Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Dziękuję ślicznie...zuzanko...myślę,że tak...wszystkie te z nas, które już mają pociechy, wiedzą jaka to wielka radość i ile taki szkrab potrafi wnieść miłości, śmiechu...wszystkiego co pozytywne. Te zaś, które mają przed sobą ....no właśnie piszę o Tusi i dla nich...bo poza tym,że ją kocham ponad życie, to doskonale wiem ile jest niepewności wcześniej zanim pojawi się dziecko, to tak żeby dać nadzieję...hihihi Nio Madala witam cieplutko...trzymam za słowo, kochana...hehehe wiekowa...hihihih....ja mam skończone 31 ;) Tak sobie marzę,że jak wszystkie urodzimy...to nowy topic o pociechach, o tym jakie fajne...i że może za trzy lata ja będę czytać co nowego nabroiły Wasze Telesforki....:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
witam witam! Anulko udoskonaliłaś widzę swój domowy sprzę komputerowy i sam cię zawiadamia że ktoś coś napisał..super...też tak chcę:) dziękuję za zaproszenie na wirtualną kawkę:) albo zacznę wstecz grzebać...albo podasz mi numerki do twojego komputerowego domku....a zapukam na kawkę:) :) zobaczymy kto bedzie szybszy:) uwielbiam jajk mówisz o Tusi Tusięcina:) jakos mnie to rozbraja rozkleja roztkliwia...i mam tą tusięcinę przed oczami wyobraźni...nie mam pojęcia jak wygląda........ widzę że umęczenie dopada nas grupowo...i bezsenność też...jest ciężko to fakt i Aniu chyba na tych nocnych kawkach :) postukiwać będziemy coraz częściej Gosiu Gosiu nie martw się niczym...:) uśmiechy...tylko dla Ciebie:):):) wpadłam na pomysł dziś żeby sobie wydrukować cały nasz "dziennik" i zostawić na pamiątkę .....początków życia naszej Zosi...w wypowiedziach moich i Waszych...to cały nasz świat emocji........... cieszę się że piszecie że jesteście..... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znowu na chwilke bo musze isc cos zjesc. malej udzielil sie moj chumorek dzisiaj i strasznie mnie skopala, pewnie stwierdzila ze jak bedzie skakac to mi sie poprawi :-) ochany baczek zniej. Ja obecnie jestem w poszukiwaniu aparatu zeby pozniej zdjecia robic malutkiej wiec siedze ciagle na allegro i szukam hehehehe. Pieknie piszecie kochane uwielbiam was czytac u mnie w zasadzie nic ciekawego sie nie dzieje wiec nic nie pisze. Dzisiaj posiedzialam na sloneczku i troche mordke opalilam ale brzusio przykrylam zeby malej za cieplo nie bylo. pozdrawiam i caluje was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za wywołanie !!!! Ja jestem bardzo często (chyba ze mąż okupuje komputer wtedy nie mam szans !!!) ale najczęściej tylko czytam. Sama nie wiem czemu ????? Mój robaczek w brzuchu a właściwie robaczka siedzi sobie i czasem mnie kopnie a czasem skopie poprostu \"jak psa\" najbardziej lubi w nocy .... ale ja tak jak większość z Was też mam problemy ze snem .... i z wygodnym ułożeniem sie hmmm. Mój Pan dr powiedział i ZAWSZE mi to przypomina \"leż na lewym boku\" a ja nie znosze lewego boku wole prawy i już mam schize. Więc u mnie wygląda to tak na wznak nie idzie bo ciąży wszystko w dół, na prawym nie powinnam , a na lewym nie umiem. WIĘC JAK TU SPAĆ? he he Poza tym ZGAGA po wszystkim... bez wyjatku. Ciąże mam bardzo wysoko więc jest mi często duszno no i nogi puchną sobie i łaże potem na takich kołeczkach bo przecie czasem trzeba nie??? Także właściwie wszystko typowe .... I też chciałabym żeby już był koniec, bo jak sobie pomyśle że jutro ma być 30 st. to koniec świata. Ściskam Was wszystkie mocno i Wasze robaczki w brzuszkach i juz poza nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
