Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Rybenki moje Obiecalam ze zagladne po obiadku ale...jakos nie wyszlo. Jutro z samiutkiego ranka lece na to KTG wiec pewnie dam Wam znac jak juz wroce. Tymczasem nie siedze zbyt dlugo bo musze wczesnie wstac. dobranocki do jutra M

Madala ...trzymaj się jutro...hihih...a jakbyś nie wracała, to umyślnym prześlij jakieś informacje ;) dla Kamelii, bo coś jej nie widać...

Jak to Anulka myslisz ze moge nie wrocic?????? to moze torbe zabiore za soba :)

Madala hihih no nie wiem kochana...ale różniasto to bywa...nie bierz..najwyżej umyślny dowiezie ;) Buziaczki i będę o Tobie ciepło myśleć :D:D:D

dzieki teraz to na serio ide lulu ale w sumie fajnie by bylo juz urodzic hihi do jutra Gosia trzymaj sie Anulka nie dyżuruj tylko daj dzidzi pospac :-)

O tak Madala doskonały pomysł...prysznik i lulu, bo Kamelia dziś nie słyszy mandolinki...widać też sobie kochana chrapnęła... Buziaczki dla Wszystkich...Machamy łapkami i do juterka :D

Dzień dobry Jestem pierwsza??? Hihihi ale numer..... Ja do gin przed 13 powalcuję, więc zaglądam sobie tu nieśmiało i słyszę wielkie chóralne ChrrrZZZzzzzz....:D:D:D:D No dobrze...śpijcie sobie jeszcze...a ja poczytam troszkę, porozglądam się po domku co by tu jeszcze zrobić.... Buziaczki i miłego początku dnia. Ciekawe, co tam u naszej kasmo i gosi....

witam wszystkie Mamuski wreszcie udalo mi sie dojsc do komputera o 1 w nocy hi,hi, bo juz konkurencja spi. zaczelam czytac ale musialabym poswiecic na to cala noc .widze ze worek z porodami sie rozsypal .dzieki za wpisanie mnie do tabeli. Gumecka gratulacje ,widze ze tez sie zmiescilas w terminie co do dnia, dziewczyna od gaf gratuluje Tobie takze synusia Lila 26 gratuluje corci ,niezla mioala wage jak na wczesniaka. Anulka Krak widze ze jak zwykle jestes na strazy hi,hi

Tiaaa kochana...hihihi...u mnie dziś pracka wre od rana... Duda, kochana - jak dasz radę pisuj do nas, wklejaj zdjęcia...hihih Buziaczki od nas .

dziewczyny nie mam czasu na rozpisywanie sie wiec przejde do konkretow opisze porod pierwsze skurcze zaczely sie w nocy jako nie doswiadczona nie wiedzialam czego mam oczekiwac to byl lekki skorcz za 2 godz drogi i potem co 30 min ,mi lekarz nie kazal dlugo czekac w domu jak byly co 20 minut moj maz zarzadzil ze jedziemy do szpitala ,po drodze odwiezlismy corke do znajomych i zajechalismy na kawe,do szpitala dojechalismy na 6 rano podlaczyli mnie do aparatury i okazalo sie ze skurcze sa juz co 6 min.te skurcze byly nie bolesne i tak sobie lezalam do 10 rano az przyszedl lekarz i dal mi kroplowke jakas emerytka pielegniarka nie potrafila sie wbic do zyly wpuscila mi plyn pod skore ,z mojej reki zrobil sie balon,pomyslalam jak oni maja taki sam personel do anestezjii ...... po kroplowce bole zaczely sie nasilac i byly czestsze wtedy przyszedl lekarz i powiedzial ze to ostatnia szansza na wziecie zoo. za kilka min. odeszly wody i zaczely sie bole krzyzowe to juz wiedzialam ze biore zoo. \ po zastrzyku za 4 minuty nie czulam nic tylko lekkie mrowienie w nogach,nie czulam zadnych skurczy partych,polozna mowila kiedy przec, w 20 minut Tymon byl juz na swiecie ,to moje 2 dziecko ale ta chwila byla niesamowita znieczulenie dzialalo dosyc dlugo mialam bezwlad w nogach , Kamelia jesli planujesz zoo. to lepiej wziac. Bumpy ladny brzuszek masz dobrego fotografa. chyba mi sie konczy czas dla siebie slysze ze maly sie juz przebudza do karmienia .pozdrawiam Wszystkie Anulka mysle o Was codziennie ale nie jestem jeszcze w stanie pogodzic wszystkich obowiazkow i znalesc chwilke dla samej siebie ,moja corka niby nie jest zazdrosna ale zaczela sie dziwnie zachowywac i duzo czasu musze poswiecic dla niej zeby nie czula sie odtracona ,wczoraj na ten przyklad chgodzilysmy na spacerze po kaluzach,moje dziecko bylo w 7 niebie.. teraz juz naprawde spadam Melania

