Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość Magda200
Dziewczyny spokojnych i radosnych świąt !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Wrocilam przed 14 z pracy i padam na ryj nogi mnie bola:( leze wykompana. Wieczorem do rodzicow jaedziemy. Tez wam zycze radosnych i zdrowych swiat. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej przepraszam ze pisze na tym forum o innym troche temacie ale chodzi o to ze kkchalam sie z chlopakiem z 31 na 1 kwietnia a lktes skonczyl mi sie 3 albo 2 dni przez stosunkiem no i kazdy pisze mi ze mialam wtefy prawdoppdobnie dni nieplodne ale juz sama nie wiem zrobilam test ciazowy po 2 tygodniach os stosunju i nic .ie wyszlo czy moge byc spokojna ? Moze mi ktos odpisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my nocka w miare fajna :) tzn 3 razy karmienie było ale bez krzykow godzinnych i jak milo od razu .. o 10 byliśmy swiecic z naszym kurczakiem . potem dom karmienie i spacerek sobie zrobiliśmy a potemna chwile u tesciow i zas było ..ze może jej za cieplo a może za zimno a obudzmy ja .. i czy ona wogole placze taka grzeczna i co my mówimy ze potrafi nam zrobić jazde...pojechaliśmy do domu i zaczelo się krzykanie ulewanie i zlosci : za dużo emocju chyba . wlasnie ja ululalam i czekam na meza . potem odkurzanie i lekko ogarnąć domek jutro kosciol potem do tesciow i dom na spokojnie . ja tez czuje agnik jakies pieczenie i boleści i chciałabym już mieć wizyte a dopiero za miesiąc mam . podmywam się ile się da i psikam tantum rosa i zmieniam często podpaski te wielkie i wiecznie cos leje się raz mniej raz więcej . w srode mamy polozna to zobaczy co tam mam czy jest ok i zwazy może naszego małego kurczaka i znow zobaczy odparzenie .zmieniłam pieluszki na dade zobaczymy czy cos pomoze ? pogoda się zrabala i wieje i leje ale może jutro będzie lepiej ? swietujecie już ? pojechaliście do rodzicow gdzies ? czy na miejscu sami spędzacie czas ?ja bym pojechala do moich ale kurczak za maly na taka podróż ..ale po majowce chce na weekend pojechać z Mała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Dziewczynki Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych dla brzuchatek ,mamuś ,staraczek .Smacznego jajeczka i mokrego poniedziałku :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxpatxx Bolow jako takich nie mam, mlodzieniec ma glowke od dluzszego czasu na dole bardziej po lewej stronie i czasem mniej,czasem bardziej mnie tam gniecie, najbardziej przy chodzeniu albo jak z lozka wstaje. A poki co skurczy zadnych nie czuje, moze lekkie napinanie,ale sama nie wiem...:) Nie wiem z czego mozesz miec te bole, mnie jakos przed 30 tyg tez po tej lewej stronie bolalo,ale to tez mnie maly uciskal,najgorsze bylo,ze bolalo jak stawalam na lewa noge,a tak to nie...bolow typu jak na okres itp. nie mam. xx Zdrowych i Wesolych Swiat dla wszystkich!!! Mamy familie na miejscu,wiec bedziemy sie po trochu u kazdego goscic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Wszystkiego dobrego z okazji Swiat:-) Pogody ducha i spełnienia marzeń dla wszystkich :-D Ja dopiero usiadłam... Paaaadam...:-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam sobie ozdoby świąteczne i koszyczek na święconkę z kordonka .Z moim Jasiulem dałam radę.Dziś nie mogę się ogarnąć i nic nie wychodzi:( Poddaje się.Makowiec znów mi pękł:( Mam dość:(. buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Hej