Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Najbardziej się boję, że jutro pójdę do lekarza i się okaże, że coś jest nie tak... wtedy to już w ogóle chyba umrę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qociakwawa BRAWKO kochana podejscia ja tez takie teraz mam konkretny luzik:). Po raz kolejny testy pokazaly,ze sa nie wiarygodne i nie mozna im ufac,wiec w razie co odrazu idzcie na bete,bo na testy szkoda pieniedzy:)dlatego ja tez nie kupuje tylko jak pojade do polandu to odrazu do lekarza sie wybiore. Madziu Ty nie mysl,ze cos jutro bedzie nie tak u lekarza,bo napewno bedzie wszystko okey tylko pakoj tego drania i poslij go w diably.Po co Ci to by martwic sie codziennie czy aby z ciaza wszystko dobrze,bo sie ciagle denerwujesz na niego,chcesz zyc w starchu do konca ciazy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia jasne, że wolałabym się nie denerwować. Inaczej sobie to wszystko wyobrażałam. Chciałabym się mieć z kim cieszyć chociażby rosnącym brzuszkiem... Moja siostra strasznie się upierała, że chciałaby iść ze mną jutro na USG, ale wiadomo, że wolałam, żeby szedł mój narzeczony, żebyśmy wspólnie mogli zobaczyć nasze maleństwo. Zastanawiam się czy wypada w ogóle ją wziąć ze sobą, ma 16 lat i chyba głupio będzie wyglądało jak będziemy wchodziły razem do gabinetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziia - kopniej tego narzeczonego w dupe. Jak sie tak ciaza interesuje, to po co z nim jestes ? wiem, boisz sie samotnosci, ale zycie z kimś takim do niczego nie prowadzi. MAsz oparcie w mamie i to jest najwazniejsze. A chlop ... niech sie bawi, najwyrazniej nie dorósł do ojcostwa i małżeństwa, jak teraz taki jest to potem bedzie taki sam, albo i gorszy. Po porodzie walcz o alimenty, a chlop i jego rodzice niech sie wypchają !!! A jutro daj znac jak po USG, czy moze plec poznasz :) Mozesz wziasc siostre :) 16 lat to juz duza dziewczyna i mozesz miec w niej oparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziia91 A dlaczego glupio...jak najbardziej mozesz ja wziasc ze soba bedzie Ci razniej ia jak zobaczysz malenstwo to nawet nie pomyslisz o tym facecie...Ja tez bylam z siostra dwa razy na USG,ale to juz byla koncowka ciazy,ale bylam weszlam,bo chcialam zobaczyc jak to wszystko wyglada i lekarz mi pokazywal cala mala wiadomo ze calej nie widzialam bo juz byla duza ale buzke raczki nozki osobno.Bylo to super uczucie chociaz ze to nie ja byla bylam w ciazy:).Teraz Maja bedzie miala 2 miesiace i rosnie ja na drozdzach:)z dnia na dzien jest coraz wieksza PYZA na nia wolamy:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam mu teraz smsa i nawet ciężko mu odpisać. Jutro jak wyjdę od lekarza to jak tak zamilknę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu po tym co napisałaś, to po prostu słów mi brak na tego gnojka. On kompletnie żyje w innej bajce, nie wiem skąd tacy jak on się biorą i nawet nie chcę wiedzieć. I tak jak Ci ju dziewczyny napisały zostaw go!!!!!!!! Spakuj mu resztę rzeczy i zostaw przed domem. Nawet nie zwracaj uwagi na to kto je zabierze. Napisz mu tylko smsa, żeby po resztę rzeczy sobie przyjechał, bo są wystawione przed płotem. Nie rozmawiałabym z nim wogóle, nie informowała co z Dzidzią, nawet bym go w szpitalu nie chciała. Potem złożyłabym sprawę w sądzie o alimenty i tyle. Masz poparcie w mamie, więc nie wiem nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz. Jeśli nie dla swojego świętego spokoju to zrób to dla Twojego Maleństwa, które nosisz pod serduszkiem. Proszę Cię podejmij wreszcie jakąś decyzję, bo Ty się przy nim wykończysz. A nerwy i stres to jest w ciąży Twój największy wróg, no chyba poza Twoim "narzeczonym"... A jutrzejszą wizytą się nie martw, bo ja wiem, że jest wszystko ok, a jutro nam już napiszesz czy synuś czy córci:) I weź siostrę, dla niej też to będzie fajne przeżycie:) A na którą masz