Duda wielkie dzieki ! opisalas porod jak bajke ;-) obym tez taki miala hihi no i zeby mi dali zoo (bo planuje je wziac) Dzis bylam ma pierwszym kontrolnym KTG, bo Kuba powinien na swiat przyjsc dzis, ale sie mu nie spieszy, bobrze mu u mamusi w brzuchu. Wszytsko ok nastepna rutynowa kontrola w piatek. Niezla jest ta rzeczywistosc szpitalna, czekalam w poczekalni ok.1,5 godz ;-( ciekawe czy jak bede miala skurcze to tez mnie tak przetrzymaja. Dobra spadam zjem cos i moze polece na spacerek bo ladny dzis dzionek. Zagladne pozniej

cześć Kochane Gosia trzymam kciuki by wszystko było dobrze...... Duda dobrze że choć na chwilkę możesz wpaść do nas....:-) :-) mam pytanko moje Kochane :wczoraj wpadłam do apteki,kupiłam majteczki,ale tylko fizelinowe(o siateczkowych to u nas na tym zadu......nikt nie słyszał,wzięłam też te podpaski Belli(pisałyście o nich wcześniej).........potem miałam sprawę w banku do załatwienia.....musiałam odstać swoje :-( :-(bo kobietki z brzuchem nikt oczywiście nie zauważył :-( :-( :-(..............aż tu nagle jak mnie coś nie zakłuje z tyłu nie w sam kręgosłup,tylko troszkę obok.....za chwię z drugiej strony.........jeju aż usiąść na chwilę musiałam.........czy to mogły być jakieś skurcze??????????.........kurde poyam was bo ja do tej pory niczego takiego nie miałam............moja dzidzia rusza się jak co dzień teraz,czyli mocno,nieraz mam wrażenie ,ze chce mi boczkami wyjść :-) :-).......dziś stanęłam chwilkę przy kompie,(bo netu jak wiecie nie mogę inaczej odbierać jak tylko w oknie w łazience :-( taki tu mamy zasięg).........i znowu te same kłucia,tylko to nie jest na dole,tylko właśnie z tyłu.........i potem mam takie dziwne uczucie jakbym się czegoś strasznie bała............jejuś dziwnie to brzmi,ale tak to odbieram......i potem przez chwilę uczucie jakbym natychmiast musiała usiąść na kibelku,ale za chwilę przeszło,troszkę się boję..........wizytę mam we wtorek dopiero,a że żadnych innych objawów nie ma to nie chcę dzwonić i ginowi tego wszystkiego tłumaczyć,żadnej podejrzanej wydzieliny też nie zauważyłam............czy miała któraś takie bóle???????????????? sorry że tyle namarudziłam,ale co Wy na to??????????

A ja na to jak na lato Dora...hihi..witaj. :D:D:D U mnie podobnie...ale to raczej nie są bóle krzyżowe...tylko chyba Maluch siadł Ci na jakichś nerwach...Bóle krzyżowe rozchodzą się na większej powierzchni i opasują tył takim kręgiem...to raczej nie są kłucia , tylko ból o większym natężeniu...choć oczywiście początek takiego bólu może być odczuwalny jako kłucie, które potem się nasila i obejmuje szersze partie ciała... Kochane a ja dziś do gin nie ma po co iść, bo jej po prostu nie ma...Dopiero jutro będzie...więc zrobiłam sobie malutki wypadzik na targ...Oj poszalałam.... Kupiłam \"materiał\" na leczo, ale poza tym nie mogłam się oprzeć i przytargałam do domku śliczny, maleńki kapelusik dla Tusięcinki...nie mogę się doczekać jej powrotu...od razu jej go założę...:D:D:D:D Kupiłam też żel przeciw rozstępom, mleczko do ciała i płyn do higieny intymnej...No ...hehehe...mam poważnie nadszarpnięty portfel...Ale pocieszam się,że raz na jakiś czas można zaszaleć... Madala Kobietki a Wy jeszcze śpicie????Hallllloooo pobudka !!!!!