dziewczynki, nadrobiłam po troszeczku Wasze wpisy ale kompletnie nie wiem teraz co komu odpisywać ;) takie zawirowanie przedświąteczne... sprzątanie, pieczenie, sałatki. Ja tak bardzo nie szaleję, milky way'a zrobiłam, babkę kupiliśmy, sałatka wielowarzywna ( no bo lubię to troszkę sobie pozwolę co? ; ), zrobię barszcz biały j kilka jajek faszerowanych. Plan był że zjemy sami a tu dopiero po południu padło pytanie żeby zjeść razem śniadanie. Mi nie na rękę bo nie ma jak swoje, ale cóż... zobaczy się jutro... posiedzę troche najwyżej i wrócimy do siebie. A mój połówek? Pracujące święta więc potem będę sama... buuu... ___ choruszka i Edzia - i wgle dziewczyny co mi pisały z "pukaniem" maluszka. To właśnie jest dokładnie takie pukanie :) albo pękanie bąbelków :) cieszę się że tak samo to odczuwacie bo dzięki Wam wiem że to jednak moja kruszynka daje znać o sobie :) a tak zawsze nie wiedziałam czy tak czy nie. ___ KOCHANE TERAZ PRAGNĘ WAM ŻYCZYĆ JAK NAJLEPSZYCH, RADOSNYCH I SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY, MNÓSTWO RADOŚCI, I CIEPŁA I SMAKOWITOŚCI ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Agnik ja jestem 7 tyg po porodzie bez karmienia piersią i nie mam jeszcze @ :O za to brzuch mi wywaliło jak bym znowu w ciązy była :O xx kochane dziewczyny życzę Wam zdrowych wesołych Świąt, dużo błogosławieństwa Zmartwychwstałego Jezusa i wiele wiary w to że będzie dobrze !! :) buziaki dla Was dla dzieciaczków a brzuchatki proszę pomiziać brzunie od cioci z kafe i Nelci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc No raczej nie mozesz byc spokojna. Mozliwe ze mialas juz wtedy dni plodne, ale dowiesz sie dopiero w czasie kiedy powinnas dostac okres, zapewne za jakis tydzien, wtedy mozesz zrobic test :) bzdura jest ze zawsze 2 tyg po stosunku, ktory doprowadzil do zaplodnienia test juz jest wiarygodny. Bo plemniki moga zyc w drogach rodnych kobiety nawet 5 dni, poznien zaplodnienie, a gdzie tam jeszcze do zagniezdzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliśmy w kościele , u tesciow i na spacerze..myslalam ze spedze z mezem i dzieckiem leniwe popołudnie i wieczor bo jutro tylko jeszcze free a od wtorku do soboty wlacznie będzie w pracy do 18 dziennie ..ale maz nie skumal i pojechal na ryby na 2-3 h niby mi dziecko uspal i jem obiad ale czuje ze nie mam ochoty na nic ..na rozmowe z nim nawet . nie czuje się tu dobrze i chyba się nie zaaklimatyzuje jednak - jakby mi ktoś dal tyle kasy ile jest wart ten dom to przeprowadzam się na slask w okolice gdzie mam rodzicow przyjaciol znajomych jakies centrum sklepy park i cokolwiek się dzieje .. tu nie mam znajomych ,tylko rodzina meza ...niefajnie . fizycznie wyglądam coraz lepiej , psychicznie jak widać powyżej , z mala raz lepiej raz gorzej sobie radze , dziś jak tylko weszłam w gości powiedziałam ..proszę mi jej nie nosic jest po jedzeniu dopiero co ..i szoka mieli . Akinom3 kochana Ty nie jesteś ogarnieta i Tobie nie wychodzi ? ja staram się jako tako trzymać porządek w domu ale ciężko jest .Ty jesteś super mamusia i zona i kobietka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Akinom3 oj kochana to tylko makowiec nic więcej :) nie ma co się denerwować w końcu każdy człowiek ma czasem zły dzień !! pisałaś wcześniej na temat kupki tej zielonej, mam zamiar iść do lekarza we wtorek bo w czwartek mam szczepienie małej i jeśli coś jej dolega to nie dam zaszczepić xx Sista83 ehh mąż trochę nie fajnie zrobił i nie dziwię się że nie chcesz z nim gadać. 