Może się poznamy?

maryś, no tak, pewnie, ze wczoraj wieczorem pisałaś, przeoczyłam to ;) czy byk? pewnie, że byk :) to Ty już wyjeżdżasz zaraz, że się tak żegnasz?

mary No to samych przyjemności ci życzę:) justa Tobie też odlotowej imprezki !!!

tak justa za godzinkę się zwijam najśmieszniejsze jest to ze w łagowie będę ok 18.00 - tak okropne jest połączenie no i jadę przez poznań bo w ciagu dnia chyba nie jedzie zaden pociąg sprawdzałam gdzie się dało oj najlepiej mieć samochód po pracy tyłek wsadziś, dwie godzinki i jestem na miejscu a tak musiałam cioci powiedzieć że dziś nie przyjdę ty to jak się pisze zmróżyć oczy? zmrużyć? zmrórzyc? holipka nie wiem

ja też się już żegnam. mary, o połączeniach to nic mi nie mów... a najlepsze jest to, że jak sprawdzam na stronie internetowej PKP, to są szopki, jak robię całą listę, to jakiegoś pociągu nie ma, a jak szukam pojedyńczego połączenia, to jest.... i bądź tu człowieku mądry :) trzeba będzie się dowiedzieć od \"przemiłych\" pań z informacji, o ile nie będą akurat zajęte piciem kawki ;) no to pa, życzę Wam wszystkim miłego weekendu i udanej zabawy :)

hej kobitki justa, daria, szam i mary ja się nigdzie nie wybieram... :( znaczy pewnie do M bo moja siostra marta robi w domu 18-te urodziny!!! i mnie wygania gówniara jedna no :) ale czy będę na jakiejś imprezie to jeszcze nie wiem... ale wam super zabawy życzę Mary >> chyba nic nie przeoczylaś... :) chodziło mi po prostu o twoje cechy. że jesteś miła, ciepła i zawsze myślisz o innych. dlatego będą mieli(i pewnie mają) z Tobą dobrze... :) gdzie jest łagowo? pisze się zmrużyć

justa nie martw się u mnie jeszcze są miłe panie w info i nawet kawy nie piją tak czesto uśka mogę mi odjęło, nie wiem co powiedziec chyba zostaje mi tylko - dziękuję za tak mile słowa no ciekawa jestem który facet to doceni - ten dopiero bedzie szcześliwy łagów to taka mała miejscowość w woj lubuskim i jadąc trasą na świecko łatwo odbić w prawo jeśli ktoś kojarzy to niedaleko jest też dworek bukowy - hotel i dzięki chyba zapamiętam jak się pisze zmrużyć

Cześć dziewczynki - widzę, że większość się \"zmywa\". >uśka nie łagowo tylko Łagów :) Oczywiście jeśli chodzi o ten Łagów, to jest w zachodniej Polsce. Tak, piszę się "zmrużyć".

Karinka >> ty lepiej zamiast błyszczeć tu wiedzą geograficzno-ortograficzną :D ;) to napisz co u Ciebie Mary >> you welcome. :) ehhhh zaraz się zacznie latanina w związku z tą 18-tką i tak przez 3 dni, bo jeszcze w niedzielę jest feta dla rodzinki :) :) ale mam już siostrę dorosłą... chociaż nie, ona wcale nie jest dorosła, ja w jej wieku byłam jakoś o wiele bardziej samodzielna, no ale ona ostatnia córusia najmłodsza... :)

karina świetnie się orientujesz a byłaś może tam kiedyś przypadkiem? uśka mam prawie dokładnie tak samo jak ty, rok temu moja siostrunia kończyła 18stkę i też były dwa dni imprezowania i nawet torta jej zrobiłam oj dwa torty były, i też jakaś mało zaradna się wydaje ale ja tłumaczę sobie to tym ze bylam w szkole z internatem i to jeszcze katolickiej szkole tylko żeńskiej i t d a ona w domku przy rodzicach ehh nie ma to jak być najmłodszą córcią w domu

Witam miłe panie ja tylko na chwilkę bo nieczasowa jestem wszystkim wyjeżdżającym miłej drogi i dobrej zabawy głowa mnie boli strrasznie :( no - wczoraj miałam dobry humor to dzisiaj coś musi nawalać

uśka własnie miałam to zrobić, tylko czekałam na chwile \"przerwy\" w pracy... Przyjechał... z czerwoną różą... Wróciłam do domu, a on już tam był i czekał na mnie. Nie wiedziałam co mam zrobić. Wiem, powinnam była Go wyrzucic za drzwi, ale nie zrobiłam tego - nie mogłam. Rozmawialiśmy chyba ze 3 godziny. Róży przyjąć nie chciałam. Przecież to absurd. Zerwał stanowczo, a teraz zjawił się na kolanach. Powiedział, że te dni beze mnie były koszmarem, bo uświadomiły mu, że nie jesteśmy już razem, a on nie chce beze mnie przeżyć życia... Oj sporo było poruszonych tematów... Co tu mówić? Po prostu zobaczymy co będzie dalej. Ale będziemy się starać, żeby było dobrze. Ale przyznam jedno: serduszko jeszcze krwawi, bo rana była dość głęboka....

marysieńka Niestety nie byłam w Łagowie - chociaż kiedyś planowałam się tam wybrać na wakacje z koleżanką.