witam wszystkie mamusie - także te wywołane ) co sie rzadko odzywają - częściej zaględajcie byłam dzis u gina - wybadał, pomacał i stwierdził , że mam dużo leżec , wychodzic tylko w asyście :p i ogólnie uważać:p kazał mi też w ciągu 3-5 dni stopniowo dostawiac fenoterol bo powiedział, że powyżej 34 tyg. nie powinno sie go podawac, bo szkodzi dziecku. kiedys się podawało dłużej , ale okazało się, ze powyżej 34 tyg. ma negatywny wpływ na dziecko i teraz sie nie podaje dłużej. Zrobił mi tak na szybciutko usg, bo na takie fachowe to mam przyjśc za 3 tyg. (jak dam rade:) ) i stwierdził: no jajek toja tu nie widze :) tak więc chyba jednak dzieweczka się na świat szykuje :) anulka - ty sie tymi racuchami nie przejmuj bo jak z toba gadałam na gg to tez mięsko zjarałam , wiec mamy 1:1 :D A Tusia to istne srebro. Zresztą dzieciaczki w tym wieku sią w ogóle rozbrajające. Ja czasem czuję, że tak bardzo kocham Maksa, że juz bardziej chyba nie można a i tak mi się wydaje, że codziennie coraz bardziej. I pomysleć, że początki były baaardzo trudne i bywało, że nie miałam "serca" do niego. Ale macierzyństwa chyba sie trzeba nauczyć i dorosnąc, dojrzeć - przynajmniej u mnie to tak wyglądało:P A teraz jak go w nocy układam na poduszcze bo gdzies wywędrowała on ledwo przytomny mówi ":mamusiu ty jeśteś baldzio kochana" to rycze od razu jak wół tak sie wzruszam :P potrafi taki mały dowalic tekstem, że człowiek wymięka:).aż się boję momentu jak on wyrosnie z tego fajnego wieku i juz sie nawet przytulic nie da :(. wiecie co? i boję sie tez bardzo tego, jak podzielic tą miłość na dwa skarby... jak to będzie... mój Boże! a to juz tak niedługo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny produkujecie wypowiedzi w takim tempie, że tylko w kinie byłam a tutaj tyle do nadrobienia hi hi hi;) Mąż przywiózł wózek i właśnie na próbę go składamy. Idzie niestety w żółwim tempie bo właśnie w TV mecz o mistrzostwo ligii więc same rozumiecie:):D chyba jutro na spokojnie trzeba będzie go \"rozgryźć\";) gosia 25 Janina - wiem doskonale co to zgagi, miałam tak okrutne, że nawet w nocy mnie budziły. Teraz mogę się pochwalić od 1,5 tygodnia cisza:D pewnie to dlatego, że opadł mi brzuszek, więc was za niedługo też to czeka:) gosia 25 poza tym widzę, że też masz wyciągnięty kolczyk. Zgadłam? ja wyjęłam dopiero tydzień temu w 36tc i to za namową męża, ale i tak go zakłdam co dzień na chwilkę ;) ciężko mi się z nim rozstać hi hi hi Niestety moim obecnie utrapieniem nadal są te puchnące nogi:( wiem, że się powtarzam, ale nie mam już po prostu siły na to. Pół dnia przesiedziałam z wyłożonymi nogami i było w miarę OK, ale wystarczyło, że posiedziałam 2 godz. w kinie \"słupy\" witamy znowu wrrrr nie cierpię tego. Zaniosłam dzisiaj mocz do badania - zobaczymy co wyjdzie przez jutrzejsze święto dowiem się dopiero w piątek. Trzeba wytrzymać. Jak tak piszecie o swoich starszych pociechach to nie mogę się doczekać mojego. Już mi naprawdę wszystko jedno tylko jego chcę❤️ czekam już niecierpliwie. Zapowiada się piękny weekand a u mnie raczej żadnych rewelacji. Normalnie to byśmy gdzieś się wybrali, jakaś wycieczka, może imprezka itp. A tutaj lepiej dla mnie za dużo nie chodzić, więc odpada większość rozrywek. W piątek za to biorę się za mycie i przenoszenie oraz urządzanie ostateczne w nowej kuchni:) też miłe zajęcie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na chwilke przed snem Ciekawa jestem co myslicie o noszeniu malenstw w chuscie - znalazlam bardzo fajny link i wlasnie sie zastanawiam czy takiej nie kupic, jak macie chwilke to poczytajcie i doradzcie. dzieki zagladne tu jutro po sniadanku tymczasem zycze milego dlugiego