2 tyg dziecko się urodziło, pierwsze Wasze "rodzinne święta" a on na rybki jedzie :O zrób mu tak samo, zostaw mu Ninkę niech pół dnia z nią sam siedzi a Ty się wyrwij do miasta na zakupy !! xx Asmana żurek zjedzony jajko też to już możesz prawie rodzić :) o ile już nie urodziłaś bo coś milczysz kochana. xx sylwiatko kobitko może lepiej pisać od razu tutaj posta i po kawałku wysyłać. wierzę że Ci już ciężko. ja na szczęście nie dreptałam do 40 tc tylko w 38 już był koniec ale umęczyłam się przy chodzeniu a nawet przy leżeniu. xx Edzia co z tą galerią zdjęć ?? bedziesz robić czy nie ?? :) xx u nas jakoś leci, Nelcia nagle wystrzeliła w górę i jak rozmiar 50 był dobry tak teraz już 63 muszę ubierać. jest taka fajowa :) ale wieczorami nie chce spać i czasem potrafi nawet do 1 w nocy nie spać :O ja trochę umęczona jestem bo wszystko ja sama robiłam na święta + opieka nad dzieckiem, i już drugi dzień leci mi krew z nosa :O jeśli wszystko będzie ok to w czerwcu przyjedzie brata dziewczyna zeby się małą opiekować choć na 2-3 miesiące :) więc jakoś dam radę i wrócę na 3 zmiany do pracy bo będzie mi trochę kasy potrzebne. wystrzeliło mi brzuch i wyglądam jakbym znowu była w ciąży :O a moja twarz pokryła się zmarszczkami i wypryskami :O a w ciąży tak dobrze wyglądałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlo nie mogę na niego narzekac bo mi wszystko pomaga przy malej i w domu i pracuje jeszcze i rozumiem ze niekiedy tez chce wyjść na ryby z kolegami czy tez sam - jest dobrym człowiekiem ..ale ja chyba nie umiem jednak tu mieszkac 0 dziś tak nostalgicznie : swieta bez rodziców i rodziny swej ,wspominam jak to było jak tam mieszkałam .. tu wogole nie czuje tych swiat , dobrze ze mam kochana córeczke i dzięki Bogu za nia . a mi się tak humor zlozyl dziś właśnie bo i tesknota i on mi wyskoczyl z tymi rybami ..i powiedziałam mu idz ,pogadamy później - wystraszyl się i nie chciał isc ale powiedziałam żeby poszedł. sama siedze i mysle nad zżyciem nieco . mlo ciebie to podziwiam sama wszystko ogarniasz i dom i siebie i Nelcie , ile już mala wazy ? nasza tydzień temu wazyla 3460 ( urodzeniowa była 3270 ,wypis ze szpitala 3060 , a na dlugosc może z 1 cm poszla ma ok 54-55 cm a miała 53 - w srode polozna ja zwazy znow- ale policzki i nogi ma zdecydowanie pyzowate takie fajne ) a co do mojego wyjścia : to zatesknilabym się za nia ... jak cos pojde kiedyś pobiegać albo na rower na godzinke , a sklepy : ...nie mam jak nawet pojechać - taka dziura .szkoda gadac. swietujecie kochane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlo nie urodzilam jeszcze:-) i nic tego nie zapowiada nadal. Mam najsarsza corke w szpitalu i jakos moje mysli odnosnie porodu deszly ns drugi plan. Chyba zaczne sie bac we wtorek jak juz bede w szpitalu. X Sista no co jak co, ale mogl sobie dzisiaj opsuscic te ryby. Co do tesknoty, rozmiem Cie po czesci, bo tez zostawilam rodzine, znajomych i wyjechalam na drugi koniec polski. Jednak ja do wiekszego miasta a Ty z tego co pamietam i obrzeza. Glowa do gory z dnia na dzien jest coraz lepiej. Dla mnie jestes pokrzepieniem jesli chodzi o wpisy odnosnie wagi Twojej. Wiem, ze to przezywalas bardzo i ja tez, widze swiayelko dla siebie, ze jest mozliwe by wrocic do wagi sprzed ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Hej. Dziewczyny. Powiedzielismy