Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość ututu123
czekam na dziecko - zapomniałam "po piąte" he he... może to że wszyscy wcześniej zobaczą małą niż to sobie zaplanował i że przecież polecimy pod koniec stycznia to co ja, już wytrzymać nie mogę tylko muszę lecieć? Tak to mniej więcej wygląda heh... ale spokojnie, raczej i tak i tak polecę, on za to nie zapłaci więc nie powinien wogóle nawet mieć jakiegokolwiek ALE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
utut Pewnie ze jedz i koniecznie idz z nią prześwietlić te bioderka.Zatęskni za wami to i milej w domku po powrocie się zrobi ty odpoczniesz on też .Ja nie wiem jak ty wytrzymujesz skoro tak bardzo nie lubisz miejsca w którym mieszkasz musisz bardzo go kochać:)Wracając do tych bioderek to co z tymi fałdkami no u nas niby dobrze teraz idziemy w grudniu ale jestem ciekawa o co chodzi ?Co do guzka ja po synie miałam guzek robili mi biopsje bo strasznie mi dokuczał jak zbliżał się okre ,pierś strasznie bolała.Okazało się że to gruczolak zrobił się podczas karmienia syna taki zator w kanaliku mlecznym i stąd ten guzek.Chciałam go usunąć lekarz doradził mi żebym się wstrzymała bo on niczemu nie zagraża i jeżeli planuję drugie dziecko to podczas karmienia pewnie się odetka .Tak się stało ,guzka nie ma./Może ty masz to samo po prostu gdzieś tam się pokarm zastał ,masujesz piersi bo to bardzo ważne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akinom3
Ututu123 Co do bioderek to dlatczego nie skierowali was na scan?Bez przesady ale tu też wykonują takie badania i nie trzeba czekać do 5mies. Ja od razu powiedziałam,że chcem aby miał wykonane takie badanie i nikt mi nie utrudniał.Sami umówili mi wizytę i powiadomili mnie listownie kiedy mam przyjechać z Małym do szpitala. Nie daj sobie wmówić,że takich badań nie robią bo robią i tu też są specjaliści którzy dużo wiedząc tylko tak samo jak w Pl trzeba trafić na lekarza któremu się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
AKINOM - kochana mi polski lekarz tu powiedział że robią dopiero po 5tym miesiącu ale skoro tak mówisz to oczywiście się za to biorę i robimy prześwietlenie! Chociaż w PL i tak z nią pójdę jak tutaj będzie trzeba czekać. CZEKAM NA DZIECKO - kochana jeżeli chodzi o te fałdki to powinny być na nóżkach identyczne, tzn te same fałdki na jednej i na drugiej nóżce w tych samych miejscach że ak przyłożysz nóżki to są równe. Albo jak weźmiesz nóżki do góry to również są takie same i w tych samych miejscach. Mam nadzieję, że jakoś wytłumaczyłam sensownie ;) A chyba tego połówka tak kocham skoro kolejny raz udało mu się mnie przekonać że nam się uda po tym jak sama w PL zostałam na około 4mc przed tym jak po mnie wrócił tutaj... oj nie było kolorowo nigdy a teraz znowu się zaczyna tylko dlatego że ja nie toleruję jego rodziców którzy o całe zło jakie ich spotkało obwiniają mnie (w sensie nie ma kto im spłacać domu który miał być "niby" dla nas tyle że ja się o niego nie prosiłam i nikt nie pytał mnie o zdanie przed ślubem czy chcę tam mieszkać czy nie a zaznaczam że do najbliższego sklepu jest około 5 km a jak zima to i nie ma się jak ruszyć nawet autem)... i znowu jest o to wojna bo powiedziałam że jak polecimy do PL to nie będę tam nocowała żeby mi nikt nic nie wypominał. A co się dziwi? Tyle gadają, obiecują, że wózek małej, że to że tamto a gó... za przeproszeniem dostaliśmy od nich a jeszcze zapomniała jak kase po weselu pożyczyła co poszło już w niepamięć. Nigdy nie oddali nam. Oj dużo by gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akinom3
