Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?

kruku, wątpie w Twoja normalność:o zastanów sie czemu

Miałem na myśli czystość. Szkoda mi tych kobiet. W sumie wiem o co Ci chodzi - o mój charakter, za bardzo się żalę, a powinienem w końcu działać. Młodość mi ucieka :-(

goń ją!

matko kochana umarłam ze śmiechu a jaki język poetycki naprawdę super czad.krogulec jeden! gratuluję rozwodu, ale mnie ubawiłaś spadłam ze stołka..polecam lekturę wszystkim - beata pisała na 85 stronie... ja jestem dwa lata po ślubie u mojego męża jest jedna rzecz która mnie wkurza - wieczorem nie myje zębów, a tak poza tym ubiera się czysto myje się raz dziennie używa antyperspiranta i żelu do golenia jak się nie spieszy to zawsze spryska się perfumami, jest git.

tak sobie czytam i boki zrywam ze smiechu, chociaz tak w sumie to wcale nie jest smieszne... skad wytrzasnelyscie takich facetow???

robicie lody swoim lubym wiec nie pieprzcie o dlubaniu czy gmeraniu w jadrach nie mowiac o innych wystepkach

o moj boze! jak ja widze jakiego wy "kobiety" jezyka uzywacie to az mnie w dolku sciska, niemam do was pytan! skad wy macie takich facetow to ja niewiem ale sie domyslam skoro uzywacie takiego jezyka to znajdujecie ich pewnie w rynsztoku pozdrawiam

Super topik! Podnoszę :-)

podslyszane w tramwaju jada sobie dwie kumpelki i jedna opowiadala drugiej o swoim facecie z ktorym mieszka od niedawna ze bardzo ja denerwuje ze sciagajac skarpetki zostawia je pod stole w pokoju i nie raczy ich sprzatnac.. pewnego dnia ta dziewczyna postnowila cos z tym zrobic i do pracy zamiast zapakowac mu kanapki pokladla mu do torby te wszystkie smierdzace skarpetki..smacznego

aaaa i jeszcze mi sie przypomnialo jak kiedys czytalam podobne forum z onetu zapamietalam jedna fajna wypowiedz laski ktora nie mogla sobie poradzic z tym ze jej facet potrafil dlubac w nosie nawet przy towarzystwie..i wkoncu kiedys jak wyciagnal wielkiego gila jak byli u znajomych to ona na caly glos powiedziala mu SMACZNEGO.. poskutkowalo natychmiast ale afere w domu pewnie miala murowana..;)

A czy wy nigdy nie puszczacie baków??? nie dlubiecie w nosie??? Jesli mi powiecie zę nei to nie uwierzę. Ja rozumiem ze to moze być oblesne no ale... kurcze to jest naturalne. rozumeime że rzadkie mycie itd jest powodem do awantury noe ale... bez przesadyzmu

jesli myslicie ze to faceci sa oblesni powinnyscie troche wiecej poprzebywac w kobiecym towazystwie!!!:D moja kochana ma wiele obrzydliwych nawykow, ale moj ulubiony to calowanie sie z kotem!!!! daje mu buzi, a jak ja jej zwracam uwage na to co on wczesniej robil i gdzie sie lizal odpowiada, cytuje: "tak jakbys ty tego nie robil??? zreszta on jest czystszy od Ciebie, no powiedz mi skarbie kiedy byles ostatnio odrobaczany????:>" i wy mowice ze pierdzenie jest straszne????:P

jak dla mnie bomba. temat rzeka jak widac zreszta. zgadzam sie ze wszystkimi bo sie zyje jak sie umie. do tej pory nie poszczalem bakow przy kobietach z ktorymi bylem, ale wiem ze jezeli znajde ta z ktora bede cale zycie no to nie oszukujmy sie. z ust pewnej kobiety uslyszalem ze pierdzenie jej partnera w jej obecnosci uznaje za objaw inteligencji i serdecznie ja popieram.

