Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Królica

Optymiści-tutaj

Polecane posty

Cześć :) Najpierw o imprezie:) Całą zabawę prowadził taki jeden wesołek,przebierał się, śpiewał,wygłupiał,prowadził konkursy, zagrzewał do zabawy.... Niezły był w tym wszystkim. Wyobrażam go sobie w szkole jako dyzurnego wygłupiacza:D Głównym punktem programu był jednak występ dwóch przystojniaczków;) Ładnie zbudowani,opaleni zaprezentowali przed nami swoje wdzięki Były tańce -rozbierańce, najpierw razem się zaprezentowali, a potem każdy osobno Ciuszki zdejmowali prawie wszystkie, pozostawiając widok swych klejnotów dla swoich pań Co prawda jeden z nich ściągnął i te skąpe stringi,ale zakrył klejnociki to ręką to jakimś innym rekwizytem Najśmieszniejsze było to,że wziął jednej dziewczynie chyba komórkę z aparatem, nakrył się fragmentem odzieży i było wrażenie,że robi tym aparatem zdjęcie swoich skarbów Po występie mnóstwo lasek podeszło do właścicielki komórki i chciały koniecznie zobaczyć, czy to zdjęcie tam jest. Oczywiście nie było :D:D:D:D:D:D:D:D Pewnym minusem było to,że większość paliła, wentylacja taka sobie i pełna sala i oczy mnie strasznie piekły. Jutro też się mi wyjazd szykuje też o okazji święta Kobiet:) Tak imprezowego to chyba w życiu nie miałam:D:D:D:D A wyjazd jest do Poznania na występy kabaretów m.in. Koń Polski:) No i fajnie :) Ziuna ---> u mnie w szkole też się dzieci posypały, w mojej klasie na 22 uczniów dziś było 10. Zobaczymy, jak to dalej bedzie. Ale Twoi są fajni;) nie ma co:P Zakręcona ---> to świetnie,że forma Ci wraca, rób się na to bóstwo i szalej. Królico ---> niezły pomysł z tymi czarami, trzeba by pomysleć hmmmm A ja dziś przedzierałam się samochodem przez śnieg nawiewany z pól, ciekawie było, oj ciekawie. Musze sobie jeszcze jakąś łopatę do bagażnika wrzucić, tak na wszelki wypadek... A jeszcze z życia królic mojego bratanka:) Pisałam,że miały towarzysza przez 3 dni bodajże. No i ta jedna chyba będzie miała małe, bo zaczęła kopać wielkie nory w szklarni, gdzie one mieszkają. Ale to są takie nory, że aż niemożliwe, by jeden króliczek był w stanie takie zwały ziemi przewalić. Jak to zobaczyłam, to myślałam,że to sprawka;) mojego bratanka, bo on ma różne niesamowite pomysły;) Zobaczymy ....:) Chyńczyk ---> kto Cię tu nie lubi, no co Ty:D Pozdrowienia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D hejka Chińczyk miło sie czyta twoje opowiastki hihiih! >>Kigana :D:D qrcze zazdroszcze imprezki hihi sama bym sie pogapiła na fajnych facetów;) Nio ale moj misiu tez jest niczego sobie wiec bardzo miło spedzilam week większośc czasu w jego objeciach;) >>Królica, Ziuna, babsztylek jak wam minął week??? Jutro nasz dzien wiec zycze mnustwa usmiechu serdecznosci🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o bibi już nikt nie pamięta?? heh, a ja wam powiem, że mnie choróbska żadne nei łapią, nie grypa ani inne, co najwyżej jakieś perturbacje sercowe, ale to juz norma. popadam w pozytywny pracoholizm, przez co mam pewne gratyfikacje pieniężne. poza tym studia, znajomi, praca, etc. aha: widziałam jagódkę znowu. jest śliczna i b. spokojna. ja też chcę!