Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość klaudi224
Witam Was serdecznie, długo nie pisałam, ale cały czas slędzę wątek i cieszę się, że tak wiele tu dobrych wieści !!!! u mnie też wszystko zmierza ku lepszemy -13 lipca minęły 3 miesiące od zabiegu łyżeczkowania, więc podjęliśmy z partnerem nowe starania.... ale chyba przegapiliśmy dni płodne...w ubiegły piątek miałam krew w śluzie płodnym, a starania podjęliśmy dopiero w poniedziałek /długo się jeszcze wahalismy.../- tak więc marne szanse. Wyczytałam na jakiejś stronce, że największa szansa na zapłodnienie jest tuż przed wystąpieniem owulacji, więc starania należy podjąć zanim jeszcze ona wystąpi ???? wiecie coś więcej? w sumie to nawet dobrze, bo okres dostałam dopiero 2 miesiące po zabiegu, wczesniej zauważyłam brązowe plamienie. Lekarz dał mi jednak zielone światło, więc jestem znów pełna życia i nadzieji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekiradość
Witam! Ja poroniłam 1,5 roku temu byłam w 18 tc ;(;( Ciężko to przeżyłam, dodatkowo stało się tydzień po moim ślubie... Długo nie mogłam się z tym pogodzić... Nadal nie potrafię i nie mogę zrozumieć dlaczego właśnie mnie to spotkało... Od jakiegoś czasu zaczęliśmy się z mężem starać, razem bardzo pragniemy dzidziuśka :):) Mam nadzieję, że nam się wkońcu uda... Pozdrawiam wszystkie mamuśki teraźniejsze i przyszłe :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowalowa
czy strata kupy tez sie liczy ojojooooojj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekiradość
do rowalowa/// Że też na głupotę ludzką nie wymyślił nikt pożądnego lekarstwa... Chodzą takie "śmieci" po świecie i tylko tlen zabierają!!!! Nie masz nic sensownego do powiedzenia, to nie marnuj swojego czasu na tandetne teksty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekiradość
do rowalowa/// Że też na głupotę ludzką nie wymyślił nikt pożądnego lekarstwa... Chodzą takie "śmieci" po świecie i tylko tlen zabierają!!!! Nie masz nic sensownego do powiedzenia, to nie marnuj swojego czasu na tandetne teksty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekiradość
do rowalowa/// Że też na głupotę ludzką nie wymyślił nikt pożądnego lekarstwa... Chodzą takie "śmieci" po świecie i tylko tlen zabierają!!!! Nie masz nic sensownego do powiedzenia, to nie marnuj swojego czasu na tandetne teksty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekiradość
do rowalowa/// Że też na głupotę ludzką nie wymyślił nikt pożądnego lekarstwa... Chodzą takie "śmieci" po świecie i tylko tlen zabierają!!!! Nie masz nic sensownego do powiedzenia, to nie marnuj swojego czasu na tandetne teksty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekiradość
do rowalowa/// Że też na głupotę ludzką nie wymyślił nikt pożądnego lekarstwa... Chodzą takie "śmieci" po świecie i tylko tlen zabierają!!!! Nie masz nic sensownego do powiedzenia, to nie marnuj swojego czasu na tandetne teksty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekiradość
do rowalowa/// Że też na głupotę ludzką nie wymyślił nikt pożądnego lekarstwa... Chodzą takie "śmieci" po świecie i tylko tlen zabierają!!!! Nie masz nic sensownego do powiedzenia, to nie marnuj swojego czasu na tandetne teksty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pijanowska24 z tego co wiem zwiekszona ilosc wydzieliny w ciazy to norma tym bardziej jesli jest bezbarwna to nie ma sie czym martwic, ja dzis mialam robione usg prawie 3 tyg od poronienbia, boli mnie lewy jajnik ale gin stwierdzil ze to tylko podraznienie przydatkow stanow zapalnych nie ma i mowil tez ze widzi jakis plyn w jamie brzusznej...nie wiem kompletnie co to moze oznaczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do klaudi224 to czytalam ze dzien lub 2 przed owulacja sa tez bardzo duze szanse na zajscie i to podobno jesli sie zajdzie przed owulacja to jest 60% ze bedzie dziewczyka ale ile w tym prawdy to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
