Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość Graviditas
Koniczynka 79 dobrze mówisz, po poronieniu a tym bardziej po łyżeczkowaniu może być problem z zagnieżdżeniem się zarodka, a zdarzają się zrosty itd, ale jeśli zabieg został dobrze wykonany to nie ma wpływu na dalsze ciąże. Ja po pierwszym okresie po łyżeczkowaniu robiłam usg, żeby sprawdzić jak to się wszystko goi. Sylwiatko25 dzięki za radę, mam za 2 tyg wizytę to poproszę o badania, ale jeśli za wysoka prolaktyna objawia się długimi cyklami to chyba to nie to, bo ja mam 28dni jak w zegarku. Trzymaj się tam. Wierzę, że ciało kobiety samo wie co robi i jeśli samo usuwa ciążę to widocznie nie miała ona szans na prawidłowy rozwój, albo jeśli dochodzi do zapłodnienia zaraz po łyżeczkowaniu to też widać organizm jest już na to gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9tygodni myśl pozytywnie nie denerwuj się,nic nie rob,lez. Zobaczysz wszystko będzie dobrze,trzymam kciuki Życzę wszystkim Spokojnych Świat Wielkanocnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Graviditas
U nas do tego wszystkiego jak tylko się w firmie dowiedzieli że poroniłam to mnie zaraz zwolnili, z jednej pensji ciężko wyżyć, ale teraz chodzę szukam pracy i równocześnie nie przestajemy się starać, bo chociaż nikt ciężarnej nie zatrudni, ani takiej co zaraz po zatrudnieniu w ciążę zajdzie, ale jak tak będę czekać na właściwe okoliczności przyrody to będę za stara i nic z tego nie będzie. Na pierwszą ciąże czekaliśmy, po poronieniu każą czekać, czekaliśmy, po utracie pracy też wypadałoby się wstrzymać i czekać, ale ja już nie mam czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni bardzo mocno trzymam kciuki! Tak jak mówi lekarz - leż, odpoczywaj... Nie myśl o najgorszym - bo sama wiesz, że taki śluz nie zawsze oznacza zle informacje - czego Ci z najszczerszego serca życzę! Trzymaj się kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni - to że masz taki śluz po cytologii jest wysoce prawdopodobne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni trzymaj sie kochana i staraj nie denerwowac, odpoczywaj duzo, mi sie wydaje ze ten sluz to po tej cytologii. sitarowa czekam jutro na wiesci oby cos sie w koncu u ciebie wyjasnilo. Ja tylko na chwilke zakonczylam definitywnie remont a dzis przygotowuje jedzonko na swieta. Nic nie czuje tej wielkanocy przez ta pogode.. U nas wszystko dobrze, Zosia lobuzuje, a mi coraz gorzej sie spi. Jak nie wsadze jaska miedzy kolana to budze sie z bolem biodra doris, wom@n a wam jak sie sypia? bo mamy pododobne terminy:-) 3 kwietnia mamy wizyte zobaczymy jak tam sie ma nasz lobuziak. Przepraszam ze nie do kazdej pisze ale po swietach obiecuje nadrobic:-) Zycze Wam wesolych swiat, bez zadnych zmartwien. Aby te swieta byly przepelnione tylko dobrymi wiadomosciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni trzymam za ciebie i fasolke kciuki! Wierze że wszystko będzie dobrze i to tylko chwilowe straszenie i nic złego ani poważnego z tego nie wyniknie! Jestem z Tobą myślami. Klunia, Motylku dziękuje za pamiętamięc. Sciskam Was mocnitko i przesyłam moc buziakow dla waszych pociech. Iluś doskonale wiem jak to jest jak bolą plecy polecam poduszkę węża o której pisałam tu z Beatka lub k której też wspomniała Dentist. Myślę że powinno być ci wygodniej. Fajnie że remont dobiegł końca mam nadzieję że po świętach znajdziesz czas na wypoczynek bo ostatnie tygodnie mialas zabiegania. Ciekawa jestem ile będzie ważyć Twoja corcia. Ją po wczorajszej wizycie wiem że Wiktor ma 1, 2 kg i jest już pięknie ułożony glowkowo ale ma jeszcze czas i troszkę miejsca na figle i kto wie co jeszcze wymyśli. Franio Beatki też zrobił miłą niespodziankę i się pięknie ułożył ku zaskoczeniu wszystkich ;) widziałam na fb twój piękny brzuszek, wielkosciowo jest taki jak mój z tym że mój jest niżej usadowiony. Ale to według bancinych przesądów tym różni się brzuch-chłopiec od brzuszka-dziewczynki ;) daj znać jak będziesz już po wizycie. Wom@n jak ty się czujesz kochana? Asienko tak się cieszę że i ty i Filipek czujecie się z dnia na dzień coraz lepiej. Jestem pewna, że wyniki naszego małego bohatera będą bardzo dobre i żadnych nieprawidłowości nie będzie w nich ;) Motylku Wiktorek dziękuje Ci za pomizianie i odpowiada serią zdrowych kopniaczkow ;) mam nadzieję że Natalka szybko wróci do pełni zdrowka i już naprawdę nic nie będzie jej przeszkadzać w jeszcze większych wyglupach i zabawach. Ucaluj ją od nas moja kochana :* Hanakali super słyszeć że twój maluszek zdrowo rośnie i radośnie fika koziolki :) wiem że mdłości są uciążliwe ale jeszcze trochę i powinny powoli coraz mniej ci dokuczac aż wreszcie zupełnie ci dopuszcza ;) trzymaj się cieplutko moja droga. Graviditias serdecznie współczuję że i ty dolaczylas do naszego grona kobiet ktore przeżyły stratę swojego Anioła...skoro nas czytasz to mam nadzieję że już wiesz iż tuzzawsze możesz liczyć na pomoc wsparcie i dobre słowo. Ją po pierwszej stracie niestety nie robiłam żadnych badań. Po drugiej byłam madrzejsza i bardziej zdeterminowana do tego by zrobić coś więcej niz tylko uznać to za podwójny pech, oprócz podstawowych badań toxo, cytomegalowirusy, listerlioza, rozyczka, zrobiłam tsh (i u mnie tu była tragedia) oraz przeciwciała fosfokardiolipinowe oraz przeciwciała ANA, no i wszystkie hormonki w poszczegolnych dniach cyklu. Dziś oczekuje na przyjście na świat synka (28 tc) i wierzę że teraz będzie wszystko dobrze. Trzymam za ciebie kciuki napewno szybko zobaczysz upragnione II kreseczki. Pozostałe dziewczynki przepraszam że nie pisze do każdej z was ale myślę o każdej codziennie. Now i Marys jak się czujecie mam nadzieję że nie szalejecie za bardzo ze świątecznymi zakupami i porzadkami tylko dbacie o siebie i kruszynki. J555j55 mam cichą nadzieję że wszystkie Wiktoriki to tacy spryciaze i mój syniu równie jak i twój tak szybko będzie się wszystkiego uczył :* O7cia jak się miewasz? Karola dlaczego tak długo milczysz? Wszystko u ciebie w porządku? Jakieś dobre wieści co do sprawy z twoja pracą? Kolorowych snów babczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni, wiem że po naszych przeżyciach wszystko widzimy w czarnych barwach. ale je wierzę, że będzie wszystko w porządku z Tobą i Twoją fasolką. Trzymam cały czas kciuki i modlę się o Was. Odpoczywaj dużo i nie myśl negatywnie bo to też nie najlepiej działa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, które nie posiadają (bądź my ich nie mamy na facebooku) śpieszę Wam z informacją, że kolejne kafe Dzieciątko od wczoraj jest wśród nas! Nasza Lenka wczoraj urodziła Zosieńkę :* I muszę Wam napisać, że jest przepiękna-jak nasza Lenka, normalnie cudo! 9 tygodni, mogę tylko domyślać się co czujesz, ale proszę Cię postaraj się nie myśleć o najgorszym. Ja będąc w 8 tygodniu ciąży trafiłam z Wisły (byliśmy na tygodniowym urlopku) do Cieszyna karetką do szpitala, tam uparcie lekarka tłumaczyła mi, że poroniłam bo krwawię. Myślałam, że oszaleję z rozpaczy! Kiedy na usg Fasolkowe serduszko biło, ja płakałam jak oszalała, a ta pseudo lekarka wmawiała mi, że dziś serduszko bije, a jutro może już nie bić! Byłam sama w obcym mieście (Męża nie zgodzili się zabrać do karetki, a byliśmy tam bez samochodu) modliłam się całą noc, błagałam by moje Maleństwo przeżyło i...udało się dziś Natalka ma 3,5 miesiąca. Wiem, że każda historia jest inna, jednak nie możesz się poddać i nastawiać na najgorsze, musisz wierzyć dla siebie i tej Fasolci co nosisz pod sercem. Bardzo mocno trzymam za Was kciuki! Leż sobie i odpoczywaj, będę dziennie wypatrywała postów od Ciebie! :* Kochane przepraszam, że nie do każdej ale nie mam zbytnio czasu. Jednak życzę Wszystkim dziewczynką spokojnych Świąt. Mamusią by nasze pociechy rosły zdrowo i były nieustającą naszą radością, Dwupaczką by szczęśliwie dotarły do porodu, a Staraczką by wraz z nadejściem długo oczekiwanej wiosny i do Was zaświeciło Słoneczko przynosząc Wam poświąteczne maleńkie prezenty z bijącym serduszkiem :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś krótko, bo za chwilę wyjeżdżam a w dodatku mam fatalny dzień, poszłam rano z M do kościoła ze święconką i przy okazji do spowiedzi ksiądz mnie tak obraził, że do tej pory nie przestałam płakać...koszmarny facet normalnie. 9 tygodni-trzymam kciuki za to , żeby wszystko dobrze sie skończyło...nie myśl o najgorszym-jeszcze nic straconego...wszystko może sie okazać nic nie znaczącym epizodem. Odpoczywaj i staraj sie być dobrej myśli. Jestem myślami z Tobą. Mimo niezbyt różowych nastrojów chciała bym Wam wszystkim i każdej z osobna, życzyć zdrowych i szczęśliwych Świąt, żeby wszystkie marzenia się spełniły a Zmartwychwstały Chrystus błogosławił każdej z nas. Ściskam Was bardzo mocno :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wracamy z fasolinka do walki. Bylam dzis na pogotowiu znow bo po wczorajszej rozmowie z moim ginem bylam zalamana.... Otoz malenstwo ma sie dobrze ma 5 i pol mm i widac bijace serducho. Wiec ten sluz pytam skad a oni na to ze widac jakas zmiane na macicy i to pewnie to ale sie tym nie martwic. Ale na pewno zadnych symptomow poronienia nie ma!!!!!! Dodalo mi to skrzydel ale zastanawiam sie nad zmiana lekarza bo ten zawsze bedzie widzial najgorsze chyba. Dziekuje za wasze wsparcie ale trzymajcie kciuki nadal!!!! Zycze Wam mimo wszystko cieplych spokojnych swiat i tych najwazniejszych dla nas lask od Zmartchywstalego Jezusa!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni cieszę się, że optymizm Ci wrócił. Kobietki ja dziś test robiłam - negatyw. W czwartek jadę do lekarza, bo to już jakaś przesada. Dziewczynki Wesołych Świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Niech Wam Mili będzie wiosennie, słonecznie, witecznie! Niech cieszą Wasze oczy kolorowe pisanki i wielkanocne baranki. Niech sie w śmingus Dyngus woda na Was leje a wielkanocny Zając przyniesie radość i nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanakali nie powinnam ale strasznie Ci zazdroszczę a ja z każdą kolejną @ coraz mniej nadziei mam.Myślę już o tym że chyba odpuszczę. Dla Wszystkich dziewczyn wszystkiego dobrego na święta ,trochę więcej słońca może niech ta wiosna już przyjdzie to i my zakwitniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni cieszę się, że już lepiej :) zobaczysz - doczekasz szczęśliwego zakończenia :) ja póki co nie wiem na czym stoję. byłam raz u lekarza - dostałam tylko skierowanie na bete. Następna wizyta dopiero za tydzień. a kiedy pierwsze usg to już kompletnie nie mam pojęcia. Ty widziałaś już bijące serduszko więc tylko się cieszyć :) Wszystkim dziewczynkom życzę Wesołych Świąt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Życzę Wam zdrowych i spokojnych Świąt spędzonych w gronie rodzinnym... dużo dużo miłości i radości ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9tygodni-pomyślne wieści.Cieszę się ,że odzyskałaś chęć do walki.Tak trzymaj! Sitarowa -dobrze,że idziesz do lekarza bo coś długo @ do ciebie idzie. Dziewczyny! Zdrowych I spokojnych Swiat Wielkanocnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Graviditas
