Może się poznamy?

Gio, dzięki za maila :) a szam jest znów na aplikacji, wraca chyba 27-go dopiero. jam :D

Witajcie ponownie Qurcze jakieś dziwne sny miewam i nie wiem o co chodzi śniło mi się że miałam dziecko moje dziecko ale nie byłam w ciąży i nie rodziłam:o Mam zły humor, zimno mi w stopy i niech ktoś tu wejdzie to pogryzę, już właśnie byłam niemiła dla mojego Tygryska:(

Balcerowicz musi odejśc a wy tu o takich glupotach gadacie

Ayla Najlepszy sposób: niech ci twój tygrysek stópki wymasuje !!!:) gwarantowane: i ciepłko i dobry humorek:)

Daria No tak, wymasować, jak byłam niemiła to nie wiem jak będzi, a poza tym spotkamy się dopiero wieczorem:o iten mój szef golumb się odemnie uśmiechów domaga a ja nie mam ochoty się uśmiechać:( chyba zbliża się czas gotowania zupy w 3 garnkach:p

no a juz myślałam że sobie poszłyście ile kaw zrobic? proszę dzis częstuje wirtualnym piernikiem z polewą czekoladową wiecie że tak przypuszczałam że gdy rzucę hasło - mam słodkie to od razu wszystkie przyjdą częstujcie się ile mozecie gio witamy witamy panie rolnik spadaj pan jak się nie podoba

Maryś ja poproszę słodkie, może mi się humor poprawi i ciągle słyszę w radio że deszcz. o uśmiałam sie przez sekundę bo temu golumbowi podmieniłam aparaty telefoniczne bo u mnie się wciskała 2 i jemu zaniosłam ten aparat i własnie sie prubował gdzieś dodzwonić i ta 2 mu się wciskała hihi ale już znowu zgasłam i tak w kółko:o

ayla dla ciebie największy bo humorek kiespki i nie przejmuj się tak czym się przejmujesz ja dziś miałam telefon z ubezpieczeń i pani chciała wiedzieć jakie moi rodziece maja ubezpieczenia potem zeszlo na to że kiedys zajmowałam sie ubep ale zezygnowałam i umówiłam się z nią na rozmowę zobaczymy co z tego wyjdzie albo z tą randką miałam ona być dopiero w piątek i to w nocy a tu proszę na następny dzień uśmiechnij się do mnie ale tak ładnie

mary Jak ja ci zazdroszczę - sama chętnie poszłabym na \"jakąś\" randeczkę:) Dziewczyny! Czy u was też jest tak paskudnie jak u mnie????:) - pada i ciemno jak w nocy !!! I jak tu taką jesień lubić? Aż się sam humor pieprzy jak wyjrzy się za okno ! I to dopiero 14.14 - a ja się czuję jakby 20.00 była! Pomóżcie mi przetrwać do wiosny !!!!!!!! Dobrze że chociaż tyle słodkiego tutaj - to podtrzymuje na duchu ( przynajmniej mnie):) Ayla Ja chyba też te 3 muszę ugotować!!!!!:D

Maryś zrobię to dla Ciebie i uśmiecham się tak jak na tym zdjęciu które Ci wysłałam:D A z tą randką no to fajnie, randki to pewnie fajna sprawa ale ja nie mogę chyba na nie chodzić bo za bardzo się angażuję i zaraz mam jakieś nadzieje że może coś z tego będzie a tu lipa. Nie wiele też ich miałam 2 czy 3 Na szczęści mam mojego Tygryska i nie muszę się już tym martwć. Mam nadzieję że ni tylko na razie ale tak wogóle.

Daria musimy się 3mać razem bo inaczej ta paskuda, pogoda nas zniszczy psychicznie a z tą zupą to wczoraj gotowałam i dzisiaj też mam na to ochotę:o Qurcze co z tym robić

powróciłam z miasta z Adą i jej nowymi okularami u mnie słońca nie ma , tylko deszczyk jakiś taki niezdecydowany a teraz zaczęło się robić ciemno , jak o 20. 00 w sierpniu Daria , nie udało mi się całkiem rzucić palenia , palę ale duuużo , duuuuzo mniej rano - jednego do kawy po południu jeszcze z jednego no i jak ktoś przyjdzie to dla towarzystwa też czasem najgorsze było myślenie o tym , że mam rzucić , a jak wiem , że mam jeszcze z jedną fajeczkę , to sobie odkładam zapalenie jej na póżniej i na później i tak czas mija.....

marteczka, gratuluję silnej woli, ładnie udało Ci się ograniczyć liczbę papierosków.