tą wizytę Madziu? Ściskam Cię mocno i jestem myślami cały czas z Tobą 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu mi jest cholernie ciężko... Chciałabym, żeby wszystko było dobrze, bo wiadomo, że dziecko to nie zabawka. Chciałabym, żeby miało kochającą go pełną rodzinę. Tylko z Wami tak naprawdę mogę o tym porozmawiać. Mamy już nie chcę denerwować, bo i tak już jej słów do tego wszystkiego brakuje, a mój tata mi tylko mówi "widziały gały co brały" i tyle jest jego gadki, że jeszcze bardziej się denerwuję. Napisałam mu smsa, nawet nie odpisał więc wyłączę ten telefon w cholerę skoro tak go to wszystko obchodzi. Już nawet nie będę dzwoniła do jego rodziców czy jest może w domu, bo znowu mnie tylko z równowagi wyprowadzą i pewnie nie będą widzieli nic złego w tym, że on gdzieś się szlaja. Jutro rano pójdę oddać mocz i krew do badania, a lekarz przyjmuje od 14 więc pewnie będę tam punktualnie, bo będę jutro siedziała jak na szpilkach cały dzień... Na pewno jak wrócę od lekarza to dam Wam znać co i jak :) . Brzuszek mnie pobolewa raz z lewej raz z prawej strony delikatnie i czasami czuję tak jakby bolała mnie w kroczu. Mam nadzieję, że to nie jest nic złego... Dziękuje bardzo za to, że jesteście. Jesteście dla mnie wielkim wsparciem :) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziia91, pewnie sie powtarzam...ale olej go i nie pokazuj mu że Ci zalezy.zastosuj metode olewczą...im bardziej bedziesz obojetna i on to zobaczy tym bardziej będzie zabiegal, bo zobaczy że mozesz bez niego życ i się zdziwi!!! nie daj sie tak traktować! proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytałam i az sie musze wtracic...faktycznie rece opadaja te niektore chlopy to sa po prostu... szkoda slow. Ale buziaki dla Madzi, zeby bylo lepiej;) dziewczyny a ja sie tak zastanawiam, moze mi cos podpowiecie... 6 lipca mialam zabieg, a do tej pory nie dostalam okresu, wiem, ze to nie taki dlugi czas i jeszcze moze spokojnie przyjsc, aleee dla pewnosci w niedziele zrobilam test ciazowy no i wyszedl negatywnie. Wiec troche odetchnelam, nie chcialabym zajsc w kolejna ciaze tak szybko, bo chyba bym umarla ze strachu o malucha teraz... nie podniosla bym tego nerwowo, to bank, i dlatego sie troche martwie;/ powiedzcie mi po jakim czasie wy dostalyscie okres po zabiegu? Bo mnie w szpitalu powiedzieli, ze powinnam dostac za 2-3 tygodnie,a tu zaraz minie 5 i nic... w przyszlym tygodniu przejde sie do ginki,ale pogadac z Wami zawsze lepiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu ja wiem, że jest Ci ciężko, ale wierz mi lepiej jest, żebyś teraz mu kopła w d.pę niż potem użerać się z nim całe życie. Chcesz dla swojego dziecka takiej rodziny? Ojca pijaka i wiecznie zapłakaną mamę, bojącą się o to czy dzisiaj łaskawie tatuś wróci do domu czy nie? Czy będzie trzeźwy czy pijany? Czy zrobi awanturę, kogo uderzy ciebie czy dziecko? Niestety wiem, że to jest brutalne co piszę, ale tak niestety będzie. Sama widziałaś, że po poronieniu nic a nic się nie zmienił... Powinien był Cię wspierać, powinniście się jeszcze bardziej zbliżyć do siebie, ale u Was tego nie ma. Jemu w ogóle na Tobie i dziecku nie zależy!!! Przepraszam Cię, że to piszę, ale chcę uzmysłowić Ci, co Cię czeka jeśli go nie zostawisz w odpowiednim momencie. Takie toksyczne związki nie mają najmniejszego sensu, dziewczyny same Ci pisały, że było ciężko, ale teraz żadna nie żałuje, że uwolniła się z takiego związku. A Ty naprawdę jesteś warta kogoś lepszego, kogoś kto będzie szanować Ciebie i Maleństwo, kto będzie Was kochać. A mama jak deklaruje pomoc to super, bo wiesz, że nie jesteś sama, i że masz na kogo liczyć. A tatą się nie martw, teraz tak mówi, a jak już zobaczy i przytuli wnuka albo wnuczkę to świata poza nim nie będzie widział i nawet nie będzie pamiętać, że kiedyś takie coś powiedział. Trzymaj się