Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Gość duda
CZESC DZIEWCZYNY proboje wejsc w stary nawyk bywania tutaj hi,hi Tymi akuratnie spi mala oglada bajeczke a mama ma czas dla siebie. u mnie noc super tyko 2 razy wstawalam pospalysmy do 10 rano .zaraz ide upichcic szybki obiad . teraz biegne bo maly sie juz obudzil pozdrawiam Mela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobitkowo 🌼 i dziękuję za kciuki...:D podkusiło mnie dziś rano, żeby sie jeszcze wybrac na usg i skontrolować jak tam moja malutka sobie radzi i czy sie dobrze układa do porodu (no bo mam przykre doświadczenia z pierwszego). No i sie okazało, ze nie dość,że nie leży zbyt dobrze bo buźke ma jakby przodem do mojego brzucha a krędosłup jej przylega do mojego - to niezbytdobra pozycja do porodu. Na dodatek pania doktor zmartwiły przepływy - robiła mi dopplera.:( Mała miała niby tętno ok , ale przepływ krwi między łozyskiem a maluką poniżej dolnej normy:(. Kazał mi jechac do szpitala zrobic pomiar tętna dziecka... no i pan doktor, który był na dyżurze powiedział, ze wg niego jest ok - zapis nie budzi obaw. Ale ja i tak jestem niespokojna... o co chodzi ze ta krew tak słabo płynie...:( Na dodatek pepowina jest w okolicach główki(co prawda nie na szyjce, ale jednak) i niz tego ni z owego sie okazało że ma tylko 2 naczynia:( . A zwykle pepowina ma 3... To niby nic strasznego, i podobno tak sie zadarza, ale jednak.. dziwi mnie, że nikt na to wcześniej nie zwrócił uwagi... W każdym razie jestem troche zdenerwowana, no ale siedze i czekam... może organizm sam zdecyduje że juz czas... Na dodatek jak siedziałam na izbie, to przyjechała babka która miała skórcze już co 2-3 minuty i biegusiem ja zawieźli na porodówkę:p - farciara... :p A w drodze powrotnej ze szpitala zgarnęłam mojego G wracającego z pracy i kupiliśmy przewijak i wanienkę:) bo tego nam brakowało:P Ale elaborat napisałam.... sorki.. ale ja rzadko pisze:) to raz moge troche więcej, prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wlasciwie to zaczelam do Was drogie Panie pisac a nic o sobie nie powiedzialam, wiec przepraszam i juz naprawiam ten blad:) Mam na imie Agnieszka:) mieszkam w takiej malej miejscowosci Września w Wielkopolsce(50km od Poznania), mam 26 latek, meza, synka Piotrusia, ktory ma dzis imieninki, 2 psy i 2 koty:):) i czekam na kolejne dzieciatko, ktore ma sie do nas usmiechnac okolo 5 lipca czyli juz tuz tuz:). Pracuje, a wlasciwie to pracowalam jeszcze 3 tyg temu w Powiatowym Urzedzie Pracy i pomagam mlodym ludziom wystartowac co tu duzo ukrywac na naszym trudnym rynku pracy. Fajnie sie czyta Wasze wypowiedzi, bo to tak troszke jak takie mile spotkanko w gronie dobrych kolezanek ktore dobrze sie rozumieja bo przechodza to samo:) wiec jesli pozwolicie mi to chcialabym zagoscic u was na dluzej ( moze na stale) poznac was lepiej. pozdrowionka i bedzie mi milutko jak bedziecie chcialy sie czasem do mnie tez odezwac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Agnieszka 🌼 🌼 i zaglądaj jak najczęściej !!!!! :D Anulko ❤️ a ty gdzie ??? wołasz mnie i wołasz ja sie naprodukowałam na str 114 ( bo lecicie tymi stronami kobiety !!! :) ) a teraz ty mi znikasz? Chyba sie nie rozdwajasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki jak wy robicie te kwiatuszki i serduszka bo nie bardzo moge to rozgryzc?? i kolejny dzien dobiega konca - lecicie z tymi stronami zajrzalam tu wczoraj to byl poczatek 113 a dzis juz 115:) ale wy jestescie jak narkotyk co wchodze do domu to do was