Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *kwiatuszek*

Tabletki antykoncepcyjne a wypadanie włosów

Polecane posty

Gość magotka
No niby są normy na tabletkach, ale ja się z nimi nie spotkałam. Właśnie wróciłam od ginekologa, który po wszystkich badaniach stwierdził, ze jestem okazem zdrowia. Siedziałam kolo godziny u niego. Stwierdził, ze jak tak bardzo chce zrobić badania to za jakieś dwa miesiące, ale on nie widzi potrzeby:/ PCO nie mam, na moje pytanie o niedoczynność przysadki dostałam odpowiedź "gówno prawda":) Ale lekarz świetny. A wypada mi ba serio dużo włosów. Sa wszędzie, na ubraniach, na poduszce. W dni, kiedy nie myje włosów to wypada mi 50-70. ale jak zaczyna się mycie to jest totalna masakra. Pol wanny we włosach, potem z 50 jeszcze wyciągnę i przy czesaniu mokrych to dwie szczotki. Nie jestem do tego przyzwyczajona, bo zawsze miałam az nadmiar włosów, a teraz autentycznie jest ich połowa. Tzn. dochodzę powoli do wniosku, ze może u mnie jednak to nie jest sprawa hormonalna, a serio to telogenowe od stresu i zniszczenia włosów. Od jakiś 3 lat prostowałam i farbowałam na czarno(jestem naturalna blondynką). Już sama nie wiem. Już nawet jakieś dwa tygodnie temu u trychologa byłam w Gdyni na badaniu skóry głowy. Ukrwienie podobno super mam, tylko zabrudzona skórę, która trzeba oczyścić, żeby nowe włoski mogły wychodzić. Dzisiaj odbieram peeling do skóry głowy. Polecam Wam takie badanie, kosztuje zł, ale mozna sie dowiedzieć, czy to nie jest też sprawa skórna. Co do przerzedzenia się włosów to naturalnie, ze się bardzo przerzedziły. Zakoli nie mam(jeszcze), przedziałek jest chyba taki jak był, tylko strasznie rzuca sie teraz w oczy, bo od półtora miesiąca nie farbowałam włosów i mam 2cm odrostu. Wieć przedziałek jest jaśniutki blondzik i wygląda jakbym nie miała tam włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Badanie u trychologa kosztuje 60 zł:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Babska! Przestańcie same interpretować wyniki i czerpać z internetu wiedzę, o kolejnych chorobach, które "z pewnością Wam dolegają"! Ja pierdziu! Nie wiem, które z Was są jeszcze na tabsach, a które już po odstawieniu, ale wydaje mi się, że nie ma tutaj żadnej która by się zdecydowała odstawić i zrobiła to dawniej niż pół roku temu? Uczcie się na moich błędach! Odstawić zajebane hormoniska i dać organizmowi rok czasu na wyrównanie lotów! Włosy przestaną wypadać, schizy w głowie przejdą i życie wróci do normy! Wiem, co mówię! A teraz wyjaśniam wypadanie włosów "od stresu" i "od pigułek" - najczęściej w obydwu przypadkach jest winna PROLAKTYNA. Rośnie zarówno przy nasilonym stresie, jak i podczas brania tabletek antykoncepcyjnych. Osoby ze skłonnością do hiperprolaktynemii czynnościowej reagują na takie bodźcie ogromnymi skokami prolaktyny. Wtedy lecą włosy. Badania mogą tego w ogóle nie chwycić, bo prolaktyna może nie być akurat w tym momencie wysoka! Albo się w końcu zbierzecie w garść i odstawicie antyki, albo szukajcie dalej dziury w całym i sobie wmawiajcie androgenne, telogenowe, grzybice, tocznie... Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Więc dla dlatego odstawiłam tabletki. Dopiero 5 dzień jestem bez tabletki, ale najważniejsze, ze to zrobiłam:) Najgorsze jest to, że dopiero kiedy zdecydowałam się odstawić poczytałam o skutkach ubocznych(nie tylko włosy) i się przeraziłam. Wiem, ze nie wrócę do tabletek, chociaż nie miałam innych skutków ubocznych, oprócz wypadania włosów. Jak moja Mama się dowiedziała, ze brałam(powiedziałam Jej jak włoski się posypały) to była niewyobrażalnie zła i dostałam niezły ochrzan. Na dzień dzisiejszy uważam, ze terapia hormonalna powinna być tylko dla osób, które mają problemy hormonalne, choroby itp., a nie dla dziewczyn, które chcą tylko zabezpieczenia. Teraz najbardziej przeraza mnie, ze coraz młodsze dziewczyny dostają tabletki, bez jakichkolwiek ostrzeżeń. Ewo: Powiedz mi po jakim czasie włosy przestały Ci wypadać po odstawieniu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
