Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Gość najala
________$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$___________ _______$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$_________ ______$$$$$$$$$$_________$$$$$$$$$$$$_______ ______$$$$$$$$$______________$$$$$$$$$______ _____$$$$$$$$$________________$$$$$$$$______ ____$$$$$$$$$$$_______________$$$$$$$$$_____ ___$$$$$$$$$$$$_______________$$$$$$$$______ ___$$$$$$$$$$$_______________$$$$$$$$$______ ____$$$$$$$_$_______________$$$$$$$$$_______ ___$$$$$$$$$_______________$$$$$$$$$________ ___$$$$$$$$_______________$$$$$$$$$_________ ___$$$$$$$_______________$$$$$$$$$__________ ____$$$$_______________$$$$$$$$$$___________ _____$_______________$$$$$$$$$$_____________ ____$______________$$$$$$$$$$_______________ ____$____________$$$$$$$$$$_________________ ___$___________$$$$$$$$$$___________________ __$_$________$$$$$$$$$$_____________________ ___________$$$$$$$$$$_______________________ _________$$$$$$$$$$_________________________ ________$$$$$$$$$___________________________ _______$$$$$$$$$____________________________ ______$$$$$$$$$_____________________________ ______$$$$$$$$______________________________ ______$$$$$$$$______________________________ ______$$$$$$$$______________________________ ______$$$$$$$$$_____________________________ _______$$$$$$$$$____________________________ ________$$$$$$$$$___________________________ _________$$$$$$$$$$_________________________ ___________$$$$$$$$$$_______________________ _____________$$$$$$$$$$_____________________ _______________$$$$$$$$$$___________________ _________________$$$$$$$$$$_________________ ___________________$$$$$$$$$$_______________ _____________________$$$$$$$$$$_____________ _______________________$$$$$$$$$$___________ _________________________$$$$$$$$$$_________ ___________________________$$$$$$$$$________ ____________________________$$$$$$$$$_______ _____________________________$$$$$$$$$______ ______________________________$$$$$$$$______ ______________________________$$$$$$$$______ ______________________________$$$$$$$$______ _____________________________$$$$$$$$$______ ____________________________$$$$$$$$$_______ ___________________________$$$$$$$$$________ _________________________$$$$$$$$$$_________ _______________________$$$$$$$$$$___________ _____________________$$$$$$$$$$_____________ ___________________$$$$$$$$$$_______________ _________________$$$$$$$$$$_________________ _______________$$$$$$$$$$___________________ _____________$$$$$$$$$$_____________________ ___________$$$$$$$$$$_______________________ _________$$$$$$$$$$_________________________ ________$$$$$$$$$___________________________ _______$$$$$$$$$____________________________ ______$$$$$$$$$_____________________________ ______$$$$$$$$______________________________ ______$$$$$$$$______________________________ ______$$$$$$$$______________________________ ______$$$$$$$$$_____________________________ _______$$$$$$$$$____________________________ ________$$$$$$$$$___________________________ _________$$$$$$$$$$_________________________ ___________$$$$$$$$$$_______________________ _____________$$$$$$$$$$_____________________ _______________$$$$$$$$$$___________________ _________________$$$$$$$$$$_________________ ___________________$$$$$$$$$$_______________ _____________________$$$$$$$$$$_____________ _______________________$$$$$$$$$$___________ _________________________$$$$$$$$$$_________ ___________________________$$$$$$$$$________ ____________________________$$$$$$$$$_______ _____________________________$$$$$$$$$______ ______________________________$$$$$$$$______ ______________________________$$$$$$$$______ ______________________________$$$$$$$$______ _____________________________$$$$$$$$$______ ____________________________$$$$$$$$$_______ ___________________________$$$$$$$$$________ _________________________$$$$$$$$$$_________ _______________________$$$$$$$$$$___________ _____________________$$$$$$$$$$_____________ ___________________$$$$$$$$$$_______________ _________________$$$$$$$$$$_________________ _______________$$$$$$$$$$___________________ _____________$$$$$$$$$$_____________________ ___________$$$$$$$$$$_______________________ _________$$$$$$$$$$_________________________ ________$$$$$$$$$___________________________ _______$$$$$$$$$____________________________ ______$$$$$$$$$_____________________________ ______$$$$$$$$______________________________ ______$$$$$$$$______________________________ ______$$$$$$$$______________________________ ______$$$$$$$$$_____________________________ _______$$$$$$$$$____________________________ ________$$$$$$$$$___________________________ _________$$$$$$$$$$_________________________ ___________$$$$$$$$$$_______________________ _____________$$$$$$$$$$_____________________ _______________$$$$$$$$$$___________________ _________________$$$$$$$$$$_____________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dora - trzymam kciuki pozdrawiam was i zycze milego dnia :) i duzoooooo radosci bo dzis tak ponuro mokro i bleeeeee :( nie lubie takiej pogody , myslalam ze sie troszke poprawi po ok poludnia mam isc z krystiankiem do rodzicow pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dora - trzymamy kciuki. Wszystko będzie dobrze ❤️ 🌻 Dziewczyny...Ja już w czwartek do pracy. Strasznie to przeżywam :( Mam rozstrój żołądka co rano i jak tylko pomyslę o pracy :( KUrde..Ciężko będzie... T. właśnie pojechał na dworzec odebrać teściową. Ma zajmować się dziewczynkami na początku, potem troszke moja mama. Zastanawiam się czy jeszcze tak na 3 godzinki (14 - 17 )nie wziąć do pomocy mamę mojej koleżanki. Byłabym spokojniejsza i i teściowej byłoby lżej. Pogadam z teściową i zobaczę co o tym myśli. Dobra, znikam, bo jakoś nie mam nastroju. W dodatku od rana mży i jest pochmurno, więć i taki mam nastrój A ZAPOMNIAŁAM DODAĆ, ŻE MOJE CÓRCIE MAJĄ DZIŚ 7 MIESIĘCY !!! ❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego naj...dla Wikusi,Weroniki i Łukaszka,który niestety jest w szpitalu,trzymamy za Niego kciuki obiema łapkami.Coś pechowy ten weekend,moja mała też wczoraj była nie do wytrzymania,normalnie nerwy mi siadały...Nie martw się Dora,wszystko będzie okay.Do zobaczenia.Gosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj sorry pomyłkę przywaliłam,to nie o Łukaszka przecież chodziło tylko o Dawidka.Przepraszam najmocniej Dora...👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla Madziam i jej córeczek oraz dla Dory z synkiem! A Dawid niedługo wróci do domu, nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo zdrówka dla Wiktorii, Weroniki i Łukaszka 🌻 🌻 U nas wszystko po staremu. Dziś Dawidek miał badane bioderka, mamy w dalszej rodzinie ortopedę więc nas odwiedził, wszystko dobrze rozwija się zgodnie z wiekiem. Bardzo mnie to cieszy. U nas też paskudna pogoda, aż nic się nie chce robić. Dora wszystko będzie dobrze, trzeba myśleć pozytywnie, chociaż łatwo się mówi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze powiedzcie mi mamuski jak robilyscie chrzciny.kogo zapraszalyscie?my będziemy chrzcic karolka pózno bo dopiero w grudniu.bedzie mial 5,5 m-ca ale tak musialo byc.spieramy sie czy duzo gosci czy nie.A oprócz tego jest problem bo my nie jestesmy malzenstwem czy jest tu taki ktos w podobnej sytuacji???? w przemyslu cieplo ale mzy.dobrze ze sniegu nie ma pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas pogoda brzydka, najpierw padał deszcz a teraz sypie śnieg. Oczy same się zamykają a nasz synek spał 3 razy po 30 minut przez to jest strasznie marudny. A jak u Was ze spaniem w taką pogodę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️ 👄 ❤️ 👄 ❤️ Kochaniutkie dziękuję za kciuki trzymane za Dawidka :-) niestety nic nowego nie wiem,poza tym że zjadł kilka sucharków i nie zwymiotował :-O może będzie dobrze,rano wszystko się wyjaśni,mama prosiła bym nie przyjeżdzała do szpitala,tylko siedziała w domu z Łukaszkiem (w szpitalu leżą 2 dzieciaczki,5-cio i 6-cio miesięczne z biegunką i cały czas przeraźliwie piszczą... 😭 aż mi łzy pociekły .........myślę że każda z nas szczególnie teraz jak mamy swoje maluszki jest wrażliwsza na czyjeś nieszczęście.......... to ,że Dawid jest w szpitalu przyćmiło radość małego święta Łukaszka,niestety byłam trochę poddenerwowana cały dzień choć bardzo się starałam i myślałam pozytywnie,to mój synek i tak mnie \"wyczuł\" i dał mi w kość,przez cały dzień od rana przespał 2x15minut,przenosiłam go na rękach prawie cały dzień 😡 ,każda próba położenia do wózka lub na łóżko kończyła się płaczem 😭 jestem wykończona 💤 pogoda dziś u nas dopisała ładnie świeciło słoneczko ,dobrze że chociaż tyle,spacer był najprzyjemniejszym elementem dnia 🌻 dziękuję za życzenia dla Łukaszka ❤️ Madziam twoim córciom ❤️ ❤️ i 🌻 🌻 (a tak przy okazji- mogę jeszcze raz prosić o książkę kulinarną :-O ,mój połówek odebrał pocztę na swoim komp. nie uprzedziłam go by nie otwierał ,napisał mi na gg,że przyszła książka-a to była od JA MAMY ZA KTÓRĄ TEŻ ŚLICZNIE DZIĘKUJĘ 🌻 resztę pokasował widzicie chłop daleko a dzięki netowi może tyle szkód narobić edi1978 widzę że Ty z Przemyśla 👄 to niedaleko mamy do siebie 🌻 no!!!zawsze mi bliżej niż do okolic Krakowa ,Katowic,czy Szczecina ;-) :-D ;-) pozdrawiam WSZYSTKIE edi ja też nie jestem żoną dla tatusia Łukaszka :-) jakoś wszystko poszło dobrze :-D chociaż my chrzciliśmy małego gdy miał dokładnie 1 miesiąc :-D bo bardzo chcałam by matką chrzestną była moja jedyna siostra (ja jestem chrzestną jej synka-tego Dawidka mojego chorego biedaczka ) a musiała wyjechać bo kończył jej sie urlop :-( jejku ale się rozpisałam ,a wpadłam tylko na chwilkę............. 