Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Też tak mówię gumecka...heheh...lepiej jak łazi po stronkach z samochodami niż miałby oglądać laski ;) albo co gorszego działać... Kamelia ja już taki wielki brzuchol mam,że szkoda gadać...hehehe...a ponieważ reszta jest malutka, to trochę ciężko mi unieść to \"ustrojstwo\" więc sex to raczej tak bez wybryków ...ostatnio skurcze więc..hmmm cisza czyli Mirusia usypiam a Anusia potem na forum ;) Teska ja dawno dawno (ciiii nie powiem jak dawno) miałam potężne kłopoty z tarczycą, brałam wtedy L-Tiroxin i coś jeszcze, ale na ten temat nie powiem Ci nic, zapytaj gina najlepiej...zresztą to już zdaje się łyżka po obiedzie, a skoro wyniki masz w porządku i usg ok...to chyba nie masz się co martwić :) Witaj Evka...heheh te śmieszne mordki to tak jak na gg z klawiaturki czyli : :) to dwukropek i nawias ) ;) to średnik i ) :( to dwukropek i ( No nie wiem jak z obrazkami ...wiem tylko jak , wpisujesz w kwadratowych nawiasach słowo \"kwiatek\", Nie wiem jak seruszko, pewnie tekst w nawiasach [] i nie wiem jak usta... Nio kochana to co...dopisać Cię do tabelki czy sama się dopieszesz???? Zaglądnę potem, buziaczki ;)

Dzięki Anulka za podpowiedzi w sprawie mordek hihi:) Jak możesz to mnie wpisz do tabeli i z góry dzięks

Dziewczyny coś jest nie tak nie poznaje Was czyżby pogoda wpłynęła na to ,że dziś tak cicho tutaj?Duchota dziś nie da się ukryć ale ja i mój brzuś dzielnie się trzymamy mam nadzieję,że Wy także. W środę byłam u gina ,zrobił mi USG i na 1000% to będzie chłopczyk. Chciałam mu dać na imię OLAF ale mąż sie nie zgadza(bo mu się kojarzy z jakimś chłopakiem) :),więc najprawdopodobniej będzie to OLIVIER.

Aha chciałam jeszcze dodać,że jestem z Ostrowca Świętokrzyskiego. To narazie było by tyle ale sie rozpisałam--wybaczcie ale dziś mam natchnienie,a to rzadko się u mnie zdarza więc mam nadzieje że nie macie mi tego za złe.Pozdrowionka dziewczyny dla Was wszystkich i Waszych pociech i brzuszków.Papapa

kurcze! upał niemożebny :( wiecie co?! pojechaliśmy dzis jeszcze raz na ten konkurs i... wylosowali naszą karte konkursową jako ostatnią!!! :) udział w konkurencjach brało 10 par - potem w finale 4 pary (dostaliśmy sie dzięki dogrywce bo inna para miała taka sama ilość punktów) i potem w walce o nagrode znowu była dogrywaka (cholera!!!) i 2 konkurencje mieliśmy baardzo ok a trzecia niestety spierdzieliliśmy:P bo zamiast krokodylowy z klocków lego głowę na magnes przykleić to my ja wsadziliśmy tak jak to sie z kloców buduje - no i wpadka:p zajęliśmy 4 miejsce :) a gdyby nam z tym krokodylem wyszło to byłoby 2 :P Wygraliśmy zestaw kosmetyków Mustela za 500 zł i zestaw produktów Hipp:) ale za pierwsze to było!!!! zakupy za 3000zł w Mothercare:p Ciesze sie, że w ogóle cos wygraliśmy i że będe miała kosmetyki fajne:) papaski grubaskai :D ide leżaczkować:)