magotka: Bardzo dobrze zrobiłaś! Lepiej późno niż wcale. Poczytaj wcześniej, jak to u mnie było. Wysyp na tabletkach trwał przez parę ładnych miesięcy. Straciłam ze 30% włosów. Zatrzymał się jeszcze podczas brania tabletek, a odrastać i wzmacniać się zaczęły na maksa praktycznie od razu po odstawieniu. Nawet teraz mam ciągle wokół długich włosów "aureolkę" z takich różnej długości młodych odrostów. Efekty u mnie były bardzo szybko. Jeśli przyczyną wypadania jest piguła, reakcja organizmu po odstawieniu będzie natychmiastowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Hej! Kurde, u mnie co raz gorzej z tymi włosami, nawet już widzę że znowu mam co raz mniejszą objętość :/ cholera cholera cholera no! nie mam już czego odstawiać przecież, nie rozumiem tego... żrę tak zdrowo jak się tylko da, jestem oazą spokoju przez ostatnie 3 miechy, dbam o włosy, myję co 2 dzień, a one lecą jak wsciekłe od 2 miesięcy... to nie na moje nerwy chyba już. a co będzie jak wrócę na studia i zacznie się stres - nie mam pojęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Ja mam wrażenie, że mam już połowę włosów mniej:( Wczoraj przy myciu ryczałam i ryczałam i ryczałam...dobrze, że Mama jest wtedy przy mnie, bo bym sobie chyba nie poradziła. Jakies 300 włochów poleciało. Na razie nie widzę efektów odstawienia na włosach...mam nadzieje, ze niedługo bedzie, bo juz nie mam pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Ewa30: Ja sobie nie wmawiałam nigdy, ze mam toczeń... Mi to powiedział lekarz, jak mu pokazałam wyniki badań. Ja jestem już prawie rok bez piguł, a włosy nadal mi lecą. Mam coraz wieksze zakola, a na nich scienczone wlosy. I tego nie mogę sobie wmówić, ja to widzę!!! Wszystko co mi odrasta, i tak wypada. Spojrz na moje wyniki badań i powiedz proszę co o tym sądzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Magotka Odczekaj trochę... zanim organizm wróci do normy to musi troche potrwać. Na pocieszenie mogę wstawić w internet zdjęcia jak pięknie wyglądają moje zakola, to napewno Ci sie humor poprawi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
A do tego wszystkiego zatrzymał mi się okres, chociaż zawsze miałam regularny. W ciąży napewno nie jestem:-/ Ehh, już nie mam siły do tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Edzka: A może właśnie w tym tkwi problem?? może jakieś zaburzenia, których jeszcze żaden lekarz nie odkrył?? Nie wiem, ale wiem, że dasz rade:) Możesz wstawić swoje zdjęcia jak chcesz... A mnie wkurza jak widze swoje zdjęcia sprzed dwóch miesięcy...burza włosów jak z reklamy, do pasa i zawsze błyszczące(chociaż wtedy miałam w dupie jakiekolwiek odżywki) i tak nagle, z dnia na dzień wszystko sie zmieniło...jak przestaną wypadać to bedę najszczęśliwsza:D I tak sobie myśle, ze jak jeszcze dwa miesiace bedą wypadać to bedę łysa chyba....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
edzka: Z Twoich wyników można wywnioskować, że jesteś zdrowa jak byk! Niepokojąco pod górną normę masz prolaktynę. Nikt Ci nie kazał zrobić prolaktyny z obciążeniem? Zatrzymanie okresu też by świadczyło o tym, że masz problemy z prolaktyną - jej nadmiar tak działa, że nie ma owulacji i nie ma też okresu, albo są bardzo długie cykle. Od prolaktyny też lecą włosy. Testosteron masz w normie, więc się nie powinnaś bać. A może spróbuj wybrać tego Castagnusa przez 90 dni faktycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Odebrałam dzisiaj wynik testosteronu 0,400 ng/ml (norma: 0,06-0,82) W sumie to sam środek. Myślicie, że do dużo, czy w miarę normalnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Moim zdaniem całkowicie normalnie. Ja jak badałam testosteron przed tabsami to miałam o 200 powyżej normy (tzn miałam 700 a norma 500 u mnie, jakoś taki przelicznik był)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
