Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość ilus2710
mycha nie wierze! poprostu nie wierze!:-( jestem wsciekla na te niesprawiedliwe zycie! jedne zabijaja swoje dzieci i maja je bez problemu a tu gdzie dziecko mialoby dobrze to przutrafia sie taka tragedia:-( roznily nasze ciaze chyba 3 tygodnie:-( matko ja jutro ma wizyte u ginekologa i teraz boje sie jeszcze bardziej.. juz byla fala dobrych wiadomosci na forum oby teraz nie posypala sie fala zlych:-( mam nadzieje ze moj lekarz ma racje ze piorun dwa razy w te samo drzewo nie trafia.. modle sie aby jutro nt mojego dzidziusia wyszlo dobre, bo wtedy od tego sie zaczelo, prosze was abyscie trzymaly za nas kciuki. wizyte mam az na 15 wykoncze sie do tego czasu. Mycha jeszcze raz wyrazy wspolczucia.. to nie tak powinno sie potoczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha trzymaj sie, nie poddawaj sie , przytulam mocno, musisz byc silna :( nie wiem czemu swiat nam tak wszystko utrudnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do przyczyny to jeszcze nic nie wiem, wciaz czekam na wyniki badan z uk, ma mi je siostra przywiezc przed samymi swietami, jak narazie krwawienie ustapilo,mam tylko a moze az plamienia, gin juz tu w PL powiedzial ze nie wyczyscili mnie w uk dobrze i ze musze sie sama oczyscic bo zpstalo dosc malo. dla mnie to beda najgorsze swieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam dziewczynki za słowa otuchy i wsparcia :* Now, jeśli masz umowę o pracę i zajdziesz w ciążę, to po 3 miesiącach ciąży umowa musi zostać Ci automatycznie podpisana do czasu porodu. Nie smuć się proszę :* Asiu, nie piłka i tak chyba nic mi nie da. Lekarz powiedział, że na 99% poród będzie wywoływany, zastanawiam się tylko czy jak 19 dostanę skierowanie, 20 pojadę do szpitala to czy będą go wywoływać od razu czy przetrzymają mnie i zrobią to po Świętach, to czekanie i strach są najgorsze :( J55j555 cieszę się, że Wiktorek tak zdrowo Ci rośnie! A jednak faktycznie po raz kolejny ktoś chwali DADY. Buziaki dla Ciebie i Wiktorka Mamo Aniołka, przykro mi że pokłóciłaś się z M i dopadło Cię choróbsko. Faktycznie jak się wali, to...jednak zgadzam się z Asią. Torbiel się wchłonie, a rok 2013 będzie wyjątkowy czego każdej z Was życzymy! :* sylwucha89 i Solar89 bardzo mocno Wam współczuję, co za koszmar! Witam Was tym samym na naszym forum. Widzę, że dziewczynki już odpisały, więc nie będę nic pisać dodatkowo. Jedyne co dodam, to piszcie do nas jeśli tylko będziecie miały ochotę. Pozdrawiam ciepło Kurcze, co za okropne wiadomości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Mycha uwierz mi ze czytalam wczoraj wieczorem kafe i niemoglam uwierzyc az niemoglam ci nic napisac ze zlosci i bezradnosci wylaczylam kompa jestesmy z toba calym serduszkiem musisz byc silna poplacz jak musisz i wracaj do walki i do nas buziaki Nowe dziewczyny przykro mi ze musialyscie dolaczyc A u nas po dluzszym czasie znowu poczulam cos w brzuszku takie delikatne smyranie az mi sie lezka krecila :) Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow 👄 Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny. Pisałam tutaj w lipcu kiedy straciłam drunie Maleństwo. Od kilku dni wiem że jestem w ciąży :) jutro jadę do gina po receptę na zastrzyki przeciwzakrzepowe. Boje się bardzo jak to będzie. Cży ta ciąża zakończy się szczęśliwie. Odganiam złe myśli i cieszę się chwilą. Pozdrawiam Was wszystkie. Nie traćcie nadziei, do każdej z nas wróci Maleństwo które straciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! mycha wiem co przechodzisz tydzień temu przeżywałam to samo nie życzę nikomu takich sytuacji życie jest po prostu nie sprawiedliwe bardzo mocno współczuję... odnośnie badań będę je wszystkie robiła tylko czekam na wyniki histopatologiczne i na badania nasienia męża ginekolog powiedział że wtedy będziemy mogli dalej działać.. jednak w tym momencie martwi mnie przede wszystkim moje zmienne krwawienie.. dzwoniłam do mojego gin i powiedział że czasami tak może się zdarzyć ale jak będzie się takie coś dłużej utrzymywało albo dostanę gorączki mam do niego natychmiast jechać... nie wiem czuję że chyba jest coś nie tak boję się że tak jak mówiła now898 nie do końca mnie wyczyścili a nie chcę trafić znów do szpitala a z drugiej strony wiem że jak zaraz się tym nie zajmę może być tylko gorzej.. dzisiaj zrobię test przejdę się na zakupy jak wrócę i się znów pogorszy to juto pojadę do ginekologa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha To niemozliwe!!! Dlaczego to zycie jest takie niesprawiedliwe? Bardzo mi przykro, przytulam Cie. Martusiatusia Lekarz cudotworca dopiero dzisiaj o 11.45, jak bede po to dam znac. Sylwucha Ja robilam badania genetyczne po trzecim poronieniu, wynik nieprawidlowy kariotyp. Genetyk powiedzial, ze to nie koniecznie bylo powodem poronien. Wedlug niego mam duze szanse na zdrowa ciaze. Jestem po pierwszym in vitro/icsi z badaniem genetycznym oocytow i na szesc zaplodnionych trzy byly genetycznie ok. Niestety to podejscie sie nie udalo. Do piatego dnia przetrwal jeden maluszek ktory zastal mi podany. Moze to blad kliniki, ze nie podali mi w 2 dniu przy tak malej liczbie zdrowych komorek. Chociaz do dzisiaj zastanawiam sie dlaczego zaplodnili tylko szesc skoro wiadomo, ze polowa moze byc nieprawidlowa a dojrzalych komorek bylo dziesiec. Ja dalej staram sie o dziecko i mimo, ze wiem o mojej zwichrowanej genetyce poki starczy sil bede walczyc. Na wyniki czekalam tylko cztery tygodnie ale na termin az siedem miesiecy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, tak jestem przybita sytuacją z mycha ze caly czas o tym mysle :((( szlam do pracy i wyłam. boje się mojej piatkowej wizyty :((( zycie jest starszne! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku kochana ja wiem ze musza dac mi umowe do rozwiazania wiec nie to mnie martwi, ja chcialam po maciezynskim wrocic do pracy, z mezem nie mozemy sobie pozwolic na to zebym nie pracowala niestety mamy dwa kredyty wiec musze wrocic do pracy, dlatego tak mnie to smuci ze musze czekac do maja na podpisanie kolejnej umowy, teoretycznie moglabym wczesniej zajsc w ciaze ale moja gin powiedziala ze pierwszy miesiac dwa na 100% spedze w szpitalu wiec i w pracy musialabym powiedziec o ewentualnej ciazy, takie to wszystko zagmatwane :( wom@n nie tylko ciebie przybilo ja pol nocy plakalam:( takie to zycie niesprawiedliwe:( dbaj o siebie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha kochanie, wlasnie przeczytalam. Tak mi strasznie przykro. Sciskam z calej sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, siedze na zwolnieniu wiec mam troche czasu zeby z wami popisac i w koncu nadrobic zaleglosci na forum. MYCHA to strasznie smutne co Ciebie spotkalo, najpierw sie wszystkie cieszymy ze dolacza kolejny dwupaczek a teraz wszystkie z Toba przezwyamy :-( niesprawiedliwe to zycie ale musisz byc dzielna i sie nie poddac a napewno Twoje cierpienie zostanie kiedys wynagrodzone. Jestesmy z Toba