Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Dziewczynki jakis gorszy dzien mam. Brzuch mnie pobolewa i sie cholernie boje czy malenstwo sie dobrze ulokowalo. Z drugiej strony mam nadzieje ze to jelio boli od tych zaparc. Kurcze lek mnie przeszywa. Wiyte mam dopiero za tydzien bo lekarz chce juz cos widziec na usg. I padam na twarz strasznie chce mi sie spac w nocy malo spalam i okropny sen mialam. Kurcze te leki mnie dobijaja. Wczoraj sie denerwowalam ze piersi mniej bola a dzis ze brzuch kluje. Obled jakis to ma byc najpiekniejszy okres w zyciu kobiety? Ciagle zamartwianie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki:) U mnie nic nowego, weekend przelecial w oka mgnieniu, a teraz znowu sama bo maz ciagle w pracy, ogolnie czuje sie dobrze troche mnie brzuch pobolewa, mowilam o tym w piatek na wizycie ale w sumie moja gin zbadala mnei zrobila usg i w zasadzie nic na ten bole nie powiedziala wiec to chyba nic groznego:) W piatek tez mialam to usg na przeziernosc karkowa powiedziala ze wszytko ok ale dziewczyny jakos nie umiem sie tym cieszyc, ciagle mam jakies obawy:( Doris dzieki ze pytasz, u mnie nudy, pogoda beznadziejna, myslalam ze w ciazy bede miala wiecej czasu na czytanie ksiazek ale wzrok mi sie tak pogorszyl ze w okularach i soczewkach nic nie widze wiec i czytanie i dlugie siedzenie przed laptopem odpada niestety, a ilez mozna sprzatac hehe a u ciebie i Wikusia co ciekawego? 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kochane. Iluś moją droga glukoze należy wykonać do 28 tyg ciąży więc napewno twój lekarz na kolejnej wizycie da ci skierowanie:) oby ten remont rzeczywiście skończył się jak najszybciej. Ale dla końcowego efektu warto napewno poczekać cierpliwie. Wom@n już masz listę na porodowke? Ja rodze przed tobą ale jeszcze nic kompletnie nie mam. Od kogo dostałas tę listę? Z przygotowań na przyjęcie Malenstwa mam też wózek, lozeczko i parę ubranek. Chcę kupić w ięcej ciuszkow po wypłacie po świętach:) daj znać jakie wieści przyniosła jutrzejsza wizyta u lekarza:) Beatko a jak ty się czujesz? Czujesz jakieś delikatne skurcze przepowiadajace? Podobno mogą się one pojawić już od 27 tyg. Kupilas już pierwsze cztery kółka dla synka? Daria masz mądrego i kochanego synka więc masz dla kogo starać się każdego dnia więc daj sobie czas i jak tylko lekarz pozwoli spróbujcie z mężem jeszcze raz i napewno się uda. Hadlanka przykro mi że przeszlas to już dwa razy rozumiem cię doskonale, sama ostatnią stratę przeżyłam w podobnym terminie jak ty...robilas jakieś badania zanim zaszlas teraz w ciąże.? W czwartek mam wizytę jak i ty więc zobaczyszże wszystko będzie dobrze. Hanakini co ciebie? Miłego dnia moje drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni nie panikuj, wszystko będzie dobrze. Pobolewanie brzucha nie powinno przynieść nic złego, a jak jesteś zaniepokojona to zadzwoń do swojego lekarza i podpytaj. Może weź jedną nospe i poloz się na boku a jak nie przejdziei będziesz dalej czuć niepokój to postaraj się umówić na wizytę szybciej. Trzymam kciuki i dawaj znać jak się czujesz. Now u mnie tempo życia spadło odkąd mąż wyjechał. Teraz mam więcej czasu na leniuchowanie, czytanie czy pisanie na forum. Przestan kochana z tym sprzątaniem:) ja czekam na nadejście wiosny bo narazie to ino śniegiem sypnelo:) a jak slonko wyjdzie to i za gruntowne porządki się wezmę zanim przestanę się ruszać sprawnie. A z tym pogorszeniem wzroku przejdz się do