piszę ciąg dalszy, bo już dwa razy pisałam i mi się net sam wyłączył............więc pisze częściami,aby znowu nie zżarło :-( ....co Wy byście zrobiły na moim miejscu :mieszkam jakieś 35km od mamy,ona teraz ma urlop (pracuje w szkole)zaprpopnowała mi abym po porodzie u niej była przez jakis czas,mój A pracuje \'niewymiarowo\' może wziąść tylko 2-3 dni wolnego jak będzie \'mus\'-tak to ujął,a ja boję się że zaraz po porodzie nie dzm sobie rady sama jak on będzie w pracy........(a nieraz musi pracować i po14 godzin) :-( sama nie wiem co robić fakt że pracę ma nie daleko i jakby coś niepokojącego to za 10 minut jest w domu,ale nie może też wpadać 5 razy na dzień............jejuś mam taaaaaaki mętlik w głowie że już nie wiem co robić,termin mam na 25.07,a 30.07 przyjeżdża moja siostra na miesiąc do mamy-urodziła 3 latka temu,więc i ona cos by mi pomogła..........co wy byście mi radziły???w tym temacie????rozmawiałam już z A na ten temat onz jednej strony chciałbybyć z nami,ale i tak nic nie pomoże,a w nocy też się nie wyśpi jak będzie maleństwo........ale decyzję mi zostawia,zdaję sobie sprawę że zaraz po porodzie nie będę przecież ani w stanie coś ugotować .......ani robić innych innych rzeczy,a u mamy wszystko gotowe........jejuś pomóżcie..........:-( :-( :-( całuski dla wszystkich sorry,sorry że aż tak się rozpisałam ale chciałam jak najdokładniej Wam to wszystko opisać..........pa pa

Dora...przede wszystkim to nie panikuj kochana.... Ciężko tutaj cokolwiek doradzić, bo wszystko zależy od tego jaki będziesz miała poród. Ja po Tusiorowym porodzie, po dwóch dniach spędzonych w szpitalu wróciłam do domku i od razu brałam się za wszystko...M też nie było , a u nas nie ma ani jednej babci...więc musiałam naprawdę wszystko sama...Ale jeśli zobaczysz,że nie dasz rady, to dla dobra Maluszka, może rzeczywiście się na jakiś czas przenieś...tylko nie wiem, mnie by było smutno tak zostawiać męża... Ja wiem,ze zagoniony,że nie wyspał by się, ale powinien być z Wami na ile to możliwe od pierwszych chwil dzidziorka...Mógłby Ci przecież pomóc choć tak,że robiłby zakupy...Tobie zostałoby gotowanie i reszta...Uwierz mi po porodzie wcale nie jest tak źle...hihi ja w trzeciej dobie po...latałam po drabinie ;) A teraz zmykam gotować dla Ciebie

dzięki Anulko....hi hi widzę że humorek dopisuję.......tak trzymać.....co do tych bóli to naprawdę nie wiem bo własnie są tylko w tych dwóch miejscach........dzidzia jest główką w dół może faktycznie uciska jakis nerw.............jejuś zmieniam pozycje stojąc,siedząc czy leżąc,kręcę się jakbym miała jajo znieść,teraz nic nie boli ale to tak na wszelki wypadek...hihi...bo na myśl o tym bólu ciarki mnie przechodzą...... dopiszę jeszcze tylko parę szczegółów do drugiego mojego posta....niektóre pamiętają może że to ja w kwietniu wróciłam z Grecji,gdzie do tej pory mieszkałam(tylko ze względu na opiekę medyczną,bo tam była okropna :-( ) i tak wynajęliśmy kawalerkę i tu mam tylko niezbędne rzeczy (ale to centrum i blisko do szpitala),a reszta jest i tak u mamy............no to na tyle......pa pa pa

no właśnie ........decyzję chyba i tak zostawię na pózniej....jak urodzę......może Pan mi da też lekki poród i dam sobie radę,ale chciałabym się dowiedzieć jakie jest wasze zdanie kobietki moje kochane........całuję