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam szybko póki odkopany topic dostrzegłam.:P U mnie bardzo optymistycznie bo dziś egzamin ważny zdałam i mam fajną pracę na najbliższe pół roku. No jest po prostu zaje... pipip Moja kumpela w sobote też była na jakimś wielkim sex-party czy czymś takim. Nic dokłądnie nie wiem bo zamilkła, pewnie z wrażenia.:P A co Fredi z Chynczykiem za marudzenie się wzieli. W końcu jakby nie Wy to same po rękach musialybyśmy się całować. Co mi osobiście wcale nie odpowiada bo jestem ukierunkowana odpowiednio.;) Bibi, przecież możesz być spokojna. No, a jak o dziecko chodzi to też co za problem. Jak kandydata na ojca niet to tu któryś z rodzynków na pewno Swe wdzięki zaoferuje...i chyba nie tylko wdzięki.:o Dobra spadam bo brędzę... w sumie to nic nowego.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chińczyk-->kochamy cię...nie łam się \"kurczaczku\" :P Kigana--> czyli imprezka ciekawa...same kobiety + dwa towary....nic tylko zazdrościć..a swoją drogą jakiśczas temu zastanawiałam się co by sięstało jakby takiemu delikwentowi zamiast banknotów za majtki wsypać garść zimnego bilonu:P uuuu..a ten króliczek to na 80% będzie miał małe..jak zacznie sobie futerko wyrywać i gniazdko miękkim robić to znaczy ze już blisko..a małe króliczki są takie fuj..na początku..łyse, ślepe jak małe robaczki:) Bibi-->pracoholikom zyczymy zdrowia:) A w swerze sercowej dobrych połowów w przyszłosci:) Nie zamęczaj się za bardzo..czasem trzeba odreagować..np dziś:) Ziuna--> ja mam to szczęście że dzieci jakos się nie pochorowały w tym roku ale w zeszłym jakos tak wszystkie dostały anginy w jednym tygodniu i szlak trafił moje korepetycje:( Ale było mi ich strasznie szkoda bo mówić nie mogły Malinowy--> fajnie bredzisz...przynajmniej pośmiać się można...pozdrawiam:) Zakręcona--> week wesoły...nie było mnie..odpoczywałam i piłam piwo:) I niestety serducho mi zabiło do niewłaściwego pana ale mam nadzieje że to chwilowy kryzys z powodu zimna a nie stała potrzeba:) WSZYSTKIM KOBITĄ ZYCZE MIŁOSCI I SZCZEŚCIA Z OKAZJI DNIA KOBIET:):) Wiwat komunistyczne święta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Richard Crashaw
Życzenia - Do (imaginowanej) kochanki Kimkolwiek się okaże Pani, o której z dawna marzę I którą sercem bez reszty obdarzę; W jakiekolwiek ją cienie Skrywa tymczasem przeznaczenie, By jej nie sięgło śmiertelne spojrzenie: Dopóki los wyroku Nie wyda, iżby wyszła z mroku I nauczyła ziemię swego kroku, Póki ów zamysł Boży Z kryształu ciała nie utworzy Świątyni, w której płomień duszy złoży: Wpierw życzeń kilka wtrącę; Niech te pragnienia, niby gońce, Niosą jej z dali całunków tysiące. Życzę jej więc urody, Która nie wszystkie swe powody Czerpie z błyskotek i krzykliwej mody; Życzę piękności, która Czymś więcej jest niż strusie pióra, Wachlarze zdobne, tafta i gipiura; Niż to, co sklepy wszędzie Sprzedają, co jedwabnik przędzie, Co zawsze sztuczne i udane będzie. Niech ma twarz, którą szczera, Własna uroda w blask ubiera: Twarz, w której wnętrzne piękno się zawiera. Twarz, którą malowała Nie szminka sztuczna i nietrwała, Ale jedynie dłoń Natury biała. Lica, pod których skórą Młodość, dzierżąca Prawdy pióro, Lube wyznania pisze krwi purpurą. Policzki, gdzie rumiana Róża rozkwita - jej odmiana Tym doskonalsza, że nie cieplarniana. Usta, których korale, Choćby je cały dzień wytrwale Całować, barwy nie utracą