okulisty bo w ciąży wzrok może się pogorszyć. Asiu , Motylku, Madziu, Milenko ucalujcie swoje pociechy ode mnie i wiercipietka Wiktorka:* J555j55 co u ciebie moja droga? Jak twój zdolniacha synus?nowe ząbki są czy jeszcze jakieś dodatkowe umiejętności nabył przez ostatni czas? Weiting dlaczego tak umilklas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris dzieki za rade ale uspokoje sie choc troche za tydzien na usg jesli zobacze w mojej piekniej macicy jak to moj gin mowi.... malutki groszek. Kurcze strasznie sie boje ale to chyba jelito czuje sie jakby ktos mi wlozyl pompke nie napisze gdzie na namompowal..... oby do 15h i do domku na kamape

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni jak ja dobrze Cie rozumiem... Tez nie potrafie sie cieszyc, strasznie sie boje, jestem przerazona jak brzuch mnie zaczyna pobolewac. Nawet sprzatac za duzo sie boje, bo wtedy mnie bardziej boli i kreci mi sie w glowie, oszaleje z tego strachu, Masz nadzieje, nic pieknego w tym wszystkim, nie wiem jak przetrwam cala ciaza. Ale mysle, ze kazda z nas, ktora zaszla w ciaze po stracie, przezywa to samo i jak widac, wiekszosc niepotrzebnie, bo wszystko jest ok. Mam nadzieje, ze z nami nic niedobrego sie nie dzieje i ze w koncu troszke sie uspokoimy, bo to nie wplywa dobrze na nasze fasolinki. ja tez z niecierpliwoscia czekam do poniedzialku na usg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem was dziewczyny,ja do tej pory się boje cały czas myślę czy wszystko dobrze z maleństwem a zaczynam 18 tydzień i chyba do końca ciąży będę w stresie. Maz cały czas mówi ze mam tyle nie myślęc ze wszystko jest i będzie dobrze,ale tak się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno mnie nie było na forum , bo ciągle dużo się dzieje choć myślałam że to co najgorsze to już za mną i teraz już tylko dobre rzeczy musza sie przytrafiać. Mąż trafił do szpitala, z pracy zostałam zwolniona, psychicznie czuję że już więcej nie udzwignę. w sobotę miałam urodziny, takie miałam plany , mieli się dowiedzieć wszyscy oficjalnie o ciąży, planowałałąm pokazać pierwsze zdjecia usg. Mąż pociesza mnie jak może, choć wiem że jest mu też bardzo ciężko, jeszcze ta jego choroba. Jeszcze pare dni temu od teściowej dowiedziałąm się że to pronienie to napewno przez moje jedzenie, bo sie dobrze nie odżywiam. Uważa że powinno sie goloki trzy razy dziennie jadać a na przekąski mc donalds. Proszę Was pomóżcie z interpretacją wyników które miałam wczoraj robione, bo nic z nich nie wiem Toxoplazma IgG 0,13 Toxoplazma IgM 0,24 Różyczka IgM 0,27 Różyczka IgG >500,0 Cytomegalowirus IgM 0,230 Cytomegalowirus IgG 81,930

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczka pamietaj ze tesciowa zawsze dostajesz gratis a gratisy nie zawsze sa najlepszej jakosci.... szloda gadac o jej pogladach masakra jakas. Co do wynikow to nie pomoge. Trzymaj sie goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni dziekuję kochana za słowa. Tyle ile mi ta kobieta nerwów popsuła to można by było książkę napisać , może się kiedyś odważę i napiszę coś o tym. Nadrabiam zaległości na forum i właśnie miałam Ci pogratulować, super wieści niech się mała fasoleczka slicznie i szybciutko rozwija. Gratuluję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na chwilunie. Jestem po USG genetycznym. Wszystko wygląda dobrze! Popałakałam się po wyjściu z gabinetu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sohviii
