mój syn przyniósł wszy ze szkoły

Najlepszy sposob na wszy - OCET. Ocet (dowolny z tych, ktore nadaja sie do spozycia) podgrzac w garnuszku, tyle zeby byl mocno cieply ale zeby nie poparzyc sobie glowy; zrobic plukanke na wlosy i skore glowy, owinac ciasno folia spozywcza i recznikiem dla zachowania temperatury i szczelnosci konstrukcji :D po 1,5-2h zmyc woda, moze byc z szamponem. Obserwowac ile trupkow znika w odplywie. I tak co drugi dzien przez tydzien. Sposob naturalny, SKUTECZNY, a wlosy sa sliczne i jedwabiste. Mialam wszy w podstawowce, w latach kiedy nie bylo dostepnych tych wszystkich specyfikow i ocet uratowal mi wtedy wlosy :)

No moze i tak dla nas jest skuteczny ten ocet ale dziecko 5 czy 8 letnie nie da mi glowy zeby goracym octem mu polala i zawinela folia na pare godzin do tego robic t co kilka dni nie ma szans. Dletego uwazam ze najlepiej cos co dziala szybko np ten Lyclear, naklada sie na 10 min tylko i przechodzi...

Kochani , widze ze lenistwo bierze gore. Pare miesiecy temu pisalam ze trzeba gnidy wybierac recznie. Zadne grzebienie ich nie usuna. Jeszcze jedna uwaga: WSZYSCY czlonkowie rodziny musza zastosowac leczenie w tym samym czasie bez wzgledu czy maja objawy czy nie. Wszy moga sie przemieszczac bardzo szybko z glowy na glowe i natychmiast zniesc nastepne 50 jaj. Nie ma jeszcze objawow ale z jaj za pare dni wylegna sie nowe wszy. Polecalam Paranit co drugi dzien przez min 10 dni. Powodzenia.

A ja mam Sposob na wszy dziala w 100% . Nakladamy na suche wlosy gruba warstwe majonezu 80 % - owego ( najtlustszego) , owijamy folia przezroczysta do przechowywania zywnosci najszczelniej jak sie da- najlepiej okrecic glowe kilkanascie razy.zostawic na min.trzy godziny,nie zagladac pod folie , nie uszkodzic folii,chodzi o wyeliminowanie dostepu powietrza,splukac woda i umyc szamponem. Wlosy wyczesac baaardzo gestym najlepiej metalowym grzebieniem. Swietnie sie sprawdza grzebyk do czesania kotow :) .Schnace wlosy sprawdzac w celu usuniecia pozostalych gnid , wybic ile sie da :) . Dzieki tej kuracji wszy i larwy dusza sie. Jaja pozostaja poniewaz maja bardzo twarda skorupe. Kuracje powtorzyc po 8 do 9 dniach, radzilabym w tym czasie nie myc glowy. Gdyby nadal pozostaly jaja nalezy powtorzyc znow Po 8 do 9 dniach itd. Nie przekraczac odstepu 9 dni , bo larwy "dorosna" i zaczna znow skladac jaja!!! Kilka faktow na temat wszy: 1. wszy uwielbiaja czyste wlosy, latwiej jest im sie rozmnazac niz na przetluszczonych wlosach, 2.poza glowa czlowieka moga przezyc maksymalnie 2-3 dni wiec caly kram z praniem wszystkiego na raz nie ma sensu a poza tym jezeli juz sie uprzemy to program w pralce musi trwac 8 godzin a temperatura musi wynosic 100 stopni. Wszy sa w stanie oddychac w wodzie do 8 godzin, 3.wszy nie skacza i nie lataja , 4.wszy byly , sa i beda... Pozdrawiam

Witam wszystkich! Moja córka miała wszy dawno temu. Najlepszym sposobem, żeby się ich pozbyć, było umycie włosów dobrym szamponem leczniczym (wtedy to był Nix). Następnie dokładnie wyczesanie włosów dziecka gęstym grzebieniem, aby wyczesać te już zabite wszy. Na koniec każdy włos skrupulatnie przetrzeć wacikiem do demakijażu nasączonym spirytusem 96%. (Spirytus ulatnia się, więc nie śmierdzi, nie zrobi krzywdy dziecku, ale skutecznie spali wszystkie gnidy, jajka i pozostałe osobniki których nie był w stanie zabić szampon na włosie i skórze). Pozdrawiam i życzę powodzenia w ściąganiu gnid.

