Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto pierwszy zaczął temat o dziecku?

Polecane posty

Gość gość

Krótko o Nas-Ja 27 lat, Mąż 29. Razem 10 lat, w tym 4 po ślubie. I mój Mąż coraz częściej zaczyna zaczynać temat dziecka. Mówi , że chciałby już. Ogromną frajdę sprawiają mu sytuacje gdy widzi bociany albo jakąś ciężarną czy dziecko by nawiązać do tematu choćby w formie żartu. A mi się wydaje , że ja jeszcze taka młoda i to za wcześnie na pieluchy itp :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 27 lat i uważasz że jesteś jeszcze młoda ? Jeżeli tak to straciłaś kontakt z rzeczywistością i sama siebie oszukujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zajdziesz od razu to jesteś młoda, ale wiele par stara się latami. Jak starałam się od 22 do 27 roku życia, mimo że liczne badania wychodziły ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matką zostajesz na całe życie, nie tylko na chwilę. Dodaj sobie do zmieniającego się wieku dziecka różnicę wieku między wami...Ile chcesz mieć 35 lat? Więc dziecko do pierwszej klasy A ty 42 (inne mamy ok 30)? Dziecko 12 a ty 47??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Decyzję o dziecku trzeba podjąć świadomie, to racja, ale trzeba patrzeć perspektywicznie. Musisz mieć świadomość, że w kwestii płodności wiele nie zależy od nas. Nie chcę Cię straszyć, absolutnie, ale jestem osoba, której zajście w ciążę zajęło 4 lata, chociaż nic nie wskazywało, na to że tak będzie. Niestety wiele par ma takie problemy, a ile jest poronień nie zdajesz sobie sprawy. Musisz to po prostu sobie przekalkulować, co w życiu jest dla ciebie ważniejsze, czy naprawdę nie jesteś gotowa, czy może tylko się wahasz, trzeba się zastanowić czy ważniejszy jest dla ciebie rok imprezowania czy dziecko. Ile młodych dziewczyn ma np. problemy nowotworowe, które przekreślają/zmniejszają szanse na dziecko. Szwagierka miała 29 kiedy zdiagnozowali jej raka piersi. Jest po operacji, w trakcie chemii, ma wywołaną na kilka lat sztuczną menopauzę, czy będzie mieć dzieci, nie wiadomo Znajoma (na szczęście po 50) czeka na usuniecie macicy, a opowiadał ile w onkologii z tym samym problemem jest młodych kobiet…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matką zostajesz na całe życie, nie tylko na chwilę. Dodaj sobie do zmieniającego się wieku dziecka różnicę wieku między wami...Ile chcesz mieć 35 lat? Więc dziecko do pierwszej klasy A ty 42 (inne mamy ok 30)? Dziecko 12 a ty 47?? XXX Z tego co widze to teraz przewazaja ciezarne w wieku 30+, nie 20....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko w pierwszej klasie a inne mamy około 30?:) Czy wy wszystkie powpadalyscie na wiejskich potancowkach? Śmiem twierdzić, że w dobrej szkole w dużym mieście większość matek pierwszoklasistow będzie właśnie około 40. Ja rozumiem autorkę. 27 lat to może być dla niektórych trochę ze wcześnie. Do 29-30 można jeszcze wiele zrobić, osiągnąć, pojechać, zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz wi dlaczego na rym forum jest tyle jadu:) bo tu siedza same staraczki-sraczki bezplodne lochy ktore nie moga zaciazyc! W niemal kazdym temacie 90%wpisow jest ze starania beda trway latami najepiej majac 18 lat zaczac siw starac bo zajcie w ciaze trwa dwadziescia lat. Ok zgadzam sie ze sa przypadki ze nie jest latwo ale zszwycAj na drodze stoja problemy zdrowotne badz zle prowadzenie lekarza. Ale wiekszosc par zachodzi w ciaze szybko tzn do roku powiedzmy bo przeciez do roku to nie sa problemy! Ja majac 29 lat zaszlam w