Hej ciezarowki nie wiem jak Wy ale ja wymiekam nawet pisac nie moge bo paluchy mam jak parowki niech ten upal sie skonczy!!! Dopiero w te ostanie dni poczulam ze jestem w ciazy, do tej pory bulka z maslem a teraz jestem nieruchawa, duszno mi i wogole. Bumpy gratulacje wygranej Mustela jest extra, ja sobie zafundowalam na poczatku ciazy krem na rozstepy i jak na razie zadzialal , dla maluszka super jest krem przeciwsloneczny z faktorem 50+ znajoma lekarka bardzo go zachwalala, Co do sexu to my brykalismy ostanio chyba miesiac temu a teraz to jakos nie ma chemii troche sie boje by nie przyspieszyc porodu , jak bedzie trzeba go faktycznie wywolac to moze wtedy zadzialamy. Brzuszek tez juz zajmuje pol lozka wiec jakos tak niewygodnie :-) ps strasznie mnie zniesmaczaja te pasozyty co to wlamuja sie na nasze forum powoduje to moja czasowoa niechec do zagladania tu a kysz zboczki! aha witam nowa ciezarowke z 2 lipca To trzymajcie sie ciepla na razie tyle moze zagladne jeszcze za pare godzin

ale upal... tragiczny....nawet w nocy... poczytalam sobie co tam u was dziewczyny ale naskrobie jutro. bumpy -gratulacje:) witam tez nowa mamusie :)

Ja jak prawie zawsze zamykam listę wpisów...to tak na temat bezsenności ;) evka dopisuję Ciebie : TABELA SZCZĘŚLIWE MAMY madziam27...27.04.....Wiktoria.2020g,49cm....Weronika2300g,53cm Domi25...22.05.....Zuzanna.1670g.42cm...Wiktoria.1600g.42cm czerwiec NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78.......Czechowice-Dz....09 czerwca....12kg.....Maks 2.kasmo.........Wrocław............14 czerwca..11,5kg...Wiktor 3.renia1........Tychy................25 czerwca..11kg.....Oliwia na 90% 4.gumecka......Zabrze..............26 czerwca..14kg..... Karolinka 5.elfia_mama...Bytom...............27 czerwca..11kg......Adam 6.madala33.....Piaseczno..........29 czerwca..10 kg......Kubuś LIPIEC NICK.............. MIASTO..........TERMIN..... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf....S-ce Śl............1 lipca....14 kg...Igor 2.evka81...Ostrowiec Świętokrzyski 2 lipca...14 kg...chłopczyk 3. Anulka_krak........Kraków..........8 lipca.....8 kg.....ogonek 4.bumpy................Rumia-Janowo..8 lipca.....8kg.....dziewczynka 5.sliwkarobaczywka.Działdowo.......9 lipca.....8,5kg...??? 6.Lila 26...............Kalisz.............9 lipca....15 kg....dziewczynka? 7.Kamelia..............Sosnowiec.......15 lipiec..15,5kg..Zosieńka 8.Gosia25.............Szczecin.........17 lipca...10kg....Wiktoria 9.Kędziorek..........Warszawa........19 lipca...13......niespodzianka ? 10.mojreczka........W-awa............20 lipca..11 kg...Mateuszek 11.ana32..............Łódź..............21 lipca...20kg(!)chłopczyk 12. optymka..............................22 lipca...7kg....Piotrus (??) 13. Mała Czarna 14.Janina.............Bytom.............22 lipca...15kg.....dziewczynka 15.Teska78..........Ostrów............27 lipca...10,7 kg.......sy Chyba nic nie przegapiłam, mam nadzieję...A teraz idę się położyć, coś jestem strasznie zdołowana ;( Pozdrowionka i do juterka, mam nadzieję w lepszym nastroju.

Wróciłam z weekendu. No i pierwsze, co mnie dopadło, to bezsenność. Jak to jest, że tak potrafiłam spać do 10-ej, wstawałam co najwyżej raz w ciągu nocy na krótkie siusiu (ale nie zawsze), a w domu - tragedia. Zasnąć nie mogłam chyba do pierwszej, wstawałam w nocy kilkanaście razy no i od czwartej rano jestem na nogach (które już zaczynają puchnąć, chociaż jest dopiero po 5ej rano). Wrrrrr.... Te upały mnie zabiją! Marudna jestem od rana, no nie? Janeczko, to u CIebie też ocieplają budynek? U mnie skończyli przed długim weekendem, ostatniego kwietnia. Ale umtatali się z tym remontem jak matka z łobuzem od października ubiegłego roku! Mam nadzieję, że u Ciebie skończą prędzej. W każdym bądź razie współczuję hałasów, stryropianu i ogólnego syfu, jaki serwuje każdego dnia ta firma, której nazwy nie będę wymieniać ;-) Bumpy, gratuluję wygranej! Słyszałam, że mustela ma świetne kosmetyki, super!!! evka -witam Cię serdecznie! Mam rodzinkę w Ostrowcu, w dzieciństwie jeździłam tam prawie na każde wakacje! No i moja pierwsza romantyczna miłość stamtąd pochodzi, wiecie, taka z podstawówki jeszcze.. ;) No to ja lecę - jejku, co robić o tak wczesnej porze? Całuski!

