Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

9 tygodni zgadzam się z Tobą zupełnie. Ja cały czas staram się nie nakręcać i nie myśleć o tym. I czasem tylko mnie nachodzi takie myslenie. Ale np.podczas przytulanek nie mam takiej myśli "ciekawe czy teraz zajdę" i nie leżę z nogami do góry;) Jutro znowu wracam w delegację, a podaczas pracy jakos tak nie ma czasu myśleć;) Co ma byc to będzie.... Cały czas to sobie powtarzam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, ja się nie odzywam bo u mnie ciągle bez zmian. Mam teraz, albo już miałam, dni płodne i próbowaliśmy, a @ powinnam dostać ok 20, więc będę tak trwała. Ale już i tak sobie jakiś czas temu postanowiłam co będzie to będzie, nic nie przyspieszę. 9 tygodni dobrze radzisz dziewczynom, żeby się nie nakręcały, szczerze mówiąc jak czytam Wasze posty, to czasem też się łapię... a nie chcę tego. Niedawno byłam również pewna, że jestem w ciąży. Ale co? Okres dostałam tylko trochę później, badania nic nie wykazały. Któraś z Was pisała o różowym śluzie, miałam coś takiego, a okres przyszedł po kilku dniach. karola Tobie gratuluję II kreseczek, dbaj o siebie i Maleństwo, wierzę że teraz Wam się uda! Asiu jak Filipek, Motylku jak Natusia? A co z pozostałymi dwupaczkami, jak się czujecie dziewczynki? Starające się również coś napiszcie! Buziaki dla wszystkich:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni, Kaja, wiem, że macie rację, że nakręcanie się tylko szkodzi. Wczesniej nakręcałam się czytając niektóre wypowiedzi na forum, a dziś sama napędzam ten kołowrotek. Przepraszam. Chyba mam jakiś kiepski dzień. Może to stres związany z powrotem do pracy mnie dodatkowo dobija i na siłę szukam pocieszenia, mój mężczyzna też zauważył, że coś jest ze mną dzisiaj nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, nie martw sie, jakby Twoj brzusio nie byl gotowy, to by nie przyjal fasolinki. Lekarz mi powiedzial, ze udowodniono, ze ciaze poczete zaraz po poronieniu daja lepsze rezultaty. Ze kiedys zalecano przerwe, ale teraz robi sie to glownie ze wzgledu na psychike kobiety. agnik24 u mnie rozowy sluz pojawil sie pare godzin przed @. Dziewczyny nie nakrecajcie sie tak, to ze Wam @ sie spoznia, nie oznacza ciazy. Kazda z nas by chciala byc zafasolkowana, ale po co Wam pozniej rozczarowania. Ja dostalam @ dopiero po 48 dniach. A wiem, ze zdaza sie jeszcze pozniej, kazdy organizm potrzebuje czego innego. 4-6 tygodni to jest przewidywany czas na @, ale nie musi taki byc. Oczywiscie kazdej zycze, aby szybko zobaczyla 2 kreseczki, ale tez zycze abyscie sie niepotrzebnie rozczarowywaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie Kochane 😘 Dziękuję, że pamiętacie o nas, o Filipku. Po rozmowie z tym naszym znajomym dowiedziałam się, że neurolog, który konsultował Filipka po tym tomografie określił te zmiany, że są tak "dyskretne", że tak naprawdę mogą oznaczać wiele chorób i nie są w stanie powiedzieć co to może oznaczać. Muszą czekać na wyniki badań. Ale mając na myśli słowo "dyskretne" nie chodzi o to, że jest ich mało, ale to, że ciężko je zdiagnozować... Ten nasz znajomy powiedział, że lepszy by był ten rezonans, ale oni nie będą ryzykować, bo mi powiedział szczerze, że boi się, żeby Filipek im nie umarł w tym rezonansie po tej ostatniej "przygodzie" napadu drgawek, więc nawet ja bym w takim wypadku nie wyraziła zgody na ten rezonans. Jeśli chodzi o badania metaboliczne to jakieś wyniki już przyszły, ale na razie są ok. Czekają na resztę metabolicznych. No i będą przenosić Filipka na neurologię ale nie wiadomo kiedy to miejsce się zwolni. Mam nadzieję, że w tym tyg się już uda, bo to czekanie jest wykańczające. Od środy znowu nie ma drgawek, ale cały czas dostaje leki na to. Wczoraj dostał gorączki 38.7, ale nie wiadomo z czego. Odstawili