Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Witajcie! Byliśmy dziś na usg i odetchnęłam. Wprawdzie idealnie nie jest, ale nie jest to dysplazja. Obraz usg podobno całkiem dobry, gorzej z obrazem klinicznym. Mamy masować ścięgna przy lewym bioderku i pieluchować. Powiedział, że nosidełko wskazane, bo wtedy bioderka są ułożone jak trzeba, a Tosia ma podobno już silny kręgosłup więc jej nie zaszkodzi. Oczywiście bez przesady:) Lekarz był super, sympatyczny, uśmiechnięty, badał Tosię dokładnie i na wszystkie strony:) I wziął 40 zł tylko, strasznie tanio jak za prywaciarza i to najlepszego w okolicy. Za 6 tyg. do kontroli. Jestem dobrej myśli, już zapieluchowana, przed chwilką wróciłyśmy ze spacerku w nosidełku:D Idę przugotować kąpiel, bo wczoraj miala przecież dzień dziecka:) Odezwę się jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wczoraj Małgosia w ciągu dnia bawiła się cudnie. Ale za to wieczorem dała popalić. Bo uznała że godzina 22.00 to najlepsza pora na zabawę. Na szczęście zmęczenie również ją dopadło i godzinę później zasnęła. Dodałam kilka świeżych fotek na stronie: www.agapant.bobasy.pl Jeszcze nie ma mojego zdjęcia ale jest już tatuś z córeczką podczas weekendowego poranku. Jakoś nie mogę zebrać się od pozowania. Tak już jest że w naszej domowej kolekcji fotograficznej mam najmniej zdjęć. Życzę miłego dnia - chociaż u mnie jest taka mgła że można się udusić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do rozszerzania menu to u mnie też były przygody. Byłam w ubiegłym tygodniu u mojej mamy. Siedziała na kanapie i trzymała Anię na rękach. Jak Ania zaczęła marudzić to moja wsadziła jej do buzi kanapkę którą karmiła Zosię (moją średnią córcie). szczęsliwie Ani nie udało się ugryźć więc skończyło się na tym, że miała wysmarowaną masłem buzię.:D I jeszcze jedno, zeby przełamać te nasze mroczne lekarskie opowieści. wczoraj moja Ola zapytała \"A jak się będzie nazywał ten dzidziuś,którego masz w brzuszku?\" Mój mąż mało nie spadł z krzesła:) okazało się ,że Ola wydedukowała sobie, że najpierw ona była w brzuszku potem Zosia i Ania więc mój brzuch to przechowalnia i zawsze tam jakies dzieciątko sie znajduje. więc jak jej wytłumaczyłam,ze tam żadnego dzidziusia nie ma i nie będzie to ona się rozpłakała i powiedziała, że my jesteśmy niedobrymi rodzicami, bo fajny dom to jest taki gdzie jest dużo dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki, w Gdańsku też dziś taka mgła i aura powiedziałabym dość horrorowa, ale jednocześnie jakoś duszno... Agapant - mam podobnie jak Ty - mam zawsze najmniej fotek ze wszystkich. Jakoś nie lubię się na zdjęciach i unikam obiektywu... Śliczniusia ta Twoja Małgosia. Chwilami przypomina mi z minek moją małą :) A ja znowu wczoraj miałam gości, przyszły dwie bratanice Jarka, jedna z chłopakiem... Mała na szczęście usnęła w tym czasie. A ja przeżyłam prawdziwy szok pokoleniowy. Wydawało mi się, że jestem postępową trzydziestką... a tu masz... Niespełna 20 - letnia bratanica, któa co spotkanie ma innego chłopaka, zakomunikowała nam, że z obecnym są własnie na etapie organizowania sobie współnego mieszkania i nie powiedziala jeszcze o tym swoim rodzicom. A rodzice płacą jej dość dużo za prywatne studia, więc pewnie chcieliby wiedzieć o takich \"rewolucjach\" życowych :) Na luzie krytykuą \"starych\", naigrywają się z ich przywar, choć rodziców mają bardzo, ale to bardzo tolerancyjnych i na luzie. Pomyślałam od razu o mojej maleńkiej córeczce. Jak ją wychować, żeby nie było potem takich kwiatów...? Wydaje mi się, że jednak mniej luzacko, bardziej tradycyjnie. Żeby wiadomo było, co czarne, co białe i na co kiedy w życiu jest właściwy czas... Przepraszam za tą dygresję, ale tak się dziś głowię nad tematami wychowawczymi... ;) Pozdrawiam znad zamglonego morza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) Agapant-cudna dziewczyneczka:) Dobre numery z tym rozszerzaniem diety:DMoja Iga zaczyna ostatnio łapczywie patrzec na nas, gdy coś jemy. Moze tez juz ma ochote na coś mniej płynnego. Kusi mnie żeby ją czymś pokarmic, ale boje sie reakcji, bo kolki minęły dopiero niedawno. Jola-nic tylko kolejnego bobasa trzeba miec;) Mam dzisiaj kiepski humor.Dowiedziałam sie wczoraj, ze prawdopodobnie