Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laxi

Stany lękowe Nerwiec Zespoły natręctw

Polecane posty

Gość Iza33
Nio co! Tak mi sie wyrwało :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KorMilBar
Przynajmniej szczerze! :-) :-) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Ale wiecie co... te imieniny (bo to w pracy) to już znam od podszewki, a poza tym ludzie jacyć sie leniwi zrobili, nie potańczą, nie wyjda po godzinach kontynuować zabawę... KorMilBar Chcesz mnie wpędzić w kompleksy tak? Musze negocjować żeby się zrelaksować! :-D Cazs umierać chyba, a nie o fikołkach mysleć....:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica
Iza33 - oczywiście, że idź na te imieniny. Jak będzie kulawo, to wyjdziesz - i kto Ci co zrobi? A przynajmniej napijesz się nie na swój koszt i w towarzystwie. :-) A przedtem dla kurażu może umów się na browarekz KorovaMilkyBar - tylko Myslovitza nie słuchajcie, bo Ci się gorzej zrobi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kormilbar ma racje! idx na sete i bez dyskusji! ja sie zastanawiam, czy bo drina do sklepu nie skoczyc....mhhhhhh taki arbuzowy bacardi....mmmmmm, wleję do kubeczka, wyglada jak napoj owocowy, nie wali wódą...cóż...skocze po dwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KorMilBar
Oj, czepiasz się słówek... może faktycznie niefortunnie wyszło z tymi "negocjacjami" :-) Chodziło mi o to raczej że nic na siłę :-P Tylko że ja też niesmiały jestem (w co nikt nie wierzy) i mam opór przed spotkaniami z neta, choć miewałem takowe i owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Dobra, sie nie tłumacz teraz :-D Ja byłam na spotkaniu z jedną jedyna osobą (facet) było fajnie. Tańce, browarek i dużo humoru. Więcej sie nie odważyłam nigdy. Może mi ten strach przejdzie ok. 50-tki. Co do tych imienin to zobacze jak sie ułoży. Bo ja niestety jak sie juz zaszczepię to wszędzie blisko tylko nie do domu. No debet murowany. Taksóweczki, puby, drineczki... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KorMilBar
O, to cienko widzę - bo ja lubię kameralne rozrywki - pogawędki, fajne filmiki i takie tam romantyczne pierdoły :-) Tańców i imprez publicznych raczej unikam, choć z debetem to akurat problemów nie mam :-D Cóż, miło było poznać :-) :-) 🌻 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Ty się tak szybko nie żegnaj, bo już czuję jak przechodzę totalną metamorfozę :-D Dzieki, że poprawiliście mi humor trochę. Nie lubie jak się rozklejam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica
KorMilBar Wstydziłbyś się... Najpierw zachęcasz, potem się (z wrodzonym wdziękiem) wycofujesz zasłaniając nieśmiałością... Jakieś lęki, opory? Chętnie o tym tutaj porozmawiamy. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KorMilBar
No wykręcam się ale wyglada na to (choć może tylko wygląda) że mamy z Izą nieco różne pomysły na spędzanie wolnego czasu. Ja za kołnierz też nie wylewam, ale zdecydowanie wolę w domu, w kameralnym - chętnie jednoosobowym - towarzystwie, oglądając fajny film. Tańce, hulanki swawole - w tradycyjnym wydaniu - są mi dość obrzydłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica
KorMilBar A kto tu mówi o "spędzaniu wolnego czasu"? Koleżance Izie33 chyba nie chodziło o cykl wieczorów, tylko szybki sposób na zrelaksowanie się, prawda, Iza33? ;-) Ech, z Wami, facetami, to tak zawsze: rozpalicie i zgasicie... ;-) Ot, bajeranci... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Nic się nie martw, nie będziemy sobie przecież ukłdać zycia zaraz ;-) To fakt, ja mam czasem ochotę poszaleć, chociaz jest coraz mniej miejsc do których mam ochote pójść. Brak wypróbowanej knajpki z klimatem. Wychodzę z założenia, że w domu jeszcze zdążę sie na nasiedzieć. Z drugiej strony nie byłam nigdzie już dłuższy czas i tez żyję. Co do oglądania filmów razem, może to być przyjemne, ale nie za czesto :-p I jeszcze jedno...jeśli w trakcie filmu bedziesz gadał i mnie dekoncentrował to ..........no chyba że w miły sposób :-p Dobra, koniec tych głupot, bo zaczynam się czuć jak podlotek z kucykami i przeciagiem w główce ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lax-i