ja mam 4 raz! ratunku! co robić!? nic mi nie pomaga, a gdy mama dzwoniła do pielęgniarki szkolnej (nie tylko moja mama) ona miała to głęboko i powiedziała, że to nic takiego!!!!!!!!!! ratunku!!!!!!!!!! myłam włosy delacetem mama mi wyciągała gnidy i nic nie pomaga! ratunku!!!!!!! ps. nikogo nie dotykam głową, bo moje koleżanki lecą do mnie i mnie tulą i głową do mnie, a ja im tłumaczę, że niby coś tam mnie boli i się nie przytulam!!! fochnęły się na mnie za to 2 koleżanki!!!!!!!! moja przyjaciółka też miała, ale od razu się pozbyła tego świństwa, ale ona cały czas chodzi w rozpuszczonych włosach, a nie można, i tak mnie nie słucha!!!!!!!! ratujcie swędzi mnie!!!!!!!!!!!

polecam delacet! pomaga, ale piecze :'(

miałam je 3 miesiace jak sie pozbyłam rozjasniłam włosy rozjasniaczem na blond wszytskie pozdychały gnidy umarły od 2 tyg mam spokój

Nie polecam Dalacetu !!!! Użyłam dziś , ledwo godzinę wytrzymałam , myślałam że się porzygam (sory) . Po prostu można się samemu tym zatruć. Jest okropnie smierdzący , niedobrze mi do tej pory i głowa mni boli a włosy umyłam godzinę temu. Za to polecam najlepszy środek Hedrin RAZ w żelu. Używałam bo córka przyniosła wszy z podwórka i zaraziła też mnie. Tydzień temu kupiłam szampon Paranit i nie podziałał , na drugi dzień córka miała małe wszy. Kupiłam Hedrin RAZ i po tym dopiero miała czystą głowę. Gnidy się wysuszyły. Ja sobie tym też zrobiłam. Teraz poprawiałam kurację i kupiłam znów Hedrin (ale to na jedną głowę) i właśnie ten Dalacet dla siebie..fu , na samą myśl zbiera mnie na wymioty. Tak więc radzę dopłacić i kupić lepszy niesmierdzący a i skuteczny produkt jakim jest Hedrin.

Delacet oczywiście, sorki za błąd.

Moje córki miały niedawno wszy. Sora działa tylko ja zrobiłam tak: 0.5 opakowania wtarłam we włosy, mocno zapieniłam, następnie worek foliowy na głowę i ręcznik szczelnie. Czas trzymania 2h. Wszystkie wyczesałam były martwe. Gnidy sprawdzam codziennie i wybieram ręcznie. szampon Sora myję co drugi dzień trzymam 10 min..Po 4 dniach jest ich(gnid) już niewiele. Planuję jeszcze tydzień.Nie jest łatwo ale mamuśki nie poddawajcie się.

Witam Mam 13 lat, mama dzisiaj zobaczyła, że mam wszy zaczęła mi myć głowę SORA FORTE. UDAŁO SIĘ!!! wszystkie były po wyczesaniu martwe. Lecz każdy patyk ma dwa końce, zostały jeszcze gnidy na czubkach włosów. Za dwa dni zobaczymy efekty. WAŻNE!!! Wszystkie ubrania należy uprać!!!!

wszy to pikus przy tym co moja corka podlapala na wakacjach-SWIERZB wszystkich nas zarazila i nie moge k******a wytepic a w pon szkola i jak te dzieci teraz pojda?a na wszy-delacet albo nix

co do delacetu-jesli swedzi piecze i jest duszno w glowe to wlasnie zabija wszy wy to chcialybyscie umyc glowe jak zwyklym szamponem i po krzyku ale tak sie nie da niestety

A ja umyłam włosy szamponem dla psów Reksio... Kosztował grosze, nic nie śmierdzi, włosy miałam jak po dobrym szamponie 8). Oczywiście trzeba potem wyczesać gęstym grzebieniem i powtórzyć pare razy, bo na gnidy to nie działa, ale wytępiłam to dziadostwo. Włosy mam do pasa i chyba bym sie załamała gdybym musiała ściąć.

Na długie włosy polecam prostować włosy prostownica, polecam bo sprawdzalam na córce . Żadna gnida nie wytrzyma takiej temperatury!