Dzieńdoberek wielkie brzuszki. Widze,że nie tylko ja dziś miałam bezsenną noc:( Najpierw upał mi dokuczał potem mały mi w brzuszku kicał i nie mogłam znależć sobie miejsca na łóżku a na sam koniec to psy za oknem tak szczekały,że nie dało się zmrużyć oka.Jak już usnęłam to przekręcanie na któryś bok było tak bolesne,że musiałam się oczywiście obudzić.Zgroza!!!!!!!Powolutku zaczynam mieć już tego dość!Mam nadzieje,że dzisiejsza noc nie będzie tak męcząca. Dzięki za wpis do tabeli

ale jaja ktoś się pod mój nick wpisał...ta kamelia ostatnia to nie ja!!!!! wiedziałam że musze zrobić czarny napis ale nie wiedziałam jak , 2 dni mnie tu nie było a jakoś świnia wypisywała infantylne teksty...np. o seksie z mężem...to nie ja kochane, jak mam zmienić na czarny?

no teraz nick zastrzeżony , mam nadzieję że już żadnemu osłowi nie przyjdzie na forum podszywać się pod kogoś, myślalam że się zagotuję jak zobaczyłam że pod kamelią jakieś obce teksty, :( szlag człowieka trafia na ludzką głupotę, co za chamstwo sawoją drogą, zupełnie jakoś nie zauważyłam wcześniej konieczności pisania \"na czarno\" ale jakoś mi się to nie groźne wydawało a tu proszę bardzo , masz mamo placek...och co za dramat, mam nadzieję ze teraz już będzie dobrze, bo zależy mi na tym żebyści moje drogie mamy wiedziały że ja to ja ........:0 a więc od dziś Kamelia z dużej literki i czarna to Wasza dawna pomarańczowa kamelia z dziewczynką Zosieńką lub Emilką...nadal w dylematach..i z ciągłymi atakami leukocytów 17.5 tys. i na dodatek do gina dodzwonić się nie mogę...i wreszcie do dentysty dziś pędzę,,,tak dla uspokojenia sumienia, Anula wysyłam na gg wiadomości, ale nie jestem pewna czy dochodzą... pozdrawiam wszystkie ...pa pa , zajrzę pźniej

no i wyszło tak Anulka droga ze myślałaś ze o tym tekście o sexie to pisałam ja, i już byłam zła jak to zobaczyłam a co dopiero jak kolejny głupi tekst pojawił się pod innym podszytym nickiem, bardziej obleśny i wstrętny, ja o M. nigdy nie pisałam mąż, bo M. to M. poprostu i nie jest jeszcze moim mężem....:) to już taki osobisty elemecik z mojego zycia...a swoiją drogą to nogi nadal mam opuchnięte...i chyba nawet sex z M. by tu nie pomógł:)...hi hi hi a może.....ale uwaga i ostrożniść to teraz priorytety, więc przyjemności w 33tyg to już troszkę na boczek...:) a teraz kilka słów do tych którzy uwoelbiają podszywać się pod kogoś, co oburza mnie okrutnie: jeżeli nie macie odwagi pisać swoich obleśnych tekstów i podpisywać się osobistymi nickami ..to tchórze i wstręciuchy wynocha stąd na własne podwórko...i prośba...nie zaśmiecać tego piękna, które tu się toczy swoim życiem i codziennością nas szczęśliwych kobiet i ich dzieci....wynocha raz jeszcze.. To tyle od Kameli która zmieniła barwy żeby nie było nieporozumień... dobrego dnia mamusie i dzidziusie, bo mój jakoś niefortunnie się zaczął. papa

