Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

za rok trzydziestka będzie na karku ;) a to miało być dopiero pierwsze dziecko. a marzymy o trójce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczesniej nie chcialam, nie bylam gotowa na to psychicznie, ta obawa ze moze sie to powtorzyc mnie przerastala. Widocznie potrzebowalam tego czasu zeby dojsc do Siebie, teraz jestem juz gotowa, co ma byc to bedzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko jeszcze przed Toba:) Ja sie troche boje, ze teraz moga byc jakies problemy, komplikacje, ale jesli nie sprobujemy to nigdy nie bedziemy tego wiedziec. Trzeba po prostu w to wierzyc i czekac na efekty:) W moim przypadki jest chyba male prawdopodobienstwo zeby udalo sie za pierwszym razem, ale niektorym kobietom i za pierwszym razem sie udalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiam Cię za zdrowe podejście i rozsądek. Może będziesz to szczęściarą i uda się od razu :) Idę jednak spać. męża nie ma a ja ledwo na oczy widzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja 81
Karola - wyniki beta wskazują że wszystko idzie w dobrym kierunku:), co do wypływania luteiny to jest to normalne, jak pamiętam że przy wkładaniu czopków, zawsze po jakimś czasie, coś wypływało i trzeba było zastosować wkładkę. Więc wszystko ok :) Gorące pozdrowienia dla Ciebie, Fasolinki i całej naszej ekipy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja 18 jak czytam twoj post to jakbym czytala o sobie.... Ja poronilam w urodziny mojego meza fajny prezent nie? Ale z czasem to odczytuje to jako jakis znak ze moze malenstwo byloby bardzo chore.... jak widzisz moja stopke to to juz 6 cykl staran i nie sadze zeby sie udalo. Super mnie to wkurza bo w tym miesiacu mialam rodzic a nawet w ciazy nie jestem i jest to podwojnie bolesne. Bedzie ciezko. Mam lepsze dni i gorsze, mam nadzieje ze na wiosne bedzie latwiej. Teraz zaluje ze staralismy sie od 1@ bo nie liczylabym tak ze to juz 6 cykl, wczesniej udalo sie za 1 razem! Forum pomaga ale czasem dziewczyny sie tak nakrecaja ze sije to grupowa histerie i wtedy lepiej tu nie zagladac! 3rzymaj sie goraco, jade do pracy, pozniej cos skrobne. Milego dnia dziewczynki dobrze ze to juz weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja 18 jak czytam twoj post to jakbym czytala o sobie.... Ja poronilam w urodziny mojego meza fajny prezent nie? Ale z czasem to odczytuje to jako jakis znak ze moze malenstwo byloby bardzo chore.... jak widzisz moja stopke to to juz 6 cykl staran i nie sadze zeby sie udalo. Super mnie to wkurza bo w tym miesiacu mialam rodzic a nawet w ciazy nie jestem i jest to podwojnie bolesne. Bedzie ciezko. Mam lepsze dni i gorsze, mam nadzieje ze na wiosne bedzie latwiej. Teraz zaluje ze staralismy sie od 1@ bo nie liczylabym tak ze to juz 6 cykl, wczesniej udalo sie za 1 razem! Forum pomaga ale czasem dziewczyny sie tak nakrecaja ze sije to grupowa histerie i wtedy lepiej tu nie zagladac! 3rzymaj sie goraco, jade do pracy, pozniej cos skrobne. Milego dnia dziewczynki dobrze ze to juz weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia moim zdaniem wyniki masz wzorowe :) i nie ma czy się martwić a pozazdrościć :P bądź dobrej myśli nie zamartwiaj się to specjalne zalecenie kafeteryjek :P agnik głowa do gory wkoncu i tobie tez sie uda :) bede trzymac kciuki mocno byś zobaczyla swoje wymarzone 2kreseczki :) daj nam znac jak poszly badania. Na betce za bardzo sie nie znam ale moze byc za wczesnie bys miala pewnosc mozesz zrobic test w dniu spodziewanej mczki i wykonac betke. Azja kochana tak mi przykro ze i ty przez to przeszłas. Ja kiedys ujełam mojej przyjaciółce ze bół zwiazany ze strata ciąży włacznie ze szpitalem to gorsze niz koszmar. I nikt tak cie nie zrozumie jak inna kobieta kora przez to przeszla. Rozumiem kazde twoje slowo i uczucie w 100%. Pierwsze pol roku po stracie bylo bardzo ciezkie, nie moglam sie pogodzic z tym co sie stalo. A potem jak zaczelismy sie