Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

My wlaczymy nadal z przeziębieniem Maksia :( katar jakby znów mocniejszy - bardziej spływa i bąbel od tego dostał kaszlu :o Boję się, żeby coś z tego się nie zrobiło gorszego... tfu tfu Ze mną też nie najlepiej - przeziębiona na całego, na szczęście ból gardła przeszedł. Przygotowania świąteczne w powijakach - nadal. Trudno. Obędzie się bez szaleństw :P evka rozumiem cię i współczuję - najgorzej w święta bez najbliższych i to na obcej ziemi. Dobrze, że masz chociaż przy sobie męża i dziecko 🌻 wiem jak mojemu bratu jest smutno w święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maks w nocy nie spał ponad godzinę - taki miał kaszel i wymiotował flegmą :( może teraz już będzie mu lepiej... Wpadłam z życzeniami, bo może być ciężko z czasem już od dzisiejszego popołudnia. :) Życzę Wam: Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego \"Alleluja\" 🌻❤️🌻❤️🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam na chwilkę i życzę Maksowi szybkiego powrotu do zdrowia,a ponieważ Święta już tuż,tuż to także złożyć Wam życzenia: W dniu Wielkanocy życzę Wam mocy, zero zmęczenia, dużo natchnienia, serca szczerego, domu ciepłego. Niech to będzie czas uroczy, życzę wszystkim miłej nocy.Gosia,Marcin i Wikusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,kupiłam dziś wreszcie tą bluzeczkę :D Boże jak ja się cieszę :D !!!Kupiłam po za tym jeszcze Nivea my silhouette!(tak pięknie na tej stronie ta reklama wygląda,że musiałam się pokusić :P )Tylko niestety koszyczka nie mam :)Już sobie nawet myślałam,że może wezmę 3 jaja w rękę do kieszeni i pójdę do kościoła,jak będą święcić to wystawię :P ,ale bym sobie obciachu narobiła :D hehehe Kupiłam jeszcze mleczko do zmywania make-up\'u z Garniera...ciekawe jak będzie działało :P Ogólnie moja cera jest bardzo delikatna i jak coś nowego testuję to mnie na twarzy wysypuje i dlatego zawsze myję mydłem.No ale cóż sprobuję! Teraz lecę robić sałatkę,a dla Was... Niech Króliczek przyniesie Wam w prezencie, to czego najbardziej pragniecie. To \"coś\" nie musi być ani widoczne, ani dotykalne, może nawet nie pachnieć ale niech będzie czymś bez czego nie można żyć. Wesołego Alleluja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Porządki zrobione, część potraw również jeszcze jutro czeka mnie zrobienie sernika i kremu do ciasta mniam mniam. Asiek, dużo zdrówka dla Ciebie i Maksia. Życzę wszystkim dużo zdrowia i szęścia. Wesołego Alleluja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby zdrówko dopisało, By jajeczko smakowało By babeczka nie tuczyła Atmosfera była miła By zajączek uśmiechnięty Przyniósł radość w ten dzień święty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jak tam dziewczyny po świętach???U nas spokojnie,ale od jutra mąż będzie późno wracać z pracy więc w sumie dla Wiki to znów tak jakby była tylko z mamą w domu:(.No cóż,niestety innego wyboru nie ma:(.Jak tam Maksio-zdrowy??? Przesyłam buziaki i spadam,bo oczy mi się kleją:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Święta minęły miło, rodzinnie i za szybko ;) dzień po świętach miałam urlop i kupiłam Maksiowi nareszcie buty oraz kurteczkę, ale już taką cienką nieprzemakalną z podszewką. Ponoć przejściówek w sklepach nie ma, a poza tym jak zrobi się ciepło to od razu tak, że wystarczą cienkie ;) Maks i ja niestety nadal zakatarzeni :( to trwa już grubo ponad tydzień - nie wiem co jest grane. Wciąż schodzi nam ropa, więc może dlatego. Poprawę widać, ale do zupełnego wyzdrowienia