Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Gość kasmo
soul78 - przekaż Domi, że trzymamy za nią i jej dzieciątka kciuki. Na pewno będzie wszystko dobrze, niech tylko stosuje się do zaleceń lekarzy i uważa na siebie. Z niecierpliwością będziemy czekać na jej powrót ze szpitala. Przesyłamy buziaki dla niej i jej maleństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. soul78 serdecznie pozdrów i uściskaj mocno Domi. Ja i Maks trzymamy za nią oraz dzieciaczki kciuki. Niech myśli pozytywnie bo to też jest bardzo ważne, a wszystko dla dziewczynek❤️ 🌻 Przekaż (jak dasz radę), że myślami tutaj na forum jesteśmy z nią:D A właśnie dokładnie wczoraj zastanawiałam się co u Domi, bo dawno się nie odzywała. Dzięki na info:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze coś ode mnie. uffff jest wyczekany 32 tydzień. Jak miałam te skurcze i skracanie się szyjki (około 24 tc) to lekarz mi powiedział \"najważniejsze to doczekać 32 tygodnia, bo wtedy w pełni rozwiną się płuca dziecka\".:) Może już teraz uda się doczekać do końca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! POZDROWIENIA DLA DOMI, NIECH SIE DZIELNIE TRZYMA I WRACA DO NAS SZYBKO❤️ Ja dzisiaj juz na nogach i czekam na meza ktory jak zwykle rano ma wiele spraw do zalatwienia i sobie czekamy z mala na sniadanko z nim. Dzisiaj jade odwiedzic kolezanke ktora rodzi w maju, to ta ktora ma tak duzo problemow w ciazy, zobacze jak sie ma i czy z malutka ok. Ok biegne na sniadanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soul78 - przekarz Domi, że ja i moje córeczki myślimy o niej❤️. Niech leży w szpitalu i stosuje sie do zaleceń lekarzy. Na pewno wszystko będzie dobrze🌻, nie ma innej możliwości:D Pozdrawiamy i ściskamy Domi i jej córeczki, Magda& Wiki i WEronka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soul78-przekarz usciski dla domi!!! powiedz ze trzymamy za nia kciuki i ze bedziemy myslami caly czas przy niej. jesli to mozliwe,( bo masz z nia lepszy kontakt) to powiadamiaj nas co u niej!....a tak z drugiej strony to zastanawiajace ze ja wlasnie wczoraj tez sie zastanawialam co u niej bo przeciez czesto sie odzywala...a tu nagle od tak dawna 0 wiadomosci... buziaki dla domi i jej malenstw!! dziewczyny a tak poza tym to tez sobie myslalam ze jak sie pojawia te nasze malenstwa na swiecie to juz nie bedzie nas dotyczyl temat ciazy... i zrobilo mi sie smutno na mysl ze skonczy sie kontakt z wami...bardzo bym tego nie chciala...z wami to jakos tak lepiej. mam nadzieje ze zalozymy sobie nowy topic czy cos w tym stylu i ze nadal bedziemy sie kontaktowac i pokazywac zdjecia...tym razem juz naszych kochanych skarbow...co wy na to ??? mam nadzieje ze nie uznacie mnie za malo normalna po tym co napisalam ale jakos tak ostatnio czesto o tym tez myslalam... buziaki jeszcze raz dla domi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojreczka bardzo dobry pomysł, też o tym myślałam:D może faktycznie założymy sobie nowy topik albo będziemy kontynuować na tym (chociaż może się zrobić bardzo długi;) Fajnie byłoby się dzielić kolejnymi doświadczeniami i przeżyciami jakże innymi od obecnych:) Podsumowując jestem jak najbardziej na TAK!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! Znowu trochę mnie nie było,ale zmartwiłam się tym co przeczytałam o Domi:( .Mam nadzieję,że już wszystko w porządku.Moja dzidzia dziś kopie na maxa i wywija fikołki:).Fajnie macie,że chodzicie do szkoły rodzenia,też bym chciała,ale nie mam z kim:(:(:(.Czy ktoś wie cokolwiek o Małej Czarnej?????? Mi coraz więcej osób mówi,że mam brzuch na chłopaka,a nie na córcię,a potwierdzenia 100% nie miałam co do płci więc czekam z niecierpliwością na kolejne Usg,że może odwróci się i zademonstruje mamusi co tam ma pomiędzy nogami:).Ale mam już takie piękne ciuszki dla dziewczynki,że żal będzie mi się z nimi rozstawać:(:(:(.No,ale oczywiście najważniejsze żeby zdrowe się urodziło.Pozdrawiam Was serdecznie.Gosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila26
