Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laxi

Stany lękowe Nerwiec Zespoły natręctw

Polecane posty

Shigella- melduje że to bzdury z ta tarczycą, albo jak Laxi jestem wyjątek. Robiłam wyniki, tarczyca powiększona, ale zdrowa. TSH zrobione i w jak najlepszym porządku. Laxi oki poczekam na pogaduchy jak polepszy Ci się odrobine. Ale jakby co to wal jak w dym. Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paweł - to było zajebiste :D :D Długo się ładuje, ale warto :))) Teraz mykam na \"Gniew Oceanu\" i pewnie jak zwykle na tym filmie się poryczę 😭 a po xanaxie to już ma max pędę miała własną powódź w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haaaaaa mam tego tyle , że nie wiem co Wam sprzedać. Moja siora jest opem na Polczacie i przysyła mi tego tyle , że ze śmiechu niewyrabiam... postaram sie przygotować coś na jutro przygotować . Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdobry Wszystkim. No dobre to było Pawełku - dawaj więcej :P Wczoraj oczywiście uryczałam się jak bóbr na \"Gniewie....\" , takie zdrowe płakanko 😭 Dziś pewnie będę miała zatrucie pokarmowe, bo na śniadanie zjadłam koreczki śledziowe i zamiast ciepłą herbatką łyknęłam sobie to Martinii - tak na poczet tej 100-czki, ale coś mi się widzi, że jakoś się nie kwapicie do imprezki - to pewnie przez biometr :P No nic - miłego dzionka Wszystkim życzę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobryyyy :D Ja jak zwykle (ostatnio) w swietnym humorze, ale chyba mi wybaczycie, co? ;) Euthyrox?? No to posle skarge do lekarki co mi go przepisala... :o Na dokladke okazalo sie, ze kiedy to bralam to mialam gorsze wyniki tsh niz kiedy nie bralam. Na szczescie juz tego swinstwa nie lykam i w ogole czuje sie bardzo bardzo git! No moze pomijajac zakwasy wszystkiego po wfie... lydki to mnie tak bola, ze chodzic nie moge ale wszak trzeba je jakos rozchodzic. ot, paradoks taki ;) Buzka dla Wszystkich! 👄 🌻 ❤️ Trzymajcie sie dzielnie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ludziki !!!!!!!!!!! gdzie nasza 100 stronka?Ja już bym studziła szampana,ale po ostatnim Sylwestrze do ust go nie wezmę przez cały rok.Tak sobie obiecałam i faktycznie nie mogę na niego patrzeć.Matko Założycielko,do Ciebie należy palma pierwszeństwa wpisania się na 100 stronce.Całuski dla wszystkich,którzy wytrwale są z nami.Laxi! dz dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja tu 1 raz ... Mam ochote wypowiedziec sie na ten temat ktory rowniez mnie dotyczy ... ahhh ta kochana nerwica U mnie zaczelo sie to po powrocie do rzeczywistosci czyli po wakacjach, zwiazek na odleglosc, matura, problemy w domu, mogly sie wydac blache ale ze nie mialam w sumie swoim zyciu powazniejszych problemow, te wyzej wymienione zawladnely mna w doslownym tego slowa znaczeniu :( Nie wiedzialam co mi jest myslalam ze to chwilowy nastroj ktory szybko minie, nie minoł. W grudniu zaczely sie dziać ze mna rzeczy conajmniej dziwne. Najpierw urojenia ze jestem chora i ze to smiertelna choroba, wystarczylo ze cos zaboli (glowa, brzuch itp) a ja juz myslalam ze umieram. Lekarz pierwszego kontaktu nic szczegolnego nie powioedzial, zrobilam sobie podstawowe badania, wyniki dobre. Wiec zaczelam szukac problemu gdzie indziej. Nie spalam, bo ciagle trapily mnie lęki o smierci mojej lub moich najblizszych, w autobusie urajalo mi sie ze nie moge oddychac, oblewal mnie pot i serce walilo ja kszalone, wiec ciagle dojazdy do