🖐️ 🖐️ 🖐️ Dora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekandzie:) choć zdecydownie za krótkim:( Jako, że nie było mnie od piątku to mogę trochę się rozwlec... jak to ja;) śliweczko - witaj:) nie zazdroszczę ci tego zamieszania ze studiami - sama chciałam mieć dziecko właśnie po ich ukończeniu i fajnie, że tak się udało:) a z zanoszeniem to faktycznie najlepiej delikatnie dmuchnąć w buzię - pomaga. kasmo i śliweczko - Maks też większość nocy śpi z nami, ponieważ często się budzi i tak mi jest łatwiej oraz wygodniej, a rano przecież do pracy trzeba;) piszecie o okresie i jakby wykrakane... dostałam w sobotę buuuuuuu😭 i to zuepłnie mnie zaskoczyło, nic tego nie zapowiadało (ani bólu brzucha, ani zmiany nastroju, ani zmienionych piersi), miałam nadzieję, że uda się jeszcze jakiś czas bez niego, bo karmię często. Przypuszczam, że to przez tą przerwę 7 godzinną w pracy😠 a tak było fajnie.... Anulka - fajnie z tym listem - super masz tą Tusię;) Wszystkim solenizantom - serdeczne życzonka🌻 trzymamy kciuki też za chrześniaka Dory❤️ madziam - z tymi rewolucjami żołądkowymi i odczuciami przed powrotem do pracy miałam dokładnie to samo - wiadć większość z nas tak reaguje na pozostawienie dzieci. Teraz trochę co u nas: Maks przekręca się zależnie od humoru, na razie nie za często leniuszek mały i tylko z brzuszka na plecy. Za to zaczyna pełzać kiedy leży na brzuszku. Od paru dni bez problemu łapie sobie nóżki i bawi się nimi, ostatnio nawet w ubraniu - do buzi jeszcze jednak nie dostaje. Ładnie już siedział na kolanach, a wczoraj siedząc na kanapie i bawiąc się zabawkami, chyba się zapomniał i siedział samodzielnie przez około 5 min. (wcześniej był oparty o mnie, ale się odsunął) – uwieczniliśmy to na kamerze :D Odkrył również plucie tzn. akurat kiedy je zupkę to robi usteczkami „byyyy” rozsiewając w koło jedzonko. Tak mu się to spodobało, że potem tak robił co chwilkę samą ślinką ;) Weekand minął nam bardzo przyjemnie i rodzinnie, dużo razem się bawiliśmy i wygłupiali:D:D:D W piątek wieczorem byłam na 2 godziny na andrzejkach z pracy (tatuś pilnował Maksa), a w sobotę też urządziliśmy w domu andrzejki i były oprócz nas 2 pary (moje przyjaciółki). Było miło i sympatycznie :) choć teraz trzeba to odespać, z czym będzie ciężko. Pierwsza próba była wczoraj wieczorem – byliśmy w łóżeczkach już o 21.00 ;) Wracam do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mamusie poczytuję sobie codziennie ale jak zwykle żeby coś napisać ....trzeba by alarm przetrzymać...a jakos się nie da:) nowych mamuś przybyło:) wiecie co zauważyłam im Zosieńka starsza to wydaje mi sie że tracę kontrolę nad swoimi postanowieniami...hmmm dotyczy to zasypiania w łóżeczku...aż się boję, bo coraz częściej płaczki, na raczki albo przytulić do łożka mamy i taty. i co to będzie????? a tak było ładnie i grzecznie............ do pierwszego jedzonka w nocy czyli ok 3-4 w łóżeczku a potem jak się kupka trafi w nocy to wybudzenie gotowe i już nie ma szans na zaśnięcie w łóżeczku w dzień też nieźle zaczyna marudzić a ja się przełamuję i kładę się z nią w łóżku...a to raczej błąd i brak konsekwencji....co robić??? co robicie z tym trudnym marudzącym zasypianiem , boję się że bedzie coraz gorzej :( a później sobie tłumaczę, że dzidzius jeszcze malutki i potrzebuje mamusi i ciepełka i przytulanka... i tak kółka się zamyka a ja zaczynam się martwić tym trudnym zasypianiem samej w łóżeczku.....a już tak ładnie było... napiszcie coś pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jeszcze jedno......mamy już 4,5 miesiąca i nadal na cycu tylko , pediatra mówi że raczej tak do 6 miesiąca....ale wy chyba juz wcześniej dawałyście inne jedzonko, napiszcie zatroskaniej mamieod kiedy najlepiej jabłuszko lub.......coś dalej, sama nie wiem co.....i od kiedy???? nie ma to jak doświadczenie doświadczonych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja juz myslałam ze jestem nienormalna-chodzi mi o slub.wiadomo jak to rodzina.jak to nieslubne dziecko i wogóle.dzisiaj idziemy rozmawiac z ksiedzem. Ja zazdroszcze tym co idą do pracy,ja w polsce nigdy nie pracowalam po studiach wyjechalismy do angli i tam spedzilam 3 lata.a potem ...ciąza.tak ze jestem w złej sytuacji.teraz szukamy czegos.mój chłopak tez nie pracuje.byl troche w stanach ale kazałam mu wracac.teraz siedzimy sobie a pieniądze juz sie konczą.kupilismy mieszkanie ,przynajmniej na swoim jestesmy.ale jest cięzko.chociaz zeby jedno prace dostalo. karolek spi od godzinu.łobuz o 4 rano wstaje o o 8 idzie spac.koszmar.katar ma juz tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia ja karolowi juz od 3 m-ca daje zupu które sama mu robie(marchew jabłko pietruszka i ziemniak)i pije pełno soków.on juz mleka nie lubi je sztuczne od 3 m-ca.a rosnie i jest zdrowy.teraz pierwszy raz go katar dopadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia-nie martw się z tym spaniem,a raczej nie spaniem dzidzi w łóżeczku,nasza w ogóle nie wie co to jest łóżeczko i szczerze powiedziawszy żałuję,że tak szybko je kupiłam,bo tylko niepotrzebnie zagraca mi miejsce:).Leży tam jedynie,gdy puszczamy jej karuzelkę,co zresztą nie bardzo ją już interesuje:(.Ostatnio próbowałam ją w nim pousypiać,mówilam sobie,że się nie poddam,ale darła się tak przeraźliwie,że stwierdziłam,że zaraz pewnie sąsiedzi się zlecą i będą pytać co ja za krzywdę dziecku robię.Wiktoria śpi w ...wózku i to najlepiej na brzuchu,oczywiście tylko w dzień,bo w nocy ze mną w łóżku. Edi-co do ślubów,my ze swoim jesteśmy 7,5 roku,a zaręczeni jesteśmy od ponad 3,ale rodzice ciągle odkładali nam ślub,a my wiadomo kasy nie ma więc od nich uzależnieni...No,ale dzidzia już musiala być,a w ciąży nie chcialam brać ślubu,teraz rodzice chcą żebyśmy się pobrali,a my ...no cóż nie bardzo nam się do tego spieszy...Także sytuacja się odmieniła,najpierw my chcieliśmy,rodzice nie,a teraz na odwrót. Ja mam cholernego grypulca,dziś zadzwoniłam żeby zarejestrować małą do lekarza na szczepienie,bo na jutro mamy termin szczepionki,a baby z recepcji mi mówią,że w tym tygodniu nie ma miejsc....To kiedy ja mam ją rejestrować?Miesiąc wcześniej??Także jutro idziemy się prosić Pani doktor żeby nas przyjęła... Dobra,koniec tego ględzenia, na koniec składam najlepsze życzenia urodzinowe dla Wiktorka i jego Mamusi🌻🌻🌻🌻🌻:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla wszystkich jubilatow 🌻 u nas jest tak ze Krystianek przesypia calutka noc w łóżeczku :D ale lubi tam spac :) . wy piszecie ze spicie z maluszkami a moj spi w swoim pokoiku i calutka noc w łżeczku, ale to chyba tez dobrze co ??? ;) pozdrawiam was wszystkie bardzo mocno. U nas dzisiaj mroźno ale za to słonecznie :) nareszcie bo juz mialam dosc takiej deszczowej pogody . gosiaczek - te kobitki u Twojego lekarza to rzeczywiscie jakies glupitkie , zeby malenstwa nie chcialy zapisac, to przeciez szczepienie , oj oj. a Ty sie kochaniutka kuruj , duzo zdrowka Ci zycze :D asiek - milej pracki :) 🌻 Pa zaglądnę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzicie....u jednych dzieciaczków łózeczka brak ...tzn nie lubia go a niektóre spia w nich spokojnie...hmmm od czego to zalezy???? jak oswajac dzieciaczki z zasypianiem w nich.......hmmmmt rudna robota gosiu.....z ta szczepionka badz uparta...co za polityka