Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Marysia kochana witaj w tak smutnych okolicznosciach niestety jest nas spore grono :( Dlaczego musicie czekac 6m mozna spokojnie 3m moze zrob sobie podstawowe badania czy moze mialas juz wykonywane dlaczego tak sie stalo choc z zasady po pierwszym poronieniu lekarze tego nierobia bo tak jak juz pisalas 40% pierwszych ciaz tak sie konczy Ale odpowiadajac na twoje pytanie tak dziewczyny zachodza w druga ciaze i spokojnie ja donosza bez rzadnych problemow tak wiec glowka do gory ja kolejna zaszla pol roku po starcie a staralam sie juz po 3 miesicach zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysia - współczuje tej straty, kazda z nas tutaj to przezyla. Cos w tym jest co lekarze mowia, slabe płody poprostu umierają w początkowej fazie ciąży. Moim zdaniem jesli po kontreolnej wizycie lekarz ci powie ze wszystko sie ladnie goi to nie czekaj 6 miesiecy tylko 3. JA po 3 cyklach po poronieniu zaszlam w ciążę i teraz czekam na synia :) Termin mam na grudzien. Co do obaw ... one ci pozostana do konca, najpierw bedziesz sie bac czy zajdziesz w ciaze co miesiac bedziesz czekala na brak @, potem jak zajdziesz bedzie strach zeby sie to znowu nie powtorszylo. KAzda wizyta u lekarza bedziue dla ciebie koszmarem. Ulzy ci jak uslyszysz serduszko dziecka, a potem dopiero strach przejdzie jak dziecko zacznie kopac. Ale jakis lek pozostanie az do dnia porodu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki! Wczoraj sie zakochalam. Na zawsze! W mojej kruszynce. Od pierwszego wejrzenia! Jestem taka szczesliwa ze wszystko w porzadku. Po dwoch poronieniach myslalam ze mi serce z klatki wyskoczy ze strachu przed zlymi wiadomosciami. A tu taki 6cio centymetrowy szkrab! :) Najpiekniejszy widok na swiecie. Wreszcie mozemy opowiadac wokolo o ciazy :) Madzia, troche musisz byc twardsza z tym swoim facetem. On cos swoich lekcji nie moze zapamietac. Jak Cie zawiedzie to bym dala mu przez pare dobrych dnipopalic, innaczej sie nie nauczy! Z facetem troche jak z dzieckiem . Konsekwencje musza byc zawsze po nieodpowiednim zachowaniu. Nie daj sie, troche to wymaga samozaparcia, ale po kilku razach sie nauczy ze z toba nie przelewki. Mamo Aniolka, ty masz troszke trudniej, bo wina jest na Ciebie przerzucana i juz zaczynasz kwestionowac swoje zachowanie. Z zewnatrz powiem ci od razu ze to nie wyglada tak jak on to przedstawia! Po pierwsze, to bardzo naturalne ze jestes smutna i potrzebujesz czulosci. Tylko potwory nic nie czuja. A ty wlasnie przeszlas przez bardzo bolesne wydarzenie. Ja chyba zaczelabym raz jeszcze. Na spokojnie, lechtajac jego meska dume powiedziala cos w rodzaju: Potrzebuje teraz bardzo Twojego meskiego ramienia kochanie. Jak bedziesz cierpliwy i lagodny w stosunku do mnie to rana sie szybcie zagoii. We dwojke jest latwiej... Kochana, sciskam Cie mocno bo latwo nie masz, ale jak odwrocisz sytuacje to pewnie to wszystko opanujesz :) . Moze on ta zloscia tak wyladowuje swoj bol? Musze leciec na troche, zaraz wracam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku, ty biedaku. Na pewno to nic powaznego. W ciazy wiekszosc kobiet ma zachwiana flore bakteryjna. Bedzie dobrze, Natalka na pewno jest bezpieczna. Tylko mamie niewygodnie :( Asia, Olcia prosze poglaskac brzuchy od cioci Magdy :) Beatko, oby @ nie przyszla wcale w tym miesiacu! Hanakali, mam 3 kolezanki ktore