Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Sista, gratuluje serdecznie :) wreszcie Ninka jest z Wami :) Widzę że początki z karmieniem masz podobne jak moje. Też mnie to doprowadzało do płaczu ale teraz już lepiej nam wychodzi karmienie piersią. U Ciebie też będzie dobrze,zobaczysz, Wszystkiego dobrego dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka21
Mam niepokojace pytanie. Co wieczor jak wstaje z loka np. do wc to czuje straszny bol w podbrzuszu az taki klujacy a gdy sie poloze to od razu spokoj. Czy powinnam sie tym martwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenka lece ta linia pierwszy raz. Moja mama nia leciala juz to malutki samolot ok 80 ludzi zabiera chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolka, moj maly tez byl mniejszy na usg niz wynikalo to z miesiaczki, i to wiecej niz tydzien, potem wyrownal idealnie, a ostatnio nawet juz prawie tydzien wiecej wyszlo, takze nie ma sie czym martwic, bo nie da sie idealnie wyliczyc i maluszki tez rosna w swoim tempie,wazne ze w normie i serduszko bilo. Co do bolu, to ciezko stwierdzic, ale jesli boli Cie przy wstawaniu, a nie ciagle, to znaczy pewnie,ze akurat w tym miesjcu cos sie rozciaga itp. jakby Cie bolalo nawet przy lezeniu, to wtedy moglabys sie martwic, glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Emilia Kalina Miło że się odezwałaś no nie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciuki i napisz o efektach:) Edzia Jak dziś samopoczucie mały poszturchał cię trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
To ja tam wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Aga 8277 Ja dziś mam 25t i 2 dni więc twoja ciąża jest o parę dni starsza.Miło że ktoś jest na tym etapie co ja.Kochana co do strachu to chyba dopóki maluszków nie urodzimy to zawsze będziemy się bać.Ja z tego srachu bardzo długo nawt najbliższym nie powiedziałam o ciąży.Cały czasbyłam pewna że się nie uda i bałam się pytań jak bym znowu poroniła.Oj jakiś obłęd ta moja ciąża bez objawów i ciągła panika.Teraz już zdecydowanie mniej się boję bo czuję dzidzię co dzień :)Ale przed każdą wizytą mam cykora Masz rację dotrwamy do końca najważniejsze że nasze dzieci rosną zdrowo i niebawem je zobaczymy :)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia_Kalina
Czekam na dziecko - wszystko co mogłam, zrobiłam... teraz wiercę się w miejscu, bo już bym chciała zrobić test :) tzn mało tego - zrobiłam, ale jest chyba za wcześnie. nie widać nawet cienia cienia :( Ale nie tracę jeszcze nadziei :) - bo mam przeczucie... :) W sumie to mam raz takie raz siakie przeczucia, ale bardzo chcę :) to może i się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Emilia kalina No bardzo bardzo bym chciała żeby ci się udało.Uda się na pewno tylko nie wiadomo czy treaz.Który ty cykl się starasz po porodzie? Nie martw się u mnie to praktycznie test robiłam razem z mężem kreseczka była bardzo delikatna prawie niezauważalna i to 3 dni po spodziewanej@ przed nic mi test nie pokazał.W ciąży którą straciłam test pokazywał już przed@ dlatego nie ma reguły. Skoro masz przeczucia może się udał.o:)byłoby super bardzo ci tego życzę .A ty dalej na zwolnieniu kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sista - gratuluje kochana, wspaniale ze juz jestescie w domu. Poradzisz sobie spokojnie;) przeciez musisz, nie ma innego wyjscia:) ********* Edzia, wczy synus ruszal sie