mój syn przyniósł wszy ze szkoły

Mieszkam w Niemczech. Od ok. 4 miesiecy panuje w szkole u mojej corki plaga wesz, jeden sie wyleczy, ma drugi i tak w kolko. Teraz nas tez to dotknelo. Dziwilam sie , ze wciaz sie drapie, szczegolnie pod warkoczami dobieranymi, myslalam, ze skora sie naciagnela i tyle. Przy chorobie, powiedziala o tym pani doktor no i rzeczywiscie: gnidy. A tam gdzie sa gnidy to i sa wszy (choc zadnej nie widzialam). Dostalysmy plyn "Infecto Pedicul". Trzeba wymyc glowe normalnym szamponem, osuszyc wlosy recznikiem i porzadnie nasaczyc tym plynem. Po 45 min. splukac sama woda! (Mozna zauwazyc splywajace wszy). Potem natrzec wlosy normalna odzywka do wlosow i wyczesac. Wlosy mozna ponownie myc dopiero po 5 dniach, a po tygodniu kuracje nalezy powtorzyc. Wg. Urzedu Zdrowia (nie wiem jak sie w Polsce ta instytucja nazywa) na nastepny dzien dziecko moze isc do szkoly, jednak szkoly maja rozne zdania na ten temat. Moja corka musi zostac w domu, az jej glowa bedzie zupelnie czysta.

Ja tez miezskam w niemczech i znam ten problem od mojej corki i pasierbicy.Obydwie chodza do innych szkol i w jednej i drugiej jest plaga wszow.Wyczyscilam dziecia glowy ,siedzialam po trzy dni zeby powyciagac gnidy i na darmo w piatek pasierbica znow przyniosla nowych mieszkancow glowy ,naszczescie w pore zaowazylam i niezdazyly sie jeszcze zabardzo zadomowic.Ale jutro maz idzie narobic zadymy w szkole a ja do sanepidu .Bo rodzice w szkole nie zglaszaja tego problemu bo sie wstydza a niktozy nawet niezwracaja na to uwagi i maja gdzies chigiene i czyszczenie dziecku wlosow .Zato ich dzieci zaczely szykanowac moja pasierbice ,dlatego mam zamiar narobic takiej zadymy ze im wszystkim w piety pujdzie zwlaszcza ze po pierwszym razie bylam u lekaza po zaswiadczenie ze dziewczyny maja czyste glowy ,zeby mi niekt potem nie gadal ze zle wyczyscila i sie odnowily.Nieostawie suchej nitki na tej szkole nawet jak bede musiala przeniesc mala do innej szkoly .Bo czlowieka szlak chce trawic jak w przeciagu 3 tygodni dziekco przynosi 2 razy wszy ze szkoly.

U nas juz po klopocie :-). Plyn "Infecto Pedicul" dziala rewelacyjnie! Zabija wszy i gnidy. Po pierwszej kuracji glowa jest czysta (nawet przy takich dlugich wlosach jak u mojej corki)! Teraz stosujemy po kazdym myciu glowy preparat firmy Mosquito ("Läuse Abwehr"), z rozpylaczem, ktory chroni przed ponownym zarazeniem sie wszawica.

skoro w pierwszym dniu zauważyliście wszy na glowie dziecka powinny na jakiś czas pozostać w domu ponieważ każdy myśli że po pierwszej kuracji szamponem przeciw gnidom i wszom już nigdy nie pojawią sie na naszej głowie jesteśmy w błędzie dziecko może znowu je załapać w szkole najlepiej niech pozostanie w domu od 1 do 2 dni jeżeli po tym czasie kiedy wyślemy naszą pociechę znowu do szkoły i przyniesie wszy wtedy należy niezwłocznie zglosić to w szkole

witam kiedy ktoś ma dredy to od razu ludzie zakladają że brudas. Pewnie niektórzy to faktycznie wlosow nie myją. Ja nie dość że myję to jeszcze woskuję, szydełkuję, żeby byly idealnie gladkie. I tak od kilku lat. Teraz mam te wypielęgnowane dredki dłuższe niż do pasa. I co? Wrociłam ze szpitala z badań z zainfekowaną głową. Jak tak czytam, to zazdroszczę wszystkim dziewczynom z długaśnymi włosami - będzie ciężko ale macie szansę ocalić wlosy. moja sytyacja jest niestety beznadziejna :( . ponad 6 lat dbania i zapuszczania na nic. Zamiast 1 metrowych będę mieć 1cm dlugość. kupilam Pedicul Hermal ale to i tak dopiero po ścięciu, ehhh. lepsze już wlosy na jeżyka niż te swędzące rany na glowie.

