Gość tapczan Napisano Sierpień 8, 2006 zaczyna sie cos dziac no dalej bo wesolo sie dzieje pozdrawiam moja wielbicielke buzka skarbie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ANTYBABA Napisano Sierpień 8, 2006 LOL, BABECZKI ZANIEMOWILY - CIEKAWE NA KTORYM FORUM TERAZ GADAJA O BAKACH I KOZACH Z NOSA... AAA, I O SKARPETKACH I MOKREJ POLODZE W LAZIENCE I O NIEUDANYM SEKSIE Z MEZEM, KTOREMU NIE STAJE BO PRZEZ PRZYPADEK ZAJRZAL NA TO ZALOSNE FORUM..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marikaSaluut 0 Napisano Sierpień 9, 2006 heh koleś nie rozumiem po co ty to czytasz co te babeczki tu piszą jak cię tak drażni ta prawda? :) my też mamy swoje wady ale ten topik jest założony akurat dla nas żeby pisać o wadach swoich facetów. jak chcesz to załóż topik w kótrym będziecie wytykać nasze złe strony może czegoś nowego się dowiemy przy okazji :) i nie rozumiem po co tyle bulwersacji.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość antybaba Napisano Sierpień 9, 2006 ANTYBABA chce sobie tu darmowo załatwić psychoterapię, bo jak wyjawił "nie staje mu" :o Co wy na to? Może niech wypierdala??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ANTYBABA Napisano Sierpień 10, 2006 O jej, znowu nikt nie pisze o tych fascynujących sprawach, ale mimo wszystko tak jak zasugrowano wyżej, będę musiał wypierdalać, bo jestem debilem, zjadam gile z rańca i uwielbiam wiercić kciukiem w swojej odbytnicy, potem siadam na kanapie i namiętnie wącham tego palca - taki już jestem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ANTYBABA Napisano Sierpień 10, 2006 ... aha, zapomniałem dodać, że żona zostawiła mnie 2 lata temu po tym, jak przyłapała mnie w komurce, jak obciągałem Azorowi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azor Napisano Sierpień 11, 2006 ...hau, hau...!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ANTYBABA Napisano Sierpień 11, 2006 Cicho Azor, cicho... No, daj łapkę, daj... uops..., uops..., uopsss... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hyhyhy Napisano Sierpień 12, 2006 moze i jestem oblesna ale kurde ja pierdze bekam dlube se w nosie od czasu do czasu wacham bielizne z czystego przyzywczajenia zdarzy mi sie rzygnac po wodce a jak sie zesram i podetre se tylek to potem patrze co jest na papierze:P skoro ja robie to wszystko to czemu niby moj facet nie moze? wiec se tak razem pierdzimy bekamy plujemy z okna( kto dalej) rzygamy wachamy dlubiemy i ogladamy kupy;czasem nawet urzadzamy zawody kto zrobi wieksza, bardziej smierdzaca lu kto zrobi ja glosniej, nazremy sie arbuza bo po nim niezle czysci:P ale to wszystko w wolnych chwilach bo w koncu trza zarabiac na zycie:P ogolnie rzecz biorac nic co ludzkie nie jest nam obce, tak sie zyje latwiej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lemur 33 Napisano Sierpień 12, 2006 temat obgadany, jedyna refleksja jest taka, że zdarzyło mi się być w kilku damskich toaletach i stwierdzam, że męskie toalety są milion razy czystsze, pachnące i ogarnięte. rany, krew na ścianach kabiny to już skandal! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elo elo pozdro 555 Napisano Sierpień 12, 2006 no wiecej tego smiechowego towaru, przeczytałem wszystkie 121 stron ale na raty ;] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyy Napisano Sierpień 12, 2006 lemur 33 ma racje -kiedyś w pewnym pubie w Łodzi była kartka "Prosimy panie o nie wrzucanie podpasek do WC" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klipa Napisano Sierpień 12, 2006 Chyba codzi o to ,zeby nie obrzydzic swoja osobe.Czy wy sie kochacie po tych wszystkich oblesnych rzeczach. Jakos smrod mnie nie podnieca.Potem skarzycie sie ze mezowi nie staje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