Ututu123 Ja słyszałam nawet opinię,takich badań nie robią jednak położna szybko rozwiała moje wątpliwilości.Moj scan miał bodajże w drugim miesiącu. Babeczka w szpitalu przyłożyła głowiczkę na jedną,później druga nóżkę i po wszystkim.U Jasia pomimo,że wszystko z nóżkami miał ok to na moją proźbę skierowano gdzie trzeba.Powiedziałam, że życzę sobie by takie badanie było wykonane bo chcę mieć pewność,że w środku jest dobrze. Nie wiem dlaczego u Ciebie lekarz tak zwleka jak masz jakieś wątpliwości powinien wam pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Jak widzisz, ja to mam ogólnie zawsze coś i zawsze pod górkę... Pójdę do lekarza i koniecznie będę domagała się scanu jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ututu123 Kochana nie przejmuj się.U mnie zdarza się,że też mam nerwy na panujące zasady i olewanie pacjenta. można by książkę napisać o,, naszych przygodach"ale jednego co się nauczyłam to nie dać się spławić z paracetamolem w ręku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Dzięki Akinom :) zawsze podniesiesz na duchu :) Jak Jasio? Ile ząbków już ma? Już niedługo chyba roczek zaliczycie tak? Ale ten czas mija szybko, Nadia już prawie 3 miesiące ma... zleciało nie wiem kiedy... ale już też taka fajna jest, śmieje się, wstaje rano zawsze zadowolona, taka pocieszna :) warto było nie poddawać się :) u Was to już taki fajny okres, zabawy i w ogóle, u nas jeszcze tak różnie, bo grzechotki jeszcze nie trzymamy ale ciekawią dźwięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
utut Moja właśnie zaczęła chwytać grzechotkę ma 3 miesiące i 12 dni czasem nawet uda się jej pomachać troszkę nią.Dziś zakupiłam jej matę edukacyjną i jest zachwycona:)Przygotowania czas zacząć za dwa tygodnie chrzciny mimo że nie będzie dużo gości ale popichcić trzeba mąż będzie w pracy i sama muszę dać radę :(do niego należą tylko gruntowne porządki .Ubranko i świeca zakupione tylko dla nas coś trzeba wybrać no w sumie dla mnie bo mąż tradycyjnie garnitur ,syn też z nimi nie ma problemu ale ja dużo schudłam i potrzebuje coś fajnego swoją drogą dawno nic sobie nie kupowałam zupełnie nie myślę o tym tylko Julka i Julka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
Ututu też uważam, że powinnaś jechać a facet sie po prostu boi. Wie, że nie zawsze jest dla ciebie dobry i boi sie ciebie teraz stracić. Tak na moje oko. U mnie kobitki bez zmian. Oprócz powiększającego sie brzucha ;-) Byłam też na szkole rodzenia, szkoda, że sama. ale na dwóch kolejnych spotkaniach chłopak będzie ze mną. Powiem wam, że mało co na nią nie poszłam ze strachu. Siedziałam w samochodzie i nagle do mnie dotarło, że będę musiała urodzić i to nieodwracalne. Ale jakos się zebrałam w sobie. Dalej nie wiem co robić, zastanawiam się nad warszawą gdzie znam szpital gdzie można rodzić ze znieczuleniem za 600zł, ale problem w tym, że nie zawsze są tam miejsca i często odsyłają i radź sobie człowieku sam. Poza tym musiałabym tam jakoś dojechać a to 120 km. Nie wiem czy facet będzie tam dalej pracował, jeśli tak to problem z dojazdem z głowy. Druga możliwość to moje rodzinne miasto. Tutaj wykupiłabym położna, którą znam ze szkoły rodzenia. O ile by sie zgodziła. Ale nie ma żadnego znieczulenia, jedynie wanna, choc do niej sie nie rodzi. Nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Agniesia Przypomniała mi się moja koleżanka jak