Upss Kamelia ale jaja z tym podszyciem sie pod Ciebie ktos bardzo sprytnie i dosc delikatnie sprowokowal nas na temt zwierzen o sexie ja nawet sie dalam podpuscic;-) \"Twoj - nie twoj\" wpis zabrzmial naprawde naturalnie ale trzeba uwazac, faktycznie zaraz po tym wpisie juz polecialy takie hardcorowe teksty od \"juz mamy\" A moze wszystkie zastrzezecie swoje nicki na czarno te ktore jeszcze nie maja? Po za tym tez milam dosc nie przespana noc, budzilam sie srednio co 3 godz. moze dziecko juz mnie trenuje do nocnego karmienia. Malo tego snilo mi sie ze Qbus juz byl z nami - jak wrocilismy ze szpitala ale okazalo sie ze go nam podmienili ...i dostalismy dziewczynke ale klimaty! dalej nie pamietam. na zraziku ide na sniadanko

Cześć kobietki !!! Rany boskie ja wczoraj w mieszkaniu miałam 30 st. myslałam że bede miała zgon na miejscu. Ja mieszkam na 15 piętrze i na górze mam juz tylko dach i nic mnie nie osłania !!!! Więc rolety w dół mokry ręcznik na kark i kostki i zalegam ze słabości. Do wczoraj miałam wiatrak przy żyrandolu, ale niestety coś sie w nim zepsuło i mam zakaz używania. Mąż walczył wczoraj pół dnia z nim i na koniec rzekł spokojnie \"narazie nie używaj\" jakbym miała siłe to bym go zabiła, a tak to tylko go wzrokiem zmierzyłam... nie powiem wam co mi powiedział ale mówiąc ładnie coś o tym że mógłby mi głowe urąbać gdyby sie urwał ( ten wiatrak) he he . Hmmm... A co do ocieplania budynku Elfia mamo to faktycznie syf syf i jeszcze raz syf a chłopcy sie tak z tym grzebia ze miałabym ochote wyjść na balkon i ich popędzić, a poza tym to tyle \"łaciny\" na raz to dawno nie słyszałam he he Jutro mam wizyte u Pana Dr zobaczymy co tam słychać.... Narazie uciekam. Całuski !!!

AAAAAA jeszcze jedno A ty Elfia Mamo gdzie bedziesz rodzic, bo jestes wczesniej ode mnie i może dzięki temu skorzystam z jakiś rad ... :)

Elfinko , witaj nam...hihih ja dopiero teraz , bo nadrabiałam moje siedzenie do 2 w nocy... U Was dziewczyny ocieplają...a u mnie pod samiuśkim oknem hordy robotników z piwkami wymieniają płyty chodnikowe...Grrrrr....Kurz , pył - bo to parter i kwieciste bardzo rozmowy panów. No i bardzo ładnie napisałaś Kamelia :):):):)...Tak jak Ci mówiłam i tak Cię w miarę oszczędzili...poza tym,że no właśnie - to co pisze Madala - podpuścił nas ktoś... Tylko wiecie co ...temat jak każdy inny i nie raz przecież się na forum u nas przewijał, więc nie przejmujmy się i tyle... Madala ale Ty o śnie mówisz...pomyśl,że moja mama miała taki numer przy porodzie, co prawda hihihih...to był wymysł mamy - bo była przekonana ,że nosi chłopca...a powiedzieli jej ,że urodziła dziewczynkę (mnie) no i mama awanture zrobiła,że na pewno to nie jej dziecko. W tamtych czasach tzw \"zesarzowym\" dzieci pokazywano po jakimś czasie...więc trochę się kobita podenerwowała...ale w końcu dzidziora przynieśli, pochylili ,żeby mama spojrzała i moja matuleńka aż się zapowietrzyła....jakby jej kto lusterko przystawił i był koniec awantury i niepewności... Janina - cmokaski....fajnie,że piszesz.... Zaglądnę potem...teraz muszę troszkę po weekendzie odgruzować chałupinkę ;) Koniecznie, ale powolutku...