starac mialam w sobie wielki strach i mce bez efektow. Tez pamietalam o dacie porodu i rocznicy straty ciazy i zawsze towarzyszyl mi smutek i pustka kazdego roku. Ale pamietaj ze zycie idzie do przodu i twoje tez :) gdzie czeka sie wiele pieknych i cudownych chwil. Moze teraz tego nie dostrzegasz ale tak jest. Masz meza ktory cie kocha rodzine i na chwile obecna duzo wolnosci :P Do czego zmierzam. Jak ja narwanie oczekiwalam na pozytywny test ciazowy nakrecalam sie niepowodzeniami. Mam duzo znajomych u ktorych przez takie "dobijanie sie brakiem zajscia w ciazy" zwiazki zaczely szwankowac lub sie rozpadly. Wiec poradzilabym ci bys skupila sie na czymsz innym oczywiscie starajac sie o dzidzi :) Codzi o to by nie byla to twoja mysl rano i wieczorem. Ja po slubie zalozylam ze szybko nie zajde by nie wariowac napisalam plusy tego ze jeszcze nie zostalam mama i zrobilam postanowienia korzystajac z tego. Czyli silownia zadbanie o figure bo lato sie zblizalo, spotkanie z przyjaciolkami, grile, kursy wyjazdy pod namiot itp. Pragnelam baraaardzo dziecka ale dzieki takim postanowieniom nie myslalam o tym caly czas tylko skupialam mysli na drobnych malych rzeczach. Mi pomoglo po 2 mcach udalo sie :P To bobie tez zycze tego z calego serducha. Zaraz walentynki moze zaplanuj cos dla meza moze jakis wypad na 2dni na gryponkach sa super promocje. Wy we dwoje, wylaczone komorki, relaks i spontan :) Mile z pozytecznym :) pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sitarowa21
Azja kochana witaj. Tak mi przykro, że ciebie też to spotkało;(( Ale Maryś ma rację. Ja też niesamowicie się nakręcałam po stracie, a przecież było to tak niedawno. Bardzo chcę dziecka, ale postanowiłam odpuscić troszkę. Dziewczyny tu - na forum, ustawiły mnie do pionu, bo wariowalam niesamowicie. Niedawno robiłam test, pojawiła sie bardzo blada kreska ale po dłuzszym czasie. Czytałam o tym, jest wiecej opinii że to może być ciąza niż takich które to wykluczają. Ale wiesz co?? Nie nakręcam się. Wiem, że wczesniej chodziłabym jak w amoku, cieszyłabym się i martwiła na zmianę...A teraz?? Po prostu realnie zdaję sobie sprawę, że to może być zafałszowany wynik, czekam spokojnie do jutra by powtórzyć wynik... Jeśli bedzie negatywny? Mam zamiar jutro jechac gdzieś się wybawić, może dyskoteka, może jakies lodowisko z moim kochanym, bratem i jego dziewczyną...Wieczorem może jakis dobry drink...Taki Mały RESET sobie zrobię...I zaczynam się cieszyć z zycia, takim jakie jest... Bóg wie co robi, wie kiedy jesteśmy gotowe na macierzyństwo;)) Ależ się rozpisałam hehe;) Pozdrawiam Was cieplutko dziewczynki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azja probowalas staranka z wiesiolkiem?? ja 7 miesiecy sie staralam i zaskoczylam w pierwszym cyklu z wiesiolkiem;) no i tak jak dziewczyny radza, nie nakrecaj sie i mysl o tym jak najmniej. ja po prostu wstaje ranko, lykam witaminki i normalnie funkcjonuje ;) nie wyliczam dni plodnych, nie obserwuje sie, nie kupuje testow owulacyjnych, po prostu regularnie sie na luzie przytulamy ;) tak jak dzieczyny radza, stworz jakas mila atmosfere i CIESZ sie seksem i nie wiaz go tylko z dzieckiem ;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Ja mam dzisiaj trosezczke robotki troszke zalatwiania zamowilam sobie wczoraj fajny kardigam na allegro i juz sie niemoge go doczekac Asiu kochana umowmy sie na poniedzialek dobrze sloneczko buziak ogromny :) Karola a czemu juz niemasz brac dupka ja biore caly czas na luteine niemoge patrzec na ta pod jezyk cofa mi sie a na ta dowcipna jestem uczulona ale psychicznie ze cos sobie uszkodze wiec lekarz dal komfortu psychicznego dal mi dupka jest co parwda drozszy ale niema z nim problemu polykasz i po sprawie podpytaj swojego gina Now masz racje ze czesto niemozna mi pewnie ze wzgledu na macice robili ktora twardniala buziak i odpoczywaj Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow 👄 Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawa dla