Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Iris - ja to samo słyszałam dziś w \"Pytaniu na śniadanie\" w Dwójce. Wypowiadał się lekarz ortopeda i też mówił, że niedobrze jest jak dziecko w beciku ma wyprostowane nóżki. Ja planuję zakup becika i na pewno go będę używać, ale być może tak jak Ty piszesz, do uspokojenia, uśpienia, a nie cały czas. Nie chciałabym, żeby moje dziecko miało problemy ze stawami biodrowymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anda
Witajcie dzisiaj:-) Właśnie usłyszałam jakieś paskudne wiadomości że mam być - 15 stopni mrozu - brrrr A ja już się cieszyłam że zima się kończy :( Co do tych rożków i becików to ja nie zamierzam w tym usypiać dziecka bo rzeczywiście ma mniejsze możliwości ruchowe, ale do przenoszenia idealny. A jeszcze sie wczoraj naczytałam że u dzieci których rodzice mieli kłopoty z biodrami (ja niestety miałam) jest większe prawdopodobieństwo pojawienia się tego problemu - będę więc tym bardziej uważać :-) To życzę Wam udanego weekendu - mnie się może uda jutro zajrzeć lub w niedzielę - będę miała gdzie skorzystać z netu więc piszcie od czasu do czasu. Głaskanko dla brzuszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:-))) I rzeczywiście dobry. Właśnie odebrałam wyniki badań moczu i bardzo się poprawiły. Uff, trochę się bałam. Zaraz zadzwoniłam do mojej gin i jej przeczytałam. Ucieszyła się i stwierdziła, że na razie mamy spokój. Jak to dobrze, że zaczyna się weekend. Rzeczywiście straszą, że znów ma się zrobić zimno, ale mam nadzieję, że to nie na długo. Doczekamy się wreszcie tej wiosny:) Wczoraj zrobiłam przegląd ubranek, które dostałam i okazało się,że na takiego maluszka do 3 miesięcy to właściwie prawie nic nie mam. I straszną mam ochotę na zakupy, może wyciągnę męża do Auchana, bo pisałyście, że można tam coś ciekawego niedrogo znależć. Idę na obiad, na razie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej witam w sobotę, nadszedł weekend więc pewnie za chwilę zapadnie martwa cisza... Dzięki za wszystkie informacje w kwestii kocyków, ubranek i pieluch, wybieram się dziś na zakupy całotygodniowe, więc może uda mi się coś dla Maluszka kupić, przynajmniej wiem co... Miłego i leniwego dzionka Wam życzę. Pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! A ja właśnie w weekend mam więcej czasu na pisanie. Szkoda zatem, że tak mało się odzywacie. Na zakupy do Auchana jednak się nie wybraliśmy. Po przemyśleniach stwierdziliśmy, że lepiej za tydzień, bo wtedy będę świeżo po wypłacie. Mam nadzieję, że Ty Tina kupisz coś fajnego, pochwal się koniecznie. Udanych zakupów!!! Byłam za to zerknąć na łóżeczka, strasznie wszystkie do siebie podobne, nie mam pojęcia czym się kierować przy wyborze. Każde drewniane, każde ma regulowany poziom, wymiary te same...Tylko cena inna. Byłam przy okazji u mojej przyjaciółki. Dostałam od jej mamy słój ogórków, wspaniałe. Takie domowe ogórki to bym mogła jeść na okrągło:) Kupiłam sobie gazetkę \"Rodzice\", wydanie specjalne Claudii. Zaraz siadam, a raczej kładę się:) poczytać. JAk wyczytam coś ciekawego to Wam napiszę. To na razie!Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już chyba n-ty raz przymierzam się do pisania i jak chcę wysłać to nie mam internetu-dzisiaj strasznie fiksuje. Iwanko ja oprócz Rodziców kupuje często MamoToJa ,Mam Dziecko. Mam już prawdziwy stos tych gazetek -prawdziwa skarbnica wiedzy. Mam sporo strych numerów-kupowałam jak urodziłam synka.Nie raz wyratowały mnie z opresji, internetu wtedy nie miałam. Do Oszołoma (czytaj Auchana) wybieram się też po wypłacie. Wczoraj byłam na \"małych zakupach\" :-) w swoim miasteczku - 3 kaftaniki;4 spiochy; i komplecik welurkowy -kaftanik i pajac; i 100zł wydane :-o. Słodkie są te malusie ubranka i chciałoby się wszystkie kupić. Chyba trzeba zacząć grać w lotka :-D Więc jak byście były wcześniej w Auchan to dajcie namiary co ciekawego można tam nabyć :-) Pozdrawiam.I życzę bardzo leniwego weekendu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rubina, Ty kupujesz te ubranka? Ja muszę się ostro powstrzymywać, żeby nic nie kupić, bo trochę mam po synku... Ty też masz synka, top pewnie po nim też Ci cos zostało. Na razie buszuję po allegro i już coś kupiłam, coś specjalnie dla dziewczynkui :-) Choć nie tylko takie ubranka mi się podobają, a są rzeczywiście tansze niż w sklepie. A że używane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) :) :-) Jak fajnie, że się odezwałyście. Wróciłam właśnie ze spaceru z psem, nawet fajnie. Jak byłam popołudniu to było bardzo nieprzyjemnie, teraz może jest ciut zimniej, ale nie wieje. Pies szczęśliwy a ja mam poczucie, że dotleniłam siebie i maleństwo. I trochę ruchu nie zaszkodzi:) Też czytam gazety jakie mi, albo mojemu mężowi wpadną w ręce, ale tej jeszcze nie czytalam. Akurat w numerze mowa o wyprawce, ale raczej wszystko to o czym juz pisałyscie, a nawet mniej konkretów. Za to po artykule o znieczuleniach nabrałam ochoty na zewnątrzoponowe. W szpitalu, który jest najbliżej czyli w Oświęcimiu niestety go nie stosują. MAją tylko Dolargan, a o nim niewiele dobrego czytalam. Także na tej stronie o znieczuleniach, którą podał ktoś kiedyś, nie pamiętam już kto. A WY, nastawiacie się na jakieś? CZy nie jest tak zle bez? Śpijcie dobrze i nie zapomniejcie zajrzeć tu jutro:) Kolorowych snów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madi30 byłam trochę rozrzutna i pozbyłam sie(sprzedałam innej mamie) prawie wszystkiego do co miałam po synku tak do ok 6mies.Nie przypuszczałałam,że tak szybko znowu zostanę mamą:-) , a poza tym wciąż przybywało mi coraz to nowych ubranek synka i nie miałm już gdzie upychać tych za małych. Znalazłam tylko 1 pajaca r62 , 1 rampersik r62 no a pozostałe rzeczy to już w r 80 itd. Więc na noworodka nie miałam nic oprócz 5 par skarpetek:-). Oczywiście nie kupuję wszystkiego nowego jeśli jest okazja to odkupuję od innych mam. Buszuję też w zaprzyjaźnionym sklepiku z używaną odzieżą - częto trafiją się całkiem nowe rzeczy za grosze(3,4,5 zł/szt).Pajacyki welurowe są o niebo lepsze niż te, które są w naszych sklepach,a jeśli już jakość jest dobra to wiadomo ile kosztują-ok 25 zł minimum i cena zależy jeszcze od rozmiaru. A dzieci bardzo szybko rosną! Mam zamiar dokupić jeszcze z 6 szt kaftaników i 2 szt śpiochów ,ale na razie się wstrzymuję. Zobaczymy po usg jakie duże jest dziecko. Bo kaftaniki to kupię większe 3szt w r 62 i 3szt w większym. A śpiochy -ich rozmiar będzie zalezał od przewidywanych rozmiarów dzidziusia-albo 56 albo 62. Tyle na razie mi wystarczy ,wiadomo że po porodzie dostaje się często rzeczy dla dzidzi w prezencie. A jak coś to zawsze można wybrać się na zakupy :-) Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz ja :-) Nadia_25 przypadkiem zaglądnęłam na temat :TERMIN SIERPIEŃ 2005 i zauważyłam ,że wpisali cię przez pomyłkę do tabelki. Chyba nie zamierzasz zostać tak długo w błogosławionym stanie :-) Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anda
Witam w niedzielę - u mnie piękne słońce za oknem a jestem jeszcze u znajomych na wsi więc chyba zaraz wyjdę się werandować :-) Ja w ten weekend postanowiłam poodpoczywać - wczoraj byłam w kinie i strasznie mnie ciągnie na jakieś zakupy ale zostało mi tylo łóżeczko a to już muszę z kimś - sama nie będę nosić :-) No i też ciągle się waham jakie kupić bo różnią się chyba tylko ceną :-) To uciekam już na to piękne słońce zanim się schowa za chmurki :-) Do usłyszenia jutro, uściski słoneczne dla Was i brzuszków :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