wcale. Spojrzenie, co przyćmiewa Najdroższy strój, lecz przyodziewa Najprostszą nagość jak blasku ulewa. Oczy, których zaklęty Połysk przygasiłby diamenty I zaćmił słońce słodkimi ponęty. Loki, w których blask złoty Po to bym tylko wplótł klejnoty, By wskazać włosów cenniejsze przymioty: Ich rodzime promienie Przytłumią bowiem bujne lśnienie Klejnotów, skrytych w jasne loków cienie; Rubin, gdy się zajarzy, Perła, gdy zalśnić się odważy, Własnym rumieńcem, łzą jest przy tej twarzy. Niech serce ma nieśmiałe: Miłość niech zwleka lata całe, Zanim bolesną wbije w serce strzałę. Oczy jak kołczan żywy, By Miłość, łucznik ów zdradliwy, Brała z nich strzały dla swojej cięciwy. Uśmiech, co wlewa w żyły Ogień, a przecież tak jest miły, Iż ujmie żądzom ich brutalnej siły. Rumieńce, które płoną, Lecz nie gorącą i czerwoną Pożogą grzechu, w ciele rozpaloną. Radości, których panią Jest Cnota, przeto idą za nią, Zwąc ją pociechą swoją i przystanią. Lęk, tak czuły i błogi, Jak wtedy, gdy w alkowy progi Pierwszy raz wkrada się kochanek drogi. Łzy, przelotne i płone, Jak gdy, w ramionach utulone, Dziewczę łzą żegna dziewictwo stracone. Dnie, co w swej jasnej chwale Nie muszą się zadłużać wcale U nocy, gorzkiej przez smutki i żale. Dnie, które światłem ducha Sprawią, że nawet gdy noc głucha, Rozjaśni mroki słoneczna otucha. Noce krótkie - bo skraca Noce rozkoszna dwu ciał praca - Lecz długie przez to, że dzień nie powraca. Życie, co się ośmiela Własnego końca jak wesela Czekać i witać go jak przyjaciela. Niech zna miłą rozmowę, Która ozłaca dni grudniowe I wieńczy kwieciem starą Zimy głowę; Godziny jedwabiste, Bezchmurne słońce i cieniste Altanki; myśli podniosłe i czyste. Niech uciecha wesoła Dniom jej ozłoci jasne czoła, A skrzydłom nocy puchu dodać zdoła. Niech w jej całej postaci Natura chwałą się bogaci, A zdobna sztuczność dobre imię traci. Niech jej życie osładza Malarstwa i poezji władza, A własna cnota we wszystkim doradza. Życzę jej, by się stała Bogata w cnoty, zubożała W życzenia; to już życzeń lista cała. Jeśli więc Czas mi wskaże Panią, o której z dawna marzę, Którą girlandą ślubów moich darzę, Której będą splatały Nadzieje przyszłe laur wspaniały Jako hołd dla jej teraźniejszej chwały, Która tego dokona, Że stanie żywa, choć wyśniona - Przestanę szukać i powiem: to ona. To ona; promień, który, Spływając na me serce z góry, Rozjaśnia życzeń moich mgły i chmury. Niech przyjmie ów laur świeży Ta, której cnotom się należy Hołd, ale której skromność weń nie wierzy; Którą mam w takiej cenie, Że każde lotne me życzenie Wstrzymam i w pieczęć pocałunku zmienię. Mocą miłości tkliwą To, co grą rojeń było żywą We mnie - w niej będzie historią prawdziwą. 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Najlepsze życzenia od Frediego i Chyńczyka z okazji 8 marca (ale nie tylko z tej okazji) - co niektórzy wiedzą o czym mówimy :D PS. Wiersz ten - jako że obaj mamy skrzywienie romantyczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)witam wszystkich po długiej nieobecności, żyję jakby ktoś pytał, nie mam tymczasowo dostępu do kompa, więc długo mnie nie było i raczej nie będzie, ale 3mam się jakoś ,pojawie się tu jeszcze \"jak Bóg da\" ściskam gorąco i tęsknię za Wami 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miło, że