Mu już antybiotyk, a wczoraj jak dostał gorączki to znowu musi dostawać :( Nie wiadomo z czego ta gorączka, może po prostu Mu było za ciepło w inkubatorze... Dzisiaj już gorączki nie miał. Ale ostatnio coś spada na wadze, niby nie dużo ale jednak :( Choć ładnie je, po każdym wypiciu mleka robi kupkę, więc może dlatego ta waga tak spadła, ale będą to mieć na uwadze. Dzisiaj jak byliśmy u Niego to próbował już coś gaworzyć, na razie tylko "aaaa", ale był taki kochany :) Taki do schrupania :) Pracuje tam taka fajna pielęgniarka, która mi mówiła, że nie widziała Filipka jak miał atak drgawek, ale widziała Go tuż po tym ataku i miał tak mocno piąstki zaciśnięte, że aż paluszki miał białe i ona powiedziała, że to nie jest normalne. Powiedziała, że na pewno będzie musiał być rehabilitowany, ale pod względem Jego rozwoju to na pewno póki co żaden lekarz na dzień dzisiejszy nie będzie na tyle odważny, żeby nam powiedzieć, że będzie wszystko ok, bo tak naprawdę tego nikt nie wie. Powiedziała też, że to może być coś genetyczne, ale oni na razie badają i szukają bo tak naprawdę sami nie wiedzą z czego to jest. Ale jak ci lekarze neurologowie Go konsultowali, czy tu gdzie teraz leży, czy w tamtym szpitalu to nie mieli do Niego żadnych zastrzeżeń, tylko, że te drgawki, ale nic po za tym. Mówili, że normalnie póki co się rozwija i wogóle. Ja jak patrzę na Niego to też nie wydaje mi się, żeby wyglądał na jakiegoś bardzo chorego, ale może u mnie siła sugestii tak działa. Musimy czekać. Nic nam innego nie zostaje. Madziu skoro się nie odzywasz to może już tulisz Klaudusię w ramionach. Ucałuj ją ode mnie jak tylko pojawi się na świecie 😘 Motylku odezwij się do nas. Beatko jak Franio? Aktywny? Olciu jak po chrzcinach? J55j555 jak Wiktorek? Jak ząbkowanie? Milenko jak Bartuś? Mam nadzieję, że już lepiej ze spaniem i brzuszkiem. 9_Mamo Aniołka co u Ciebie? Now, E-de, Wom!n jak się czujecie? Lenko jak Zosia się miewa w brzusiu? Ma jeszcze miejsce na figle czy już ciasno? WaitingForAMiracle, Doris co u Was? Za starające się trzymam niezmiennie kciuki. Dla dwupaczków i Maleństw wielkie 😘 Dla wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupio sie teraz czuję. Przepraszam. Wiem, że głupio postąpiłam nakręcając się tak. Nie pomyślałam o tym, że rzeczywiscie czytając te posty nakręcają się też inne dziewczyny. Dziewczynki pełen spontan. Zero myslenia o ciąży i zero pisania tu o tym;)) Dzielmy się wiadomosciami dobrymi;)) Asiu no własnie jak tam u Filipka??? Już niedługo Walentynki;) Macie jakieś fajne pomysły na prezenty dla swoich połówek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnik nie przepraszaj kochana, bo nie masz za co. Rozumiemy Cię wszystkie tu doskonale jak nikt inny. Tylko widzisz, gwarantuję Ci, że lepiej wcześniej niż później zdać sobie sprawę z tego, że właśnie takie nakręcanie i w kółko myślenie o tym samym nic nie daje, a mało tego - może wyrządzić wiele krzywdy Tobie i Twoim bliskim. Ja zdałam sobie sprawę, że jeszcze chwila i wpadnę w depresję, było źle, bo po poronieniu jakoś tak się nastawiłam, że po 2 @ zaczynamy starania, a nie brałam ani przez chwilę poprawki na to, że nie musi się udać za 1 razem. Nie udało się ani po 2 @, ani po 3 @, dopadł mnie straszny stres, ciągle płakałam, nie byłam w stanie skupić się w pracy, nie mogłam spać w nocy itp. I zaczęłam czytać o stresie, depresji, od kilku dni jest lepiej i nie mam ochoty wracać do tych strasznych dni. Dlatego Ty też odrzuć te myśli, skup się na czymś innym, może na pracy? Reszta sama się ułoży. Poza tym, jeśli dostaniesz @ to może nawet lepiej? Organizm bardziej się zregeneruje. Wiem, że są ciąże bez @ po poronieniu, ale to jest ryzykowne. Mi ginekolog tłumaczył, że zwykle organizm działa tak, że właśnie po 1 @ dochodzi do siebie. A w ciążę