podczas ostatniego usg gdy bylo wszystko ok? i czy czulas te ruchy? jako kopniaki, wiercenia w brzuchu? Nie? no wiec widzisz kochana, nie czujemy wszystkich ruchow naszych dizeciatek bo sa jeszcze za male a poza tym ammy troche miejsca w tym brzuchu i najpierw przestawia nam jelitka zanim wypchna pepek na wierz przy kopnieciu;) nie martw sie. ********** kora - nie zrozum mnie zle, ale bedac na twoim miejscu chcialam to wlasnie uslyszec, ze ciaza nie rozwijala sie juz wczesniej a nie 10 czy 12 tyg dopiero. CZesto zdarzaja sie poronienia we wczesnym stadium ciazy i wlasnie na to liczylam, ze nikt ani nic nei jest temu winne, tylko poprostu natura wie co robi, a nastepny razem wszystko bedzie ok. I tak wlasnie jest teraz, jutro zaczynam 23, 24 tydzien? czekam na synunia;) juz stracilam rachube;) Mi lekarz nie zlecal zadnych badan, tak czasem poprostu bywa, i tak wolalam o tym myyslec. ****** jolka - nie martw sie, dziewczyny z forum tez niekiedy plamily, Edziu, czy ty przypadkiem nie mialas takich poczatkow stresujacych? Pociesz i uspokoj Jole.Jolu, kiedy cos Cie niepokoji idz do lekarza, opowiedz mu o obawach i co wazniesze dolegliwosciach. Trzymam mocno kciuki!! ciagnacy bol to naciagajace wiezadla, na ktorych zamocowana jest macica. To jak najbardziej normalne. Ja takie mialam nawet ostatnio;) ********* Emilia_Kalina - witaj ponownie, czekamy na dobre wieści i trzymamy kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi2000
Hej dziewczyny, poczytuje czasem wasze forum i musze przyznac, ze calkiem mile towarzystwo ;) Moge do was dolaczyc z moja trzykrotna historia? Z magdalenkamz nawet kiedys wczesniej sie spotkalam i moze mnie pamieta. Nie ukrywam, ze nie jestem w stanie przeczytac wszystkich postów, a chcialam zapytac czy jest tu moze kolezanka po trzykrotnym poronieniu? Ja juz nie mam sil i nadziei. Jest mi bardzo trudno podniesc sie po kolejnym poronieniu, ktore mialo miejsce 2 tyg. temu. Bylam juz prawie w 9 tygodniu. Wczesniejsze poronienia byly w 6 tygodniach. Wszystkie samoistne. Mimo to, ze to tak wczesnie, to nie moge sie pozbierac. Czuje, ze zycie mi rpzecieka miedzy palcami. Lata leca. Mam juz 33 lata i strach czy zdąże... Obecnie jestem na etapie badan, ktorych i tak juz troche mialam. Wszystko wychodzi mi ok. Teraz lekarz zalecil by poki co nie zachodzic, poki nie bedzie wynikow kolejnych badan. Na razie mam planowane hsg. Dziekuje, ze moglam sie tu wypisac i mam nadzieje, ze mnie do siebie przyjmiecie. Pozdrawiam. mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Hej dziewczyny. Mam ten tydzien 2 zmiany. Wysypiam sie normalnie :) Wstalam dzis przed 8 zrobic M bulki do pracy pogadalismy chwilke i on poszedl do pracy a ja spac dalej do 20 po 9. Potem nie moglam sie wyrobic wszystko szybko szybko ale zdazylam naszczescie zrobic obiad bo jak wroce po 19stej z pracy to na pewno bym nic nie zrobila. Co do testow to w pierwszej straconej ciazy test pokazal 2 kreski przed okresem juz a w tej ciazy teraz to nie wiem bo jeszcze nie mialam okresu po tamtym poronieniu. Ktora mama bierze euthyroks bo mam pytanie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Hej dziewczyny. Mam ten tydzien 2 zmiany. Wysypiam sie normalnie :) Wstalam dzis przed 8 zrobic M bulki do pracy pogadalismy chwilke i on poszedl do pracy a ja spac dalej do 20 po 9. Potem nie moglam sie wyrobic wszystko szybko szybko ale zdazylam naszczescie zrobic obiad bo jak wroce po 19stej z pracy to na pewno bym nic nie zrobila. Co do testow to w pierwszej straconej ciazy test pokazal 2 kreski przed okresem juz a w tej ciazy teraz to nie wiem bo jeszcze nie mialam okresu po tamtym poronieniu. Ktora mama bierze euthyroks bo mam pytanie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora222
