Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Oj to chyba i ja się tu wpiszę.. Co prawda nie było to tak tramatycznie poronienie jak dziewczyn powyżej..tak strasznie mi przykro :( Nie wiem co musiałyście czuć.. Moja mama pierwsze dziecko poroniła w wieku..6 msc..rodzenie niezywego dziecka.. Boże niewyobrazalne.. Ja we wrzesniu poroniłam w 6/7 tygodniu. Plamilam lekko przed i zapewne w polsce po progesteronie mogloby to wygladac inaczej. Tutaj w UK odsylaja do domu z paracetamolem i kaza czekac na nieuniknione. No i wczoraj znowu pokazała mi sie druga kreska :D Tak strasznie sie ciesze i tak strasznie boje,ze bedzie to samo.. Na szczescie przywiozlam juz jakis czas temu z PL zapas luteiny wiec pod tym wzgledem moge spac spokojnie, ze jak cos nie bede biernie znowu patrzec na to plamienie i jego finał.. Pozdrawiam Was bardzo gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
Angelowa Gratuluje i mysl pozytywnie to bardzo duzo daje. Olina83 Co u Ciebie jak wizyta u lekarza? Jak Ci pisalam w tym cyklu zamierzalam robic testy owulacyjne. W 10,11,12 dniu slaba kreska testowa w 13 dniu przed poludniem troche ciemniejsza a wieczorem juz test pozytywny. Mialam w tym samym czasie bol jajnika i cyckow. Wszedzie jest napisane, ze dopiero po 24 godzinach wystepuje owulacja a u mnie rowno z pozytywnym testem. Zaraz jade do lekarza na usg. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
olina83 Wrocilam. Na usg juz pecherzyka nie bylo widac. Lekarz mowil, ze moglismy sie spoznic ze staraniami. Byly w owulacje a dlatego, ze test owulacyjny byl pozytywny. Jestem wkurzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczeta ide dzis do rodzinnej skonsultowac co t za plyn o ktorym wczesniej pisalam...dam znac czy cos sie wyjasnilo pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pech :-)
Angelowa gratulacje :-) popieram przedmówczynię, pozytywne myślenie pomaga. A ja czekam na ruchy, w niedzielę rozpoczęliśmy 15 tydzień. 21 idę do lekarki i znowu zaczynam się bać, to już chyba nie przejdzie, strach jest przyczajony i przed każdą wizytą się odzywa. A ja wtedy jestem wredna dla wszystkich, a im mąż więcej mnie uspokaja tym ja bardziej się wkurzam. Rosnę, brzuszek już widoczny dobrze i na wadze też więcej. Pozdrawiam ciepło i jestem z Wami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudi224
myszor75 - ja też się spóźniłąm....mialaś rację, współżycie lepiej jest podjąć 2-3 dni przed owulacją....w dniu owulacji faktycznie może być już za późno.... starania zaczęliśmy zbyt późno, w sobote zrobiłam test ciążowy /o wysokiej czułości/ niestety - jedna krecha, wczoraj dostałam okres... myśle że w nastepnym cyklu będzie lepiej i nam się uda!!!! trzymam kciuki również za Ciebie, ps. długo już się staracie? tj. ile cyklów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
Klaudi224 Hej. My sie staramy trzeci cykl. Chcialam sobie dac wieksza szanse na ciaze i starac sie jak test owulacyjny wyjdzie pozytywny. Na ulotkach napisane jest, ze owulacja wystapi na 24 godziny od pozytywnego testu ale ten mnie wykiwal. Test zrobilam o 19-stej a chwile pozniej juz mialam bol jajnika. Staralismy sie trzy godziny po tym. Postanowilam je uzyc tylko dlatego, ze w poprzednim cyklu strasznie owulacja mi sie przesunela i caly czas sie stresowalam, ze nie trafimy potem juz dalam sobie spokoj. Ostatnie staranka byly 2 dni przed owulacja i nic. W obie moje stracone ciaze zaszlam dzien przed bolem owulacyjnym. Mysle, ze to jednak najlepszy czas. Pozdrawiam i tez trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lez
czesc dziewczyny dawno mnie tu nie bylo jesli chodzi o te testy owulacyjne ja staralam sie 7 miesiecy 8 kupila test owulacyjny tak dla sprawdzenia dodam ze ze wszystkich wyliczen wychodilo ze najbardziej plodny dzien u mnie to12 mam okres co 25 dni test zrobilam 9 dc wyszlo pozytywnie wiec heja do 13 dnia probowalismy 14 dc bylam u lekarza okazalo sie ze jest jajeczkownie kazal szybko do domu i do luzka oczywiscie posluchalam go i bach udalo sie dalej to juz inna historia drugi raz ciaza w bliznie po cesarce operacja i teraz musze czekac min pol roku dopiero minelo 3 okropne to czekanie pozdrawiam powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam dzis u gin i sie okazalo ze ten plyn jest wywolany