hihihi.....dzięki Rubino.... ktoś przez pomyłke tam mnie wpisał.... masz rację.....nie zamierzam czekać z TYM do sierpnia.....::)) tak więc pozostaję nadal z Wami Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! O, widzę, że odpoczywacie na całego. Nikt się nie odzywa, chyba , że bardzo króciutko. Ale lepsze to niż nic. Co chwilkę zaglądam czy ktoś coś napisał, bo mam stos sprawdzianów do poprawiania, a straaasznie mi się nie chce. Tak to bywa, jak się ma coś do pilnego do zrobienia to najlepiej siedzi się przed komputerem:) Leniwa ta niedziela strasznie, oprócz spacerów z psem, i to niezbyt dlugich i obiadku u teściów nic się nie dzieje. Nawet miałam zamiar wypożyczyć jakiś film, ale nie wstrzeliłam się w godziny otwarcia wypożyczalni ;) Zatem buszuję dziś po sieci prawie cały dzień. Maleństwo też dziś bardzo spokojne, pokopuje delikatnie. Jak ja nie cierpię poniedziałków!!! Do świąt na szczęście jeszcze tylko 4 tygodnie. Miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
Witam po ciezkim i nerwowych weekendzie jak dla mnie... uff jak dobrze ze minął. Choroba nieustepuje, nadal zawalone gardlo w dalszym ciagu stosuje antybiotyk :( Jeszcze do tego wszystkiego doszedl bol zwiazany z ciaza - straszne klucia w boku:( Do gina mam dopiero za 2 tyg i nie wiem czy czekac czy sie wybrac prywatnie bo tylko za 2 tyg byl najbliszzy ternim na popoludnie. Czy moze jak zadzwonie i powiem ze mnie boli to mnie przyjmie odrazu co o tym sadzicie? Dosyc juz o zmartwieniach :) Musze wam powiedziec ze w weekend nabylam fotelik-nosidelko i karuzele do lozeczka :) od mojej siostry pozycza mi wiec ten problemik mam juz z glowy jeszcze tylko wozek(zreszto tez pozyczyc chciala, ale ja nie chcialam ) lozeczko pare ciuszkow i bedziemy mogli witac malca:) pozdrawiam i zycze milego tyg. slonecznego cieplego bez mrozow sniegow itd..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo, juz poniedziałek!!! Dlaczego nikt nie pisze? Ja dopiero niedawno wrociłam z pracy, ale z tego co wiem większość właśnie w pracy może coś napisać. Jasmin, chorusia, a napisała a reszta??? No właśnie Jasmin, musisz się lepiej kurować, jakiś syropek z cebuli i czosnku i miodku dołącz. Może pomoże. Zdrówka życzę! I wyleguj się pod pierzynką. U nas szaleje już grypa, ja się trzymam, mam nadzieję, że tak zostanie. Choć pracując w szkole niestety łatwo się zarazić. Obiecałam sobie, że jak się zacznie epidemia w szkole to idę na L4, ale coś się nie mogę zdecydować. Że też człowiek zawsze ma jakieś obiekcje wtedy, kiedy nie powinien:) Ja dopiero wczoraj poczułam te skurcze macicy, na szczęście niebolesne, ale dziwne uczucie. Strasznie twardy brzuch. Ale skoro to w ramach ćwiczeń to ok. A jutro już marzec, wiecie, a to znaczy, że wiosna tuż tuż.:) 🌼 ZAraz się zrobi cieplutko i będziemy hasać w sukienkach w kwiatki:) Jeszcze wytrwajmy do soboty, potem już się ma ocieplić. I odezwijcie się, bo strasznie tu dziś pusto i smutno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
