Czy są wśród Was Kobietki, które chcą zostać Mamami cz.II

Moniczko, gratuluję dzidzi! Na pewno będzie z niej silna dziewczynka!!!!

Brawo Estella:):):):):):)tak trzymać:):) teraz mąż twój ma ciężkie chwile ale to minie a jak ty bedziesz w ciąży to zobaczysz jak sie ucieszy na pewno:) ciesz sie bardzo z twojej decyzji:) Dorota ja również bardzo podziwiam te 19 na tym naszym forum:):) są takie dojrzałe naprawde super babki:):)jak np. Impersona:):)pozdrowienia dla Impersony

Monika moje serdeczne gratulacje:) Czytałam o twojej sytuacji i oczekiwaniu na spóżniony poród na forum "końcówka ciąży" :) Cieszę sie, ze Zuzia jest zdrowa i dobrze sie rozwija;) pozdrawiam

Oj opuszczam sie z czytaniem :( ale to dlatego ze rzadko jestem w domu a jak juz jestem to spie :) strasznie senna jestem od kilku dni, a w dodatku jeszcze te strasznie bolesne bóle (kość lonowa) chodzic z ledwoscia moge :( a do lekarza dopiero 28 grudnia :( TABELA I NICK..........MIASTO......TERMIN.....KGNABYTE.....PLEC...OBBRZUSIA 32 tydzień..Warszawa....1 Luty...........13,5..........Zuzia......95 cm Monika24..........8.11......URODZIŁA .....ZUZIĘ.......................... trudi..........Dębica....24 marzec...........9..............?..........98 cm 1102............Opole.....11 marzec........6............Michał.......93cm dzidzius.....Warszawa .15 styczeń.......12.........Weronisia....90 cm Mała31 .......Słupsk .....19 kwiecień......3..............?.............?... Metka26.......Essen......12 marzec.......9........Alexander.....? cm Lusia.....Starachowice..20 styczen......13,5........Emilia.......100 cm Mateczka ....Poznań ....20 styczeń .... 12 ... ......Karol..........?... Katarinka29.Szczecin...15 marzec.......6,3..........Kubuś.........?.... Claptola.......Legnica....9 kwiecien......3,5..............?.........78 cm Milucha........Kraków....22 marzec.......4,5.........córcia........88cm Małgos27....Wrocław ... 7 kwiecień.......5...............?.........89 cm Rubina........Nowa Ruda.....7maj..........2................?...........?.. Agresor..........?...............?..............?...............?...........?...... Impersona...Wrocław...16 styczeń.......12..........Kubuś.......100cm joganna..... Lublin....... 15 luty.......... 10....... Gabrysia.... 102!cm Marcelinka...Kraków.....11 grudnia......14.............?...........99cm Tiamka........Brzeg........10 Lipca.........?..............?...........?...... MałaCzarna...Zabrze......24 lipca..........?...............?..........?...... Domi24......Warszawa....19 Lipca.........?...............?...........?.... Anielka25....Rybnik........18 Lipca........?................?..........?..... Adrianka-85..Zamość.......26 luty........11............Julia.......108cm Bugsy24......Szczecin......17 Lipca.......?..............?............? Tabela II NICK............... 1DC.... DŁUGOŚĆ CYKLU.... TEST CIĄŻOWY.... WYNIK Estella ............25.11....... 26.......................WIGILIA... ........ tu Kasia..........25.11........26- 28..................20-21.12............ Malinka79....... 01.12........26-30.............NIE TESTUJĘ ......... słoneczko77....02.11........25........................nie testuję........ Jagodka.........14-11........28........................nie testuję......... Aga*..............29.11........28-32...... zaraz po B.Narodzeniu .... Mysza29........26.11........27-28....................WIGILIA............ Dioda............29.11........30-31...................zobaczymy!!!!........ Olala.............23.11........27-31............czekam do stycznia...... Agusia*........26.11........28-32.........................??................. Sylwia19.........04.12.........28.....................sie okaze .......... meg33 ...........07.11.........28-30................ sama nie wiem ..... asienka..........02.12..........28-29............oby był pozytywny.... Dorota27........23.11..........26-27..............bede czekać

hihi Myszko...bo sie rumienie :P

hihi Myszko...bo sie rumienie :P

Monika ja też gratuluje ci !!!:):) fajnie że sie wszystko dobrze skończyło ale kurcze co przeżyłaś to straszne