witam mamuski! ale numer z tym \"podszyciem\". dziewczyny lepiej sie zastrzezcie!!! widze ze upaly was dobijaja...mnie tez ale nie tak tragicznie. nic mi nie puchnie i ogolnie dobrze sie czuje. mam nadzieje ze tak bedzie dalej!! co prawda jest mi goraco ale mamy okna skierowane bardziej na wschod wiec nie jest tak zle po poludniu:) wczoraj bylam z mezusiem na krotkim spacerku bo w taki upal ciezko spacerowac:( niby bylo po 18ej ale wystarczyla chwila i jakos tak mi sie slabo zobilo. tak ze sama nigdzie nie bede wychodzila, zeby nie narazac sie na jakiegos orła! no ale moze to oslabienie spotkalo mnie przez to ze tak w sumie wcale nie wychodze? chyba na tym etapie ciazy to oslabienia nie zdarzaja sie, co? mam juz wozek w domku! nawet nie jest taki zly ( od znajomych dostalismy). kola ma duze, pompowane, nie plastikowe. jest to tez spacerowka, ma wyjmowana gondole, ale to chyba juz standard:) musze tylko do konca przeprac wszystko. lece wiec zeby mi wyschlo...chociaz w takim slonku to nie zajmnie dlugo;) acha! dziewczyny jesli lubicie kawke to polecam piwo karmi kawowe. wczoraj mezus mi kupil na probe i okazalo sie ze rewelacyjne. trzeba tylko dobrze schlodzic. sama sie zdziwilam ze mi posmakowalo bo normalnie piwo bez alku dla mnie nie istnialo. kiedys nawet wypilam lyczka takiego zwyklego karmi i podziekowalam...dla mnie bylo okropne...ale to kawowe SUPER!

Dziewczyny - ja tak na sekundkę do Was dziś - nie chciałabym, żebyście myślały, że te świństwa ja pisałam - nie, to nie ja!!! Ja napisałam tylko kilka słów do Gumeckiej, a zaraz po wysłaniu posta zastrzegłam nick.A i tak ktoś zdążył się \"upodobnić\" i jakieś głupoty wypisywać! Natomiast, na post fałszywej Kamelii też dałam się nabrać! Trzymajcie się dobrze w ten upalny dzień:-) Pozdrawiam.

Wiecie co, za nic się nie mogę zabrać...taki koszmarny upał...Pocieszam się,że jutro będzie lepiej.... Asiek a Ty chyba się jeszcze nie rozsypałaś???? Bo tak nagle cisza ... Kroma, kasmo, gosiek???? Wyłaźcie z tych krzaczków...Optymka...hihih co u Ciebie? Ana???? Wszystkie się coś odezwijcie...hihihi.... Idę ponowić próbę \"cośrobienia\"...:):):):)

Witam wszystkie przyszłe mamusie!!!!!!!! Też jestem lipcówką:) Cieszę się bardzo, że już niedługo na świecie pojawi się moja dzidzia, jednak jest jedna myśl, która to szczęście zakłóca....:(( cholernie boję się porodu......:(((((((((( proszę dodajcie mi otuchy, bo bardzo bardzo się boję...:((((((((((((

Aniołku taki strach jest naturalny... U mnie drugi poród będzie a i tak miewam dni strachu... Jedyne co można poowiedzieć...po prostu nie myśl o tym....Ból jest, nikt nie okłamie Ciebie ,że to nie boli....ale pamiętaj, ten ból natychmiast odchodzi w zapomnienie. Pozostałymi sprawami jak to będzie nie przejmuj się...że ktoś tam będzie patrzył ( w sensie lekarze),że jak to tak rozłożyć nogi na łożu porodowym....itd (piszę o tym, co wiem,że można się obawiać- sama takie obawy miałam) - nawet nie będziesz wtedy o tym myśleć, będzie Ci kompletnie obojętne, czy na sali jest pięć czy sto osób.... Skup się przede wszystkim teraz nad sobą i dzidziem....byle do końca, ciesz się....nie martw się, bo to ma wpływ i na Ciebie a przede wszystkim na Maluszka :):):):) Pozdrowionka...jak coś to pytaj o wszystko...

Wiesz Anulka_krak najbardziej boję się nacięcia....wiem, że będę nacinana, bo to mój pierwszy poród. Bardzo kocham swojego maluszka ale tak bardzo się boję....potem to szycie...boże ja chyba tego nie przeżyję...:((( Jestem z Kalisza i tam będę rodziła. Wiem że tam u pierwiastek nacięcie krocza wykonuje się rutynowo:( Proszę pociesz mnie....