Cześć! Wielkie pozdrowienia dla Domi i na pewnoe wszystko będzie ok!!! Ja zaczynam popadac w jakies obawy - moja dzidzia mało sie rusza w porównaniu do tego co było. Na godzinkę to czasmi czuję ja tylko ze 3 razy i to tak delikatnie. Kiedys poczułam ruchy pod ręka- teraz są lekko wyczuwalne. Zaczynam sie obwiniać , bo ten lekarz kazął mi jechac na usg do poznania tj.140km a ja nie pojechałam - bo skoro u niego było ok to nie musze jeździc na 3d do jego koleżanki za 250zł. Strasznie sie martwie a do tego zaczęłam wadzić w męża. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasmo
Lila - u mnie też nie zawsze dziecię jest mega aktywne. Sa takie dni, że zastanawiam się czy ono wogle śpi, a są też takie kiedy przesypia większość czasu. Raz kopier, rozpycha się z całej siły a czasami nic nie czuję, a brzuch mi faluje. Jeśli jednak masz jakiekolwiek wątpliwości to zadzwoń do swojego lekarza albo wybierz się kontrolnie do innego. I nie miej wyrzutów z powodu tego USG 3D. A ja jutro wybieram się z mężem na zakupy dla dzidzi:-) Już nie mogę się doczekać. Pozdrawiamy. [url=http://lilypie.com]http://lilypie.com/days/050614/1/0/1/+1/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello w ten piekny, choc pochmurny weekend :) Dla mnie i tak jest on szczęśliwy, po wczorajszym tragicznym dniu :( Mianowicie, przez moje roztargnienie wczoraj o mały włos nie straciłam palca :( Mialam ochotę na miksowane truskawki i nie wiem jak to sie stało, że w pewnym momencie włożyłam palec w ostrze miksera:( Na szczęście palca mi nie obcięło, ale widok był tragiczny. Dobrze, że mąż był w domu i był na tyle opanowany, że opatrzył mi rane profesjonalnie i zawiózł mnie na izbę przyjęć do szpitala. Tam założono mi kilka(albo - naście szwów)i odesłano do domu. Najbardziej bałam sie że przez tem szok mogą ucierpiec moje niunie w brzuszku, ale pan doktor powiedziłał tylko, że pewnie włosy stanęły im dęba i a oczy zrobiły sie jak pięciozłotówki jak zobaczyły co mamusia wyprawia. Musiałam niestety dostac podwójna dawke znieczulenia, bo po pierwszej ból wcale nie minął, nie zgodziłam sie natomiast na prześwietlenir palca i zastrzyk przeciwtężcowy, bo mój gin do którego zadzwoniłam powiedział, że jeśli nie ma super wskazań to lepiej sobie odpuścić. A że chirurg, powiedził, że super wskazań nie ma więc odpusciliśmy sobie. Dzisiaj juz mój szok minął a niuńki jakby na otuche i pocieszenie co chwilka do mnie stukają :D Aaaaa, ale z wczoraj jest też dobra wiadomość dla mnie. Mój mąż w końcu zdecydował sie na wspólny poród jeśli tylko będzie to możliwe❤️. Bardzo mnie to ucieszyło, bo kiedyś zarzekał sie że wcale nie pójdzie, że nie da rady...Ja nie naciskałam, dałam mu czas do namysłu...A wczoraj sam stwierdził, żę jak to mogłoby być, żeby go przy nas w takiej ważnej chwili nie było. Poza tym musi zrobić dziewczynkom zdjęcia z ich przyjśćia do nas. Cieszę sie bardzo, tewraz tylko czekam na to co powie lekarz, na obecnośc męża przy cc. Soul78 - jak będziesz mogła to daj znać co u Domi no i pozdrów i ucałuj ja od nas🌻 Pozdrowionka, Buziaczki dla mam i ich brzuszkowych mieszkańców❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki:) Madziam współczuję chwil grozy. Cieszę się,że wszystko skończyło się ok. Domi jest już w domku. Niestety lekarz pozwolił jej wstawać jedynie do ubikacji i wychodzic do lekarza, także leży pewnie plackiem bidulka. Oczywiście pozdrowię Ją serdecznie:) Życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj madziam -ty to masz przeboje, uwazaj na siebie kochana bo te dzidziunie zechca wczesniej wyskoczyc ze strachu co ta mama wyprawia. Moja mala to msci sie na mnie nie wiem za co, tak bardzo kopie w delikatne miejsca ze oczy wychodza z orbit ale kocham ja za to❤️ ciekawe kiedy ona spi jak ciagle lobuzuje ;-) A Elfinka chyba odpoczywa po tym remoncie, bidulka jeszcze remont ma na glowie.