To chyba najlepszy topik.

potwierdzam mega topik ja plakalam ze smiechu i dodaje do ulubinych:D

- po myciu głowy włosy bolą(sic!) - wieczorem nie nalezy sie myć, bo to niepotrzebnie rozbudza!!! poza tym puszca baki i krzyczy: o nie! tylko niech nikt sie nie zbliża i sam ucieka...

no ale kocham go, oczywiście :)

faceci sa naprawde niezli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no to ja Wam cos jeszcze powiem moj kochany facet niedosc ze grzebie sobie w majtach to jeszcze za kazdym razem to wacha!!!to go chyba rajcuje czasem mnie to rozbawi do łez bo nigdy bym nie uwierzyła ze takie zeczy sie robi!!!ale jesli chodzi o mycie to tu ma plusa bo myje sie bardzo czesto a jak jest gdzies cos robi to jak wraca tak samo od razu łazienka

jeszcze męża ale mam szefa z którym siedze już 5 lat i wkurwia mnie jego chrapanie jak przyśnie z takim gwizdem, no i jeszcze jak namiętnie wycina sobie włosy z nosa!!

aha i jeszcze z pod pachy mu śmierdzi.

Dłubanie w nosie i pierdzenie jest normalną sprawą ! Tak jak drapanie po jajkach i tyłku ! Oraz wycinanie sobie włochów z nosa !! Ciekawe czy Wy myslicie że taki np. Piękny Iglesias nie pierdzi, nie sra i nie drapie sie po jajach??? Owszem na pewno to robi !!!! Śmieszą mnie osobiście takie rzeczy jakie tu sie wypisuje... moja mama kiedyś pracowała z jedną babką (koło 30- stki) która myslała do chyba 20-tego roku życia że ksiądz ma błękitną krew, nie sra i nie pierdzi hahahahhahaha!!!! Bidulka myślała że ksiądz jest święty... a to taki sam facet jak każdy inny! W dodatku pewnie co drugi namiętnie wali konia na plebanii i nie sprzata po sobie....fuuuuuuuj chyba mnie poniosło sorrry hihihiihih

Czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeść dziewczyny! Zgadzam się, że pierdzenie i drapanie po tyłku to norma, mój też tak robi. Niektórzy jeszcze mają w pakiecie bekanie i dłubanie w nosie, naszczęście mój ukochany mi tego oszczędza. Za to najobrzydliwsze dla mnie jest wylizywanie talerza, po prostu jak to widzę o o mało nie rzucam pawia. Jak mój ukochany się zabiera do wylizywania, to dostaje od razu łyżką w głowę. Ale chyba muszę przystopować bo ostatnio powiedział że go stresuję...biedaczek

jeżeli wylizuje talerz to albo baaaaaaardzo mu smakowało, albo za mało mu dajesz...........hahahhaha nie doszukujmy się tu jakiś wad....:P

Niewazne, to jest odruch bezwarunkowy. Ale to jest tak obrzydliwe, zachowuje się jakby był jakimś psem. I jeszcze to dzikie zadumane spojrzenie jak wylizuje... ohyda. Powiedziałam mu, że to jest aseksualne, może pomoże. Ale poza tym to jest kochany i bardzo sexi, o ile przestanie wylizywać.

moj skubie pazury u nog a ja jak to widze to mnie szlak trafia i na wymioty mi sie zbiera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

moj chodzi ze mna na spacerek za raczka i charka bokami gdzie popadnie,wstyd jak diabli bo mu obojetne gdzie sie wycharka,a twierdzi ze nie moze przeciez polykac tych grinow

Mój małżonek jak wyciska pryszcze, a robi to przewaznie w łazience ,zostawia na lustrze małe przyschniete kleksiki, które jak przyschną strasznie turudno zetrzeć!

Mój facet jak zaczął przy mnie pierdzieć (czego na początku oczywiście nie robił) to stwierdził: Widzisz jak cię bardzo kocham? Nawet pierdze przy tobie...;-)