urodzily po 40stce. Bedzie dobrze kochana. Tak bardzo mocno ci dopinguje. Wiem jak to jest czekac na pierwsze dziecko... I wiem jak to jest stracic duzo czasu na zwiazek bez przyszlosci. Moje pierwsze malzenswo, 10 lat i mialam taki sam final jak ty kochana. Zobaczysz, bedzie maluszek. Niedlugo. Tylko sie nie poddawaj. Marysia, witaj. Nie slyszalam o tych statystykach, chociaz wiekszosc z nas ma za soba strate pierwszej ciazy. Nie da sie tego wytlumaczyc chociaz pytania sie cisna! Trzymaj sie mocno Marysiu. I zgadzam sie z dziewczynami co do 3 miesiecy! Ja tez czekam na brak, buziaki dla babelka! Reszta dziewczynek buziaki sciski i kwiatki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena to super że u Twojej fasolki wszystko ok,nic tylko cieszyć się ciążą .Czy mi też będzie to dane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lena - no widzisz :D Gratuluje dzidziusia w brzusiu :) Synio pogłaskany :) I przesyla kopniaka dla cioci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko ja wciąż wierzę, że jednak ta @ nie przyjdzie. Ja naprawdę na początku tej ciąży myślałam, że mi się @ zbliża, a jednak nie przyszła. Ale jeśli nie daj Boże się nie uda, to rozumiem decyzję o in vitro i całym sercem jestem z Wami 😘 Hanakali dobrze, że wracasz do pracy, bo przynajmniej nie będziesz już siedziała sama w domu. Jeśli będą jakieś pytania to powiedz, że nie jesteś gotowa, żeby o tym mówić, lub wygadaj się, jeśli jest Ci to potrzebne. Nie martw się, jakoś się ułoży. A cykle mogą być inne, albo tylko ten pierwszy będzie taki. Na razie musisz czekać, nic innego nie pozostaje. Motylku Biedactwo te infekcje są wstrętne, że nie dają Ci chwili spokoju:( Daj znać co po wizycie, a z Natalką na pewno będzie wszystko ok:) Gosia7122 bardzo się cieszę, że nie tracisz nadziei. Wszystko będzie dobrze i zostaniesz jeszcze mamusią:) Olciu napisz na kafe, bo ja FB nie mam i nie będę miała jak sprawdzić sprawozdania ze szkoły rodzenia:P Madzia ten Twój Kuzyn jest wart Twojego Narzeczonego!!! Kto to widział, żeby Tobą szarpał, podczas gdy Ty jesteś w ciąży.....???!!! Zastanów się nad tym wszystkim. A szkołę super, że zaczniesz. Może poznasz nowych ludzi, trochę się oderwiesz od szarej codzienności:) Marysia bardzo mi przykro, że dołączyłaś do naszego grona:( Co do tych 40% to nie brałabym tego aż tak bardzo na poważnie, bo jest dużo kobiet, które poroniły w domu, gdzie nie jest to nigdzie napisane ani odnotowane, i mnóstwo kobiet, które "poronią" przy @ i nawet nie wiedzą, że były jakiś bardzo krótki czas w ciąży. Mi lekarz w szpitalu powiedział 6 miesięcy, natomiast mój gin, powiedział, że 3 pełne cykle. No i po trzecim faktycznie się udało:) Ze strachem to Ci nic chyba nie pomoże. Ja mam go do dzisiaj, pomimo, że już zaczynam czuć coraz mocniejsze ruchy, to strach jest. Każdego dnia ten sam, i przed każdą wizytą. Niestety tego chyba się nie pozbędziemy do końca ciąży. Ja też czekam na brak cieszę, się, że to już 9tc:) Pisz do nas jak tylko będziesz mieć chwilę:) Lena jak się cieszę, że wszystko jest ok:) Teraz zostały przygotowania do Waszego Wielkiego Dnia:) Buziaki dla Wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu - witam cię serdecznie w naszym gronie i bardzo współczuję. Ja przeżyłam to samo 12 dni temu. Mój Maluszek prawdopodobnie umarł też w 9 tygodniu i chodziłam z nim do 11. Wiem jak wielki ból przeżywasz po