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj madziam -ty to masz przeboje, uwazaj na siebie kochana bo te dzidziunie zechca wczesniej wyskoczyc ze strachu co ta mama wyprawia. Moja mala to msci sie na mnie nie wiem za co, tak bardzo kopie w delikatne miejsca ze oczy wychodza z orbit ale kocham ja za to❤️ ciekawe kiedy ona spi jak ciagle lobuzuje ;-) A Elfinka chyba odpoczywa po tym remoncie, bidulka jeszcze remont ma na glowie.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul78 - dzięki za info o Domi Gumecka - moje niunie też niemal non stop łobuzują i też je za to kocham, chociaż jak czasem mnie kopią to pragnę, żeby na chwilkę poszły spac :D Ale jak kilka dni temu troszkę mi odpuściły to juz byłam blada ze strachu, że coś mało się ruszają. No, ale cieplutka kąpiel rozwiała wszystkie moje obawy:P Brzuch mi falował jak podczas sztormu :D A Elfinka pewnie naprawdę zajęta remontem, czego jej bardzo współczuję 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane kobietki!!!! Bardzo za Wami tęskniłam a jeszcze jak przeczytałam dzisiaj tyle ciepłych słów to aż mi się ciepło zrobiło na serduszku🌻 Jestem od wczoraj w domku,ale do końca ciąży (a nie wiem kiedy to będzie po ostatnich doświadczeniach)!muszę leżeć plackiem mogę wstawać tylko do WC,pod prysznic i do lekarza!Jakbyście mnie teraz zobaczyły-leżę a przy łóżku na krześle komputer,kupa kabli!Mój mężuś jest kochany!!!!!!!!!!!!!!! Wszystko zaczeło się tydzień temu w piątek urodziny i pogrzeb papieża a w sobotę po obiedzie bolesne skurcze!Brzuch mi twardniał , napinał się ale miałam tak często i myslalam że to normalne ale jak jeszcze zaczeło pobolewać w dole brzucha co kilka minut to od razu taxi i do szpitala!Podłączyli mnie do KTG i okazało się ze mam skurcze co 8 minut tak więc na fotel i diagnoza szyska krótka miękka nie może pani u nas zostać bo my nie mam odpowiedniego sprzętu do ratowania tak małych ciąż trzeba jechać do Instytutu MATKI I DZIECKA:-(Byłam w szoku jechałam karetką i myślałam jak to szpital?Przecież trzeba się przeprowadzić do większego mieszkania, przecież nie kupilam wyprawki!Ale szybko wylano mi przysłowiowy kubeł zimnej wody na głowę!!!!Od razu kroplówka z Fenetorolem,zastrzyki ze sterydami na płuca dla dziewczynek chociaż i tak było wiadomo że mają marne szanse!:-(Przeryczałam całą noc!!!!W niedzielę wieczorem skurcze były już co minut a od poniedziałku stopniowo wszystko się wyciszało i skurczów było coraz mniej ale kolejna diagbnoza cukrzyca ciężarnych!Pobrali mi wtedy krew razy w ciągu doby i okazało się ze nie jest źle cukrzycy nie ma ale do końca ciąży muszę się odpowoednio odżywiać zero cukru ,słodyczy, owoce i mleko tylko do 17:00 i takie tam!Okazało się że ważę za mało bo przy mojej wadze startowej 55 kg powinnam przytyć w ciąży 16-20 kg, a że ja w szpitalu schudłam 1 kg to przytyłam 7,5 kg:-(Nie martwcie się dziewczynki swoją wagą naprawdę jak się przytyje za mało to też może mieć jakiś wplyw na wcześniejszy porud tak więc jedzcie i niech wam idzie na zdrowie bo ja teraz marzę żeby przytyć:-) Leżełam na oddziale perinatologii(tam leżą kobietki z potologiami ciąży na etapie w którym dzidzia ma jeszcze małe szanse)Moja ciąża była najstarsza 26 