Kolejna ciąża po poronieniu

madziia - ale czas zleciał! Dzis planowany termin porodu :) Trzymam kciui i czekam na dobre wiadomosci! Za chwile bedziemy kafe-ciociami!

widze ze ostro dzialacie dziewczyny . ja ciekawa jestem kiedy dostane pierwszy okres po łyzeczkowaniu . fajnie by bylo 28 dni ..

9 tygodni 13-14 dc tak ja mialam po porodzie i lyzeczkowaniu cykle z 30 dniowych zmienily mi sie wlasnie na 25-26 dniowe i owulacje wtedy mialam ale ze sluzem to tez bylo cienko balam sie ze nie ma tej owulacji nawet. madzia no to czekamy na wiadomosci ze juz urodzilas:-) sista witam na forum oczywiscie ze bedzie dobrze. podoba mi sie twoje nastawienie:-) asiu strasznie mnie poruszyl twoj post czytalam go dzis po 5 jak meza do pracy odprawilam od razu zaczelam szperac w internecie cos na temat tych drgawek i chorob metabolicznych faktycznie czesc z nich wystarczy dieta. Dasz rade kochana rodzic w takich chwilach jest naprawde silny, gdyby nasza coreczka zyla to teraz tez bylaby w najlepszym wypadku na lekach pozniej zaczelaby sie walka z nfz o chormon wzrostu ale wszystko bysmy przecierpieli zeby tylko zyla. rodzice w takich chwilach mogliby gory przenosic. trzymam za was mocno kciuki. doris jestem juz strasznie ciekawa kto mieszka w brzuszku najciekawsze ze dalibysmy sobie reke uciac ze to bedzie chlopic. okaze sie w srode:-) u ciebie maluszek pewnie tez juz porzadnie sie kreci co?:-) pozdrawiam reszte kobietek:-*

Sista witaj. Kochana mi wczoraj minął 5 tydzień po poronieniu. I nadal @ nie mam. Ale ja samo jakoś tak podejrzewam, że coś już tam w środku jest;) Przytulałam się z chłopakiem a później zauważyłam śluz płodny, więc kto wie. Ale poczekam do 6 tygodnia i jak do tej pory nie pojawi się małpiszon to wtedy teścik robię. Dziewczynki kochane jak to miło czytać posty Tych kobietek, ktore jak my wszystkie straciły aniołki a teraz szczęśliwie dzidziusie noszą pod serduszkiem. Udowadnia to, że warto walczyć... Pozdrawiam Was wszystkie;)

sitarowa ja w tej ciazy tez mialam takie przeczucie tydzien po owolacji juz czulam ze jestem w ciazy i mezowi mowilam a ten do mnie spokojnie zebys sie pozniej nie rozczarowala a jednak kobieca intuicja mnie nie mylila:-) kazda z nas bedzie juz niedlugo tulila swoje malenstwa, i ty kochana tez:-) cos czuje ze ten 2013 bedzie dla nas kobietki szczesliwy mimo ze zawiera 13 ktora w tamtym roku byla dla mnie pechowa. mi w tym roku wszystko jak narazie sie pieknie uklada malenstwo zdrowe, rozwija sie pieknie, kopie mamusie, z mezem jest mi jak w raju kiedys sie czesto sprzeczalismy teraz nie pamietam kiedy ostatnio byla jakas klotnia, jest dla mnie taki kochany, maz dostal w koncu umowe na stale, mi na studiach idzie bardzo dobrze, czego chciec wiecej.. jednak to prawda ze po burzy zawsze wychodzi slonce.. taka mnie dzis refleksja zlapala:-)

ILUŚ2710 nawet nie wiesz jak tą refleksją na duchu mnie podniosłaś;)) Taka kochana duszyczka jesteś. Bardzo się cieszę, że tak u ciebie dobrze. Masz rację - w końcu każdą z nas spotka to szczęście, a ten rok musi przynosić nam tylko dobre nowiny!!!