weekendu popgody i nie spuchnietych nog pa Magda http://www.fasolka.pl/babybean_sklep.php ps Anulka hihi a myslam ze tu wszytskie grubo przed trzydziestka;-) juz mi razniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madala jak 3 lata to grubo przed trzydziestką to mnie pocieszyłaś:D mi ten czas tak szybko leci i wcale nie czuję się na swój wiek, a tu niedługo będę mamusią... po prostu szok:) Czasem mam wrażenie, że zatrzymałam się gdzieś na około 20-22 lat. Zdarza mi się do teraz, że jak mnie ktoś zapyta o wiek to muszę najpierw się chwilkę zastanowić, a nawet policzyć, bo jakoś nie pamiętam hi hi hi:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymka
hej dziewczynki, witajcie znowu:) Nie bylo mnie chwilke bo ktorejs tam nocki zaczelu mi sie takie skorcze ze musialam pojechac do szpitala... zostawili mnie tam na troche ale... nasluchalam sie, naogladalam kobiecych problemow i tragedii i wiecie co? Pogadalam sama ze soba i ze swoim brzusiem i jest juz dobrze:) Jestem juz w domciu, stawianie brzusia w bardzo przyzwoitej normie, oby tak dalej:) Widze ze przybylo nowych mamus - witam was wszystkie cieplutko🌻 Mam nadzieje, ze od teraz bede znowu z wami dzielic wszstkie smuteczki i radosci:) Buziaczki na dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane mamy...hihi ...wszystkiego serduchowego w naszym dniu :):):):) 🌼 Kamelia ja p prostu ściągnęłam sobie Power GG i w nim jest wtyczka Power Email...jeśli masz ochotę, podam Ci link skąd ściągnąć...Mój nr gg - 1629467 - hihihi wczoraj wieczór mnie nie było, bo niezłe stadko tu miałam :):) Janina ...buziaczki, optymka...cmook odzywajcie się, piszcie... Bumpy , bo hehehe zamiast plotować, to 10 minut przerwy, obiadek i znów ploteczki... A teraz buziorki.Zajrzę potem :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie kochane mamuski Życzę wszystkim wszystkiego naj.......... i duzo kasy.................... TE KWIATY DLA WSZYSTKICH KOCHANYCH \"MAM\" 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 wpadłam sie tylko przywitać. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
********************************************************************************** \"Raz tylko w roku jest \"DZIEŃ MATKI\", choć mamusiom co dzień należą się kwiatki: Czerwonej róży pączek na dobrego dnia początek. Puszyste georginie na marzeń spełnienie. Fiołeczki małe na zdrowie doskonałe. Leśne konwalie małe na szczęście trwałe! ********************************************************************************** Dla wszystkich mamuś - tych które już.. i tych które jeszcze nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana 32
wszystkim MAMUSKOM obecnym i przyszlym duzo radosci,usmiechu!!!! a w przyszlym roku juz nasze malenstwa w ten piekny dzionek beda sie do nas usmiechaly slodziutko z zyczeniami _)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wam wszystkim!!! Standardowo wszystkie mamy jednakowe problemy z puchnięciem nóg,bólami krzyża itp.,ale Optymka Tobie to ja zazdroszczę takiego nastawienia:) (chyba nie na darmo masz ksywę Optymka). Asiek78 ja wyciągnęłam swój kolczyk w sumie zaraz na początku ciąży,bo każdy mi tak kazał,a poza tym trochę mnie uwierał i przeszkadzał,ale też czasem sobie na trochę włożę ten kolczyk,żeby nie zarosła dziurka no i w ogóle trochę za nim tęsknię:):):).Tak poza tym to życzę Wam wszystkim dużo uśmiechu na twarzyczkach i pociechy z Waszych maleństw,bo przecież wszystkie już w jakimś stopniu jesteśmy matkami (ja to dziś zaczęłam nawet troszkę wykorzystywać:):) ).Rzeszowianka,Tobie też wielkie dzięki za życzenia i