przeczytałam twój wpis.Porodu bała się masakrycznie,nie do opisania samo pobranie krwi to był koszmar który przeżywała dwa dni.Strasznie do tego porodu się przygotowywała chodziła sumiennie do szkoły rodzenia,wykupił położną u nas kosztuje 500zł.Pożyczyła jakieś pasy Trans nie wiem czy dobrze podaje nazwę ale miały one znieczulić choć troszeczkę,jakieś fale przez nie przechodzą coś w tym stylu.Co się okazazało tydzień przed terminem trafiła do szpitala bo mała wysokie ciśnienie chyba z nerwów.30 września dwa dni przed terminem zrobili jej cesarkę i tyle miała z tego swojego strachu ,położna owszem była podczas zabiegu ale zbytnio się nie przydała .Nawiązując do porodu twojego to się nie bój będzie dobrze ja miałam drugi poród też się stresowałam bo wiadomo że nie mógł wyglądać jak ten pierwszy i nie wyglądał tak.Najbardziej martwiłam się żeby zdążyć na czas do szpitala dlatego ty nie kombinuj tylko rodz u siebie a znieczulenie nie jest takie dobre.Najważniejsze zdrowie twoje i dzidziusia żebyście szybko trafili w odpowiednie ręce my tu trzymamy kciuki za ciebie i na pewno urodzisz bez problemu :) Jak czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Agniesia U mnie w szpitalu też jest wanna ale żadna położna nie ma przeszkolenia do odebrania takiego porodu. W szkole rodzenia mówią różne rzeczy np.Dogodna pozycja do rodzenia itd.Ja miałam tylko dwie na jakie mi pozwolono na boku i na wznak w ogóle myślałam że porody rodzinne wyglądają inaczej że mąż jest na sali przedporodowej i na sam poród co się okazało mąź wchodzi na sam poród ja i tak zrezygnowałam bo u mnie dzień porodu to był zakręcony najpierw bóle potem ustały i nagle po kilku dobrych godzinach znowu .Nie wiesz jak to wszystko się potoczy masz jeszcze trochę czasu więc nie stresuj się na zapas.Jeszcze jedno ja miałam plan porodu taką listę od mojego gin co sobie życzę a co nie nikt niestety na nią nie spojrzał.Ale ogólnie było dobrze położne miłe ,lekarze też na wszystkie pytania udzielają odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
CZEKAM NA DZIECKO -kochana pisałam Ci o tej grzechotce :) wczoraj z Nadią żeśmy siadły he he i do zabawy :) i trzyma grzechotkę :) myślałam że nie a tu po prostu ta grzechotka którą zawsze jej dawałam po prostu jej nie interesowała :) próba z inną i jest. I tak jak u Ciebie też kilka razy machnęła sobie fajnie :) i co jeszcze, mamy taką lalę szmaciankę fajną, tarmosi ją za nogę :) a wczoraj nawet do buziaka próbowała włożyć :) czyli nasze dzieciaczki rozwijają się prawidłowo :) bo już sobie myślę, kurcze 3 miesiące a jej się bawić nie chce ;) Aj będziesz miała chrzciny z głowy już przynajmniej :) ja to nie wiem jak u nas będzie, przecież wszystko trzeba zamówić bo w lokalu, ksiądz, zaproszenia przeciez trzeba dać wcześniej... a do PL tylko na 3 tyg mamy lecieć... moj połówek chyba nie zdaje sobie sprawy ile to jednak trzeba się naszykować, tzn nie tyle że ile tylko co jest do zrobienia... juz nie wiem jak z nim rozmawiać... a wkurza mnie że ciągle gada że nie ma czasu, a ja go mam? Na pewno mniej niż on. AGNIESIA - nasza kochana ciężaróweczko :) nie stresuj się bidulko bo tylko niepotrzebnie jeszcze nam wpadniesz w panikę ;) żartuję ale tak na poważnie, znieszulenie myślisz że jest bardzo potrzebne? A jeśli właśnie cesarka będzie? Albo urodzisz tak szybko że wogóle zapomnisz o tym całym znieczuleniu albo nie zdążysz? Jeszcze mam kilka tych tygodni, zrelaksuj się, odpręż, odpoczywaj... a szpital też bym nie wybierała bardzo daleko, bo po co się niepotrzebnie stresować że nie zdążysz, że daleko, co jeśli bóle złapią a to jeszcze nie będzie ten czas, w połowie drogi na przykład przestaną. Po prostu, nie denerwuj się, na pewno organizm, psychika i ciało czyli cała Ty i Malutka poradzicie sobie bez problemu :) wszystko będzie dobrze :) czujesz jakieś skurcze już? Który to tydzień? Niedługo jakoś będzie 3 na przodzie prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
