Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

wom@n ja tez tak mam od wczoraj jestem oslabiona kreci mi sie w glowie, wczoraj prawie zemdlalam a pozneij wymiotowalam, dzis bylo troche lepiej ale tez wymiotowalam..... ja tak samo kolo 12 powinnam miec @.... a moze nam obu nie przyjdzie.... hmmmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość now898
Doris to w sumie po Twojej wypowiedzi zdecydowalam sie zaczac udzielac na tym forum bo zauwazylam ze wszystkie dziewczyny chetnie i z ogromna sympatia przyjmuja nowe rozczarowane kobitki:) jestem tu dopiero od dzis a czytajac wasze wypowiedzi na prawde jest mi lepiej. Motylek z calego serca gratuluje i zycze pomyslnosci:) Kazde wasze powodzenie jest tak jak Doris pisze iskierka nadziei i chyba o to wlasnie chodzi, mimo tego iz sie nie znamy wspieracie sie jak rodzina strasznie sie ciesze ze do was dolaczylam kochane jestescie wszystkie wspaniale i kazda z was zaluguje na szczescie:) Jutro wracam do pracy po calym tym koszmarze, maz prosil moje wspolpracownice aby o nic nie pytaly mam nadzieje ze przezyje bez placzu ten dzien w pracy trzymajcie kciuki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qociakwawa mi też lekarz kazał odczekać dwa trzy cykle i zacząć starania, ja jednak zdecydowałam się dopiero po 4 miesiącach, bo psychicznie nie byłam gotowa. Nocami płakałam i nawet zbliżenie z moim partnerem wszystko mi przypominało. Udało nam się za pierwszym razem i ja po tym pierwszym razie już to czułam. Po kilku dniach zaczęły mnie już piersi boleć i byłam strasznie śpiąca. Test zrobiłam przed spodziewaną miesiączką i wyszedł pozytywny, betę też robiłam jeszcze przed okresem i wyszło, że ciąża. Od razu poleciałam do lekarza w czwartek mimo tego, że dopiero w sobotę miałam dostać okres. Całe szczęście okres nie przyszedł a lekarz potwierdził ciążę :) . Więc oby u Ciebie też tak było :) . o7cia ja ostatnio miałam USG jak był 12 tydzień i 5 dzień i nic mi pani doktor nie mówiła, a bałam się zadać pytanie, bo to nie była moja lekarka, tylko wtedy jak byłam u siostry i myślałam, że to opryszczka. Więc może teraz się moja dzidzia ślicznie ustawi i pokaże co tam ma :) A właśnie jak byłam u lekarza, bo myślałam, że zrobiła mi się opryszczka, a lekarka stwierdziła, że to kaszak, to wydaje mi się jednak, że to był jakiś paskudny pryszcz, bo już dziś prawie po nim śladu nie ma, a kaszaki przecież tak nie znikają i lekarka mówiła, że ewentualnie przy porodzie mi mogą wyciąć :) . Także jak zwykle panikowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now898 trzymaj się jakoś. Dasz radę. Jeśli mąż je poprosił to myślę, że zrozumią Twoją sytuację i nie popełnią żadnego fo paux. Jeśli chodzi o wsparcie to każda je tu dostanie, bez względu na wszystko. Pisz do nas kiedy tylko będziesz mieć na to ochotę:) Motylku a nie mówiłam, że będzie wszystko ok?:) Ale niespodzianka z córcią:P Dlatego ja nawet gdybym się dowiedziała czy będzie córeczka czy synuś to wezmę to 50/50. Nie nastawiam się za bardzo alni na to ani na to:D Ale imiona już prawie wybrane. Chłopczyk to Filip a córeczka albo Julia albo Zuzanna. Zobaczymy, albo jak już się urodzi i popatrzymy to powiemy czy Julcia czy Zuzia, jak będzie dziewczynka oczywiście:P Reszta Dziewczyn trzymam kciuki, żeby @ do Was nie zawitała:) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość now898