Witam ponowie drogie Panie:):) Anulka masz racje wciaglyscie mnie bo wszystkie fajnie piszecie i milo jest wiedziec ze te watpliwosci ktore mnie drecza nie sa obce innym:), ale powiedzcie mi Skarby jak mam wejsc do tej Waszej tabelki i co mam zrobic zeby miec czarny opisik ( tj jak sie domyslam stalej bywalczyni tego fajniutego forum)... pozdrowioneczka dla wszystkich, ktorym te upaly doskwieraja i dla tych ktore tula juz swoje niemowlaczki ( nie wiem czemu ale wszystkie ktore tu widzialam nadaja sie na pokaz najladniejszych dzieciaczkow swiata:):) .....pewnie dlatego ze maja takie fajne mamuski:)

Agnieszka witaj...:D Nick możesz szybko sobie zarezerwować klikając na górze w preferencjach.... Tabelka: Kiedy piszesz posta...szukasz w okienku poniżej ostatniej naszej tabeli, kopiujesz ją i wklejasz do swojego posta. No i możesz wtedy się dopisać... A dzieciaczki - masz rację, są piękne :D:D:D:D Halo dziewczyny, gdzie jesteście???? Kamelia, Janina....no gdzieee???? ?Hepciulka, ana, mamuśka, kas, evka...Bo już mamusiom to ja się nie dziwie...aleście smokozorda zostawiły samego :(:(:(:(:(

Hmm....a ja biedna nadal poszukuję jakiegoś kontaktu z Lilą_26:( Qrcze gdzie ona się podziewa...:( może czyta nasze topiki ale jakoś mojego nie doczytała:( dlatego napiszę z wieeelkich liter może zauważy:) ******* LILA_26 JEŻELI BĘDZIESZ NA FORUM TO PROSZĘ NAPISZ COŚ O KALISKIM SZPITALU TAM GDZIE RODZIŁAŚ, BO JA TEŻ ZA KILKA DNI SIĘ TAM WYBIERAM WIĘC BARDZO CIĘ PROSZĘ OPISZ JAK TAM SPRAWUJE SIĘ PERSONEL, LEKARZE, POŁOŻNE NO I CZY ZNIECZULAJĄ DO SZYCIA BO JA JUŻ WYCHODZĘ ZE SIEBIE- PROSZĘ NIECH MI KTOŚ POMOŻE...:(:(:(:(:(:( **********

NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE....... PŁEĆ 1.evka81...........Ostrowiec Świętokrzyski ....2 lipca............18 kg.........chłopczyk 2asiek 0307..................Olkusz...............3lipca.............6 kg.........dziewczynka 3.Anulka_krak...............Kraków..............8 lipca............13,8kg ...........ogonek 4.kas28.......................W-wa.................8lipca..................9kg............Tosia 5.bumpy..................Rumia-Janowo..........7 lipca............13kg..........dziewczynka 7.Kamelia.....................Sosnowiec...........15 lipiec............17kg......Zosieńka 8.mamuśka 1507..............Łódź...........15 lipiec..........10 kg...........Krystian 9.Gosia25.....................Szczecin...........17 lipca............12kg.........Wiktoria 10.Kędziorek.................Warszawa...........19 lipca.............13........niespodzianka ? 11. Hepcia ....................Toruń ..............19 lipca.............12........Marta 12.mojreczka.................W-awa.............20 lipca.............13 kg......Mateuszek 13.ana33.......................Łódź...............21 lipca.............22kg(!)....chłopczyk 14. optymka........................................22 lipca.............7kg........Piotrus (??) 14. Mała Czarna 15.Janina.....................Bytom...............22 lipca............15kg......dziewczynka 16.Dora 77....................Lublin...............25 lipca............10 kg............Łukasz 17.Teska78...................Ostrów..............27 lipca............10,7 kg.......synek 18. AGNIESZKA-SZ..........WRZEŚNIA...........5 LIPCA..........15KG.........RAFAŁEK fAKTYCZNIE UDALO MI DOPISAC DO TABELKI, A ZNACIE MOZE JAKIS SPOSOB NA UMOZLIWIENIE SOBIE POZYCJI SIEDZACEJ DLUZEJ NIZ 10 MIN, BO MI MOJE MALENSTWO JEDYNIE NA TYLE ZEZWALA POTEM BRZUCH ROBI SIE OKROPNIE TWARDY I MUSZE WSTAWAC....:(:( HELP ME!!!:)