tyg!Szok!Były takie malutkie np:14 tydzień bliźnięta lub 18,25 tydzień!We wtorek urodził się w pokoju obok w tygodniu ciąży mini Maksiu(takm na niego wszyscy mówili)mami przez infekcję odeszły wody i trzeba było robić cc!Wszyscy się o niego modlili a ta kruszyna urodziła sie z wagą 980 g i dostał 8 punktów!Leży teraz biedaczyna maleńki i inkubatorze całuy pokuty gdzie się da ale żyje a to jest najważniejsze!!!!!!:-) Bałam się trochę wracać do domu bo tam jakby co to miałam opiekę ale w razie czego mam szybko do nich jechać!Mężuś jest kochanytak się o mnie troszczy czuję że zakochałam się w nim od nowa:-)Najważniejsze to doleżeć chociaż do 32 tyg dam radę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zastanawiałam się czy wam o tym wszystkim pisać czy nie ale doszłam do wniosku że mój przykład pomoże zrozumieć przynajmniej tym mamom które miały już jakieś skurcze że naprawdę ale to naprawdę trzeba się oszczędzać uważać na siebie i bardzo dużo leżeć!!!!!!!!!!!!!!!!Ja też niby odpoczywałam ale jak teraz sobie przypomnę to wiele moich zachowań było lekkomyślnych np:sprzątanie,noszenie zakupów,wyjazd na mszę za popieża i zwiedzanie starówki jak była moja mama,ciągle mnie nosiło!!!!! Do 10 skurczów bezbolesnych dzienie oraz bóle bóle pochwin spowodowanie rozcąganiem więzadeł i napięty brzuszek jak pochodzicie sobie ui przy przekręcaniu się z boku na bok to się rzecy którymi nie należy się martwć!!!!!!! Ale zapachy unoszą się z kuchni-mężuś robi spaghetti:-)Tzn uczy się gotować!!! W domku najlepiej!!!!:-) Wyślę wam materiały na temat odżywiania się w poszczególnych trymestrach i inne materiły które dostałam od dietetyczki w szpitali a teraz już was nie męczę bo i tak się strasznie razpisałam ale to dlatego że tęskniłam za wami:-) Jeżeli są błędy to przepraszam nie chce mi się od nowa czytać!!!! Madziam-przykro mi z powodu paluszka!!!!!:-( Całusy dla was wszystkich będę często posać z nudów:-)pa http://lilypie.com/days/050719/0/1/1/+10/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELKA czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca.......8,5kg...na 95% Maks 2.gumecka... Zabrze......... 26 czerwca......11kg.....80%Olimpia 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca....11kg ...Wiktor 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ......... ? 5.madziam27.. Gdańsk ... 26 czerwca...12kg ..Wiktoria i Weronika 6.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 7.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 7 kg..........Adam 8.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... 9. renia1…………….Tychy…………..25 czerwca…………11kg………….Oliwia na 90% LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl.... 1 lipca.........12 kg .........Igor 2.Edit1 ..........???????????.......1 lipca..........???...........????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca........... ? ............. ? 4.kas28.........W-wa......4-8 lipca........5kg....dziewczynka? 5.bumpy.........Rumia-Janowie.... 8 lipca ...... 1,5 ............. ? 6.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......6kg..... ??? 7.Lila 26 ............Kalisz........ 9 lipca.......10 kg......dziewczynka 8.Gosia25.......Szczecin........17 lipca.......7kg..........Wiktoria 9.Maja-24l........B-stok.........17-29 lipca........4,5 kg....... synuś 10.Magdzik............. ? ............ 18 lipca........... ? .......... ? 11.Domi25....Warszawa..... 19 lipca.......7,5kg....Wiktoria i Zuzanna 12.ewka31........?..................19lipca.........4kg..........? 13.mojreczka.. .W-awa.........20 lipca.........8 kg.........Tymuś 14.cicha...........Łódź............21 lipca......15kg(!).....chłopczyk 15. optymka.........................22 lipca........7kg.......Piotrus (??) 