co niektóre z Was przedarły się w końcu przez zaspy i inne śniegi i coś skrobnęły :) : Malinowy:), Bibi:), Karolka:) Fredi, Chyńczyk ---> wielkie dzieki za wierszyk i duzo 😘ów dla Was :D Swoją drogą, jak pieknie się Chyńczyk aklimatyzuje w Polsce i przyswaja sobie nasze zwyczaje:) godne to podziwu, naprawdę :) Królico ---> ale jak potem króliczki urosną to są takie fajniutkie:), słodkie, jak na obrazku z okazji Wielkanocy, nie przymierzając;) Bilon - powiadasz:D, dobre, tylko oni te stringi mieli tak skąpe, że trudno by było coś za nie wrzucić :D:D:D:D A do mnie się katar przyplatał, ale spacyfikowałam go częściowo granulkami homeopatycznymi i mam nadzieję, że sobie pójdzie, skąd przyszedł. Dzieci nadal w szkole niezbyt wiele, a to oznacza,że jest dość cicho;) nie na długo zapewne.... Trzymajcie się zdrowo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kigana-->fajnie, dzieciaki ciche, mało ich..prawie jak na urlopie:P A króliki wcale nie sa takie milutkie, jest kilka rzeczy przeciw nim(wiem bo miałam). Brudza, podgryzają, często chorują na katar, sporo ostatnio nasłuchałam się o ropniach u królików...no więc najfajniejsze to one nie są...polecam świnkę morską:P Ale może ja uprzedzona do \"rodzinki\" jestem:) Dziku-->witaj i nie daj się bratu z tym komputerem..zresztą w sobotę zrobie z nim porządek..nakopie w D*** i go spacyfikuje...do zobaczenia:) Kurcze..wczoraj już tak ładnie przez chwilkę było a teraz znowu zimno. Ale to dobrze , moze mi serducho zamarźnie bo ostatnio nie tak jak trezba pika:) Albo nie do tego do kogo powinno:P:P Ale to wina zimy i tyle:) Dobrej nocki..papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego dnia wszystkim życzę :D:D:D:D Narazie u mnie świeci słońce,ale zapowiadają pogorszenie pogody :( Królico ---> to paskudy podgryzające hihihihi .... Ale te nasze mieszkają sobie w szklarni,bo to są takie zwykłe króliczki.Więc podgryzać to za bardzo nie mają czego,chociaż raz stało tam radio - bo tam jest jednocześnie taki kącik wypoczynkowy.Radio postawił sobie mój ojciec, a kabel sobie wisiał - jak to kabel;) I ta jedna się nim zajęła, tzn. przegryzła :D:D:D:D A poza tym, to sobie mogą robic co chcą, dobrze mają te królice u nas - chyba;) Wczoraj dostałam to od koleżanki, wklejam, posmiejcie się, jak nie znacie jeszcze: Wypadki na budowie niestety się zdarzają. W takich przypadkach zgłaszało sie wypadek, po czym na budowę przyjeżdżał funkcjonariusz BHP, który spisywał protokół powypadkowy. Kiedyś przy robotach zbrojarskich chłopki przeciągały pręty zbrojeniowe z wiązki pod nożyce, jakieś 20 metrów po równej drodze. Jeden się potknął i rozbił sobie twarz. Nic wielkiego, obmył się, zdezynfekowałem mu przygryzioną wargę wodą utlenioną i nazad do roboty, ale wypadek trzeba było zgłosić. Wzmiankowany funkcjonariusz BHP pojawił się po dwóch dniach, jak zwykle oszołomiony poczuciem misji. Wezwał poszkodowanego i świadków, przesłuchał, a jakże, i popełnił protokół. Oryginał zabrał, a kopię dostałem do akt budowy. Przeczytałem go i ............o mało nie musiałem znów zgłaszać wypadku... W protokole stało jak wół: PRACOWNIK DOZNAŁ URAZU WARGI WSKUTEK CIĄGNIĘCIA DRUTA Pa, pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kigana-->hahahahaha....dobre..rozbawiłas