Moniczko, w kwestii wyników to ja ekspertem nie jestem, ale wydaje mi się (podkreślam, wydaje mi się), że są ok. Niskie igM świadczy o tym, że w ostatnim czasie nic nie przechorowałaś. Ja podobnie jak Ty w CMV mam dodatnie IgG i ujemne IgM i mój lekarz mówi, że to oznacza jedynie tyle, że kiedyś na to chorowałam, ale nie w ostatnim czasie. Najlepiej poradź się lekarza albo tutaj u nas Dentist. Co do teściowej, to szkoda w ogóle gadać... Jestem pewna, że i do Ciebie kiedyś uśmiechnie się los, jak do każdej z nas. Póki co życzę dużo zdrowia dla Twojego męża i dużo sił dla Ciebie by przez to przejść... wiem, że nie jest łatwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ede no to gratulacje ja po tym badaniu dopero odetchnelam z ulga. doris ja tez jeszcze nie mam nic do szpitala, a na wieksze zakupy dla maluszka wybieramy sie tez w kwietniu zaraz po wyplacie:-) wom@n mam taka prosbe moglabys napisac co jest na tej liscie wiedzialabym juz co bedzie potrzebne:-) a moja Zosieńka po kilku dniach leniuchowania urzadzila sobie dzis impreze:-) od 8 lobuzuje i to porzadnie. Ze jej sie chce w taka pogode, mnie ona tylko przytlacza. Smieje sie do meza ze to mozart ja tak pobudzil bo dzis jej puscilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iluś i Klunia, wysłałam Wam maila z danymi moimi byście mogły mnie odnaleźć na fb. Martusiatusia, strasznie Cię przepraszam, proszę wyślij mi jeszcze raz zaproszenia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, odkad mam liste rzeczy do szpitala, co miesiac cos kupuje. tak doczytalam w poradniku.pozniej jak przyjdzie kupic wszystko na raz to by mi oczy wyszly jakbym zobaczyla kwote :))) wysylam Wam liste jaka mam od poloznej z mojego szpitala. zupelnie odpadaja ciuszki dla malucha.na czas pobytu zapewnia szpital, tylko na wyjscie trzeba. jesli biore swoje niedrapki to musze je zabierac przed oddaniem dziecka do mycia bo nie wrócą juz do mnie :)) giną w akcji :) Jesli chodzi o wklady poporodowe to kolezanki polecaja duze podpaski ze skrzydelkami, bo te belli to zwykle podpaski bez skrzydelek i podobno sie krochmalą strasznie ;/// lozeczka i wozka jeszcze nie mam, za to stos ciuszkow. wiekszosc podostawalam :) lista do szpitala cz.1 http://imageshack.us/photo/my-images/833/listadoszpitala.jpg/ lista do szpitala cz.2 http://imageshack.us/photo/my-images/203/listadoszpitalacd.jpg/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dentist jakie wiesci? Ide spac po pracy spalam z godzinke i juz padam. Ede super ze wszystko ok tez ten etap chcialbym miec za soba. Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, 9 tygodni dzieki za pamieć, nie mialam czasu napisać wczoraj, bo duzo spraw do załatwienia bylo i wieczorem maż do kina zabrał mnie jeszcze...wszystko jest w najlepszym porządku, zdrowe maleństwo bawilo sie ladnie az sie popłakalam, ma 6,3 cm, tętno 154/min, wierci się i prawdopodobnie będzie chlopak :) ale to jeszcze nie jest nic pewnego :) bo moze to pepowina tak sie ulozyla. Zmykam do szkoly-milego dnia dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja 81