Aniołku ...a może spróbuj wrzucić nazwę szpitala w google i a nóż widelec mają swoją stronkę...to się wszystkiego dowiesz;) Agnieszka lux...hihihi tylko ucięłaś parę kobietek...ale to się skoryguje jak któraś wróci od gina... Hihih oj gdybyśmy znały sposoby na to, to siedziałybyśmy na pupkach dłużej niż ...10 minut...No limit wyczerpany ...idę sobie postać ;)

Witam, Melduję swoją obecność. Tak myślałam Dora może już teraz przygotujesz troszkę obiedków dla męża na okres po porodzie i mimo wszystko spróbujesz zostać z nim. Przecież jak okaże się że ani jedmu ani Tobie nie jest z tym dobrze bo Ty będziesz potrzebowac pomocy jak jego nie będzie, a on sie nie bedzie mógł wyspac to wtedy będziesz mogła zawsze pojechać do mamy prawda? Co do bóli nie potrafię Ci niestety pomóc bo ja czegos takiego nie mam sorki.... Agniesiu a na czym siedzisz i czy próbowałas różnych pozycji? Pewnie tak? U mnie dołowania ciąg dalszy więc sie odmeldowuję.... Trzymajcie się cieplutko

No tak, już patrzałam na stronkę tego szpitala...:( Anulka_krak wiadomo, że tam zachwalają jak tylko mogą, przecież nie przedstawią się od tej realnej- gorszej strony:( najlepiej jest zapytać się osoby, która już jest po wszystkim...:( A Lila_26 jak nie było tak nie ma...wiadomo ma teraz dzidziorka, ale mogłaby się pojawić na momencik:(

Hepcia... wyskakuj z tych dołków wreszcie, bo nam tu Ciebie brak :D:D:D:D Janina???? gdzie jesteś???? Kamelia ... Ranyyyyy wołami Was dziś nie wyciągnę pewnie z ogródków, łazienek itp baseników...hihihi Aniołku cierpiwości....pewnie się Lila w końcu zjawi. Kobietki trzymajcie kciuki mocno z bumpy....pisała do mnie,że jedzie do szpitala, bo Malutka ma złe przepływy krwi... Ode mnie dla nich i myślę mocno ....żeby wszystko było dobrze...Na pewno będzie....

DROGA HEPCIU JUZ NA NICZYM NIE MOGE SIEDZIEC BO NAWET KOLANA MOJEGO MEZA WYTRZYMUJA ZE MNA TYLKO KILKA KMINUT, ALE TO ONE MNIE ZWALAJA:):) A JA TAK ZAPYTALAM O TO SIEDZENIE BO JAK WCZORAJ BYLAM U GINA TO BYLA JEDNA KOBIETKA MIALA BRZUCH DWA RAZY JAK MOJ I SIEDZIALA Z GODZINE BEZ RUCHU I NIE BYLO WIDAC PO NJIEJ TRUDU SIEDZENIA I TAK SOBIE MYSLE CZY TO TYLKO MI JEST TAK NIEDOBRZE... AHA PRZEPRASZAM ZA OBCIECIE TYCH KILKU KOLEZANEK ALE TO NAPRAWDE NIECHCACY:(:(:):)

Dora--- ja tez mialam te fizelinowe i bylo ok, da sie przezyc w nich, ja chodzilam w nich i z podpaskami bella(pieluszkami) az 7 dni a jak ty rodzisz normalnie to tylko ze 4 dni pochodzisz.Bedzie ok. Ja obecnie mam inny problem bo mala to lobuz i nie chce spac w dzien,nawet nie mam czasu zjesc, teraz moja mama przyszla wiec na szybko pize do was. Pozdrawiam.

cześć!!!! Anulka melduję się . masz racje że spędzam dzień na śierzym powietrzu. miałam wczoraj i dziś dwa dni wolnego na badanka,krewka i takie tam, a jutro znów powrót do szarej rzeczywistości czyli praca, ale pocieszam się bo tylko dwa dni i znowu wolne. poza tym witam nową przyszła mamuśię-Agnieszkę sz. Jestem okropnie skopana przez mojego maluszka, a to żeberka a to pęcherzyk mocz..... oj , i też za długo nie mogę wysiedzieć. Teraz zmykam bo jadę w odwiedzinki do rodziców. zajrzę do Was wieczorkiem. ŚCISKAM WAS MOCNIUTKO I POZDRAWIAM. pa paski mamuśki

