do matek siedzących w domu z małymi dziećmi,którym bardzo się nudzi

Czesc Matuszki! Pamietacie mnie jeszcze? Jakos wogule nie mam czasu w tym tygodniu. Moj starszy synio wrocil z wakacji i teraz jestem wieczorami wypompowana. A w dzien oczywiscie komputer jest oblegany. Czy pojawia sie tu Sprytna kotka? KOTKO co sie dzieje? Nie pisalas, martwie sie czy cie zgaga nie porzarla, hahahaha! Ja zaczelam sezon wiec czasu juz nie bedzie za duzo az do zimy. Trzymajcie sie cieplo, PAPAPAAPAPA!

tradycyjnie już jstem.Już?

Ja też jestem pogadałam na tlenie z w.b. - ale już poszła lulu. A jak tam u Was ? Suanno coś wcześnie dzisiaj jesteś.

Ja też Wam polecam tlen i załóżcie sobie go wreszcie, bo tam nie trzeba nic kombinować i rozmawiać można w kilka osób (rozm. konf.) To lepsze od gg.

Czy dzisiaj też macie błędy, bo ja tak i już mnie to wkurza. Myślałam że obsługa forum to zlikwiduje dzisiaj.

Witajcie dziewczyny:) mężatko...skąd mogę ściągnąć tlen??? U mnie też nadal wszystko żle chodzi i bład wyskakuje na końcu.... Jak tam Wasze łobuzy?????:)

wpiszcie w wyszukiwarkę tlen i sam się znajdzie potem go ściągnijcie i zainstalujcie

W takim razie zakladam tlen sama!MAM nadzieję,że mi tu nic nie wybuchnie. Błędy w obsłudze takie same jak u Was. łobuzy dziś miały dobry dzień nawet były całkiem znośne i wcześnie poszły spać.To ja parę zaległości domowych buch......trochę telewizji i jak mężulek się ululał to ja tu do Was. Obecnie piorę i prasuję w zdwojonym tempie bo w sobotę spadam z dzieciakami do Ciechocinka. Mimio dobrego humoru moich dzieci dzięń przelał mi się przez ręce. łaziłam i do niczego się nie mogłam zmusić,to poszłam tu a to tam,coś zaczełam robić ,przestałam ,zaczełam inne i znów gdzieś się oddaliłam i tak zleciał dzień na totalnym rozflaczeniu. Nie lubię tak się czuć.Taka rozlazła. Pocieszcie kobity i powiedzcie ,ze wy też tak potraficie ;)

suanno kochana..........nie tylko Ty tak robisz:) Ja ostatnio zaczęłam sprzatanie ........tam podgarnęłam.....tak rozwaliłam....no i na koniec mojej wielkiej pracy okazało się że zrobiłam jeszcze większy bałagan:) Mnie moje zmory tak dziś wkurzyły że musiałam odreagować..........w porywach nerwów złapałam za szmatę i lecę myć okna....( chociaż czyste:)0.wiecie jak fajnie myje się okna jak się ktoś wścieknie?:):):)piorunem..........:) jeszcze się nie uspokoiłam a już wszystkie umyte ..ale mnie troszkę po tym wściekłym myciu plecki bolą......już mam nowy pomysł:):):):) Jutro będę bardzo chora:) niech mężuś zajmie się domem:)

O to bardzo fajne. Ja jak byłam w ciąży to ciągle udawałam,że się żle czuję.Było tak miło poleniuchować.:) A ja jak jestem zła to jem,bardzo głupie,przyznaje się wiem ,ale nie mogę się opanować. Nie mogę udawać przed nikim choroby,bo nie ma nikogo w domu. Sama tu sobie siedzę,przy dzisiejszych metodach pracy z mężem prawie się nie widujemy.wiosna i lato to u niego sezon wychodzi bardzo rano wraca wieczorem,czasami wpada z robotki na szybkie śnidanko/pieszo do pracy 5min./,a po pracy leci się odstresować do kolegów.Choć ostatnio niepowiem miał przebłyski rodzinne /basen,kino/,było miło .

A ja sobie dzisiaj luźniutko polegiwałam na łóżeczku i do niczego się nie mogłam zmusić dopiero po południu się zwlekłam nastawiłam pranko, obiadek zrobiłam, posprzątałam po, rozwiesiłam pranie, pograłam z mężusiem w worms, wykąpałam dzieci, kolacyjka, sprzątanko, pogadanka z w.b. -------o rany i to wszystko w pół dnia?

Mój mężuś też pracuje od ranoa do nocki...........więc cały dzień siedzę sama:( wiecie kobietki........zazdroszczę Wam troszkę...macie swoje maluszki.......ja słyszę tylko wołanie z podwórka....mamoooooooooo daj na loda.......i mimo że mam cały bez dzieci....nie mam go dla siebie:( sprzatanie ,pranie,,,,,,,,,,itd nawet się nie obejrzę a już wieczór a jutro to samo:( długo to tak będzie?????

mężatko....my kobiety potrafimy zrobić tyle rzeczy w tak krótkim czasie że facetom zajęłoby to 3 lata;) ja sama leniuchuję dosyć długo a potem........biegiem.....obiadek....sprzatanie:) i znowu wieczór i komputer wolny więc wpadam do Was......:)

Mój syn okupuje jeden komp., mój mąż okupuje drugi komp. a dla mnie zostaje robota w kuchni i całym domu. Na szczęście po 22 mąż idzie do pracuni, synek powoli układa się do snu, a ja wreszcie się mogę rzucić na klawiaturę.