9 tygodni stała jest druga faza cyklu i może wynosić najmniej 12 najwięcej 16 dni. Na tej podstawie i przewidywanym terminie następnej miesiączki powinno się przewidywać wystąpienie owulacji. Gratuluję Karola-niesamowicie szybko udało Ci sie zajść w ciażę. Ja jeszcze nic nie wiem o moim maleństwie- w przyszłym tygodniu mąż zrobi mi USG u siebie w szpitalu mam nadzieję. Nie stresujcie się tak tym duphastonem...już bez przesady z tym spodziectwem, ryzyko wystąpienia nie jest znowu tak zwiększone, tym bardziej ze chyba stosuje sie go w przypadku zagrożenia spodziectwem. Lepiej go brać niż stracić kolejna ciążę. Mnie mdli juz cały dzień, jeszcze nie wymiotowałam, ale pewnie wszystko przede mną. Powoli zaczynam odczuwać, że jest inaczej niż kilka tygodni temu. Pozdrawiam dwupaczki, 3mam kciuki za starające się dziewczyny i te które czekają na start. :)

Kochane,zrobilam dziś bete-to ok.3-4 tc.ale jest na 100%.ale jestem szczesliwa,tylko żeby teraz było już wszystko dobrze.Jednak mój organizm bardzo szybko doszedł do siebie i dlatego tak szybko dostalam @ no bo po 3 tygodniach.Kochane potem popisze z wami bo teraz idę sobie trochę poplakac ze szczescia!

Karola gratuluję jeszcze raz;)) Jejku jak wszystko dobrze się układa;) Ciesz się ciążą. Postaraj się za dużo nie zamartwiać i dbaj o siebie kochana;) Wszystko będzie dobrze.

Tak tylko że mnie boli krzyż i podbrzusze a przecież mam torbiel czynnosciowa na prawym jajniku-boję się bardzo.

karola dopinguje Ci z calych sil ! ;) bedzie dobrze :D wszystkie "kafe-ciotki" napewno trzymaja kciuki, aby tym razem Fasolka rosla silna i zdrowa ;) Asiu jak Filipek?? jakies postepy?? sista83 ja dostalam @ 48 dni po poronieniu. 9 tygodni owulacja wystepuje 2 tyg przed spodziewana nastepna miesiaczka, wiec jak masz regularne cykle, to nie ma dla Ciebie problemu;)

Doris i Sitarowa dziękuje za miłe słowa. Mam nadzieję, że teraz to juz będzie tylko lepiej...chociaż prawie codziennie to wszystko wraca. Sitarowa, tak wiem, że akurat tego samego dnia nam sie to przydażyło. Ja całe szczęście 23 dni po zabiegu dostałam już @ :) przynajmniej to jest plusem. Wczoraj byłam u gina powiedział, że jeżeli zniknie mi torbiel na jajniku, która sie pojawiła po poronieniu(4,5 cm), to po następnej @możemy się starać. W między czasie porobiłam tez masę badań, tak na wszelki wypadek, dla swojej informacji i uff, wszystkie ok. Byle do przodu teraz chociaz strasznie cięzko jest...

Dziewczyny i tak juz niz licze dni pelen spontan zobaczymy. Juz nie mam sily planowac mam jeszcze kilka testow owu to sprawdze i przytulanki:) milego weekendu

9 tygodni podoba mi się Twoje nastawienie - nie nastawiać się, nie liczyć... Ale to takie trudne... Dziś już 35 dzien od poronienia, a tu ani @ ani nic.... I od razu myśl - a moze jestem??? A może stał się cud i fasolinka już tam rosnie? A jednocześnie - Marta nie nastawiaj się, to na pewno nie może byc to...

karola, gratuluję. naprawde szybko udalo sie ze starankami :)) zycze aby malenstwo zdrowo roslo. nie boj sie o duphaston.ma pomoc a nie zaszkodzic, tym bardziej ze lekarz zalecil.ja do 15 tc bralam luteine 4 razy dziennie. waiting for a miracle, ciesze sie ze z fasolka wszystko dobrze :)) dbaj o siebie! dziewczynki, nie poddawajcie sie. caly czas o Was mysle i czekam z niecierpliwoscią na informację o Waszych 2 kreseczkach :* Asiu, trzymaj sie dzielnie! poczekajcie z mezem na wyniki. moze i lepiej ze lekarze nic na razie nie mowia skoro nie są na 100 % pewni,po co maja Was denerwowac.wierze ze bedzie dobrze. buziaki dla fifiego. doris27, ciesze sie ze Twoj bobo ma sie dobrze i rozrabia w brzuszku. ja jeszcze typowych kopniakow nie czuje. caly czas przelewanie i babelki. czuje sie dobrze, juz nawet nie musze spac o 19tej.wytrzymuje nawet do 22giej :D u mnie juz 17 tc, niesamowicie ten czas leci. niedawno sama sie staralam i mialam juz sie poddac.nie wiem czy udalo sie dzieki testom owu,czy po prostu to byl ten czas. dlatego wierze ze Wam tez sie uda. chociaz wiem ze macie tak jak ja mialam chwile zwatpienia :(( pozdrawiam Was wszystkie

wom@n rodzimy w podobnym czasie:-) ten czas naprawde pedzi u mnie za tydzien bedzie juz polowa.. a mnie jutro czeka przedostatni egzamin dobrze ze to juz koncowka bo za tydzien zaczynam praktyki w 3 klasie i bylo by ciezko.. milego wieczorku kochane

ilus, juz wiadomo kto w Tobie zamieszkuje? :) ja czekam do marca na usg :)

wom@n w srode moze sie dowiem:-) co tu taka cisza babeczki nono. egzamin zdany jeszcze tylko jutro i semestr zaliczony:-)