🌼 czeeeść.....:)) brzuszki no i uległam namowom Iwanki....i pisze czytam Was na bieżąco...ale u mnie taka stagnacja ...ze nie mam o czym pisać.... o zgadze czy bólu pleców nie warto wspominać bo do tego juz chyba kazda sie przyzwyczaiła. jestem na urlopie (zaległym wypoczynkowym) do czwartku.....a w piątek robie mały come back.....(bo wielki będzie na jesień...:))...) wszyscy odradzaja mi ten powrót......uważają ze powinnam korzystać z 100%-towego wynagrodzenia i siedzieć w domu...tylko ze ja chciałabym jeszcze pobyć miedzy ludźmi.....poza tym pracuję w takiej branży ...ze długa nieobecność moze mnie całkowicie wykluczyć z rynku....więc chce sie przypomnieć klientom.czuje sie swiatnie.....więc chciałabym popracować choćby do świąt.....a jakby sie coś działo...to zawsze mogę wziąć L4. Zobaczymy co mi gina powie...jutro idę na wizytę. Poczytałam sobie troche o tym co piszecie na temat dzidziusiowych zakupów...i zrobiłam najazd na Tesco....i na Allegro.....poza tym prawie nie rozstaje się z drutami. Mam juz spora kolekcję sweterków ....czapeczek i szaliczków...a wszystko takie cudne malutkie i kolorowe. Pozdrawiam Was cieplutko...zmykam..... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki, właśnie wróciłam z badań, mam siniaki na obydwu rękach i po raz pirwszy cieszę się, że jst zima, bo przynajmniej mogę je jakoś zasłonic, po co strzsyć ludzi, test na obciążenie glukozą nie należy jednak do najmilszych badań, jedyną rzeczą która powstrzymała mnie przed błyskawicznym opróżnieniem żołądka było to, że musiałabym powtórnie się delektować tym ulepkiem. Ale było minęło, mam to już za sobą. Ja się jednka nie nadaję do robienia zakupów, staliśmy w tym sklepie dla maluszków jak święte krowy i nie mogliśmy się zdecydować na nic, bo wszystko takie ładne, i generalnie chyba takie miniatruki rozczulają, chociaż ich cena już trochę mniej.... Więc kupiliśmy tylko takie śliczniusie kaftaniczki i przewijak. A teraz się zastanawiamy ktorą siłę fachową wziąć na następny wypad. Nadia, jak Ci fajnie, że możesz zrobić na drutach to co sobie wymyślisz, też bym tak chciała, tylko jestem wybitnym antytalentem... A Ty Iwanko po treningu w szkole, to chyba będziesz się nudzić mając pod opieką tylko jedno dziecko.. :) Wiesz Jasmin, ja chyba poszłabym prywatnie, po co się denerwować ? Trzymam kciuki, na pewno wszytsko będzie dobrze.. Ciekawe czy Miguska wyszła ze szpitala, coś długo się nie odzywa. Ja o zwolnieniu jeszcze nie myślę, bo oszlałabym chyba w domu, a poza tym uwielbiam swoją pracę, a nie wiadomo czy po moim urlopie firma będzie jeszcze istnieć, więc chcę się nacieszyć póki mogę. Pozdrawiam Was bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie cos sie u nas ruszyło...;-) Nasz topik powinien miec tytuł \"majowe leniwce\":-D Widziałyscie stronke z dziecmi grudniówek?Fajne maja Maluchy:-)Pomyslec,ze juz niedługo my bedziemy miały swoje\"stereo i w kolorze\"...Wam tez czas tak szybko leci?Wydaje mi sie,ze mineło kilka dni od momentu kiedy dowiedziałam sie o ciazy,a tu juz 7 msc...Oby tak dalej:-D Zima u mnie straszna-sniegu po kolana...brrry...nie lubie zimy.Aby do wiosny!!! Pozdrowionka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 tydzień Wydaje się ,że to nie lenistwo przez nas przemawia, nastała chwilowa stabilizacja ,nic się nie dzieje .Ale to tylko stan pozorny lada dzień się zacznie :-D. Mamy już marzec ! Przyznam się ,że ja już mam wyprane wszystko -od pościeli do skarpeteczek.Właśnie oststnia partia się suszy. Z szafki dzidziusiowej pachnie przecudnie ,jakby maluszek już był . Łóżeczko otrzymało już homologację :-D -mężowski zrobił już przegląd i podkleił aby się nie huśtało na boki. Teraz skupię się na zakupach rzeczy ,które będa mi niezbędne do szpitala. Brakuje mi jeszcze 2 koszul, kosmetyki dla siebie i dla dzidzi. Robiąc zakupy dostrzegłam w jednym sklepiku majteczki poporodowe w tej samej cenie co na Allegro więc nie będe zamiawiać na interniecie. Choć chciałam zakupić u uzytkownika HINDIANKA- jest z Wrocławia i jest możliwy odbiór osobisty(oczywiście odebrałaby moja siostra). Właśnie jestem w trakcie zastanawiania się czy kupić przewijak na łóżko czy ceratkę i przewijać malucha na sofce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sziszi