utut Nasze szkraby są jeszcze malutkie dopiero zaczynają się interesować zabawkami tylko ja muszę mieć co najmniej kilka grzechotek bo szybko jedna Julkę nudzi z misiami i lalami szmacianymi też jest jak u ciebie co w rączce to do buzi .Wcale się tobie nie dziwię że się stresujesz a macie już datę chrzcin bo u mnie w kościele trzeba przyjść dużo wcześniej wszystko ustalić.Trzy tygodnie to dużo czasu na pewno z pomocą rodziców zdążycie ze wszystkim.Ja kupiłam śliczne cieplutkie ubranko płaszczyk z różowymi kokardkami kapelusik i spodenki niedrogo ale super wygląda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześc dziewczyny, w ubieglym roku w listopoadzie wylewałam łzy na forum po stracie synka, ból pozostał a nawet łzy ale też zagościło szczęście- jestem w 34 tygodniu ciązy.Podczytuje Was od czasu do czasu i chciałam zwrócić się do Ututu123.Kochana wszystkie chłopy to idioci.których kochamy....piszę bo chciałam Ci dać małą radę,załóż sobie konto lub też dogadaj się na przykład z rodzicami-wszystko zależy od Twojej pomysłowości i ....odkładaj sobie tam chociażby po 50 zł miesięcznie tak,żeby on nie wiedział.Oczywiście życze Ci udanego związku , szczęśca i i miłości ale życie nauczyło mnie dmuchać na ,,zimne,,.Nawet jeżeli partnerzy się kłócą, żadna ze stron nie powinna dawać do zrozumienia,że jest górą bo ma kasę a Ty jesteś ta gorsza...jak pomyślę co musiałaś czuć jak powiedział,że to jego kasa bo wpłynęła na jego konto to samą mnie trafia....Niech życie przyniesie Ci wiele szczęścia, miłości , uśmiechu i radośći w związku partnerskim ale ostrożności i własnej niezależności nigdy nie zawiele a pieniądze zawsze się przydadzą.....chociażby na waciki:):):)....a i jeszcze jedno pogadaj z nim dlaczego chcesz być u swoich rodziców,powiedz co czujesz,jezeli naprawdę kocha powinien to conajmniej uszanować....psychologiem nie jestem ale jak dla mnie jest to próba dominacji nad Tobą i tu powinnaś zawalczyć o własne ,,JA,,. kochana zrobisz oczywiście jak uważasz bo to Twoje życie ale pamiętaj,żeby nie dać się stłamsić obojętnie przez jaką osobę Tobie też coś się należy od życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czemu mnie nie loguje,podpisywałam się jako frezja75 ,powyższy wpis do Ututu123 to mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
CIĄGLE WYSKAKUJE MI SPAMMMM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
FREZJA75 kochana z całego serduszka gratuluję końcowego etapu ciąży :) życzę zdrówka i szczęśliwego rozwiazania :) synuś czy córeczka? Z pieniążkami masz rację, ja jeszcze mam schomikowaną kase z wesela (tzn co zostało bo musiałam sobie radzic jak jego nie było). Czasem coś odłoze ale zaraz cos i rozchodzą się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