No to przynajmniej wiem, ze to nie wina testosteronu... tylko pozostaje pytanie co jest winne wypadaniu włosów?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
magotko, ja też nie wiem co u mnie teraz powoduje wypadanie ;] nie mam bladego pojęcia o co kaman...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Dzisiaj zaczęłam kuracje maseczkami z olejku rycynowego, zółtka i cytryny(bo nie chcę zeby mi włosy ściemniały). Mam nadzieje, że za miesiąc zobaczę jakieś rezultaty...jak nie to ide je ściać, bo psychicznie nie mogę patrzeć jak wylatują. reasumując - będa krótkie to nie będę ich widziała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Ewa30 Własnie dermatolożka powiedziała mi żebym sobie zrobiła prolaktyne z obciążeniem. W nastepnym tygodniu idę na badania. A okres juuż dostałam... winą mogło być to że przez 10 dni stosowałam antybiotyk dopochwowy i dlatego tak mi się spóźnił. A co do testosteronu to podobno badania na zwykły testosteron nic nie dają i trzeba zrobić testo wolny i androstendion:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Ewa30: A jak jest z tym Castagnusem... Bo podobno stosuje sie do uregulowania organizmy po odstawieniu... A jesli ja jestem juz 1o miesiecy po odstawieniu to da mi to cos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzka20
Magotka: Zrób sobie jeszcze badanie na testosteron wolny i androstendion. Miedzy 3 a 7 dniem cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
No to chyba muszę zrobić..:/ Ale moja rodzina to mnie chyba już zabije przez tą ilość badań i lekarzy. Ciagle wymyślam jakieś nowe schorzenia:P Ale tak patrząc inaczej to żeby mieć łysienie androgenne trzeba mieć to przede wszystkim uwarunkowane genetycznie - ja zrobiłam już wywiad w całej rodzinie i u mnie nikt nie miał. I także wystąpiłyby inne obiawy nadmiaru testosteronu np. nadmiernie owłosienie, brak lub nieregularne miesiączki, pco i wiele innych. Także ja sądzę, że u mnie to nie jest przyczyną wypadania włosów. Ale znając moją psychikę to polece na to badanie w 3 dc:D Wszyscy dookoła mi mówią, że od farbowania - 4 lata pasemka, 2 lata na brąz i dwa lata na czarno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja juz sie kiedyś tutaj wypowiadałam..Jak sama odstawilam tabletki wlosy po 2-3 miesiącach leciały jak głupie,były dosłownie WSZĘDZIE! I tak męczyłam sie prawie rok! Żadne ampułki czy drogie maseczki nie pomagały...Organizm sam sie przestawi po kilku miesiacach i bedzie juz dobrze-to tak dla pocieszenia:) Nie martwcie się..odrosną nawet mocniejsze! Szkoda,że lekarze w ogole o tym nie mówią przed..moze myślą ze w dobie internetu każda zna wszystkie skutki uboczne:/ A no i podobno nie każda z nas tak reaguje na odstawienie..ja nie miałam tego szcześcia:( Miłego dnia dziewczyny i nie martwcie sie,bo wiem teraz co mówie..Sama przeryczałam nie jeden wieczór po myciu głowy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magotka to nie od farbowania na pewno...Ja juz wszystko na glowie miałam,łacznie z trwała w czasach LO i jakoś wtedy nie wypadały ani teraz jak rozjaśniłam o kilka dobrych tonów tez nie.. To hormony niestety..a dokladnie ich zaburzona praca przez anty lub odstawienie...zanim wszystko sie unormuje troszke czasu minie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam na szczescie geste włosy i mimo że na pewno połowa spadla to nie było najgorzej...jakbym je mocno wycieniowała.. A siostra nadal łyka tabsy i wiecie ze boi sie odstawić,bo pamieta co bylo ze mną? No błędne koło...tylko,że ona ma bardzo cienkie wloski..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Kurcze...az przez rok?? Jakby mi miały wypadać jeszcze przez 8 miesięcy to na serio łysa zostanę. Na razie mam to szczęście, ze też miałam burze włosów i do tego kręconych(które nigdy mi sie nie podobały i męczyłam je prostownicą, a teraz są wybawieniem...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