obserwator 0 Napisano Sierpień 13, 2006 do tapczan ja się nie wkurwiam :) ale jak juz jedziesz po rajtkach to rób to z klasą oczywiście to jest taka mała prośba do ciebie :) oczywiście tradycyjnie wszystkich pozdrawiam (nawet tapczana :) he he he ) i prosze o nowe wpisy bo sa the best :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GosiaZLubuskiego 0 Napisano Sierpień 13, 2006 mój chłopak rano specjalnie chucha w moją stronę prezentując swój nieświerzy poranny oddech, brak słów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zator Napisano Sierpień 15, 2006 A ja lubię się zesrać. Moja laska twierdzi że jestem niekulturalny itp. Sram specjalnie przy niej.Pierdnięcie musi być wyraziste i smrodliwe.Przy dziewczynie dłubię też w nosie i podziwiam kolory babola.Jak jest z wlosem to jest fajnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tapczan Napisano Sierpień 16, 2006 obserwator mnie lubi hehe tylko nadal nie wie czy to tapczan czy sofa ja ciebie pozdrawiam takze hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cichy wielbiciel Napisano Sierpień 16, 2006 ...no proszę, na ANTYBABA też podziałało... i spokój. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Porcelanowa Anżelina 0 Napisano Sierpień 16, 2006 A ja myślałam, że to tylko moi rodzice są tak obleśni, a jednak nie są sami... O moim facecie nie moge nic napisać, ale pewnie dlatego, że nie mieszkamy razem i jesteśmy ze sobą za krótko, żeby takie \"sekrety\" ujawniać ;) Ale ojciec to poprostu szczyt! Zębów wcale nie myje, przez co zostało mu ich chyba z 6 w całej paszczęce(a ma dopiero 42 lata), w dodatku takie zółte kołki. Nie widać tego tak, bo ma wielgachnego wąsa, który zasłania mu usta (obleśność). Razem z maką pierdzą sobie nawzajem, bekają, ojciec kąpie sięnajwyżej 2 razy w tydodniu, czasami nawet dezodorantu nie używa... Dłubie sobie w nosie i wyciera gile o spód taboretów... Gdy matce jakiś pryszczyk wyjdzie, czy coś, to męczy ją, żeby jej go wycisnąć... Niedobrze mi się zrobiło na samą myśl o tych rzeczach... Mam nadzieję, ze mój facet taki nie będzie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Burnus Napisano Sierpień 18, 2006 A ja uwielbiam grzebać dziewczynom nosem w odbycie... najlepiej ze dwa dni nie mytym... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iklk Napisano Sierpień 18, 2006 a jak ktoś jest chory i wymiotuje a mu się zdarzy nie zdażyc do kibla to będzie rozwód? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość muertogatito Napisano Sierpień 21, 2006 mój kochany czempion często się onanizuje i spuszcza na prześcieradło którego nie wymmienia tygodniami, nie musze mówić jak ono wygląda, do tego lubi wpychać sobie w odbyt różne przedmioty, szczególnie lubuje sie w czopkach tramalu (ćpun jeden) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tapczan Napisano Sierpień 21, 2006 @tapczan Dawno mnie nie było, pozdrowionka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tapczan Napisano Sierpień 22, 2006 pozdrawiam cie sofa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktor69 Napisano Sierpień 23, 2006 Wiecie co? Wszystkie te wypowiedzi kobiet świaqdczą o ich totalnej beznadzieji i syfie w jakim żyją. Mają obleśnych facetów i chwalą się na forum. hehhe przeciez to jest żenujące. Muszą to pisać same idiotki, albo zapuszczone tłuste baby, które robią te same rzeczy tylko nie mają odwagi przyznać się do tego. Wy tłuste wieprze z celultisem na brzuchu i wielkich dupskach. Weżcie się za siebie i swoich obleśnych facetów. Wy niemyte paskudne ryje!!! hhehe Nawet nie wiedziałem ze kobiety az tak potrafią nie mieć do siebie szacunku zeby żyć z takimi gorlylami. Ale dobrze wam tak , niech wam srają w tależe podczas obiadu, bo zasługujecie na to! i w pewnym sensie nie dziwie im się jesli mają takie idiotki obok siebie., Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Becia z urzędu Napisano Sierpień 24, 2006 Ja tam z moim szczęściem nie mieszkam, ale przebywamy ze sobą bardzo dużo - praktycznie całe dnie (i nierzadko noce:P) Jest całkowicie normalny i bardzo czysty, kąpie się codziennie, a jeśli zdarza mu się nie wykąpac, to przeciez zawsze się myje przed snem, więc spac nigdy zasyfiony nie pójdzie. Ząbki to podstawa, co najmniej rano i wieczorem, a i częściej, jeśli zajdzie