zagladam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janinko jesttem....zrobiłam sobie popołudnie z biegiem ze szmatką i wiaderkiem hihihi.... Agnieszka wejdź na forum główne, Redakcję...tam jest topik o emotkach...hihihih można poćwiczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bumpy-gorąco Cię ściskam i kciuki trzymam. Ja mam kolejne zmartwienie: zielone kupki z ciągnącym się śluzem. Ponoć niedobrze :( Dzwoniłam do pediatry, poleciła lakcid- a nawet nie widziała Adasia. On jest taki niespokojny, przez cały dzień płakał straszliwie. Ucinał sobie 10-20 minutowe drzemki (padał wykończony płaczem) i dalej płakał. Jak mogę mu pomóc? Jestem wykończona. Macie jakieś pomysły? Janina, masz może jakiś namiar na dobrego pediatrę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko dam ci tu taką ściągawke ale nie wiem czy mi sie uda: dwukropek i nawias ) to masz :) dwukropek i nawias ( to masz :( średnik i nawias ) to masz ;) dwukropek i duża litera D masz :D dwukropek i literka p masz :p dwukropek i o masz :o w kawadratowym nawiasie słowo beksa masz 😭 w kwadratowym słowo cool masz :classic_cool: w kwadratowym słowo kwiatek masz 🌼 w kwadratowym cześć masz w kwadratowym serce masz ❤️ w kwadrat śpioch masz w kwadrat usta masz 👄 w kwadrat zły masz w kwadrat wściekły masz w kwadrat ziewam masz 💤 jest o tym stronka ale nie wiem jak sie nazywa. Pozdrawiam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och Elfia_mamo nie mam ... hmmm :( szwagierka by wiedziała, ale teraz to juz nie zdobęde takiej inf. postaram sie jutro, jak cie to urządza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janko, dzięki! Dowiedz się, proszę... Tak się martwię o Maleństwo! Jakbyś mogła, to wrzuć mi info na moje gg:3076891, bo czasem nawet nie mam czasu czytać, co się dzieje na cafe... Pozdrawiam gorąco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie kupki sa dobre u takiego dzieciatka, tzn jakiego koloru? Bo moja to robi roznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to Kamelii dziś nie było...to może ona poleciała już rodzić...ale byłby numer ;) Kamelio ❤️ tak na wszelki wypadek :D:D:D Gumecka hmmm...nie pamiętam jakie...poważnie ...dlatego też nic nie potrafię powiedzieć Elfince...po prostu u mnie nie było z tym kłopotów. Pamiętam,że na pewno były żółtawe ....ale czy jeszcze jakieś, to już nie pamiętam.... Buziorki:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Madala33 ciesze się,że pomogły Ci moje linki do tych dwóch stronek...mnie też często pomagają.Dziewczyny spóbujcie to jest naprawde dobre i działa na doły,w mig je wykurza :) Witam Agnieszko :) No a dziś wybrałam się do szpitala (wreszcie) i gadałam z ordynatorem o porodzie rodzinnym (bo chyba jednak się zdecydujemy) musieliśmy przejść z M rozmowe czy się kwakifikujemy do niego,ordynator mnie zbadał - w przeciwieństwie do mojego lekarza stwierdził,że główka w cale nie jest tak nisko położona. Podał nam numer konta oddziału ginekologicznego,na który mamy przesłać kase noi jak wszystko pujdzie pomyślnie oczywiście jak M nie będzie grał to rodzimy razem.A żeby w razie czego nam kaska nie przepadła to poczekam z tą wpłatą do ostatniej chwili aż mi się zacznie poród. Pytałam o znieczulenia powiedział,że u nas w szpitalu nie robią zzo. Taki był miły tan ordynator,że uspokoił moje obawy co do porodu...oczywiście nie do końca ale tak że jakoś się mniej boje. Noi najważniejsze: jeżeli nie zacznie się nic dziać w sobote i najbliższe dni to po trzech dniach od terminu idę do