Cześć dziewczyny! Czytam Was od 2 tygodni nieregularnie. Miałam ochotę wciąć się w dyskusję pare razy ale zanim się doczytałam wszystkiego żeby zrobić to w miarę adekwatnie to już musiałam kończyć. Wasze jak to nazwałyście lenistwo umożliwiło mi dziś w miarę szybko zorientować się w wypowiedziach i w końcu wejść. Też mam termin na maj. Dokładnie na 17 maja choć z USG na 1 maja. Trudno mi zrozumieć tę rozbieżność ale jakby co będę gotowa. Mam już córeczkę - niesamowitą 4,5 latkę, prawdziwą księżniczkę o opiekuńczym serduszku. Teraz nie wiem jeszcze jaka płeć będzie. Pani na USG dostrzegła "frędzelek" między nogami ale nie chciała się zdeklarować co to za rodzaj sprzętu. Powiedziała, że każdy na początku jest dziewczynką więc na razie niech to będzie dziewczynka - tyle że z frędzelkiem. Abstrakcyjna historia nieprawdaż? Moja córcia przyjęła z radością wieść o siostrze, ale po kilku tygodniach przemyśleń uznała, że pani coś wymyśla - jaki może być frędzelek? Nie ma żadnego. To może być tylko siusiak. Odżałowała siostrę i teraz nastawia się na brata. Ale wszystko być może wyjaśni się w piątek. Jeszcze parę informacji zapoznawczych. Mieszkam radośnie w Sopocie. Aktualnie pięknie ośnieżonym. Przytyłam do tej pory dość nie mało bo 12 kilo. Moja obecna waga w pierwszej ciąży była wagą końcową. Ale wszystko się zmienia. Pocieszam się że poprzednio szybko i bez wysiłku schudłam po ciąży więc czemu teraz miałoby być inaczej? Pozdrawiam Was Wszystkie serdecznie. Jeszcze się odezwę. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowa Majoweczke...Ciesze sie,ze jestem pierwsza;-) Mnie z USG wychodzi tez termin 3 tyg.do przodu,ale gdzies wyczytałam,ze to tak czesto bywa. Rubino-masz termin na 10 maja,ja 10 dni po Tobie-czy to znaczy,ze juz tez powinnam miec wszystko poprane i przygotowane?Troche mi dzis namieszałas w głowie;-)I jeszcze droga Rubino-nasze nieocenione zrodło wiedzy wszelakiej-napisz,czy pieluszki tetrowe tez musza byc uprane?Dodam,ze sa nowe.Moze głupie te moje pytania...ale ja naprawde nie wiem:-) Pozdrawiam Wszystkie Mamy&Brzusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowa Majoweczke...Ciesze sie,ze jestem pierwsza;-) Mnie z USG wychodzi tez termin 3 tyg.do przodu,ale gdzies wyczytałam,ze to tak czesto bywa. Rubino-masz termin na 10 maja,ja 10 dni po Tobie-czy to znaczy,ze juz tez powinnam miec wszystko poprane i przygotowane?Troche mi dzis namieszałas w głowie;-)I jeszcze droga Rubino-nasze nieocenione zrodło wiedzy wszelakiej-napisz,czy pieluszki tetrowe tez musza byc uprane?Dodam,ze sa nowe.Moze głupie te moje pytania...ale ja naprawde nie wiem:-) Pozdrawiam Wszystkie Mamy&Brzusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Dzisiaj widzę troszkę lepiej z tym pisaniem:) I fajnie, że Sziszi zawitała. Witaj!!! A ja wykrakałam wczoraj. Grypa mnie wprawdzie jeszcze nie złapała, ale od rana było mi strasznie slabo i duszno i zamiast posiedzieć do 16 wyszłam przed pierwszą. Mam w pracy polonistkę z dłuugim stażem, która od rana bacznie mi się przyglądała, aż wreszcie \"zmusila\" mnie, żebym poszla do domu. I w dodatku zarejestrowała mnie do swojej znajomej pani doktor, która ma mi wypisać L4 przynajmniej na kilka dni, zebym sobie odpoczęła i uniknęła tym samym grypy. Dzis w jednej z klas były 3 osoby z 27, rekordziści... Zatem idę na 16 do przychodni. Już mi lepiej, ale za to strasznie się