Kochana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilina bardzo mi przykro, że do nas musiałaś dołączyć:( Jeśli chodzi o @ po zabiegu, to zabieg miałam 28.12.2011 plamienie po zabiegu miałam do 9.01.2012 a @ normalną dostałam 30.01.2012r. Ale każdy organizm jest inny. Mi w szpitalu lekarz powiedział, że do 6tyg powinna @ przyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilina ja po zabiegu miałam za 3 tygodnie zgłosić się do kontroli do lekarza. Okresu oczywiście przez ten czas nie miałam, a po zabiegu prawie wcale nie plamiłam. Po USG okazało się, że mam jajnik powiększony i to może być powodem braku miesiączki. Dostałam luteinę, miałam ją brać przez 6 dni a później odstawić, ale okres przyszedł już w ten sam dzień. Później byłam u kontroli i już wszystko było dobrze :) . Dziewczyny zadzwonił łaskawie do mnie dwa razy, ale nie odebrałam, bo nie chcę się denerwować. Idę troszkę siatkówkę pooglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu ja nie mogę za Ciebie żadnej decyzji podejmować, ale proszę Cię jeszcze raz. Przemyśl to jeszcze raz i weź pod uwagę swoje Maleństwo, bo wszystko co zrobisz musisz zrobić z myślą o nim/o niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wom@n najlepszy jest zwykły termometr, a nie te elektryczne :) Madziu, wiem, że Go kochasz, ale pomyśl czy takiego właśnie życia chcesz dla siebie i Maleństwa? Ja nie wierzę, że coś się zmieni po urodzeniu, ewentualnie na gorsze bo wątpię by Ci pomagał. On wie, że przy Tobie może wszystko a Ty i tak przyjmiesz z otwartymi ramionami, tak być nie może! A co do siostry, to bez problemu może wejść moja bratowa rok temu była z moim bratem i ich wówczas 5 letnim dzieckiem by oglądać Maluszka :) Mnie też pobolewa "krocze" to szyjka macicy się rozciąga. I na tym etapie bóle podbrzusza są naturalne, gorzej jakby to były skurcze... Także uśmiech proszę, a chłopa olej w dupsko bo na tyle tylko zasługuje. qociakwawa brawo kochana podejścia :) Martusia, kiedy robisz bete? Już siostrzenica ma 2 miesiące? Ale ten czas leci :) lilina przykro mi :( Odnośnie pierwszej @ to powinna się pojawić do 6 tygodni. Także spokojnie, jeszcze jest czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilina ja po pierwszej stracie mialam zaieg, ale [pierwszą @ dostałam równo 28 dnia cyklu czyli tak jak co miesiąc jakby nic nigdy sie nie stalo, poxniej troszke sie rozregulowalam tzn zamiast ksiązkowych 28 dni miala od 26 do 30 dni cyklu. Tym razem obeszlo sie bez zabiegu więc po wyjsciu ze szpitala lekko krwawilam i plamilam jakies 5 dni...ale to bylo dopiero 27 lipca dlatego tez cekam na pierwszą @ az się moj organizm oczyści i zaczne normalnie funkcjonować. Jutro mam wizyte u lekarza więc pewnie dowiem sie cegos więcej. Ściskam Cie mocno i przykro mi że musialas przejśc te straszne emocje co reszta dziewczyn tu pisząca. Madziu...prosze cię skoro już widze zbierasz sily i potrafisz nie odbierac telefonu (ktory mialaś zresztą wylązyc na dobre) to idz krok dalaj, pozbądź sie go ze swojego zycia raz na zawsze. Uwierz lepiej życ we dwoje z Maluszkiem spokojnie niz narażac sie na ciągle stresyi szkodzić twojemu dziecku juz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość now898
qociakwawa swietne podejscie, najlepiej jest podchodzic do staran na luzie latwo sie mowi i mi tez wszyscy to powtarzali ciagle ale to prawda jak odpuscilam sobie starania to w moment okazalo sie ze jestem w ciazy:) niestety bez szczesliwego zakonczenia ale jednak Madzia, wom@n ma racje olej go, nie pisz nie dzwon ani do niego ani do jego rodzicow, oni i tak nie widza w jego postepowaniu nic zlego wiec nie potrzebnie bedziesz sie zadreczac, wiem ze latwo jest mowic nam wszystkim zostaw go, olej itd. bp mimo jego nagannego postepowania ty go kochasz i to widac inaczej nie zadreczalabys sie tak strasznie ale pomysl ile latwiej bedzie ci jesli nie bedziesz sie do niego oddzywac moze