Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *kwiatuszek*

Tabletki antykoncepcyjne a wypadanie włosów

Polecane posty

Gość edzka20
black_miss Wynika z tego, ze prolaktyne masz w normie, ale robilas z obciazeniem czy zwykla? Co to jest to pierwsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Witaj :D to pierwsze jest zwiazane z tarczyca...i jest ok na to wyglada, bardziej interesuje mnie testosteron, czy on tez jest w normie?;> Endo kazal mi isc z tymi wynikami do ginekologa wiec jutro sie wybieram, zobaczymy co mi powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
black_miss Hmm, nie wiem jakie masz normy co do tego testosteronu, ale robilas testosteron zwykly czy wolny? Mi ostatno dermatolozka powiedziala, ze dopiero testosteron wolny moze nam cos wiecej powiedziec jesli rzeczywiscie mamy problemy z hormonami. Kobitki melduje, ze po 1 zabiegu mezoterapii wlosy wypadaja tak jak wypadaly (50-70 dziennie), ale zdecydowanie poprawil sie ich stan i lepiej sie ukladaja:). Mam gleboka nadzieje, że po kilku zabiegach przestana wypadac:) A co do lekow jakie obecnie biore to tylko zelazo, magnez i wit C oraz od 2 dni stosuje Ducray Neoptide przeciw przewleklemu wypadaniu wlosow. Chce tez wrocic do Gelacetu za jakis czas. A i jeszcze dermatolog mi powiedzala, ze jesli przypadkiem dopadlo mnie androgenne to terapia hormonalna jest konieczna. A ja nie chce wracac do antykow juz nigdy wecej. Mam tylko nadzieje, ze to nie androgeny odpowiadaja za moje wypadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Dziewczyny a stosowałyście może wit. B12 w zastrzykach? Wyczytałam, ze pomaga na wlosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawde mowiac to nie bardzo weim czy byl to testosteron wolny czy zwykly;/ ehhh. Juz sama nie wiem co robic...powiedzcie mi czy Wasz endokrynolog kazal Wam zrobic jeszcze jakies inne badania (takie ktore np mi nie kazal) :D ?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ciisszzaaa tutaj :D Mimozka a co Ty tak sie nie odzywasz?:( napisz co u Cb, jak sie czujesz, jak wloski?:) Mam nadzieje ze lepiej!1 3mam kciuki:0 boozki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
edzka -moja znajoma dostała serię takich zastrzyków i u niej zadziałało to rewelacyjnie - włosy przestały wypadać i zaczęły pięknie odrastać, ale każdy organizm ma inne potrzeby, tam akurat to był strzał w dziesiątkę, ale trochę na ślepo bo bez żadnych badań ;) blackmiss - jestem tu jestem, czytam co piszecie, a włosy lecą, co prawda nie więcej może jakoś strasznie ale mniej też nie. Wku*wia mnie to xP i wrócił mi łupież cholera. Pieprzyć wszystko, włosy to straszna rzecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Aaaaaha, black_miss, podaj te normy testosteronu i swój wynik :) edzka - jestem ciekawa rezultatów mezoterapii, sama byłam o krok od zastosowania jej na sobie bo pewna bardzo powiązana z kliniką dermatologiczno-kosmetyczną pani dermatolog wmawiała mi że to jedyne co może mi pomóc. ;) oczywiście sranie w banie, jak widać nie jedyne. A powstrzymały mnie przed mezo resztki zdrowego rozsądku i brak kasy głównie xD życzę Ci jednak, żeby Tobie pomogły te zabiegi jak najlepiej skoro się na nie zdecydowałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wziełam serie 30 zastrzyków B12 i nie pomogło, no może przez miesiąc bylo troszke lepiej, wszystko zależy od przyczyny wypadania. Jeśli zaś chodzi o mezoterapie pytałam dwóch dermatologów i obie stwierdziły, że nie ma sensu, kosztowna sprawa i bolesna a mało skuteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Mimozko Testosteron - 30,5 ng/dl sa