Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewiczek

cytologia -grupa 3 lub gorzej?

Polecane posty

Gość loloinka
Natalia i co dalej ? jakie dalsze leczenie zaproponował ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bea40
Ja również jak nasza koleżanka,czekam już trzy tygodnie na wyniki i nic. Trzeba czekać jeszcze następny tydzień. Cóż, mamy w tym miesiącu dwa długie weekendy.Jestem nadal pełna optymizmu,ale podświadomość robi swoje,zawroty głowy,blokujące się mięśnie.Ma dość i jadę jutro ma masaż,może trochę pomoże. Mam nadzieję ,że niewiele z nas tak długo czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak jak przypuszczałam trzy typy wirusa które mam to 39,58,66 nie są to te typy najwyższego ryzyka ale są średniookogenne, tak jak napisałam wcześniej moja gin dała mi dwa wyjścia albo czekać i za pół roku powtórzyć cytologię i albo będzie lepiej albo gorzej, albo poddać się zabiegowi wymrażania szyiki macicy. Po waszych opiniach na temat tego zabiego to nabrałam wątpliwości czy się temu poddać kompletnie nie wiem co mam zrobić ale napewno nie chcę czekać bezczynnie pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loloinka
CIN1 często ustępuje samo, więc stąd zapewne te dwa wyjscia, poza tym zmiany nowotworowe nie pojawią się w przeciągu 6mc, wielu lat potrzeba, aby z ewentualnego cin1 zrobil sie rak, tak powiedział mój ginekolog. jeśli kolposkopia nie wykazała żadnych niepokojących zmian to może faktycznie warto poczekać i poprostu się kontrolować... sama pewnie będę się głowić w lipcu co zrobić, mam antybiotyki do wzięcia, po nich kolejna kolposkopia, cytologia i jesli ta cholerna 3 nadal będzie to trzeba coś postanowić. może skonsultuj sie dla własnej pewności z innym lekarzem jesli ten nie wydaje Ci sie w pełni kompetentny ? pozdrawiam i nos do góry !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za pomoc faktycznie poczytałam jeszcze trochę :) na ten temat i chyba jednak dam czas organizmowi, może sam będzie w stanie zwalczyć to świństwo, a jeśli po poł roku będzie gorzej to wtedy poddam się krioterapi. Teraz własnie zastanawiam się czy nie skonsultować się z innym lekarzem tyle że mam problem bo w moim miescie nie ma za wielu specjalistów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313
Witajcie. Byłam dziś po swój wynik z wycinków i wyskrobków. Kurcze czekam już 4 tydzień. Nadal nie ma.. ale pielęgniarka zlitowała sie i zadzwoniła tam gdzie robią te badania. Okazało się, że wynik jest ale jeszcze niekompletny... chyba... albo po prostu jeszcze nie dowieźli i czeka na swoją kolej... Pielęgniarka powiedziała, że jest dysplazja mała i prawdopodopodobnie będzie konizacja... ale to lekarz ma zadecydować i musi być wynik... Nagryzdała na kartce po łacinie to co jej podali. Nie chciała mi tego dać... bo mówiła, że to tylko jej gryzmoły i mam czekać na wynik. Dobrze mówić czekać.... KU... ile można czekać??? następny tydzień... to już 5 tygodni bedzie... nie dała mi ale zapamiętałam - Dysplasia focalis minoris gradus ( tu nie pamiętam jednego wyrazu) infecia wiralis... Czy któraś z Was wie co to znaczy?? :-( boję się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313
Aha. Powiedziała mi jeszcze że kanał szyjki jest czysty i że to ważne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313
Czy po tej konizacji to już będę wyleczona? Czy są nawroty tego cholerstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kira7
Witaj Iskierko!Tyle znalazlam:Dysplasia focalis grady levi. CIN-1. Dysplazja ogniskowa małego stopnia CIN-1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313
Dzięki Kira mój lekarz bedzie dopiero chyba w czwartek więc zwariuję do tego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kira7
Iskierka trzymaj sie!Dasz rade,daj znac jak bedziesz miala wyniki,napisz dokladnie.Wiem co przezywasz bo przeszlam prez to sama.JA juz jestem po konizacji wyniki tez mam no i teraz znow cytologia za jakis czas i ponowne czekanie na wyniki.Mam nadzieje ze u Ciebie obejdzie sie bez tej konizacji.Pozdrawiam:::)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313
Kira a czy po konizacji to juz jestes wyleczona? juz nie masz wirusa?? jak Ci robili konizację? jak bylo? Twoje odczucia.. napisz proszę bo ja jestem z tych "bojących" :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia_44