Ja mam syna więc prostownica odpada, a nie chce ścinać go jakby z poprawczaka w wieku 5 lat wyszedł. Pani w przedszkolu poleciała mi szampon Sora Forte i faktycznie pomaga zabija wszy i gnidy. W sumie jest też nie drogi kosztuje około 15 złoty. Ja strasznie się bałam, że wszami zaraża się wszyscy domownicy na szczęście udało się tego uniknąć dlatego polecam!

corka przyniosla z przedszkola..jestem w trakcie walki,sama mam dlugie wlosy. najpierw uzylam Nyda, gnidy zostaly blee, no to jazda i ocet na 1h pod czepek plywacki (wmowilam corce ze jest plywakiem) na drugi dzien przeglad (jak co dzien wlosek po wlosku pstrykanie po pstrykaniu..bylo duzo suchych ale niestety 1 znalazlam wiec dzis powtorka..,dzis sprobuje Paranitu) sobie tez bo mnie glowa swedzi ech ....Boże

co do prostownicy to ciezko 3 letniej corce prostownica wlosy palic, prostowalam owszem ale ..najwiekszy wszak problem jest przy samej glowie a prostownica ciezko tak naprawde tam dojsc...

Uzywaliscie preparatu o nazwie Paranit? No bo wyszukiwalam informacji dotyczacych tego leku i nie wiem co myslec. Moze mozecie cos powiedziec mi o tym prepearacie? Warto go kupowac, probowaliscie jakichs zamiennikow? Tu zanalazlam troche informacji o Paranit: http://www.listalekow.pl/paranit/ - uwazacie, ze to sprawdzone informacje? Nie chcialabym sie rozczarowac i roztrwonic bezsensownie pieniadze, dlatego pytam Was. Dziekuje z gory za ewentualna pomoc.

W przypadku mojej córki, która ma naprawdę gęste i długie włosy pomocny okazał się szampon Sora Forte, jest niedrogi (kosztuje około 15 zł), a jest bardzo skuteczny. Umyłam córce dwa razy włosy, przytrzymałam pianę, potem spłukałam i problem z głowy - dosłownie.

W szkole moje coki wylegarnia, juz 3 razy miala wszy w tym roku szkolnym. Za 2-3 razem na prawde zaregowalismy natychmiast, ale co z tego? I tak wszyscy musimy sie odwszawiac :( - prac posciele, czapki, reczniki. Polecam Paranit Sensitive - nie dlatego ze super dziala, bo 8 godzin czekac na efekty to srednio z dzieciakami, ale jest zalaczony bardzo dobry bialy grzebyk, ktory jest "ojcem" moch wszawych sukcesow. Jesli sie komus zadaje ze przegladajac wlosy uda mu sie sprawdzi dziecku glowe to zycze powodzenia. Trzeba wziac grzebyk i czesac. Jak sie nic nie wyczesuje to sie nie wyczesuje, jesli cokolwiek to jakas lupa, powiekszajace lusterko rozwiej watpliwosci. Szampon jakikolwiek sie nie kupi trzymac znacznie dluzej niz pisza na opakowaniu, nie zalowac (jak ktos pisze o 2 saszetakch an dlugie wlosy to sie nie dziwie ze nie moze sie wyleczyc), bo chytry dwa razy trac****otem kazde pasmo porzadnie wyczesac, choc nie jest to warunek niezbedny jesli nie zalowalo sie szamponu i trzymalo go bardzo dlugo. No ale chodzic z martwymi wszami srednia sprawa. Odwszawia sie cala rodzina, bo jedna wsza u kogokolwiek zniweczy caly wysilek. Ponawianie kuracji nie jest niezbedne, jesli na szamponie nie kaza. I tak do nastepnego razu.

my też to przechodzimy, co gorsze nie wiemy od kogo to złapaliśmy, jedynie podjrzane są kuzynki mojej córki malutkiej, bo one tylko chodzą do szkoły.... a mała nie chodzi jeszcze di przedszkola. Ja miałam z 4 sztuki, mąż z 2, a małej już wyciągnęlismy z 12! Szamponu niestety nie możemy stosować, pozsotaje wyczesywanie..szok, tak mało włosków ma, i nie zauważyliśmy nic wczesniej, dopiero jak przeszło na nas i zaczęliśmy się drapać :) Za moich czasów szkolnych nie bylo aż takiego problemu jak teraz się slyszy. Po wakacjach, ogólnie dwa, trzy razy do roku były kontrole pielęgniarek - dzieciaki w szeregu i po kolei sprawdzanie głow. Dzieci z wszami albo gnidami od razu do domu..w całej swojej karierze miałam raz wszy ze szkoły przyniesione, a teraz od mojej szwagierki slyszę że ma je raz, dwa razy do roku!!!!