frezja - tyle Ci napisałam i mi spaamowało... wiem, masz rację z tymi pieniążkami bo wiem jak to wszystko u mnie wygląda teraz... Teraz jeszcze jestem strasznie smutna bo mój tata jest chory, ma niedotlenienie mózgu... już rok się męczy bo ma straszne bóle głowy których on jako silny facet czasem nie może znieść. I nie wiem teraz czy przyleci...mam nadzieję że tak ale znowu ma te bóle. Cholernie mi smutno mimo że może nie mam z nim takiego kontaktu co z mamą bo ja byłam ta mamina a siostra tatusiowa... ale ciężko jest... i jeszcze bardziej chcę do PL polecieć. Bilety nadal tanie więc jeszcze mam chwile żeby z nim pogadać. CZEKAM NA DZIECKO - trzy tygodnie mi się wydaje że to tak mało. Na pewno trzeba będzie lokal wcześniej zamówić no i nie wiem jak z zaproszeniami czy wcześniej czy ja już wrócimy to w pierwszej kolejności. Ahh stres jest ale wszystko jest do ogarnięcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
czekam na dziecko - z datą jeszcze nie wiem, przyjadą rodzice to będę bardziej zorientowana co i jak wygląda :) myślę że ostatni weekend jaki bedziemy w PL ale też do księdza wydaje mi się że wcześniej trzeba, no zobaczymy jak to będzie. A ubranko gdzie kupowałaś? Ja na razie oglądałam na allegro co jest ciekawego. Rozmawiałam dziś troche z M a on po prostu nie chce sam zostać. I wygadałam co mi leży, że nawet jak ma wolne to zawsze coś i żeby też to zrozumiał. A dziś też wolne i dobra dusza pojechała koledze pomagać bo obiecał więc znów jesteśmy same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie:) dziewczyny czy mozecie polecic jakis dobry , sprawdzony termometr na niemowlaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
gościu - ja mam taki zwykły z miękką końcówką, ale czy dobry to nie wiem, mierzy temperaturę i w sumie jest ok :) ale nie wiem jaka firma, szukałam ale nie mam opakowania. W aptece kupowany ale może dziewczyny będą miały jakieś lepsze propozycje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
utut Ubranko kupowałam w sklepie ,,sakrum''tam są typ[owe rzeczy do chrztu,przyjęcia też studiowałam allegro ale w sumie zamówiłam tylko świecę i szatkę taką ładną biało różową z imieniem datą urodzenia i chrztu podejrzewam że jutro powinna dojść przesyłka.Bidulka jesteś że znowu sama:(co on taki latawiec nie może w domu wysiedzieć?Nie puszczaj go za każdym razem niech trochę cię też odciąży .Moja Julka coś dziś płaczliwa była nioc nie pomagało ani śpiewanie,gadanie ,bujanie nic dosłownie mąz przyszedł z pracy zjadł obiad no i niestety wręczyłam mu dziecko na ręce i niech też pobawi bo mi już ręcę opadały aż mnie cały nadgarstek boli jeszcze jutro to szczepienie brrr.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
gość Ja mam zwykły termometr ,ale w każdej aptece na pewno świetnie ci doradzą w tej chwili jest taki wybór że coś wybierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Ja mam i zwykly i teraz kupiłam NUK taki elektroniczny mozna mierzyc na skroni za pomoca lasera lub w uchu i mierzy temperaturę powietrza na co dzień no i jest bajer, że przykladajac blisko wody w kapieli na przykład tez wiem, czy woda nie jest za goraca czy zimna. W ten sam sposób ma mierzyc temp jedzonka dla dzieci. Jestem bardzo zadowolona, kosztowal 109 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pełna_Nadziei_1