Cześć Iskierko ! Nie wiem co znaczy cały tekst ale "minoris gradus" tzn. MAŁEGO STOPNIA. Czyli chyba nie najgorzej.... Cokolwiek by nie było, to jest w małym stopniu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia_44
Ja też nie mam żadnych złych wspomnień po konizacji. Pamiętam, że w gabinecie był mój gin i anestezjolog, i wtedy pozwoliłam sobie nawet na dowcip. Powiedziałam, że przy dwóch facetach naraz to się jeszcze nie rozbierałam. A mój gin na to "my nie faceci, my lekarze". Także atmosfera bynajmniej nie dołująca. Po obudzeniu się mogłam iść do domu ale kazali mi leżeć chyba 2 godziny. Czułam się bardzo dobrze, do tego stopnia, że po następnych trzech godzinach pojechałam do pracy (to nie pracoholizm, po prostu mnie ściągnęli). A dwa lata później, na usuwanie polipa w narkozie to już szłam jak do dentysty.... I tego samego dnia wieczorem robiłam wielkie porządki po remoncie przedpokoju.... Piszę to dla Pań, które obawiają się samego zabiegu i narkozy, tak ku pokrzepieniu serc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313
:-) Bylam na zakupach i dopiero Was czytam. JAK JA WAS KOCHAMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMM !!!!!!!!!!!! Wszystkie. Naprawdę to co piszecie bardzo mi pomaga. Nie wiem na 100% jeszcze jakie mam wyniki ale po przemyśleniu uspokoiłam się. W końcu nie wyszedł rak tylko dysplazja i to małego stopnia więc nie jest tak źle. Martwi mnie ten wirus. Przeszkadza mi psychicznie myśl, że go mam. Nie chcę go mieć. Myślałam, że jak wytną to się go pozbędę. Kira jak to miło, że rozpłakałaś się na stole operacyjnym :-) bo ja też beczałam na stole a raczej na samolocie jak mi pobierali te wycinki. Nie z bólu tylko z nerwów beczałam jak dziecko. Potem było mi wstyd.... Ale co zrobić taki mam charakter. Po prostu panicznie się boję a w tej chwili mam luz... Chyba faktycznie najgorsze było to czekanie i te myśli... raz nadzieja, że może będzie dobrze i skończy się na jakichś globulkach... to znów dół i myśli o operacji... Teraz raczej wiem na pewno, że czeka mnie operacja ale się uspokoiłam... przynajmniej wiem na czym stoję.. Wy żyjecie... to i ja będę. Pozdrawiam kochane moje bidulki i samych dobrych wyniczków Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gime
Witam! Przez przypadek natknęłam się na Wasze forum.Przyznam się że bardzo mnie zainteresowało ale i jakoś dziwnie się zaczęłam denerwować.Nie byłam na cytologi chyba już z 8 lat (wiem lekkomyślność!)Ostatnia moja cytologia wyszła z gr. I a lekarz chciał mi"wypalać" nadżerkę czy słusznie?Oczywiście stchórzyłam i od tego czasu nie byłam na badaniu.Przecież gr.I to chyba dobry wynik to dlaczego chciał mi wypalać nadżerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kira7
Pomykaj szybko do lekarza,tyle lat...oby dalej byla I gr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia_44
Gime, całkowicie zgadzam się z Kirą ! Rób cytologię jak najszybciej ! A wypalanie nadżerki jest prostym zabiegiem i szybkim. "Przerobiłam" to 16 lat temu po porodzie, miałam znieczulenie, nic nie czułam i po zabiegu do domu. To było na normalnej wizycie, która może trwała trochę dłużej niż normalnie. W późniejszych latach miałam gorsze zabiegi (w sensie: bardziej inwazyjne, np. konizację) i też nie wspominam źle. Jak się boisz to przeczytaj mój wpis z wczorajszego dnia. Daję słowo, że wszystko jest prawdą, łącznie z tym, że po konizacji pojechałam do pracy... Nie zwlekaj dłużej tylko idź, żebyś nie musiała kiedyś mieć takich kłopotów jak większość z nas tym forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gime
Dzięki serdeczne Dziewczyny!!!nie wiem jak to przeżyję, ale wybiorę się jeszcze w tym miesiącu.Trzymajcie za mnie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! do Lolinka Muszę zrobic jeszcze jedną cytologię, i jak ta wyjdzie też 3a albo gorzej to wycinki. Czytałam, że dają 3a w wyniku ostrej infekcji, ale gin. twierdzi, że to już niestety \"robota\" tego wirucha. Lekarz mówił, że nawet jak z wycinków wyjdzie cin1 to zaraz konizacja. Troszkę mnie to zadziwio, zaraz ciąć ???. Czy któras z Was przy cin1 miała konizację? Teraz walczę z kłykcinami:(((, czym sie najlepiej tego pozbyć? pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313