stracie, wszystkie tutaj wiemy. Ja nie mogę się otrząsnąć do tej pory, płaczę codziennie. Powiem Ci Kochana tak: ja mam kłopoty z tarczycą i niezbyt zdrowe nerki a do tego dokuczają mi bardzo częste migreny a w ciąży czułam się doskonale. Objawy takie jak senność w pierwszych tygodniach, lekkie mdłości czy ból piersi również przyjmowałam z uśmiechem. Miałam niesamowity apetyt i przytyłam dobre 6-7 kg a nawet 4 miesiąc mi się nie zaczął. Obecnie schudłam w ciągu tych 12 dni przynajmniej 5 kg bo nie mam kompletnie apetytu. Lekarze nie przejmują się pojedynczymi poronieniami, twierdzą, że tak teraz po prostu jest i już. Nikt nam nie odpowie nigdy na pytanie dlaczego do tego doszło. Musisz przetrwać ten ból, dbać o swoje zdrowie i przygotować się do kolejnej ciąży, która napewno już skończy się szczęśliwie. Życzę wytrwałości i dużo siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysia_1988_24 ja miałam identyczną prawie sytuację. Ciąże znosiłam dobrze, wyniki miałam wzorowe, aż w 10 tygodniu poszłam na zwykłą wizytę kontrolną i dowiedziałam się, że moje maleństwo od 2 tygodni nie żyje. Przestało bić serduszko. Lekarz też mi powiedział, że często się tak dzieje i nie wiadomo dlaczego, może było chore, nikt tego nie wie. W szpitalu też dostałam 3 tabletki i za bardzo nie krwawiłam po nich, później zabieg i do domu, straszny ból... Zmieniłam lekarza, ponieważ tamten mimo tego, że jest świetnym lekarzem źle mi się kojarzył. Lekarz którego wybrałam kazał odczekać mi dwa trzy okresy i się starać. Po trzech okresach się zdecydowałam i zaszłam w ciąże za pierwszym razem. Teraz jestem w 19 tygodniu ciąży i jak na razie wszystko jest dobrze, chociaż psychicznie jest ciężko... ciągle się boję, że coś pójdzie nie tak. Ale wiara czyni cuda trzeba wierzyć, że się uda i tego Tobie życzę :) ! Asiu mój kuzyn jest straszny, jest kawalerem i robi sobie co chce... Codziennie przychodzi do nas i myśli, że sobie kumpla znalazł. Ma szczęście, że tylko mnie za ręce szarpał, bo gdyby mi coś zrobił to bym tego tak nie zostawiła. Mam nadzieję, że teraz się odczepi i znajdzie sobie innego kumpla, który nie będzie miał rodziny i będzie mógł z nim ciekać. A szkoły się boję, bo jednak to aż 10 godzin no ale to prawda, że trochę się oderwę od tego wszystkiego, poznam inne towarzystwo. Muszę dać radę :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia1004 kochana na wizyte ide dopiero jak bede miala wyniki mam taka lekarke ze jak zadzwonie to juz na drugi dzien jestem przyjeta. Raczej nikt mi tu nic nie powie o tych badaniach bo z tego co czytalam to tylko ja mam je robione:) martwie sie strasznie ale staram sie o tym nie myslec:) nnowak87 moze faktycznie przez cisnienie:) beata** milego sprzatanka tez nie moge sie zebrac do mycia okien nie mam czasu przez prace:p Hanakali ja mam ciotke ktora ma 43lata bylysmy razem w ciazy ona jest o miesiac dluzej ja mimo ze mam 23lata stracilam a ona cieszy sie ciaza do tej pory mimo iz cale zycie lekarze mowili ze nie bedzie mogla miec nigdy dzieci wiec nie smuc sie kochana jak widac przed Toba troche staran ale na pewno ci sie uda 👄 Motylek1985Mlyneczka dla mnie do marca to cala wiecznosc ale musze doprowadzic zdrowie do porzadku, bardzo sie boje tych wynikow ale musze cierpliwie czekac:) Olciu czekam na wiesci z pierwszego dnia w szkole rodzenia:) Madziia91 biedna ty nasza nie moge w to uwierzyc jak ten