szkoly byly strasznie uciazliwe, poszlam wiec w koncu do psychiatry oczywiscie do przychodni tam gdzie sie za taka wizyte nie placi. A tam ... masakra... patologia...smierdzi i ja trzesaca sie i zaplakana, zastanwiajac sie co sie stalo z moim wczesniejszym ja? co ja tu robie? przeciez ja tu nie pasuje itp... Wszytsko mnie przerazalo, ludzie, sensu zycia nie widzialam wogole, zastanawialam sie nad takimi glupotami jak np. kiedy umrze ta osoba albo jak bedzie wygladal moj pogrzeb itp. Wracajac do wspomnianego lekarza, ten spojrzal na mnie i wypisal mi skierowanie do szpitala psychiatrycznego, zalamalam sie i jedna mysl jaka wtedy przychodzila to ze chyba nie ma na tej swiecie soosby ktora jest mi wstanie pomoc i okreslic co mi jest, a na ko0niec lekarz dodal - zycze szczescia pani M. Oczywiscie nie poszlam do szpitala, ale kolejne dni po tej wizycie byly tak ciezkie ze wydawalo mi sie ze umre z wycienczenia psychicznego heh zreszta jak caly czas, wmawialam sobie ze umieram codziennie. Znalazlam w akcie desperacji adres jakies bioenergoterapeutki, ta za wizyte chciala 100zl, ale naprawde po 1 wizycie czulam sie troche lepiej... albo tak mi sie wydawalo bo ona namaszczala mnie jakimis olejkami, sluchala i mowila ze musze sie modlic. Ale na tej wizycie sie skonczylo bo stary oszalal slyszac cene za godzine wizyty. I znowu bylam zdolowana ze nic i nikt mi nie pomoze. Ale powiem wam ze ta cala nerwica lękowa jak sie pozniej okazalo miala chyba jedna dobra strone. Z dnia na dzien, nagle, rzucilam wszelkie moje nalogi ... typu trawa, feta, tabletki ecstasy, nawet papierosy i % ,cala mase przyjciaol heh jak pozniej okazalo sie pseudoprzyjaciol, ktorzy byli dla dobrej zabawy i ugrzania sie, wkrecania sobie ugrzanych jazd i wpierdalania halunow do porytej glowy,imprezek sztachotekowych z pseudodidzejem i laskami i burakami w bialych rekawiczkach nacpanymi do granic mozliwosci, hehe cala ta glupote ktora wydawala mi sie jeszzcze jakis niecaly rok temu zajebista, przytloczyla mnie, napawala wstretem ze moglam sie zachwycac czyms tak tandetnym i debilnym, najgorsze momenty, gdy nie pamietam jak wygladal swiat na trzezwo, musialam go namacalnie i psychicznie zrozumiec, zobaczyc szarosc zycia ktora byla nie do przyjecia ... Teraz jest luty od grudsnia 04 minelo juz troche czasu, nadal mam lęki ale nie objawiaja sie one tak jak wtedy, choc nadal glownym lekiem jest lek przed smiercia, staram sie go jakos znosic, nie lykam tabletek bo sie ich boje, i czuje ze gorzej sie po nich czuje, albo sobie to uroilam :P Hmm na prywatna wizyte u psychiatry nie mam kasy wiec musze sobie radzic jakos sama :/ Mam nadzieje ze tutaj znajdzie sie choc pare soosb ktorym podobne stany sa znane , jak widze rtaczej na pewno- czytajac sporo poprzednich wypowiedzi. Jesli kogos zamulilam to sorrry ale brakowalo mi tego zeby sie \\\"wygadac\\\". Pozdrawiam wszystkich poschizowanych ;) p.s ma ktos dobry sposob na radzenie sobie z lekiem przed smiercia i urojeniami ze sie jest chorym ? smieszne ale taka rada bardzo by mi sie przydala (...