stanem zapalnym jajnika dostalam duzo lekow i za 2 tyg mam isc zeby sprawdzic czy jest ok wiec na razie starania trzeba przesunac w czasie a tak bym chciala juz znowu byc w ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczymy :) W środe byłam u lekarza i powiedział że macica ładnie podrosła końcówka 8 tygodnia początek 9, szyjka prwidłowo ułożona. Założył nam już karte ciąży :) dziś idziemy na USG i nie moge sie juz odczekać po raz pierwszy zobacze sowje maleństwo i jego bijące serduszko :) Bardzo się boje juz od tygodnia ogarnia mnie jakiś strach, lekarz powtarza mi, że to normalene potym co przeżyłam:( ale z drugie strony wiem że będzie dobrze i tak sobie cały czas powtarzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszor75 Ja tez slyszalam ze lepiej zacząć starania zaraz po wyniku pozytywnym, że jest większe prawdopodobieństwo zajścia w ciąże nawet jeszcze przed owulacja bo wiadomo że plemniki żyją jeszcze trochę i "poczekają" na jajeczko, ja przedwczoraj miałam czerwoną plamkę na wkładce więc odrazu poszłam do swojego lekarza chociaż nie znalazł powodów do niepokoju dostałam skierowanie do szpitala, więc wczoraj wyczekałam się w kolejce na wizytę w poradni przy szpitalu. Tam również po badaniu nie znaleziono przyczyny z dzidzią wszystko w porządku dostałam luteinę dopochwowo (mój prywatny lekarz wcześniej mi nic nie przepisał a w szpitalu powiedzieli że skoro to jest druga ciąża to powinnam brać) i poszłam do domku. Luteinę mam 2 razy dziennie rano i wieczorem i w związku z tym mam pytanko do tych które również ją biorą. Jak wygląda wasze przytulanie się? :) można czy nie można? myszor75 może nie rezygnuj z tych testów, tylko bąź bardziej czujna i wykorzystaj nawet słabą kreseczkę. Trzymam mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dzidzia ma już nieco ponad 6cm przezierność karkowa w porządku strasznie się wierci (pewnie po tatusiu) chciaż narazie widzę to tylko na usg no i nieraz takie delikatne gilgotanie w brzuszku jakby ktoś piórkiem łaskotał, w poniedziałek zacznę 14 tydzień więc nie wiem czy to już możliwe że te łaskotki to dzidzia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama 123
myśle, ze to mozliwe - ja czułam takie bulgotki w podbrzuszu w 16 tyg., chociaz lekarz mi nie wierzył- ja byłam pewna, że to mój mały :) dzis skonczyłam 28 tydzień, za tydzień wizyta i znów nerw mnie chwyta....bozsze tak juz chyba bedzie do konca ciazy.... wszystko przetrwam, oby tylko mój mały był zdrowy :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Gorące gratulacje dla nowych mam na wątku :) Wierzę z całego serca, że wszystko będzie w porządku przez całą ciążę :) Za pozostałe starające się dziewczyny trzymam mocno kciuki :) Nam udało się szczęśliwie skończyć 30 tydz. Moje Bąbelki ważą już ponad 1300 g każdy (dane z wczoraj). Żeby nie było tak kolorowo, to lekarz wykrył u mnie dwie bakterie w wymazie z szyjki i niestety konieczny był antybiotyk ;/ (trzeci raz w tej ciąży) Wierzę, że nie będzie to miało wpływu na Maluchy... A strach przed każdą wizytą jest i będzie już do końca, ale ważne jest pozytywne myślenie :) Pozdrawiam i pamiętam o Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiap2003 nie martw się jak też mam jakieś bakterie z wymazu i też biorę antybiotyk, o tego będę miała zakładany pessar w przyszłym tygodniu bo mam już miękką szyjkę a jestem dopiero w 32tc a przy pierwszej ciąży to właśnie w tym okresie trafiłam na 2 tygodnie do szpitala a teraz chciałabym tego uniknąć bo ciężko mi by było bez córy :) musiałabym ją oddać do teściowej :) Trzymam za wszystkie starające i obecne już mamuśki kciuki oolllaa1981 odezwij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiatusia
Witam dziewczynki:) mam takie pytanko do was...moze ktoras z was choruje na niedoczynnosc tarczycy?ja z tego powiodu wlasnie pornonilam.od miesiaca jestem na hormonach,ale wlasnie od wczoraj pobolewaja mnie piersi.jak bylam w ciazy to tez mialam bol piersi i tez sie tak zaczynal,ale wlasnie za bardzo sie nie starlismy z mezem bo chcialam starac sie dopieor od sierpnia.wczoraj robilam test i jest jedna kreska ale ostanio tez tak bylo ze robilam test po tygodniu sponienia miesiaczki i wyszla jedna kreska.miesiaczke dopieor mam dostac za tydzien... dlatego jestem ciakaw czy od hormonow tarczycy moga tez bole piersi? prosze o napisanie:).pozdarwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