asia1004 ja tez mialam wybrane takie imionka Filipka i Julcie ewentualnie Amelkę ale wierze ze je wykorzystam, za pol roku jak juz zregeneruje cialo i umysl to mamy zamiar z mezem starac sie o kolejne dziecko, teraz trzeba przetrwac te wszystkie badania i ciagle powracanie do tego co sie stalo ale jestm pelna optymizmu widzac ilu z was sie udalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris27 a jeśli chodzi o starania się to ja miałam zabieg 28.12.2011 a plamienie po zabiegu miałam do 9.01.2012r. Potem 30.01 dostałam pierwszą @, druga jakoś w marcu, a trzecia była 6.04 i potem udało nam się już i zaszłam w ciążę. Do tego lekarza do którego teraz chodzę to powiedział, że mamy poczekać 3 pełne cykle. Staraliśmy się już po drugim, ale udało się dopiero, tak jak powiedział, czyli po trzecim. To prawda, że psychika jest bardzo ważna, ale też organizm sam będzie wiedział kiedy będzie na to gotowy. Bo nawet jeśli będziecie się starać a organizm jeszcze nie dojdzie do siebie, to po prostu nie zajdziesz, a jak już się wszystko ustabilizuje to nie będzie chyba z tym najmniejszego problemu. Z drugiej strony ktoś mi kiedyś powiedział, że organizm potrzebuje tyle czasu ile dana kobieta była w ciąży, żeby wrócić do normalności. Jak była w 6/7tyg to tyle organizm potrzebuje na powrót do równowagi. Ale każda z nas jest inna tak jak nasz organizm... Więc na to też chyba nie ma reguły, tak mi się wydaje. Ale i tak trzymam kciuki, żeby było wszystko ok. A pytałaś czy nie ma komplikacji. Ja teraz jestem w 17t3dc, na początku miałam dwa plamienia, które na szczęście nic złego nie oznaczały. Przypuszczam, że musiałam mieć krwiaka i stąd te plamienia. Strach jedynie pozostaje i przy wizycie w toalecie i przy wizycie u lekarza i na USG. Ale ogólnie odpukać, na razie jest ok. Badania mam wszystko ok jak dotąd i przytyłam 3kg od początku ciąży. Zobaczymy jak będzie dalej. Następną wizytę mam 13.08 i też modle się o to, żeby było dobrze. Zresztą tak samo za Was, więc wierzę w to, że i Wam się uda 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9_Mama Aniołka, miejmy nadzieję, ze nie przyjdą :) trzymam kciuki :)) kiedy test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu, mnie w 13 tyg.lekarz w szpitalu powiedział, że stawia na chłopczyka W 18 tyg.mój lekarz stwierdził, że nic nie widzi. Dzisiaj natomiast jestem w 21 tyg.i 4 dniu i mój lekarz powiedział, że na 90% to dziewczynka :) Jakież było nasze zdziwienie :) Olcia, będą z tego samego roku, a nawet miesiąca-spikniemy ich i będziemy rodziną :) Doris27 ja poroniłam samoistnie w 7 tyg.i lekarka kazała mi odczekać 3 miesiące i można się starać. Zaszłam w ciążę 4 miesiące po poronieniu. Nie brałam żadnych lekarstw, dopiero później, będąc już w ciąży luteinę i duphaston. Natalko, wychodząc od lekarza pomyślałam o Tobie, że miałaś identyczną sytuację :) Asiu, ja też podchodzę do tego sceptycznie. Chłopczyk to Mateuszek, a dziewczynka Natalka :) wom@n gratuluję rocznicy :) A może Tobie i Mamie Aniołka jednak @ nie przyjdzie, stąd te osłabienia i senność :) now898 i Doris27 bardzo mocno Wam kibicuję dziewczynki wierząc że niebawem Wam się uda być w upragnionej ciąży! :* Dziękuję Wam dziewczynki za wszystkie miłe słowa, jesteście kochane. Prawda jest taka, że my Aniołkowe Mamy mamy straszne doświadczenia i płeć jest bez znaczenia, najważniejsze jest to, że wszystko jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku, tak bardzo bym chciala zebys miala racje ze te oslabienia i sennosc no i wymity oznaczaly ze ta wredna @ i mnie i u wom@n sie nie pojawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość now898
