Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Ja też z całego serca życzę wszystkim dziewczynom, które już czekają na swoje malenstwa dużo,dużo zdrowka i szczęśliwego rozwiązania, A tym, które się starają szybkiego ujrzenia 2 kreseczek. Tym, które co dopiero straciły swoje aniolki,wiary że następnym razem się uda i będzie ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, mysle o Tobie i sciskam z calej sily! Wyobrazam sobie przez co musisz przechodzic. Mam nadzieje ze nic powaznego i juz niedlugo Fifi bedzie w domciu. Zycze z calego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania s.
Lena tak Cie spytam jesli to nie tajemnica, bo widze ze masz dwa aniolki, czy dowiedzialas sie jaka byla przyczyna poronien i czy ta trzecia ciaza jest na jakims zestaeie lekow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu tak bardzo się cieszyłam że jesteś już po wszystkim i w końcu masz Filipka przy sobie ale zobaczysz że wszystko będzie dobrze drgawki nie zawsze muszą oznaczać coś złego zresztą tak jak już dziewczyny wcześniej wspominały jest pod dobrą opieką i nic złego się nie stanie trzymam bardzo za was kciuki a Ty kochana przestań płakać i bądź silna dla swojego Skarba czekam na informacje że u was już wszystko w porządku i że to tylko chwilowy fałszywy alarm. Jeszcze raz ściskam i pozdrawiam! Widzę że cały czas przybywa aniołkowych mam bardzo mi przykro że tak wiele z nas spotyka ta tragedia trzymam za was kciuki żebyśmy pod koniec roku miały już nasze maleństwa przy sobie. Serdecznie gratuluję dziewczynom którym się udało zobaczyć 2 kreseczki zobaczycie że tym razem na pewno wszystko będzie ok trzymam za was kciuki! Dawno się nie odzywałam ale starałam się być na bieżąco u mnie w końcu ustały krwawienia we wtorek po raz pierwszy od ponad miesiąca nie musiałam chodzić w podpaskach albo wkładkach, to ostatnie krwawienie które miałam to jednak był okres ale tabletki zacznę brać dopiero od następnego cyklu czyli dopiero za trzy miesiące mogę zacząć się starać ponownie żeby zajść w ciążę chociaż powiem szczerze że po odwiedzinach u mojej koleżanki która 05.01.2013 urodziła śliczną Oliwkę mam ochotę zacząć od razu starania:) niestety nie jestem taka odważna jak niektóre z was i boję się strasznie poczekam te trzy miesiące i mam nadzieję że się uda:) zresztą humor mam już troszeczkę lepszy w tym tygodniu znów zaczęłam pracować pochłania to zdecydowanie większą część mojego dnia więc tak dużo nie myślę o złych rzeczach bo nie mam na to czasu:) mam jeszcze pytanie do dziewczyn które mają problemy z tarczycą czy przed zajściem w ciążę wiedziałyście że jest coś nie tak z tarczycą czy dopiero w ciąży wam ona zaczęła szwankować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane beta 10810.86 czyli rosnie :) tak sie ciesze:) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania s.
Ja wiedzialam o tarczycy przed ciaza i mimo to ze tsh mialam uregulowane i tak poronilam. Moja gin.twierdzi ze w moim przypadku tarczyca nie byla winna poronienia ale tego nigdy sie nie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania s.
