Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *kwiatuszek*

Tabletki antykoncepcyjne a wypadanie włosów

Polecane posty

Gość mimoza mimozowata
1,0 -wynik aTPO, bo mi ucieło nie wiadomo czemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
No to wszystkie badania masz w normie:) Więc dalej pozostaje pytanie od czego włosy leca?!hehe... Ja od trzech dni biorę Castagnusa i liczę, że coś pomoże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
No właśnie wiem że w normie, nie wiem tylko jakie są między tymi hormonami zależności. Narazie podejrzana zostaje tylko prolaktyna która skacze po obciążeniu lub jakieś sprawy ginekologiczne, ale to już się okaże w poniedziałek przyszły... kurde chcę w końcu odpowiedz poznać, bo z badań jakie robię zawsze wynika, że jestem właściwie zdrowa jak koń :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
To zacznij brać castagnusa(tak jak Ewa polecała). jest na zbicie prolaktyny. Nie zaszkodzi, a pomóc może:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
No właśnie zastanawiam się nad nim i chyba wezmę. Jeszcze poczekam na wizytę u gina i jego werdykt, a jesli nic nie znajdzie to chyba Castagnusa wypróbuję :) i coś na uspokojenie bo jestem okropnie nerwową osobą, czyli prolaktyna ma ogromne pole do popisu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
A ja jeszcze stwierdziłam, że jutro muszę zakupić kompleks witamin B. Chyba też nie zaszkodzi, a może pomóc:P Tylko moja Mamuśka już się smieje, że jestem jak emerytka, która wszędzie z apteczką musi jeździc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
ja biorę wit. B od jakichś 2 tygodni ;D wez, moja mama to już tylko ręce załamuje nad tym ile kasy wydaję na lekarzy, badania itd -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
tzn. moja na razie nie załamuje rąk, ale się śmieje...chociaż wiem, że też przeżywa to razem ze mną. Plus jest taki, że pomaga mi na głowę wszystko aplikować, a w sumie robi to za mnie, żebym nie widziała tych lecących włosów:) Ja już brałam B6, ale z magnezem. teraz wezmę wszystkie i będę jak chodząca witaminka...w sumie zapewne jak my wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Dziewczyny! Radzę bardzo ostrożnie z witaminą B6. Proszę poczytać o skutkach przedawkowania. W zbyt dużych ilościach jest to substancja NEUROTOKSYCZNA. Nie przesadzajcie, żebyście się nie wpędziły w jeszcze gorszy bigos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Coś mnie tknęło i poszłam do zwykłego lekarza prowadzącego dzisiaj, zmieniłam na nowego. Opowiedziałam jej całą historię, a ona stwierdziła, że podejrzewa... nadnercza, nawet coś w rodzaju guza... Dała skierowanie do endokrynologa żeby mi dał skierowanie na zrobienie miliona innych hormonów i na usg brzucha. Ja pierdziele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
mimoza mimozowata: Toś wymyśliła! ;) A poważnie... bardzo słusznie zrobiłaś. Trzeba szukać lekarza do skutku, aż się znajdzie takiego, który Cię wysłucha, nie zlekceważy, skojarzy fakty, skieruje na odpowiednie badania. Może wcale nic aż tak poważnego Ci nie dolega, ale jak zrobisz kompleksowe badania, może akurat po drodze znajdzie się odpowiedź na Twoje wypadanie włosów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Taaa, wymyśliłam że hoho :P teraz mi dopiero prolaktyna pewnie cuda odstawia bo się zdenerwowałam diagnozą ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Mi się wydaje, że musisz brać castagnusa i to od zaraz:D Ja się stresuje od kiedy mi włosy zaczęły wypadać, więc prolaktyna zapewne mi skacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
uff, w usg nic nie wyszło, w sensie żadnych guzków nie ma xP czyli szukam dalej... za tydzień endokrynolog, wczesniej ginekolog, kurna łażenie po lekarzach staje się moim drugim życiem ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