hej tez mam wszy!!! to zdzierstwo jest okropne mam juz je od 1 roku :/kupijue co chwile szampony wyczsuje te gówno ale ja mam tak geste włosy i do ramion i ejst wszytskie bardzo trudno wybrać:( na sama mysl płakac mi sie chce nie wiem co robic juz z moja mamo wszystko robiłsmy bez skutku nawet nie moge sic do fryzjera ;(Proszee PomózCie:(

Ja niestety tez mam wszy i to prawie 2 lata !!!!!!! .albo mama nie ma pieniedzy na plyny przeciwko wszom albo niewiem .Najgorsze jest to żę kiedys wypadla mi na lekcji to bylo !!!okropne i dotego siedzialam z kolerzanka .Ja już naprawde nie wiem co mam robic !!!!!!!!!!pomóżcie mi prosze !!!!!!! jak mam to zrobic juz mam dosyc swedzocej glowy morze jakies rady !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BLAGAM

Najlepiej użyć Pipii to naprawde pomaga ! ; )) Mi pomogło, a mam włosy gęste i do pasa . Pozdrawiam ; ))

okey ale ile takie coś kosztuje i ile mam tego kupić ????

okey ale ile takie coś kosztuje i ile mam tego kupić ????naprawde ja już nie mam za dużo kasy a w dodatku niewiem ile bede miala na to

Słyszałam w TV , że dobrze działa zostawienie na około godziny dużą ilość odzywki do włosów ( na suche włosy) nie sprawdzałam ale warto spróbować :)

W mojej szkole wybuchła epidemia wszów i nie wiem jak mam sie uchronic pomóżcie...

słuchaj jeżeli wiesz kto ma trzymaj sie od nich z daleka nie zbliżąj głowy do jej glowy !!!!!!!!!! bo one przejdą masakra jest z nimi !!!!!! w w razie czego nos chustke albo czapke

http://www.domzdrowia.pl/72837,paranit-aerozol-likwiduje-wszy-i-gnidy-60-ml.html to jest strona z dobrym środkiem na wszy polecam.

ja je mam walcze z nii od 5 lat z półtora rocznymi przerwami i nadal nie moge tecze guwna usunać najlepiej ściąć włosy na łyso lub oblac octem włosy (ale ostrorznie) i włosy włorzyć w reklamówke taaak jak hustka dla babci i tzrymać 3 godziny wszy się w tedy dyssza a ocet powodyje reakcje duszaca i hemiczną więć radze hodze do 5 klasy i mam w tym doświadczenie lepiej niż moja mama ,fryzjerka , lub biolog

;/

czesto mnie swędzi we wlosach łonowych, tak, ze jak sie zaczne drapac, to to sie wzmaga... zwariować można :D na poczatku nie wierzylam, ze one mogą mi tam buszowac, myslalam, że łaskoczą mnie same wlosy i choć to wg mnie dziwne, że one nie łaskoczą tak same z siebie to podobno to prawda... :O a wiec... zrobie to pierwszy raz, i Wam tez to polecam, (jesli ktos ma te mendy ŁONOWE...) po prostu zwyczajnie sie tam ogole bo bede pewna ze nie został tam ani jeden potworek. :D po co czyms psikac i nie byc pewnym, czy wszystko zdechlo? te syfy i tak są odporne na wiele rzeczy: detergenty, żele do mycia nie są im podobno straszne; jaja są dalej przyklejone i tkwią w tej dżungli... ;/ tak jak juz gdzies czytałam, zgolic tą splątaną dżungle i wyszorowac sie tam (szarym) mydłem. Teraz to ja sie zastanawiam, gdzie ja to zlapalam... choc nie widze w tych wlosach zadnych podejrzanych kropek, to wierze, ze tam są, no bo mnie swędzi... moze w łóżku na wakacjach... bo innych opcji nie ma... ;/ a i same z niczego wziąć sie nie mogą wg mnie, np. szuflada jest początkowo czysta, wszystko w niej uprane, i chocby tam kurz sie zbierał, a gacie by były rzadko zmieniane (no ale prane) a osoba nie mialaby zadnych kontaktów z zawszawionymi osobami - no to skąd one maja sie wziąć? z kurzu?? :O