now gratulacje ;-) trzymamy kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now bardzo się cieszę:) zmień przede wszystkim ginekologa i zacznij się cieszyć bo na pewno będzie już wszystko dobrze:) kiedy idziesz na usg? ania s dzięki za odpowiedź ja niby miałam wyniki tsh ok ale jestem właśnie ciekawa czy tarczyca może się jakoś uaktywnić w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki w srode ide na wizyte i usg zobaczymy co powie i chyba umowie sie jeszcze na konsultacje do innego lekarza tylko do tego do ktorego chce jest termin dopiero za miesiac ale mysle ze wytrzymam:) TAK STRASZNIE SIE CIESZE !!!!!!!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Now :):):):) ale cie ciesze ze wszytsko dobrze i malenstwo rosnie :) piekne masz ywniki beta wysoka wiec wszytsko na dobrej drodze :) zdrówka zdrówka zdrówk dla twojej dzidzi życze Sylwucha ja mialam przeboje z tarczyca. Od 5 lat zaczełam miec z nia problemy ale bralam leki potem hormony mialam w normie i lekarz mowil by odstawic. Zaszłam w 1 ciąze wszytsko szlo pomyslnie ale niestety okazalo sie ze ciaza obumarla.Nie poznalam przyczyny lekarze mówili zeby sie nie przejmowac tylko wznowisc starania za pol roku. Przy 2 ciazy w 4 tyg zrobilam kontrolnie tarczyce wyniki byly lekko poza norme wiec lekarz prosil bym zapisala sie do endykr pod opieke. Niestety zanim doczekalam wizyty poronilam. Ale trafilam do lekarza wytlumaczylam co i jak wiec zlecila badania wyniki hormonow 15 razy w góre w przeciau niecalych 4 tyg. Od razu silne leki i l4 zlecone kolejne. Jak wyprostowalam wyniki i odczekalam 3mce od poronienia lekarka zalecila badania przeciwciał anty hcg norma do 20 ja mialam 80. Nie ma oficjalnych badan potweirdzajacych wplyw tych porzeciwciall na poronienia ale duzo lekarzy skupia sie na tej przyczynie. Musialam pierw wyprostowac tarczyce by starac si eo dzidzi, niestety nie bylo łatwo. Chodzilam do lekarki czesto i aktualnymi badaniami no i skonczylko sie na jej wycieciu całkowitym. W sumie u lekarki bylam w grudniu a w kwietniu byalm w szpitalu na operacji. Robilam tez w miedzy czasie genetyke bylo ok a lekarka powiedziala ze jak po 3mcach wyniki beda stale mozemy starac sie z mezem. Nawet wczoraj lekarka dała do zrozumienia ze organizm oczyscil sie z tych przeciwcial bo najczesciej wtedy zachodzi sie w ciaze i pieknie sie ona trzyma. U mnie tarczyca uaktywnila sie przy drugim poronieniu wiec jesli ktoras z was ma watpliwosci robic co 2 mce hormonki tsh, ft3, ft4 i ewentualnie przeciwciala anty TSH. Z tarczyca nie ma zartów sama sie o tym przekonalam, zawsze moze sie uaktywnic. Jesli okaze sie ze wyniki sa poza norma koniecznie zadbac o dobrego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Now :):):):) ale cie ciesze ze wszytsko dobrze i malenstwo rosnie :) piekne masz ywniki beta wysoka wiec wszytsko na dobrej drodze :) zdrówka zdrówka zdrówk dla twojej dzidzi życze Sylwucha ja mialam przeboje z tarczyca. Od 5 lat zaczełam miec z nia problemy ale bralam leki potem hormony mialam w normie i lekarz mowil by odstawic. Zaszłam w 1 ciąze wszytsko szlo pomyslnie ale niestety okazalo sie ze ciaza obumarla.Nie poznalam przyczyny lekarze mówili zeby sie nie przejmowac tylko wznowisc starania za pol roku. Przy 2 ciazy w 4 tyg zrobilam kontrolnie tarczyce wyniki byly lekko poza norme wiec lekarz prosil bym zapisala sie do endykr pod opieke. Niestety zanim doczekalam wizyty poronilam. Ale trafilam do lekarza wytlumaczylam co i jak wiec zlecila badania wyniki hormonow 15 razy w góre w przeciau niecalych 4 tyg. Od razu silne leki i l4 zlecone kolejne. Jak wyprostowalam wyniki i odczekalam 3mce od poronienia lekarka zalecila badania przeciwciał anty tsh norma do 20 ja mialam 80. Nie ma oficjalnych badan potweirdzajacych wplyw tych porzeciwciall na poronienia ale duzo lekarzy skupia sie na tej przyczynie. Musialam pierw wyprostowac tarczyce by starac si eo dzidzi, niestety nie bylo łatwo. Chodzilam do lekarki czesto i aktualnymi badaniami no i skonczylko sie na jej wycieciu całkowitym. W sumie u lekarki bylam w grudniu a w kwietniu byalm w szpitalu na operacji. Robilam tez w miedzy czasie genetyke bylo ok a lekarka powiedziala ze jak po 3mcach wyniki beda stale mozemy starac sie z mezem. Nawet wczoraj lekarka dała do zrozumienia ze organizm oczyscil sie z tych przeciwcial bo najczesciej wtedy zachodzi sie w ciaze i pieknie sie ona trzyma. U mnie tarczyca uaktywnila sie przy drugim poronieniu wiec jesli ktoras z was ma watpliwosci robic co 2 mce hormonki tsh, ft3, ft4 i ewentualnie przeciwciala anty TSH. Z tarczyca nie ma zartów sama sie o tym przekonalam, zawsze moze sie uaktywnic. Jesli okaze sie ze wyniki sa poza norma koniecznie zadbac o dobrego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Now, ja mam bardzo dobre przeczucie co do Ciebie kochana, wiesz? Taka miala cicha nadzieje ze cie ta ciaza sama zlapie i z calej sily przyrzyma :) I tak bedzie. Gratuluje! Ania S, mieszkam w Uk wiec za bardzo sie mna nie interesowali. Jedyne co zbadalam to tarczyce i bylo ok. Wiec skontaktowalam sie z gin w Polsce i przepisal mi duphaston w tej ciazy. Bralam do 14 tygonia. Malutka sie bardzo dobrze rozwija, odpukac. Takze nie dostalam odpowiedzi. Aniu, trzymam kciuki za Ciebie. Motylku kochany ty dzielny, mam jeszcze tydzien pracy przed soba. Dorywczo pisze do was bo do 6tej codziennie w pracy. Teraz to wstydnie na naszej stronie siedze ;) Swietnie sobie radzisz i ja kazda twoja porade sobie zapamietuje :) Juz mamie kazalam zakupic kosmetyki w PL. :) Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie kochana. Pozdrawiam dziewczynki wszyskie. Przepraszam ze nie do wszystkich, ale juz na mnie klienci czekaja. Asia, mysle o Tobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now koniecznie napisz po wizycie naprawdę strasznie się cieszę że wszystko w porządku a jeżeli chodzi o konsultacje to powinnaś iść do innego ginekologa nawet warto poczekać ten miesiąc i mieć opinię osoby rzetelnej.. marys dzięki za odpowiedź strasznie mi przykro że tyle musiałaś przejść ale trzymam za Ciebie kciuki i za maleństwo żeby rosło duże i zdrowe:) ja jak wcześniej wspominałam miałam tarczyce w normie zawsze ale mój lekarz kazał mi jej pilnować i wspominał właśnie o tych przeciwciałach więc chcę się dowiedzieć jak najwięcej od osób które miały takie problemy.. karola ja miałam okres po 24 dniach od zabiegu chociaż do końca też nie byłam przekonana czy to okres czy znów mocniejsze krwawienie bo ja po zabiegu krwawiłam do tego poniedziałku, a nie byłam przekonana czy to @ bo cykle miałam zawsze od 30 do 38 dni więc trochę za wcześnie jakby był.. trwał 10 dni ale skąpy i bolesny przez pierwsze 2 dni a później ok zresztą miałam dużo amonali z krwawieniami i kilka razy miałam mocniejsze po przemęczeniu więc byłam zupełnie głupia co się znów dzieje.. teraz czekam na normalny cykl i muszę przez 2 miesiące brać yasminelle na wyregulowanie hormonów a później zaczynamy działać:) boje się strasznie kolejnej straty ale jeszcze bardziej chcę mieć dziecko zostaje tylko nadzieja że za trzecim razem się uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now koniecznie napisz po wizycie naprawdę strasznie się cieszę że wszystko w porządku a jeżeli chodzi o konsultacje to powinnaś iść do innego ginekologa nawet warto poczekać ten miesiąc i mieć opinię osoby rzetelnej.. marys dzięki za odpowiedź strasznie mi przykro że tyle musiałaś przejść ale trzymam za Ciebie kciuki i za maleństwo żeby rosło duże i zdrowe:) ja jak wcześniej wspominałam miałam tarczyce w normie zawsze ale mój lekarz kazał mi jej pilnować i wspominał właśnie o tych przeciwciałach więc chcę się dowiedzieć jak najwięcej od osób które miały takie problemy.. karola ja miałam okres po 24 