Moje Kochaniutkie - dziękuję :))) Nie mam dziś czasu popisać, a cholernie chętnie bym z Wami pogadała, ale postaram się to nadrobić wieczorem, a jak się nie uda to jutro rankiem Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lax-i
Moje Kochaniutkie - dziękuję :))) Nie mam dziś czasu popisać, a cholernie chętnie bym z Wami pogadała, ale postaram się to nadrobić wieczorem, a jak się nie uda to jutro rankiem Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie kobietki! wszystkie jestesmy....ekhem...inne a w swoim towarzystwie na pewno nie będziemy się sobie wydawać dziwne. może moje drogie kobietki spotkamy się U MNIE! obciagniemy pare flaszuń i pogadamy o tym jak to zycie nas przeraża i jak nasze urojenia psują nam zycie i utrudniaja życie towarzyskie ? ostrzegam, że wtym przejściowym mieszkanku, nie mam udogodnień w stylu: dvd, kablówka, wideło, więc jak ktos jest fanem tv, niech przytargo sprzet ze sobą! jak byscie się zdecydowały to zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica
Ma-dzik - dzięki za zaproszenie. Ale jak niby mam się zmusić do ponownego wyjścia z domu w ciągu jednego dnia? ;-) Trochę mnie to przerasta... Najlepiej, gdyby mnie ktoś lekko "znieczulił" już przed wizytą, po czym odstawił pod wskazany adres. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Ma-dzik a Ty w Warszawie mieszkasz? Jesli tak, to jak najbardziej pod warunkiem, że z mety walimy coś na znieczulenie, żeby sie wyluzować :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Ma-dzik a Ty w Warszawie mieszkasz? Jesli tak, to jak najbardziej pod warunkiem, że z mety walimy coś na znieczulenie, żeby sie wyluzować :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Ma-dzik a Ty w Warszawie mieszkasz? Jesli tak, to jak najbardziej pod warunkiem, że z mety walimy coś na znieczulenie, żeby sie wyluzować :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lax-i
No ładnie! Na impre beze mnie buuuuuuuuuuuuu :((( Ja mam do Was tylko 300 km, do pociągu nie wsiąde, to poczekajcie, jak wymarszuje w czwartek, to na poniedziałek powinnam dojść ;))) Iza33 -sedam jest na zaburzenia lękowe i depresyjne. Działa rozluźniająco i to czasami nawet za bardzo, bo czuję się jak po xanaxie, czyli błogi odlot, ale cóż taka jest moja cena za dojście do siebie :((( Seroxat - to zajebisty lek, szybko stawia na nogi. Nie ma skutków ubocznych w postaci sennych odlocików i otępienia. Bierzesz i jest oki, a czujesz jakbyś nic nie brała, ale po odstawieniu są małe schody i trzeba kontynułować leczenie innymi środkami. Cóż mi on wtedy pomógł i to piorunem. Teraz już mi go nie przepisują cobym się nie uzależniła. ALE "Nerwica" MA RACJĘ - NIC NA WŁASNĄ RĘKE !!!!!!!! TO SĄ PSYCHOTROPY, A Z NIMI NIE MA ŻARTÓW !!!!!!!!!!!!!!!!! Ma-dzik - ja też do wróżki nie pójdę, choć kiedyś stałam już pod drzwiami takiej jednej - dzięki bogu nie było jej w domu, bo co jak co, niby nie brać na poważnie tego co mówią, ale jak znam siebie to coś by tam podświadomie uroiło mi się w główce i łaziło by za mną nawet nieświadomie, więc co ma być, to będzie..................a mam nadzieję, że to życie w końcu mi się ułoży, bo na jego temat to książkę mogłabym napisać i "Dzienniki brigit....." by się umywały. Kurcze lekko nie jest. Iza, Nerwica - kurcze szkoda, że nikt nie dał nam instrukcji obsługi własnego życia, bo znalezianie tego "sensu" cholera troszkę skomplikowane jest, a ja ciągle w miejscu stoję. Widzę też, że nam się tu randewu zrobiło - Izka Ty łamaczko męskich serc ;))) Wymiękł - ciapa ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lax-i