pierwszym cyklu. A w drugiej ciazy mialam 31 i w 2,cykli sie udalo. I wiekszosc znajomyn sie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci tak, urodzić można nawet po 40-tce. Ale moja szefowa, która tak zrobiła, stwierdziła, że powinno rodzić się w wieku lat 16 (oczywiście żartem). Chodziło jej o to, że kondycyjnie nie wyrabiała przy maluchu. Ja jestem mamą 13 miesięczego syna, mam 32 lata. Miałam cesarkę, na następną ciążę muszę czekać jeszcze rok. Zakładając, że zajdę od strzała, urodzę jak będę mieć 34. Jak dla mnie trochę późno, a gdzie tam myśleć o trzecim (tyle chciałam mieć). Gdybym mogła cofnąć czas, urodziłabym koło 27-28 lat. Na emeryturze chciałabym zaszaleć, a nie jeszcze niańczyć ostatnie dziecko ;) Ale my za Ciebie życia nie przeżyjemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matką zostajesz na całe życie, nie tylko na chwilę. Dodaj sobie do zmieniającego się wieku dziecka różnicę wieku między wami...Ile chcesz mieć 35 lat? Więc dziecko do pierwszej klasy A ty 42 (inne mamy ok 30)? Dziecko 12 a ty 47?? x Moje dziecko chodzi do przedszkola, ja mam 33 lata i jestem jedną z najmłodszych mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam pierwsze dziecko w wieku 32 lat, wcale nie uważam że za późno. Drugie chciałabym do 38. Może mam inne podejście, bo mieszkam w Niemczech. Ale ogólnie to uważam że dobrze jest rodzic dzieci Po 30. A mając 40 żeby było w miarę odchowane i mogło do przedszkola iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego ze rodzic po 40 a dziecko do przedszkola:O ja tam rodzilam grubo po 30 i jestem szczesliwa,bo pokorzystalam zzycia ile sie dalo a teraz mam wspaniala corke,dla mnie autorka ma jeszcze czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, bo szefowa jakiegoś "gościa" z kafe i jej brak kondycji jest tu kluczowym argumentem, w końcu wszystkie tak mają. Wszystkie 20-25 latki to szczupłe, zdrowe, energiczne i sprawne dziewczyny. A te po 30-tce to opasle, ledwo się poruszające baby, które nie dadzą rady podnieść dziecka i wstać do niego w nocy. No i w tym wieku to obowiązkowo choroby, nowotwory, nieplodnosc, leniwe jajniki i zwiedla macica:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma do tego fakt że mieszkasz w niemczech? To nie zmienia postaci rzeczy że twoje biedne dziecko ma starą matkę. Wiele ludzi w dzisiejszych czasach nie dożywa 60 (stres, choroby cywilizacyjne), pomyślałaś o tym? Mam 30 lat i nie chciałabym mieć blisko 70 letniej matki! To okropne. Wolę mieć mamę 53 letnią, na "chodzie", teraz różnica wieku między nami jest prawie zatarta, za to z 73 letnią babcią mam kontakt ograniczony, chociaż to poczciwa kochana kobieta, ale inne pokolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama mnie urodziła jak miała 33 lata, tata miał 39 i NIGDY, NIGDY nie przeszkadzał mi jej wiek wy głupie kwoki, jesteście paskudne. Co to za różnica ile lat ma twoja mama? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:19 Pewnie że masz wspaniałą córkę. Szkoda tylko że twoje dziecko nie wspaniałej mamy, tylko starą raszplę egoistko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla Ciebie 30 lat równa się z 53 to powinszowac:) Ja mam 31 lat i wydaje mi się, że jest różnica między mną a 50-tkami ale co ja tam wiem:) może zrozum, że między matką a dzieckiem ZAWSZE będzie różnica pokoleniowa! Czy się urodzi w wieku 20 czy 35 lat! Wy myślicie, że na dyskoteki będziecie biegać z corusiami czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam wiele schorowanych osób po 