Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Izi w tamtym tygodniu z piątku na sobotę zauważyłam drobne plamki krwi a potem dostałam regularne skurcze w nocy co 8 min ale nic się więcej nie działo, we wtorek na usg wszystko ok i bez rozwarcia. Wczoraj to samo w ciągu dnia drobne plamki krwi, w nocy kilka nieregularnych ale na tyle bolacych skurczy że aż mnie wzbudzały ze snu. Dziś objawów brak, synek figluje w brzuchu. Myślę że to synek daje znać że lada chwilą i jest gotowy na nasze spotkanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onlyfamily
Sista83 trudno mi powiedzieć jak z tą owulacją po poronieniu, sama nie wiem jak i co, choć mój cykl pomału się normuje ostatnio trwał 29 dni - tak jak przed. Ale co do owulacji którą wcześniej czułam, teraz jakoś trudno było ją wyczuć. Ale jeśli test tak wykazuje to nie pozostaje nic innego jak działać:) Powodzenia! Doris27 ja mam już córcię prawie 9 letnią. I chyba zbyt dużo czasu minęło żebym pamiętała dokładnie co i jak. Ale ja przed porodem chyba nie plamiłam ale skurcze przepowiadające były chyba ok 2 tyg. przed nie regularne. A w dniu porodu czułam ogromne zmęczenie, a cały dzień nie miałam jak się położyć i odpocząć. Ok godz 22 dostała skurczy które były już regularne i z godziny na godzinę częstsze i mocniejsze. Dopiero ok 5 rano odeszły mi wody. Wtedy okazało się że tętno u dziecka zanika i przymusowo cesarka, której zupełnie się nie spodziewałam... Trzymaj się mocno Ty i Maluszek:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane,poradzcie co jest dobre na kaszel,bo już nie daje rady.dziś jest chyba najgorszy dzień.kaszle i kaszle i końca nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka1990
Witam:-) jestem pierwszy raz na forum. 21 stycznia poronilam byl to 7 tydzien i 4 dzien. Teraz jestem ponownie w ciazy na poczatku 5 tygodnia. Ogolnie czuje sie dobrze poza tym ze spac mi sie chce caly czas i mam humorki :-\ w poprzedniej ciazy od samego poczatku pobolewal mnie brzuch i poczatkiem 7 tyg zaczelam plamic. Bylam 2 razy w szpitalu, dzien przed porobieniem zrobili badania z krwi i moczu i stwierdzili ze wszystko jest ok ale ze rano zebym sie zglosila na usg dla pewnosci. Rano czekajac w poczekalni dostalam okropnych boli jakich nie zycze najgorszemu wrogowi po czym poszlam do ubikacji i stalo sie. Podczas usg lekarz powiedzial "widzi pani zadnej ciazy nie ma. Poronila pani sa takie takie i takie tego mozliwe powody". Zapomnialam dodac ze jestem w uk teraz i to wszystko dzialo sie tutaj. Teraz sie troche boje. Nic mi sie nie dzieje ale zawsze strach jest bo nie chce sie miec powtrki. Odbija sie to na moim narzeczonym niestety:-\ mam takie pytanie. Czy mozna uprawiac sex jezeli sie wczesniej poronilo? Bylo to poronienie samoistne calkowite. Czy to nie zagraza ponownym poronieniem? Cos czytalam na necie ze w spermie znajduje sie jakas substancja ktora rozwiera szyjke macicy ale czy to prawda to nie wiem. Pomozcie mi bo jak na razie to nawet sie przytulac boje bo strasznie to przezylam. A jak popilam to dopiero mnie na wspomnienia i placz bralo.... Wiec tego samego przezywac nie chce... Przepraszam dziewczyny ze tak haotycznie to napisalam. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka,każda z nas po stracie przeżywa strach.Nie ma wyjątków!Ale nasze obawy są jak najbardziej słuszne.ja poronilam 15.12 a już w styczniu bylam znów w ciazy i tez miałam poronienie samoistne całkowite.teraz jestem w 22 tc i.jest strach ale może mniejszy bo już czuje moje malenstwo.Ale kiedy tylko jej nie czuje to wpadam w panike.Musisz wierzyć że będzie dobrze i myśleć pozytywnie.A co do przytulanek to ja próbowałam się powstrzymywac choć parę razy mi się to nie udało.ale teraz kiedy wiem że moja corcia rozwija się dobrze to czemu nie.Zresztą mój gin nie widzi teraz przeciwwskazań.Ale to tylko moje zdanie.każdy organizm jest inny.Trzymaj się i jeśli masz ochote to pisz do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!Melduje się! Karola2812-Robiłaś sobie sok z cebuli?W smaku nie jest może fenomenalny ale pomaga.Kaszel najczęćciej nie mija od razu ale po regularnym piciu,po gòra 3dniach powinien zmaleć.Dużo pij ciepłych płynòw. 28agatagata-Wspòłczuje Ci ,że znowu musisz przez to przechodzić.Z resztà co bym nie napisała to nie ujmę ci bòlu.Przykro mi!:( Dobrze,że teraz trafiłaś na dobrà opiekę. Szkoda,że aby zrobić jakieś konkretniejsze badania trzeba i tak lecieć do Polski i bulić prywatnie.Wogule nie łapię ich luzackiego podejšcia do wczesnej ciaży. Onlyfamily,Kalinka1990-Witam Was serdecznie i przykro mi,że przybywa coraz więcej Aniołkowych Mam.Niestety życie niekiedy potrafi tak dowalič,że brak sił. Wiem,że jest wam ciężko ale zebrać siły i walczyč dalej.Mi pomogło to forum.Niekiedy mogłam popłakać,pożalić się,zebrać baty albo usłyszeć głos rozsàdku. Pytania znajomych I ciàże będà się pojawiać i jedyne co można zrobić to po prostu trzeba powiedzieć co się stało.Oczywišcie bez szczegòłòw.Pytajácy przecież nie wie o tragedii.Ja tak robiłam choč na poczàtku nie potrafiłam rozmawiać bez łez z kimkolwiek.Dopiero Moja Strata uzmysłowiła mi,że wszystko jest kr***e ,i Nikt nie może być pewien,że coś takiego go nie spotka i jak wiele jest takich przypadkòw.Trzeba mieć nadzieję,że kiedyś musi być lepiej i się udać. Sista-jak ja tylko raz wyliczałam dni płodne jak chcieliśmty podjàć pierwsze pròby po poronieniu.Akurat wtedy kiedy miały być Màż był chory więc sobie daliśmy na luz.(przytulanki były niby w dni niepłodne).Poźniej zaczęłam się źle czuć,okres nie przyszedł a na teście piękne dwie krechy.Na scanie w 8 tc lekarka jak wyliczyła to twyerdziła,że zaszliśmy zaraz po miesiàczce a nie w połowie cyklu i po prostu się poprzestawiało.Czy faktycznie to nie wiem.Ważne ,że Fasolka jest.Ja myślę,że po poronieniu jest taka burza hormonòw,że mogło się coś przestawić.Poszalejcie wtedy jak wskazujà testy owu lub co drugi dzień to może utraficie.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom-syrop z cebuli już dlugo pije ale to nie pomaga.kupiłam sobie w aptece stodal i już jest lepiej.rozmawialam z gin że mogę brac syropy dla dzieci bo gorszy jest kaszel niż wpływ syropu.jakieś takie dziwne chorubsko się przyczepilo! A co taka cisza??? Dziewczynki meldowac się co tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) tesknie za waszymi wpisami jak nie mam kompa w niektore dni :) testy owulacyjne zrobilam w 10 i 11 dzien cyklu i wyszly 2 kreski . zobaczymy co dalej . dzis mnie tak naparza jajnik ze musze zjesc nospe zaraz po sniadaniu . oby pod koniec mca nie pokazal sie okres .. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś cicho tu ostatnio! :( Karola-Dobrze,że kaszel mniejszy.Oby tak dalej! Ja chudne.4kg na minusie.Mdłošci I wymioty nadal męczà ale się trzymam.Na domiar złego doszły zaparcia.Kefir jakoś nie działa.Pojadłam więc suszonych śliwek.Oj!Działo się!Działo! Aby było śmiesznie to oczywiście nie tak jak powinno.