tu podane normy ale dla kobiet po menopauzie i w czasie owulacji wiec nie sa chyba bardzo istotne...nigdzie nie moge znalezc norm dla kobiet tak normalnie...jak przewiduja lekarze, ile str www otworzylam za kazdym razem te normy byly inne;/ ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Hej! :) Co tam u was Dziewczyny? Ja byłam u dermatolog mojej genialnej, wyżaliłam się na włosy, obie stwierdziłyśmy ze nie mają teraz żadnego sensownego powodu żeby wypadać. Wypytała sie o badania mojej tarczycy, powiedziałam że już 3 razy badałam i wszystko z nią ok. Kobieta skupiła się na wytępieniu mojego łupieżu który mnie trzyma już ponad 8 miesięcy a który moze być pośrednim winowajcą za stan kłaków oraz stwierdziła, że mam strasznie bladą skórę głowy, wręcz "anemiczną", podobno genetycznie, bo badania krwi mam znakomite. Kazała masować skórę podczas mycia żeby krążenie pobudzic, tylko ze ja sobie robię taki konkretny masaż już hohoho jak długo :) przepisała znowu cynk ale w mniejszej dawce, płyn na łeb pobudzający krążenie, szampon przeciwgrzybiczy ( w cholerę drogi ale dobry jest, juz po 1 użyciu mnie głowa swędzieć przestała) i właściwie tyle. Pochwaliła moją cerę że jest już piękna i kazała przyjść jesienią... więc niczego się nie dowiedziałam konkretnego a włosy lecą. Cholera, lecą te króciutkie, świeże, z których się cieszyłam że urosły. Chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Hej Dziewczyny:) Przeczytałam wszystkie Wasze posty i doszłam do wniosku, że moje problemy tez są spowodowane przez tabletki - rigevidon. Zaczęłam je brać w lipcu tamtego roku, a gdzieś od maja włosy wychodzą mi dosłownie garściami. Robiłam padania krwi, wszystko w normie. Łykam żelazo, cynk, magnez, tran i nic. Wcieram Wax i seboradin, a efektów nie ma:( jestem załamana, nie mam ochoty wychodzić z domu....moje włosy były gęste, do pasa. Musiałam je skrócić i mam wrażenie, że jest ich o połowę mniej. Mycie to dla mnie koszmar i płacz. Odstawiłam tableki kilka dni temu i mam nadzieję, ze to piekło minie, bo chyba mam już jakąś mini depresje. A od dermatologa usłyszałam, ze to przez stres zwiazany ze studiami:/ Powiedzcie kiedy mozną sie spodziewać jakiś efektów po odstawieniu tabletek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Hej magotko! Po odstawieniu tabletek musisz poczekać tak ze 2-3 miesiące na jakieś widoczne efekty przynajmniej, organizm musi się "ustawić" i oczyścić z syntetycznych hormonów :) ale mozliwe że jakąś zmianę zauważysz już po miesiącu jeżeli taka jest przyczyna wypadania u Ciebie. Jeśli chodzi o to co mówi Ci dermatolog - też ma na pewno trochę racji, studia naprawdę są ciężkie do zniesienia dla osób które łatwo się denerwują... być może tabletki+stres= cudowna recepta na pozbawienie siebie pięknych włosów... miałam coś podobnego, z tym że równocześnie z rzuceniem tabletek zakończyłam studia, a więc położyłam kres stresowi, i nie wiem co mi pomogło... przypuszczam, że przyczyniły sie do mojego problemu i tabletki i nerwy, stworzyły piękną mieszankę i dlatego wypadały mi tak strasznie włosy. A Twoją depresję doskonale rozumiem. Ale postaraj się jej pozbyć wszelkimi sposobami, bo tylko pogarszy Twoją sytuację. Wiem, że prawdopodobnie jedyną rzeczą która pozwoliłaby Ci pozbyć się czarnych myśli jest zobaczyć co raz mniej wypadajacych włosów, ale uwierz mi - będzie tak! Możesz brać jakiś zestaw witamin na włosy żeby pobudzić wzrost nowych, piękniejszych i silniejszych :) nie zatrzyma to prawdopodobnie wypadania, ale wpłynie na wzrost nowych kłaków :) a jak już Twój organizm poradzi sobie z uregulowaniem się po