Witam. Natalia jak masz kłykciny to na pewno masz wirusa. Myślę, że lekarz wie co robi. Cin 1 to małe zmiany ale lepiej tego sie pozbyć kiedy jest małe... bo wiesz co z tego zrobi się później.. W tej chwili czeka Cie nieduży zabieg - konizacja. Pocieszam Cie tak samo jak sama sobie tłumaczę... Też mam CIN 1 i prawdopodobnie będę mieć konizację... czekam na decyzję lekarza bo dopiero w czwartek będzie lekarz ale najprawdopodobniej tak będzie. Poczytaj na poprzedniej stronie co piszą dziewczyny, które juz miały konizację. Da się przezyć... Nie martw się jakoś damy radę... Ja też się boję okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loloinka
konizacja to skracanie szyjki macicy, faktycznie, tez bym sie zdziwila. z tego co wiem, stosuje sie wymrażanie, usuwanie zmiany jakąś "pętlą" bodajże elektryczną. i te sposoby stosuje się u kobiet, które chcą miec dzieci. moze pogadaj jeszcze z lekarzem dlaczego tak ? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313
Po konizacji można mieć dzieci a zabieg z pętla elektryczną to właśnie jest konizacja. Konizacja może być zrobiona pętla elektryczną lub nożem hirurgicznym. Jeden i drugi sposób ma swoje wady i zalety i to lekarz decyduje o tym w jaki sposób pozbyć się zmian. Przy małych zmianach raczej robi się to pętlą elektryczną. Natomiast wyniki z wycinków i kolposkopia to badania które pokazują jak rozległe są zmiany i jaki konkretnie "kawałek " trzeba wyciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, i znowu 3 miesiace minely i musze isc na cytologie - dzisiaj. I znowu sie boje. Dlaczego te trzy miesiace od jednej do drugiej cyt tak szybko mijaja... trzymajcie kciuki. za dwa tygodnie odezwe sie mam nadzieje z II grupa. pozdrawiam Was bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia1986 -
Hej, ja właśnie wróciłam od lekarza...mam 3 grupe jestem załamana :-( mam dopiero 22 lata. lekarz podejrzewa komurki rakowe albo silny stan zapalny. na razie musze wybrac leki które moga wykluczyc stan zapalny a potem jeszcze raz cytologia. powiedzcie mi czy jesli jest naprawde cos nie tak,czego do swojej mysli nie dopuszczam mogłabym miec dzieci. staram sie od jakiegos czasu z moim chłopakiem o takiego małego szkrabka ale nic nadal nie jestem w ciazy. ale pewnie grupa III nie jest przyczyna mojego nie zajscia w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loloinka
nie mozna niczego podejrzewac nie poprzedzając tego badaniami, to raz. dwa malo piszeszo swoich wynikach więc ciezko jest Ci cokolwiek powiedzieć. w cytologii przeważnie jest napisane coś poza tym, ze jest 3 grupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantazja83
cześć wanda będę trzymać kciuki żeby wszystko wyszło dobrze. też dziś idę do lekarza na smarowanie nadżerki, mam nadzieję że to będzie ostatni raz... a cytologie nie wiem kiedy mam robić, musze się zapytać. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia1986
Mi powiedziała tylko tyle pielegniarka bo robiłam badania w przychodni,a do lekarza jestem umówiona na 11 czerwca,przeciez to jest straszne czekac i czekac tyle czasu,powiedziała mi ze to jest grupa 3 i ze albo to jest stan zapalny albo podejrzenie nowotworu. i co ja mam myslec.wiecej ma mi powiedziec lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantazja! wlasnie wrocilam. Mialam tez od razu robiona kolposkopie - powaznych zmian nie widac, choc cos tam sie zabielilo (cokolwiek to znaczy), ale nie wyglada groznie. Teraz dwa tygodnie i bede znala grupe z cytologii. Mam nadzieje ze faktycznie bedziesz dzisiaj miala ostatni zabieg - zycze Ci tego! Pozdrawiam, wanda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313
A moich wyników nadal nie ma... zwariuję chyba.. jaja czy co? miało być 2 tygodnie a nie 5... dwa... Dzwoniłam do lekarza kazał przyjśc w czwartek... jeśli będzie wynik.. Wanda_dd życzę dwójki z cytologii i Wam wszystkim też. Kasiu my tu wszystkie mamy cytologie III poczytaj forum to bedziesz wiedziala o co chodzi - to nie rak. Szkoda że pielegniarka nastraszyla Cie tylko a nie powiedziala czy to grupa III A czy III B nie martw sie to jest do wyleczenia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×