mnie z rana:D Dzieki:) A dziś mam lenia (jak zwykle) i zajęcia z moim paskudnie nielubianym wykładowcą...ale takie uroki studiowania:) hihihi Pozdrowionka dla wszystkich..papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ :D:D:D Troszke mnie nie bylo i co widze hihi tłumy na topiku super że tylu optymistów jest wsród nas!!! Ja juz zaczęłam week lada moment wyruszam z moim \"miskiem\' w góry ale nie zamierzam jezdzic na nartach za zimno hihi pozostane przy spacerkach i romantycznych chwilach we dwoje;) WAM TEZ ZYCZE bardzo wesołego cudnego weekendu duza odezwe sie w poniedziałek:):) .....czasami troche szaleństwa przywraca wiare - jest ratunkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadal optymistyczna ja zgłaszam się po dłuższej nieobecności. tak, dla odmiany ciężka praca po godzinach się opłaciła --> awansowałam. a teraz relaks. zaraz zapuszczę jakiś smooth jazzik, wanna, książka i te sprawy. a później? a później to się pomyśli. jest fajnie. i nadal biało. co ma swoją podstawową zaletę, że mój pies jest bardziej podhalański niż niemiecki. ale i ta ejst cudownie ciepły. bylismy dziś na spacerze w lesie naprzeciwko... i choć ma te swoje kilkanaście lat to nadal biega za kopniętym śniegiem, patykiem i etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakręcona ---> miłego wypoczynku w górach:) Bibi ---> gratulacje awansu 🌻 Po takim czymś należy Ci się relaks :D A ja jutro jadę relaksować się :0 do Łodzi na zajęcia.Oczywiście bardzo mi się chce;) i juz doczekać się nie mogę :0 Ale byle do czerwca, a praca może jakoś się sama napisze .... U nas pada sobie śnieżek:P , którego mam dosyć zresztą... ale jedna z królic zaczęła gniazdo robić, właściwie już ma przygotowane, przysypane ziemią, żeby nikt jej tam nie zaglądał i może czekać na poród. To narazie, miłego weekendu, papapaaa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co jest optymistki i optymisto? wiem, że śnieg pada. heh, dziś miałam problemy z poruszaniem się autkiem po stolicy, ale jest jeszcze wciąż fajnie. gorzej, jak się roztopy zaczną. za tydzień wiosna, za 2 tyg. wielkanoc... idealnie. a zaraz potem kwiecień, maj i co? i lato...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śnieg się trzyma i ja też, pozdrawiam sennie więc się nie rozpisuję :D Pozdrawiam optymistycznie z Koziego Grodu wkrótce w wersji live :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zima:( Powód wszystkich trosk moich..hihihi...aż nie chce mi siez domu wychodzić. No ale trzeba się wziąc w garsć. Więc się biorę i wychodzę:) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Zima - to też mój problem:0 jestem tak senna, jakbym miała w sen zimowy zapaść za moment. Może więcej ruchu by się przydało, ale nie chce mi się ...:( Wieczorem chodze spać z kurami;) , ale tak jak one się nie budzę oczywiście, tylko najchętniej pospałabym duzo dłużej.... No dobrze, wystarczy, za tydzień wiosna, za dwa święta, potem maj i lato - to brzmi zdecydowanie lepiej, prawda? :D Pozdrowienia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kigana-->ja ogólnie raczej chodzę spać wcześnie, ale zimą to juz wogóle najchętniej o 20 bym do łóżeczka poszła . Niestety nie mogę bo mam pieska co jeszcze o 22 wychodzi na ostatni spacerek:) A rano znowu budzi :) A ja tak