No było tego od diabła i trochę :/ Ja przynioslam z badań w szpitalu i nieświadoma chodzilam z tym świństwem tak 3 tygodnie. Poszlam do dermatologa bo swędziało i mialam takie jakby potówki, krostki na karku i za uszami ... Okazało się że w międzyczasie zrobilo się ich od groma. Mąż przy okazji też się zainfekował :( I to i brodę, wąsy też. To diabelstwo potrafi osiadać na rzęsach (wiem, bo ściągalam z nich gnidy :/). nie wspominając o tym, że bytują praktycznie na całym ciele, tam gdzie są jakieś wlosy. Koszmar. Jaki byl plan dzialan? Po pierwsze zgolona broda i wąsy męża, moje długie dredy obcięte na krotką fryzurkę. Pranie wszystkiego w 60 stopniach, bielizna i pościel w 95, płukanie z octem. Odkurzanie calego mieszkania, także kanapy, dywan do prania. To czego nie dalo się uprać zapakowane na kwarantanne do plastikowych toreb/worków jak na śmieci, bez dostępu powietrza. Niestety, jako że nie od razu się udało zwalczyć to poszło sporo wysiłku i pieniędzy (środki do prania) bo powtarzaliśmy te prania i zmienianie ręczników i pościeli co kilka dni. Jeżeli chodzi o specyfiki które stosowaliśmy: Hedrin - trochę złagodził, zmniejszyl liczebność i to by było na tyle. Po tygodniu powtorka z rozrywki - znow Hedrin i wyczesywanie specjalnym grzebieniem. Coś tam pomogło. Pani dermatolog zasugerowała że Delacet powinien dać sobie z nimi radę. No prawie dał. Prawie! Znów po tygodniu powtorka delacetu - że mamy z mężem jeszcze włosy to cud!. Oczywiście oboje nawzajem oglądamy sobie glowy, sprawdzamy czy gnid nie ma. No jest coraz mniej ale.... Szukalam w internecie i podpytywalam znajomych ktorzy wrocili z Wysp. Dowiedzialam się, że w UK mają duuużo przypadków i porządne specyfiki na wszy. Przebolalam kasę i zamówiłam cały zestaw - Derbac M (preparat z malathionem bezpieczny dla dzieci i astmatykow - trzeba tylko uważać żeby nie wpadł do oka bo bardzo piecze i może wywolać stan zapalny, trzeba duuużo płukać) taki w płynie, on jest do calego ciała. I nawet ladnie pachnie :) Po tgodniu jeszcze raz tym razem wlosy na glowie Derbac M a resztę ciala łącznie z brodą krem Lyclear (to się nakłada tylko raz, bez powtorek). Oczywiście zaopatrzylam nas w sporo specjalnych grzebieni - takich do wyczesywania nawet malutkich jajeczek (zwykły grzebien nie da rady, to mit że zwykle grzebienie z rossmana sobie poradzą - sprawdzałam i nic z tego) Nitty Gritty Nit Free Comb i Not Nice to Lice Comb, zestawy rodzinne Lyclear head lice detector. Myślę, że teraz to już koniec bo wreszcie przestalo mnie wszystko swędzieć. Minął mi łupiez ktory mialam po delacecie (przez ten lupież nie dało się porządnie wszy wyczesać :/) Milo tak nie mieć wlosow pelnych życia ;) A zapobiegawczo jakby chciały wrocić - szampon riddance ziolowy też usuwający jakiekolwiek niedobitki :) Dla zdesperowanych, i zmęczonych nierowną walką podaję link do stronki z ktorej zamowiłam preparaty, grzebienie, szampony. http://www.expresschemist.co.uk/index.jsp?subframe=templatepage&pageid=3003 Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich ktorzy walczą z tymi malymi krwiopijcami. I jeszcze jeden ciekawy sposob na wszy. Nie jest to żart ani przesąd - wszy nie znoszą czosnku. To im utrudnia wegetacje. Taka żya wsza z wlasnej woli nie przyssa się do skóry czlowieka w ktorego organizmie jest czosnek (pot ma inny zapach i sklad...). Ja sobie i mężowi aplikuje czosnek od poniedziałku bo dopiero niedawno dowiedzialam się, że koleżanka tak zabezpiecza męża i dzieciaki przed wszami z przedszkola.

POLECAM DELACET JEST BARDZO SKUTECZNY I TANI!!!!