Iluś gratuluję tych egzaminów... Ja jeszcze pamiętam jaki to ból;) Ale na szczęście w czerwcu się już obroniłam więc mam to za sobą...A to licencjat czy magisterka???

sitarowa a dziekuje:-) ja za rok koncze licencjat edukacja wczesnoszkolna z wychowaniem przedszkolnym:-)

Iluś super kierunek;)) Ja jednak bardziej ścisły umysł jestem i studiowałam Zarządzanie Finansami. Miałam zrobić sobie rok przerwy i iść na magisterkę, ale jakoś mi się to nie widzi... Nie mam stałej pracy (pracuję praktycznie cały rok na umowę zlecenie)..A poza tym zobaczymy co czas przyniesie;) A tak poza tym to co tu taka cisza??? Dziewczynki co tam u Was???

no to zycze Wam wszystkim duzo zdrowka i zeby dzidziusie rosly zdrowo . ja czekam poki co na pierwszy okres po zabiegu ( bedzie pewnie ok 20.02 ..lub pozniej ) chcialabym aby moje marzenie sie spelnilo..byl czerwiec i przy pierwszej drugiej probie sie udalo .. bede pewnie umierala ze strachu czy tym razem sie uda ...od zabiegu minelo tydzien i jeden dzien .. raz mi smutno raz nostalgicznie a raz ,,,ze bedzie dobrze ,ze damy rade . Tesknie za tym uczuciem bycia w ciazy .. Czy Bog znow da i pozwoli cieszyc sie tym stanem do konca 40 tygodni i miec zdrowe bobo ? dzis mi jakos smutniej .. i dolowato :(

Sista wiem jak ci ciężko...I oczywiście, że bedzie dobrze...Jeszcze wszystkie poczujemy ten fantastyczny stan. Nie możesz się zamartwiać i za bardzo nastawiać, że musi byc tak i tak. Ja np.poszłam na żywioł...Czuję się dobrze fizycznie i psychicznie i pelen spontan. Zajdę teraz to zajdę, bedę musiała poczekać to poczekam;) Więc kochana zrelaksuj się teraz poświęć sobie troszkę uwagi. Wszystko będzie ok i oczywiście, że kolejną ciażę donosisz zdrową i urodzisz zdrowego maluszka i tego ci życzę. A jak tylko jest ci smutno, chcesz czymś się podzieliś, wyżalić to pisz do nas kochana;)

Jestes Superowska .!! dziekuje za wsparcie .. tego mi trzeba dzis . odezwe sie w poniedzialek -wracam po 2 tyg do pracy i zobaczymy czy mi to pomoze czy podłamie nieco .. Buziaki ogromneeeee ;)

sista mi powrot do pracy bardzo pomogl, pierwsze dni byly smutne, bo wszyscy wiedzieli co sie stalo i kazdy mnie sciskal, to lzy same lecialy. Ale teraz wiem, ze dobrze mi to zrobilo, w pracy nie ma czasu na rozmyslanie "dlaczego ja? czym zawinilam?" bo tak naprawde niczym nie zawinilysmy i lepiej nie miec czasu na takie glupie mysli;) zobaczysz, z dnia na dzien bedzie lepiej. Ja przez pierwsze 2 tygodnie dostawalam ataku szalu, wylam jak glupia, rzucalam czym popadnie, spalam ze zdjeciem usg... a teraz... potrafie sie usmiechac i o tym rozmawiac... bardzo pomogly mi dziewczyny tutaj ;)

Chyba własnie dla każdej z nas to forum jest jak taka terapia;)) A własnie. Są dziewczyny, które podejrzewają, że są w ciąży, ale jesszcze tego nie potwierdziły??

No kochane,która teraz testuje???do dzieła:)co taka cisza???:(

Dziewczyny ja jakieś takie silne przeczucie mam...:D

sitarowa znam te uczucie:-) a masz jakies objawy?:-)

No to testujcie:)