Sitarowej :) hehe zawsze trzeba widzieć plusy! Nic na siłe :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kochane 😘 Bardzo mi przykro, że dołączają do forum kolejne Aniołkowe Mamy :( Ale mam nadzieję, że szybko dojdą do siebie z forum i wkrótce ujrzą upragnione II kreski. Bardzo się cieszę, że kolejne Dwupaczki dołączają :) A za starające trzymam bardzo mocno kciuki i wierzę, że w końcu się Wam uda!!! Naszym Kochanym Dwupaczkom i Maleństwom przesyłam wielkie 😘 😘 Z niecierpliwością czekam na wieści od Madzi, bo na pewno już urodziła i czekam na relację, jak poród, jak Klaudusia i jak Madzia się czuje :) Lena a Ty jak się trzymiesz :)? Już niedługo Zosieńka będzie na świecie z Wami :) A ja Dziewczyny każdego dnia modlę się za Was wszystkie i za Filipka, żeby te wyniki wyszły dobrze, żeby te ich najgorsze przypuszczenia się nie sprawdziły. Tak strasznie się boję, już tyle czasu minęło, my nadal nic nie wiemy, a moje Maleństwo ciągle w szpitalu i końca koszmaru nie widać :( Wczoraj skończył miesiąc, kupiłam Mu misia i nawet zostawić nie mogłam, bo pielęgniarka stwierdziła, że On i tak nie wie co to jest.... A ja chciałam zostawić tylko, żeby się mógł w końcu przytulić chociaż do misia, jak do mnie nie może :( No ale cóż... Wczoraj pierwszy raz spotkałam taką niesympatyczną pielęgniarkę tam, reszta jest super. Śmieją się, że jak Fifi tylko zapłacze to najpierw sprawdzają pampersa, a potem zaraz lecą z flachą, bo taki Głodomorek z Niego. A jak ja wczoraj byłam i był niespokojny, zaczął płakać to pytam tej pielęgniarki czy mogę Mu dać mleko (choć i tak jedno swoje przyniosłam odciagnięte) bo chyba jest głodny, a ona, że nie bo On i tak jest jedną butelkę do przodu... Normalnie szok. Dziecku będzie mleko wyliczać, i będzie głodzić, bo jest flachę do przodu. Potem przy mnie na chwilę zasnął, ale przy mężu znowu później był niespokojny. Ciekawa jestem czy dała Mu w końcu to mleko. Za niedługo znowu jedziemy do szpitala, ale chyba wyników jeszcze nie będzie... No i na tą neurologię chyba nie pójdzie w tym tygodniu, bo dzisiaj już jest piątek, w weekend chyba raczej nie przenoszą, i znowu czekanie, a tak przynajmniej była bym już z Nim i była bym spokojniejsza, a myślę, że i Filipkowi jest to potrzebne. To czekanie jet dobijające. Już mam czasami tak dość, że czuję się jakbym była w jakimś koszmarze i nie potrafiła się z niego wybudzić... :( Dobra, dosyć mojego ględzenia. Jak będziemy coś wiedzieć to Wam napiszę, i jestem wdzięczna za to, że pamiętacie, że trzymacie kciuki i, że modlicie się za Filipka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki. sitarowa z testami to jest roznie mi wyszedl raz pozytywny a po kilku godzinach dostalam @. A moja znajoma zrobila test w dniu @ wyszedl negatywny, tydzien po to samo, 2 tygodnie bez zmian.. poszla wiec do lekarza ten powiedzial ze to chyba ciaza i dal skierowanie na bete ta potwierdzila ciaze i teraz 29 kwietnia rodzi:-) Ja juz dzis troche wypoczelam bo wczoraj bylam nie do zycia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sitarowa21
Asiu kochana musisz wytrzymać. Wierzę, że dasz radę. Silna z ciebie babka;)) A wazne, że Filipek tak duzo je;) Powszechnie wiadomo, ze człowiek chory traci apetyt, więc dobry znak, że Fifi tyle mleczka wypija. No i z tego co piszesz to i tych drgawek nie zauważono ostatnio. Szkoda, że nie mogłaś tego misia zostawić. Moim zdaniem dziecko odczuwa taki bodźce. Ale zobaczysz, że będzie dobrze. Najgorsze jest czekanie. Musisz uzbroić się w cierpliwość. Wiem, ze dla ciebie dużo jest tego ,,musisz" ale Asiu kto jak nie ty? Nosiłaś go pod sercem 9 misięcy, czekałaś, troszczyłaś się, więc i teraz wytzrymasz;) Pozdrawiam cię kochana cieplutko i ściskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sitarowa21