16. Mała Czarna 17.dora77..........Lublin..........25lipca.............3kg........??? 18.anna 27 ........... ? ........... 26 lipca............. ? ..........? ... 19.Teska78..........................27 lipca.............8 kg......synek 20.Wikaaa ....Wrocław...........27 lipca............ 4kg........ Wiktor 21.monika27........Skierniewice......?????.............??.......??????? 22.Zetka...................???.............????...........???...........??? 23. Carry2........Częstochowa.......17 lipca.......4,5..........? SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg........... ? Nigdy bym nie pomyślała że będę się martwić że za mało ważę a tu proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w niedzielę wieczorem skurcze miałam już co 6 minut nie zapisało się to w mojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu Domi to straszne, co musiałaś przejść, biedna. Ale całe szczęście, że jesteś w domu. Aż bałam się otwierać kafeterię, ale czekałam na dobre wieści. Bardzo się cieszę, że jesteście w domu i odpoczywacie. Baardzo :) Ściskam Cię mocno i Twoje królewny. I odpoczywajcie. Ściskam również biedną madziam i całuję w paluszek :P Uważaj na siebie, ale to wszystko przez to cholerne roztargnienie ;) Elfia mama jest na jakiś czas odcięta od netu z powodu remontu, ale jak jej podłączą z powrotem to się pojawi. Ja cały czas lenię się tzn leżakuję zgodnie z zaleceniami ogólnymi. U mnie nic się nie dzieje. Spokój i oby do końca tak było. Mały ma coraz silniejsze ruchy i podobnie jak wasze panny łobuzuje na całego. :) Dziewczyny pozdrawiam was, trzymajcie się proszę już nam naprawdę niewiele zostało. Całuję 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Domi - współczucia za to co przeżyłaś i co czułaś oraz zobaczyłaś, ale najważniejsze, że jest poprawa. Stosuj się dzielnie do zaleceń lekarza. Ja jak miałam skurcze (wprawdzie nie tak częste jak twoje) to też mi lekarz powiedział, że najważniejsze to wytrwać do 32 tygodnia, dlatego się cieszę iż już u nas nadszedł:D. Dalej jednak trzeba na siebie uważać bo wiadomo każdy dzień w brzuszku dla dzieci jest bardzo ważny:) Staraj się też myśleć optymistycznie, podobno to też bardzo ważne. Całuski dla ciebie i dziewczynek 🌻❤️ Ja wróciłam dzisiaj ze spotkania z przyjaciółmi ze studiów. Jak zwykle było super i wesoło, jednak okupiłam to opuchnięciem kostek oraz ogólnym zmęczeniem. Dzisiaj wieczorkiem idziemy na grilla do znajomych, a jutro jak pogoda dopisze to może mała wycieczka. Oczywiście wszystko bez nadmiernego przemęczania się. madziam biedactwo uważaj na siebie Staram się teraz jak najwięcej odpoczywać żeby Maksio doczekał do swojego terminu, albo chociaż do 37 tydonia. Przez to w domciu mały bałagan, bo mąż pracuje na poddaszu. W piątek zamówiliśmy sobie łóżeczko z całym wyposażeniem i będzie do odbioru w środę albo czwartek. Już nie mogę się doczekać:). Teraz idę odpoczywać z nóżkami do góry:) przed wieczornym grillem musi troszkę zejść opuchlizna. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasmo
Domi - super, że jesteście już w domku. Uważaj na siebie i swoje maleństwa. Madziam - współczuję z powodu paluszka. Dzisiaj zrobiliśmy z mężem pierwsze pożądne zakupy dla dzidzi. Mój mężu zaskoczył mnie niesamowicie. Zwykle zakupów niecierpi i zawsze muszę go na wszystko namawiać, a tym razem cieszył się jak dziecko. Co chwilę podbiegał do mnie z jakimś ciuszkiem albo inną rzeczą cały uchachany i wszystko chciał kupować, a po zakupach, ja jestem padnięta a on cały czas to przeżywa. No więc kupiliśmy 10 pieluch flanelowych, 20 tetrowych, paczkę pampersów 2-5 kg, chusteczki, sudocrem, nożyczki, gruszkę, przewijak, wanienkę, leżaczek