kurcze, a nie macie moze pomysłu na to, dlaczego szczególnie po tej lewej stronie z przodu robią mi się co raz rzadsze włosy? z prawej jest ok, ale z lewej mam ich niemal 2x mniej ;/ strasznie to dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
mimoza mimozowata: Na którym boku śpisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
w tym cała heca że na prawym xP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
byłam u ginekolog - powiedziała, że nie mam hiperprolaktynemii. stwierdziła ze to niemożliwe żeby mi po Diane35 wypadały włosy bo zapisują to na łysienie. Stwierdziła równoczesnie, że jej zdaniem powód wypadania włosów nie leży w hormonach tylko w nerwach. Ale stres podnosi prolaktynę przecież! Więc nie mam pojęcia o co chodzi już... dzisiaj wypadło mi podczas mycia koło 100 włosów, powoli znowu się załamuję i chce mi się ryczeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
mimoza mimozowata: Na jakiej podstawie ginekolog wykluczyła u Ciebie hiperprolaktynemię? Dostałaś od niej cokolwiek? Jakieś leki? Rady? Weź przypomnij w ogóle tak w skrócie całą Twoją historię, bo nie mam siły wertować foruma od początku... Bierzesz teraz pigułki czy nie? Ja to bym Ci radziła - olej wszystko, kup Castagnus, pobierz 90 dni i zobacz, co się będzie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Ja w niedziele przeżyłam kryzys jak wypadło mi okolo 500 włosów!!! Ale tak podobno jest podczas używania Neril-a, ze przez pierwsze dwa, trzy tygodnie wypada wiecej...zobaczymy. Na wszelki wypadek moja mama już się zgodziła na włosy z Handsome men, bo ja już nie lubie się ludziom pokazywać nawet. Jak tak przy kazdym myciu przez miesiac, dwa mi tyle wypadnie to nie będę miała czego już spinać nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Nie dała mi żadnych leków i rad, popatrzyła tylko na wyniki badań i stwierdziła ze wynik prolaktyny po obciążeniu nie przekracza normy 10, więc nie będzie mnie na to leczyła (nie przekracza ale jest prawie równy 10, licytacja o groszowe sprawy hormonów? chore... to jak kobiecie przekroczy 11 razy to już ją będzie leczyła a jak 10 to nie, super...). Pigułki odstawiłam w grudniu 2009 po 5 miesiącach brania, bo myslałam że to od nich lecą włosy. Po odstawieniu po 3 miesiącach wypadało już tylko tak z 7 włosów przy myciu, pamiętam swoją radość. Radość owa trwała 3 miesiące bo pózniej znów zaczęły powolutku wypadać, a teraz koszmar jest chyba nawet większy niż rok temu... mam zero pomysłów i mętlik w głowie. Wiem ze jestem nerwowa ale ostatnio stresu nie miałam! I ten zanik włosów na całym ciele mnie zastanawia (lekarki nie, tłumaczyła mi ze za bardzo się skupiam na sobie, no przeciez to chore!!!)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Mimoza: Twoje wypadanie włosów z głowy ma na bank coś wspólnego z wypadaniem włosów z całego ciała. Czytałam gdzieś, że to jest jakiś rodzaj łysienia plackowatego, ale nie pisze tego żeby Cię zmartwić, absolutnie tego nie chce. Powinnaś się skupić na tym, że wypadają nie tylko włosy z głowy i też w tym szukać przyczyny. Mi zamiast włosów z głowy mogłyby lecieć z innych cześci ciala:P Moja terapia na dzień dzisiejszy wyglada tak, ze uzywam tonik i szampon z nerila od tygodnia, biore Castagnusa jakies 8 dni, cynk, skrzyp z pokrzywą, merz special. Tabletki odstawiłam prawie dwa miesiące temu a włosów wyhodzi więcej niż przed odstawieniem:) W czwartek jadę do "chińczyka"(w którego nie wierzę) i podobno ma jakiś lek mi przepisać. Moja mama chodzi od ponad roku do niego, bo ma problemy z kręgosłupem i sobie chwali, ale ja nie mogę jakoś uwierzyć w tą chińską medycyną. lecz jak mówią: tonący brzytwy się chwyta, więc pójde i zobacze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
magotko, wiem że to wygląda na łysienie plackowate. jednak nigdzie nie mogę znalezć przyczyny takiego łysienia... a jeżeli tak jest, to nie ma siły żeby to wyleczyć podobno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plasterekkkk