No ładnie! Na impre beze mnie buuuuuuuuuuuuu :((( Ja mam do Was tylko 300 km, do pociągu nie wsiąde, to poczekajcie, jak wymarszuje w czwartek, to na poniedziałek powinnam dojść ;))) Iza33 -sedam jest na zaburzenia lękowe i depresyjne. Działa rozluźniająco i to czasami nawet za bardzo, bo czuję się jak po xanaxie, czyli błogi odlot, ale cóż taka jest moja cena za dojście do siebie :((( Seroxat - to zajebisty lek, szybko stawia na nogi. Nie ma skutków ubocznych w postaci sennych odlocików i otępienia. Bierzesz i jest oki, a czujesz jakbyś nic nie brała, ale po odstawieniu są małe schody i trzeba kontynułować leczenie innymi środkami. Cóż mi on wtedy pomógł i to piorunem. Teraz już mi go nie przepisują cobym się nie uzależniła. ALE "Nerwica" MA RACJĘ - NIC NA WŁASNĄ RĘKE !!!!!!!! TO SĄ PSYCHOTROPY, A Z NIMI NIE MA ŻARTÓW !!!!!!!!!!!!!!!!! Ma-dzik - ja też do wróżki nie pójdę, choć kiedyś stałam już pod drzwiami takiej jednej - dzięki bogu nie było jej w domu, bo co jak co, niby nie brać na poważnie tego co mówią, ale jak znam siebie to coś by tam podświadomie uroiło mi się w główce i łaziło by za mną nawet nieświadomie, więc co ma być, to będzie..................a mam nadzieję, że to życie w końcu mi się ułoży, bo na jego temat to książkę mogłabym napisać i "Dzienniki brigit....." by się umywały. Kurcze lekko nie jest. Iza, Nerwica - kurcze szkoda, że nikt nie dał nam instrukcji obsługi własnego życia, bo znalezianie tego "sensu" cholera troszkę skomplikowane jest, a ja ciągle w miejscu stoję. Widzę też, że nam się tu randewu zrobiło - Izka Ty łamaczko męskich serc ;))) Wymiękł - ciapa ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lax-i
No ładnie! Na impre beze mnie buuuuuuuuuuuuu :((( Ja mam do Was tylko 300 km, do pociągu nie wsiąde, to poczekajcie, jak wymarszuje w czwartek, to na poniedziałek powinnam dojść ;))) Iza33 -sedam jest na zaburzenia lękowe i depresyjne. Działa rozluźniająco i to czasami nawet za bardzo, bo czuję się jak po xanaxie, czyli błogi odlot, ale cóż taka jest moja cena za dojście do siebie :((( Seroxat - to zajebisty lek, szybko stawia na nogi. Nie ma skutków ubocznych w postaci sennych odlocików i otępienia. Bierzesz i jest oki, a czujesz jakbyś nic nie brała, ale po odstawieniu są małe schody i trzeba kontynułować leczenie innymi środkami. Cóż mi on wtedy pomógł i to piorunem. Teraz już mi go nie przepisują cobym się nie uzależniła. ALE "Nerwica" MA RACJĘ - NIC NA WŁASNĄ RĘKE !!!!!!!! TO SĄ PSYCHOTROPY, A Z NIMI NIE MA ŻARTÓW !!!!!!!!!!!!!!!!! Ma-dzik - ja też do wróżki nie pójdę, choć kiedyś stałam już pod drzwiami takiej jednej - dzięki bogu nie było jej w domu, bo co jak co, niby nie brać na poważnie tego co mówią, ale jak znam siebie to coś by tam podświadomie uroiło mi się w główce i łaziło by za mną nawet nieświadomie, więc co ma być, to będzie..................a mam nadzieję, że to życie w końcu mi się ułoży, bo na jego temat to książkę mogłabym napisać i "Dzienniki brigit....." by się umywały. Kurcze lekko nie jest. Iza, Nerwica - kurcze szkoda, że nikt nie dał nam instrukcji obsługi własnego życia, bo znalezianie tego "sensu" cholera troszkę skomplikowane jest, a ja ciągle w miejscu stoję. Widzę też, że nam się tu randewu zrobiło - Izka Ty łamaczko męskich serc ;))) Wymiękł - ciapa ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dobrze żarło i zdechło... komp mi padł i przez kilka dni jestem oderwana od pepowiny.... tak mieszkam w wawie, na zoliborzu :) ja klusek mi kompa przyciagnie do domu to wieczorkami zaglądne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lax-i