dzisiaj rodzicom o ciazy . Cieszyli sie ja plakalam oni mnie calowali masakra i juz mi lzej ze mam to z glowy. Cieszyli sie ale mama juz wymyslala ze sie bede.musiala do nich.wprowadzic bo jak ja bede je kompac itd powiedzialam ze sobie poradze i ze.przeciez nie zostawie meza samego i.zeby dziecka.nie widywal bo przeciez nie jezdzil by specjalnie po pracy do nas do ridzicow na dwie godziny i spowrotem do miasta.bez sensu bo to 45min drogi w jedna strone zreszta ja chce mieszkac u siebie i sama sie uczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Magdalenkamz Kochana to super,ze rodzice sie ucieszyli i mogliście pochwalic sie cudowna nowina,ale co do zamieszkania z nimi to porządnie to przemyśl bo dasz sobie rade i myślę,ze polowek tez by sie wkurzyl moje to tez jest pierwsze dziecko i sie boje ale mam męża i musimy sobie poradzić wiadomo od czasu do czasu pomoc sie przyda ale bez przesady:-) xxx Tak mnie dzisiaj boli podrzusze i cala prawa strona,brzuch caly dzien sie napina i boli zaraz padnę boli mnie jak ruszam noga chodze zgieta w pól jak 100letnia babcia wzielam 1nospe ale nic nie pomoglo jak nie przejdzie to chyba pojade do szpitala bo takiego bolu to jeszcze w ciąży nie uswiadczylam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Sista83 kochana ja nie mówię że jest złym człowiekiem ale wiesz jakby nie było są święta i przeprowadziliście się w nowe miejsce :) dla Ciebie to zbyt wiele tak myslę i brak kontaktu ze znajomymi robi swoje :O mam nadzieję że za niedługo się zaaklimatyzujesz w nowej miejscowości zaczniesz wychodzić z Ninką na spacerki i poznasz jakieś fajne mamuśki :) ja znowu jestem typowym pustelnikiem :P mnie męczą jakieś spotkania i gadanie o niczym albo obrabianie komuś tyłka ( za zwyczaj tak wyglądały spotkania ze znajomymi ) co do wagi małej to ok 5 kg już ma :) już ma takie pucki fajne :) mi jest też ciężko gdzieś iść bez małej ale czasem muszę wyskoczyć do sklepu a zimno albo już późno to na sprincie lecę a mama się małą zajmuje. Co do świętowania to w sobotę rano przyjechał mój brat z dziewczyną wczoraj po śniadaniu z rodzicami pojechali nad morze a ja z maluszkiem pospacerkowałam i połowę dnia przespałam :P dziś już brat razem z tatem pojechali do pl. a ja z mamą i Nelą zostałyśmy i też połowę dnia przespałyśmy. 40 minut spacerku było bo zimno jest i siedzimy teraz tv oglądamy. Jakoś nie czuję tak tych świąt ( jedynie w portfelu i kręgosłupie :P ) w pl zawsze jakoś tak inaczej było zawsze. xx Asmana mam nadzieję że to nic poważnego z córą ?? jutro Twój wielki dzień !! :) cały czas myślę o Tobie mam nadzieję że jutro pójdzie szybko i gładko :) 3mam za Was kciukasy kochana xx sylwiątko25 kobitko jak się czujesz ?? lada dzień i Twoja kolej !! :) xx dziewczyny kto po Sylwii idzie rodzić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenkamz Fajnie,że rodzice szczęśliwi i cieszą się razem z wami:) Jednak masz rację dacie sobie radę sami a życie osobno(nawet z częstymi odwiedzinami)nie za dobrze wpływa na parę.Życie co prawda zmusza nas niekiedy do takich decyzji ale macie jakiś kąt i nie ma sensu dokładać sobie problemów.Oszczędzisz sobie nerwów,,,złotych rad" i wiecznego patrzenia na ręce. Ja jestem zdala od rodziny,znajomych i chyba tak odwykłam od życia na kupie,że chyba nie dałabym rady.Też coś mi nie wychodzi,popełniam błędy ale to moje życie. Na jesień rodzice mają przyjechać to już myślę jak ja wytrzymam z nimi pod jednym dachem. Mama jest ok a tato wiecznie ma jakieś ,,ale" i wszystko wie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