ekmhhh :O jeszcze jedno głupie pytanie. czy woj lubuskie to tam gdzie zielona góra?? bo ja się słabo orientuje w tych nowych naszych podziałach. wstyd mi oczywiście... :)

uśka Tak, województwo lubuskie to tam gdzie Zielona Góra. ;)

mary Ja tam byłam - latem pod namiotami na długi weekend - pięknie tam jest - jeziora dwa połączone kanałem a woda cud - na 1,5 metra dno widać!!! Tylko że ja jechałam samochodem i byłam tam w 1,5 h z Poznania. Przyjemności życzę!!!

o nowa stronka... Karina >> hmmm dość dziwne jest jego postępowanie... moze on jest z tych co to pochopnie mówią różne rzeczy pod wpływem chwili (czytaj dramatyzują) a potem b żałują. jasne że poczekaj. powodzenia

uśka zapraszam serdecznie poznasz i woj lubuskie i łagów jest tam prześlicznie więc tylko z facetem no kochane odezwę sie jutro - jeśli tam net działa a w to wąpię aby działał daria będę w poznaniu przez jakąś godzinkę to pomyślę o tobie pozdrawiam wszystkich i milego weekendu i udanych zabaw albo konkretnego odpoczynku

hej kobitki gdzie wy? czy ?

Nie śpimy!!! W każdym razie ja :D Weszłam na chwilę do cafe i sprawdzam skrzynkę...

Witajcie, Kobiety! dzis jakos nie wyszla mi praca i w efkcie spedzilam wiecej czasu w domku. pracy troche bylo gospodarskiej, zrobilam kilka kartek na swieta, a teraz muzyki sobie slucham. zycze wyjezdzajacaym do lagowa spokoljnych gosci i milej pracy! imprezowiczom co znajomych wieloletnich spotykaja, oderwania sie od rzeczywistosci i poszybowania ku dawnym milym i beztroskim dniom! Karina, sama wiesz, ze w takich sytuacjach ciezko jest cos mowic. jesli podelas decyzje i chcesz probowac, trzymam za Was kciuki, ale najbardziej za Ciebie, bos mi blizsza! Sciskam Darie, Magde, Sloneczko, Marteczke co biedan cierpi na głow bóle, marysienke, uske, jamniczka, jsute, hanie no i Robaczka, a dla tych ktorych nie wymienilam

Szam Jak dawno nie rozmawiałyśmy. Siedzisz teraz w domciu? Ja też niedługo już się zbieram. Robisz kartki na święta? A ja nie mam pomysłu, co kupić :( Nie chcę nietrafionych prezentów, tylko takie żeby naprawdę spodobały się danym osobom. Myślę i myślę, co by tu wybrać...

Słonko, siedze w domku i na tlenie sobie gadam;-) a na prezenty czas przyjdzie!

WOOOOOOOOOOOOOO MARYSIENKO JA Z RZEPINA JESTEM :))))))))))))))))

Aaaa, jak się dotleniasz, to nie przeszkadzam ;) Zaraz zmykam z cafe. Ściskam cieplutko i do zobaczenia

dzieńdoberek uciekłam na chwilę od tej osiemnastkowej zawieruchy i zamknęłam się w pokoju :) no ale jest przecież łikend... i nie ma nikogo mam nadzieję że wszyscy się będą dobrze bawić/już bawili Slonko >> ja też nie lubię dawać takich prezentów, ale jest jeszcze sprawa kaski... :( coś się wymyśli, ja mam jeszcze imieniny mamy w wigilię... jakoś w ciągu roku mam więcej pomysłów a przed grudniem wszystko zapominam... :) pa pa

czesc wam no tak wiem ze nikogo nie ma choc jedna uska urwala sie od przygotowan narazie mam dyzurek spokojny potem po poludniu przed impreza bedzie zawierucha ale....poradze sobie mam pytanko kto jest z tego rzepina? odezwij sie to sobie pogadamy adres masz pod nickiem

Dzien dobry wszystkim Ja tu tylko na momencik... ze sprawa do autorki topiki :) Szam, nie wiem czy doczytalas wczoraj, ja mam to plyte, o ktora mnie pytalas. :) Chetnie Ci ja przesle, tylko musze miec jakies namiary :) Pozdrawiam wszystkich :)

Dzien dobry wszystkim Ja tu tylko na momencik... ze sprawa do autorki topiki :) Szam, nie wiem czy doczytalas wczoraj, ja mam to plyte, o ktora mnie pytalas. :) Chetnie Ci ja przesle, tylko musze miec jakies namiary :) Pozdrawiam wszystkich :)

Kochani, bardzo Was pozdrawiam w niedzielne, już , popołudnie. Wczoraj bylismy w jednym z warszawskich hoteli na balu, gosciem i gwiazda wieczoru byl Wodecki. i nie chce nic mowic, ale był super! naprawde wiele zyskuje przy bliskim kontakcie. potrafil rozbawic i rozweselic wszystkich! poza ym, jedzonoko było super! a jakie ciasta, no mówie, ślinka leci na samo wspomnienie. W trakcie pojechalismy do jednego z lubów na impreze Bossa Bar, ale wytrwalismy jedynie dwi godziny, muzyka byla strasznie głośna. i wracalismy do domu, gdy mój I. spytał czy nie wjedziemy jescze do hotelu - co tez uczynilismy. spałaszowalismy i dania ciepłe i ciasta i przystawki. pychota!!! a teraz gotuje pomidorówkę i czekam na córeczke , która odbywa wizyte u taty. wszystkich goraco pozdrawiam:-)