jeszcze trochę brakuje :o W sobotę rano wyjeżdżamy na Słowację z klientem męża - w programie też jazda na nartach, patrząc na obecną pogodę może się uda ;) tylko Maksio nie będzie mógł za bardzo poszaleć, bo boję się o niego. Od wczoraj jestem zawalona dosłownie pracą i sama nie wiem co robić najpierw :( będę robić po koleii i zobaczymy co wyjdzie. Usłyszałam już hasło \"przychodź w sobotę\" - też coś :P Zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Święta,święta i po świętach.Nasze święta minęły w chorobie :( wszystko troje leżeliśmy przez całe dnie w łóżku,bo nas rozebrało.Za oknami śnieg nie dawał spokoju i było bardzo ponuro :( Barszcz biały był zrobiony bez poświęconego jadła :( Obiecaliśmy sobie,że w przyszłym roku już tak nie będzie!Najfajniejsze jest to,ze Olinek pamięta święcenie z poprzedniego roku i mam nadzieję,że o tej tradycji nie zapomni.Ogólnie było mi smutno,bo jeszcze nigdy nie opuściłam święcenia :( We wtorek byłam na interview job.W czwartek mają rozpatrywać podania,a jak podejmą decyzję to odeślą odpowiedź listem.Czyli trzeba czekać. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Znów okres milczenia, a tak fajnie już było :( My spędziliśmy weekend na Słowacji gdzie było sporo śniegu i udało mi się przez dwa dni buszować na nartach :D:D:D mąż zajmował się bąblem w tym czasie. Zaoferował się, że nie będzie jeździł ponieważ wyszalał się dość we Włoszech. Kochany jest ;) Wczoraj mieliśmy 14 rocznicę \"bycia razem\" - kupa czasu :P spędziliśmy miło wieczór. Maks i ja już prawie nie mamy kataru, choć bąbel jeszcze trochę kaszle :( mam jednak nadzieję, że powoli wychodzimy z tego. evka mam nadzieję, że już zdrowi jesteście? Daj znać jak po dzisiejszej rozmowie w sprawie pracy :) a gdzie reszta? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzieczyny, przyznaje, ze nawet ostatnio nie zagladalam na nasze forum... nie mam czasu!! Na nic! W nocy nadal nie spie bo ANtos ma kolki, w dzien jest milion rzeczy do zrobienia plus oczywiscie zajecie sie dwojka dzieciaczkow. Dobrze, ze na razie jestem razem z M. bo sama nie mam pojecia jakbym dala rade. Rudzylismy z przygotowaniami do budowy domu... papiery zlozone i czekamy na pozwolenie. Nie moge sie juz doczekac!! Sciskam wszystkie Was cieplo i wiosennie i zycze pogody ducha:):) WIosna za oknem wiec usmiech na buzie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymko wyobrażam sobie jakie masz urwanie głowy, a kolek bardzo współczuję, bo doskonale wiem co to oznacza dla wszystkich ❤️ Powodzenia z budową :) a projekt już macie wybrany? U nas wiosennie, ale jakoś leci za szybko ten czas. W weekend zostajemy sami z bąblem, jednak już sobie poplanowałam wszystko ;) Oby tylko pogoda dopisała. Idę nawet do fryzjera skrócić obecną fryzurkę :D będzie ta sama tylko tył dużo krótszy, że więcej będzie widać asymetrię - obecnie przód włosów mam dłuższy do tyłu, ale nie jest to duży skos. Zapisałam się w tajemnicy przed mężem - będzie miał niespodziankę jak wróci :P zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas święta były pod znakiem \"choroba\", mąż zachorował i leżał w łóżku, do tego jeszcze pogoda była straszna, deszcz, śnieg i wiatr brrrr. Oczywiście po świętach przybyło kilka kilogramów, co bardzo mnie smuci :( Tak to wszystko ok, pogoda ładna to i humor lepszy. Dawidek już jeździ na rowerku, nauczył się hamować i wszędzie gdzie wychodzimy to bierze rower i pędzi jak wariat, a ja za nim biegam i pilnuje żeby nie wyjechał na ulice - jak tak dalej pójdzie to będę musiała