Cześć Dziewczyny:) U mnie za oknem słoneczko świeci i to dodaje optymizmu :) xxx Ede - ciesze się że z usg genetyczne jest prawidłowe, wszystko na dobrej drodze :) xxx Wszystkim dwupaczkom życzę zdrowo rozwijających się fasolinek a starającym się dużo owocnego przytulania się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Doris tak naprawde niemam jeszcze nic naprawde !! chcemy kupic wszystko w polowie kwietnia wystarczy co do skorczy pojawiaja sie takie delikatne niebolesne ale odczuwalne i to twardnienie macicy tez Ede i dentist ciesze sie ze z waszymimaluszkami wszystko wporzadku oby tak dalej :) Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow 👄 Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dentis super że badanie wyszło dobrze, a kto wie może i rzeczywiście synek szykuje ci się na świat:) Ede mam nadzieję że i ty jesteś spokojniejsza po USG i gratuluję zdrowej fasolki:) Nadzieja u mnie też slonko przebija się nieśmiało i też odczuwam jego pozytywny wplyw oby tak było do końca dnia :) Beatko podpytuje o zakupy bo jestem ciekawa na jaki wózek zdecydowałaś się z mężem. Pozdrawiam was wszystkie i przesyłam moc pozytywnej energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany dziewczyny jak ja wam zazdroszcze tych 1 usg. Czuje jak wam ulzylo na serduszkach. A ja tak sie boje , kurcze nie wiem jak przezyje ta wizyte. Teraz obiecalismy sobie z mezem ze te wazniejsze usg chodzi ze mna bo ja chyba padne sama z niepewnosci.w pierwszej ciazy niie czulam strachu wcale a teraz to masakra. Staram sie nie przyzwyczajac po prostu robie co moge. Mam nadzieje ze gin da mi duphaston pomoglo by mi to rozluznic sie psychicznie a jak nie to bede latwic z Polski. Zobaczymy. Tak mi sie nie chce nic robic usypiam w pracy, niestety jeszcze ta sroda ciezsza a potem juz bedzie lzej. Buziaki Nasze staraczki macie moj goracy doping!!!!!!!!!! I tak ten rok zzaczal sie obficie. Karola co tak milczysz, sitarowa jak poszukiwania pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!Ede,Dentis super wiadomości.Cieszę się bardzo Wiosna zawitała na forum na całego.Coraz więcej Wyczekanych Fasolek.Jestem z wami! 9tygodni rozumiem,że się martwisz czekając na usg. Trzymam kciuki za dobre niusy. Sitarowa jak tam u Ciebie? Trzymajcie się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria30
wom@n mój synuś skończył 4 latka i tak ogromnie mnie wspiera.Wczoraj wieczorem robiliśmy jajka ze styropianu i wstążki i wziął dwa i powiedział że zielone jest jego a pomarańczowe dla naszego aniołka kochany robaczek:)pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju dziewczyny... czy wy też tak kiepsko czujecie się w ciąży? U mnie praktycznie nie ma dnia bez mdłości i spania w ciągu dnia. Czuję non stop osłabienie. Mięsa nie wezmę do ust. Ostatnio jak zjadłam ziemniaki z samym sosem od żeberek to i tak wszystko zwymiotowałam. Te nudności mnie wykańczają. Już za tydzień mam wizytę u gina. Wezmę dalsze zwolnienie bo nie dam rady pracować. Bywają dni, że ledwo ogarnę mieszkanie i ugotuję obiad a czuję się po tym całkowicie wyczerpana. Nie do pojęcia dla mnie do tej pory. Pozdrawiam wszystkich i życzę owocnych staranek na wiosnę dla tych, które jeszcze czekają na II kreseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem własnie po wizycie u gin. miałam zgłosić sie z wynikami, no i okazało się ze mam za wysokie przeciwciała, mówił coś że mam osłabioną odporność , że trzeba to zbić, i sie później zaszczepić, słyszałam co dziesiąte słowo, tak się zdenerwowałam. Jestem już tym wszystkim tak załamana że tracę sens w to wszystko, Nie wiem czy już na nic dobrego nie zasługuję, czy tak dużo wymagam od życia, bo to co przechodze ostatnio utwierdza mnie że takie życie nie ma sensu. Przed planowaniem ciąży prosiłam o skierowanie na badania, pytałam co mam zrobić aby wszystkim takim niespodzianka zaradzic, to uwazał że nie ma sensu. Co się bedzie głupią babą przejmował, zajdzie w ciaze czy nie, bedzie miala zdrowe dziecko czy tez nie , to wszystko maja prosto w dupie. Mam wszystkiego dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akonom28/1