dziekuje wam bardzo jesli moge dac malutka rade tym ktore juz maja pelne brzuszki:) dziewczyny jesli bedziecie po terminie poproscie lekarza by zbadal wam wody ,czy sa czyste mi nikt nie badal i z tad te klopoty a byly juz cuchnace wiec mala juz dlugo byla w takich wodach powodzenia trzymajcie sie cieplutko ps.a na rozweselenie to polozyli mnie na lozko porodowe i zapomnieli zrobic lewatywy! a mi tez sie nie przypomnialo w takim momecie dopiero jak poczulam skurcze parte tak cos dziwnie poczulam usmiechlam sie i krzyklam A CZYMU JA NIE MIALAM LEWATYWY? a polozna sie tez usmiechla i mowi nie ma czasu na glupoty :) i nie mam sie przejmowac!>) ja w kazdym badz razie nic nie widzialam hiiii gorzej z nimi hiiiiiiiiii

Dziewczyny nie znacie czasem jakiegos linku na temat działania tego wiesiołka bo ja znajduje tylko takie inf. że dzieła na miażdżyce

halo czy ktoś mnie słyszy?

Witam dziewczyny! Moniczko serdeczna gratulacje!!! przyznam sie ze czytalam na forum \"koncowka ciazy\" i bardzo sie denerwowlalam co z Toba i Twoja dzidzia jak tak dlugo was nie bylo! Czasami nachodza mnie watpliwosci czy juz sie starac ze jestem mloda ze nie damy rady z jednej pensji tak jak to juz ktoras pisala (przepraszam ze nie wymienie ale nie chce sie pomylic zeby nie urazic ) ale przeciez nie tedy droga! Oboje pragniemy tego dzidziusia i nic nie moze nam stanac na przeszkodzie do wychowania go na dobrego czlowieka! Poklocilam sie wczoraj w szkole z moja wychowawczynia i to tak ostro (a przyznam sie ze jeszcze sie szkola przejmowalam) ale juz mam to gdzies! Liczy sie moje zycie i moje pragnienia a nie to co powiedza inni! jak sie cos komus nie podoba (bo ma np. inne poglady niz ja) to niech sie zajmie swoimi sprawami i pilnuje swojego nosa. A teraz z innej beczki... Bylismy ostatnio z ukochanym w sklepie i ogladalismy lozeczka, wozeczki, ubranka i wiele cudownych rzeczy na te kochane istotki i... az sie nie moge doczekac kiedy bedziemy mieli ukochanego dzidziusia... do tego nastorj swiateczny w sklepie, wszystko pieknie przystrojone, w radiu piosenki swiateczne... ale sie rozmarzylam :) hihi i rozpisalam!

Monika pozdrowionka dla ciebie i malusieńkiej Zuzi :D napewno sie spytam lekarza o te wody :D http://www.mamo-tato.pl/article_show.php?a_id=20&s_id=1&ss_id=3 prosze Mysza tylko musisz troche zjechac na dół bo o olejku z wiesiolka jest na srodku tej stronki

no i znow odstraszylam wszystkie dziewczyny :0

dzięki 32 tydzień:):) już sobie czytam

Zastanawiam sie nad tym wiesiołkiem bo trzeba go brać od miesiączki do owulacji a jeśli mam owulację jakoś później to skąd mam wiedzieć kiedy przestać hmmm

JA BIORĘ od 1 do 14 dnia cyklu. A ginekolog kazała mi jeszcze przyjmować Castagnus® Zawiera wyciąg z Agnus Castus. Wpływa na obniżenie stężenia prolaktyny wydzielanej przez przysadkę. Powoduje zmniejszenie dolegliwości związanych z zespołem napięcia przedmiesiączkowego oraz łagodzi zaburzenia cyklu. Pomaga przy mastodynii i niedomodze lutealnej.