najlepiej zajść w okresie do 6 m-cy po poronieniu - tak wynika z badań. Głowa do góry! Sorki, ale mi wypracowanie wyszło:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnik nie przepraszaj kochana, bo nie masz za co. Rozumiemy Cię wszystkie tu doskonale jak nikt inny. Tylko widzisz, gwarantuję Ci, że lepiej wcześniej niż później zdać sobie sprawę z tego, że właśnie takie nakręcanie i w kółko myślenie o tym samym nic nie daje, a mało tego - może wyrządzić wiele krzywdy Tobie i Twoim bliskim. Ja zdałam sobie sprawę, że jeszcze chwila i wpadnę w depresję, było źle, bo po poronieniu jakoś tak się nastawiłam, że po 2 @ zaczynamy starania, a nie brałam ani przez chwilę poprawki na to, że nie musi się udać za 1 razem. Nie udało się ani po 2 @, ani po 3 @, dopadł mnie straszny stres, ciągle płakałam, nie byłam w stanie skupić się w pracy, nie mogłam spać w nocy itp. I zaczęłam czytać o stresie, depresji, od kilku dni jest lepiej i nie mam ochoty wracać do tych strasznych dni. Dlatego Ty też odrzuć te myśli, skup się na czymś innym, może na pracy? Reszta sama się ułoży. Poza tym, jeśli dostaniesz @ to może nawet lepiej? Organizm bardziej się zregeneruje. Wiem, że są ciąże bez @ po poronieniu, ale to jest ryzykowne. Mi ginekolog tłumaczył, że zwykle organizm działa tak, że właśnie po 1 @ dochodzi do siebie. A w ciążę najlepiej zajść w okresie do 6 m-cy po poronieniu - tak wynika z badań. Głowa do góry! Sorki, ale mi wypracowanie wyszło:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sitarowa89 spoko, wrzucamy na luzik i pełen spontan:):):) 2013 miał być rokiem szczęśliwym i owocnym i będzie, ale przecież zostało go jeszcze 11 m-cy więc wszystko przed nami! Asia, najważniejsze że gorzej z Filipkiem nie jest. Mam nadzieję, że reszta tych badań metabolicznych wyjdzie ok. Trzymaj się dzielnie, buziaki dla Filipka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E de i korolcia z calego serduszka wam gratuluje :) jupiiiii dbajcie o siebie i wierze ze wszytsko bedzie dobrze. Poprosze o relacje z wizyty u lekarza :) Dla wszytskich starajacych kochane popieram dziewczyny co stawiaja na luz i pelen spontan. Wbrew pozorom psychika ma ogromny wplyw na zajscie z ciaze. Moja siostra co mc nakrecala sie na ciaze i zeszlo jej 2lata a oboje z narzeczonym byli zdrowi. Wystarczyla zmiana miejscowosci, pelen spontan, wyluzowanie totalne i bach moja chrzesnica ma 2latka :) a wystarczylo tylko 1 zblizenie w skali 2mcy :P Z kolei moja znajoma miala bardzo podobne problemy i wyjechali w gory, wylaczyli telefony, nikomu nie powiedzieli o wyjezdzie, spa, kolacje, piekne widoki i korzytsanie z zycia zapominajac o problemach i sie udalo :) Wiem ze recepty nie ma ale czasem potrzebne jest oderwanie i poprostu warto odpuscic co bedzie to bedzie. Nie na wszytsko mamy wplyw. Ja z mezem po 1 stracie po slubie stwierdzilismy co bedzie to bedzie natsawilam sie raczje ze szybko sie nie uda ale znalazlam alternatywe ze zaczne chodzi na basen, silownie, spotykac z przyjaciolkami. To czego mi zabraknie jak bede w ciazy :) czyli jak narazie korzystac ze nie jestem. Moze troszke to pokrecone ale pomoglo po 1,5mca bylam w ciazy :) Dziewczyny mam pytanko mocno martwie sie od wczoraj. Mialm bole w podbrzuszu jak chodzilam przy wysilku wiec lezalam caly dzien i dzis tez. Jakies 3 tyg temu mialam taki malutki brzuszek jak przy wzdeciu i wiedzialam ze tam jest malenstwo bo lekarka mi mowila. A teraz sie zmiejszylo moze sie podnosi przyznam ze jestem w troszke okraglutka i moze to ma wplyw. Jak u was bylo? Tez mialyscie takie pobolewania? Nie plamie ani nic wiec wierze ze wszytsko jest dobrze. Dzis mam wizyte u lekarza i bardzo sie martwie :( jestem w 11tc. Buziaczki dla wszytskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie dziewczynki ze zrozumialyscie