No liczę na to Ma-dzik, bo mi kompa już bez wirów przytachają w niedziele, a dziś wieczorem mi go..............buuuuuuuuuuuuu............zabierają na ostry dyzur. Zamuruję mi okno na świat - katastrofalna sytuacja jak nic :((( , ale potem jak się rozbujam, to wiury z klawiatury będą lecieć hi,hi ;))) A dziś - dzięki bogu słońce już tak nie daje po oczach, ale i tak za jasno jest. Tak sobie pomyślałam, że gdybyśmy się spotkały, to się pewnie rozpoznamy po ciemnych okularach ;))) Wczoraj wzięłam się za remont, ale jakoś opornie mi idzie - straciłam wene i to co wczoraj było śliczne, dziś jest do bani - kurcze chyba znów jakaś deprecha :((( Facet się powolutku i delikatnie oddala z pola widzenia, a mi juz się nie chce go gonić - drań. Cudowny i kochany, ale drań!! Pewnie kombinuje jak by tu się z tego wyplątać - nie ułatwię mu zadania he,he ;))) Poczekajcie na mnie troszkę z tym babskim spędem - bo ja też chce nooooooooo ;))) W piątek mam iść na imprezę do dużego klubu, bo znajomi z Warszawki przyjechali - dobre sobie - ciekawe jak :((( Oj strasznie dziś smucę, więc już nie będę bo taki do bani mam nastrój. Miłego dnia Kobitki. Buźka :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica
Lax-i, Zanim się zdecydujemy zebrać, to przynajmniej do Gwiazdki zleci ;-) - więc nie ma obaw, zdążysz przybyć. Co do remontu - jeśli dzisiaj widzisz efekty wczorajszej pracy w wersji "na nie", to odczekaj ze zmianami przynajmniej 2 dni! Żeby jakby Ci się jednak odwidziało, to nie zaczynać po raz trzeci... ;-) Swoją drogą, to musi być fajnie, tak remontować coś swojego... Ech, może kiedyś... Co do faceta - też jeszcze nie panikuj, bo oczywiście już sobie wymyśliłaś czarny scenariusz i uczepiłaś się go jak rzep psiego ogona - i teraz zaczynasz go widzieć jako samospełniającą się przepowiednię. A guzik! Może wcale tak nie jest? Skąd możesz wiedzieć, co siedzi w głowie drugiego człowieka? Możesz się tylko domyślać, ale to i tak będą tylko projekcje Twoich wyobrażeń na ten temat - a tu mamy pecha, bo jak doskonale wiesz, "z okazji" trapiących nas problemów z serotoniną na ogół projektujemy scenariusze negatywne. Co więcej, nawet, jak spotyka nas coś dobrego, to uważamy, że to na pewno jakiś przypadkowy zbieg okoliczności, na pewno na tyle złośliwy, że zamieni się wkrótce w dotkliwą porażkę. A guzik! - że powtórzę znowu. :-) Więc póki co - nie szalej i nie analizuj za bardzo, dobrze? Bo znów Cię dopadną czarne myśli - a po co? Uff, znowu się rozpisałam, ale czasem tak mam, że jak się rozpędzę, to... no własnie, znów zaczynam ;-) Miłego dnia, Koleżanki drogie, gdziekolwiek jesteście i cokolwiek robicie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! hej! :D ja tak na chwile, bo kumpela poszła się ...poszła siku :) no więc laxi, nerwica moze mieć racje, a jek nie tu puuuusc ptaszyne! niech leeeeeeci....i uwaza na kominy 😠 ja nie zazdroszcze remontu.....na poczatku przyszłego roku wprowadzamy się do nowego mieszkanka i wiecie....wszytsko od poczatku trzeba tam robic......juz czuje tragizm sytuacji.....jak podłoga wyjdzie krzywo, jak drzwi od szafki w kuchni się nie beda otwierac, jak płytka w łazience odpadnie.....yyyyh.... ekhem...macie może jakies babcine mebeli - z litego drewna, które wam nieco zawadzaja i nie macie co znimi zrobić ? :) 🖐️ dobra, bo kolizianka śtoi i tupie..... to papapatki. a ja w sobote bede chlała :) zwalaja się do mnie moje małpeczki :) a klusek do mamusi i siostruni jedzie......wreszcie bedą tomusi-synusia miały tylko dla siebie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KorMilBar
Iza, żyjesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Witam :-) No to dzikuje kochani za dobre rady. Poszłam na imieniny kurna i jak widzicie troche mi się zeszło! Dziś dopiero jestem w pracy, boszzzzzz!!!!!! Było super :-D ale jak ja chorowałam to tylko ja wiem. Otóż moi znajomi nabrali strasznej werwy do wycieczek po nocy oberków do białego rana i doprowadzenia do bankructwa polskiego przemysłu alkoholowego :-) Ponieważ nie byłam wyleczona po przeziebieniu padłam nie powiem na co na 2 dni. Ale juz jestem, może jeszcze nie ta sama, ale....;-) Pozdrawiam serdecznie WSZYSTKICH :-) Tęskniliście ? No, ktoś tesknił ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×