trzymam za was kciuki aby @ sie nie pojawila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm...czyli tak jak się spodziewałam wszystko zalezy od tego jak szybko zregeneruje sie nasza psychika :) ja po pierwszym poronieniu nie chcialam czekać, zreszta u nas jest ten problem z mężem że go pawie cały rok nie ma więc ciąza to nie proba trafienia w plodne dni, a raczej trafienia w plodne dni w jedny kraju jednoczesnie :) ale poprzednio mialam zabieg więc mialam do tego wiekszy dystans. Dzis bez tej traumy zabiegu o ktorym nikomu nie trzeba tu opowiadac zeby każda z nas wiedziala jakie to starszne czuje się silniejsza. Nowa rozumiem Twoj strach przed powrotem do pracy, sama sie waham co powinnam robic e sobą. Moja sytacja zawodowa jest...zalezna od mojego nastawienia tzn zwolnienie mam jeszcze na tydzień ale na tyle jest ona stresująca ze pomimo tego ze kocham swoja prace i ludzi z ktorymi pracuje mysle nad zostawieniempracy spakowaniem walizek i jechaniem do męża na stale, ak by sie razem regenerować i za pare miesięcy poprostu znów spróbować bez celowania liczenia dni i lotów i powrotów. Mam tylko nadzieje kochana że masz takiego szefa jak ja, który plcze ze mną wspiera mnie i wygania po lekarzach na badania lub sam suka rozwiązań...tak tak to szef - faet, egzemplarz jakich mało w moim zawozie, więc licze że i u ciebie nie bedzie zbędnych pytań tylko wsparcie i zrozumienie. Dziekuje Asiu za opowiedzenie o sobi mam teraz pewnośc że nie ważne czy minelo 6 czy 3 mce wiem ze ksiązkowe teorie nijak sie mają do tego co się dzieje w naszych głowach i seruchach. Mam nadzieje a nawet pewnośc ze dzieki wam zbiore każdy kawalek swej potrzaskanej duszy i dzien po dniu zloże puzle w calość, znajde przyczyne moich niepowodzeń i tak jak Ty 9_Mama Aniołka trafie na lekarza ktory nie bedzie siedział z zalozonymi rekami na to co sie bedzie ze mna dzialo jak na króliku doswiadczalnym tylko dostne odpowiednie leki w odpowiednim czasie podawane i bede cieszyc się razem z wami pozytywnym testem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, zawsze do was zagladalam przy porannej kawce a dzis od rana mnie tak mdli, ze tylko gorzka herbata. na sama mysl o kawie bierze mnie na wymioty... pobudka dziewczyny, ktora juz nie spi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9_Mama Aniołka, czesc :) tez juz nie spie. szykuje sie do pracy ;/ ja nie wiem czy jest sens u mnie test robic w piatek bo mam nieregularne cykle wiec nawet ten 12-ty moze nic nie pokazac :((( a boję się rozczarowania. oj, masz te objawy jak nie na @ :) te mdłosci, oslabienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wom@n no strasznie mnie mdli, az sie zdziwilam ze jak rano wstalam to kompletnie nie mialam ochoty na kawe, ktora zawsze rano pije.... ale kurcze nie chce sie tak bardzo nastawiac bo pozniej jak przyjdzie wredna @ to bedzie mi smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Motylek a to dobre... a nie dawno gdzies sie smialysmy ze moze okazac sie ze to dziewczynka.... az sie z mezem smialam ze u nas moze okazac sie to samo... dzis wizyta o 10.40 i badanie genetyczne... zobczymy czy nasz Bartek tez się nie okaze dziewczynka :) Dorotka co z tobą czemu się do nas nie odzywasz? Pozdrowienia dla wszystkich dziewczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to poczekaj kilka dni i test :) a narazie na luzie :) (ale i tak podejrzewam ze sie udalo ;p) masz regularne cykle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec Twoj wynik testu bedzie bardziej wiarygodny niz u mnie :) mysle ze bedzie