martusiatusia Hej. Ja mam niedoczynnosc tarczycy. Nigdy mnie nie bolaly piersi po lekach ale moze masz inne ode mnie. Moze w ulotce bedzie cos napisane o skutkach ubocznych. olina83 No to musialas sie strachu najesc jak ta plamke zobaczylas. Cale szczescie wszystko dobrze sie skonczylo. Duzy juz jest twoj dzidzius. A co do testow to znalazlam gdzies w internecie, ze juz na 9 godzin po pozytywnym tescie moze wystapic owulacja. To by sie zgadzalo. Wczesniej jak szukalam to wszedzie pisalo ze od 24 do 36 godzin i to mnie wprowadzilo w blad. Dobrze, ze nie czekalam ze staraniami tak jak pisza 12 godzin tylko prawie od razu wzielismy sie do roboty. Nastepnym razem bede madrzejsza. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mam gorszy dzień :( Brzuszek coś mnie pobolewa a dokładnie macica, do tego pogoda się pogorszyła i ciężko jakoś tak jest. Powtarzam sobie, że wystko jest ok, że to maleńtwo rośnie i rozciąga macice:) Widziałam maluszka i bijące serduszko, ledwo mogłam je dojrzeć. Lekarz powiedział że jest oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, u mnie dopiero 8 tydz. Czas tak wolno leci a ja z ubłaganiem czekam na 13 tydz., na usg-czy wszystko jest ok. Boję się okropnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oolllaa1981 będzie dobrze wiem co przechodzisz ale trzeba myśleć tylko pozytywnie :) u mnie Majka kopie jak górnik w kopalni i spać po nocy nie mogę no i w ciągu dnia to samo :) ale jeszcze tylko nie całe 2 miesiące :) torba co prawda dziś już spakowana bo nigdy nic nie wiadomo. Zuzę urodziłam w 35tyg więc i tu może być podobnie. Pozdrawiam wszystkie mamuśki i przyszłe też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że trzeba myśleć pozytywni...ale tak trudno. Jestem już na zwolnieniu więc mam dużo czasu nad zastanawianie się...Nie wiem jak to wytrzymam... "Pozdrawiam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pijanowska24 musisz myslec pozytywnie z pewnoscia wszystko jest w porzadku, nie zamartwiaj sie duzo wypoczywaj, dbaj o siebie a wszystko bedzie dobrze pozdrawiam serdecznie przyszle mamusie zycze duzo duzo zdrowka dla waszych kruszynek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola1981 zycze ci aby ten czas do 13tyg szybciutko zlecial ty tez dbaj o siebie i o malenstwo a na pewno na najblizszym usg zobaczysz swojego zdrowego maluszka i jego bijace serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka8274
Jestem szczęśliwa moja kruszynka ma 7mm 6t4d i bije pięknie serduszko. Dziewczyny pamiętajcie-SPOKÓJ i POZYTYWNE MYSLENIE wszysto bedzie dobrze.POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka8274
malaczarna 06-dziękuję za wsparcie,cieszę się ale też jest jeszcze strach mam nadzieję że tym razem się uda.Myślę cały czas POZYTYWNIE. Byłam wczoraj na wizycie pani doktor powiedziała że wszystko jest ok ale troszeczkę się martwię bo z miesiączki wychodzi 7t4d a ona powiedziała 6t4d wyjaśniła-długie cykle 35 dni,mam WIELKĄ nadzieję że to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka8274
malaczarna06- do Was też nie długo się uśmiechnie SZCZĘŚCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pech :-)
Maleńka u mnie było podobnie z okresu wychodził mi 8 tydzień a z usg 7, ale biło serduszko. A gdy poszłam na prenatalne to wyszło idealnie równo 12 t 3d. Wszystko się wyrównało i termin porodu z usg i okresu na 8 stycznia. Dzidzia rośnie tym się nie przejmuj nikt nie jest książkowy. Ważne żeby zdrowo rosło, a Ty musisz pozytywnie myśleć, wiem że to trudne, szczególnie przed badaniami, ale trzeba. My w niedzielę rozpoczęliśmy 16 tydzień i czekam na ruchu z wielką niecierpliwością wtedy będę wiedziała, że wszystko jest dobrze. Pozdrawiam ciepło i jestem z Wami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka8274
Pech-twoja odpowiedz mnie ucieszyła i uspokoiła. Wiem że pozytywne myślenie jest najważniejsze a wiara czyni cuda. Na pewno już nie długo poczujesz pierwsze ruchy.POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenka- mam nadzieje ze jak juz wylecze stan zapalny jajnika to wszystko bedzie dobrze i juz bede mogla sie zabierac za starania pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×