już jestem:) czytam wypowiedzi Estelli i wiem jakie rozterki nią kierują. Ostatni raz będę mogła do was napisać:( w poniedziałek, bo to ostatni dzień w pracy a później idę na urlop. Nie mam internetu a w zwiazku z \"ochroną domowego budżetu\" nie będę mogła korzystać z kafenetki. Ja w odróżnieniu od Estelli (którą serdecznie pozdrawiam i inne kobitki też:)) i w porozumieniu z moim mężem będziemy nadal starać się o dzidziusia choć wiem, że nie będę miała pracy i nie znajdę jej tak szybko. Mam skończone 29 lat i kiedyś też mówiłam, że muszę sie dorobić mieszkania, stałej pracy i tego co mi wydawało się potrzebne. Kiedy dostałam tą pracę miałam nie zachodzić w ciążę, bo od razu zwolnienie. Teraz widzę to inaczej, chociaz wtedy mó zegar biologiczny nie tykał:(Ale dzisiaj czuję, że najbardziej pragnę być matką i rozumiem męża, który tak bardzo chce mieć kruszynkę w domu:) Boje się tylko, że jak zajdę po styczniu, to zarwę studia w październiku, ale cokolwiek życie mi przyniesie jestem pewna, że będą to wspaniałe rzeczy:)

Tygrysio i tak trzymac! Przeciez nic nie moze nam przeszkodzic w posiadaniu tego najwiekrzego szczescia... Zyjemy w takich czasach ze jak sie bardzo chce to mozna wszystko ze soba pogodzic :)

powiem wam szczerze, że gdyby nie mój mąż nie wiedziałabym jak mam sobie z tym radzić: brak pracy, brak kruszynki. On w jakiś cudowy sposób umie mnie uspokoić i pozytywnie nastawić ( pewnie dlatego jest moim mężem:)) Właśnie jestem po owulacji i miałam po pęcherzyku w każdym jajniku, zobaczymy co z tego wyjdzie. Patrzę na przeszłość jako niezbędną drogę, która mnie do prowadziła do dnia dzisiejszego. Skupiam wszystkie swoje wysiłki na nauce i przygotowań do świąt, które spędzę bez swojej najbliższej rodziny:( co mnie napawa już wielkim smutkiem

Tygrysio nie bój sie wszytsko bedzie dobrze. Ja tez się przejmowałam pracą, fakt faktem, ze nie miałam odpowiedniego tatusia dla dziecka:) Ale teraz moja kumpela która została zatrudniona póżniej niż ja stara sie o drugie dziecko a ja dopiero o pierwsze i to narazie bezskutecznie:(

ja narazie uciekam... troche dziwnie sie poczulam taka \"niezauwazona\" :0 Pojawie sie wieczorkiem! papa

ale mi się wydaje, że to jest trochę inaczej, jak to mąż jest bez pracy. Bo to przeciez ja będę w ciąży, ja będę rodziła i ja pójdę na macieżyński. A w tym czasie mąż powinien mnie i dzidzię utrzymywać....

sa duże szanse, że jak ty będziesz w ciazy, to mąż znajdzie prace:)

Dorotko ja się nie boję, ponieważ jestem świadoma tego, co mnie czeka i mam oparcie tego \"odpowiedniego mężczyzny\". Jest pierwszym facetem o którym myślę z dumą, że będzie ojcem naszego dziecka Estella, tak to inaczej masz rację, ale dzisiaj wcale nie musi wyglądać jak wczoraj. Nie wiadomo skąd, nie wiadomo jak pojawią się możliwości, jeżeli tylko będzie się na to gotowym i pewnym, że zasługuje, obficie wleją się w Wasze życie:), czego wam z całego serca życzę.

co sie dzieje co tak opustoszało gdzie jesteście??

ja cały czas jestem, tylko siedzę cicho jak mysz pod miotłą:)

Ja też jestem :-) ale już za godzinkę wychodzę z pracy :-) i idę pocieszać mężusia :-)

a ja będę pocieszana, bo mój pan zabiera mnie do nowo otwartego sklepu i może mi kupi małe co-nieco:):-):-):-):)

a ja będę pocieszana, bo mój pan zabiera mnie do nowo otwartego sklepu i może mi kupi małe co-nieco:):-):-):-):)

cześć dziewczyny dawno mnie nie było,ale dziś już piszę do Was.Ja zajęłam się porządkami w domu,ale powolutku mi to idzie.bo nasiliły mi się wymioty,czopki już nie pomagają,mam nadzieję,że to ostatni miesiąc takich męczarni,bo dłużej już nie dam rady,a co do Was starających się,to rzeczywiście uważam przez całyy czas,że należy iść na żywioł:)i nie przejmować się tym za bardzo co przyniesie przyszłość,bo przecież skoro Bozia pozwoli nam na poczęcie dzidziusia to nie pozwoli,aby źle jej się działo w życiu.Tak więc dziewczyny myślcie pozytywnie i działajcie,ja z całego serducha jestem z Wami!!!!!!!!!!!!!