ok. lece do pracy. milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia - bo ty ty musisz poprosic o sprawdzenie plci, sam lekarz nie powie :) Napewno juz bedziesz wiedziec. Motylek - a jak :D Mozemy byc rodzina :) Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) dzisiaj jest mój 14 dzień wyższych temperatur, jutro przed pójściem do lekarza postanowiłam zrobić jeszcze jeden test, ponieważ nie wiem po jakim czasie wyszła wtedy druga kreska bo poszłam spać, a przecież może to być jakaś rekacja chemiczna itp, tym bardziej że potem testu nie powtarzałam, boje się rozczarowania jak cholera... ale muszę spojrzeć prawdzie w oczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia - bo ty musisz poprosic lekarza o okreslenie plci, sam ci nie powie. Juz napewno teraz sie dowiesz :) Motylek - a jak :D mozemy byc rodzina :) Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) dzisiaj jest mój 14 dzień wyższych temperatur, jutro przed pójściem do lekarza postanowiłam zrobić jeszcze jeden test, ponieważ nie wiem po jakim czasie wyszła wtedy druga kreska bo poszłam spać, a przecież może to być jakaś rekacja chemiczna itp, tym bardziej że potem testu nie powtarzałam, boje się rozczarowania jak cholera... ale muszę spojrzeć prawdzie w oczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez czekam na brak
Witam z rana, ja juz po kawce i objadam się słodkim, normalnie nie mogę się powstrzymać, jak tak dalej pójdzie to o zgrozo! Byłam dzisiaj na becie i o 14 wynik, nie wiem jak wytrzymam, ale trzeba. Dziewczyny, a wy po poronieniu przy kolejnej ciąży jakie leki brałyście lub bierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez czekam na brak
Witam z rana, ja juz po kawce i objadam się słodkim, normalnie nie mogę się powstrzymać, jak tak dalej pójdzie to o zgrozo! Byłam dzisiaj na becie i o 14 wynik, nie wiem jak wytrzymam, ale trzeba. Dziewczyny, a wy po poronieniu przy kolejnej ciąży jakie leki brałyście lub bierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też czekam na brak
Witam z rana, ja juz po kawce i objadam się słodkim, normalnie nie mogę się powstrzymać, jak tak dalej pójdzie to o zgrozo! Byłam dzisiaj na becie i o 14 wynik, nie wiem jak wytrzymam, ale trzeba. Dziewczyny, a wy po poronieniu przy kolejnej ciąży jakie leki brałyście lub bierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, Ja jutro przed lekarzem testuje, zobaczymy czy wyjdzie kreska, bo jak się okaże negatywny to nigdzie nie idę... Jak tam u Was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też czekam na brak
Witam z rana, ja juz po kawce i objadam się słodkim, normalnie nie mogę się powstrzymać, jak tak dalej pójdzie to o zgrozo! Byłam dzisiaj na becie i o 14 wynik, nie wiem jak wytrzymam, ale trzeba. Dziewczyny, a wy po poronieniu przy kolejnej ciąży jakie leki brałyście lub bierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość now898
Dziewczynki co to jest ta "beta" dolaczylam do was dopiero wczoraj i widze ze czesto ten zwrot przewija sie w waszych wypowiedziach prosze o odp:) Doris ja mam szefowa niby spoko babka i tez kazala mi latac po lekarzach jak jeszcze pracowalam i cos mi sie dzialo, jesli potrzebuje wolne to tez stara sie wykombinowac tak zeby bylo. Na wspolpracownice tez nie narzekam wiem ze pytania ktore moga zadawac nie beda z wscipskoci lecz z troski wiec mam nadzieje ze bedzie ok. Odezwe sie pozniej i opowiem jak bylo:) Lece zbieraz sie do pracy. Milego dnia dla was wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×