dniach od zabiegu chociaż do końca też nie byłam przekonana czy to okres czy znów mocniejsze krwawienie bo ja po zabiegu krwawiłam do tego poniedziałku, a nie byłam przekonana czy to @ bo cykle miałam zawsze od 30 do 38 dni więc trochę za wcześnie jakby był.. trwał 10 dni ale skąpy i bolesny przez pierwsze 2 dni a później ok zresztą miałam dużo amonali z krwawieniami i kilka razy miałam mocniejsze po przemęczeniu więc byłam zupełnie głupia co się znów dzieje.. teraz czekam na normalny cykl i muszę przez 2 miesiące brać yasminelle na wyregulowanie hormonów a później zaczynamy działać:) boje się strasznie kolejnej straty ale jeszcze bardziej chcę mieć dziecko zostaje tylko nadzieja że za trzecim razem się uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwycha89-ja @ dostalam dokladnie 21 dni po poronieniu.Poronilam 15.12.2012-krwawienie poporonne miałam do 29.-30.12.2012-czyli równo 2 tygodnie.Potem tydzień przerwy i @ dostalam 06.01.2013.Ja zawsze cykle miałam 26-27 dniowe.Moje krwawienia po poronieniu trwały kilka dni a potem miałam tylko plamienia-to wszystko 14 dni.Też nie wiedziałam czy to oby nie za wczesnie na @?ale widzę że ty mialas podobnie.Mój pierwszy @ był bardziej obfity niż sprzed ciąży.Teraz poczekam na następny i zobaczę może już będzie lepiej i wróci do normy.A jak u ciebie,jak się czujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustaw sobie w czcionce na dole swój opis.A i zapomnialam dodać że napewno będzie dobrze.W końcu się uda-badz dzielna.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola nasze organizmy po prostu wariują po poronieniu po pierwszym samoistnym też miałam troszeczkę wcześniej okres ale bez większych problemów ale to był dopiero 5 tydz teraz miałam zabieg w 11 tyg 6 dniu więc zanim organizm wróci do normy to może troszeczkę potrwać dlatego też narazie staram się nie przejmować za bardzo anomaliami z cyklem... fizycznie czuję się już bardzo dobrze jestem strasznie szczęśliwa że w końcu skończyłam krwawić plamić itp:) gorzej trochę z psychiką ale powoli zaczyna też się normować zaczęłam pracować więc nie mam teraz za dużo czasu na myślenie całe szczęście do tego już na widok małych dzieci i kobiet w ciąży zaczynam się uśmiechać a nie płakać dlatego sądzę że jestem już na dobrej drodze żeby zacząć ponowne starania:) z tego co pisałaś wcześniej już zaczęłaś starania nie boisz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola i Sylwucha jak piszecie tak, że krwawienia poporonne miałyście tak długo to ze mną chyba coś nie tak. Ja 28 grudnia juz tylko lekko plamiłam, a przecież to bylo na kolejny dzień po poronieniu. I do tej pory nic. Czekam na kolejną @. Może pojawi się niedługo bo bardzo mnie w dole pleców boli a zawsze tak miałam przed @. Tylko co dziwniejsze dziś jak otworzyłam lodówkę aż mnie cofnęło. Nie wiem. Już nie mogę doczekać się 20-tego. jeśli wtedy nie pojawi się @ lecę od razu po test;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki. Dziękuję bardzo i równiez trzymam kciuki za dwupaczki i za te które czekają na 2 kreseczki.Rok dopiero się zaczął więc głowy do góry każdej się uda prędzej czy później :) lena d ty już nie bawem będziesz ściskać swoje maleństwo. Dziewczynki a co u Dorcia 38 ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola2812 przepraszam, ze dopiero pisze, ale bylam w pracusi. Olej z wiesiolka bierze sie od pierwszego dnia cyklu do owulacji. Po owulacji juz nie mozna go brac. Nie pamietam dokladnie, ale wiem, ze bralo sie dosc spora dawke, ja chyba bralam 4 tabletki dziennie. Zaskoczylam w pierwszym cyklu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwucha-ja