Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zabiegać o Jego względy

Polecane posty

Gość gość

Cześć wszystkim! Spotykam się z pewnym facetem od jakiegoś czasu. Znamy się około 2 miesiące, jest bardzo porządny, dobry, rodzinny, bardzo pracowity, dobrze się uczy. Studiuje dość trudny kierunek, ma wiele cech, które pozwalają mi sądzić, iż jest tym odpowiednim. Byliśmy w kinie, na spacerach. W kinie stchórzyłam i nie odważyłam się na to, by dotknąć swoją dłonią jego dłoń albo żeby się przytulić. Bałam się, by nie pomyślał, że nalegam, czy jestem nachalna. Piszemy ze sobą sms-y przez praktycznie cały czas. Kiedy jest w pracy, w trakcie przerwy pisze do mnie nawet 2/3 smsy, ale napisze. Na dobranoc, na pobudkę zawsze jest sms. Bywają smsy, które ewidentnie świadczą o tym, że zależy jemu na mnie. Wiem także, że faceci nie są z reguły wylewni i nie otwierają się aż tak bardzo. Macie jakieś pomysły jak okazać jemu to, że mi zależy? Np na zakupach jakoś złapać go za rękę, czy coś w tym stylu? Chodzi o takie szczegóły, nie chce wyjść na idiotkę, która jest pierwszą lepszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikusny marian
Ło matko no zrób mu loda po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypraszam sobie takiego typu komentarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie sądzisz, że on to powinien okazać pierwszy? Na przykład łapiąc za rękę (to Twój przykład)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym, oczywiście że bym chciała :) Ale mimo wszystko jakoś fajnie byłoby okazać mu 'mini czułość'. Na koniec pierwszego spotkania dałam mu tylko jednego całusa w policzek, zaś teraz mnie przytula, dotyka po włosach i obdarowujemy się kilkoma pocałunkami. Czy to według was pokazanie mu tego zainteresowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, całujesz się z każdym. autorko jesteś nudzącym się gimbusem czy idiotką od urodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypraszam sobie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz sobie wypraszać komentarz kretyńskiego pytania, tylko co to da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikusny marian
Czekaj czekaj a mu sie znudzi poniewaz pomysli, ze nie jestes zainteresowana. Nie masz mu sie rzucac w ramiona, wskakiwac do lozka ale stoickosc tez nie jest wskazana, nikt nie czyta w myslach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od tego jest ten portal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stąd też moje pytanie, co według Was należałoby zrobić, by jednak pokazać to zainteresowanie, ale też nie ujść za nachalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokarz d**e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz o Bogu? Uzywajac duzej litery w wyrazie "Jego"??????????? Co to za moda nonsensowna... PS Skoro facet po 2 miesiacach znajomosci nadal nie daje do zrozmienia,ze mu sie podobasz,pewnie tak nie jest i spotyka sie z Toba z braku laku. Gdybys byla dla niego atrakcyjna to po takim okresie czasu nawet najbardziej niesmialy nie umialby oderwac raczek, przynajmniej od Twojej raczki,nie mowiac o czyms innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ujść" :D Prowo, nie ma tak głupich kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dażę go szacunkiem, więc napisałam z wielkiej litery. ;-) Nie jest tak, że nie daje mi sygnałów o tym, że jest mną zainteresowany, że się mu podobam. Gdybym się mu nie podobała, gdyby nie zależało mu na rozwoju znajomości, to chyba nie zaprosiłby mnie do kina, ani nie prosił o pomoc w zakupach, m.in dla kogoś z rodziny. Pisze mi miłe smsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całowaliśmy, co prawda nie jakoś namiętnie, bez języczka, ale było sporo całusów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypnij mu się w końcu przecież też tego chcesz prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec zalezy mu na Tobie, wie juz, ze nie jestes pierwsza lepasz...ale trzeba zrobic krok w przod, bo sie znudzi facet, a szkoda, bo wydaje sie porzadny bardzo. Wiec przy pierwszej lepszej okazji pocaluj go namietnie, z jezyczkiem. To wystarczy...no i moze ta raczka...na zakupach czy gdzies tam..zawroc mu bardziej w glowie!!!!koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie dlatego tu napisałam, nie chcę by się mną znudził. Obiecał mi nawet pomoc do matury, także to zobowiązuje. Sądzisz Sasarenka, że namiętniejszy pocałunek nie zepsuje naszych relacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta autorka tego postu jest jakaś nie teges, ludzie teraz będzie się jarać jakimiś pocałunkami i łapaniem za ręce, normalne przedszkole na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dopiero licealistka, niektórzy licealiści zatrzymali się na poziomie gimnazjum. Dziecinna jest strasznie, to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dogadujemy się jak najlepsi przyjaciele, ale zdecydowanie traktuje mnie jako 'kogoś więcej'. Parę razy były takie sytuacje, w których uświadomił mnie w przekonaniu, że chce czegoś więcej. Osobiście chciałabym mieć w moim parnerze również przyjaciela i w nim właśnie to wyczuwam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sasarenka dobrze to ujęłaś, doświadczona nie jestem, ale nie jestem też jakąś mimozą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co sądzisz o przedstawieniu go mojej mamie? Dotychczas kiedy z nim wychodziłam, to nie mówiłam mamie, że wychodzę z chłopakiem. Wychodziłam z założenia, że priorytet to poznać go najpierw, a potem zawracać sobie głowę tym, by poznała go moja rodzina. W końcu jeśli będzie miał mi w jakiś sposób pomagać do matury, w szkole itd., to będzie wpadał do mnie raz na jakiś czas, chyba byłoby miło gdyby go znali. Tylko czy to nie za wcześnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×