kupić sobie rolki, żeby za nim nadążyć. Raz wziął ze sobą hulajnogę to też szalał, a ja za nim biegiem - dużo osób się dziwiło że Dawidek potrafi jeździć na hulajnodze :) a on już prawie od roku śmiga. A jak tam u Was dziewczyny, czy Wasze dzieci też są tak sprawne i pojętne? Już się smiałam że kupie mu wrotki, później rolki i łyżwy :P Uciekam do wyrka pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alcza my choć mamy rowerek od zeszłego roku to nie próbowaliśmy jeszcze - wydawało mi się, że Maks jest za mały. Mamy zamiar zacząć w tym roku. Rowerek dostał w spadku po kuzynach :) Zobaczymy jak mu pójdzie. Generalnie bąbel jest bardzo pojętny najszybciej w sprawach, które są niebezpieczne lub mu nie wolno. Od dawna sam obsługuje sprzęt i lepiej mu to idzie niż np. babci :o Wszędzie się też potrafi wspiąć stosując różne ułatwienia :P czasem to aż serce staje. Sama jestem ciekawa jak to będzie tej wiosny - w końcu nasze maluchy to już praktycznie trzylatki i umiejętności coraz więcej. Nam się teraz pogoda popsuła :( zachmurzone i często pada, choć ciepło, a bardzo mi zależało na słoneczku w weekend. Mąża nie będzie to chcieliśmy spędzić sporo czasu na spacerkach - prognozy są jednak nieciekawe :o Czy podajecie swoim dzieciom kapustę i grzyby? bo ja dałam tylko skosztować parę razy i wciąż się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam o grzybach i od razu piszę to co wiem ;) Asiek grzybów nie podaje się dziecku do 7 roku życia bo są dla nich zbyt ciężkostrawne,nawet pieczarki.A co do kapuchy to chyba nie ma przeciw wskazań (chyba). Tamtej pracy nie dostałam,ale od jutra zaczynam part time\'a.4 godzinki od 16.30 do 20.30.Jak ja się cieszę :D Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wszystkie zupy czy sosy grzybowe do tej pory cedzę bąblowi, ale tak mnie zaczęło zastanawiać. Nie wiem czemu coś obiło mi się z chiwlką ukończenia 3 roku życia, ale to może inne potrawy? Kapustkę już kosztował w małych ilościach i bardzo lubi, nawet surówki :) Dobrze, że dziś piątek - jedyny minus, iż na większość weekendu zostajemy sami, ale już miło zaplanowany czas ;) no i ten fryzjer jutro :D:D:D nie mogę się doczekać. Miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jeśli chodzi o grzyby, to Dawidek uwielbia zupę grzybową ale grzybów mu nie daje, tak samo jest z kapuśniaczkiem - bez kapusty. W niedzielę odwiedziła nas kuzynka z dzieciakami, Dawidek szalał na całego, cały był spocony, radość ogromna tym bardziej, że nie wiedział że będziemy mieli gości. Asiek, jak tam po wizycie u fryzjera, jak nowa fryzura? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wielkiej rewolucji w fryzurze nie mam ;) to ta sama która była tylko tył jest krótszy, więc bardziej widać skos. Może następnym razem zrobię sobie coś ciut innego - na razie na pewno będą to różne wariacje tzw. \"boba\", bo lubię tą fryzurkę i często do niej wracam w różnych wersjach. Mam za sobą cieżkie trzy dni w pracy i dziś nareszcie mogę skupić się na moich bieżących sprawach, a jutro urlop i będziemy towarzyszyć mężowi w podróży służbowej. Nagle okazało się, że musi na trzy dni jechać do Białegostoku i jedziemy z nim, ponieważ inaczej kolejny weekend bylibyśmy osobno. Dostałam na jutro ulrop i wyjeżdżamy przed południem, aby bez wariactw na wieczór dojechać. To długa trasa i będziemy musieli często robić sobie dłuższe przystanki, żeby Maksio mógł wytrzymać tak długą podróż. Może coś zwiedzimy po drodze - oby pogoda dopisała. Przy okazji odwiedzimy znajomych w Olsztynie :D właściwie ja z Maksiem u nich będę nocować, a S do nas dojedzie. Fajnie taka wycieczka rodzinna, ale z drugiej strony to już 3 weekend z rzędu kiedy są jakieś wyjazdy i zaczyna to trochę męczyć. Obiecaliśmy sobie, że następnym nie ruszamy się z domu ;) Maks był we wtorek na dniu otwartym w przedszkolu i był w niego wzięty :) tak bardzo mu się spodobało, że nie chciał iść, a następnego dnia pytał czy babcia znów go zaprowadzi do przedszkola. Bąbel bardzo ludzi towarzystwo innych dzieci i w takich okolicznościach widać jak mu tego czasem brakuje ❤️ Na razie nie wiemy czy go przyjmą, bo niestety jest chętnych ponad limit, który mogą przyjąć i to dość spory :o trzymajmy kciuki :) Miłego weekendu i zamelduję się pewnie dopiero w poniedziałek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, ale pusto :( Ja tylko przelotem, bo mam dużo pracy :o nie byłam z bąblem na wyjeździe z mężem :( Maks w piątek rano rozchorował się :( dwa razy kaszlnął i zapalenie oskrzeli 😠 mam za sobą ciężkie trzy dni. Od wczoraj z bąblem już lepiej. Całe szczęście :) zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej,Asiek ale bąbla Ci ostatnio choróbska atakują:(,oby szybko wyzdrowiał... My z Wikusią zrezygnowaliśmy z rytmiki,bo zmieniła się nauczycielka i teraz strasznie mi smutno,że już z nią tam nie chodzę.Przyzwyczaiłam się i tyle.Ta pogoda mnie dobija,w niedzielę dzięki Bogu było ładnie więc pojechaliśmy na cały dzień do lasu.Wika się pobawiła,my w miejscu do tego wydzielonym upiekliśmy sobie kiełbaski na ognisku,ogólnie fajnie.Moja najlepsza kumpela jest w ciąży i jestem happy,ale ogólnie to się nie pojawiam,bo po prostu nie mam o czym pisać.Nasz topik znów dogorywa,chyba jakaś kolejna dziewczyna musi zajść w ciążę i urodzić dziecko to wtedy zacznie się coś dziać:).Piszcie,bo nie ma nawet co poczytać,a wchodzę codziennie,ale gdyby nie Asiek to już w ogóle nie byłoby co czytać.Bo tylko ona jak zwykle na straży:).Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ale tu pustki. :( Asiek, jak tam zdrówko u Maksia? Gosiaczek zaglądaj częściej, no i pisz. U nas po staremu, czyli brzydka pogoda, siedziemy w domu i się nudzimy. Dawidek nie może się wyszaleć, więc czasami wyprowadza mnie z równowagi, sam nie wie czego chce i przez to jest marudny. W poniedziałek jeden dzień był bardzo ciepły, wtedy większość czasu spędziliśmy na dworzu, Dawidek szalał w piachu i nie chciał iść do domu. Plus tego wszystkiego, że ma wtedy lepszy apetyt i dobrze śpi. Także cały czas czekamy na ładną pogodę, bo już tego deszczu mamy dość :( Dostaliśmy zaproszenia na Komunię, także 4 maja wyruszamy do Solca Kujawskiego, całe szczęście że mam strój na tę imprezę i pogoń po sklepach odpada. Od 1 maja rusza tam park rozrywki - park dinozaurów, duży plac zabaw no i oczywiście gastronomia żeby było gdzie stracić pieniądze :) wiadomo jak to jest z dzieciakami, a to balonik, lizaczek itp. Obok tego parku jest basen, dosyć duży i fajny ze zjeżdżalniami, mieliśmy już okazję tam poszaleć - także fajne miejsce do spędzenia wolnego czasu. Tak to wszystko ok, zdrówko jest co najważniejsze, jedynie u Dawidka odezwała się alergia, zaczynają pylić grzyby i pleśnie przez co na wieczór ma silny kaszel, dostał kolejne leki i jest dobrze. Uciekam na ciepłą kąpiel Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) Zaglądam prawie co dzień, ale jak niewiele się dzieje to nie piszę :o Maksio lepiej - jeszcze kaszle, ale to już jest kaszel \"oczyszczający\", antybiotyk już skończył - miał brać tydzień. Dziś pierwszy raz na