edzka20: Castagnus nie jest tylko na regulację "po odstawieniu", on świetnie sprawdza się w ogóle jeśli ktoś ma np. silne PMSy, nieregularne miesiączki, problemy z płodnością, etc. Poczytaj sobie o nim. Ogólnie jego działanie polega na obniżaniu prolaktyny w naturalny i bezpieczny sposób. Spadek prolaktyny, to wzrost estrogenów i progesteronu. Włosy się robią piękniejsze. Jedyne ryzyko, to parę pryszczorów na buzi podczas brania, które później znikają bez śladu - i to też nie każdy musi dostać. magotka: "nadmiernie owłosienie, brak lub nieregularne miesiączki, pco" - te sprawy wcale nie muszą być związane aż tak mocno z testosteronem. Tutaj też winowajcą głównym może być PROLAKTYNA. Jak ona rośnie - spada poziom hormonów kobiecych odpowiedzialnych za regularne miesiączki, pełne jajeczkowanie, etc. Za mało babskich hormonów sprawia, że męskie - chociaż w normalnej ilości, bardziej dochodzą do głosu i powodują to owłosienie, trądzik, etc. Zbadaj sobie koniecznie prolaktynę! SmileEveryday: POPIERAM! POTWIERDZAM! Masz 100% racji! Po prostu trzeba odstawić i przeczekać. Czasem nawet rok. Warto. Włosy odrastają naturalnie piękne i mocniejsze nawet jak te "napędzone" tabsami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Legginsy505
Hej dziewczyny, mogę się przyłączyć?? Też mam problem z wypadaniem jak Wy. Wszystko zaczęło się w marcu 2009, jak zaczełam brać yasminelle. Mineły dwa tygodnie od wzięcia pierwszej tabletki, a one zaczęły lecieć jak szalone, wszędzie były, na dywanie, łózku, gdzie nie stanęłam tam zostawiałam swój włos:( a przy myciu to jedna wielka masakra. i tak miałam genetycznie średnio dużo włosów. Wziełam tylko dwa oppakowania i odstawiłam, a one dalej mi leciały. dermatolog mi przepisała diane35 na to. Nic nie pomogło, Później brałam revalid, gelacet, skrzypovite, cynk, witaminę b6, inneov. Już zaczeło mniej wypadać, tylko przy myciu z 70. I ten stan trwa do dziś. Czyli już się męczę praktycznie półtora roku. zadnych tabsów juz nie biorę praktycznie 10 miesięcy. Byłam u innego ginekologa, to powiedział, żebym do dermatologa poszła. Na własną rękę robiłam badania tarczycy i wszystko okej. prolaktynę też w normie.Morfologia też w normie. W sumie już tak nie traca na objętości, tyle że wypadają tylko te długie, z tego co zauważyłam. Podobno, będą wypadać tylko te co są "skażone" tymi hormonami. Modlę się o to:( Najgorsze jest to że mam zakola, zwłaszcza z prawej strony, dosyć spore, z lewej jest okej. I na koniec powiem tyle: nigdy więcej, żadnych hormonów! Ile ja się wypłakałam, ile nocy przepłakałam. Myślałam, że mój facet mnie rzuci przez to, że nie byłam do życia. Ale okazał się dużym zrozumieniem, często sponsorował mi te tabletki na włosy i strasznie mnie wspierał. Mam nadzieję, że doczekam moentu kiedy przestaną wypadać całkowicie. Będę wtedy najszczęśliwszą osobą na świecie... Wam też tego życzę;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Legginsy505: Dobrze kombinujesz! Wszystko wróci do normy, jak włosy się "wymienią". W miejsce tych wypadniętych odrosną normalne nowe zdrowe. A te długie, co teraz wypadają, to normalne - one by i tak miały teraz czas na wypadnięcie, tylko ze względu na brak tych, co wypadły nadmiernie - bardziej zwracasz na to uwagę. Włosy przecież nie siedzą w głowie całe życie człowieka, wymieniają się, wypadają... Będzie dobrze! 3maj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Ewa: Miałam badaną prolaktynę, ale bez obciążenia i mój wynik był nawet przy dolnej granicy. Ale napisałaś, że może być tak, że w badaniu prolaktyna skacze sobie kiedy chce:P jestem już prawie dwa tygodnie bez tabletek, wieć może ona powoli będzie spadac?:) Jak nie zobacze za dwa, trzy cykle poprawy to może też się skuszę na Castagnusa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
na chwilę Was opuszczam, za trzy godziny mam lot do Paryża:) może chociaż troszkę przestanę myslec o tych włosach:/ do usłyszenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×