Doris27 dzięki za dobre słowo, ja robiłam część z Twojej listy badań ale nie wszystkie, a i tak wymusiłam na swoim gin skierowania, bo mi nie chciał dać, mówił, że poronienia się całkiem często zdarzają, a pierwsze poronienie nie jest powodem do przeprowadzania testów, ale ja potrzebowałam jakiegoś racjonalnego wyjaśnienia tego co się stało, no i nic nie znalazłam, wszystkie wyniki dobre. Teraz coś mi się @ spóźnia, ale to dopiero 2 dni, oczywiście już zrobiłam test, negatywny. No, ale zawsze jedno z dwojga się pojawi.... Gratuluje Ci dzidzi, 28tydz to już bezpieczny, super, a jak się w tej ciąży czujesz w porównaniu do tych nieudanych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny długo nad tym myślałam. Czasem piszecie tutaj, ze na fb zdjęcia waszych dzieci są. Bardzo chętnie zobaczyłabym wasze pociechy i was kochane. Więc jeśli chcecie zaproście mnie do znajomych:) Oto moje dane: Marta Sitarek Jarosławsko. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane Pewnie wszystkie macie dziś zabiegany dzień jak i ja ale chciałam wszystkim Wam życzyć wesołych świąt, spokoju takiego wewnetrznego i wielu powodów do radości w tę wyjątkowe dni Świąt Wielkiejnocy. 9 tygodni modlę się za ciebie i malenstwo, cieszę się że odzyskalas wiarę i siłę do dalszej walki. Wszystko będzie dobrze zobaczysz. Graviditas kochana moja wiem jak to jest jak lekarze uważają że pierwsza strata jak i zresztą kolejne dwie są traktowane jak zwykły pech i przypadek nie dbając wogóle o stan psychiczny kobiet które to przechodzą to tyle razy bez otrzymania pomocy w znalezieniu odpowiedzi dlaczego tak się dzieję...wg mnie zrobilas dobrze robiąc już teraz jakieś badania ją może jakbym przy pierwszej stracie pozbierala się szybciej psychicznie i zamiast zamykać się w sobie szukać przyczyny straty dziś bym miała przy sobie malenstwo a nie dwa Aniolki w niebie. Tak więc wykonają badania ktore może wymieniłem a ktore jeszcze nie przyszły ci do tej pory do głowy a nóż znajdziesz przyczynę. Z drugiej strony jeśli wszystko wyjdzie dobrze tzn że poprostu to byl zwykły przypadek który więcej ci się nie zdarzy czego ci życzę z całego serducha. Pytalas czy w tej ciąży czuje się inaczej... mogę niestety porównać tyko pierwsze tyg bo później nie było mi dane przekonać się jakie to piękne uczucie. Ta ciąża mnie zaskoczyła w poprzednich dwóch od początku miałam zawroty głowy i byłam słaba ...w tej czułam się dobrze (możliwe że to dlatego że dla mnie samej brakowało hormonów tarczycy a tu jeszcze musiałam dostarczyć ich dla fasolki) tym razem już się leczylam i byłam na tyle silna by pomoc malenstwu, dopiero w 7 tyg pojawiły się mdłości których w poprzednich ciazach nie miałam. Ale podobno każda ciąża jest inna i nie wiem czy porównywanie ma sens. Trzymam za ciebie kciuki, nie daj się zwieść opowieściami o 20% ciąż ktore statystycznie ronia kobiety bo statystyka to jedno z większych kłamstw jakie krążą po świecie, nie jesteś cyfrą w statystykach tylko kobietą ktora pragnie dziecka i przeżywa utratę swojego Aniolka. Kibicuje ci bardzo :) Sitarowa z chęcią chciałam wysłać ci zaproszenie na fb ale mimo tego że cię odnalazłem nie mam możliwości wysłania ci zaproszenia:( Jeszcze raz zdrowych wesołych i spokojnych Świąt :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja również dołączam się do życzeń :) Wesołych, zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajka oraz mokrego Dyngusa :) Oczywiście ponad to samych pozytywnych myśli, Mamusią dużo cierpliwości, dwupaczkom szczęśliwego i spokojnego przebiegu ciąży