magdalenkamz kochana kąpiel maluszka nie jest taka skomplikowana :) kup sobie termometr i taką wkładkę z gąbki i będzie Ci wygodnie kąpać :) ja sama od początku kąpię małą :) na początku dawałam mało wody żeby małej nie zalać uszek i żeby się nie bała ( wcześniej kontakt z wodą doprowadzał ją do szału) teraz już leję więcej wody mała się już przyzwyczaiła a tą wkładkę jeszcze używam bo Nelcia lubi na brzuszku w wannie leżeć :) nie daj sobie wmówić już teraz że sama nie dasz rady cokolwiek przy dziecku zrobić bo po urodzeniu dziecka wszystko przychodzi automatycznie choć wiadomo jest strach. xx choruszka a w którym Ty jesteś tyg ?? mi po 30 tyg bardzo często nastawiał się brzuch i bardzo bolało, to normalne bo maluszek rośnie już coraz mniej miejsca ma itp :) ja nie brałam żadnych tabletek na te bóle tylko się kładłam i starałam trochę pospać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choruszka Jak cię boli to jedź do szpitala.Ciężko wyrokować dlaczego? Ja miewał też bóle,coś tak kuło,że nie mogłam chodzić i ja dzwoniłam i jechałam na szpital.Zawsze lepiej sprawdzić,zrobić badania i przynajmniej się człowiek uspokoi. Daj znać jak sytuacja i czy się uspokoiło. " Sista83 Ty masz troszkę podobnie jak ja.Zdala od rodziny,znajomych,w nowym miejscu,tylko dom i obowiązki.Zobaczysz.Pomieszkasz troszkę i poznasz ludzi,sąsiadów i a nóż trafi ci się ktoś z kim można się zaprzyjaźnić. Co do męża to rozumiem ciebie,że czułaś się osamotniona i zła,że pojechał na ryby ale jemu poniekąd też należy się chwila oddechu choć dzień wybrał nie koniecznie dobry. Mój też miewa takie wyczucie sytuacji.Ostatnio jak miał wolne to ja zadowolona,że posiedzi z nami,pomoże chatę ogarnąć(on twierdzi,że nigdy bałaganu nie ma)a on rozkłada się ze swoimi modelami i sklejać,malować będzie.Koniec końców on swoje hobby ma (modelarstwo)i lepiej niech tym się zajmie niż ma latać po barach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Mlo88 Mi teraz leci 22tydzien to trochę wczesnie i dlatego sie martwie,mam nadzieje,ze przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Akinom3 No dam znac dzięki za wsparcie jak leze tj w miarę ok gorzej jak chce wstać to tak rwie,ze szok mam nadzieje,ze przejdzie a jak nie to pojade sie przebadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choruszka Ja dwa razy jechałam(raz z właśnie z bólami/kłuciem a drugi raz z ciśnieniem)Na szczęście to nie było nic poważnego ale lepiej sprawdzić i się nie denerwować. Sama wiesz czy się nasila czy maleje.Mam nadzieje,że samo się wyciszy.Leż i odpoczywaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Dzieki dzieeczyny za wsparcie i rady. Wiem ja bym u rodzicow nie wytrzymala a po drugie to i tak moja mama pracuje wiec i tak bym sama siedziala wiec bezsensu. A najwazniejsze ze nie chce meza.zostawiac samego przeciez on tez te dziecko bedzie kochal i chcial je miec na codzien a jak bym pojechala do rodziciw to zwyczajnie by sie poczul odrzucony echniety na dalszy plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlo ja jestem w kolejce po Sylwiatku, mam nadzieje ze po weekendzie majowym moj synus bedzie sie chcial wybrac na swiat, bo juz nie wytrzymam;) xx Choruszka, z tego co piszesz,to bole sa silne,moze lepiej sie wybrac do