o co mi chodzi.... ta wspolna histeria nie momaga nikomu!!!! A ja przez to nawet juz tu nie zagladalam ale z drugiej strony za bardzo polubilam to forum.... i mam nadzieje ze nie dlugo tez bede opisywac tu moje szczesliwe chwile. Trwajmy razem w tym wszystkim, cieszmy sie w dobrychj momentach a w zlych przywracajmy sie. Do pionu! Bedzie dobrze, bedziemy walczyc razem jak lwice aby zostac mamami.... buziaki lece do pracy, ps fajna glosna muzyka w sluchawkach poprawia nie samowicie samopoczucie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie dziewczynki ze zrozumialyscie o co mi chodzi.... ta wspolna histeria nie momaga nikomu!!!! A ja przez to nawet juz tu nie zagladalam ale z drugiej strony za bardzo polubilam to forum.... i mam nadzieje ze nie dlugo tez bede opisywac tu moje szczesliwe chwile. Trwajmy razem w tym wszystkim, cieszmy sie w dobrychj momentach a w zlych przywracajmy sie. Do pionu! Bedzie dobrze, bedziemy walczyc razem jak lwice aby zostac mamami.... buziaki lece do pracy, ps fajna glosna muzyka w sluchawkach poprawia nie samowicie samopoczucie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sohviii
Graynet, Sista83 niezwykle mi przykro z powody Waszej starty. Musimy się trzymać w kupie i wierzyć, że następnym razem będzie lepiej. Sista, my zaczynamy starania najprawdopodobniej początkiem kwietnia, pewnie podobnie jak Wy. Karola moje gratulacje!! Trzymam mocno kciuki, żeby Fasolka rosła zdrowo. 9 tygodni masz zupełną słuszność z tym nakręcaniem się. Ja sama łapię się na tym, że odliczam wręcz dni do czasu kiedy będziemy mogli się starać, a to niczemu nie służy. Mąż mnie sprowadza na ziemię i mówi, że nie mogę popadać w paranoję, bo wtedy się nie uda. Co ma być to będzie. Wcześniej udało nam się już za drugim podejściem i nic dobrego z tego nie wyszło :( U mnie przez weekend zawitała pierwsza @ po zabiegu. Zdecydowanie bardziej obfita niż zwykle, więc pewnie organizm jeszcze dochodzi do siebie. Pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Karola gratuluje dwuch kreseczek a bylas na becie bo niemoge doczytac kochana zdrowka :) Alez mnie dzisiaj pepek swedzi masakrycznie maz sie smieje ze Franio mnie ciagnie za niego nasze serduszko juz coraz czesciej daje znac o sobie och jak ja bym go chciala na chwilke wyciagnac ucalowac i wsadzic spowrotem :) ciekawe jak tam nasza madzia urodzila juz czy jeszcze nie hop hop :) Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow 👄 Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata-tak bylam na becie w piatek:)tylko teraz dopada mnie zwątpienie-czy aby nie za szybko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola jeśli udało ci się tak szybki zajść w ciążę znaczy ze twój organizm juz na to się przygotował, i nie zamartwiaj się tym tylko ciesz się i myśl pozytywnie,będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję kochane jestescie!!!Potraficie podtrzymać człowieka na duchu i dac dużo nadziei.Macie rację-będzie dobrze-musi być Dziewczyny która się może orientuje jak mniej więcej powinna zwiększyć się beta po 2 dniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki ja juz po egzaminach, wszystko pieknie zaliczone:-) ale bym chciala juz wiosne, coraz cieplejsze dni, zielen na okolo, slonko, coraz dluzsze dni, spiew ptaszkow, mieszkam na wsi zdala od miejskiego gwaru i uwielbiam tu wiosne i lato. Eh ale sie rozmarzylam.. Zaraz po pracy zabralabym meza, malenstwo w brzuszku i poszla na spacerek. Ktoras tu pieknie napisala ze wiosna to najpiekniejszy czas na ciaze, miala racje mi wiosna zawsze kojazyla sie z nowym zyciem. asiu cos czuje ze wszystko dobrze bedzie z Filipkiem. Niedlugo wroci do domku razem z wami. 9 tygodni bardzo podoba mi sie twoje nastawienie, tak trzymaj. beatko usmialam sie jak napisalas o tym pepku:-) a