my też to przechodzimy, co gorsze nie wiemy od kogo to złapaliśmy, jedynie podjrzane są kuzynki mojej córki malutkiej, bo one tylko chodzą do szkoły.... a mała nie chodzi jeszcze di przedszkola. Ja miałam z 4 sztuki, mąż z 2, a małej już wyciągnęlismy z 12! Szamponu niestety nie możemy stosować, pozsotaje wyczesywanie..szok, tak mało włosków ma, i nie zauważyliśmy nic wczesniej, dopiero jak przeszło na nas i zaczęliśmy się drapać :) Za moich czasów szkolnych nie bylo aż takiego problemu jak teraz się slyszy. Po wakacjach, ogólnie dwa, trzy razy do roku były kontrole pielęgniarek - dzieciaki w szeregu i po kolei sprawdzanie głow. Dzieci z wszami albo gnidami od razu do domu..w całej swojej karierze miałam raz wszy ze szkoły przyniesione, a teraz od mojej szwagierki slyszę że ma je raz, dwa razy do roku!!!!

Witam. Moja córka przyniosła ten sam problem z przedszkola. przez kilka dni strasznie swedziala ja główka. Aż wkoncu przyjrzalam się jej dokładnie i zauważyłam ze ma dużo gnid. W ten sam dzień zakupiliśmy grzebień elektroniczny dostępny w dobrych aptekach jest dosyć drogi bo ceny wachaja się od 60 zł ale jest 100% wytwarza napięcie elektroniczne które poraża szkodniki i zabija w 100% stosuje się go na suche włosy. Moja córka po dwóch dniach jego stosowania i wyczesywania pozbyła się wszystkiego a miałyśmy naprawdę bardzo dużo. Teraz nawet raz na jakiś czas stosujemy grzebień taak na wszelki wypadek. Polecam. ;)

To prawda. Za moich czasów także nie było takiego probelmu z wszami, a teraz to jakas epidemia chyba jest, przynajmniej była jak mój synek chodził do przedzzkola. Teraz jest w podstawówce, ale tez chyba pielęgniarka inaczej podchodzi do problemu, poza tym od razu szybko regauje. w przedszkolu to za bardzo nie wiedziakla, co polecić. W szkole mojego syna od razu każa kupować szampin sora forte. Jest skuteczny, na razie dzięki bogu tylko raz musiałam go zastsowac.

Inka10, ja stosowałam Sora forte według zaleceń na ulotce i moim córkom zniknęło to paskudztwo po 3-4 myciach podajże. Kupiłam jeszcze dla pewności tej samej firmy sora lotion. Teraz czeszę je w kitke (choć to pewnie niewiele daje) i sprawdzam codziennie głowy. Jak na razie żadnych powrotów wesz.

hej moja córka przyniosła wszy ze szkoły próbowałam wiele razy jej to usunąc najlepszy sposób to woda z octem ,która pomogła póżniej kupiłam szampon sora fortre i już nie ma w kolejnych dniach poszłam do dyrektora pojwormować o tym fakcje dyrektora szkoły a on na to .że on wie ,że w jego placówce jest ten problem .Mówie do niego ,żeby z tym cos zrobił i miał coś zrobić, teraz po3 nadal w tej szkole panuje wszawica w szkole

Ja używałam Sora forte. Nie pomaga. Wszy nadal biegają mi po głowie, pół nocy nie spałam, tak gryzły skubane. Teraz spróbuję Hedrin - na forach jest chwalony.

Sora Forte nie pomogła - robactwo się uodporniło. Pomógł Hedrin - nie dość, że wytępił wszystkie wszy nie trując przy tym ludzi, to jakie ładne mieliśmy włosy :) Jak po najlepszej odżywce. I żadnego wyczesywania - robale spłynęły z wodą. W zaleceniu producent napisał, żeby trzymać preparat na włosach 1 h, moje odstępstwo było takie, że chodziliśmy z tym ok.3-4 godziny z folią na głowach. Środek jest dość tłusty. 100 ml starczyło na jedno użycie dla 4 osób (leczymy wszystkich domowników), przy czym ja z córką mamy długie włosy. Nie żałowałam specyfiku. Po 7 dniach powtórka. W międzyczasie kupiłam za 5 zł odżywkę z dimethiconem (silikon) i też wcieram wszystkim we włosy.