potrzeba. Beka sobie - a i owszem. Ale to mi akurat nie przeszkadza, zwlaszcza jeśli ze skruszoną miną smutnego szczeniaka w rozbrajający sposób przeprosi:) Czasami się tylko wkurzam, jeśli beka raz za razem podczas rozmowy ze mną, ale jego tak to moje wkruzenie cieszy, że obydwoje się z tego śmiejemy:) Wtedy mu zawsze grożę, że wybekam mu cały alfabet (mnóstwo kumpli daje pewne talenty:P). Sama przy nim nie bekam, zdarza mi się 'hepnąć' po piwku, ale zawsze w wesoły sposob przepraszam i się oboje z tego chichramy :) Myślę, że jeśli potrzebowałabym beczorka strzelić, nie robiłby żadnego problemu, tylko znając jego zaproponował zawody:D Lubuje się w pierdzeniu. Znaczy się, nie mówię o tym, że robi to a potem z lubością podziwia efekt swojej pracy, tylko najwidoczniej kwestie popiardywania go cieszą. Czasami mowi do mnie 'czekaj czekaj czekaj...!!!' ja sie pytam wtedy co, a on odpowiada - 'a nic, musiałem pierdnąć'. Zazwyczaj pyta 'Mogęęęę..?' i jak tu mu odmówić?:P Oczywiście, to jeszcze wczesne etapy związku i wiadomo, że piorunami przy sobie nie walimy, ale nie robię problemu z ludzkich, normalnych spraw, byle z kulturą a nie po chamsku. W nochalu nie dłubie, podejrzewam, że by go to obrzydzało. Strzyże się regularnie, skarpetki zawsze świeżutkie. Owszem, czasami bałagani, z przyczajki schowa mi papier po chipsach do szafy, ale i ja bałaganiara jestem (przy czym zdecydowanie odróżniam bałagan od brudu). Z reguły po całym dniu bierzemy najpierw kąpiel ale nie brzydzi nas kochanie się i bez tego. Ja go całkowicie akceptuję. Kocham go, kocham jego ciało, kocham jego samcze nawyki i niedoskonałości. Poza tym ja tez nie jestem doskonała. Już wspomniałam, że zdarza się hepnąć, bałaganię niemiłosiernie, z racji nieustannie chorych zatok (zwłaszcza zimą) mam pełno zużytych smarkatek w pokoju. Zdarza mi się cały dzień łazić w piżamie (tak jak i jemu!), bo po prostu mam lenia. Często jestem bez makijazu - w końcu kiedyś by mnie zobaczył bez tapety, ale wolą, żeby mnie kochał za to, co dała mi natura, a nie Inglot czy Maybeline. Mam bardzo szopiaste, kręcone włosy, więc zdarza mi się również nie czesać ich, tylko byle jak podpiąć, ale akurat on to lubi :P Taki nieład kompletnie-nie-artystyczny! On mi z powodu moich niedociągnięć żadnych pretensji nie robi, a jedyne o co ma żal, to to, że mało jem. Oczywiście, higiena przede wszystkim no i odrobina kultury, ale ludzie, trzeba także być normalnym :)! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Andelaa Napisano Sierpień 24, 2006 fajnie mieć taką córeczkę jak Ty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Becia z urzędu Napisano Sierpień 24, 2006 Jeszcze mnie natchnęło. Czasami zjemy sobię cosik z czosnkiem, wtedy się bez problemu pocałujemy - przecież to tylko potrawa, nic obrzydliwego, a że ma zapach taki a nie inny, to już jej urok. Luby mój się tylko śmieje, że za nic nie da mi buziaka, jeżeli zjem mięso (oboje nie jadamy). A że okres, krew, plamy i tak dalej to normalne. To chyba dobrze, że namoczę sobie ubrudzoną bieliznę w zimnej wodzie, żeby doprać, niż żebym miała zostawiać takie krwiste łachy w koszu. Nie obrzydza go również, jeśli w pośpiechu zapomnę zanieść podpaskę do kosza - przecież to nie grzech, każdy facet wie, że kobiety mają miesiączki. Jednego on nie cierpi - jedzenia w 'obrzydliwy' jak to mawia sposob, tutaj troszeczkę jest przewrażliwiony, bo nawet głębokie oddychanie przy jedzeniu uważa za coś okropnego, no i goni mnie za wycieranie nochala przy jedzeniu :D Deski obsikanej po nim nie jeszcze nie zastałam. Ideał? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Trawnik 0 Napisano Sierpień 24, 2006 Idealny... na mydło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Becia z urzędu Napisano Sierpień 24, 2006 On jest całkowicie normalny, nawet uważam, że bez swojego bekania i popiardywania nie miałby tyle uroku. A że nie jest obleśną świnią zjadającą baby z nosa i nie narkotyzuje się skarpetami...? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach