Może się poznamy?

Mój chyba też zaprogramowany. Kuźna. Trudno się mówi, zdążyłam się przyzwyczaić. Szam nie mamy się co przejmować. I tak ślicznie wyglądamy... :) Może w następnym wcieleniu... :D Nadal siedzisz w pracy? Mojemu opalaniu się bardzo skutecznie zapobiega fakt że i tak siedzę całe dnie w pracy, w klimatyzowanym pomieszczeniu... A przez tą klimę łapie mnie katar... wrrr chociaż bez niej w najgorsze upały też ciężko... :D

>Tak, nadal w pracy> Też mam klimę, która sprawia, że moje chude ciało przymarza gdy na dworze upał:-( róznica temperatur jest tak że do 16 nawet nie wiem, że siedziałam w lodówce. Ale może to i lepiej.... Chociaż nie uchroniło mnie to przed migrenowym atakiem:-(

Teraz cię te bóle złapały? Mnie boli brzuszek :) ale to raczej z typowego powodu ;) Cóż... Mam bardzo dużo pracy a ktoś zablokował drukarkę i mam problem..

Nie, wiesz staram się urozmaicać sobie czas, więc migrenę miałam w poiniedziałek, a dzisiaj mam ból kręgosłupa. jasna cholera, że też nie znam żadnego masażysty:-(

Nie, wiesz staram się urozmaicać sobie czas, więc migrenę miałam w poiniedziałek, a dzisiaj mam ból kręgosłupa. jasna cholera, że też nie znam żadnego masażysty:-(

Ja jestem z Poznania - dlatego wysyłam pozdrowionka z Poznania !!! hehehe ale dla wszystkich!!! Czy was dzisiaj też boli głowa ??? bo ja umieram ! Chyba zrobię sobie drugą kawkę i zapalę L&M (niestety ). PA!

Kobiety nie przejmujcie się tak tym opalaniem!!! Ja co roku byłam ślicznie opalona (solar + słońce) a w tym roku nie mogę wogóle - aż mój mąż się dziwi że siedzę bez przerwy w cieniu - mówi że mnie nie poznaje!!! a w tym roku nie mogę się opalać bo wyszedł mi trądzik (wyobrażacie sobie - 32 lata i teraz trądzik!!??!!) no i leczę się - na szczęście już jest o.k. bo od 2 m-cy mi nic nowego nie wylazło ale leki nadal biorę a w związku z tym nie mogę się opalać - NO I NA RESZCIE DOSZŁAM DO SEDNA SPRAWY - kupcie samoopalacz NIVEA w sprayu jest na prawdę dobry i skóra ma śliczny lekko opalony kolor a przy tym nie schodzi jak \"marmurek\". POLECAM! Wcale nie widać że jestem wypaćkana samoopalaczem. Smaruję się 2 x w tygodniu ( wcześniej trzeba się ogolić i zrobić peeling) i jest o.k. POZDRAWIAM WSZYSTKICH!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Daria, dzięki za informację o samoopalaczu, ja się tylko obawiam, że popsikam sie w jakies paski prażki, czy kóleczka :-(

Też się boje że sobie jakieś kratki czy niewiadomo co zrobię, ale może spróbuje. Dziękuję Daria za radę. Dam znać jak już zaryzykuje. Głowa mnie dzisiaj (dla odmiany) nie boli, ale ten brzuch... Codziennie coś mi dolega. Wczoraj mi bylo niedobrze. To jakiaś zaraza na te wszystkie dolegliwości czy może tylko mnie tak dopada? Ale najważniejsze że mi to nie psuje samopoczucia. Ja już nie mogę kafy! Też chyba pójdę zapalić. Co za koszmarny nałóg!!! Najgorsze że nie chce z niego rezygnować. Ale gupia jestem :D :D :D

kinka, ja tez , qrna palę i sie pozbyc chlerstwa nie moge (i nie chce, bo smaczne) ale tutaj nie wolno palic, wiec musze isc do WC (na szczescie ma okno i to duze) zeby zgrzeszyc.

kinka, ja tez , qrna palę i sie pozbyc chlerstwa nie moge (i nie chce, bo smaczne) ale tutaj nie wolno palic, wiec musze isc do WC (na szczescie ma okno i to duze) zeby zgrzeszyc.

Ja lubię palić i nie zamierzam przestawać. A z tym samoopalaczem - trzeba zrobić peeling, ogolić wszystko i później psikać po kawałku - np. nogę : od biodra do kolana i od razu rozsmarować, później od kolana do kostki i rozsmarować , tak po trochu żeby się nie wchłonęło przed rozsmarowaniem z tym że na kolana i kostki tylko przetrzeć rękami nie psikać bo więcej przyjmuje, i tak samo ręka : do połowy i dalej druga połowa i gotowe! Na pewno nie wyjdzie kratka heheeh! Ja się cała smaruję : nogi, ręce, brzuch, dekolt, wszystko - nawet plecy i nie mam smug. Do dzieła kobitki!

brzmi ciekawie, Daria, ale jak znam życie, to własnie mnie jako pierwszej przytrafi sie opalenie dziwne i intrygujace i kolana beda czarne a reszta w smugi:-D

brzmi ciekawie, Daria, ale jak znam życie, to własnie mnie jako pierwszej przytrafi sie opalenie dziwne i intrygujace i kolana beda czarne a reszta w smugi:-D

szam !! ja jestem masazystką :):):) Naprawde :)

szam !! ja jestem masazystką :):):) Naprawde :)

Spróbuje! Raz kozie śmierć! ;) Jakoś też mnie nie ciągnie do rzucenia palenia. Ale ja mogę grzeszyć otwarcie i grupowo - palarnię mamy. :D

Kinka, otwarcie i grupowo, hihihihi... czy w związku z tym widzisz cos przez te kleby dymu??? karmisia, no to super, bo mnie te plecy zyc nie daja, zwlaszcza z lewej strony. Nie, nie tej lewej, z mojej lewej... barman nam uciekl, wiec niestety trunkowo sama sie musisz obsluzyc.:-D

Wszystko widzę nawet przez te kłęby... wy się masujecie, a ja muszę się zadowolić tylko tymi grzechami grupowymi :D

ale w tłumie więcej uchodzi na sucho, hihihihihi a z tym masażem to na razie nici, bo masazysta byl i uciekł:-D

Szam! Bardzo bym ci chciała pomóc ale z moimi zdolnościami to po moim masażu mogłabyś już nie wstać, a tego nie chcę bo kto by topik prowadził? :D

to moze ja bede cierpiec tylko w realu a wirtualnie jestem bezwolną eteryczna i calkowicie wolna od nalogow i trosk osobą

wiecie, juz się martwię, bo jutro spędze tu ostatni dzień przed urlopem. Wracam dopiero 24.08 i boję się, że jak wróce to mój topik zniknie na tle nowych

Nie martw się, będę tu często pisała, aby nic mu się nie stało. Inni pewnie też nie dadzą mu zginąć. Więc będziesz miała do czego wrócić. :)

Kinka, buzka kochana, sie poczulam lepiej od razu:-D A co u Ciebie, coś sie zmieniło, kiedy do domku?

Kończę o 17. Przesiadłam się od wczoraj na komunikację miejską (nasza kochana komunikacja) bo po skąplikowanych obliczeniach wyszło mi że będzie taniej, a kaska mi potrzebna. Cóż... Moje samopoczucie się poprawia wraz z upływem dnia... bo po pierwsze: coraz bliżej końca pracy po drugie: pracuje naprawdę w fantastycznym dziale z fantastycznymi ludzmi po trzecie: cały czas wiem że mogę wrócić do was :) A co u ciebie? I co u innych? :)

cóż, moja prac sie skonczyla, wiec to ostatni komunikat na dzis. Ide sie zmierzyc z komunikacja miejska ;-) i do domku. Mam dzisiaj spotkanie z takim pewnym kimś, ktorego poznalam na czacie lat temu trzy i sie teraz przyjaznimy. On wkrotce wyjezdza na rok z Polski, wiec to pewnie ostatnie spotkanie. zatem do zobaczenia jutri i milego populudnia, dla Ciebie i innych klikajacych

hej! Niestety, grypa nadal bierze górę nad szczera chęcią mego ciała i ducha do życia, więc dziś troche później i na krótko...Co do tej opalenizny, trochę jej mam, róznice (tam gdzie trzeba) widać, ale raczej nikt nie wziął by mnie za dziewczynę z południa. No, chyba że z powodu temperamentu. Solarium nie polecam, tyle się ostatnio mówi o jego postarzającym(tak właśnie) wpływie na skórę, a pozatym muszę stwierdzić, że zawsze po wizycie w solarium (zimą, zimą) mam kłopoty ze wzrokiem. Szam - życze Ci przemiłego urlopu, pełnego pozytywnych bodźców i niezłych widoków (hihi). pozdrawiam wszystkie klikaczki!!!!

hej! Niestety, grypa nadal bierze górę nad szczera chęcią mego ciała i ducha do życia, więc dziś troche później i na krótko...Co do tej opalenizny, trochę jej mam, róznice (tam gdzie trzeba) widać, ale raczej nikt nie wziął by mnie za dziewczynę z południa. No, chyba że z powodu temperamentu. Solarium nie polecam, tyle się ostatnio mówi o jego postarzającym(tak właśnie) wpływie na skórę, a pozatym muszę stwierdzić, że zawsze po wizycie w solarium (zimą, zimą) mam kłopoty ze wzrokiem. Szam - życze Ci przemiłego urlopu, pełnego pozytywnych bodźców i niezłych widoków (hihi). pozdrawiam wszystkie klikaczki!!!!

wszem i wobec oznajmiam swoje pojawienie sie na forum. odliczanie, bo to dzień ostatni przed urlopem:-D miłego dzionka i czekam na odzew