myslami, Trzymaj sie kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grudniowe dwupaczki, lada moment wasze malenstwa beda na swiecie i zapewne to beda najpiekniejsze dla was swieta :-) Motylku ja mysle ze moze malutka chce wlasnie bys takim prezentem pod choinke i tylko czeka zeby wlasnie pojawic sie na swieta. bardzo jestem cekawa co sie stalo z dziewczynami ktore od bardzo dawna sie nie odzywaly i czy wogole zagladaja na forum jeszcze, ciekawe co u qociakwawa, ale jeszcze dluzej sie nie odzywa WaitingForAMiracle i jesli nas dziewczyny czytacie to napiszcie choc kilka slow. Dorcia tak samo Milczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane :) Mamo Aniołka milo,że o mnie pamiętasz :* wiem,że nie odzywałam sie już dawno,ale czytam Was bardzo często. Nie pisze zeby nie dołować Was moim użalaniem się. U mnie ok tylko dwóch kreseczek ciągle brak :( mam przed świątecznego doła bo bardzo liczyłam na prezent pod choinke :( wczoraj odwiedziłam mojego gina,musiałam iść po recepte na euthyrox i przy okazji sprawdzić co z moją owulacją. Wyszłam rozczarowana,bo mój lekarz problemu nie widzi. Powiedział cytuję: "W państwa przypadku nie ma mowy o problemie niepłodności bo już raz była Pani w ciąży. Problem jest z donoszeniem ciąży,ale to juz inna kwestia. Proszę cierpliwie czekać,widzimy się za 3 miesiące(choć zyczę pani żeby to było szybciej) i wtedy pomyślimy nad jakąś stymulacją,choć nie widze większego sensu,ponieważ ma pani piękną owulację co miesiąc". No i jestem niepocieszona :( juz zaczynam myślec,że sama sobie wkręcam to,że nie moge zajść. To chyba nie jest normalne jak tyle miesięcy nie wychodzi. Bylismy w ostatnim cyklu u siostry w Holandii,wszystko na luzie i też nie wyszło. Juz nie wiem co robić żeby było dobrze.. Z innych kwestii to pracy nadal nie mam co mnie dodatkowo dołuje. Chodze codziennie na spacerki z pieskiem czy śnieżyca czy deszcz ;) i jakoś kondycje zaczynam wyrabiać ;) przyjaciółka chce mnie wyciągnąć na jakiś aerobik i moze sie skusze, troche sie zapuściłam,przyznaje ;) u mnie to by było na tyle zażalen ;) Dziewczyny,którym się udało gratuluję i bardzo mocno trzymam za Was kciuki! :* Nowym Dziewczynom na forum bardzo współczuję i życzę siły i wytrwałości :* MYCHA tak bardzo mi przykro :( :( :( to jest niesprawiedliwe..wiem,ze jest Ci teraz bardzo ciężko więc nawet nie próbuję Cię pocieszać :( jestem z Tobą myślami..trzymaj sie kochana. Aż serce sciska :( dlaczego.. Postaram się poprawić w pisaniu z Wami kochane obiecuje. Trzymajcie się cieplutko w te zimne dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Troszke mnie tu nie bylo! Mycha przyjro mi ze znowu cie to spotkalo, wierze ze 2013 bedzie dla nas szczesliwszy! Dzis mija mi 18 tydz a ja wciaz pelna obaw! Chce juz poczuc ruchy mojej dzidzi czuje czasem takie laskotanie w brzuchu ale marzy mi sie taki swiateczny kopniak! Wtedy bede pewna ze wszystko jest ok! Odliczam dni do kolejnego usg ale dopiero 4 stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie u doktora cudotworcy. Lekarz z powolania. Nie przypuszczalam tylko, ze bede miala przeglad techniczny ale jakos przezylam. Powiedzial, ze w moim przypadku in vitro nie bylo jeszcze konieczne, ze mozna bylo pierw normalna stymulacje cyklu przeprowadzic a najwyzej jak rok sie nie uda to in vitro. Jak dowiedzial sie,ze ja mialam not icsi to sie za glowe zlapal, wie ile to kosztuje i jak duzo wieksze ryzyko chorob u dziecka jest w porownaniu do normalnego in vitro. Przyznal, ze kliniki