Żołàdek mi się na lewà stronę wywròcił tak wymiotowałam.Ha!Ha!Jakoś przetrzymam.Grunt aby z Dzidziulkiem było wszystko dobrze.Za dwa tygodnie scan więc podejrzymy co tam słychać!:) Tofilebork-Co tak zamilkłaś ostatnio? Paatii-Co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, rzeczywiście strasznie cicho na naszym forum. Ale cóż pogoda piękna, coraz więcej nas już rozpakowanych mamusiek i taki tego efekt, brak czasu poprostu. Now co lekarz zaradzil na twoje trudności z wykonaniem testu obciążenia glukoza? Dentist jak sesja, już chyba wszystko pięknie w "zerowkach" zaliczyłaś :) Wom@n przygotowania widzę u ciebie chyla się ku końcowi, ja na wykończenie części pokoju przeznaczonego na zakątek syna wykorzystałem proste i słodkie naklejki ścienne które teraz można znaleźć w Biedronce, naprawdę super podkreśliły że to już naprawdę jego miejsce:) polecam jeśli jesteś zainteresowana:) O7cia co u Ciebie i synka? Beatko jak Franio? Cicho liczę że zapoczątkowałaś serie "szybkich" i latwiejszych porodów i pójdę w Twoje ślady:) Iluś wypuścili cie wreszcie do domku czy przez weekend coś się u ciebie wyklulo:) Weiting i Hanakali co u Was kochane? Jak sobie radzicie? E-de od dłuższego czasu nie trafiłam na żadne wieści od ciebie:( Motylku, Milenko, Lenko, Asiu, Kluniu, Madziu proszę ucałować pociechy od kafeckafeciotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dzewczyny. :) Doris, kacik dla malego co prawda juz gotowy, ale jeszcze przez pare miesiecy mieszkamy z tesciami, wiec wstrzymam sie z naklejkami, ktore wypatrzylam wlasnie w biedronce juz kilka miesiecy temu :)) dopiero jak sie przeprowadzimy, to zrobimy pokoik z prawdziwego zdarzenia :)) Jak sie czujesz? Jakies bole przepowiadajace? sista, trzymam kciuki zeby @ sie nie pojawila :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Melduje sie po pewnym czasie milczenia. Czekam na 3 @, juz wprawdzie powina byc ale moje cykle a wydluzone do 40 dni przez podwuzszona prolaktyne. Po 3 @ ruszamy ze staraniami o nasze malenstwo jesli oczywiscie gin wyrazi zgode i wszystko bedzie ok. Musz rowni zbic prolaktyne poniewaz gin powiedzial ze moge miec problemy z zajsciem. Mam tez pytanie do Was... czy jesli mam kontakt z kotami i ptactwem (dodam ze od 5 lat mieszkam na wsi) to czy musze robic badania na toksoplazmoze? Ostatnio nawet przygarnelam malego kotka przybłęde bardzo zaniedbanego i teraz boje sie zeby to nie mialo wplywu na moja przyszłą ciaze. Dodam ze po poronieniu nie mialam robionych zadnych badan oprocz badan prenatalnych. Pozdrawiam Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwiatko, lekarz zleci badania na toxo nawet jak nie masz kontaktu ze zwierzyna :)) toxo moze byc na wazywarch,ktore sie obiera bez rekawiczek, w ziemi do doniczek. ale takie badanie robi sie dopiero w ciazy, przy pierwszej morflologii. moze byc tak ze masz przeciwciala toxo.ja tak mam, mam kota od 2 lat.mam po prostu uwazac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wom@n dziekuje Ci z odp. Juz sie nie moge doczekac kiedy wreszcie znowu bede w ciazy... Na poczatku po poronieniu mialam blokade przez ok 2 miesiace a teraz nie pragne niczego tak bardzo jak tego... Juz nawet żartobliwie mowie do męza zeby oszczędzał żołnierzyki hehe ;-) taki zarcik;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwiatko, no to zycze zeby sie udalo jak tylko gin.da wam zielone swiatelko :)) a z oszczedzaniem zolnierzykow nie przesadzajcie.musza byc w miare swieże :))) wiec dbajcie o regularną reprodukcje :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