Moniczka.Obniżona odporność to jeszcze nie wyrok.Można temu zaradzić.Rozumiem twoje nerwy i żal ale teraz trzeba zrobić wszystko aby uszykować jak najlepsze lokum dla Maleństwa.Niestety niektórzy lekarze podchodzą do naszych problemów i lęków przedmiotowo a wybłaganie skierowań równa się z cudem.Temat teściowej to temat morze.Nie słuchaj jej,staraj się nie brać tego co gada do serca bo Ty kochana nie zrobiłaś nic co spowodowało Stratę.Wybieramy sobie męża ale teściową mamy w pakiecie.Mi też trafił się niezły egzemplarz ale to inna historia.Ja też miewam gorsze i lepsze dni ale staram się brać przykład z dziewczyn i staram się zebrać w całość.Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni i Akinom dziękuję, że o mnie pytacie. Wy zawsze pamiętacie o każdej z nas. U mnie wszystko ok. Pogoda do d**y, śniegu napadało. Poszukiwania pracy nadal trwają. Mam gorzej pod tym względem, bo mieszkam na wsi a tu zawsze jakoś trudniej. Do najbliższego miasta mam 17 km. We wtorek jadę podania poskładać, jak na razie kilka aplikacji drogą mailową wysłałam. Zobaczymy. Byłam wczoraj rozliczyć się z moją panią prezes. Zapytała czy jeśli nie znajdę żadnej pracy to czy na żniwa na wagę przyjdę. Zgodziłam się, co będę się honorem unosić. Może być taka sytuacja, że rzeczywiście nie znajdę pracy do tego czasu a akurat tą pracę w czasie żniw lubię. Poza tym wczoraj byłam pierwszy raz na zumbie. Dziś czuję każdy mięsień, ale super naładowana się czuję. Jutro kolejny trening:) No i dziewczyny nadal nie było @. Plamienia też się skończyły. Nie robiłam już testu, odpuściłam. Nic mnie nie boli. Żadnych objawów nie mam. Po świętach idę do mojego gina. Nie wiem co się dzieje. Mówił że lada moment pojawi się @ a tu już prawie trzy tygodnie i nic. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanakali, ja czuje sie podobnie.dzis w autobusie znowu prawie zaslablam, musialam zdjac szalik czapke i stac blisko drzwi zeby zlapac powietrza. jesli chodzi o jedzenie miesa to tez calkiem mi odpadlo..az mi glupio przed tesciowa bo tu kotlet tu kurczak a ja ciagle odmawiam :((( co do zmeczenia, to dzis u gniekologa zakladanie butow tak mnie zmeczylo ze sie zasapalam :))) kondycja jak u staruszka :)) dziewczynki starajace sie, bardzo trzymam za Was kciuki. przepraszam ze nie wypowiadam sie jesli chodzi o Wasze wyniki ale udalo mi sie zajsc w ciaze po 6 m-cach od poronienia i na szczescie ominely mnie badania wiec nie orientuje sie w nich kompletnie :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz w sobote bedzie 4 tyg od poronienia. Od wczoraj pobolewa mnie w dole brzucha i na wysokosci jajnikow. Czekam n pierwsza @ po poronieniu. 2 tyg po lyzeczkowaniu bylam na kontroli u mojego gina i powiedzial ze niby nie ma zadnych powiklan ale niepokoja mnie te pobolewania. Boje sie ze dopiero teraz cos tam sie sie stalo ale z drugiej strony moze to pobolewanie na @ ? prosze Was o Wasza opienie, Trzymajcie sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha mialam Was jeszcze spytac jaka byla pierwsza Wasza @ ? Mocno krwawilyscie? Bolesna była?Ile trwała? Dziekuje za wypowiedzi forumowiczki;) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×