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie się wszyscy podziali? Syn zabrał mi internet, ale według obietnicy o 20.00 siedziałam popijając winko. Prawie się nadyndałam, teraz wchodze na topik, patrze a tu ani 100 stronki ani nikogo kto starałby się aby setna stronka wskoczyła. No ładnie. demolka_69- nie wiem czy Cie pociesze, ale ja walcze od 6-7 lat z hipochondrią i myślami o śmierci.I niestety nie ma jedynego udanego sposobu na zabicie tych myśli. Jedyne co wiem napewno to to że trzeba się leczyć dziewczyno, samo nie przejdzie. Musisz brać leki, chodzić do psychiatry nawet państwowo, jeśli masz okazje to poszukaj psychoterapeuty. Inaczej masz marne szanse na wyleczenie się samej. Oczywiście sama walka ze sobą też pomaga, ale trzeba duzo siły, samozaparcia i woli walki. Ja dopiero teraz do tego dojrzałam, od jakiegoś czasu nie biore leków, zaczęłam popijać winko (po 5 latach zupełnej abstynencji), papierosy rzuciłam ze 4 lata temu. Dragów nigdy nie próbowałam. Myśle że ten topik pomoże Ci bardzo, dla mnie jest lekarstwem na stres, samotność i lęki. A piszących tu traktuje jak najlepszych przyjaciół, których nie miałam. Jest to moja zastępcza grupa terapeutyczna. Dzięki nim wiem że są osoby które walczą, lub nie, z nerwicą, depresją, lękami i hipochondrią. DZIĘKUJE WAM KOCHANI Trzymaj się i walcz o siebie dziweczyno, bo nikt za Ciebie tego nioe zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam, Paweł super ten pierwszy link. No i wybacz wiem że drugi był dedykowany Laxi- ale też spojrzałam, uuuuuuuuuuuuuu!!!! Ale prosze o więcej rośmieszaczy, super stronki. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze Dziewczyny. Miałem dzisiaj kiepski dzień ... Powiem krótko byłem w \" IKEI \" Rozpisze się jutro , narazie pozdrawiam i do usłyszenia . kliknijcie na ten link , miłej zabawy ... http://daemlich.net/5645 włączcie głośniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurnikowa
Laxi.... szukam i szukam i znaleśc nie moge... Dodalam nawet do przyjaciół, ale ostatni raz laxi (nie wiem czy to Ty) zalogowana była tydzien temu... W razie czego ja jestem aaasiaaa Pozdrawiam i czekam na kurniczku.. w bezsenne nocki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam chandre . Laxi nie chce odpisać mi na GG . A tak sie staram . To przez ten topik popadam w ciemną strone mocy ... Laxi to nikt inny jak Lord Vader ! To Ona przejeła władze nad naszymi umysłami , steruje nimi jak pacynkami zakupionymi w sieci sklepów ikea , zakładanymi na palce i sterowanymi impulsami naszych kończyn .Niestety musze zakończyć przekaz moich myśli bo i tak są one zakłucane przez serwer kafeterii . Polecam fajną stronke >>>>http://daemlich.net/5645 . Oczywiście głośniki. Pozdrawiam Was ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmapa cieno
Uważnie cały blog poczytaj. Bardzo uważnie... dla Ciebie i nie tylko dla Ciebie. Mądra osoba. Wejdź w kontakt, nie zrażaj się, a więcej otrzymasz niż poprosisz. www.ciotolubka.blog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmapa cieno do Laxi i innych
www.ciotolubka.blog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna jakieś żarty !? Nie kumam , strona sie nie otwiera . Cholera jakas Jumandzi czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurnikowa
ano.. nie otwiera się:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdobry w niedzielny poranek :D Sylvi - ja się ululałam przed 20-tą :P Patrzyłam i aptrzyłam, a tu nikogo - to wypiłam prawie całą flachę Martinii i .................. zapadłam w błogi chelikopterowy sen Dziś łapetyna mi dosłownie pęka :O Paweł - ale ja nie mam świecącego mieczyka :P Na gg dawno nie byłam - wskakuje ostatnio tylko jak moja druga połowa ma mi coś ważnego do powiedzenia hi,hi. Takiego lenia mam - Sylvi sorry - leń nadal mnie nie opuszcza :P Ty mi lepiej telefon podaj, to sobie poplotkujemy jak na baby przystało ;))) Kurnikowa - mam link \"laxiii\" , bo mi mój ktoś zwinął z przed noska ;))) Byłam przedwczoraj - wczoraj niestety procęty mnie powaliły....... i dobrze, bo fajne sny miałam hi,hi, hi :P , aż się spociłam ;))) No to my Sylvuś 100-teczke zaliczyłyśmy z flachą - osobno, ale zawsze ;))) :P Jesteśmy jak \"respiratory\" topiku hi,hi Miłego dnia dla absolutnie wszystkich ❤️ Paweł - mi się bardziej \"władca pierścieni\" podobał - to jak można, to ja wole być Gandalfkiem - albo nie!!!! Chce być \"Zgredkiem\" z Harry Pottera!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo Leniwcem z \"Epoki Lodowcowej\", co to lubi sysunie mniam, mniam i mlecyki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zaglądałam ,nie chciałam się wpisywać, bo otwarcie setki należało się Laxi i tak koło 1 poszłam spać.A winko wczoraj popiłam z moim kłótliwcem (mężem) :) I obudziła mnie sąsiadka drąca się w niebogłosy . Dzisiaj mam doła ,tylko zagrzebanie się wjakimś odludnym mieejscu i czekać:( WSZYSTKIEGO DOBREGO 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochani. A ja mam narazie dobry dzionek i mam nadzieje że tak pozostanie do wieczora. Paweł nie przejmuj się naszą kochaną Laxi poprostu trzeba przeczekać, ja przestałam się przejmować że nie odpisuje na gg i nie biore tego do siebie. Jak jej minie to napewno sama nas znajdzie. Całuski Laxi! Laxi a tak wogóle to kup ten cholerny mikrofon i będziemy tak gadały, bo na telefony to kasy szkoda, hi,hi lepiej jakąś bluzeczke zakupić (bo mój luby coś też ostatnio chytrzy). Ale nic zaraz koniec miesiąca i o wypłatke się upomne i na zakupki się wybiore, zawsze to humorek będzie dużo lepszy. A numer telefonu zaraz na e0maila Ci puszcze. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łeeeeee chciałam wejść na gg, a tu mi cholerstwo niedziała :((( No jak człowiek, chce, to proszę się spsuło niedobre , to chyba złośliwość rzeczy martwych noo cholera Nadal łeb mi pęka - chyba wczoraj przesadziłam i ......... kurcze niedobrze mi beeeeee Tak więc dzień zaliczam do złych, choć jeszcze południa nie ma :((( Się więcej tak nie spije, bo mnie teraz jakieś niezidentyfikowane lęki dopadają i przed chwila myślałam, że umieram - znacie te wizje brrrrrrrr :O Jeziu, oby mi szybko przeszło, bo się czuję jak w jakimś matrixie. Potwierdzam - alkohol szkodzi !!!!!!! Zgredek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Witam Was Jak tam mineła niedziela , bo mi beznadziejnie . Spałem tylko 4 godz. a od rana to kacyk mnie męczył . Oby do poniedziałku . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdobry. \"Nie lubie poniedziałków\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłej pracy Nervi - najlepiej bezstresowej w ten cholernie zimny poniedziałak. Idę popatrzeć, co tam na \"kurniku\" rysują za bazgrołki - może mi się lepiej zrobi, bo............ beznadzieja :((( Jutro mam przeprawe z bankiem, to mój \"niehumor\" jast w pełni usprawiedliwiony. Zgredek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedziałeczek. Chumorek dobry. Samopoczucie w normie. Niedziela minęła miło i domowo. Wieczorem napadła mnie franca koleżanka (ta od internetu) ale miło i po świńsku ją odprawiłam z kwitkiem. Niestety zapowiedziała się na sobote z odwiedzinami, ale jestem teraz w transie więc myśle że sobie też poradze. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×