na początku chcialam bardzo i to można powiedzieć starania,ale nie udało się bo dostalam@-może to i lepiej?Ja poronilam w 8 tc,ale ciaza zatrzymała się na 4tc i to było puste jajo plodowe,więc też bardzo szybko.Też się boje jak każda z nas tylko teraz już inaczej myślę!Jeśli organizm będzie gotowy to zaskoczy,ale nie zabezpieczamy się bo mój gin dał nam zielone światełko-oczyscilam się sama i bardzo ladnie-a miałam przez 2 dni takie skurcze jak do porodu.W momencie przypomnial mi się porod mojej Wikusi.Tragedia!Ale teraz jest już ok.Być może że zaskoczymy w podobnym miesiącu?mam nadzieję,że tym razem się uda i będzie okTobie też tego życzę z całego serca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczelam starania w 5 mcy po poronieniu, niby hormony caly czas byly ok, ale cos tknelo mojego gina i tym razem wyslala mnie na PRL z obciazeniem w 2-5 dzien cyklu i bez obciazenia ok, a po obciazeniu wzrost 12 krotny zamiast 5cio, wyglada na hiperprolaktynemie czynnościowa, zalaman zakupilam castagnus na wlasna reke, ziolowy lek wiec raczej mi nic nie popsuje i juz chyba widze efekty, przyspieszyl mi owulacje i chyba staralismy sie w tym cyklu za poxno bo wyszlo ze w 1szym dniu fazy lutealnej no ale zobaczymy jak zrobie tesciora za 7 dni. Biore teraz Duphaston i Castagnus oraz naturalne witaminki E i C, kwas foliowy, mleczko pszczele z pyłkiem i miodem, magneb6 i Oeparol do owulki. Mam nadzieje ze w miare szybko uda sie zaciazyc i ze bedzie tym razem wszystko ok, bo nastepnej tragedii juz nie ziose. Pozdrawiam wszystkie staraczki po przejsciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sitarowa,każdy organizm jest inny.Gdzieś wyczytalam że do mniej więcej 14 dni krwawienia i plamienia to norma,ale każdy ma inaczej!Nie martw się, napewno jest ok.a kiedy masz kontrole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati87,ale u mnie to trochę lipa z tym wiesiolkiem bo nie wiem kiedy mam owulke?!a znasz coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ja tez nie wiedzialam,dlatego bralam tylko przez pierwsze 2 tygodnie cyklu. Lepiej przestac brac wczesniej niz pozniej ;) I mi te 2 tygodnie wystarczyly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola nie mam konkretnej daty kontroli. Ogólnie to muszę najpierw odebrać wyniki hist.pat. A w szpitalu powiedzieli mi że będą one po 4 tyg. więc planuje isc albo w ostatnim tygodniu stycznia albo w pierwszym tygodniu lutego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! U mnie masakra stopy i kostki od dwoch dni mi tak puchna, ze szok, mysle ze wszystko przez to ze w pracy ponad 8 godzin jestem na nogach. Musze pogadac z szefen na ten temat, wiem ze nie bedzie szczesliwy. to 22 tydzien ciazy ktoras tez tak ma lub miala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izi27 mi troszkę puchły nogi i palce u rąk ale to tak bardziej w porze letniej, mój lekarz kazał pić mi minimum 2,5l płynów dziennie, żeby woda w organiźmie się nie zatrzymywała bo przez to mogą być opuchnięte. Jednak u Ciebie przy tylu godzinach pracy to też może byc powodem puchnięcia. Jednak jak lekarz nie zwróci na to uwagi to sama mu o tym powiedz, bo przyczyny mogą być różne. No i korzystaj póki możesz, odpoczywaj jak najwięcej i może idz już na zwolnienie :-) . Asiu wiem, że żadne słowa nie poprawią Ci nastroju, jednak musisz być dobrej myśli. Wierzę w to, że wyniki wyjdą dobre, a Filipek wróci z Wami szybko do domu. Trzymaj się i bądz dzielna, bo masz dla kogo. Jak znajdziesz chwilkę to daj znać co z Małym, bo martwię się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×