MOJA MAMA MIAŁA WSZY OD SIOSTRZENICY,KTÓRA PRZYNIOSŁA Z PRZEDSZKOLA.MA DŁUGIE WŁOSY.ZLAŁA TYM PŁYNEM GŁOWĘ,SZCZELNIE OWINĘŁA FOLIĄ I RĘCZNIKIEM NA 3 GODZINY(ROBIŁA TO WIECZOREM)WŁOSY UMYŁA RANO.CZESAŁA CZĘSTO GĘSTYM GRZEBIENIEM I BYŁY SAME MARTWE.PO 3 DNIACH POWTÓRZYŁA KURACJĘ I NIE MA JUŻ.POLECAM DELACET!!!!

a na psa, na pchły, też można ten szampon Pipi stosować? pomoże? mieszkamy na wsi, pies ma porządną obrożę przeciwko pchłom, reguralnie jest kompany w psim szamponie przeciwko pchłom, a one i tak wracają.. ten PIPI coś pomoże?

czy ten pipi jest drogi ????

u mnie w szkole wszy staly sie plaga a wszystko zaczelo sie od 13 letniej gowniary ktora przyszla do szkoly i wszystkich pozarazala... (wstydzila sie powiedziec o tym ) noi teraz wszyscy siedza z turbanami na glowach XDDD polecam do zwalczania wszy zestaw Pipi (bez recepty) jest bardzo skuteczny i wystarczy tylko 10 minut trzymac go na glowie poza tym do opakowania dolaczono specjalny zel ktory dziala rzez wiele tygodni odstraszajac wszy (troche smierdzi ale da sie wytrzymac) kupic go mozna w aptece ceny wahaja sie od 12 do 18 zl :) pozdrawiam i milego wyczesywania :)

glupia frajerka zastrzele ja!!!! okazuje sie ze nie tylko epidemia wszawicy poszla na cala szkole ale i poza .... o k****A siedze tu wlasnie z ciotka (lekarz dermatolog) i mowi ze na wszy dobry jest jeszcze szampon Sora (ale cholernie smierdzi) (jak marker ) zalety ma 2 skuteczny i starcza na dlugo a wady to ze wali na kilometr :/ i jak sie dostanie do oczy to uuuuuuuu boli boli.... aha i jeszcze jak powyzej macie napisane z tym czosnkiem ze sie wszy tego brzydza to od razu mowie ze to totalna bzdura (wszy nie czuja zapahu ) czosnek jest dobry na odstraszanie ludzi XDD a nie wszy no i jak juz mowilam WSZYSTKIM POLECAM SZAMPON PIPI !!! JEST NAJLEPSZY I NAJSILNIEJSZY

ku***a mac edyta glupi syfiara WSZYstko ma na tej glowie a niezej to juz nie wspomne jak mozna spac z butami albo miec taki rozpiździaj jak ona ma boze XD

po pierwsze, dobry szampon, higiena wszystkiego z czym dziecko miało do czynienia i dobry grzebyk jak ktoś wcześniej napisał, wygląda on jak blaszka bo ząbki są bardzo blisko siebie. Tym grzebykiem łatwo wyczesać jaja wszów i zapobiega to ich nawrotom oczywiście trzeba cały czas dbać o higienę włosów i często rozczesywać.

pomuszcie mi ja już nie moge z nimi wytrzymać mysle żę pare oób w klasie si,e domyśliło ale nic jeszcze na 100 % niewiem .mam nadziej że nie !!!!!!!!!!!!!!!! lecz nie w tym temat cały czas chodze i się drapie bardzo często myśle czy jak zetnę wlosy na łyso to czy mi odrosną do szkoły przynajmiej na krótkie bo ja już mam okol 400 jajek więc tego raczej się już nie da wyczesać a w dodatku około 3 miesiecy temu wyczesałam 80 wesz bleeeee :( :( :( :( Prosze jakieś też domowe rady !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pomuszcie mi ja już nie moge z nimi wytrzymać mysle żę pare oób w klasie si,e domyśliło ale nic jeszcze na 100 % niewiem .mam nadziej że nie !!!!!!!!!!!!!!!! lecz nie w tym temat cały czas chodze i się drapie bardzo często myśle czy jak zetnę wlosy na łyso to czy mi odrosną do szkoły przynajmiej na krótkie bo ja już mam okol 400 jajek więc tego raczej się już nie da wyczesać a w dodatku około 3 miesiecy temu wyczesałam 80 wesz bleeeee :( :( :( :( Prosze jakieś też domowe rady !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!! ja już nie mam siły !!!!!!!!!!!!!

wetrzyj w skórę głowy naftę, zawiń na kilkanaście minut do pół godziny i zmyj za kilka dni to samo i po problemie. Tylko włosy po tym śmierdzą najlepiej zrobić to w weekend.