klaudi224 Hej. Moje obie ciaze byly ze staran dzien przed owulacja a wiem to napewno bo zrobilismy to w obu przypadkach tylko raz. Wedlug mnie to najlepszy czas. Moj lekarz tez mi mowil zeby starac sie przed bo po nie ma sensu. Plemniki musza pare godzin pobyc w sluzie zeby nabrac mocy a, ze jajeczko zyje do 24 godzin moga nie dotrzec na czas. Na niektorych stronach pisza, ze dzien po owulacji mozna tez zajsc w ciaze ale jakos w to nie wierze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatusia
malaczarna06 kochana mnie po poronieniu tez zaczelu pobolewac jajniki tzn przed miesiaczka i gdy mam mniec dni plodne.oczywiscie przy kazdej wizycie mowie lekarzowi,ale on mowi ze nic sie nie dzieje i ze mam byc spokojna,wiec ty tez badz spokojna.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, ja we wtorek zaczełam 14 tydzień. Wczoraj po stosunku zaczełam krwawic ale na szczescie ginekolog powiedział ze to z powodu nadzerki. Ulga wielka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki martusia, lekarz twierdzil rowniez ze nic sie nie dzieje jednak zastanawia mnie ten plyn w jamie brzusznej skad sie wzial? moj lekarz rodzinny przyjmie mnie moze dopiero jutro a jak nie to w poniedzialek, robilam badania mam za niskie nuetrocyty, bazocyty, IRF% frakcja niedojrzałych retikulocytow, Ret M%-retikulocytow o sred. zaw.RNA, a za wysokie monocyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dedinek
do mama - nie - mama Myślę o Tobie i łączę się w bólu. Straciłam dziecko - dziewczynkę ponad pół roku temu. To co nas spotyka - zmienia nas i myślę, że stajemy się silniejsze. Życzę Tobie po prostu przetrwania tego czasu po poronieniu - bo tylko czas i dystans pomaga. Życzę wszystkim dziewczyną na forum powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatusia
malaczarna06 na temat tego plynu to ci nic nie pomoge bo nie mialam czegos takiego i nie mam pojecia co to moze byc...idz do lekarza jak tylko sie dostaniesz i konecznie napisz co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusiatusia dzieki za wsparcie boje sie caly czas czuje jak mnie kuje po lewej str czasem wyzej i ogolnie czuje jakby sie tam cos dzialo moze to sie wydawac glupie ale chce byc dobrze przygotowana do nastepnej ciazy i wylkuczyc wszystkie problemy dzis mija 3 tyg od strarty mojego malenstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczeta :)dzis chcialam zeby przyjela mnie rodzinna i powiedziala co z wynikami czego niektore nie sa w normie i co z tym plynem w jamie brzusznej....kazali mi przyjsc po 8 dzwonie o 8.11 i pytam czy na pewno mam przyjsc a baba ze trzeba bylo byc po 8 osobiscie bo juz teraz nie ma numerkow....masakra.... i ginekolog tez mnie nie przyjal bo na dzis juz miejsca sa zajete od kilku dni...taka polska sluzba zdrowia...jak sie prywatnie nie pojdzie to nic nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatusia
malaczarna06 ja wiem ze to tak jest.mi minelo 1 lipca 3 miesiace i tez mam nie raz dziwne objawy i tez zaraz mysle ze cos tam sie dzieje...ale tak naparwde to nic sie nie dzieje.tam masz jeszcze jeszcze wszystki swierze,wiesz to jest wewnatrz a nie na zewnatrz i zawsze w srodku sie wolniej goi.ja od mojego poronienia bylam 3 razy u lekarza zeby sparwdzic czy wszystko jest okey.zawsze bylo wszystko okey,ale gdzies jest ta niepewnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusiatusia u mnie jest niepewnosc moze tez dlatego ze 3dni po skonczeniu krwawienia kochalismy sie bez zabezpieczenia lekarz powiedzial ze nie powinno nic z tego byc a ja tak bym chciala, jak na usg zobaczylam jakis pecharzyk juz mialam nadzieje ze cos sie tam moze za jakis czas pojawic...ale tak to jest jak sie bardzo chce to sie wiee rzeczy wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatusia
malaczarna06 ja wiem kochana,ze zawsze moze sie cos wydawac.jak sie bardzo chce zajsc w ciaze to zazwyczaj jest odwrotnie,ale oczywiscie nie musi byc.w koncu i do nas sie szzcescie usmiechnie i poczujemy pierwsze kopniecie i uslyszymy pierwszy krzyk naszego malenstwa:)ja jesetm dobrej mysli i na nas tez przyjdzie czas:). jesli moge spytac co bylo powodem ze poronilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest wszystko ok. Maleństwo ma 7 mm, TĘTNO jest. Jednak jest jedno Maleństwo...Tabletek nie dostałam na podtrzymanie bo wszystko jest ok. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oolllaa1981 super wiadomość trzymam kciuki za WAS :) u mnie już koniec 30tyg, wyprawka już skompletowana bo jednak będzie druga dziewczyna :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poronilam samoistnie w 6 tyg podobno dziecko mialo 6mm a powinno miec 15 i nie mialo dlatego szans przetrwania tak mi powiedzieli od razu jak przyjechalam do szpitala z krwawieniem, bo powiem szczerze ze dzien wczesniej czuam takie cieplo na dole jak zawsze na nadchodzacy okres a przyjaciolka mi mowi juz wmawiasz sobie a ja mowie nie wmawiam czulam te cieplo caly czas kiedy powinnam miec okres jakos jakby ten okres po prostu sie spoznil... a w szpitalu poronilam doslownie widzialm jak moje malenstwo wypadlo nie mialo nawet centymetra bezowego koloru mini zarodek w nocy w Boze Cialo powiadomilam pielgniarki i nawet nikt do mnieprzez 8 h nie przyszedl potem straszne skurcze ze chodzic nie moglam nastepnej nocy wyplynal wieki skrzep z jakims pecherzykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekiradość
Witaj... Wiem co przeżywasz, ja byłam w 5 miesiącu ciąży kiedy poroniłam... Zaczęłam mieć niewielkie plamienia, od razu poszłam do gina, on powiedział, że wszystko jest w pożądku, to normalne, bo teraz byłby czas na okrees. Nie przepisał mi żadnych hormonów, ani tabletek. Po tygodniu wylądowałam w szpitalu z silnym krwotokiem. W szpitalu dostałam duphaston i po 6 dniach krwotok ustał. Czułam sie po duphastonie świetnie, wyniki w normie, z dzidzią również wszystko w pożądku. Po tygodniu leżenia w szpitalu szczęśliwa, że najgorsze za mną wróciłam do domu... Mimo tego, że duphaston mi pomógł, przy wypisie lekarz zmienił mi tabletki na luteinę dopochwowo... Po dwóch dniach brania luteiny wróciłam do szpitala z krwotokiem. Miałam usg, słyszałam serduszko Maleństwa, a godzinę później lekarz powiedział, że muszą przerwać ciążę, bo zagraża mojemu życiu ;(;( Teraz ponownie staramy się o Dzidziusia, ale niestety złe wspomnienia wracają i jestem pełna obaw, że to się powtórzy ;( Pozdrawiam i ściskam wszystkie szczęśliwe Mamusie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatusia
malaczarna06 mialas taka sytuacje jak ja prawie ze identyczna.z mojej miesiaczki wychodzilo na 7 tydzien a z plodu na 5 tydzien,lekarz powiedzial ze jakbym mkiesiac za pozno zaszla w ciaze.plod sie przestal rozwijac,nie bylo serduszka nic nie bylo.od poczatku mialam maly plod,ale kazali czekac i przyjsc za 2 tyg,ale juz nie doszlam bo 31 marca pojechalam do szpitala a 1 kwietnia poronilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie dowiedzialam w 5 tyg a za tydzien w 6 juz krwawilam nie zdazylam sie dlugo nacieszyc moj sie cieszyl strasznie do mnie to nie docieralo i mialam jakies zle przeczucia tym bardziej ze mam policystyczne jajniki (badania hormonalne wyszly ok) i mowilam mu ze czytaam ze w takim przypadku pierwsza ciaza jest poronionia i zeby byl przygotowany na taka ewentualnosc to mowi ze wszystko bedzie dobrze...o dziecko staralismy sie tylko3 mies i jak zobaczylam 2 kreski az sie poplakalam wiekie szczescie ze moge mu dac wyczekiwane dziecko a ja radosc ze bede mama mimo mlodego wieku...nawet nie zdazylam dojsc na pierwsza wizyte u lekarza...nie wiedzialam czy bilo serduszko czy nie bo nikt mi nie powiedzial tylko mi powiedzieli po przyjeciu ze ciaza jeszcze jest ale nie daja szansy bo za mala w stosunku do wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatusia
malaczarna06 ile my kobiety musimy przejsc...ja tez nie zdarzylam wizty pierwszej nawet nie mialam zalozonej karty ciazy co lekarza w szpitalu zdziwilo. my tez z mezem sie staralismy tylko niecale 2 miesiace.mam nadzieje ze teraz tak samo bedzie i szybko znow zajde w ciaze i tobie tez tego zycze kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waśka jesli jeszcze odwiedzasz nasze forum to prosze odezwij sie bo obawiam sie ze moge miec to co ty i chcialabym z toba skonsultowac kilka rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×