szpitala. Pozdrawiam Was serdecznie moje drogie mamusie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki...ale się zaniedbałam z tą becnością tutaj....ale powodów kilka: okupacja komputera przez M spioch przeokrutny okupował mnie miałam płaczliwy dzień..tęsknota za morzem i plażą mnie dopadła..ryczałam...już mi przeszło...ramiona M. czynią cuda .......hm co jeszcze? walczę z poceniem się..pogoda mnie dobija pisałm trochę mgr i dziś nie było w ogóle internetu.więc pizza, 2x lody, łażenie po mieście :) no to już usprawiedliwienie.poooszłoooo:):):) a teraz opiszę wam rzecz niewiarygodną która dziś się wydarzyła w naszym domu konkretnie w naszym łóżku ( nic z serii erotic show więc się nie nastawiać ;););) hi hi hi) otóż, po obiedzie postanowiliśmy na chwilkę sie położyć...ciężkie brzuchy..mój wiadomo...M.z przejedzenia :) zrobiło się upalnie gorąco....ukrop..więc ( nie śmiejcie się bo to poważna sprawa....w finale się wyjaśni...) więc.......rozebraliśmy się do naga......( nie mylić z seksem:) hi hihihihihih) ukrop......kilka całusków, przytulanko......i nagle nie wiadomo kiedy USNĘLIŚMY...... ale sedno sprawy tkwi w tym ...że budzimy się...minęły 2 godz. a na prześcieradle duża plama....jakby od wody i teraz stresor niesamowity...bo moja pierwsza myśl: MATKO ŚWIĘTA WODY MI ODESZŁY!!!!!! A M. twierdzi: nie jesteś cała mokra..spociłaś się ta plama jest za wysoko jakby z pleców i brzucha nie niżej!!! nic mnie nie boli, żadnych skurczów, i nie wiemy.........czy to były wody, czy ten pot. to fakt że byłąm mokra jak się obudziłam i bez koszulki.....a jak to wody płodowe...wiem ze może to brzmi absurdalnie ...ale nadal jestem niespokojna bo wszystko działo się w śnie..budzimy sięa tu mokro...( średnica plamy na prześcieradle taka jakby zsikało się małe dziecko) ale z drugiej strony to siędziało o 18 to może do tej pory bym czuła jakieś skurcze..a tu nic. nie chcę zrobić z siebie wariata dzwoniąc do gina i mówiąc że nie wiem czy odeszły mi wody płodowe czy spociłam się jak smok...pomyśli że chyba coś z głową mi się stało ??????? co o tym babki myślicie, ja wiem że to dziwnie wszystko brzmi ale jak człowiek się budzi i widzi coś takiego to ..szok, a z drugiej strony plama żeczywiście była jakby \"wyżej\" niż nastąpił by wyciek wód.....i świadomie napisałam że spaliśmy nago...bo wtedy wszystko by się wchłonęło w koszulkę lub w spodenki..i sprawa była by jasna...a tak nie jest jasna, a ja ciągle myślę .....wody płodowe czy pot. wybaczcie ten mało estetyczny problem,,,,,ale tyle tej wody wypijam że faktycznie jak śpię to skóra bardziej \"paruje\"...i stąd ten problem... doświadczone mamy....czy moga odejść wody płodowe bez żadnych bóli skurczów, i po kilku godzinach ..też cisza????? martwi mnie ten męczący mało estetyczny dylemat............. Dziewczynki dzięku za pamięć....myslałam o was intensywnie...Anulka ❤️...jesteś kochana. napiszcie coś....albo to moja imaginacja......alb ja na serio wód już nie mam....ale jak to wiedzieć....jak spałam....no koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio mysle ze mozesz sie troche uspokoic, bo raczej to jest plama potu, skoro nie masz zadnych skurczy boli, bo gdy odejda wody to porod juz sie zazwyczaj zaczyna na dobre wiec bole musza sie pojawic. mi przy pierwszej ciazy wody odeszly i zaraz rozpoczely sie skurcze wiec mysle ze spokojnie nie denerwuj sie tak bardzo.... ja mam ciut podobny dylemat...poniewaz jest goraco to kapie sie dosyc czesto i tak sie zastanawiam ze jakby mi odeszly wody w wannie to tez nie