medyczna w tej polsce......hmmmm norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No,miejmy nadzieję,że lekarka Wiktorii nas przyjmie... A co do spania w łóżeczku,tylko pozazdrościć...Jak to zrobiłaś?Ja nie mam pojęcia jak nauczyć ją spania w łóżeczku,które się nie buja...:(.Ona nigdy całkiem sama nie usypia,kiedy jest bardzo zmęczona to i tak płacze i trzeba ją chwilę pokołysać w wózku.Także napisz jak to zrobiłaś,bo ja bym tak chciała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudna robota miało byc.. czytałam JEZYK NIEMOWLAT tracy hogg, .......ale jakos mi sie nieudaje wprowadzanie jej metod...za miekka jestem................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i chwila spokoju.obiad sie ugotowal.malego tatus zabrałdo babci.codziennie go tam dajemy bo normalnie nas wykancza.my przez 4 m-ce mieszkalismy z moimi rodzicami i babcia sie tak do niunia przyzwyczaila ze hej ma go codziennie czasem na noce.ona go praktycznie wychowywala.co ja bym bez nie zrobila.mój chłopak idzie dzis po raz drudi starac sie do izby celnej ma testy.ale tam to trzeba niezle dac w łape zeby sie dostac. ja tez bym chciala przepis jak uspac malego w łuzeczku-u nas bez lulania na rękach lub w wózku sie nie obejdzie. Wszystkiego naj dla wiktora pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzicie, a u nas Maks zasypia w łóżeczku bez problemu praktycznie zawsze (chyba, że go bardzo boli brzuszek). Na początku też zasypiał na rękach lub w naszym łóżku ze mną, ale od jakichś 2 m-cy ułożyłam wieczorny rytuał i wygląda ona tak: - kąpiel, - karmienie, - trzymanie do odbicia z kołysaniem i nuceniem - sprzyja wycieszeniu Maksia - często już wtedy \"kleją\" mu się oczka i odkładam go do łóżeczka, jeżeli jeszcze nie to: - sadzam go pół leżąco na kolanach, przytulam do piersi (ubranej ;) ) i też się kołyszemy i nucę, po czym odkładam do łóżeczka. Najczęściej kładę go na brzuszku, bo tak lubi i trzymam jeszcze chwilkę za rączkę i znów nucę ze stopniowym wyciszeniem. Zazwyczaj to wystarcza i można go tak zostawić zanim głęboko zaśnie. Nie trwa to wszystko zbyt długo, chyba że znowóż... coś nie tak z brzuszkiem. Na szczęście nie za często są problemy. Kiedy go nauczyliśmy zasypiać w nocy to stopniowo tak samo postępowałam w dzień, poza oczywiście wózkiem. I tak Maks lubi swoje łóżeczko i jest do niego przyzwyczajony, a zostaje po pierwszym karmieniu u nas najczęściej z powodu mojego zaśnięcia oraz częstego jedzenia w nocy i dodatkowo przez brzuszek. Poza tym lubimy z nim spać, choć wiem, że kręcimy na siebie bicz na przyszłość;) i wciąż odwlekamy odkładanie. Najciekawsze, że już był czas kiedy spał w swoim łóżeczku prawie całą noc, ale było to dość męczące, ponieważ często trzeba było wstawać - rodzice leniuszki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj skarbek wlasnie usnal....... a ja zrobilam sobie kawusię :D i zagladam na kafeterie u nas z tym usypianiem , jest podobnie jak u Asiek78 -kąpiel -buteleczka mleczka(nie karmnię cycusiem :( ) - a potem odkladam go do łóżeczka , ukladam na boczek i ladnie zasypia otulony swoja mieciutką kołderką :D dziewczyny ja juz tez przezywam za tydzien w czwartek tj. 08.12 wracam do pracy :( :( nie wiem jak to przezyję, choć z jednej strony to dobrze ze jest gdzie wracać :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziś wyszliśmy na spacerek po tygodniowymj