Ayla No więc nie tylko mnie ta jesienna cholerna chandra łapie za kark! szam A ja co ? Cały czas łykam ten Bodymax! ( A miałobyć tak pięknie).:D No - nie jest aż tak źle ze mną ale Bodymax mi już nie pomaga:( No ale zaraz idę do domciu więc troszkę mi się humor poprawi - tym bardziej że na obiadek mam pomidorówkę (mój M. ugotował a pomidorówkę robi na prawdę świetną - chyba nawet lepszą od mojej):D

justa, marteczka Ja też ograniczyłam liczbę spalanych papierochów - dzisiaj np. spaliłam tylko 2 !!! :) A wiecie dlaczego???, Zmusiły mnie do tego warunki pogodowe - u mnie w pracy trzeba wyjść na dwór na dymek - latem to prawdziwa przyjemność : tak sobie postać na dworze i pokopcić ale teraz : jaka to ma być przyjemność??? - wiatr wieje, deszcz leje, zimno , ciemno .... i jak tu iść na fajeczkę???:(

pchupchu

Dziewczynki ja się dzisiaj już powoli żegnam. PAAAAAAAAAAAA!

Daria co to jest ten bodymax bo nie mam zielonego pojecia:o kojaży mi sie z czymś na odchudzanie? dobrze zgadłam?

Karina wszystkim !!! Ja też już uciekam do domciu (WRESZCIE!!! - bo już myślałam że nie wytrzymam w tej pracy !!!) Papatki do jutra kochane !!!!

Karina miłego wieczorku życzę a potem słodkich snów ew cieplutkim łóżeczku

:( ja też się żegnam do jutra

Ayla Muszę jeszcze się odezwać : Ayla no co ty jakie odchudzanie???!!! Broń Boże!!!! To witaminki z żeń-szeniem (szam polecała). A teraz już na serio uciekam !! Papatki

daria, gratuluję :) karina, pa. i znowu pustki nastaną, jak znam ten topik ;)

justa> a ja to co? Przecież jestem tu więc nie możesz powiedzieć, że będą pustki! I znowu dziewczyny narobiłyście tyle tych stronek, że nie nadążam z czytaniem.... uffff.... muszę się co najmniej podwoić: jestem w łordku (masz rację justa, że \"łord jes gupi\" ;) ), odrabiam zaległości w poczcie, troszkę na wp ze znajomym i tu - w cafe... ufff Marysieńka> randka randką ale nas nie zaniedbuj! daria> pewnie cię pocieszę ;) mówiąc, że chandra minie ci jak tylko nadejdzie wiosna. A na razie trzymaj się cieplutko! Z papieroskami - oby tak dalej.

słonko, skoro się ukrywasz w łordzie ;) to skąd mam wiedzieć, że tu jesteś? o 15 wszyscy będą do domu, tylko ja tu biedna męczę się 2 godziny dłużej, w dodatku sama :(

cześć ponownie , to znowu ja - wpadłam na chwilkę , bo zaraz mąż wróci z pracy i pewnie będzie coś ty działał :) Justa - dzięki , nie wiem czy mi się uda całkiem rzucić , ale naprawdę różnica jest duża , bo paliłam już prawie paczkę dziennie dobra uciekam do kuchni , w której jak zwykle jest coś do zrobienia :) miłego wieczoru papa wszystkim

Dziewczynki gdzie Wy jesteście ? kawkę wam zrobiłam i herbatkę z cytrynką u mnie dzień jak codzień dzieci wstały jedno poszło do szkoły , reszta rozrabia w domku a wiecie że moje maleństwo , które dopiero pojutrze skończy 7 m-cy wspina się np. po szczebelkach łóżeczka i staje ! szalone dziewcze ! :)

Marta, Misiek mój też stanął, jak miał 7! Gramolił się, szczebelki ściskał, płakał i wysiłku i stanął! Ale chodzić zaczął dopiero, jak miał 13!