Dopiero teraz udało mi się napisać. W środę byłam u lekarza - 7 tydzień + 5 dni, z dzieciątkiem wszystko w porządku, serduszko bije :) Umówiłam się na kolejną wizytę już za 2,5 tyg, tak dla własnego spokoju :) Trochę lekarstw dostałam - luteinę 2x dziennie, acard 1x dziennie. Wyniki krwi dobre tylko jakieś bakterie wyszły mi w moczu. Teraz czekam na wynik dokładniejszego badania. Dostałam także skierowanie na badania prenatalne, podobno mam bezpłatne z powodu poronienia. Muszę umówić się na wizytę ale szczerze troszkę się boję. Kochane, któraś z Was dostała skierowanie na takie badanie lub robiła sama we własnym zakresie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Pełna nadziei Ja miałam prenatalne nieinwazyjne w tej chwili lekarze robią chyba wszystkim pacjentką nie tylko po poronieniu.Mi robił je mój lekarz płaciłam dodatkowo 200 zł i jeszcze test pappa 80 zł.Bakteriami się nie przejmuj ja też co chwile miałam w ciąży kup sobie w aptece są takie tabletki z wyciągiem z żurawiny.Cieszę się bardzo że kolejna ciężaróweczka nam przybyła:) Utut My już po szczepieniu było nawet w miarę 3 kłucia mała oczywiście płakała ale o wiele lepiej je zniosła niż ostatnio teraz następne 18 grudnia.Pamię tasz jak pisałam ci o tych kupkach otóż dziś powiedziałam o nich lekarce zapisała jej 2 razy dziennie po 5 kropli diclofloru jak to nie pomoże to mam jej dawać delicol i to przez dłuższy okres.Jednak te kupki to nie jest normalne:(powiedziała że to może być nietolerancja na zbyt dużo laktozy w mleku.Zastanawiam się czy może jej zmienić na to hipp co polecała Edzia ale poczekam najpierw ją podleczę może pomoże .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
PEŁNA NADZIEI - kochana bardzo mocno gratuluję malutkiej istotki i ślicznie bijącego w nim serduszka :) oby wszystko było już teraz w jak najlepiej. Odpoczywaj, dbaj o siebie, odpoczywaj a my mocno trzymamy kciuki za Was :) a żurawina jak najbardziej pomaga w tych sprawach :) ach się cieszę :) CZEKAM NA DZIECKO - o kurcze kochana, no to teraz mnie troszkę zmartwiłaś tymi kupami. Myślisz że powinnam zmienić dietę? Może spróbować unikać dań mlecznych, mleko, sery itp? Bo ja to tak naprawdę jjem wszystko tyle że z umiarem, bo jak widzę że coś się dzieje to przestaję. Ale ogólnie tylko na początko były te problemy z robieniem kupy a potem minęło ale konsystencja jest taka jak Ci pisałam, ciągnista mocno i czasem zielona, nawet dość często. A czasem kolor muszratdy i dosłownie konsystencja musztardy, taka maziasta (bo nie wiem jak inaczej napisać ;) ) Juleczka nie miała gorączki po szczepieniu? Dobrze to zniosła? My mamy kolejne szczepienie 18 listopada, troszkę się boję że znowu bidulkę będzie bolało jak ostatnio i będzie płakała ale już wiem że nie będę czekać tylko od razu dam syropek. A i moja mama będzie :) ja chciałam Nadusi zakupić sukieneczkę jakąś ale to jednak zima więc trzeba będzie coś cieplutkiego wybrać :) mimo że daleko do kościoła nie mamy ale różnie w kościołach jest, czasem przecież zimno :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
utut Ja z sukienką nie ryzykowałabym lepiej kup ocieplane ubranko kościoły zazwyczaj nie są ogrzewane,też nie mam daleko ale to jednak listopad mają być tylko 2 stopnie już sprawdzałam pogodę.Co do szczepionki zniosła bardzo dobrze ani nie marudziła dzisiaj nie gorączkowała wszystko ok .Te kupki u mnie to wsiąkają w pampers a zielona kupka to nie zawsze od brzuszka poczytaj trochę na necie u nas wygląda jak rozwolnienie bardzo rzadka a mazista i ciągnąca to chyba prawidłowa nie masz tam jakiegoś pediatry ?Zapytaj po co masz się zamartwiać mnie to gnębiło bo ona 2 razy dziennie za każdym razem jak robiła kupke to się wylewało też nieraz z zielonymi smużkami może to znowu jakieś bakterie zobaczymy .Będeęcię informować jak po tych kropelkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×