naciagaja pacjentow na takie kwoty jaka my zaplacilismy. Zna wszystkich lekarzy w kazdej klinice, wymienial po nazwisku. Nawet mowil o moim genetyku, najlepszy adres. Postanowilismy, ze w styczniu zaczynamy stymulacje...musze tylko w 3 dniu jechac na krew i lecimy z koksem :) Dwa lata temu dostalam namiar do tego lekarza i tyle musialam przejsc klinik i lekarzy, zeby wreszcie zmadrzec i trafic do niego, tego odpowiedniego, ktory pracuje z sercem a nie dla pieniedzy. Mam nadzieje, ze z jego pomoca mi sie uda...bo wiele dziewczyn w beznadziejnych sytuacjach juz urodzilo albo sa w ciazy. A co mnie zaskoczylo to brak komputerow w gabinetach, wszystko na papierze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilus2710
witam dziewczyny. ja wlasnie czekam na swoja kolej u ginekologa serce mi chyba zaraz wyskoczy. boje sie jak nigdy. w dodatku czekam sama bo maz z pracy az po 15 wychodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilus2710
dziewczynki jestem strasznie szczesliwa! moje malenstwo jest zdrowe lekarz powiedzial ze nawet te badania genetyczne nie sa potrzebne! widzialam jak sie wierci raczkami zaslanialo co jakis czas buzke najlepsze bylo jak zalozyl noge na noge lekarz smial sie ze to pewnie facet jeszcze mu tylko gazety brakuje hehe patrzylam i plakalam ze szczescia, Wiktoria czuwa nad swoim rodzenstwem moje malenstwa. kosc nosowa widoczna nawet mam na zdjeciu, nt 1mm wiec bardzo dobrze. patrze na te zdjecia i rozpiera mnie duma i szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilus strasznie sie ciesze ze wszystko dobrze:) powialo optymizmem 👄 dbaj o siebie i rosnijcie zdrowo buziaki dla was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie to kontrastowe wiadomosci na forum... Łzy szczęścia i łzy radości. Przykro, że dołączyły nowe dziewczyny, które gorąco witamy i zapraszamy w nasze skromne "progi". Nie mogę się jakoś po tej infrmacji od mychy pozbierać... Ilus - cieszę się razem z Tobą! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście chodziło mi o łzy smutki łzy radości... Ja to najbardziej bym chciała aby były tu u nas TYLKO łzy radości i szczęścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilus2710
dziekuje kochane za te mile slowa:-* ale powiem wam ze mi w glowie tez nadal siedzi tragedia ktora spotkala myche.. ja dzis przezywam najszczesliwszy dzien w moim zyciu a ona najgorszy. mycha trzymaj sie kochana myslami jestesmy przy tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilus2710
motylku wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:-) mialas racje ze bedzie wszystko dobrze:-) wszystkie mialyscie:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilus2710
motylku wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:-) mialas racje ze bedzie wszystko dobrze:-) wszystkie mialyscie:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek dziś świętuje? W takim razie stówka koleżanko! Dużo zdrowia, masa szczęścia, radości, miłości no a jeden z wymarzonych prezentów chyba się niedługo rozpakuje? :) Ściskam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylk Nasz Kochany Sto Latek Ci Zycze:) Myszorku to super,ze lekarz okazal sie normalny bardzo sie ciesze,ze zdolal rozwiazac Twoj problem i Ci pomorze to sie nazywa lekarz z powolania:).Ja juz w domku jestem,jak dobrze polezec w swoim lozeczku;)i przytulic sie do mezusia:). Mycha jak sie czujesz,caly czas mysle o Tobie biudlko tak mi przykro...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×