kuzyn cie potraktowal jakis palant z niego przepraszam ze tak pisze ale kobiete w ciazy tak potraktowac w ogole jakakolwiek kobiete, w glowie sie nie miesci, ale dobrze ze masz juz go z glowy oby teraz twoj narzeczony sie opamietal i skonczyl ze szczeniackimi wybrykami. Trzymam kciuki zeby sie poprawil 👄 marysia_1988_24 przykro mi ze poznajemy sie w takich okolicznosciach, niesety kazda z nas to przeszla i doskonale cie rozumiemy. Pamietaj ze do nas zawsze mozesz napisac i podzielic sie swoimi smutkami jak i radosciami. Moze zrob jakies badania nawet na wlasna reke skoro lekarz nie pali sie do tego. Sa to spore koszty ale bedziesz spokojniejsza. Caluje cie mocno kochana 👄 lena_d tak sie ciesze ze z malenstwem wszystko w porzadku:) buziaki dla ciebie i maluszka 👄 Dziewczynki a ja mam jeszcze takie pytanie jak wygladala u was pierwsza @ po poronieniu/zabiegu? mi ciagnie sie juz chyba 11dzien i nie wiem czy to tak moze byc:( Jestem juz po pracy padnieta strasznie ale odezwac sie musialam:P Caluski dla was wszystkich kochane 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, mogę dołączyć? właśnie mi minęło pół roku od ostatniego poronienia i mam miesiączkę po której mogę podjąć próby zajścia.. strasznie się denerwuję by historia znów się nie powtórzyła.. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambaje83 jasne ze mozesz dolaczyc:) kochana ciesz sie a nie martw w koncu mozesz sie strac postaraj sie podejsc do tego na luzie:) a powiedz mialas robione jakies badania jaka byla przyczyna poronien bo jesli dobrze widze to mialas dwa:( nie smuc sie i pisz do nas 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak były dwa poronienia. od czego zacząć hm.. chyba od początku.. jak nasz synek skonczył rok postanowiliśmy się postarać o drugie dziecko. zawsze chcieliśmy mieć małą różnicę wieku. niestety przez 8 miesięcy była głucha cisza.. poszłam do gina w koncu i się okazało że nie mam owulacji w ogóle.. więc dostałam luteinę na wywołanie miesiączki i clostybegyt na wywołanie owaulacji, potem był monitoring i po pierwszym cyklu monitorowanym zobaczyłam dwie kreski.. niestety w 10tc okazało się że dzidzia nie rośnie i serce nie bije i wywołano poród.. lekarz na kontroli powiedział że mogę się starać od razu o następne.. Boże że ja go posłuchałam...;( No i trzy miech później znów zobaczyłam dwie krechy... Moje szczęście nie trwało długo.. Miałam wizytę na wtorek a w poniedziałek w pracy zaczęłam krwawić.. wskoczyłam do auta i pognałam na szpital.. lekarz dyżurny mnie zwyzywał od nienormalnych, że ja trzy miechy po poronieniu zaszłam znów.. no i jak stwierdził przy badaniu: ma pani resztki swojego dziecka.. ;( zmieniłam lekarza i zgodnie z jego zaleceniem czekałam pół roku. i oto minęło.. początki były straszne, wokół mnóstwo ciężarnych.. smutek i pustka.. jeśli chodzi o przyczyny to są dwie konflikt grup krwi i słabe zarodki.. nic innego nie stwierdzono.. od ostatniego poronienia mam cykle jak nigdy jak w zegarku 30 dni.. mam nadzieję że to pozytywna wróżba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambaje83 cykle jak w zegarku to bardzo dobrze:) a co lekarz mowl? czy jak minie te pol roku to masz sie zjawic na wizyte przed staraniami czy nie macie zadnych przeciw wskazań? jesli mozecie sie starac to smialo bez stresu przytulajcie sie i dzialajcie ale badz pod ciagla opieka lekarza wiem ze tak sie latwo