odstawieniu antykoncepcji, to włosy także się uspokoją. Dobrze że odstawiłaś tabletki. A czy robiłaś badania hormonów tarczycy, prolaktyny itd? I powiedz, od kiedy zauważyłaś wzmożone wypadanie włosów tak generalnie? Bo rozumiem ze od maja jest zle, ale to musiało się "rozwijać" stopniowo, kilka miesięcy wcześniej nic sie nie działo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Tak...robiłam badania tarczycy - wszystko gra, morfologia - ok, tylko żelazo w dolnej granicy, dlatego biorę w tabletkach. Jutro rano idę na prolaktynę, testosteron, LH. Ostatnie wyniki hormonów płciowych mam ze stycznia, więc wyniki już nieaktualne. Tabletki brałam od lipca 2009, a wypadanie zauważyłam od maja, kiedy współlokatorka powiedziała, ze mam pozbierać swoje włosy z podłogi w łazience(a były wszędzie). Wcześniej kompletnie nie zwracałam na to uwagi - miałam strasznie grube włosy, wiec trochę czasu musiało minąć zanim zobaczyłam różnice objętości i to najbardziej boli. A ja mam jakieś takie przerażenie, że te włoski mi już nigdy nie odrosną i tego jakoś się najbardziej boje. Tylko w moim przypadku jest tak ze ja chyba wiem, które włosy mi wypadną, a które nie. Wynika to z tego, ze jestem naturalną blondynką, ale obecnie moje włosy sa koloru czarnego. Odrost mam już na jakieś 1,5cm, a te włosy które wypadają są całe czarne. Dermatolog mi powiedział, ze tak jest bo to są włosy, które za szybko przeszły w fazę telogenu i od kilku miesięcy już sa niby martwe. Farbowałam miesiac temu, wiec one już nie rosły. Tylko kurcze zastanawiam się ile ich jeszcze jest...bo ja końca nie widzę, tylko ciągle mam wrażenie, ze coraz więcej ich wypada. sorki, troszke sie rozpisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Moje wyniki z dzisiaj: FSH: 4,97 lU/ml Faza owulac.(6.30-24.00) faza folikul.(1 poł) (3.90-12.00) faza folikul. (2 poł) (2.90 - 9.00) faza lutealna (1.50-7.00) LH : 0,87mlU/ml Faza owulac.(9.60-80) faza folikul.(1 poł) (1,50 - 1,80) faza folikul. (2 poł) (2.00-8.00) faza lutealna (0,30 - 6,5) Prolaktyna : 6,6 ng/ml norma(2,8 - 29,2) Robiłam badania 3dc, ale to jeszcze ten okres na tabletkach. Wynika z tego, ze mam za niski poziom LH, czy to jest spowodowane tabletkami anty?? czy juz tym sie zacząc niepokoić? Wyniki testosteronu dopiero w piątek:/ z góry dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Brałam tabletki antykoncepcyjne przez 4 lata. Przez ostatni rok nie czułam się najlepiej: ciągłe zmęczenie, trudności w zasypianiu, spadek libido - całkowita ochota na seks, suchośc w pochwie itd.). Pojawiły się problemy z włosami (początko myślałam, że wypadają, jednak zauwazyłam, że mam włosy połamane na całej długosci). Nie powiązałam złego samopoczucia i łamania się włosów z długotrawałym przyjmowaniem hormonów. Nadmienię, iż mój ginekolog, na moje pytania odnośnie przerwy w zażywaniu tabletek odpowidał "Jesli czujesz się dobrze, nie widzę potrzeby aby je odstawiać". W efekcie zanikła mi miesiączka, pojawiały sie jedynie co miesiąc niewielkie upławy. Zgłosiłam się do innego ginekologa, który przepisał mi kolejne tabletki hormonalne na wywołanie okresu po których czułam sie jeszcze gorzej a włosy łamały mi się jeszcze bardziej (mam przeszło połowę mniej włosów na głowie). Od wczorajszego dnia nie przyjmuję jakichkolwiek hormonów, chcę aby mój organizm zaczął funkcjonować samodzielnie. Mam nadzieję, że w związku z odstawieniem tabletek włosy w końcu przestaną mi się łamać. Dziewczyny, zastanówcie się co jest ważniejsze dla Was. Osobiscie uwazam, że to niekompetenti lekarze bardzo często wprowadzają nas w błąd co niestety odbija się na naszym zdrowiu i ogólnej kondycji. Przez ponad połowe okresu przyjmowania pigułek nie czułam jakiejkolwiek zmiany w swoim organizmie. Czułam sie bardzo dobrze. Uwazam, że gdybym robiła regularną przerwe, co półtora roku lub co dwa lata, nie borykała bym sie teraz z wypadajacymi i łamiacymi sie przy kazdym ruchu włosami. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Witajcie!!! Przychodzę do Was z mało pozytywnymi informacjami. Mam diagnoze: TOCZEŃ RUMIENIOWATY Wiecie chyba wolałabym mieć łysienie androgenne... no ale nic... ... a mam dopiero 22 lata... może dożyje trzydziestki:) Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
edzka - a co to jest za choroba? tzn czym się u Ciebie objawia i po jakich badaniach dowiedziałaś się że na to jesteś chora? poczytałam trochę w necie ale chciałabym od Ciebie usłyszeć o co w tym chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
edzia20: Wiesz, że toczeń może być wywołany przez niektóre leki? Może bierzesz coś, co u Ciebie wywołało tą paskudną chorobę? Nie chcę już wszystkiego zwalać na pigułki, ale może hormony również mogą się przyczynić do tocznia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Wiecie teraz to ja sie zaczełam zastanawiac czy zeczywiscie to jest toczen czy tylko lekarz tak powiedzial, zeby mnie splawic:-/ Objawoch czarakterystycznych dla tocznia nie mam. Wypadaja mi tylko wlosy i czasmi cos mnie łupnie sw kościach:-/ Wiec dlaczego tak stwierdzil?? Tylko po wynikach badań co do przeciwciał przeciwjądrowych, bo wyszly mi homogenne i ziarniste w mianie 1:160... czyli niskie miano. A podobno przeciwciala wychodza tez podczas niektorych chorob wirusowych... ja mam HPV tez zreszta wykryty niedawno i niewiadomo skad mi sie wzial:-/ Ide dzisiaj do dermatologa, pokaze jej wyniki i moze ona mi cos powie. Ale zaczelam sie powaznie zastanawiac nad androgenowym, bo testosteron mam w normie (ale tez zwykly, ktory nic nie daje). Tylko ze insuline po obciazeniu mam bardzo wysoka... cukrzyca:-/? U mnie w rodzinie to norma, wiec ja tez pewnie mam. Sama nie wiem co myslec o tym wszystkim... do tego jak zawsze mialam regularne cykle to teraz mam juz 37 dziec cyklu i nadal nic... nie wiem co sie dzieje:-/ Moje wyniki badan, moze wy cos z tego wyczytacie, bo ja juz sama nie wiem co myslec: - Cholesterol calkowity: 4,88 (3,2 - 5,2) - Cholesterol HDL: 1,82 (> 1,68) - Cholesterol LDL: 2,51 (< 4,1) - Trójglicerydy: 1,22 (< 2,3) - TSH: 1,080 (0,27 - 4,2) - LH: 7,23 (2,4 - 12,6) - FSK 6,73 (3,5 - 12,5) - Estradiol: 94,1 (46,0 - 607,6) - Prolaktyna: 429,2 (102 - 496) - Testosterom: 0,337 (0.06 - 0,82) - Glukoza na czczo: 3,97 (4,11 - 5,89) - Insulina na czczo: 8,14 (2,6 - 24,9) - Glukoza po obciazeniu: 6,24 (4,11 - 5,89) - Insulina po obciazeniu: 116,60 (2,6 - 24,9) - Przeciwciala przeciwjądrowe o typie swiecenia homogennym i ziarnistym w mianie 1:160 Ztego co mi wiadomo to insulina podnosi poziom androgenow:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Mimozka: Z tego co wyczytałam to jest to choroba w ktorej organism produkuje przeciwciala przeciwko sobie... tzn sam siebie wyniszcza, no i w rezultacie czlowiek umiera. Choroba autoimmunologiczna. Co do objawow to ja nie mam zadnych (po za wypadaniem wlosow). A charakterystyczne objawy to: wypadanie wlosow, runien na twarzy w ksztalcie motyla, uczulenie na swiatlo, wysokie ob, niski poziom zelaza i wiele wiele innych.. zalezy jaki stopien zaawansowania choroby. Ale generalnie jest nieuleczalna. Wlasnie u mnie wykryto przeciwciala przeciwjadrowe, ktore sa przy tej chorobie, ale tylko tyle. Juz sama nie wiem czy lekarz to jakis