Nie wiem jak dla Was ale dla mnie nocne siedzenie jest jakąś odskocznią od dnia codziennego.......kumpelki( całkiem bliskie) pozamykały się w domkach.....

Kobietki zainstalowałam tlen!!!!!!!!!!!! jestem tam jako su-anna@tlen.pl Teraz muszę cierpliwie poczekać do jutra aż mnie brat łaskawie oświeci w tej matni.Tyle tego wyskoczyło .... jakies skórki ,konferencjie.........o rany Ja też tu sobie lubię posiedziec mimo dziwacznej pory,tak tu miło. I taka ciekawośc kto tam po drugiej stronie,gadamy sobie ,informacje szybciuto płyną a w gruncie rzeczy możemy być rozwalone po całej POLSCE i nietylko.A wydaje się,,,,,,,,,,,,,,,,że jesteśmy bardzo bliskio siebie.

Oj tak dla mnie też !!! A już myślałam że zwariowałam !!! To dobrze że Wy też to lubicie.........mmmh..........taka odskocznia.

Wiecie kobitki kochane....net mam już od roku......ale na taki fajny temacik nigdy nie trafiłam..........wszędzie jak nie antykoncepcja to coś tam innego a tutaj jest tak jak w domciu;)....pranie..........sprzatanie.......dzieciaczki i nasi mężowie:)

Suanno podaj coś więcej bo po samym emailu nie mogę cię znaleźć. podaj co wpisałaś w imię albo miejscowość. Ja mmam net od miesiąca i jest super a ten topik -----------------------SUPER!!!!! Opowiadam mężowi \" a my z dziewczynami to dzisiaj gadałyśmy i wiesz jak było fajnie\" zupełnie jak byśmy się znały od lat ----------- BRAWO DLA ZAŁOŻYCIELKI

Wiecie, ja się łapię na tym ,ze myślę sobie w ciągu dnia o WAS.:) Mężatko........jak to ładnie brzmi te twoje mmmh...................takim romantyzmem ładnie pachnie.Ja dusza romantyczna. Cieszę się ,ze tu u nas taki klimacik.............domowy. Czytam inne topiki i niekóre sa takie durne że az głowa boli,chociaż znalazłam jeden gzie i na nas głupoty wgadują lub inny na którym jakas kobieta siepyta czy jest tu ktoś o bardziej ambitnych tematach.Ale olać ich. MI TU DOBRZE.

Ja o Was też myślę i tak się zastanawiam czasem czy suanna już weszła ????? a może mężatka??? albo sprytna kotka???? i kurcze jak komputer jest oblegany przez dzieci to jestem taka zła:) ale dobrze ze my żyjemy nocna porą wtedy komputer jest napewno wolny:)

mężatko.........................szkoda,że mnie nie widziałaś jak przeczytałam twoje duże litery. Twoje podziękowania to taki miodzio na moje serce. DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co do tlenu ,to zielona jestem w tym temacie ,widzę ,że niektórzy maja jakieś numerki a ja nic nie mam jutro będe już oświecona. Teraz nie mogę już nic tam działać bo mózg mi zwalnia.;)

Ja już uciekam kochane kobitki...........Jutro znowu będę:) jak zwykle......dość późno:) miłej nocki życzę...........dobranoc .......do jutra;)

Dobra babeczki --- opuszczam Was, bo mężuś wrócił i boli go główka .............muszę się zająć \"trzecim dzieckiem\". Ale jutro tu zajrzę !!! Collino zainstaluj sobie tlen do jutra albo poproś córcie o to. Musisz go mieć! Plissssssssss..........pa pa dobranoc!

kurde,ale fajnie sobie tak posłodzić. :D:D:D

COLLINO I MĘŻATKO DOBRANOCKA jutro sobie zaśpiewam.....................najlepsza chwila poranka...........kawy.............tralalala.....................

Obiecuję !!!!!!!!!!!jutro będę miała.......tlen..........oczywiście:) już się nie mogę doczekac :) dobranoc kobitki:)

Suanno wysłałam Ci emaila na adres tlenu może będziesz umiała odczytać -------- dobranoc!

Dziś mam królewskie popołódnie ,dlatego jestem tu o nietypowej dla mnie porze.Mężulek na służbowym obiadku,starsze dziecię u kolegi a mała śpi . Powinnam się pakować na wyjazd,ale co tam . Czuję się fajnie,cały tydzień luziku przedemną.

Dziś mam królewskie popołódnie ,dlatego jestem tu o nietypowej dla mnie porze.Mężulek na służbowym obiadku,starsze dziecię u kolegi a mała śpi . Powinnam się pakować na wyjazd,ale co tam . Czuję się fajnie,cały tydzień luziku przedemną.