Hej! Witam wszystkie nowe mamuski bardzo serdecznie. Już mama----- dzieki za wypowiedz, w te rzeczy dalej to i tak nie uwiezylam, co za pierdoly o seksie :-) ten zel to sobie zastosuje napewno. Dzieki. Anulka---- to nasi mezowie sa niezli hehehehe, moj wycykal chyba ze sto zdjec na te auta swoje. Ech ja juz mam dosc tych upalow i chce deszczyk.Normalnie padam na twarz. Wysylam moje nowe zdjatko. Ja 36tc.http://img262.echo.cx/img262/4113/ja36tc4pr.jpg

nawet pisac mi sie nie chce al co do tych baranow co sie podszywaja pod nicki to olejcie ich, widac ze za bardzo inteligentni nie sa. :-)

to moja fotka z wczoraj:) http://img263.echo.cx/my.php?image=dscn06915td.jpg witam czarny aniolku! naciecie wykonuje sie w czasie skurczu wiec nic nie poczujesz, poza tym lepiej jednak naciac, poniewaz taka rana podobno lepiej sie nawet goi niz jakby cie nie nacinali. nie panikuj! zobacz ile kobiet to przezylo. a taki strach powoduje ze jeszcze bardziej boli i ciezej ci bedzie przez to wszystko przejsc....moze to nie jest takie pocieszenie o jakim marzylas;) ale glownie chodzi mi o to zebys postarala sie zmienic nastawienie do tego wszystkiego ja tez bede rodzila pierwszy raz i czasem dopada mnie taki ogromny strach ze najlepiej bym sie zakopala pod ziemie ale nie mozna tak myslec. trzeba szybko zle myli od siebie odgonic. porod to tak na prawde tylko dluzsza chwila cierpienia! ale za to jaka nagroda!!! zapytaj madziam , domi i innych naszych forumowych mam ktore maja juz swoje pociechy:)

Mojreczka piękny brzusio- taki jak mój!!!!!!!!!! Który to miesiąc??? Serdecznie dziękuję Ci za pocieszenie- postaram się odrzucać te wszystkie złe myśli, bo co będzie miało być to....i tak tego nie zmienię...:( Ważne żeby moja dzidzia urodziła się zdrowa i tylko to jest ważne....:)

Gumecka...hihihi ...ładna kobieta i śliczny brzuszeczek ;) Mojreczka...nie kusiłabyś dziś tym lodzikiem, nie mam sił nawet z domku wyjść.... Ale wiecie co ....nie mam odwagi nawet prosić męża ,żeby mi zdjęcie zrobił teraz..i żeby go wkleić tu....bo na prawdę śmiesznie wyglądam...A wy takie lux...ciężarówki...a ja kaczątko malutkie i buuum brzuszek ;) Czarny Aniołku....mam nadzieję,że to nie prowokacja....Nacięcie....nie martw się, dziewczyny mają rację....lepiej z nacięciem...Ja nie miałam i pękłam...no i ból był gorszy po porodzie...bo w trakcie...nie czułam kompletnie nic...nawet nie wiedziałam,że pękłam. Pozdrawiam bufff gorąco ;)

Z chęcią poopalałabym się:) Wzięłam się za pranie ciuszków.Są takie słodziutkie,że mogłabym to robić cały dzięń.Nadostawałam już tyle tych ubranek,że brakuje mi szafek.Z mężusia szafki opróżniłam jedną półlę więc pozostały mu tylko dwie :))więc narazie musi mu to starczyć.Obawiam się że więkrzość ubranek będę miała na wierzchu ale to się jeszcze zobaczy. Dziewczyny powiedzcie mi jakich pieluszek najlepiej używać tetrowych czy pampersów?Popytałam troszkę znajomych i właściwie opinie na ten temat są podzielone.Niektórzy uważają,że pampersy są zbyt drogie i często się je używa więc to się wogóle nie kalkuluje.Mnie się wydaje,że używanie tetrowych wychodzi na to samo co pampers. Biorąc pod uwagę zużycie wody i prądu w dość częstym czasie i do tego kupno proszku lub płynu(a same wiecie że nie są one tanie)--więc chyba wyjdzie na to samo.Ale wchodz w to jeszcze najważniejsza sprawa,które dla maleństwa będą zdrowsze i wygodniejsze? Wystarczy tego dziobania w klawiaturke(tak mówi mój mąż,że nie pisze tylko dziobie:):):) )narazie zmykam może troszkę wystawie nogi na słoneczko.Pa

Może i macie rację, na pewno macie rację kobietki:) postaram się przestać bać !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziękuję za wszystkie słowa otuchy!!!!!!!! KOCHANE JESTEŚCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!