Dziewczyny dziekuje za ciepłe slowa!!! Nie wiem co mam myslec ale wczoraj odebralam badania p/c antyfosfolipidowych no i sa w gornej granicy normy...Lekarz napisal mi, ze mam zglosic sie do niego...wiec chyba jednak jest cos na rzeczy...moja kolezanka miala wynik bardzo podobny do mojego i od razu dostala acard a jak zaszla w 2 ciaze (po poronieniu)dostaje zastrzyki...Jest duze prawdopodobienstwo, ze przez te przeciwciala plod nie byl zbyt dobrze ukrwiony...i dlatego umarl.. Z jednej strony sie ciesze, ze moze trafilam na przyczyne ale z drugiej bardzo sie boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Mi200 Hej kochana bardzo mi przykro. Tak pamietam cie z listoadowek. Wiem ze to ciezkie ale wiary tracic nie mozesz nigdy w zyciu. Na pewno jeszcze mamusia zostaniesz moze za rok moze dwa ale bedziesz tulic dzidzie zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
mi2000 Bardzo smutna ta twoja historia :)Ja mam tez 33 lata 16 letniego syna poroniłam raz ciąża obumarła też na wczesnym etapie.Teraz jestem w szczęsliwej ciąży chociaż cały czas strach jest :) Może jak zrobisz wszystkie te badania coś wyjdzie przecież musi być coś nie tak skoro juz trzy razy cię to spotkało a mąż badał się? Słuchaj pisz ile chcesz i kiedy chcesz obojętnie o czym wspieramy sie tu nawzajem i to naprawdę pomaga.Powiem ci jeszcze że warto walczyć ja bym na twoim miejscu sie nie poddała.Ze mną chodzi do lekarza babeczka która ma 42 lata i wcale nie uważa że jest za stara powiedziała że będzie tak długo walczyć ile się da:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Emilia_Kalina - ja mocno mocno również trzymam kciuki za dwie kreseczki :) spokojnie i bez stresu :) ja to robiłam te ostatnie testy jak głupia bo zrobiłam ich kilka... taka byłam przejęta, ale nie tym że może nie wyjdzie ale tym, że jak by wyszło to maleństwo urodziło by się w rocznicę naszego ślubu a na gwiazdkę mieli byśmy najpiękniejszy prezent na świecie. I test niegatywny, potem co śmieszne zrobiłam wieczorem przed tym jak miałam iść do pracy na nocke i taki cień cienia zobaczyłam co mi zamieszało w głowie równo, następnego dnia dla pewności rano już była tylko jedna kreseczka :/ dopiero miałam zagadki, jak dostałam delikatnego plamienia w dzień spodziewanej @ i potem brak okresu. Następny dzień test i dwie kreseczki były, kolejnego dnia też test tak dla spokoju i coraz mocniejsze :) mogłam skakać z radości a jednocześnie tak się dopiero wystrachałam, żeby sytuacja nie powtórzyła się kolejny raz :) a teraz mamy półmetek :) Chociaż tak jak pisałam o tych moich ostatnich bólach to dziś masakra, mam takie kłucie po prawej stronie jak jajnik, ale jak np. podnoszę wyżej nogę, szybko usiądę czy coś takiego. Chociaż wcześniej zdarzały mi się takie bóle jak nie byłam w ciąży, kiedyś podejrzewali nawet wyrostek (ale nie był to wyrostek) ale sami nie wiedzieli od czego tak mam. I no-spa tylko która od razu nie pomagała tylko przechodziło po jednym, dwóch dniach, mam nadzieję że teraz też minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