bede czula, ale licze wlasnie na to ze wtedy rozpoczna sie skurcze i bedzie wiadomo ze to jest to....a tak dla uspokojenia moze wybierz sie jutro do gina niech cie zbada zebys nie stresowala siebie i swojego dzieciaczka. pozdrawiam Cie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bumpy – Nie potrafię Ci powiedzieć na temat przepływów i ułożenia, ale jak byłam w szpitalu to u koleżanki z pokoju tez stwierdzili dwużyłową pępowinę. Tez zrobili jej Dopplera. Miała termin na niedzielę i dziś o 14,00 zrobili jej cesarkę ale z innych powodów. Jej maleńka urodziła się duża i zdrowa. Więc głowa do góry u Ciebie tez tak musi być. Agnieszko – witaj jeszcze raz Kamelia – no na szczęścię się odezwałaś. Ale co do problemu to myślę, że to pot. Plama była niewielka więc nie mogły to byc wody. A jeśli tak to prędzej czy później powinny zacząć sączyć się dalej więc wtedy będziesz wiedziała... Dziewczyny a może ja nie mam racji? Pomóżcie Kamelii!!!!!!!!!! Madala i Anulka dzięki za wsparcie. Janino ale Ci się na koniec przyplątało… Trzymaj się dzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihihih Kamelia ale mnie ubawiłaś...ale nie wiem czy i ja nie mialabym kłopotu z rozpoznaniem tego \"wroga\" co tak nakapał...bo przy pierwszym porodzie wody w ogóle mi nie odeszły.... Hehehe...doskonałe...no dobra już się nie śmieję....buachacha :D:D:D:D Przepraszam , ale nie mogę przestać rechotać.... Nie...idę pod prysznic....hihihi....zaglądnę jak wrócę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio...ja mam nadzieję,że Ty się nie obraziłaś za ten mój rechot...ale ja po prostu sobie to wyobraziłam wszystko....A dziewczyny mówią dobrze...powinny zaraz pojawić się skurcze... Jeszcze raz przepraszam...Ale ja w ogóle jestem durna uśmiechnięta pała ;) Chyba się zakopię ze wstydu pod ziemię .... Hepcia ...dobrze Ciebie widzieć :D:D:D Idę już pod ten prysznik, bo znów coś głupiego zrobię....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulko :D:D:D ja się rechoczę razem z Tobą bo teraz jak już trochę czasu upłynęło to śmiać mi się chce...bo nadal w majtach sucho....i zero bóli skurczy czy czegoś do porodu podobnego...:D dzięki za duchowe wsparcie kochane babki....ja mam nadzieję że nie mylimy się wszystkie co do tego łóżkowego zjawiska:):):) bo chyba już bym rodziła.... a tu nic sięnie dzieje...cicho sza i nic nie boli...ale cholera...aż tak się spocić???? ta plama tak mała nie była...średnica małej pizzy:):):D hi hihihih .ALE JAJA... no i kabarecik wyszedł...z horroru :D wyobraźnia buja nie ma cO !!!!!!! GORZEJ JAK JA WÓD JUŻ NIE MAM :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia jakbyś wód nie miała to raczej, obawiam się kochana,że do śmiechu byłoby Ci daleko...Na wszelki wypadek...obserwuj jak się zachowuje dzidziuś :D:D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia ja trochę poczytałam...i wszędzie piszą,że jeśli odchodzą wody to wcześniej lub po fakcie pojawia się ból....Poza tym pisałam wyżej o tym żebyś na wszelki wypadek obserwowała ruchy dziecka....powinno cokolwiek się ruszać, jeśli tak, to wszystko jest dobrze... No i jeszcze jedno...wody płodowe nie są przezroczyste...powinny być koloru żółtawego lub słomkowego...mogą być podbarwione krwią...Więc chyba niemożliwe byłoby ,coby była po prostu plama taka jak z potu... Wiesz i pytałam męża, bo on był przy przebijaniu, kiedy rodziła się Tusia....na pewno skutkiem byłaby dużo większa plama....Hmmm....no i moje były mętne...ale ja przenosiłam Tusięcinkę...określił ich kolor