nawzajem??? http://lilypie.com/days/050717/0/0/1/+0/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego naj naj wszystkim mamusiom!!! Dziewczynki mam male zapytanie. Czy ktoras moze mi powiedziec,czy moge troszku wylozyc sie na sloneczku??Wiadomo,ze nie na caly dzien,brzuszek zakryje,zeby malemu sie nie gotowalo w srodeczku,ale przynajmniej chwilke?? Jakos nigdy nie spytalam o to mojego lekarza (bo tez nie bylo warunkow do opalania),a tutaj nareszcie wyszlo troche slonka,choc przed chwila byla znow mrzawka,typowo londynska pogoda... Mam problemy ze skora,wiadomo, ze masci zadnych nie moge uzywac, a najlepszym lekarstwem dla mnie jest sloneczko.Jakis czas na sloneczku i mam skore gladziutka jak pooopcia niemowlecia!! Anulka,co z Tusiunia??Jakos zacichlo...czyzby prezent dla mamusi to dzien spokoju?? Jakos mi sie nie wydaje... Ide obiadek gotowac,jakis spacerek... Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Zacznę od wiadomości, która mnie \"kręci\" od samego rana, że nie mogłam od 7.30 spać. Otóż czerwcóweczka z innego forum dzisiaj o 1.20 w nocy urodziła swoją córeczkę - 3000g, 56cm i 10pkt. Termin miała na 2 czerwca. To dopiero piękny prezent na DZIEŃ MATKI❤️ Jak posłała mi sms\'a to już nie mogłam spać i cały czas o tym myślę:D może mnie też za tydzień weźmie bo prawie tyle jestem za nią;) O ile lekarz nie zaleci wcześniejszego pobytu w szpitalu z powodu nóg. Jak wiecie już mnie tym straszył. Jestem ciekawa co tam jutro wyjdzie na wynikach. Wszystkim mamusiom życzę wszystkiego naj naj w końcu jakby nie było to nasze pierwsze święto, a dla niektórych już oczywiście kolejne ;) Brzuchatki nie wiem czy widziałyście, ale od wczoraj leci piękna reklama w TV. Wygląda tak, że są pokazane różnej rasy kobiety w ciąży w różnych codziennych sytuacjach. Do tego pokazują się piękne napisy, a w tle leci wzruszająca muzyka. Na końcu jest pokazany wysiłek przy porodzie i malusia rączka która zaciska się na palcu matki. Za każdym razem mam łzy w oczach jak ją oglądam❤️ Nie wiecie jednak jak mnie zatkało jak się okazało kogo to reklama otóż........McDonald\'s!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! uwierzyłybyście??? normalnie szok:) udała im się w 100%. Czatujcie na tą reklamę jeśli jej któraś nie widziała. Polecam! teraz jadę na cmentarz do mojej mamusi i potem do teściowej. na razie zmykam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie i tez dolaczam sie do zyczen. Faktycznie dzis uswiadomilam sobie ze tez i prawie moje swieto :-) SUPER Asiek - wczoraj widzialam ta reklame jest piekna i oczywiscie lzy mi polecialy ale logo MC Donalda natychmiast mnie postawilo do pionu szczeka mi opadla bo spodziewalam sie czegos bardziej wznioslego ale co tam zawsze moza koncowki nie ogladac. Zuzanka - nie jestem ekspertem ale ...slonce wogole nie jest zdrowe ja sobie pozwolilam dzis na posiedzenie na slonku ale dopiero po 15.00 bo wczesniej slonce jest jednak za mocne i moze Ci sie nawet i slabo zrobic. pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki :) Dziękuję za życzenia :):):) Zuzanka...ucichło i owszem i sama nie wiem, jak przeżyliśmy ten dzień bez naszej Tusięcinki...pojechała dziś z dziadziem za miasto..a my tu usychamy z tęsknoty... Byliśmy na spacerku, a reszta dnia jakoś tak uciekła, ja dziś troszkę wspominam...myślę,że nie ja jedna na tym forum, w końcy nie tylko jesteśmy mamami, ale także każda z nas ma gdzieś swoją mamę... Postaram się też wkleić zdjęcie Tusięcinki ...jeszcze raz... Nasza malutka już wczoraj złożyła mi najpiękniejsze życzenia pod słońcem...wieczorem wsadziłam ją do wanny a sama smażyłam jeszcze dla niej racuszki. Słyszę jak woła z łazienki : \"Mamusiaaaaa!!!!