mowi ale kazda z nas ma stres ja na razie nie moge sie starac do marca a bardzo bym juz chciala oczywicie mam obawy ja i maz ze ten koszmar moze sie powtorzyc ale od obaw nie zajdzie sie w ciaze trzeba przezwyciezyc swoje slabosci i brac sie do roboty:) jest tu duzo dwupaczkow ktore daja nadzieje 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambaje83 cykle jak w zegarku to bardzo dobrze:) a co lekarz mowl? czy jak minie te pol roku to masz sie zjawic na wizyte przed staraniami czy nie macie zadnych przeciw wskazań? jesli mozecie sie starac to smialo bez stresu przytulajcie sie i dzialajcie ale badz pod ciagla opieka lekarza wiem ze tak sie latwo mowi ale kazda z nas ma stres ja na razie nie moge sie starac do marca a bardzo bym juz chciala oczywicie mam obawy ja i maz ze ten koszmar moze sie powtorzyc ale od obaw nie zajdzie sie w ciaze trzeba przezwyciezyc swoje slabosci i brac sie do roboty:) jest tu duzo dwupaczkow ktore daja nadzieje 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambaje83 cykle jak w zegarku to bardzo dobrze:) a co lekarz mowl? czy jak minie te pol roku to masz sie zjawic na wizyte przed staraniami czy nie macie zadnych przeciw wskazań? jesli mozecie sie starac to smialo bez stresu przytulajcie sie i dzialajcie ale badz pod ciagla opieka lekarza wiem ze tak sie latwo mowi ale kazda z nas ma stres ja na razie nie moge sie starac do marca a bardzo bym juz chciala oczywicie mam obawy ja i maz ze ten koszmar moze sie powtorzyc ale od obaw nie zajdzie sie w ciaze trzeba przezwyciezyc swoje slabosci i brac sie do roboty:) jest tu duzo dwupaczkow ktore daja nadzieje 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambaje83 cykle jak w zegarku to bardzo dobrze:) a co lekarz mowl? czy jak minie te pol roku to masz sie zjawic na wizyte przed staraniami czy nie macie zadnych przeciw wskazań? jesli mozecie sie starac to smialo bez stresu przytulajcie sie i dzialajcie ale badz pod ciagla opieka lekarza wiem ze tak sie latwo mowi ale kazda z nas ma stres ja na razie nie moge sie starac do marca a bardzo bym juz chciala oczywicie mam obawy ja i maz ze ten koszmar moze sie powtorzyc ale od obaw nie zajdzie sie w ciaze trzeba przezwyciezyc swoje slabosci i brac sie do roboty:) jest tu duzo dwupaczkow ktore daja nadzieje 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w maju u lekarza na zabiegu wypalenia nadżerki i przeszłam komplet badań, w międzyczasie byłam też na jednej wizycie bo lekarz chciał zobaczyć czy się jajeczko wytwarza więc byłam u niego w 12 dc w czerwcu na usg i było okej więc zaprosił mnie bym przyszła jak mi się będzie okres spóźniał;) póki co mam drugi dzień okresu, więc do dni płodnych jeszcze chwila ale tremę mam mega.. chyba jak dwie kreski zobaczę to się położę i będę leżeć hehe.. a tak serio moim mega problemem we wszystkich trzech ciążach są nieziemskie wymioty.. nie mdłości, wymioty! po 16 razy dziennie.. w grudniu mnie mąż wiózł na oddział nieprzytomną bo się odwodniłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia1004 kochana ty jak zawsze optymistka cmok Ambaje83 :( KOchane niepisalam wam tego ale mysle ze musze otorz moja znajoma chodzimy do tego samego lekarza urodzila zdrowego synka pare lat temu potem z m chcieli nastepne niestety poronila dwa razy w niekrotkim czasie wiec dostala skierowanie na badania genetyczne w ktorch wyszlo ze niemoze nosic