kompielowy, komplet pościeli, 2 prześcieradełka, rożek, ja sobie majtki jednorazowe, ciuszki i Lovelę. Poszło trochę ponad 500 zł. A i tak nie ma jeszcze wszystkiego. Szok. Teraz w naszym pokoju wszystko jest porozciełane rzeczamy naszej dzidzi. A ja już powoli będę mogła się brać za pranie tego wszystkiego. Za chwilę pędzimy na działkę,mąż pomoże rodzicom przebudować kompostnik a ja będę się wylegiwać na leżaczku, ha,ha. Pozdrawiamy Was z dzidzią, miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Wczoraj wieczorkiem pojadłam sobie pysznych rzeczy z grilla, ale i tak nie za dużo bo mi się jak zwykle nie zmieściło:D Dziewczyny mam pytanko: jakie znacie domowe sposoby na ból gardła i powiększone trochę migdałki?:( chyba, że wiecie o jakichś lekach, które można stosować w ciąży. Wiem, że już o tym mówilyście tutaj, ale nie mogę tego znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek mi pomógł lek homeopatyczny HOMEOGENE 9,nie szkodzi dzidzi Elfia mama prpopnowała mi jeszcze płukanie gardła wodą z solą.pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila26
Witam serdecznie! Asiek78 ja piłam non stop herbatę z miodem i cytryną-nie całe szklanki ale małe filiżanki i bardzo gorące! Mi pomogło! Domi podziwiam cię za spokój ... i to co przeżyłaś to sporo nerwów cię kosztowało- ja bym chyba już musiała na psychotropach leżeć Ale ciesze się, że wszystko jakoś się ustabilizowało i oszczędzaj się!!! Co do moich ruchów - to dzidziuś raz skacze a raz wcale go nie czuć - wiem jedno, uwielbia głosną muzykę ( chyba uwielbia).Bo byłam na koncercie Rynkowskiego i na ślubie, więc ja ledwo wysiedziała bo ja słyszało albo pianino albo organy to takie odwalało skoki, że będę musiała w przyszłości zapisac je na tańce w przyszłości, żeby w domu nie wariowało! Zaczęłam kompletowac rzeczy dla dziecka - nie chciałam ale teściowa mnie zatargała do sklepu i kupowała.... a ja się nie popisałam bo chodziłam jak niewidoma i tylko mówiłam - JA NIE WIEM... więc napisze wam co kupiłam i ceny ( tak żebyście miały porównanie) - łóżeczko ( sosna bez szuflady) 150zł - meteracyk - kokosowo - gryczany -67zł ( podobno dobry) - przwijak -47zł - rożek - 26zł - kocyk polarkowy - 24zł - pieluszki tetrowe - w kawadracie 20szł - 44zł (2,2 jedna szt.) - gruszka do noska ( z ogranicznikiem-ale podobno lepsza zwykła) 4,5zł - nożyczki do paznokci - 6,30zł - butelka Avent + smoczek gryzaczek gratis 15,20 szt. No a wózek .... to będzie dla mnie tragedia .... bo prawie wszystkie sa tak ciężkie i w sumie brzydkie... a TAKO w kaliszu nie ma wcale. Ogladałam bliżej dwa modele , jesli któras z was coś o nich wie to prosze o opinię - 1- PEAG PEREGO - venezia 1100 zł + śpiworek na zimę 100zł ( fajnie się składa, lekki ale te kułeczka chyba nie są na nasze chodniki) podoba mi się bo jest tak na 3 lata do wykorzystania 2 - JĘDROCH - pati - 690zł ( ciężki i w sumie na rok - za rok będę chciała lekką spacerówkę bo mam słabe ramiona i podjechac pod krawężnik to dla mnie koszmar - z takim 1-2 letnim maluszkiem) Jeszcze mi zostały 2 sklepy z wózkami- ale tam to juz ceny sa kosmiczne. Pozdrawiam wszystkie mamy i ich pocieszki w brzuszkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. wczoraj tylko udalo mi sie przeczytac co u was a dzisiaj mam chwilke czasu zeby napisac. domi- cudownie ze juz jestes w domu i ze wszystko sie uspokoilo!.dbaj o siebie i malenstwa. masz cudownego meza skora tak sie o ciebie troszczy. madziam - nastepnym razem to meza zagon aby dla ciebie robil koktajle:) dobrze ze w sumie wszystko skonczylo sie ok, oprocz bolacego palca naturalnie! pamietajcie ze kobietki w ciazy zachowuja sie czasem \"dziwnie\" i