ja czekam z niecierpliwoscia na srode na 16:30 zeby zobaczyc tego lobuziaka co tak kopie codziennie mame:-) a w czwartek wyruszamy na zakupy zeby kupic jakas pierwsza rzecz dla maluszka:-) pozdrawiam reszte kobietek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki pomodlcie sie o moja fasolke blagam was wlasnie dostalam jakiegos plamienia tak jak wtedy maz dzwoni po lekarzach zeby na usg jechac a jak nie to szpital prosze trzymajcie kciuki zeby to nie byl ten najgorszy koszmar, nie przezyje tego kolejny raz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now898 napewno bedzie wszystko dobrze. U mnie trez zdarzyly sie na plamienia okazalo sie ze nie mialo to absolutnie wplywu na ciaze. Rozumiem ze jestes przejeta ale staraj sie nie denerwowac mocno, jedz na spokojnie do lekarza i daj nam kochana znac co lekarz powiedzial :) ściskam mocno i trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now trzymam kciuki ale wierze ze bedzie wszystko dobrze i te krwawienie nie jest zwiazane z ciaza:-* pisz jak bedziesz cos wiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now Kochanie modle sie za Ciebie i Twoja kruszynke... mam nadzieje ze nic zlego sie nie dzieje... i lec koniecznie na to USG karola beta musi urosnac przynajmniej 66% w ciagu 48 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 Tygodni- jestem z ciebie dumna :) mogę Cię śmiało nazwać strażniczką spokoju...ja juz nawet nie interweniowałam, bo tyle razy upominałam o nieświrowanie, że wymiękłam. Now to nie musi nic złego znaczyć, czasem plamienia się zdarzają i nic sie nie dzieje, nie denerwuj się tylko, pojedź do lekarza i na pewno wszystko sie wyjaśni. U mnie już pełnia objawów, wymiotowałam w nocy, i dziś w środku dnia...w środę idę do znajomego męża mam nadzieję, że zrobi USG i czegoś konkretnego się dowiem na temat kruszynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Now spokojnie. Nie możesz się tak denerwować. Na pewno z dzidziusiem wszystko ok;) Iluś czytając Twój post też się rozmarzyłam. Też mieszkam na wsi i też uwielbiam wiosnę. Mogłaby ona dla mnie trwać cały rok. I fakt. To czas ożywiania natury, narodzin... więc też najlepszy czas na macierzyństwo;) Kobietki jeszcze raz przepraszam za to nakręcanie się. Czytając posty wstecz widzę, że to ja byłam całym ,,motorem" tej sytuacji. Luzuję kompletnie;) Ciężko mi teraz siedzieć nawet przed komputerem tak mnie plecy u dołu bolą. Ból taki często towarzyszył mi przy @ choć teraz jest mocniejszy i cały czas trwa, bez przerwy;( Mam nadzieję, że to nie korzonki. Nigdy na to nie cierpiałam więc nie wiem jaki to ból...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now - pomodlę się i mocno, najmocniej jak umiem trzymam kciuki aby to nie było nic groźnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Now trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze. Mam nadzieje ze to plamienie to tylko jednorazowe i z kruszynka wszystko jest dobrze. Daj znać jak będziesz po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jestem w szpitalu pisze z tel wiec nie wiele bd sie rozpisywac, serduszko bije mam jakiegos krwiaka i to z niego uwalnia sie krew, ogolnie jakies problemy z trofoblastem nie wiem o co chodzi, dostalam na razie dawke 4 duphastonow i leze. Dziekuje wam wszystkim za wsparcie jestescie niesamowite

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serduszko bije! to najwaniejsze! krwiaki czesto w ciazy sie zdarzaja. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serduszko bije! to najwaniejsze! krwiaki czesto w ciazy sie zdarzaja. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now898 na pewno wszystko będzie dobrze, musi być dobrze, mocno w to wierzę i trzymam kciuki za Ciebie. Bądź dzielna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×