Spróbu przebadać swoje TSH bo możliwe że masz niedoczynność tarczycy i objawami jest włąśnie wypadanie włosów. Ja właśnie swoją przypadłość uaktywniłam poprzez branie tabletek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
badałam - wszystko ok z tarczycą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że jak są prawidłowo dobrane do organizmu to nie powinno być skutków ubocznych. Pigułka to jedna z najskuteczniejszych metod antykoncepcji. Przypadkiem trafiłam na śmieszne filmiki o antykoncepcji tak na poprawę humoru :) by nie dopuścić do zapłodnienia już gra wstępna przebiega w internecie a sam stosunek jest wirtualny http://www.youtube.com/antymetody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
martitaxx Nie zgadzam się z Tobą absolutnie. Nie ma pigułki dobrze dobranej, bo: polscy lekarze nie zlecają najczęściej żadnych badań przed przepisaniem, nieliczni tylko przeprowadzają pogłębiony wywiad, kobieta zmienia się z upływem czasu i pigułka, która była odpowiednia, bardzo szybko może przestać być "dobrze dobrana". Co do skuteczności pigułek - faktycznie jest wysoka, tak jak wysoką cenę kobieta za nią płaci ryzykując bardzo poważnymi i długoterminowymi konsekwencjami. Często kobieta nie umie ich dostrzec, ponieważ lekarz jej nie uprzedzi na co powinna zwracać uwagę - najczęściej każe po prostu łykać systematycznie i tyle edukacji na temat pigułki. Badań kontrolnych też prawie nikt nie zleca w trakcie antykoncepcji hormonalnej. A tak na koniec? Na zachodzie dawno już się odchodzi od "hormonów" stosowanych w celach antykoncepcyjnych. Traktuje się to, jako przejaw prymitywu i zacofania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Hej. Byłam u psychiatry, endokrynologa i ginekologa. Zrobiłam masę badań, w tym przebadałam sie na PCO - wszystko ok. Dostałam lek antydepresyjny Coaxil w związku z tym że jestem nerwowa i podobno ma mnie to wyciszyć. Ale! wyczytałam ze leki antydepresyjne podwyższają prolaktynę! Boję się, ja już nie wiem co mam robić, nikt mnie nie chce leczyć jeśli chodzi o prolaktynę bo twierdzą że po obciążeniu wcale nie jest wysoka a włosy lecą tak strasznie że serio zastanawiam się nad peruką i wpędzam sie w depresję i nerwicę jeszcze bardziej... co mi poradzicie? :( juz nie wiem do kogo mam się zwrócić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magotka
Mimoza: Nie panikuj i nie denerwuj się tak. Chociaż wiem, że tylko łatwo innym to się mówi, bo ja też mam już chyba nerwicę na punkcie włosów. Co do leków to na Twoim miejscu nie brałabym ich. Moja mama jest psychologiem i nigdy nie polecała i nie poleca leków, bo one tylko otumaniają. Leki to już na serio w jakimś ciężkim stadium chorobowym. Może zacznij pić jakieś herbatki uspokajające, spotykaj się z przyjaciółmi, wychodź, baw się i jak najwięcej staraj się zapominać o problemie. Ja od kilku dni łapie doła w nocy(bo późno chodzę spać), wtedy wstaje, ubieram się i jadę do kumpeli(obojętnie która godzina by była). Już sobie postanowiłam, że jak kiedyś to moje wypadanie się skończy i zamawiam włosy z HM, swoje obcinam na króciuteńko i czekam kilka lat aż urosną zdrowe i piękne, takie jak były. Ja od tygodnia poddaję się medycynie chińskiej. Nie za bardzo w to wierzę, ale co mi tak, już wszystkiego się chwytam. Co drugi dzień mam godzinną wizytę. Zaczyna się wszystko od akupunktury, która cholernie boli. Igły docierają do nerwów i cały organizm się czuje:/. potem mam stawiane chińskie bańki i na końcu boski masaż. W domu musze pić okropne zioła, ale jak ma pomóc to pije:P Mi Chińczyk stwierdził, ze kiedy chodzi o wypadanie włosów to nie leczy się głowy, tylko cały organizm i podobno mam coś z krążeniem krwi(stopy i dłonie zawsze zimne) i z nerkami. Mam mieć 10 wizyt, jestem po 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Chińczyk dobrze mówi, to nie jest problem zewnętrzny tylko wewnętrzny organizmu. Mam nadzieję że pomogą Ci te sesje u niego. Co do peruki - ja się zastanawiałam zawsze jak to się dzieje że ona nie spada z głowy np podczas biegu;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×