Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majkka

Za ktorym razem udalo sie wam zajsc w ciaze?

Polecane posty

Gość ania..........................
hej wszystkim nie ja nie sprawdzalam nic tak jak pisałam wyżej,kochaliśmy sie zawwsze bez zabezpieczenia a że mieszkamy razem to dość często..... miałąm zmatwienia ze niebedziemy mieli dzieci po takim czasie ,no ale mi pomogła pozycja jedna i mysle ze to ona mi pomogła hehe bo po niej zaszłam w ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki Ja ten cykl miałam monitorowany i to było tak: jakieś 2 tyg temy w środę byłam i gina i widać było pęcherzyk, w niedziele straszny ból po lewej stronie i nawet w plecach, po tabl przeciwból. przeszło, w poniedziałek wieczorem wizyta u gina i pęcherzyk pęknięty, jak powiedział owulacja była. Ale co najciekawsze dopiero we wtorek zauważyłam śluz, dużo śluzu. I bądź tu człowieku mądry. Ja już nie wiem co wiarygodniejsze czu usg na którym widać co się dzieje w środku czy organizm. Dlaczego śluz pojawił się 2 dni po bólu (jak się pytałam co to za ból to gin powiedział że pęcherzyk pękł). No to kiedy była owulacja?? PS. Pobolewa mnie dół brzucha chyba @ idzie wielkimi krokami do mnie. Znowu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ to wszystko porypaneeee...... weź tu coś zadziałaj... po śluzie patrząc to owu jest, a na monitoringu już po tak? dobrze zrozumialam... masakra... ja dziś 18dc... owu jest :) starania tez są :) wszystko znów przesunięte ale odstawiam wieśka w następnym cyklu i liczę że wróci wszystko do normy... całuski piątkowe 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania......................
a sie kochałam co drugidzień ni e patrzyłam n aowulacje bo to bez sensu jak dla mnie..... po każdym stosunku dawałam nogi odrazu do góry na ściane leżałam tak 15 minut i tak moze z 3 razy tylko i sie udało co do tego oczywiście nie myślałam o tym ze to sie musi udać i tak miałam już myśli o marnych szansach po tylu miesiącach próbach starań, ale czytałam kiedyś na forum ginekologicznym że to pomoga wielu kobietą no i spróbowałam i faktycznie sie udało :) za niedługo mam pólmetek hehe i zobacze swoja dzidzie wkońcu :) Spróbowac warto... ztym że dajcie facetom sztube na tydzień przynajmniej bez sexu aby poprostu nie doszli bo plemniki są słabe czym częściej tym są słabsze dlatego tyg sztuba bez sexu a potem co 2 dzień. POwodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
hej jestem :) już daję fluidki 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
po prostu dziewczynki ja ostatnio po pracy tylko spałam spałam spałam spałam :) u mnie juz 13 tc. wczoraj miałam usg i widziałam bąbelka, ma 67mm. ale juz wygląda jak mały człowieczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibiiiiiiiiiiiii kochana .... jak się czujesz???? pewnie nic ci do pełni szczęścia nie brakuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania..........................
no jak sie czujesz :) ja jestem w 17 i 4 dni :) i miewam straszną migrene dzienie :/ ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania..........................