Ja niestety przeziębiłam się. Boli mnie gardło i już trzeci dzień mam męczący kaszel. Myślę, że to od popijania zimnego mleka z lodówki. Eh. Ogólnie czuję się osłabiona. Zgaga dokucza mi codziennie no i śpię i w dzień i w nocy. Najważniejsze, że to już 21 tydzień :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wom@n to rzeczywiście musicie poczekać, a macie jakieś widoki na przeprowadzkę na swoje? Ja sie naklejka nieoparlam:) ale jak widzę już ten posprzatany pokój, pomyte okna, wyprawy dywan i ta całość z luzeczkiem, komoda i resztą znaków że teraz będzie nas więcej to aż mi się serce raduje:) Hanakali moja bidulko, już półmetek za tobą a II trymestr powinien raczej odmienić twój stan dodając Ci energii. Stosuj domowe sposoby i wypoczywaj doodooporu, ja korzystam z każdej okazji do drzemki. Dziś byłam na badaniach ogólnych morfologia, mocz, jutro mam zamiar koczowac w kolejce do mojego gin chyba już na ostatnią wizytę kontrolna oczywiście z serią pytań które mnie nurtują od wypisu ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris, wzielismy kredy na mieszkanko, i w pazdzierniku mamy dostac klucze.ale nim wykonczymy, to nie wiem ile czasu minie :(( No, fajnie sie zerka na lozeczko, komodke..najgorsze to czekanie i zamartwianie czy wszystko pojdzie dobrze podczas porodu. ja tez jutro badanka, w tym na paciorkowca czego sie boje. Doris, a usg tez masz miec jutro? Hanakali, szybko zlecialo.juz 21 tc :) super.tak jak pisze Doris, poprawi Ci sie samopoczucie w II trymestrze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Czesc dziewczyny:-) doris kochana ty to juz na ostatnich nogach trzymam kciuki za szczesliwy i malo bolesny porod juz niedlugo Wikus bedzie z wami:-) asiu jak ma sie Fifi jak tam jego katar?buziaki:-) motylku jak Natalka?buziaki:-) women dentis nowa karola e-de i reszta brzuchatek jak sie czujecie? Beatka jak Franio sie ma nadal dokuczaja mu kolki? A ja nie mam na nic czasu Wiktora jest coraz wiekszym lobuze caly czas gada po swojemu buzia mu sie nie zamyka:-)jest na etapie wymuszania wiec na wszystko reaguje placzem musze miec do niego mase cierpliwosci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja już 23 tc a jakoś mi sie nic nie polepszylo.tak jak było tak jest.ciągle bym spala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzisiaj zobaczyłam 2 kreski. jedna bardzo bladziutka, ale jest. Chyba jeszcze do mnie nie dociera. Bardzo się boję, tym bardziej, że od 2 tyg, chorowałam, brałam antybiotyk i boję się, jak to mogło wpłynąć na ciążę (jeśli faktycznie jest). Bardziej podejrzewałam, że w takich warunkach się nie uda. Mi lekarka powiedziała tak, jak Tobie Karola- że wirus może być groźniejszy dla ciąży niż lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnik 24 gratuluję Ci i nie martw sie na zapas. Nic nie mozesz na to że byłas chora. Na pewno wszystko bedzie dobrze ;-) trzymam kciuki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnik, Kochana gratulacje!! Tak na to czekałaś :):) Niesamowicie się cieszę! Chorobą nie nadmiernie nie przejmuj, bo przez pierwsze 4 tygodnie maluszek podobno nic czerpie z mamy, także pewnie leki mu nie zaszkodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28agatagata ja tez bardzo czesto mam opryszczke. Wystarczy ze troszke spadnie mi odpornosc albo delikatnie sie przeziebie to juz zaraz jest. Kiedys nawet tak sie rozlała ze mialam ja i na policzku i na brodzie takie duze place... masakra. Problem w tym ze smarowc wszelkimi masciami i kremami trzeba odrazu jak opryszczka sie zaczyna budowac a nie jak juz jest "dojrzała", wtedy nie ma takiego efektu dzilania. Moja znajoma z pracy radzila mi zebym cos z tym zrobila, zebym poszla z tym do lekarza bo samo na pewno nie przejdzie a ten wirus siedzi pod skora i przy obnizonej odpornosci daje o sobie znac. Nie wiedzialam ze moze byc niebezpieczna w ciazy... ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Dziewczyny za wsparcie :) faktycznie tak na to czekałam, a teraz się denerwuję. Pójdę jutro na betę. dzisiaj dopiero 14 dzień po owulacji, więc kreska może chyba jeszcze być blada. x 28agatagata, Sylwiatka25, ja też często mam opryszczkę, nawet w nosie. W ubiegłym tyg. też miałam i tym dodatkowo się zmartwiłam. Poszukałam trochę inf. na ten temat i znalazłam, że w ciąży jest groźna tylko jeśli przeniesie się na narządy płciowe, a na ustach nie jest groźna. A co do leczenia - dobry jest Heviran. Tylko trzeba go trochę brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
Witam... Jestem nowa ale też straciłam moją fasolkę w 9tc. szok , ból itd. jestem 3,5 tc. po zabiegu łyżeczkowania i bardzo chcę zacząć starania o kolejne dziecko ale nie dostałam jeszcze zielonego światła od mojego lekarza bo jest na urlopie... co mi radzicie... Pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu wysyłałam Ci już dawno zdjęcia na meila, ale jakoś nie dostałam niestety od Ciebie żadnej odpowiedzi, a bardzo czekałam na zdjęcia Filipka. Chciałabym zobaczyć jaki już duży chłopczyk z niego urósł :) . Zawsze wieczorem jak już Klaudia pójdzie spać mam zamiar coś naskrobać do Was, ale jestem po całym dniu tak zmęczona, że padam zaraz po niej. Ale staram się Was czytać na bieżąco :) . Mam ten sam problem co Ty, mój Michał też można tak powiedzieć robi teraz na dwa etaty, wychodzi o 5 rano i wraca o 16, zje obiad i idzie do mojego taty do zakładu i tam sobie dorabia, jeszcze go nie ma w domu... Ale tak to jest, ja nie mam żadnych dochodów i on staje na głowie, żeby nam niczego nie brakowało, żebyśmy miały z Klaudią wszystko. Dbają Ci nasi Panowie o swoją rodzinkę, tylko szkoda, że tak mało czasu teraz mają dla nas... Spędzamy tylko niedziele razem, bo tak to widujemy się tylko w nocy i na obiedzie... Zmęczona już jestem tym strasznie, bo cały dzień zajmuję się małą, no i w nocy mi wstaje co 2-3 godziny do karmienia, ponieważ karmię ją piersią... No ale cóż, zrobiłabym dla niej wszystko :) . Asiu, taka piękna pogoda, a Was się takie świństwo przyczepiło... Mam nadzieję, że szybko dojdziecie do siebie i będziecie mogli cieszyć się wspólnymi spacerkami :) . Musisz Filipkowi często nosek udrożniać, żeby mu nie przeszło na płucka albo oskrzela. Życzę Wam obydwu zdrówka :* . Chciałam się Ciebie Asiu zapytać czy wozisz już Filipka w spacerówce? Moja Klaudia to już nie chce jeździć w gondoli podnosi ciągle główkę, denerwuje się i płacze. Mam spacerówkę od tego wózka co mam ale jakoś mi się ona za bardzo nie widzi i mam w planach kupić jej X-landera move i ją przesadzić już na lipiec. W ogóle to mamy w końcu chrzciny 14 lipca. Musiałam tyle czekać, ponieważ moja siostra była już w zaawansowanej ciąży, w maju urodziła no i Olek jest za mały, żeby taki kawał polski przejechać. Już ma 6 tygodni i nie mogę się doczekać, aż go zobaczę, bo na razie to tylko tyle co zdjęcia i skype :( . Asiu wyślij mi fotki :) ! Buziaczki dla Ciebie i Filipka :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×