\" \"Psidź tu sibciutko, plosie, plosie plosie!!!!\" Weszłam, bo pomyślałam,że coś się stało i potrzebuje pomocy...No i pytam..o co chodzi, co chciała...A Tusięcina na to \"Nić, po plośtu cie kocham\". A to właśnie ta osoba , która tak bardzo kocha : http://img172.echo.cx/my.php?image=skanuj005512bv.jpg Jak się nie uda wkleić , to zaraz spróbuję jeszcze raz... Na razie kobietki...zajrzę pewnie później, czuję bezsenną nockę :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż Domi25
Na początek witam wszystkie przyszłe i obecne mamy. Wszystkiego najlepszego z okazji dnia mamy. Dziewczynki nadal przebywają w inkubatorach więc nie mamy wiele możliwości by uwiecznić Nasze maleństwa na zdjęciach. Ich stan się jednak poprawia i od wczoraj Wiki już leży sobie bez podłączonego tlenu, a Zuza profilaktycznie ma jeszcze tenże tlen podłączony. Miały zrobine już mnóstwo badań i na chwilę obecną wszystko jest ok jeżeli odpowedź lekarza - "nic złego o czym chciałabym Państwa poinformować się nie dzieje" - to oznacza. Ale chyba ma rację, i tak większość wyników badań by nam nic nie powiedziała. Ile zostaną w szpitalu? Z założeń lekarzy wynika że do miesiąca. Ale wszystko wyjdzie w praniu i zobaczymy jak to będzie. U Domi dziś pojawił się już pokarm więc ma ładny prezent na dzień mamy. Wczoraj miała wysoką gorączkę, którą udało się zbić. Jednak nie może się doczekać kiedy będzie mogła normalnie zjeść. Jest duża szansa że w niedzielę wróci do domku. To tyle na chwilę obecną o stanie dziewczyn a poniżej kilka zdjęć. Nigdy ich tu nie wklejałem ale mam nadzieje że linki zadziałają: Na początek Zuza zaraz po urodzeniu: http://img227.echo.cx/img227/9599/zuza03ko.jpg i Wiki: http://img95.echo.cx/img95/5652/wiki05kj.jpg (zdjęcia były zrobione w godzinę później niż ta pokazana na zdjęciach) i zdjęcia Zuzi dwa dni później: http://img231.echo.cx/img231/8920/zuza8ac.jpg http://img233.echo.cx/img233/4316/zuza11my.jpg i zdjęcia Wiki dwa dni później: http://img9.echo.cx/img9/5987/wiki2kx.jpg http://img162.echo.cx/img162/4381/wiki19oh.jpg ,a teraz Domi zaglądająca do Wiki: http://img196.echo.cx/img196/3184/domi3qr.jpg pozdrawiam Marcin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
Wszystkiego naj naj naj:) Ja wczoraj juz dostałam kwiatki od Maksia z zyczeniami :"wsiśtkiego najlepsiego z okaźji Dnia Mamusi" :) noramlnie mnie wzruszył Domi - dzieciątka są po prostu przecudne!!!! Śliczności - maja piekne buźki, nóżki, rączki :D są przepiękne - wzruszyliśmy sie razem z mężęm. Zyczymy ci wszystkiego najlepszego. Zuzanka .i - kobieto jakbys w moich myślach z ta reklama czytała!!! Jak ją tylko wczoraj zobaczyłam, to chciałam wam od razu oniej napisac, ale juz mi sie nie chciało kompa odpalać. Poryczałam sie na niej jak bóbr - jest przepiękna... Ioczywiście myślałam, że padnę jak na końcu zobaczyłam, że to reklama Mc'Donalds:P Wow! postarali się... ale nie wiem czy za bardzo nie próbują grac na uczuciach. Mnie w każdym razie ruszyło - dawno nie widziałam równie dobrej reklamy:) u nas na Wybrzeżu tez dzis upał, ale dla mnie to męczarnia:(. Generalnie lubię jak jest ciepło, ale w tym stanie to nie do zniesienia. Nogi jak ociosane kołki i całe w sino - czerwonych kropkach (złe ukrwienie) - masakra:( W takich chwilach marzę juz o tym , żeby to sie skończyło :) Jeszcze raz pozdrawiam - szczególnie te nasze młode mamusie:) Magdę i Domi 🌻. Jak widze te sliczne maleńkie buzieczki, to coraz bardziej tęsknię za moja córeczką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka ta twoja Tusia to prawdziwy skarbek;) jest