dziewczynek tzn jej organizm nieakceptuje wiec zaszla w 4 ciaze i donosila bez zadnych problemow ciaze i mazdrowego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w maju u lekarza na zabiegu wypalenia nadżerki i przeszłam komplet badań, w międzyczasie byłam też na jednej wizycie bo lekarz chciał zobaczyć czy się jajeczko wytwarza więc byłam u niego w 12 dc w czerwcu na usg i było okej więc zaprosił mnie bym przyszła jak mi się będzie okres spóźniał;) póki co mam drugi dzień okresu, więc do dni płodnych jeszcze chwila ale tremę mam mega.. chyba jak dwie kreski zobaczę to się położę i będę leżeć hehe.. a tak serio moim mega problemem we wszystkich trzech ciążach są nieziemskie wymioty.. nie mdłości, wymioty! po 16 razy dziennie.. w grudniu mnie mąż wiózł na oddział nieprzytomną bo się odwodniłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia1004 kochana ty jak zawsze optymistka cmok Ambaje83 :( KOchane niepisalam wam tego ale mysle ze musze otorz moja znajoma chodzimy do tego samego lekarza urodzila zdrowego synka pare lat temu potem z m chcieli nastepne niestety poronila dwa razy w niekrotkim czasie wiec dostala skierowanie na badania genetyczne w ktorch wyszlo ze niemoze nosic dziewczynek tzn jej organizm nieakceptuje wiec zaszla w 4 ciaze i donosila bez zadnych problemow ciaze i mazdrowego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w maju u lekarza na zabiegu wypalenia nadżerki i przeszłam komplet badań, w międzyczasie byłam też na jednej wizycie bo lekarz chciał zobaczyć czy się jajeczko wytwarza więc byłam u niego w 12 dc w czerwcu na usg i było okej więc zaprosił mnie bym przyszła jak mi się będzie okres spóźniał;) póki co mam drugi dzień okresu, więc do dni płodnych jeszcze chwila ale tremę mam mega.. chyba jak dwie kreski zobaczę to się położę i będę leżeć hehe.. a tak serio moim mega problemem we wszystkich trzech ciążach są nieziemskie wymioty.. nie mdłości, wymioty! po 16 razy dziennie.. w grudniu mnie mąż wiózł na oddział nieprzytomną bo się odwodniłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w maju u lekarza na zabiegu wypalenia nadżerki i przeszłam komplet badań, w międzyczasie byłam też na jednej wizycie bo lekarz chciał zobaczyć czy się jajeczko wytwarza więc byłam u niego w 12 dc w czerwcu na usg i było okej więc zaprosił mnie bym przyszła jak mi się będzie okres spóźniał;) póki co mam drugi dzień okresu, więc do dni płodnych jeszcze chwila ale tremę mam mega.. chyba jak dwie kreski zobaczę to się położę i będę leżeć hehe.. a tak serio moim mega problemem we wszystkich trzech ciążach są nieziemskie wymioty.. nie mdłości, wymioty! po 16 razy dziennie.. w grudniu mnie mąż wiózł na oddział nieprzytomną bo się odwodniłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, przepraszam, że tylko o sobie,ale ja tak tylko na chwilkę. Okazało się, że mam straszną infekcję, jeszcze tak silnej nie miałam. Natalce to nie zaszkodzi-uff bo jest notorycznie infekcja leczona, ale ja się bardzo męczę. Dostałam bardzo silne globulki. U nas coś robią z rurami i wodą, bo co chwilę nam wyłączają ciepłą. Ostatnio nie było przez tydzień ciepłej wody, włączyli w niedzielę, a dziś do południa nie było. I kto wie czy przez to nie łapię tych infekcji. Niby coś robią, ale może coś z tą wodą jest nie tak. Mnie po kąpieli całe ciało swędzi i lekarz uważa że może to być ich wina. W dodatku dostałam maść na sutki, bo tez mam suche. Strasznie mnie ta infekcja męczy. Ból, świąd, obrzęk i zaczerwienienie powodują, że źle sypiam, jednak najważniejsze że Natalka ma się dobrze i jest bezpieczna. Dziękuję za troskę.Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ambaje Lekarze różnie mówią. Jedni, że można starać się od razu w 1 cyklu po miesiączce a inni żeby czekać pół roku. Myślę, że do tego należy podejść indywidualnie. Wiele zależy od stanu fizycznego i psychicznego kobiety, która przeżyła poronienie. Mój lekarz, który również w szpitalu wykonywał łyżeczkowanie powiedział, że możemy z mężem starać się już od października. Oczywiście zarządził wcześniej wizytę kontrolną. Ale tak powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, to znowu ja.. Dziękuję za miłe słowa.. Oczywiście będę dawała znać czy fasolina rośnie w siłę. Jutro rano idę na betę, ok 16 wyniki to napiszę czy wszystko okej. Ja codziennie was czytam, niestety nie mam okazji tak często pisywać, ale za każdym razem podziwiam, że dajecie sobie takie wsparcie i podtrzymujecie na duchu. Szacunek. Ja cały czas nie wierze, że dnia 27.08 pisałam w pracy oświadczenie że dnia 1.08 poroniłam (oczywiście łzy popłynęły), a później o 17.00 odebrałam wyniki, że znowu jestem w ciąży. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj cos nam forum szaleje tyle powtorek wypowiedzi hehe:p Ambaje ja tez tak mialam w ciazy z wymiotami, mnie zaczely sie w 7tyg ciazy, tak strasznie wymiotowalam ze myslalam ze umre w toalecie, jadlam na sile pilam na sile i ledwie wzielam lyk wody i nawet dobrze go nie polknelam a juz lecialam do toalety masakra to byla dostalam na te wymioty tabletki i po dwoch dniach ich stosowania wlasnie moje malenstwo zmarlo, myslalam ze to przez to i mialam straszne wyrzuty sumienia ze moglam sie troche pomeczyc a nie lykac tab ale lekarka powiedziala ze to napewno nie wina prochow kazdej kobiecie w ciazy z ostrymi wymiotami te tab lekarze przepisuja i nic sie nie dzieje, wiec troche mnie to uspokoilo. Kochana jesli lekarz stwierdzil ze wszystko ok i mozecie sie starac to sprobowac nie zaszkodzi no chyba ze psychicznie nie jestes gotowa to w takim razie musisz sie najpierw z psychika uporac:) ja mocno wierze w to ze uda wam sie szybciej niz myslisz 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny juz jestem - wszystkim polecam szkołę rodzenia. Dzis pani tlumaczyla nam jak dbac o higienie w ciąży, o tym jak rozpoznac bole i ktore bole sa nie pokojace, jakie plamienia, krwawienia sa i o czym one swiadcza, jak rozpoznac skurcze porodowe a jak zapowiadajace. Czym sie roznia, jak liczyc skurcze, jakie sa rodzaje wod plodowych, ile mamy czasu od skurczy do porodu, kiedy i jak liczyc ruchy dziecka itp. A na nastepnych zajeciach bedziemy sie uczyc oddychania porodowego, jakies specjalne oddychanie, ktore pomaga w rodzeniu, jak kapac niemowle, jak i bedziemy to testowac na lalkach :) Ze nalezy slichac mozarta, ze to wplya na rozwoj dziecka, co to zaterucie ciazowe itp :) POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o7cia jak na pierwsze zajecia to strasznie duzo tych informacji hehe fajnie ze ci sie podobalo:) od jutra pewnie bedziesz sluchac z malym mozarta hehe:P czekam na relacje z kolejnych zajec 👄 uciekam spac dziewczynki bo jutro znowu praca:( buziaki dla was i milej nocy 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×