moj ma juz 12 cm i 380 gram teraz jak pójde to sie dowiem jaka płeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Zciążone! Gratulacje! Zaneta, ja tez monitorowalam. W czwartek, piatek a na weekend miala byc owu. W poniedzialek juz nie bylo jajeczka, za to troche plynu w zatoce douglasa, czyli ok. A sluzu co niemiara po wiesiolku. Zaczal sie juz ok.srody. Najlepszy byl w sobote i niedziele, a w pon bylo go nawet wiecej niz wczesniej , badalam wieczorem to byl dzien owu i nawet we wtorek rano jesze byl troche rozciagliwy. A ja przeciez juz w pon zaczelam brac luteine dopochwowo, a progesteron zageszcza sluz... tak wiec nie obawiaj sie, napewno trafilas w dobry dzien. Zbadalas szyjke dla pewnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno- jesli mialas staranka w dni plodne i owu- a na bank mialas!!!- to sluz po stosunku nie jest taki jak powinien byc, bo jest przemieszany ze sperma. Mozna go mzlnie oceniac...prawda Elus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie po jest bardziej wodnisty, niz kurze jajo... z tym sluzem to naprawde istny Meksyk. Ale wiesiek sie spisal, bo mialam nareszcie ksiazkowy sluz a nie jak wczesniej praktycznie wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana31
Hej.I jestem po kolejnej wizycie...miałm isc dopiero w poniedzialek 26.10,ale od jakiegos tygodnia mam kłucia w okolicy jajnkow i na wysokosci pepka i wolałam isc do gina wczoraj.Lekarz mowi,ze to macica rosnie,ze wszystko wporzadku,cytologia ok,z szyjka tez.Na usg dzidzia miala 3,90cm,tetno 150 uderzeń,cos tam jeszcze sprawdzal czy wszystko jest na swoim miejscu.Gin zmierzyl tez przeziernosc karkowa i wyszło NT-0,1cm.Lekarz mowi,ze to dobry wynik, i najbardziej wiarygodne jest miedzy 11tc-13,6tc przy wymiarach.Wczoraj byłam w 10t5d,a usg pokazalo 10t6d(ale miesci sie w przedziale 10t3d-11t2d).Lekarz powiedzial tez,ze nie ma potrzeby robienia usg genetycznego,gdyz wg niego nie widzi nic niepokojacego.Jestem baaardzo szczesliwa,ze wszystko wporzadku.Na zdjeciu usg widac juz wyraznie głowke,brzuszek,raczki,nóżki.....super :)Nastepna wizyta za 3tyg-13listopada,a ja niestety dalej zmagam sie z wymiotami,mdlosciami i innymi przyjemnosciami...ale czego sie nie robi dla dzidziusia:)Pozdrawiam Was dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana31
Własnie nic nie przeczuwałam.W sierpniu przyleciala moja siostra z facetem na wakacje,potem razem wyjechałysmy do Borów Tucholskich,gdzie bylo spopro alkoholu,imprez ,grilka ogniska i tym podobnie.Wogóle o tym nie myslałam,mimo,ze mierzyłam tempke.Na drugim wyjezdzie do Borow,a bylo to pod koniec sierpnia,raz zdarzylo mi sie tam zwymiotowac po sniadaniu(ale zgonilam to na jaka niestrwanosc,albo alkohol),nie moglam patrzec na kiełbaski z grilla i piwko przestalo mi wchodzic(poprostu mnie odrzucalo).2dni przed terminem @ zaczely mnie bolec piersi(ale zawsze bolaly przed @)i zauwazyłam,ze przy aplikowaniu luteiny w "srodku"zrobiłam sie "ciasna".$dni prze terminem @ wyszedł mi cieni cienia na tescie o czułosci 10ml/U widoczny tylko przy oknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie Ana- dlatego sie nie nakrecam. A po lutce to mam sennosc, zgage, zlosc na caly swiat, jestem placzliwa i jem za 4! Do tego mnie opryszczylo... Po piersiach chyba nie rozpoznam, bo u mnie w 1 fazie sa male a po owu wieksze i tak do @. zamiast kupowac sikance zrobie bete- wyjdzie taniej, szybciej i 100% pewnosci. Moze po nieudanych probach poprostu nie wierze, ze sie uda, choc mialam stosunek idealnie- noc przed owu, ktora nastapila ok.13-15. A co do lutki- dlugo po odstwaieniu czekalas na @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana31