bywaja roztargnione wiec lepiej unikac niebezpiecznych przyzadow kuchennych chociaz ...to chyba niemozliwe,co?:) moj synek jakis takie malo ruchliwy byl przez weekend ale to pewnie dlatego ze duzo chodzilam i malo odpoczywalam...wczoraj wieczorem juz dal mi znac ze on ciagle tam jest w brzuszku:) po tym co przezyla i opisala domi postanowilam dwa razy wiecej odpoczywac i lezec czyli moze wreszcie zastosuje sie do przykazan lekarza... dziewczyny powiedzcie mi czy wam tez krwawia dziasla?? ja kolo jednego zeba mam takie miejsce ktore prawie przy kazdym dotknieciu krwawi. zawsze jak myje zabki lub jem cos co trzeba mocno ugryzc, np. jablko. moze slyszalyscie lub wiecie jak to powstrzymac?? do dentysty sie wybieram juz od bardzo dawna ale niestety ciagle nie dostaje kasu z zusu wiec czekam zeby miec czym mu zaplacic...szkoda gadac...poradzcie cos. teraz spadam na lozeczko. poleze chwile i poczytam. zagladne pozniej. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny dawno sie nie odzywałam....,ale stało sie to na co kazali sie przygotować lekarze tz.zmarła moja babcia :( jak mozna sie przygotować na śmierć....? wydaje mi sie to nie mozliwe... dzieki za ciepłe słowa asiek78 rzeczywiście smierc taty musiała być dla Ciebie gorsza ...chociaż moja babcia tez była mi bardzo bliska mieszkała 200 metrów odemnie ciagle jej było pełno...tak naprawde to nie wierze jeszcze w to co sie stało.... w czwartek miałam wizyte u ginekologa wiec uzupełniem tebelkę jako ,że w ten dzień zmarła babcia lekarz sam przepisał mi relanium 2 mg mówił ze nie szkodzi w ciąży mozna 3x1 maksymalnie ale ja 1 wieczorem wziełam i w dzień pogrzebu 1 w połodnie dzieki temu nie rozkleiłam sie na maxsa a w ciazy jakos jeszcze bardziej płaczliwa jestem.... dostałam jeszcze hemofer f bo morfologia mi troche spadła dzis moja chrześniaczka ma 2 latka wiec musze wziaść sie za obiad i wybrać sie z wizyta... TABELKA czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca.......8,5kg...na 95% Maks 2.gumecka... Zabrze......... 26 czerwca......11kg.....80%Olimpia 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca....11kg ...Wiktor 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ......... ? 5.madziam27.. Gdańsk ... 26 czerwca...12kg ..Wiktoria i Weronika 6.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 7.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 7 kg..........Adam 8.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... 9. renia1…………….Tychy…………..25 czerwca…………11kg………….Oliwia na 90% LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl.... 1 lipca.........12 kg .........Igor 2.Edit1 ..........???????????.......1 lipca..........???...........????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca........... ? ............. ? 4.kas28.........W-wa......4-8 lipca........5kg....dziewczynka? 5.bumpy.........Rumia-Janowie.... 8 lipca ...... 1,5 ............. ? 6.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......8,5kg..... ??? 7.Lila 26 ............Kalisz........ 9 lipca.......10 kg......dziewczynka 8.Gosia25.......Szczecin........17 lipca.......7kg..........Wiktoria 9.Maja-24l........B-stok.........17-29 lipca........4,5 kg....... synuś 10.Magdzik............. ? ............ 18 lipca........... ? .......... ? 11.Domi25....Warszawa..... 19 lipca.......7,5kg....Wiktoria i Zuzanna 12.ewka31........?..................19lipca.........4kg..........? 13.mojreczka.. .W-awa.........20 lipca.........8 kg.........Tymuś 14.cicha...........Łódź............21 lipca......15kg(!).....chłopczyk 15. optymka.........................22 lipca........7kg.......Piotrus (??) 16. Mała Czarna 17.dora77..........Lublin..........25lipca.............3kg........??? 18.anna 27 ........... ? ........... 