Anulko jestem jestem i juz zdaje relacje co sie ze mną działo ... Przede wszystkim był mój D. więc ... same rozumiecie ... ale jest inna sprawa od wczoraj czułam takie swędzenie w okolicy wiadomej :) ale upławków żadnych niby nie było. Oczywiście jak mój gin na urlopie to sie dziać zaczyna ... :( bez komentarza A że dzisiaj rano nic a nic nie przeszło i taka biaława wydzielinka sie pojawiła to zaraz poleciałam do tej Pani Gin która zastępuje mojego... No i rzekła mi ... grzybek, ale to i tak cud że dopiero teraz bo niby przez upały to mógł sie częściej pojawiać ( przed ciążą miałam cholerne skłonności do grzybków) przepisała mi kuracje 6-ścio dniową clotromazol + maść i mam sobie jak sama rzekła \"dowcipnie\" głęboko zastosować. Poza tym oczywiście zmierzyła mi ciśnienie 160/110 :( i zwiększyła przez to dawke leku na ciśnienie. Po kuracji mam iść oddac mocz i przyjść na USG bo dzidziorka nadal nie obrócona. Także cc to już nademną krąży nie tylko z powodu nieodwrócenia się ale i z powodu ciśnienia. Jeżeli za tydzień u niej znowu będzie tak wysokie to mnie już położą do szpitala i basta !!! I tak sobie poleże i pięknie mnie przygotują na powrót mojego Gina , bo niby taki wypoczęty będzie to niech tnie ... No i tak to było. Wizyta u tej Pani kosztowała mnie 60 zł, mój bierze 50 zł. Ale mój jest o całe niebo delikatniejszy w badaniu, matko boska myslałam że całą ręke mi tam wkłada. Aaaa i z moją szyjką nie dzieje sie nic absolutnie NIC NIC NIC co też na tym etapie ciązy ją zdziwiło ... Jezus ale elaborat. Dobra kończe !! Oczywiście dieta bezsolna obowiązkowo i ddduuużżżooo picia. W związku z powyższym jak bezsolna to właśnie pochłonęłam całą nutelke :) :) :) Ale bedzie zgaga ... No także do przyszłej środy jeszcze sobie chodze a potem sie zobaczy....

Ahoj to ja znuf! Zrobilam obiadek (wątróbka.... na ta moja slaba morfologie, moze cos pomoze) i po nim zasnelam jak zabita, spalam chyba za 2 godz. niezle bo nawet na poczatku ciazy tak mnie nie zwalalo. Ale korzystam poki moge. Anulka a ty caly czas na strazy? jak tam twoje skurczybyki? Trzymam mocno kciuki za Bumpy oby wszystko bylo ok dla Cibie Bumpy i Gosi . Dora- ja Ci sie nie dziwie, ze ciagnie cie do mamy. Ja jestem pieszczoch i jedynak i od razu polecialabym do niej ale mieszka 500 kg stad, dlatego na poczatku lipca przyjedzie do mnie na 2 mce - troszke pomoze, troszke poplotkujemy bedzie fajnie. Maz planuje po porodzie tylko tydzien urlopu wiec i tak reszte dni bede sama, a z mama to zawsze razniej.Wszystkie moje kolezanki zachecaly mnie (jesli tylko jest taka mozliwosc) by przyjac pomoc po porodzie wiec ide na calosc. Kamelia - a gdzie ty dawno Cie nie bylo? Hepcia - nie doluj sie no juz! Zachecam do tych dwoch boskich linkow jakie wyslal ostanio Evka: te ze smiejacymi sie kotkami i swistakami (jak nie znajdziesz daj znac to wysle). Ja na poczatku jak mialam dola to smialam sie i plakalam a teraz glownie mnie bawia - Evka dzieki. Aniolku - a moze w jakims lokalnym formum zapytasz o ten szpital ? tam dziewczyny powiedza Ci prawde, moze na forum gazety wyborczej tam w sekcji \"e.dziecko\" dziewczyny pisza o szpitalach z calej Polski. Dobrze tez zagladnac do stron \"fundacji rodzic po ludzku\" oni robia tam niezalezne od szpitali oceny i czasem sa opisy od pacjentek. Dami - skarbie jak tam Twoja niunia po zabiegu jak bedziuesz miala chwilke to napisz no babeczki odzywac sie