dłużej pójdzie na dwór. Staramy się też jak najintensywniej spędzać czas razem (całą trójeczką), bo od poniedziałku do piątku znów będę sama :( Pogoda u nas od kilku dni marna, więc nawet dobrze złożyło się z chorobą bąbla, ale teraz już bardzo stęskniony za spacerkami. Nadrobimy w weekend. W pracy mam urwanie głowy i w domu nie lepiej, więc ciężej tutaj zaglądać :) Miłego popołudnia i weekednu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki wpadam na sekunde i dalej uciekam. Moj maly Antos praktycznie w ogole nie spi ani w dzien ani w nocy, za to jest duuuuzo krzyku... padam na nos, bo praktycznie nie spie, o wolnym czasie dla siebie moge zapomniec... Luksus to mam jak biegne siusiu sama zrobic:):) I najgorsze to sa moje wyrzuty sumienia ze nie wydalam teraz jako mama (przede wszystkim dla PIotrusia), zona, o kochance to nie wspomne:P Kurcze ale jak tu wydalac nie spiac? Dodatkowo jestem na ostrej diecie - zero nabialy, slodyczy, dzemow, ciast... czyli nie ma szans na poprawienie sobie humoru czyms slodkim...:):P Kobietki wy piszecie, ze nie dajecie dzieciom kapusty, grzybow... dlaczego? Piotrus je i jedno i drugie od dawna, nie ma zadnego problemu. WIem, ze male dzieciaczki nie jedza ale wieksze? CHyba tak naprawde wiecej szkody wyrzadzaja slodycze niz kapusta i grzyby:) Asiek a CIebie jeszcze poprosze o zdjecie w nowej fryzurce:) Zazdroszcze, ze tak co troszke sobie zmieniasz fryzurki, ja na razie wyrownalam tylko kolor na nieco ciemniejszy bo mialam \"mysi\":P UCiekam bo Antos jak zwykle stwierdzil ze 5 minut snu to duzo;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieeeeknie
od 3 dni nikogo tu nie bylo..oby tak dalej :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo mamy znów wizytę jakiegoś \"fana\", a myślałam, że już znudziło się wszystkim ... Ludu, ależ mam urwanie głowy, choć zaglądam nie mam kiedy pisać. W pracy gonią terminy, a w domu jestem cały tydzień sama z bąblem, więc staramy się miło razem spędzać czas. Wczoraj zaliczyliśmy Figlo i Maks zaraz po dobranocce padł :) a ja prasowałam na spokojnie. Optymko współczuję takiego snu Antosia :( to naprawdę wykańcza, a tutaj na głowie jeszcze drugie dziecko i dom. Oby jak najszybciej to minęło. Do tego te surowe nakazy żywieniowe - można podłamać się, ale na pewno dasz radę :) Maks podjada trochę grzybów czy kapusty, ale na razie nie były to duże ilości. Ot, tak jak się nawinie ;) Zdjęć w nowej fryzurce nie mam niestety, ale jest naprawdę niewielka różnica w porónaniu do tych z moich urodzin. Po prostu tył jest krótszy, ale generalnie wygląda to prawie tak samo :) W przyszły wtorek idę sobie zrobić pasemka, ale te co zawsze - trzeba ogarnąć się przed długim weekendem ;) U nas coś pogoda nie dopisuje i wciąż trzeba spędzać czas domowo :( ja chce prawdziwej wiosny... zmykam dalej pracować - dość przerwy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raju, dawno mnie tu nie było. Pozdrawiam wszystkie kobietki, ciepło, serdeczniasto i gorąco. U nas, prawie bez zmian. Dzieci rosną, mama obrasta w lata:) Jeszcze raz całuję mocno wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Przecieram oczy i nie wierzę kto nas odwiedził :D:D:D Miło widzieć Cię Anulko 🌻 szkoda, że tak rzadko nas odwiedzasz :( ludu ależ tydzień mam za sobą :o aż nie chce wierzyć się, że już piątek. Oczywiście cieszę się, bo wraca dziś mąż i mamy weekend ;) zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyczliwa mimo ze pomaranczowa
podnosze... i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×