oraz szybkich porodów, a staraczkom dużo cierpliwości i wiary w to, że i Wam się uda i ujrzenia pięknych II kresek na teście :) Buziaki Dziewczyny ode mnie, mojego męża no i Filipka 😘 😘 😘 9tygodni wiedziałam, że będzie dobrze :) Modlę się każdego dnia za każdą z Was 😘 Lena gratuluję :) Zosieńka jest cudowna :D Macie wspaniały prezent na Święta :) Czekamy na relację jak wrócisz do domu :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9tygodni kochana, walcz! z fasolka wszystko bedzie ok. trzymam wielkie kciuki :* Lenka, gratulacje :))) bardzo sie ciesze :) dziewczynki, wszystkiego dobrego z okazji Świat. Moze choc na chwilke oderwiecie sie od zmartwien by po swietach rozpoczac staranka i nastepne Swieta spedzic jako dwupaczki. sciskam Was wszystkie bardzo mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy we dwie :) Motylku, Asiu, Woman, bardzo dziękujemy! Dziewczynki, moje pieknosci drzemie na mojej spochnietej gigantycznej i bolesnej piersi oblozonej lisciem kapusty, a ja się uśmiecham. W czwartek pojechaliśmy wywoływać Zosie z brzucha. Już mialysmy 11 dniowy poślizg i zdecydowałam się na pomoc. Dostałam żel do pochwy i po 6 godzinach rownież strasznie silnych skurczy. 1 minutowe co 3 minuty. W tym czasie przyjechało dużo rodzących kobiet na oddział-5 na raz. Z moim 3 cm rozwarciem nie mogłam liczyć na za dużo uwagi. Cała noc z mężem w szpitalu z tymi skurczami sobie radzilam. O 7 rano wzięto nas na porodowke i od razu dostałam zewnatrzooponowe. Dziewczyny, co za ulga! Naprawdę jak w niebie... Ulga natychmiastowa przy bardzo dużej kontroli- nadal mogłam chodzić. Bez bólu. Zero. Zosia przyszła na świat 10 godzin pózniej. Jest piękna, a ja zakochana jak nigdy dotąd! Jak już myśle ze ból mnie doprowadza do szaleństwa, to jedno spojrzenie na małą i jest już lepiej! A teraz rozumiem was dziewczynki które już urodziły. Te bóle, frustracje, strach o maleństwo. Miała biedna stopke w nieciekawej pozycji i ma skrzywienie z którym jedziemy do specjalisty. I tak się zaczyna zupełnie inny nowy rozdział w moim życiu. Zosiny. :) Trzymam kciuki za was wszystkie kochane żeby się wszystko pięknie rozwijało w waszych staraniach/ ciażach/ wychowaniu. Już ze 4 doby nie śpię dłużej niż po godzinę. Ale to nic. Kiedyś nadrobie. Sciskam was i uciekam. WESOŁYCH ŚWIAT!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wesołych świat!!! Chciałabym się zapytać czy u którejś z Was cykl po poronieniu bardzo się różni od tych wcześniejszych??? ja wcześniej miałam cykl 31 dni, pierwszą @ dostałam po 41 dniach, teraz miałam w 16- 18 dniu owulkę( śluz białka) jakoś kilka dni temu mierzyłam temp i miałam dość niską bo 36,4 a dziś jest już 31 dzień i myślałam że @ nadejdzie a tu temp 37... dziwne bo zamiast spaść to ona wzrosła, do tego od tyg mam ciągnienie w brzuchu, nawet jak chcę się przewrócić na drugi bok leżąc w łóżku to jak mnie chwyci ból to nie wiem co zrobić, jakby coś mi się odrywało w środku takie uczucie... na ciąże się nie nastawiam bo nie ma żadnych oznak, a może???? ale piersi mnie nie bolą w ogóle tylko takie uczucie że są pełniejsze. Teraz to nawet nie wiem kiedy zrobić test jak coś bo nie wiem czy brać pod uwagę cykl z przed poronienia czy po:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena-Najszczersze gratuluję z okazji narodzin córeczki. Sitarowa-przepraszam ale nie mogę wysłać ci zaproszenia na fb ponieważ nie posiadam tam konta. Jeszcze raz :Wesołych i spokojnych Świat Wielkanocnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenka 1988 dziękuję za zaproszenie. Śliczny ten Wasz Bartuś taki usmiechnięty. Przystojniaczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×