mi2000 - kochana wiem co czujesz... ten straszny ból z którym każda z nas musi się uporać... ale pamiętaj, że i Ty zasługujesz na to szczęście. Ja przeżyłam dwa poronienia, teraz jestem w 3 ciąży i mamy półmetek :) nie trać wiary i nadziei, myśl pozytywnie, pisz bo ja dzięki temu forum i dziewczynom jestem pełna nadziei że będzie dobrze i przytulę moje maleństwo. Ja po dwóch poronieniach nie miałam żadnych badań, zwłaszcza że ostatnie było w UK. Powiedziano mi że gdyby to był trzeci raz to szukali by przyczyny... to dopiero było przykre, tak jak by mnie skazywali na kolejną porażkę, tak to odczułam, ale nie poddałam się, wtedy właśnie poczułam że mam siłę i będę walczyła o moje szczęście które teraz ma już 20tygodni :) Wierzę że i Ty nam napiszesz niedługo pozytywne wieści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora222
Czy ktoras z Was miala watpliwy wyniki na te przeciwciala antyfosfolipidowe???bardzo prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kora222 ja wyniki mialam w normie, ale i tak profilaktycznie bralam w I trym zastrzyki i caly czas biore Acard 75. Acard jest bez recepty. Moze akurat u Ciebie to jest przyczyna? Z tego co czytalam na innych forach i te dziewczyny,ktore mialy zle wyniki i te u ktorych nic nie stwierdzono, dostawaly ten zestaw lekow albo jedno z dwoch plus duphaston lub luteine. No ale bedziesz u lekarza, to sie na pewno wszystko dowiesz. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kora222 ja jestem po dwóch poronieniach i robiłam te badania antyfosfolipidowe, ale u mnie na szczęście bylo wszystko w porządku z wynikami więc Ci nie pomogę. Nie stresuj sie zawczasu i najlepiej idź do lekarza - na pewno Ci wszystko dokładnie wyjaśni. Moonziet ja nie dostałam żadnych leków, nawet tego Acardu - na co to w ogóle jest?? W tej ciąży moja gin nie dala mi tez luteiny jak we wcześniejszych i jest wszystko ok - jestem w 18tyg, szyjka długa i zamknięta, Maluszek rośnie :-) Także z tymi lekami to chyba nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
kora 22 Każda z nas ma obawy ale możesz się cieszyć bo może lekarz doszuka się przyczyny i będzie umiał ci pomóc.Ja przez pierwszy trymestr brałam duphaston ale na własne życzenie.Nie wiem czy ten lek pomógł czy ciąża jest po prostu ''silna''.Powodzenia może niedługo się wszystko wyjaśni i będziesz w szczęsliwej ciąży czego życzę ci z całego serca.Główka do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia_Kalina
Czekam na dziecko. Staram się dopiero 2 cykl, ale bardzo intensywnie ;) Jestem na zwolnieniu, które kończy się 13/04... wcześniej miałam skrócony macierzyński. Teraz to już muszę wrócić do pracy... co mi się nie uśmiecha, bo pracują tam podli ludzie bez grosza taktu... Sosi9 - ja tu cały czas jestem :) - podczytuję. tylko nie wiem, co pisać, nie jestem jeszcze w ciąży, a o staraniach nie pisałam, żeby nie zapeszyć :P teraz wszystko w rękach Boga i mojej Kalinki :) Ututut - :) - pocieszyłaś mnie, Kochana. Z Kalinką też tak miałam, że test mi nie wyszedł, a po paru dniach wieczorem wielkie krechy. :) Mam nadzieję, że tym razem było po prostu za szybko. Test powtórzę w czwartek/piątek :) Trzymajcie kciuki, może niebawem do Was dołączę. :) Aha - a ten cykl był perfekcyjny. bo jajeczkowanie było (stwierdzone przez lekarza na usg), starania odpowiednio dużo i wcześnie :) Słowem - wszystko, co można! :) - teraz tylko odrobina szczęścia do pełni szczęścia nam brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