ogromny egzamin, który miałam mieć w maju przyszłęgo roku będe miała w grudniu tego. Mmam 3,5 miesiąca na naukę i to z małym dzieckiem. Ale trudno, jakos bede musiała sie sprężyć i przy pomocy babć i męża zakuć parę setek stron. Pocieszam się, ze będe miała to z głowy i ze Iga jest w sumie mała, więc jakos to bedzie. Pewnie nie byłoby wcale lepiej, gdyby już zaczęła chodzić. Edyta-czy twój wujek udzielał chrztu w twojej parafii?A jeśli tak to czy trzeba miec zgode proboszcza czy jeszcze kogos? mała mi-a jaka jest cena owego rózowego cudeńka? Nie przepadam co prawda za różowym, ale ten komplecik jest uroczy. iwanka-super, ze bioderka oki. Ja tez chodze z Gunią na spacery w nosidełku. Więcej widzi i jest przeszczęśliwa, bo to jakby spacerek na rączkach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Miałam odezwać się wczoraj raz jeszcze, ale pusto było u nas, więc stwierdziłam, że odłożę to na dziś. Na południu też szaro i mgliście. Ale humory ok, Tosia cieszy się od rana:D Wieje w dodatku, co ma ten plus, że wiatraczki które wbiłam w doniczki za oknem kręcą się jak szalone, więc Tosia na parapecie ma zajęcie:) Ancymonku, co innego gdybyś Ty ją sadzała na siłę. Jak sama próbuje to widocznie już do tego dojrzała. Po prostu na razie jej nie pomagaj. Agapant i Ancymonku dziewczynki cudne i obie z tatusiami się pokazaly. A Małgosia to chyba caly tatuś będzie, tak jak i moja Tosieńka:) Jola, ta Twoja mała to ma rację:D Fajny dom to taki gdzie jest dużo dzieci, podoba mi się to stwierdzenie:) To jeszcze raz spróbuję też wkleić zdjęcie z tatusiem: http://img375.imageshack.us/img375/5829/pic008105nz.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwanka-nic z tego, znowu coś nie tak. Może zdecydujesz suię na www.bobasy.pl, bo tam można zrobić galerię i wkleiłabyś sobie w stopkę, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Oj strasznie zaczal sie dla mnie ten dzien. Niedosc ze Maciek obudzil sie o 5.40 i nie chcial spac to wzielam go o 9.00 na spacer i wiecie co? Niechcial spac tylko caly czas wrzeszczal w nieboglosy. Nie wiem co sie dzieje. Sluchajcie czy to mozliwe zeby wyzynaly mu sie zabki? Wedlug mnie wszystko na to wskazuje. Musze konczyc bo znow poplakuje. Przepraszam Was na chwilke. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwanka-dzięki za wsparcie.Przyda mi sie:) edyta-dzieki za odpowiedź. Sprawde jak bedzie u nas ze zgodą, bo myślę, ze ta 8,30 to dziwna pora na chrzest. Ale w sumie dobrze, ze nie 7:) Wróciłysmy własnie ze spacerku. Iga w nosidle zachwycona podziwiała świat, a ja nieźle umorodowałam sie w skwarze jaki mam dzisiaj za oknem. Zaszłyśmy tez do mnie do pracy i do taty. Wszędzie zgodnie orzeczono, że Gunia to skóra zdarta z taty:) Sindi-nie za szybko na ząbki? Moze Maciej po prostu odkrywa świat i troche sobie nie radzi z iloscią bodźców? Iga juz jakis czas nie śpi na spacerach tylko wszystko obserwuje. Lezenie plackiem w wózku tez nie dla niej i albo jeździ w foteliku albo w wózku z podniesionym oparciem. Ale moze dla wszystkiego kup jakis dobry zel na zębiska i posmaruj dziąsełka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorzystałam z Waszych dobrych rad i udało się na bobasach:D Zaraz zobaczymy czy w stopkę weszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba z lata w tym roku już będa nici. Może dlatego, że poprzednia zima była łagodna więc teraz zacznie się we wrześniu :D Czekam na wyniki posiewu i nie wiem co ze sobą zrobić. Będę je znała dopiero w Srodę, a żeby było ciekawiej dowiedziałam się ,że u mojego męza w rodzinie kilka osób ma problemy z nerkami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko spokojnie ! Dopuki nie ma wyników to nie ma sie co martwic na zapas. Na pewno bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Ancymonku . Dzisiaj postanowiłam ,że do wieczora nic nie będę robić tylko sprzątać. Dlatego zmykam. pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Jola nie strasz zimą:) Chociaż co tam zima, najgorsza jest jesień, oczywiście ta późna. Jak sobie pomyślę o tej szarzyźnie to aż ciarki przechodzą. Zanim wyruszymy na spacerki to trochę czasu zajmie nam ubieranie naszych Maluszków. Wierzę, że wyniki posiewu będą prawidłowe, więc proszę się nie martwić na zapas........chociaż łatwo mówić, wiem co przeżywasz... trzymamy kciuki. W Toruniu też dzisiaj nie najlepsza pogoda, mocno wieje.. Byłyśmy na spacerku i po zakupy a teraz Marysia jeszcze śpi w wózku. Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez marna pogoda,zimno i deszczowo:-( Bylismy na krotkim spacerku i Moje Szczescie tez spi w wozku. Jolu-dziewczyny maja racje-nie martw sie na zapas,bedzie dobrze-trzymamy kciuki:-) A moj Igor odwalił wczoraj przed snem 5 min. histerie...Ni z tego ni z owego ryknał i tak darł pare minut.Ani rece nawet nie pomogły,a płacz był straszny,az sie zanosiłJak niespodziewanie zaczał tak samo niespodziewanie skonczył.Mysle,ze miał wczoraj za duzo wrazen,bylismy w gosciach i kazdy oczywiscie musiał z Młodym podyskutowac,za duzo nowych twarzy...takie juz delikatne te nasze szczescia...;-) Piszcie Laseczki-zawsze to jakas atrakcja w taka pogode-lubie czytac co u Was słychac-pod warunkiem,ze to dobre wiadomosci:-) Pa pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Ale tu pustki:( No ja nie mam za bardzo czasu cos skrobnac, bo przygotowuje wszystko na chrzciny Maciusia. Juz jestem skonana. Dobrze ze nie jest tak upalnie bo bym chyba padla. Teraz Macius smacznie spi. Zjadl dzis juz trzeci raz marchewke i jest super.:) Kupilam mu teraz jabluszko. Ciekawe czy mu zasmakuje? Powiem Wam ze chyba jeszcze tydzien i sprobuje mu podac pierwsza zupke:) Jolu jestesmy z Toba. Nie martw sie na zapas. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelya_76
Jestem mamą prawie czteromiesięcznego synka. Przeczytałam z zaciekawianiem wasz topic i początkowo nawet zastanawiałam sie nad tym, czy sie nie przyłączyć. Kiedy jednak doczytałam o tym , że mama dwumiesięcznego dziecka podaje mu marchewkę, a inne mamy niewiele starszych dzieci podają też i inne rzeczy, ręce mi opadły. Polecam do poczytania poniższą stronę. http://66.102.9.104/search?q=cache:An8ua5WV49sJ:www.laktacja.pl/biuletyn/redakcja/0004.html+wprowadzanie+innych+pokarm%C3%B3w+poza+mlekiem+&hl=pl&start=2&client=firefox-a Wcale się nie dziwię , że potem dzieci są niespokojne , mają napady płaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelya, poruszany był już tu ten temat. Na naszym topiku piszemy po prostu o sobie i naszych dzieciach, radzimy się czasem, porównujemy, ale z zasady nie ma tu krytyki. Ja karmię moją Tosieńkę wyłącznie piersią i mam zamiar tak robić do 6 miesiąca, ale nikomu nie narzucam swoich wyborów. Pisalyśmy tu o intuicji matczynej, o tym, że chcemy dla naszych maluszków jak najlepiej. Przecież każde dziecko jest inne, inne ma tempo wzrostu, inne potrzeby. Pisz do nas, nie po to, żeby przekonać niektórych do swoich racji, ale po to, żeby cieszyć się z nami Naszymi kochanymi dzieciaczkami:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkola
teoria nie zawsze idzie z praktyka, wiem, bo sprawdziłam na dwójce dzieci pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze - Amelya napewno pisala o mnie. No dobra obiecuje ze nie dam Mackowi nic poza humana do 6 miesiaca albo i dluzej. Tak na maginesie to moj synek ma wiecej niz 2 miesiace.:) I po marchewce ze sloiczka czuje sie swietnie:) Dodam jeszcze ze nie zjada on calego sloiczka tylko od trzech dni po lyzeczce do herbaty. Mysle ze gdyby mu cos nieodpowiadalo to bym to zauwazyla:) Z drugiej strony Amelyo dziekujemy ze sie zainteresowalas naszym topikiem i Naszymi dziecmi.Wezmiemy to pod uwage. Bynajmniej ja:) Pozdrawiam.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Drastycznie szybko zbliża się dzień powrotu do pracy. Umówiłam się z szefem, że wracam 1 września. Odciągam mleko i staram się dawać Małgosi mleczko z butelki w porach kiedy będzie to robić niania. Nie do końca mi się to udaje ... ale mam nadzieję, że damy radę i do 6 miesiąca będzie tylko na moim mleczku. Przeczytałam to co napisałaś Amelya i chyba wystarczy Ci to to napisała Iwanka. Nie chce mi się zajmować takimi rzeczami... :P Jolu - trzymam kciuki i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. :) Sindi - życzę miłej Maciusiowej imprezki. :D A w ogóle ...to wszystkim życzę miłego weekendu. Bawcie sie dobrze. No i piszcie co u Was i Waszych bobasków. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×