glupek, ktory chciala mnie splawic i odeslac do reumatologa. A przeciwciala wystepuja tez w innych chorobach, a nawet u zdrowego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Ewka Tak, tablety moga sie przyczynic do tocznia... jak hormony rozstrojone to wszystko siada. Nie, nie biore zadnych powazniejszych lekow... co prawda w dziecinstwie jadlam duzo antybiotykow, bo ciagle bylam chora... ale nic powazniejszego po za tym. Teraz tylko zelazo i magnez biore. Ale smiem watpic, ze to co mi powiedzial lekarz to prawda.. bo wlasciwie nie ma zadnych podstaw. Za to nipokoi mnie dosc wysoka prolaktyna... niby w normi, ale w tej gornej granicy.. no i dosc niski estardiol... Zaczynam sie upewniac w przekonaniu, ze to jednak androgenowe:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Magotka: No u Ciebie nie tylko LH, ale tez FSH jest za niskie... bylas z tymi wynikami u lekarza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Magotka Przepraszam.. FSH jest ok, pomylilam normy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
A co do rezultatow mezoterapii.. jestem po 2 zabiegach, dzisiaj ide na trzeci... efektow nie widac:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Tak byłam u lekarza z wynikami(endokrynolog). Powiedział, ze wyniki badań na hormonach mogę wyrzucić do kosza, bo są nic nie warte. Zresztą wytłumaczył mi, że tabletki mają spowodować brak owulacji-zanik, za króty właśnie odpowiedzialny jest LH. Ja już się przeraziłam, że mam niedoczynność przysadki(gdy stosunek LH do FSH jest mniej niż 0,6 to może to być). Dostałam odpowiedź, że wymyślam już sobie choroby. Ale jak czytam o jakiejś przypadłości to już wszystko mi pasuję:P wiem, ze zaczynam wpadać w jakaś nerwice przez te wypadające kłaki, które są wszędzie. Psychicznie już nie mogę na to patrzeć. Fakt, że jest to mój jedyny objaw czegokolwiek. Na wyniki testosteronu czekam do piatku - podobno tez mogę do kosza wyrzucić. Jutro idę do ginekologa do badania w kierunku PCO i właśnie niedoczynności i zapewne wszystko będzie oki, bo miałam to badanie w styczniu i tak było. A powiedzcie mi jeszcze jakie objawy(oprocz wypadania) sa przy łysieniu androgennym? Wszyscy chórkiem mi powtarzają, ze to od stresu, ale mi sie jakoś nie chce wierzyć, zeby az tak od stresu włosy leciały - sesja się skończyła, wakacje mam od półtora miesiąca, wiec nie mam czym sie stresować. Edzka: Idz do dobrego lekarza, bo podobno same złe wyniki nie świadczą o toczniu. Trzeba mieć 4 objawy z 11 podanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Właśnie byłam u dermatologa, i powiedziala mi, ze cukrzycy nie mam, co najwyzej delikatne niedocukrzenie. I jeszcze powiedziala mi, zebym sobie wybila tocznia z glowy, bo gdybym go mila to wynik przeciwcial bylby znacznie wyzszy, a na mam na granicy normy. Zwrocila tez uwage na dosc wysoka prolaktyne i powiedziala zebym sobie ja przebadala z obciazeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
magotka ja chcialam sobie zrobic badania na hormonach,mowisz,ze nie warto?tak endo powiedzial,ze do kosza mozna sobie wrzucic,dlaczego przeciez sa podobno normy dla tabletek anty...juz sama glupieje od tego wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Magotka A jak to jest u Ciebie z tym wypadaniem? Ile wlosow dziennie Ci wypana? Widzisz zakola? Przerzedzenie? Szerszy przedzialek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Dziewczyny, a stosowala ktoras z Was spray Durcay Neoptide przeciw przewleklemu wypadaniu wlosow?? Ja stosuje od 3 tygodni i wlosow wypada mi jakby wiecej:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×