jako \"Wiślaną wodę\" hmmm;) No tyle ode mnie.... Buziaczki i dobrej nocki...A jutro zamelduję się raniutko, bo idę do gin... wszystkim kobietkom❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruszało się dzieciątko mamuśki z wybujałą wyobraźnią....a teraz chyba poszło spać..nie chcę robić telef. afery z ginem bo jak ja mu powiem że nie wiem skąd ta plama ....hi hi hi bo spałam :) a iść do niego .hmmm 2 dni temu byłam ...prawie nie ma rozwarcia ( na ołówek...może......) i 130 wizyta hmmm więc raczej kolejne 130 po 2 dniach...no cóż..chyba poczekam na poród :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka 🌻 dzięki moja droga za ten dokładny wywiad z mężulem Twoim, no i te wnikliwe informacje, że raczej te skurcze przed lub po powinny się zdarzyć ...a tu ciiiichooooo sza.....więc uspokojona trochę chyba usnę...tym razem nie na golasa, żeby było wiadomo którędy płyny ze mnie uchodzą :D Wam wszystkim moje drogie dobrej nocy i raz jeszcze dziękuję ze jesteście bo jak coś doradzicie to się człowiek uspokaja......i zaczyna myśleć.....:) ech baba w ciąży :)...........niby coś tam wie, ale jak jej w głowie bujnie to wszystko jest w stanie sama sobie wmówić., no tak ale jak z pierwszym dzieckiem w ciąży to skąd tu wszystko wiedzieć. no namarudziłam..trochę mnie nie było a jak już jestem..to chyc od razu jakieś marudy wyłażą spod łóżek:) dobranoc mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:D Hihihi Kamelia...to już z dwojga złego wolałabym zadzwonić... A ja miałam iść do gin i przyspałam...no i pójdę na koniec odrynacji, bo teraz to tam taaaaka kolejka. M. się śmiał, bo mówi,że jeszcze troszkę ponoszę i będę mogła z brzuszka sobie stoliczek robić ;) W ramach szerokiego uśmiechu...czytałam topik na ogólnej dyskusji, o tym jakie powiedzenia doprowadzają nas do śmiechu....no i rechotałam nieźle. Najbardziej ubawiły mnie dwa...nie obraźcie się zacytuję: \"jak sie pytam mamuni która godzina a ta mi na to że \"wpół do dupy za dwa jaja\" :) \"\"porzadek jak w dupie po sliwkach\" :) Przepraszam za słownictwo...ale to cytaty...i chyba nie da się tego inaczej powiedzieć....:D:D:D:D Ciekawe czy kasmo już po....pewnie tak.....cierpliwości pewnie niedługo przyleci do nas się pochwalić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HA !!! PIERWSZA !!!!! No Kamelio 🌼... Matko Boska nie wiedziałam czy sie śmiać czy co :D :D :D Ja to czasem myśle czy my nie jesteśmy jedną osobą .... ja też jak tylko jakąś mokrą plame mam w majtach ( przepraszam kobietki ), to zaraz myśle że to wody ... sączą sie albo co ? Ile właściwie my tych wód w sobie nosimy .... i też sobie mysle że wody to to raczej u ciebie nie były ❤️ A właściwie czemu tęsknisz i płaczesz za morzem :( myle sie czy ty mieszkasz w Sosnowcu ??? Hepciu no widzisz jaki mój los ... buuuu Anuleczko 🌼 wiesz ja cie uwielbiam .... :D Narazie babki. Dziś mam babski comber ( nie wiem jak to sie pisze) trzeba ogarnąć mieszkanie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janinko hihihi kochana moja ...wybacz smokozordowi :) ,że tak wstrętnie się wrył przed Twoją szanowną osóbkę.... Oj dziękuję....Nie wiem czym sobie zasłużyłam....nie ma tu obrazka z ludkiem , co się wstyda, ale gdybym umiała się czerwieni ć, to pewnie byłabym pąsowa jak piwonia...hihihi Miłego combra kochana...hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzięki dzięki Anulko !!! Ach co to będzie za comber - hmmm bezalkoholowy :) :) :) ( przynalmniej dla mnie :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×