jesli wlasnie dasz mu taka szkole przetrwania i nie bedziesz pokazywac jak ci zalezy cos do niego dotrze i zateskni za toba i Malenstwem. Przemysl sobie na spokojnie wszystko i nie martw sie jutrzejsza wizyta na pewno wszystko bedzie w porzadku. Koniecznie daj znac co i jak po wizycie:) trzymnam kciuki calusy Milego wieczorku dla wszystkich i miliony buziakow dla kazdej z was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku Ja za tydzien w srode jade do Polandu,wiec do lekarza bede szla w czwartek za tydzien o ile nie dostane miesiaczki.Nie bede robila bety tylko pojde,bo jak nie dostane @ to i tak chce isc zobaczyc co tam sie dzieje,bo ostatni raz u gina byla w maju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki:) Motylku zagladam do was kiedy tylko moge ale ostatnio po pracy jestem tak zmeczona ze juz nie mam na nic sil:( u mnie bez zmian W poniedzialek mam wizyte u mojej p.doktor to sie okaze czy cos jest,ale cos czuje ze chyba tym razem nam sie nie udało. Pozdrawiam Was kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka_jak_ja
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka_jak_ja
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka_jak_ja
coś mi nie tak poszło Cześć dziewczyny, podcxytyje Was troszkę, zastanawiam się od wczoraj czy się wtrącić, ale myślę że w słusznym celu to zaryzykuję. Madziu z tego co piszesz to Twój mąż jest uzależniony. Od alkoholu i hazardu. Dobra wiadomość, to się leczy. Zła, Ty tego nie zrobisz, nie ma szans. Polecam książkę W.Osiatynskego "alkoholizm grzech czy choroba" żebyś miała obraz obiektywy tej choroby,a dla Ciebie "koniec wspoluzaleznienia" nie o pamiętam kto napisał, da się sprawdzić w necie. Pomoże Ci to zrozumieć co i dlaczego czujesz. Jeśli przeczytasz oczywiście. Teraz z nim nie ma sensu gadac, bo jest w innym świecie, nawet jeśli będzie pozornie trzeźwy. On nie kieruje się argumentami które normalny człowiek uzna za logiczne. Powodzenia iuważaj na siebie i maleństwo Aha,podczytuje tematycznie bo sama niestety też niedawno stracilam ciąże Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, kto sie przylaczy do porannej kawy? mnie dzis boli brzuch tak jak na @ wiec cos czuje ze jednak sie pojawi .... ale temp 37,05 wstawac spiochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama anilka, mysl pozytywnie :))) moze sie nie pojawi :) temp.wysoka wiec jest szansa :) ja wczoraj padlam jakas oslabiona o 21-szej. po prostu musialam sie polozyc ..nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 9_Mamo Aniołka:) Ja też teraz wstałam i zabieram się na śniadanko:) Jak dzisiaj Twoje samopoczucie? Jak na razie cierpliwie czekaj, przyjdzie ta nieszczęsna @ (czego Ci nie życzę) to w tym cyklu znowu będą przytulanki, a nie przyjdzie to będziemy się cieszyć razem z Tobą:) Dla wszystkich Dziewczyn 😘 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie brzuch nie boli tylko czasem klucie. i biust.no i to samopoczucie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9_Mama Aniołka dziękuję, że pytasz:) Czuję się dobrze:) No Ty czekasz do poniedziałku tak jak ja, bo ja właśnie w poniedziałek mam wizytę i też w sumie się doczekać już nie mogę:) Wom@n Twoje objawy to mi wyglądają na ciążowe;) Ja też byłam bardzo senna na początku i tak mi zostało aż do teraz, nadal ucinam sobie popołudniowe drzemki i wieczorem bez problemu zasypiam:) Więc może jednak się udało:)? Dziewczyny pobudka:) Beatko co tam u Ciebie? Jak Twoja @? Daje Ci w kość? Dla Ciebie mnóstwo 😘 😘 😘 😘 Olcia, Motylek, Madzia, Natalla, Lena, Milenka i cała reszta naszych Kochanych Dwupaczków jak się dzisiaj czujecie:)? Dla Was i dla Kochanych Brzuszków 😘😘 Dla reszty starających się i testujących 🌼 😍 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia1004, dziekuje..oby..oby :) bylabym przeszczęsliwa buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×