U mnie przewanie przychodziła 3dni po odstawieniu luteiny.W szcesliwym cyklu kiedy zaszłam kochałam sie chyba z 5razy-w 11,13,15,17,20dc,a skok tempki mialam 19dc.I to wystarczyło.Przez 3lata jak starlismy sie o maluszka tez co m-c sie nakrecalam,wymyslalam objawy,robilam testy,pilam ziola O.Klimuszki i Alveo,a zaszlam na CLO+luteinka..a do tego jeszcze przy stwierdzonej niedoczynnosci tarczycy,zaczelam leczenie 2tyg przed pozytywnym testem.Zycze powodzenia,cierpliwosci i wytrwalosci w dazaniu do upragnionego dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz- CLO dziala cuda! J amam je brac od nowego cyklu tez z luteina. Moze dlatego sie tak nie nakrecam i teraz trzeba bedzie zaufac sobie. Wyobrazam sobie co czulas przez te wszystkie bezowocne cykle...Gratuluje ci z calego serducha! 🌼-to dla malenstwa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibi kochana jak dawno cie nie bylo:) dziewczynki gratulacje zaciazenia slijcie fluidki:)!!!!!! milego weekendu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
hej dziewczynki, pewnie że jestem szczęsliwa elus, ale teraz już tak nie myślę tak często o tym, faza szoku mineła :) aniu współczuje migren, ja też mam ale niezbyt często, wiec wiem co czujesz. moim niestety bólem jest pęcherz, mam jakąś infekcje zrobiłam badanie moczu wyszły mi liczne bakterie wiec teraz czekam na wynik posiewu.ehhh ale dziś chyba jaies ciśnienie jest niskie bo od rana też zmagam się z bólem głowy. w czwartek byłam na usg i widziałam szkarbka, pierwsze usg przez brzuch i razem z męzem. ma 67mm i wyglada juz jak maly dzidzius. lekarz powiedział ze na jego oko wszystko ok tzn jest kręgosłup, kosć nosowa, zołądek, serducho bije:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
niedzielna porcja fluidków. aha ps. dziewczynki jestem obecnie w 13 tygodniu, wsrodę zaczynam 14. 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj dostałam @ nie mam już siły, w sobotę byłam u siostry, przy mnie urodziła śliczną córeczkę. Myśle że ja nigdy nie bedę miała takiego szczęścia. Jestem szczęśliwa ze malutka jest zdrowa i śliczna ale też załamana swoją sytuacją. Nie chce mi się już o niczym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żanetko nie przejmuj się.... zawsze jest nadzieja że się uda... co ja mam powiedzieć?! też masakra, 13 cykl... tylko iść się pociąć :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie załamujmy sie jesli bibi sie udalo to w koncu i nam sie uda zobaczycie!!!!!!!! pamietam jak bibi pisala to samo co my:) ale nigdy sie nie zalamywala ciagle wierzyla i to moze klucz do sukcesu!!!! pozytywne myslenie!!!!! glowy do gory i zaczynajmy nowe cykle;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może macie racje, ale ja mam czasem takie doły. Oglądałam z mamą zdjęcia córeczki mojej siostry (urodziła w tę sobotę, mieszka prawie 200 km od nas, więc pojechałam z mężem do niej jak miała rodzić a mama została w domu). Prawie się popłakała ze szczęścia oglądając tą kruszynkę na zdęciach a mnie się serce kraje, że ja też chciałabym tak uszczęśliwić mamę a nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
Dziewczynki wiem ze pomyślicie ze mi łatwo pisać, ale żanetko uważaj na to żeby nie chcieć dzidziusia chorobliwie bo to podobno bardzo przeszkadza. stosuj testy owulacyjne, wiesiołka, seks co drugi dzień w dni płodne + pupa do góry, i dalej chodz na monitoring cyklu i myślę że będzie ok. aha ja jeszcze mierzyłam temperaturkę co rano. na monitoringu nie byłam, ale podobno pomaga wiec nic się nie stało ze raz po monitoringu nic nie wyszło. mam koleżankę, kóra jest po 5 inseminacjach i własnie podchodzi do inv i wciąż jest pełna wiary i optymizmu. wieć nie załamujcie sie mi tuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×