No to pozostaje czekać dajmy czas dzidziusiowi żeby się ładnie ulokował.Szkoda że musisz wrócić do pracy.Ja po poronieniu też wróciłąm niby każdy miły pocieszał ale jakoś mi głupio było że jestem jakaś ''inna''ale cóż to tylko moje odczucia.wróciłam do pracy po 2 miesiącach w maju w sierpniu po zwalniali wszystkich starych pracowników łacznie z moją kierowniczką.Miałam jeszcze większą determinacje w pażdzierniku 10 -tego podjęłam pracę a 28 byłam już w ciąży.Na szczęście przedłużyli mi umowę oczywiście do porodu potem macierzyński z zusu.Ale i tak się cieszę bo nie chciałam tam wracać.Ty wrócisz do pracy ale może nie na długo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Emilko to do ciebie tam wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika_82 Z lekami nie ma reguly, tymbardziej w naszych przypadkach,kiedy wyniki sa dobre...Ja te leki dostalam na wszelki wypadek, bo nie zaszkodza, a moga pomoc i psychicznie sie czulam lepiej i pewniej, w poprzednich ciazach nie bralam i sie nie udalo, a w tej jest ok, wiec moze to leki a moze tak mialo byc,tego sie nie dowiem...Jakbym miala kiedys planowac kolejne dziecko,tez bym brala te leki znow, bo balabym sie probowac bez. Acard rozrzedza krew i zmniejsza ryzyko powstania zakrzepow. Przy podwyzszonej krzepliwosci krwi tez mozna go brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
No mamunie ktora tam jest na eutyroksie? Interesuje mnie ile ma podwyzszona dawke liczac od wyjsciowej tej ktora brala gdy sie dowiedziala o ciazy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenkamz - mi lekarka jak tylko potwierdziła ciąże kazała zwiększyć o 50% czyli jak brałam 50 euthyroxu to zwiększyłam do 75. Po miesiącu na jeden dzień miałam jeszcze zwiększone do 100 czyli 6x75 i 1x100. W 15 tyg miałam wynik tsh-1,3 i ginka już nie zalecała podwyżki (bo już dzidzi mniej pobiera od mamy) ale endokrynolog jeszcze na jeden dzień kazał zwiększyć czyli teraz biorę 5x75 i 2x100.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Magdalenkamz ja jestem na euthuroxie ,od początku tej ciąży jestem na dawce N75. Dawka sie nie zwiększyła... I tsh w normie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista Kochana serdeczne gratulacje !!!! Niech Ninka się zdrowo chowa i będzie pociechą dla swoich Rodziców :) Ucałuj Ją od nas 😘 😘 Karmieniem się nie martw. Musicie się siebie nauczyć na początku a z czasem już będzie tylko lepiej, łatwiej :) Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale zaczęłam pracę i jak wracam przed 17 to nie wiem za co mam się zabrać. Czasem już po 21 zasypiam przed tv... XXX Moonizet ja też brałam całą ciąże z Fifim Acard "na wszelki wypadek" bo nie robiłam żadnych badań na krzepliwość krwi i wczoraj mój Skarb skończył 15 miesięcy :) Potem badania robiłam przed porodem i już na 2 tyg. przed miałam odstawiony, bo chciałam znieczulenie ZZO i musiałam przerwać, bo bym mogła dostać znów krwotoku gdybym brała do samego końca. Ale wszystko było ok. I ja brałam też luteinę jakoś do 16tc z tego co pamiętam. XXXX Teraz jeszcze na kwiecień ma też Asmana termin. XXX Trzymamy kciuki za brzuchatki, za staraczki i te Mamusie już na końcówce za szybkie i lekkie porody :) XXX Myszorku co u Ciebie? XXX Mamo_Aniołka czytasz jeszcze forum? Co u Was? Hanakali odezwij się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×