Iluś dlatego ja ogóle się nie nastawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane ze mną lepiej chorubsko pomału mija :) Zdałam sobie sprawe że za 11dni (termin badan prenatalnych) upewnie się ze wszystko jest dobrze z dzidzi i jak dobrze się maleństwo ułoży dowiem czy będzie dziewczynka czy chłopczyk :) Najważniejsze by było zdrowe ale w głębi duszy pragne mocno dziewczynkę. Mam pytanko do dziewczyn z większym doświadczeniem niż ja :P jestem w 11 tyg od jakiej czasu zauwazylam ze taki fałdzik na podbrzuszu ktory byl na początku ciązy, gdzie lekarka mi mowila ze jest tam dzidzi pomalu sie zmieniejsza. Jestem troche pulchniutka i moze cialo mi sie zmienia ale bylabym spokojniejsza gdyby ktoras z dziewczyn opowiadziala jak bylo u niej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marys mi sie wydaje ze macica rosnie jest co raz wyzej i dlatego tego faldziku juz nie ma:-) moja macica jest juz na wysokosci pepka powoli zaczyna mi on wychodzic:-) ja raczej jestem szczupla wiec widze jak ona jest coraz wyzej:-) nie martw sie na pewno jest wszystko ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilus dziękuje ci za odpowiedz :) juz mi troszke lepiej. Jestes o mc do przodu niz nie moge si ejuz doczekac az brzuszek bedzie widac wtedy nie bede musiala patrzec na usg by uwierzyc ze jestem w ciąży :P pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilus dziękuje ci za odpowiedz :) juz mi troszke lepiej. Jestes o mc do przodu niz nie moge si ejuz doczekac az brzuszek bedzie widac wtedy nie bede musiala patrzec na usg by uwierzyc ze jestem w ciąży :P pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam brac dupka-sama nie wiem dlaczego? Kazal odstawic i brac luteine:) No chyba gin wie co robi nie??? Mam nadzieję że będzie WSZYSTO dobrze!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola tylko nie wkrec sobie cos znowu... dupek czy luteina de facto maja to same dzialanie... moze chcial Ci zaoszczedzic zoladek albo liczyl sie z mozliwymi wymiotami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fader
A ja tu wystąpię jako rodzynek jestem mężczyzną , a moja narzeczona jest we wczesnej ciąży, drugiej , pierwsza niestety zakończyła się poronieniem. Dlatego też staram się jak najwięcej dowiedzieć co się takiego dzieje w waszych organizmach miłe Panie Jest to 4-5 tydzien. pierwsze badania na hcg i progesteron odpowiednio Prog 23 hcg prawie 6 tyś a po tygodniu prog 21 hcg prawie 50 tyś badanie usg było pęcherzyk jest ,wszystko dobrze się trzyma . Moje pytanie czy te wszystkie wartości są poprawne ? Został zapisany Duphostan na zwiększenie progesteronu. Z niektórych wypowiedz można wywnioskować ze taki poziom hcg mógłby wskazywać ciążę mnogą pozdrawiam luke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi dzis humor padl :( w pracy wogole sie nie udaje nic . staram sie stresuje i dupa ..zero wynikow :( za tydzien kontrola u lekarza po zabiegu . tez sie boje.. czy wszystko sie wygoilo dobrze i ...smutno jak jak mysle o dzidzi dzis bardzo :( moze jutro bedzie lepiej /?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby jest takie powiedzenie,że gdy poziom bhcg wzrasta o duże wartości to być może jest to ciąża mnoga-ale nie zawsze:)a w jakich ilościach ma brac duphaston?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, nie odzywałam się tak długo, ponieważ 2 lutego jakoś o koło pierwszej zaczęłam krwawić i odczuwać skurcze i pojechaliśmy na oddział. Poród był ciężki i strasznie długi, ponieważ ciągle mimo różnych podawanych środków miałam tylko centymetr rozwarcia... ale jakoś się udało i 3 lutego o 3:10 urodziła się moja śliczna córeczka :) . Dopiero dzisiaj wyszłyśmy ze szpitala, bo mała dostała w drugiej dobie żółtaczki, ale już jest wszystko dobrze i moja księżniczka jest zdrowa jak rybka :) . Teraz sobie śpi, a ja jak odpocznę i znajdę troszkę czasu to nadrobię zaległości. A no i moje cudo ma 3400 i 54 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia - czekalam na Twojego posta! Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziu gratulacje!:-) no to teraz czekamy na relacje:-) ucaluj tam malutka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×