26 lipca............. ? ..........? ... 19.Teska78..........................27 lipca.............8 kg......synek 20.Wikaaa ....Wrocław...........27 lipca............ 4kg........ Wiktor 21.monika27........Skierniewice......?????.............??.......??????? 22.Zetka...................???.............????...........???...........??? 23. Carry2........Częstochowa.......17 lipca.......4,5..........? SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg........... ? domi 25 trzymaj sie!!! pozdrawiam wszystkie kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki sliwkarobaczywka bardzo współczuję :( ja tym gorzej przeżyłam śmierć mojego taty, że była nagła (po 2 tygodniach choroby) i na dodatek był moim jedynym rodzicem, mamę straciłam 11 lat temu... ale nie będę już o tym pisać bo wciąż ciężko. dzięki dziewczyny za rady na ból gardła już zaczęłam stosować:) wczoraj byłam z mężem w Geant\'cie w Katowicach (po prostu trochę się poszwędać) i weszliśmy do sklepu z ciuszkami 5-10-15. To był błąd hi hi. Wszystkie ubranka były tam bardzo ładne i kochane, że moim \"achom\" i \"ochom\" nie było końca:D zresztą męża też;) Oczywiście pomimo ostatniego postanowienia, że na razie nic nie kupujemy, nie mogliśmy się oprzeć i zakupiliśmy koszulę w kratkę pomarańczowo-kremową (jak na dorosłego z kołnierzem - taka elegancka;)) i beżowe spodnie-ogrodniczki z przodu z 3 zwierzątkami. Razem tworzy prześliczny i elegancki strój małego mężczyzny. Gdybym miała więcej pieniążków pewnie bym kupiła jeszcze coś (choć rozsądek krzyczy dość) bo tak wiele rzeczy się nam spodobało. Od wczoraj chyba ten zakup oglądałam z 10 razy;):D Poza tym junior rozpycha się nadal co niemiara, szczególnie dzisiaj, wciąż mam wypukłości na brzuszku. Powtarzam mu też bardzo często jak go kochamy❤️ Wczoraj też mi się śnił. Spał mi na rękach, a główka słodko opadała na moje ramię.... cudowny sen🌻 nie mogę się doczekać;):D Już nie nudzę, całuski od Asi i Maksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mojreczka - mam podobne dolegliwości od jakiegoś czasu, z różnym nasileniem. Wyczytałam na innym forum o problemach z dziąsłami: dziewczyny polecają: płukanie jamy ustnej szałwią, rutinoscorbin, zmianę szczoteczki na miękką. śliwka i asiek - przytulam was dziewczyny. :( Idę leżakować. Trzymajcie się 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Sliwkarobaczywka,Asiek-bardzo wam współczuję!4 lata temu śmiercią tragiczną odeszła bardzo bliska mi osoba!Boli do tej pory:-(Całusy dla Was!!!!!!!!!!!!!!!!🌻 Mojreczko-ja miałam problemy z dziąsłami, jak leczyłam ząbki to mój dentysta polecił mi pastę LACALUT AKTIV na krwawiące dziąsła (musisz powiedzieć w aptece bo sa chyba różne rodzaje)Stosuje już 2 miesiące i jest bardzo duża poprawa!Tylko można myć nią rano i wieczorem bo jakbyś myła częściej to mogą się zrobić żółte ząbki:-)Tak więc jakby co to w ciągu dnia inną pastą:-) Madziam-gdzie jesteś??????? Dziewczynki tyłek mnie juz boli od leżenia!!!Ale jestem szczęśliwa bo mężuś wczoraj wynają piękne mieszkanie!Dwa pokoje w pełni umeblowane,śliczne!!Przenoszę sie 30 kwietnia!Martwiłam sie o komodę a teraz mam dwie-u siebie i dziewczyn!Poprawiło mi to humor;-)Wprawdzie daleko od centrum ale to i lepiej bo spokojnie, cicho a widok z okna na Wisłę:-) Jutro mam wizytę u mojego gina to dowiem się jak tam moja szyjka!Jeszcze przynajmniej 5 tyg leżenia ale co to jest w porównaniu z całym życiem moich dziewczynek!!!!!!!!!Wiecie co nie wiem skąd we mnie tyle opanowania i wiary!Macierzyństwo czyni cuda! Pozdrowionka! http://lilypie.com/days/050719/0/15/1/+10/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×