siedzeniu w domu bo oboje mieliśmy katarek. Pogoda ładna, mrozi troszeczkę ale świeci słońce w sam raz na spacer, przynajmniej bakterii nie ma. Mój maluszek od samego początku spał sam w łóżeczku. Fakt że trzeba było go nosić, kołysać czasami śpiewać ale jak już usnął to delikatnie do łóżka. Teraz też czasami trzeba go ponosić ale co chwila robię próbę i wkładam go do łóżeczka daję smoka i przytulankę-pieluszkę. Przytyula się do niej i zasypia chociaż czasami długo to trwa bo smoczek mu wyleci i się denerwuje ale w końcu zasypia. Także bardzo się cieszę że śpi w łóżeczku no i przesypia całą noc. Dziewczyny próbujcie różnych sposobów bo im później tym gorzej chociaż pewnie dzieci już się przyzwyczaiły do spania z Wami-współczuję. Wszystkiego naj dla solenizantów 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak,czy wszystkie wkładacie smoka do buziaczka dzidzi?Jeśli tak,no to takim sposobem tez bym mogła usypiać małą,niestety ale ona smoczków nie toleruje,potrzyma troszeczkę i wypluwa. Alcza ja nie twierdzę,że trzeba mi współczuć z tego powodu,bo mi nie przeszkadza,ze Wiki śpi w wózku lub łóżeczku z nami...Szkoda tylko,że stoi niepotrzebny mebelek w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego naj... dla Wiktora i Jego Mamy! Mój Maciej też w nocy spi w łóżeczku i nawet zasypianie przechodzi bezboleśnie. Może dlatego, że popołudniowa drzemka kończy się ok. 18, a potem intensywnie Go zabawiamy aż do 21. Jak już się robi marudny, kąpiel, butla z mleczkiem i przy jedzeniu zasypia. A tak w ogóle, to wydaje mi się, że chyba w wieku naszych maluchów trzeba zacząć przyzwyczajać je do samodzielnego zasypiania i spania w łóżeczku. Wiem, że to miłe tak sie przytulic do maleńtasa, ale niemozliwe na dłuższą metę. A potem zmienic przyzwyczajenia będzie tylko trudniej. Już teraz trzeba ustalć pewne reguły (strasznie to brzmi, ale wiecie o co mi chodzi). Ja np. muszę zacząć uczyć małego zasypiania w ciągu dnia nie w wózku, tylko w łóżku. Przecież w wózku niedługo się nie zmieści i co ja nieszczęsna zrobię???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam- ty karmisz swoje corcie juz normalnie, czy moglabys mi podac jakis przepis na 1 zupke dla maluszka. Ja mojej podaje juz jeden posilek normalny i chcialbym cos jej ugotowac, jezeli masz taki przepisa to napisz tez jak i ile przechowujesz to danie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki. Miło jest Was czytac tyle ze nie ma kiedy cokolwiek naskrobac bo w pracy urwanie glowy a w domu drugie plus brak czasu i sil u nas raczej wszystko po staremu czyli w miare ok no poza tym ze do wyzynania sie zabkow doszla nam wieczorna temperatura taka ok 38 stopni no i oczywiscie stary temat brak tolerancji butelki na dluzsza mete tzn jak juz musi to wypije ale np wczoraj bylismy u moich rodzicow to przez caly dzien wypil 120 ml mleka plus 3/4 sloiczka zupki i to wszystko przez caly dzien a o piciu z butli w nocy to juz wogole mozna zapomniec cos mi sie przypomnialo wczoraj moja mama powiedziala ze mam zaczac w nocy podawac Rafciowi herbatke zamiast mleka to po kilku dniach on uzna ze na herbatke to nie warto sie budzic i bedzie przesypial cala noc, hmmm moze to i jest jakis sposob.... pozdrawiamy wszystkich solenizantow trzymamy kciuki za tych ktorzy maja problemy i wszystkim zyczymy wszystkiego naj naj najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×