słodziutka Męża Domi proszę o przekazanie, że wspaniale się spisała i dziewczynki naprawdę kochane i śliczne. Aż chce się je przytulić. Życzymy szybkiego powrotu do domu mamy i córeczek:) Jeszcze raz Wam gratuluję🌻 jak wam dobrze, że już je macie przy sobie. Przy okazji mam nadzieję, że płytki doszły? Upał niesamowity u nas i oczywiście nóżki odpowiednio proporcjonalnie opuchnięte. Cóż już nie będę się nimi przejmować, bo nie mam siły no chyba, że wyjdą jutro złe wyniki badań... Ciekawa jestem dzisiejszej nocki. Wczoraj obudziłam się o 3.20 i przez ponad godzinę oglądałm TV, potem usnęłam i znowu obudziłam się o 7.30 i już miałam po spanku:( nie wiem co jest grane Zobaczymy co będzie dziś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff gorąco i u nas w Kraku było ;) ale nasze mieszkanko chłodne, więc skryliśmy się tutaj z mężem i leniuchowanie na całego...hihihi... Bumpy ;) to już poważny chłop z Maxa...kwiaty, piękne życzenia... Przepiękne zdjęcia córeczek Domisiów, jeszcze raz gratulacje, na prawdę są prześliczne....to my z Tusięcinką prosimy o więcej ;);) Jak dziś jej powiedziałam wieczorem,że są już nowe dzidziusie ucieszyła się i mówi \"nowe źdjęcia dzidziusiów???? Posiukam siobie!\" No i już jest tak,że po prostu zrzuca mnie z krzesła i sama wie, jak wygląda link do zdjęć klika i ogląda.... Asiek...hihihi dopada Ciebie nerwówka przedporodowa??? Czy może już się wybierasz...hihihi....tak to kochana jest im bliżej , tym bardziej niecierpliwie i bezsennie...Ale Ty kochana staraj się spać jednak, bo potem na prawdę będzie kruchutko i dużo sił trzeba :) A ja znów zapytowuję , co u naszej śliweczki i dziewczyny od gaf :):) W ogóle wszystkie kobietki, które \"krzaczą\" czyli czytają i nie piszą ...może byście czasem klapnęły w klawiaturkę, ciooo???;);) Lila mam nadzieję ,że się dzielnie trzymasz :) Ufff no to idę sobie teraz zagrać , hihih, buziorki ogromniaste, pewnie zaglądnę dziś jeszcze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana 32
Domi i Marcinie dziewczynki sa przecudne! co do reklamy....wychodzi na to ze kazda z nas ruszyla.tez mam lezki w oczach za kazdym razem jak leci.zlapalam sie nawet natym ,ze ogladam reklamy od deski dodeski zeby tylko ja zobaczyc hi hi no a teraz ksiazka i lulu dobranocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana z tą reklamą, hihi mnie też łezki pokapały dziś... Bumpy powiedziałaś wcześniej bardzo ważną rzecz...u mnie było podobnie...nie mogłam na początku poradzić sobie z tym moim macierzyństwem...Tusięcina była planowana i wyczekiwana...ale po drodze się pogubiłam i nie potrafiłam jakoś poukładać sobie wszystkiego...Teraz nie wyobrażam sobie bez niej życia...co tam życia...o choćby jak dziś ...jeden dzień bez niej , a ja się czułam jakby mi ktoś ukradł pół serca i jeszcze kawał duszy...Pisz częsciej o Maxie...są z Tusią w podobnym wieku, fajnie poczytać co u takich szkrabików słychać... A teraz idę się położyć, bo troszkę też dzis potuptałam. Poszliśmy z mężem do jego babci, sił już nie starczyło zaglądnąć do naszych mam...na cmentarz...Ale ten spacerek (30 minut w jedną stronę) to ja czuję do tej pory;) Buziaczki - cmokaski...Pozdrawiam wszystkie piszące i czytające i te w szpitalach...śpijcie dobrze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kroma
Hek dziewczyny🌼 Ale się rozpisałyście, że cztałam bez konca :) U mnie było niezaciekawie, bo rwało mnie mocno w szyjce, a następnie zaczęło lecieć mi coś na majtki. Poleciałam migiem do ginekolog. Przyznam, że tez się nieźle wystarszyła, ze to wody mi odchodzą. Na szczęscie po wszystkich badaniach okazało sie, ze to zapalenie pęcherza, a na majtkach był mocz :) Przy okazji dowiedziałam się, ze noszę pod sercem dziewczynkę❤️ Mój synek wczoraj przyniosł mi laurkę i zaśpiewał głośno Sto Lat, własciwie tak krzyczał, ze wychodziło mu to "to tam to tam'. Mój synek ma 4 latka, ale bardzo niewyraznie mówi i czasami palnie coś tak śmiesznego. Ostatnio zainteresował się, ze mama nie ma siusiaka, a on ma i tata, i jak to mozliwe:) I musiałam tłumaczyć, a on tylko słuchał z wielkim zainteresowaniem i mówił - tak? tak?... Właśnie rozbraja mi cos w szafie i muszę zobaczyć co tam tyle leci z niej. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia
dzień dobry wszystkim mamom!!! i dzieciaczkom... wczoraj zupełnie mnie nie było i sobie dziś poczytałam jak tu bogato i tłumnie było w dniu mam... a ja cały dzień z M. więc nie było nawet momentu na skupienie się i zajrzenie...i taka pogoda była...suuuuper...tylko te nogi..to fakt:( i mnie zaczynają dopadać, szczególnie gdy postoję trochę pogotuję posprzatam...Już M. zmuszony przejmować coraz więcej zajęć Anula..zapukałam na gg do Ciebie, chyba sobie śpisz jeszcze...po nockach czuwanych ....a Tusięcinka, piękna dziewczynka! Domi!!! i Marcinie!!! ależ dzieciaczki cudniutkie!!! aż się wzruszyłam:) bo jak sobie pomyślałam że u mnie też zamieszkuje taki mały ludzik w brzuchu.....to nie mogę, że to na serio się dzieje!!!:)oj dzieje się i będzie się działo...bedzie:) dziś już o 7.15 byłam w labolatorium na badaniu powtórnym tych leukocytów...ciekawe czy jakieś zmiany...na lepsze mam nadzieję, wynik po południu....zobaczymy zajrzę później....ależ upał..ma być dziś 30stopni...kiedyś to bym szalała z radości, że kocyk słoneczko i opalanko a teraz.....czas do cienia...... maleńka jakoś mniej kopie, czy was też bolą kolana? chyba od ciężaru, szczególnie jak z kucącej pozycji mam się podnieść do stania...ufff jakbym z tonę ważyła:( kolana obolałe....i jeszcze uporczywe pocenie w nocy...okno uchylone...a ja budzę się mokra...może to przez jakiśtan zapalny cholera...leukocytoza..aż się boję...zobaczymy co będzie zajrzę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek wszystkim!! Jak tam samopoczucie po wczorajszym swiecie?? Asiek, wspolczuje Ci z tymi nieprzespanymi nockami, bo ja tak mialam na poczatku ciazy, totalna bezsennosc.Wyobrazam sobie kobietko jak musisz sie meczyc,tymbardziej jak widzisz,ze wszyscy naokolo slodko sobie podchrapuja...Sprobuj moze jakis lekki srodek ma sen,ja bralam na melisie,ziolowe kropelki,na pewno nie zaszkodza Twojemu malenstwu,a Ty moze chociaz na chwilke oczka zmruzysz. Ostatnio pisalyscie o spuchnietych nozkach,ja sie nie wypowiadalam,bo jakos mnie to nie dotyczylo... do wczoraj!! Poszlismy na spacerek z mezem,siedlismy sobie pozniej na laweczce i myslalam,ze juz do domu nie wroce.Nie umialam nog wlozyc do \"glupich\"japonek,tak mi spuchly,sobie wyobrazcie....A dzis rano patrze,i co widze? Przepiekne odciski z babelkami,wiec na jakis czas koniec ze spacerkami(do ubikacji ide jakbym byla conajmniej polamana..hehe) Kroma,wystraszylas mnie z tymi uplawami,choc ty sama biedulko pewnie nie wiedzialas co sie dzieje.Ja to straszna panikara jestem... nie wiem jak bym zareagowala... No to na tyle moich bazgrolkow... oczywiscie czekam na opowiesci o Tusiuni i Maksie.bo tak jak powiedziala Anulka fajnie sie czyta o takich szkrabach...zaraz sobie wyobrazam moje jak dorosnie do wieku waszej dziatwy... no ale najpierw to sie musi urodzic,a im bardziej zbliza sie termin tymbardziej jestem przerazona... Pozdrawiam !!! papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu piękny