rozklejam i buczę. Dobrze, że w domu jest tylko pies;-) Piękne te wahania nastroju, mąż nie mógł mnie zrozumieć jak mu smarkałam w słuchawkę:-) Ale cieszy mnie to, że dziś już nie muszę iść do pracy, dziś pierwszy wtorek miesiąca, a to dzień wieczornych konsultacji dla rodziców. :) a ja nie idę. A tej umiejętności robienia na drutach też strasznie zazdroszczę. U mnie jeśli o to chodzi to dwie lewe rączki. A tak fajnie by było zrobić coś samodzielnie. To zbieram się już zaraz. Na razie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
chlip...chlip....... własnei wróciłam od gina....:(....mam infekcję i dostałam antybiotyk....Cipronex przestraszyłam się......bo lekarka powiedziałą że to bardzo poważna infekcja i jak tego szybko nie wylecze potrzebna bedzie hospitalizacja...... z tego wszystkiego zapomniałam sie jej zapytać czy mogę dalej przyjmować Feminatal i Wit. C równolegle z tym antybiotykiem, bo w ulotce wyczytałam zeby nie przyjmować z preparatami zelaza i cynku i innymi lekami. przytyłam 11kg.....:(....niezbyt mnie to cieszy....bo wydaje mi sie ze to duzo... nie napiszę dziś nic optymistycznego...więc sie cichutko pozegnam.... papapa... acha... serdecznie witam Sziszi...🌼...a Tobie Iwanko zycze szybkiego powrotu do zdrowia....🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
czesc wlasnie wracam od gina prywatnie bo zaczynalam sie serio denerwowac tym ze malutka sie nie rusza i jej nieczuje .Ale uspokoilam sie naszczescie wszystko jest w porzadku, ginekolog powiedzial ze to prawdopodobnie z powodu mojej choroby dzieciaczek jest przymulony. lece do lozeczka odpoczywac bo dostalam takie zlecenie :) busiaki paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała mi77 ja w sumie to jeszcze nie wiem na kiedy mam termin,to jest jeszcze do ustalenia. 10 maj to orientacyjna data-obliczyłam ją na podstawie ostatniego USG. Według OM mam na 15 kwietnia! Ale to się nie liczy . Na godzinę zero będę się z moim lekarzem umawiać ok. 37 tygodnia. To ,że ja już szaleję to nie znaczy ,że i ty musisz się śpieszyć. Poprzednio szykowałam wszystko ok. 6 tygodni przed godz. zero. Torbę do szpitala miałam spakowaną na 2 tygodnie przed terminem. Teraz wcześniej piorę i szykuję rzeczy dla dzidziusia ,bo już jedno dziecko mam i jest przy nim sporo roboty. Korzystam z tego ,że mąż jest w codziennie w domu, więc nie mam wszystkiego na głowie. Boję się ,że później będzie mi ciężej zabrać się do roboty ,teraz samopoczucie mam dobre więc chcę to wykorzystać. Pieluszki tetrowe zaleciłabym wyprać pierwszy raz w wysokiej temperaturze ,nie wiadomo w jakich warunkach były pakowane i przechowywane. Jeśli zdecydujesz się ich używać na zmianę z pampersami to przez pierwsze 2 miesiące wystarczy prasować – są wtedy miększe. Właśnie wypróbowałam nowy proszek DZIDZIUŚ –zapach bardzo mi odpowiada i cena też ,znacznie tańszy od JELPA (za 600g zapłaciłam 3,9 zł). Poszukiwałam wypróbowanego COCOLINO SENSITIV ale dowiedziałam się ,że nie produkują . Mam jednak wrażenie ,że ten „dzidziuś” to moje „cocolino” tylko inna nazwa ale zapach ten sam i o ile dobrze pamiętam „cocolino” było produkowane przez pollenę tak jak „dzidziuś”. Oczywiści eto nie musi być prawda to tylko moje spekulacje.Wypróbowałam kiedyś też LOVELE ale nie przypadła mi do gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sziszi
Dzięki za powitanie dziewczyny! Nadia 25, Iwanka rozkoszujcie się rozstrojem nastrojów - ciąża to jedyny czas w życiu kobiety kiedy niepoczytalność, nielogiczność i irracjonalność mogą być traktowane jako coś naturalnego i bez pobłażliwości. Można płakać nawet na reklamach, użalać się i uskarżać oraz rządać dla siebie mnóstwo czułości a wszystko to absolutnie usprawiedliwione. Jeżeli zaś chodzi o infekcje to aktualnie wychodzę z jednej wyjątkowo paskudnej. Moja córcia zaraziła mnie jakimś obecnie panującym wirusem. Strasznie osłabia i nie można się podnieść z łóżka. Przez 3 dni ma się gorączkę, która utrzymuje się co by się nie robiło. No i gardło, kaszel i takie tam. Ale nic nie można zrobić innego jak tylko leżeć. Lekarz najpierw chciał dać antybiotyk ale postanowił odczekać. No i udało się bez. Ale leżałam 5 dni. Bardzo pomaga picie dużej ilości gorących płynów - żeby wypłukać organizm z tych okropności. Przy gorączce schładzać brzuszek bo dziecko źle znosi wyższe temperatury. I tak ma o stopień wyższą niż mamunia. W moim przypadku brałam rutinoscorbin, syropek Pini od kaszlu i syrop Pyrosal - przeciwzapalny i gorączkowy. Może poprawa nie była błyskawiczna ale jednak nastąpiła bez antybiotyków. No i jeszcze przydaje się moczenie stóp w wodzie z solą i nacieranie ich kamforą. Najtrudniejsze to zrezygnować z aktywności i leżeć. Z boczku na boczek. Wiecie jak to się turla matka- kulka. Dziewczyny życzę cierpliwości w powrocie do zdrowia. Naprawdę jak czytam to oczom nie wierzę jeśli chodzi o te przygotowania. Jeszcze nic nie przygotowałam. Przy pierwszym dziecku też zabrałam się za to w połowie 9 miesiąca. Jakoś to szybko poszło. Co do tetry to ja prałam nówki zanim zakładałam dziecku. Ubranka nie, ale pieluszki tak - jeśli to ma jakiś sens co mówię. Proszki też już macie odpowiednie dla delikatnej skóry dzidzi np antyalergiczny Jelp? Mówią, że dobry choć ja prałam w takich płatkach mydlanych. Alergii nie wywoływały ale zanim nauczyłam sie dobrze używać prawie zatkałam w pralce tę szufladkę na proszki. Na ra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sziszi
Ja tu z tymi proszkami jak Filip z konopi bo Rubina właściwie wszystko wyłożyłaś jak na wystawie w drogerii. Dzienks. Jedyna nazwa jaką ja pamiętałam to Jelp a teraz wiem już dużo więcej. Nie bardzo bym już wracała do płatków mydlanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej!!! Oj, widzę, że dziś taki dzień sprzyjający osłabieniu. Mi pani doktor powiedziała, że po pierwsze to normalne w ciąży, po drugie jestem po tygodniu zażywania antybiotyku a to osłabia. Do końca tyg. odpoczywam więc w domku. W piątek mama zdecydować czy czuję się już na siłach iść do pracy, bo jak nie to dalej na L4. Ale myślę, że do piątku wystarczy, bo potem jeszcze weekend na odpoczynek. Maleństwo na szczęście ma się świetnie:) NAdia, Ty się za bardzo nie przejmuj infekcją, na pewno antybiotyk pomoże. Nie zapomnij o jogurtach w duużej ilości. Nawet jeśli Ci dala jakieś osłonowe leki. I dbaj o siebie po prostu. Jasmin, kuruj się dalej, mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie. Grunt, że dzieciaczek dobrze się czuje.:) Rubinko, fajnie, że o proszkach napisalaś, tak jakbyś wyczuła, że oststnio się nad tym zastanawialam:) I dzięki Sziszi, od razu poczułam się usprawiedliwiona, w końcu to hormony. Teraz mam zdecydowanie lepszy humor, szczególnie jak pomyślę, jak to fajnie będzie się troszkę polenić. Mama, gdy się dowiedziala, że nie idę jutro do pracy już obiecała odwiedziny, zatem jutro nie będę się nudzić. I Wy przecież będziecie dużo pisać:) mam nadzieję. Miłego wieczorku!!! Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ada28, mam pytanie. Pisalaś, że w Twojej okolicy jest hurtownia dla maluszków. Mogłabyś dać mi na nią namiary, bo w zasadzie i tak na zakupy jezdzimy najczęściej w Twoje rejony. I czy jest otwarta w weekendy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×