50, nie chciałabym własnemu dziecku zgotować takiego piekła żeby w wieku nastu lat być obarczonym takimi problemami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możecie oszukiwać siebie, ale natury nie oszukacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możecie sączyć swój jadzik, ale fakt faktem, że wiek JEST tu poważnym argumentem. Jesteście zadowolone, że zostałyście po raz pierwszy matkami po 30-tce? Szczęść Wam Boże! Ale prawdą jest, że natura tak to urządziła, że najlepszy czas na dziecko (biologicznie) jest na studiach. Ja, podobnie jak gość parę wypowiedzi wyżej chcę na emeryturze podróżować i cieszyć się starością z mężem. Chcę mieć odchowane, samodzielne dzieci. A co Wy planujecie i robicie, to mnie to ganz pomada. Rzekłam. Autorka wybierze sama, choć dla mnie takie pytania na kafe są dziwne, bo to nie nasz cyrk i nie nasze małpy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy zwrócić uwagę w jaki sposób piszą i jakiego słownictwa używają osoby propagujace wczesne rodzenia a jak dojrzale. Kolosalna różnica! Dlatego nie ma co pisać. Autorko, skoro uważasz ze jeszcze nie nastał dla ciebie odpowiedni czas na dziecko to poczekaj rok, dwa. Świat się nie zawali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ło matko i już się zaczyna "nie chcialabym dziecku zafundowac sratatata...." Mogę ci odpisać jako dziecko "starych" rodziców. Mam 33 lata moja mama 66 ojciec 67. Ani schorowani, ani straży. Do tej pory oboje prowadzą swoją działność. Nigdy nikt się ze mnie nie śmiał, że mam „starych” rodziców. Z resztą dopiero na kafe dowiedziałam się że 30-paro letnia matka to stara matka. Dla mnie to było coś normalnego. Będziesz cipko pracować do 67 roku życia i musisz dbać o to, żeby nie być schorowaną staruszką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokadnie! Wiek jest tu argumentem. Nie wmówicie mi, że pomiędzy 20-kilkulatką, a babką po 40-tce nie ma różnic kondycyjnych, zdrowotnych. No, chyba że jest się weekendową biznesłumen, która od poniedziałku do piątku siedzi w SPA i pierdzi w jacuzzi. Pełno tu takich na kafe, co to się "realizują".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co po niektóre zacofane :-) Rozmnazajcie się jako 20,kto wam broni. I podrozujcie na emeryturze ile wlezie. Ale zaraz, jak to podróżować Jak przecież Po 50 będziecie już schorowane?... I jak tu podróżować skoro wasze dzieci też będą rodziły dzieci przed 20 więc wy będziecie się nimi zajmować, bo jak inaczej? O finansach na te podróże nie wspomnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale prawdą jest, że natura tak to urządziła, że najlepszy czas na dziecko (biologicznie) jest na studiach." x x o ja pierdziele, to najlepszy tekst kafe, tak natura wymyśliła i studia i rodzenie dzieci na nich....o nie czekaj, natura chyba wymyśliła, że kobiety mają owulację, a potem menopauzę i wtedy już nie moga mieć dzieci...tak to natura wymyśliła. A do autorki, wyluzuj, zajmij się sobą i mężem i nie zadawaj tu takich pytań. Każdy mądry jest jeśli chodzi o innych. To czy chcesz mieć dziecko to decyzja twoja i męża i na innych się nie oglądaj. Mi myśl o macierzyństwie pojawiła się dopiero w wieku 32 lat, i co wcześniej miałam na siłę zachodzić w ciąże bo komuś się tak podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość7113