dzionek a ja zaszyta w domciu lub w cieniu i to obowiązkowo z wyłożonymi nóżkami:( Ale i tak jest pięknie oraz upalnie! Dzisiaj zaczynam myć i przenosić rzeczy do nowej kuchni:D Wczoraj nareszcie poskładaliśmy wózek i wietrzyliśmy go. Rodzince bardzo się podoba:) Dzisaj spałam jak zabita i to do 9.15! dawno mi się to nie zdarzyło, ale pewnie to ze zmęczenia poprzednią nocką. Co do tych bóli kolan mam to samo - nie potrafię się podnieść jak kucnę:( do tego doszły od 1,5 tygodnia bardzo mocne bóle stawów biodrowych i kości łonowej. Szczególnie wtedy jak trochę poleżę lub posiedzę i wiecie co?.... odkryłam pewną zbierzność tych bóli z ustąpieniem zgagi. W momencie jak się one pojawiły odeszła zgaga, która do niedawna była moją największą zmorą... a oto wniosek: wszystko to przez obniżenie brzuszka - jest wyraźnie niżej!!!!:D:D:D Kobietki chyba mój czas powolutku się zbliża❤️. Choć nie wiem ile przed porodem obniża się brzuszek. Za chwilkę jadę po odbiór wyników badań. Jestem ciekawa jak tam to moje białko. Oby go nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumpy
znowu upał.... i ładna pogoda zdecydowanie cieszy, tylko te nogi!!!! Juz nie mam siły - to jest okropne:( jakby mi cos chciało skórę rozerwać. I na dodatek rozkładam sie:( chyba za duzy szok temperaturowy... pół nocy nie spałam bo tak bardzo bolało mnie gardło. i boli nadal... okropieństwo. nogi, gardło a upał taki, że z człowieka woda sie leje:P Maksiu dzis zyje tym, że jutro idzie do koleżanki na urodziny. I dzis z samego rana nam juz przypomniał, że musimy kupic "plezient dla Oli i pieluśki dla dzidzi" :D. Byłam w szoku jak on to wszystko pamięta. ja k my zapomnimy, to ona napewno przypomni:) Mały skubaniec. A nie daj Bóg mu cos obiecać:p koniec kropke - nie popuści:) jestem na "odwyku" od fenoterolu i brzusio od razu zareagował. Musimy jeszcze troszke wytrzymać, ale przyznam, że ta końcówka będzie chyba koszmarem, jeśli pogoda sie utrzyma. Pozdrawiwm więc wszystkie "spuchlizny", nóżki do góry i leżaczkujemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę ...hihih i znów dziś ślicznie się zrobiło u nas na forum i tam za oknem słoneczko :):):):) Kroma, nie wiem dlaczego przeoczyłam fakt,że masz takiego szkrabka jak ja...a może się nie chwaliłaś...hihihi...ale pisz kochana pisz, ja na prawdę kocham czytać o dzieciaczkach tych w brzuszku i tych, które już nam bradziażą w domkach ;) A piosenkę zaśpiewał Ci wspaniałą ;););) Uważaj na siebie, lecz kochana to zapalenie...Hehehe , w zimne dni reformy na pupkę ;) Kamelia , no nieee a ja nic na gg nie mam...ale dziś coś spryutni panowie kombinowali przy skrzynkach, i nie miałam rano netu ani kabla, więc pewnie dlatego...szkoda, szkoda....Ale co się odwlecze to ...hihihih. Zuzanka poczekaj, poczekaj, już niedługo...hihih...a jak Ci kolejną szafkę rozbroi Twoje cudo, albo wysmaruje budyniem płytki w łazience, albo jeszcze upierdliwie fioletowym pisakiem ścianę pomaże...to będziesz stała jak wryta, i nie będziesz wiedzieć - śmiać się...czy płakać. Dziewczyny jak ja Wam współczuję tych nóg...u mnie spokój, co do badań...hmmm...Asiek, kamelia, w ogóle wszystkie...pilnujcie tych badań ...no to się wymądrzyłam...ja na moje badania idę już drugi miesiąc ;)...Ale w przyszłym tygodniu już na pewno dotrę, bo jak nie to istnieje możliwość,że nie donoszę, ....bo wcześniej mnie moja gin zamorduje gołymi rękami... Asiek teraz Cię przeczytałam....różnie z tymi opadającymi brzuszkami...Trzymam kciuki za Twoje białko, coby go nie było.... Znów natworzyłam, ale ja gaduła jestem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×