kocham moje łózko i czasami mam syndrom \"cięzkiej kołdry\":) Na senność polecam ruch...ja preferuje spacerki, siłownię ( u kumpla w domku) i siatkówkę (jak czas pozwala). I senność znika. Najgorzej jest jak mam cały dzien zajęty i w sumie czas mi przez palce ucieka...niby zajęta a nic nie robię... Oby zima szybko sobie poszła..papapa Buziaki dla was wszystkich BIBI-->gratulacje awansu..pracoholizm popłaca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kigana-->ja ogólnie raczej chodzę spać wcześnie, ale zimą to juz wogóle najchętniej o 20 bym do łóżeczka poszła . Niestety nie mogę bo mam pieska co jeszcze o 22 wychodzi na ostatni spacerek:) A rano znowu budzi :) A ja tak kocham moje łózko i czasami mam syndrom \"cięzkiej kołdry\":) Na senność polecam ruch...ja preferuje spacerki, siłownię ( u kumpla w domku) i siatkówkę (jak czas pozwala). I senność znika. Najgorzej jest jak mam cały dzien zajęty i w sumie czas mi przez palce ucieka...niby zajęta a nic nie robię... Oby zima szybko sobie poszła..papapa Buziaki dla was wszystkich BIBI-->gratulacje awansu..pracoholizm popłaca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak śnieg za oknem w ilościach znacznych lecz ograniczanych powoli do minimum :) Wiedzę, że optymizm co u niektórych podupadł z winy - jak sądzę - białego puchu (czyt. szarej brei) no ale cóż nie wmożna się łamać. Wiosna już jest a że jej jej jeszcze nie wiadać to nie szkodzi. Wszystkim życzę aby nowy dzień rozpoczynali od szerokiego uśmiechu :D - mi pomaga :D Co po za tym? Hmm musze popracować troszkę lecz juz od przyszłego tygodnia mam byczenie się czyli - w wolnym tłumaczeniu - sprzątanie w domciu, pieczenie ciast, robienie sałatek, itd. itp. (zapraszam na mojego pomysłu słatkę) oraz ostatnie szlify na prawko. Co ja bym dał żeby mieć już ten egzamin za sobą :P. Na razie daję Wam drogie Panny, Panie, tj. Optymistki 🌼 optymistyczny, a zgodnie z tradycją nalezy go przekazać innym, bo pozostawienie sobie może doprowadzić do dziwnego zapatrywania się na świat (hmm to chyba takie objawy macie Królica i Kigana ;) ). Tak więc nie rozklejać sie proszę i nie nabijać sobie licznika wypowiedzi podwójnym pisaniem tego samego ;) I tak oto optymistycznie kończę na dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fredi ----> dzięki za kwiatka :) I dobranoc Wam, miłych snów - dotrwałam dziś do tej godziny!! Niesamowite. 🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️🖐️😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam gorąco w ten piękny sloneczny dzionke!:D:D:D Optymistki skad ten pesymizm w stosunku do zimy!!?? Ja znowu pokochałam snieg i doceniłam uroki białego puchu w górach było przepieknie juz dawno nie widziałam tyle śmniegu co prawda nie jezdziłam na nartach ale za to duzo spcaerowałam lepiłam bałwana hihi i oczywiscie rzucałam sie snieżkami z moim miskiem:D:D ahh co to był za week!!!;);) >>Bibi przyjmij rowniez ode mnie gratulacjie !!!