szpitala dla swietego spokoju? mnie tak po 20 tyg bolalo po lewej stronie jak chodzilam, ale to byl raczej ucisk malego na jakis nerw, bo jak noge lewa stawialam to wtedy bolalo xx ja sobie nie wyobrazam mieszkania z tesciowa ani rodzicami, kazdy ma swoje przyzwyczajenia,a przy dziecku wiadomo, z 1 strony odciaza,a z 2 wlasnie takie pouczanie czy patrzenie na rece, nie dziekuje...i w sumie jestem taka,ze nie lubie tlumu, lubie miec spokoj i posiedziec tez sama w domu jak maz w pracy, nie wyobrazam sobie codziennie tesciowej na kawce...mam nadzieje,ze jak sie maly urodzi,to nas nie bedzie za czesto odwiedzac. xx mam taka sasiadke,niezbyt fajna,pali,lubi popic i imprezowac i jest w ciazy mniej wiecej na tym samym etapie,raczej wpadka,i wlasnie p***a stala na balkonie i palila...a czlowiek huhu i dmucha i roznie to bywa:/ xx my mamy po siostrzenicy taka fajna wanienke z fisherprice z takim jakby hamakiem,gdzie mozna fajnie noworodka polozyc i kapac bez stresu, chociaz pewnei i tak maz bedzie od kapieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Dziewczynki Kochane dziekuje wam za dobre slowo i wsparcie,juz mi przeszlo na szczęście uff bo juz myslalam,ze pojade ale wszystko minelo córcia dala znac wiec mnie uspokoila :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
choruszka aaa no to faktycznie lepiej sprawdzić co i jak :) myślałam że już po 30 tc jesteś :) przepraszam ale mam takie zawirowania że nie pamiętam która kobitka w którym tyg :) Akinom ma rację lepiej sprawdzić co i jak, xx Moonziet no to szykuj się nam do porodu :) chłopcy niby nigdy nie chcą o czasie wyjść ale może syniu się ulituje nad mamuśką i wyjdzie o czasie :) xx ja ostatnio włączyłam sobie filmiki jak malutka była w brzuchu i się ruszała :) i trochę tęsknie za tym jej kopaniem :) już taka lalunia się z niej robi takie paróweczki ma z paluszków :D i takie pucunie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
zapomniałam się podpisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
hej laseczki :) ___ CHORUSZKA - jejku właśnie czytałam Twoje wpisy... no my jesteśmy na tym samym etapie i mamy te same objawy, zauważyłaś? Ja niedawno przecież pisałam że mam takie bóle w dole brzucha i kłUcia i nie wiadomo co jeszcze... też się strasznie bałam... a na dodatek nie przeszło ani po no-spie od razu ani nic nie pomagało. Pare dni raz lżej bolało, więc myślałam że przechodzi a potem tragedia... aż w końcu przeszło :) ciesze się że już u Ciebie wszystko dobrze :) niedługo masz wizytę i usg tak? czy mi się coś pomyliło? Ja tak nie moge się doczekać już tego 2 maja że masakra, tak to się zaczęło dłużyć że szok... ___ SISTA - kochaniutka ciesze się że u Ciebie jest coraz lepiej, mimo że hormony C***ewnie robią co chcą... i doskonale Cię rozumiem że chcesz wracać do rodziny, bliskich, wyjść tam gdzie są ludzie i życie... ale może potrzeba Wam więcej czasu na zaklimatyzowanie. Ja też tutaj jestem sama i jak się jeszcze coś nie układa to strasznie tęsknię za moimi rodzicami, siostrą, znajomymi nawet. Tutaj nie mam praktycznie nikogo, kilku znajomych ale każdy pracuje to i czasu nie ma... i teściową której mogła bym nie widywać wogóle bo nie jest mi potrzebna. Po świętach stwierdziłam że ma niepokolei w głowie i tyle. Ale naWet nie będę się o niej rozpisywać bo szkoda zaprzątać sobie głowę. Pamiętaj że jesteś wspaniałą mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×