Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość ututu123
Mialam, pisałam ze się postarzałam o rok ale gdzieś przemknelo :) dziękuję ślicznie za życzenia :) u nas przygotowania do chrzcin, nie wiem w co się ubrać. Kochane pisałam do was i ki posty ucina, wstawia zdanie i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia35
właśnie wczoraj zrobiłam test i są 2 kreski dużo radości ale i strach, w końcu zaliczyłam już 4 poronienia. Myślę pozytywnie- musi być dobrze. Moje przygotowania do ciąży to zrobienie wszystkich możliwych badań (wszelkie choroby, wizyta w instytucie hematologii itd, długo by pisać) od marca 2014 brałam: kw. foliowy, kw. omega, acard, euthyrox (wyszła mała niedoczynność) a teraz ponieważ mam niewilkie jasnobrązowe plamienia zajadam duphaston. We wtorek wizyta u lekarza i zobaczymy co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Mamcia35 Gratulacje teraz trzymamy kciuki żeby wszystko bylo dobrze. Ututu Wszystkiego co najlepsze Kochana sto lat:) A to udanego pobytu w Polsce kochana no i pierwszej ważnej uroczystości w zyciu Nadii! Edzia Kuruj się razem Ludwiczkiem dużo zdrówka dla was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja juz nie wiem co myslec...czekam na ta @ i czekam, brzuch pobolewa no i skusilam sie...zrobilam test i jest cien cienia tak jak ostatnim razem...masakra jakas! czy myslicie, ze to jeszcze hormon po poprzedniej ciazy? chociaz gdy bylam 7.01 u gin mowila, ze juz wszystko ladnie sie oczyscilo i macica wrocila do swojego rozmiaru, ale mielismy czekac przynajmniej do pierwszej @ no i czekalismy niby...ale bzykanko bylo, tylko, ze stosunek przerywany, zaszalelismy dopiero 20.01 juz niby po owulce, ale to niemozliwe, zeby po 4 dniach byl cien cienia...niemozliwe...oszaleje chyba, mezowi nic nie mowie na razie czekam na @ Mamcia35 widzę, że tez tutaj zaglądasz, ale czemu mnie to nie dziwi, przeciez to forum aniołkowym mam :( ale ciesze sie, ze co jakis czas wskakuje tutaj promyczek radości :) jeszcze raz gratuluję :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
Mamcia ja też trzymam kciuki, oby tym razem się udało ;-) Tosieńka chyba pozostaje ci czekanie, bo na dwoj***abka wróżyła. Może hormon się utrzymuje, a może to i ciąża ;-) Ututu - spóźnione, ale szczere STO LAT ;-) Czekam na dziecko - musi się udać ta operacja, trzymam kciuki A u nas póki co cisza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosieńka - widzę, że jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji, z tym czekaniem na @ :) ja też ostatnio zrobiłam test i też wyszedł cień cienia, aż myślałam, że wariuje i mam omamy wzrokowe, ale mój chłopak też go widział, więc nie jest ze mną jeszcze tak źle. Pozostaje nam czekać i jakoś nie dać się zwariować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Mamcia35 Gratuluję i trzymam kciuki mu si być dobrze!!! Jak przeczytałam ten post niżej o cieniu na teście to przypomniałam sobie jak jak robiłam test widziałam drugą delikatną kreske ale potem stwierdziłam że pewnie mam omamy i go wyrzuciłam @ nie przyszła kolejny test z grubą już krechą.Także wszystko jest możliwe.Nie wiem czy dobrze kojarzę u ciebie też będzie taka różnica jak u mnie mój synuś ma 17 lat.Mała Julka 6 miesięcy ,pozdrawiam i czekam na wieści po wizycie u lekarza.Duphaston bież on bardzo pomaga ja też brałam chociaż nic się nie działo lekarz zezwolił na 1 tabletkę dziennie bardziej dla mojego samopoczucia czułam się jakoś pewniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz sama nie wiem, co robic i co myslec...@ nadal nie ma, jajnik pobolewa, boje sie jak cholera, bo znowu jestem przeziebiona...chcialam rano zrobic test, ale wybilam to sobie z glowy...poczekam jeszcze z jakies 3 dni i wtedy sprawdze...jak wyjda grube II to zaraz smigam do lekarza po dupka, bo mialam sie od razu zglosic...bylabym najszczesliwsza na swiecie, ale jeszcze sie nie nakrecam, bo to moze jednak hormon jeszcze z 1 ciazy,m chiciaz minelo juz 5 tyg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ina32
Tosienka1 ja jestem w podobnej sytuacji, tzn. też jestem już 5 tyg. po poronieniu i nadal czekam na @. Coś mnie tam pobolewa, ale nie jest to jednoznaczne. Testu nie robię bo tak jak u ciebie ja też tylko stos. przerywany. Przez kilka lat zdawał egzamin więc pewnie teraz też :) Czekam cierpliwie i dopiero po @ pójdę na całość. Mam nadzieję, że uda nam się dotrwać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to czekamy razem na @ ale powiem Ci szczerze, ze bede najszczesliwsza na swiecie, jezeli @ juz sie nie pojawi ;) czasem i z przerywanego cuda sie zdarzaja!!!oby...oby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Dziewczyny przechodzimy tu? Ale faaaajnie, ze znow jesteśmy na starych smieciach;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia35
u mnie koniec 27 tygodnia, zastrzyki clexane, acard, euthyrox, i wszystko w porządku:) Nie opuszcza mnie nadzieja że tym razem wszystko będzie dobrze! a jak u Was kochane???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Edzia, jak ja się mocno ciesze! Jest, tak, stare śmieci, wspomnienia, radość moja, mój pamiętnik po prostu... dziewczynki, przechodzimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Mam ci, widzę że odnalazła również forum? Super że jyz niedługo do rozwiązania zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska81go