🌼 >>Fredi_Lublin zdradz nam cóz to za sałatka?;) >>Kinga,>> Królica moze powinnyscie zapadac w sen zimowy :D:D na szczescie słonko coraz dluzej i mocniej świci wiec napewno znajdziecie wiecej checi i powodów do wyjscia z domku i rozruszania kosci hihi:D:D!! ...Trzeba doceniać to co daje nam zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakręcona--> ja doceniam, tylko zimy mam dośc. A z domku wychodze kilka razy dziennie na długie spacerki z piesem:) A poza tym dziś boskie słońce świeciło i o 8 rano wylądowałam na plazy(fakt ze wiało) i cieszyłam się pustą plazą i molem do własnej dyspozycji...super było..polecam Fredi--> dzięki za kwiatka, ale przesłałbyś priorytetem trochę tej sałatki;) Buziaki dla wszystkich:)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakręcona--> ja doceniam, tylko zimy mam dośc. A z domku wychodze kilka razy dziennie na długie spacerki z piesem:) A poza tym dziś boskie słońce świeciło i o 8 rano wylądowałam na plazy(fakt ze wiało) i cieszyłam się pustą plazą i molem do własnej dyspozycji...super było..polecam Fredi--> dzięki za kwiatka, ale przesłałbyś priorytetem trochę tej sałatki;) Buziaki dla wszystkich:)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm jaka sałatka? No jeszcze nie wiem zależy co się w niej znajdzie. Po za tym będzie robiona najwczesniej za tydzień :D ale jakby co to prioytetem wyślę ale tylko za zaliczeniem pocztowym i na własną odpowiedzialność żołądkową ;). Po za tym... dlaczego jestem zaliczany do grona optymistek?! Ja jestem Zakręcona Optymistko - FACET czyli Fajny Absolutnie Ciepły Ekologiczny Towarzysz :D tzn. hmm tak jak Twój misio tzn. ten model :D Ale wymyśliłem :) chyba opatentuje ten skrót :D A po za tym dużo pracy - rozpisał się Urząd Miasta z podatkami od gruntów, śnieg i lód pod butami lecz ja nie narzekam, więc wszystkiego naj... na kolejny dzień. Gorąco oraz miło pozdrawiam i 🌼 do kolejnego stuknięcia 👋.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Fredi Lublin:) nie wątpie w twoja męskosc hihi ja poprostu odniosłam wrazenie ze to kobietki narzekaja na zime a nie ty :D 👄 >>Krolica jejciu jak ja ci zazdroszcze tego spacerku!! Skąd dokładnie klikasz?? 🌼 😴 zycze kolorowych cudnych snów!!:D:D:D:D:D WSZTSTKIM OPTYMISTĄ i nie tylko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakręcona--> klikam z Gdanska....z pięknej północy:) Do plaży mam jakąś godzinkę spacerkiem ale jak się w busika i tramwaj wsadze to krócej:) A wczoraj zimno i wiało nad morzem. A całe molo miałam dla siebie bo nikt się nie chciał zapędzić w to wietrzysko głebiej w morze...:) Za to wieczorkiem z pieskiem wyruszyłam na spacerka....godzinke chodziłam z nim wkoło osiedla i bestia jak przyszła do domu to jeszcze nie chciałą spać:P Żywotny jest jak cholerka...więcej ma energii niż ja czasami:) Jak tam wasze zwierzaczki zimę znoszą?? Miłego dnia..optymistyczny dla wszystkich...a może jakieś życzenia spełni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D coraz blizej wiosna!! 🌼 >>Krolica moja suczka uwielbi zime mimo swojego wieku ma juz 12lat nadal jak szczeniak figluje w sniegu i biega za śnieżkami:D Co ja bym dała zeby móc pospacerowac sobie brzegiem morza szum fal cisza przerywana ćwierkaniem a raczej jazgotem hihi mew:D!! Gorąco pozdrawiam przesyłam mnóstw pozytywnej energii👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak komuś juz snieg przeszkadzał w Lublinie :P teraz leje i to porządnie :P Jeszcze jutro i w poniedziałek do pracy a potem wolne :D Pozdrawiam ciepło i 🌼 jak zawsze ode mnie a i drugi od chyńczyka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×