Najpierw to sobie odpowiedz na pytanie, czy Ty w ogóle chcesz być mamą. To nieprawda, że mając dziecko już Cię wszystko w życiu omija. Takie głupie tłumaczenie w sumie... Nikt Cię nie zmusi do macierzyństwa. Jak nie chcesz to się nie zgadzaj i tyle. Tylko to swojemu mężowi jasno wytłumacz. Logiczne, że Twój mąż chce mieć już dziecko, bo w końcu jesteście już razem 10 lat... A wbrew pozorom to dla mężczyzny bardzi ważne, żeby zostać ojcem i pewnie zaczyna się bać, że się nie doczeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matką zostajesz na całe życie, nie tylko na chwilę. Dodaj sobie do zmieniającego się wieku dziecka różnicę wieku między wami...Ile chcesz mieć 35 lat? Więc dziecko do pierwszej klasy A ty 42 (inne mamy ok 30)? Dziecko 12 a ty 47?? xxx Typowo polskie, wiejskie i ignoranckie myslenie :D Bo przeciez w wieku 40 lat to juz do grobu trzeba sie szykowac , prawda ? :D Jak babcia bedziesz wygladac z dzieckiem :D Co to ludzie powiedza , ze ja jedna bedz dziecka na mojej wsi ? :D Jak masz zamiar umiera koło 50 , bo to dla ciebie zgrzybiała starośc, to faktycznie powinnas rozmnazac sie juz od gimnazjum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas myśl o dziecku przyszła szybko-jA 23l on 25 jak urodziłam miałam 24 a on 26. Nie żałujemy, mamy mieszkanie, samochód, mały biznes i śliczna zdrowa 2l córkę. Czego chcieć wiecej. Kazdy ma inaczej w zyciu, znajomi nam zazdroszczą bo jedni budują dom wzięli ogromny kredyt i myśli o dziecku przełożyli na za 2lata wiec bedą mieli ok 30l (dla mnie to ani mało ani duzo) inni starali sie 1,5r w jak zaszła to poroniła a jeszcze inni tez wczesnie mieli dziecko. Kazdy ma inna sytuacje, inaczej ułożone w zyciu i sprowadzanie tego do jednego mianownika jest conajmiej karkołomne. To ze my sie cieszymy z tego ze mamy juz córkę odchowana to nie znaczy ze jacyś lepsi jesteśmy albo gorsi od ty h ktory nie maja dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś Możecie sączyć swój jadzik, ale fakt faktem, że wiek JEST tu poważnym argumentem. Jesteście zadowolone, że zostałyście po raz pierwszy matkami po 30-tce? Szczęść Wam Boże! Ale prawdą jest, że natura tak to urządziła, że najlepszy czas na dziecko (biologicznie) jest na studiach. Ja, podobnie jak gość parę wypowiedzi wyżej chcę na emeryturze podróżować i cieszyć się starością z mężem. Chcę mieć odchowane, samodzielne dzieci. xx EEEE chyba nie kumam.. Na emeryture idziesz jak masz 67 lat.. nawet jak urodze w wieku 40 lat to moje dziecko, gdy ja bede szła na emeryture bedzie miala 27 lat.. Chcesz nianczyc 27 letnie dziecko ? Ono nie bedzie juz odchowane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leżałam na porodówce z panią 40 letnią, która urodziła 3, planowane dziecko. Starsze córki miały 21 i chyba ok 14 lat. Miała cc, tak jak ja. Ja rodzilam pierwsze mając 29. Ona była wykończona, do mnie mówiła, że cieszy sie z porodu ogromnie, ale kondycyjnie już widzi, że jest o wiele gorzej niż w poprzednich ciążach. Ja na drugi dzień już czułam się świetnie, tylko brzuch trochę bolał, jakbym zrobiła za dużo brzuszków. 3 miesiące po mnie rodziła po raz pierwszy moja kuzynka, 39 lat, też poród ją wykończył totalnie. Na sali obok leżala kobieta ok. 45 lat, po porodzie ledwo żyła. Myślę, że na wszystko jest odpowiednia pora. Kobiety są aktualnie niezależne, przedsiębiorcze i zrozumiale jest, że nie chcą rodzić w wieku 20 lat. Jednak trzeba pamiętać, że nawet jeśli pozjadamy wszystkie rozumy tego świata i wymyślimy setki maszyn i robotów to natury nie oszukamy. Uważam, że mając 35 lat z porodami należy już skończyć. Dla dobra naszego i dzieci, które potrzebują swoich rodziców jak najdłużej, nie tylko przez 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×