Witam. Jakże miło zobaczyć "stare forum" Pisałam tu dwa lata temu. W 2012 r.stracilam maleństwo jeszcze przed 13 tc. A w 2013 r. Szczesliwie urodziłam coreczke. (Mam dwie corcie) No i Ktoś chyba "u Góry " chciał byśmy po raz kolejny zostali rodzicami i tym sposobem spodziewam się synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Aska kochana, witam Ciebie, ja też się cieszę że nasze forum powróciło. A przede wszystkim mocno gratuluję syneczka, strasznie się cieszę, jesteś przykładem ze wszystko jest możliwe i jednak każda z nas na szanse na szczęście, prędzej czy później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Tez jestem:)weszlam tylko na chwile bo lulam Lene bo taka duchota ze spac nie moze.fajnie ze jestesmy u siebie na forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
To jak kochane, zostajemy? W sumie tu jest wszystko, nasze radości, obawy, nasze fasolki... nas historie... jakaś cząstka życia przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska81go
Jestem o tym święcie przekonana ze każdej z Nas pisane jest być mamą! Każdej która tego pragnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska81go
Po stracie maluszka jest ciężko..te ciągłe obawy czy znów się to powtórzy? I doskonale zdaje sobie sprawę ze dużo trudniej mają mamusie które tracą swoje dzieci pod koniec ciąży. .. Jednakże wierze że można szczęśliwie zostać mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska81go
Kurcze nie wiem o co chodzi ale nie mogę napisać długiego posta??ucina mi grrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska81go
Nie poddawajcie się dziewczyny! Ja kończę 22 tc mimo iż to moje drugie dzieciątko po stracie to tak samo stresuje się jak poprzednio...ale co zrobic? Tylko wierzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska81go
Przepraszam za tą ilość postów ale inaczej nie mogę wysłać bo mi ucina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Aska kochana wiara czyni cuda. Będzie dobrze bo rąk ma być. A mi ciągle tak posty ucina i doszłam do tego ze nie mogę buzię wstawiać. Bo wstawala mi tylko do pierwszej buźki a ta resztę ucinało. a ja zdmuast spać i korzystać ze Nadusia śpi to siedzę. Dobranoc kochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Witajcie, co tak cichutko? Ja Wam w PL strasznie zazdroszczę tego ciepełko, u nas jest max 15 stopni... pada, wieje... zimno... fajne lato po prostu... kilka dni słońca i ciepła się właśnie skończyło... nie da się tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu Witaj kochana ja dziś w nocy wróciłam z nad morza było boskooo!!!tylko szkoda że tak krótko.Jestem padnięta więc odezwę się jutro.Fajnie że to nasze stare forum się pojawiło tyle wspomnień nawet przewertowałam wpisy wstecz jak jeszcze byłyśmy z brzuszkami super poczytać to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Czekam na dziecko Super ze wyjazd sie udal akurat pogoda wam sie udala:)my mamy jechac po niedzieli bo akurat maz urlop dostaje mam nadzieje,ze padac nie bedzie nie musimy miec upalow najwazniejsze zeby nie padalo bo noe bedzie co robic:) Ututu Powiem Ci kochana szczerze ze juz mam dosc upalow z malej sie leje ze mnie tez:))mamy okna od zachodu i od godziny 14slonce do samego wieczoru sie sauna jest u nas straszna i mam juz dosc tych temperatur jak by bylo 22,25to ze spokojem by starczylo a jak jest po30,33 to pot sie leje po plecach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Czekam na dziecko, super ze się udał wypad nad morze. Ciesze się strasznie. Choruszka teraz wasza kolej na odpoczynek, tez mam nadzieje ze się uda. Kochana no taki Skwarliński to rozumiem ze nie do wytrzymania a jeszcze dzieciątko to już calkiem... ale 15 stopni to jednak za mało jak na lato. Nie mamy co robić w domu, ja bardzo nic nie zrobię bo mała się boi wszystkiego, odkurzacza, etc... próbuje ją przekonać do wszystkiego ale odkurzacza nawet nie dotknie. a noc miałyśmy tragiczna, ja nie wiem co się działo, nie spala od 2:30 do 5 rano! Porażka po całości. .. nie dała się do łóżeczka przełożyć juz kolejny raz, a mon do mnie po co ja budzę i ruszam. A jak co do czego to gada zawsze czemu ona z nami śpi a nie u siebie. .. i zrozum tu faceta heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Ach Ci mezczyzni odpowiedni tekst w kazdej sytuacji:))) No ciekawe co tam malutkiej Twojej sie nie spodobalo ze tak dlugo nie spala moze mials gorsza noc.Mnie obudzila burza zaczelo tak wiac grzmiec leje deszcz wszystko pozsmykalam bo myslalambze nas wywieje:))na szczescie Lena sie nie obudzila ale spocona teraz biedulka mam nadzieje ze niedlugo przestanie padac i wiac zebym mogla okna otworzyc:)Burz sie nie boje z reguly ale to byla nieciekawa:)milej nocy dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Ututu Wczesnej post to do Ciebie:)zapomnilam wpisac:)a co do pogody to fakt jak u wss tylko 15stopni to faktycznie nie ciekawie widzisz Kochana u nas zar a u was wczesna wiosna ale co zrobic mam nadzieje ze po deszczu troche sie ochlodzi.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×