Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

bajaderka 727- ja nie bede ciebie krytykowala, :) to forum na tym nie polega!!!! Ja tez mam coreczke, ktora jest wspaniala, kochana, choc po ostatnim jej wypadku( znalazlysmy sie w szpitalu) to bardziej powiedzialabym ze mam chlopaka i dziewczynke w 1. Pragmienie chlopca jest tak ogromne, ze ja wariuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj bajaderko! Niech sie corunia zdrowo chowa! Dziewczyny kazde dziecko inne podobnie jak kazdy dorosly:) Jesli chodzi o ciuszki to na szczescie tu gdzie mieszkam tak samo duzo czadowych ubranek dla chlopczykow i dziewczynki a ze mam dla kogo kupowac i jedne i drugie to w tej sferze nie narzekam:)) Maly ma nawet kilka rozowo chlopiecych (cale szczescie teraz taka moda:))ze i jemu cos tam w rozu moglam kupic a co hihi?! A dziewczynka? Pewnie zebym chciala! Ale jak nie bedzie to i tak jestem i bede szczesliwa i wdzieczna za to co juz mam! Przede wszystkim dzieci trzeba madrze wychowac bo jak zycie nie raz pokazuje sama plec jeszcze niczego nie gwarantuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Lolitta pewnie masz racje musze isc na monitoring, bo ten bol jest straszny Marcelkowo mamo jak ten czas leci dopiero co maly sie urodzil pokazalas nam go tu na forum , sliczny witaj Kasiu uk , dobrze ze jestes bo bylabym sama na synka :))) Kasiu ja to specjalnie sie nie staram , omijam dni plodne i do tego czasu nic sie nie wydarzylo:) a Ty kazdego cyklu sie starasz? macie racje dziewczyny ,z e kazde dziecko jest inne bez znaczenie syn czy corka , wszystko zalezy od wychowania , jak pracowalam w gimnazjum to akurat dziewczyny byly gorsze a z chlopcami wszystko szlo zalatwic , zresta do tej pory wole pracowac z facetami jakos mi latwiej ..... pozdrawiam wszystkie staraczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak twoj bol Gosiu potwierdzi sie na monitoringu ze to owulka to masz super i latwiutko trafic bedzie w owulacje sama!!! namowisz meza ze to dzis i juz-bedzie chlopaczek! milego wekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gonia35
czytam twoje wpisy na staranka na synka i co zdecydowałaś sie ? jak twoje córki na ta decyzje i mąż sa za czy cie wspieraja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich! Ale się rozpisałyście kobitki... Ktoś pisał że chłopcy to łobuzy, a ja mam to szczęście że mój jest spokojny i od zawsze taki był aż mi wszyscy zazdrościli i zazdroszczą że mam takiego syna i wciąż mi poważają a wasz to taki spokojny a wasz to i tamto...aż się bałam żeby mi go nie zauroczyli...moja szwagierka ma syna i córkę córka starsza i ma straszne z nią kłopoty na przykład ostatnio ugryzła panią w szkole, albo jak była u nas to uderzyła mojego syna w twarz bo jej swojego klocka zabrał brry jak se pomyśle o tej dziewuszce to masakra. To zależy najwięcej od wychowania rodziców jej mama na wszystko pozwalała a ojciec krzyczał tylko na brata i ona taka rozpuszczona a w ogóle dużo by o niej pisać, szkoda tylko bo to wina rodziców a nie jej...:( Jak czytam to forum to chyba ja się nie podzielę wiadomością co do płci mojego dziecka, bo widzę że zostanę skrytykowana że mam np. córkę a jeśli będzie syn to wszyscy będą mi współczuć i pocieszać....Przecież ja chce drugie dziecko, bez różnicy jakiej będzie płci...eh jak czytam te niektóre wypowiedzi. Po co to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny :) Widzę, ze forum wrze. Ja właśnie skończyłam malowanie sypialni :) nowy wystrój itd. Uwielbiam takie świeże i ładne zmiany. Będę po kolei odswieżac wszystkie pokoje. Jeśli chodzi o moją dzidzię to wcale nie jestem załamana. Mój M trochę jest zawiedziony ale chyba pomału mu przejdzie. Płec tez nie jest tak na 100% pewna ale myślę, ze tak już zostanie. Poczekam jeszcze na kolejne usg i wówczas wpiszę się do tabelki ;) Która teraz dziewczyna bedzie miała usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka-mój synek też jest spokojny i oby tak zostało, bo nie moge narzekać...naprawde otrzymałam wielki dar i kocham go nad zycie...i powiem Wam ze nawet jak dane mi będzie nosić pod serduszkiem kolejnego chłopaka to tez będe szczęśliwa i spełniona...nie mam obsesji na punkcie dziewczynki, co ma byc to będzie byle zdrowe...to jest najważniejsze...zdrowe dziecko to największe szczeście jakie może nas spotkac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berniu Gratuluje synusia :) Myszko dokładnie ja też jak się dowiem co noszę pod serduszkiem to tu nie napiszę bo zaraz krytyka :( TO MOJE dziecko i nikt nie ma prawa piać że jest mu przykro że kolejny chłopiec !!! Każdy musi dorosnąć do pewnych decyzji i wybrać to co najważniejsze a przede wszystkim czy pragnie dzidziusia bardziej niż danej płuci to jest PRIORYTETEM najważniejszym :) tyle na temat Cieszę się że pojawiła się u nas w rodzinie jedna dziewczynka bo mam już komu kupować sukieneczki uwolniłam się dzięki Bogu od Obsesji posiadania córki i czuję się wreszcie spokojna :) :) Od pół roku w sumie dałam sobie spokój z planowaniem cieszyliśmy się sobą a nie jak w zegarku kochaliśmy się co miesiąc i ciąża sama przyszła choć to powinno być nie możliwe w 10 dc zajść w ciązę przy moich cyklach 29 dn ale jest i uważam to za dar Boga bez względu na PŁEĆ czy się to komuś podoba czy nie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tego sanego zdania co wy. tzn, że trzeba być gotowym na dziecko, dlatego nie mogę czytać nie których wypowiedzi. Do tej pory to forum było by sie wspierać, usłyszeć miłe słowo, gdy nie wychozi zaciążenie to pocieszać no i oczywiście inne pogaduszki, i niech tak zostanie. pozdraiwm dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berniu ja mam remont w clym domu i juz nie mam sily podziwiam Cie ,z e dajesz rade i to z brzuszkiem , teraz zaluje ze zdecydowalam sie na remont odrazu calosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Podczytuje Was czasami i dzis postanowilam napisac. Ja sama jeszcze nie mam dzieci - staram sie. Bardzo bym chciala urodzic pierwsza corke i moze dlatego tez nam nie wychodzi do konca, bo pewnie brakuje nam szczescia, albo za daleko od owulacji. Choc cykle mam 27dni jak w zegarku i stosuje testy owulacyjne to narazie nie wychodzi. Ostatnio test w 11 dniu bardzo bladziutki, w 12 juz taki fajny bardzo widoczny wiec spozytkowalismy 13dc - bardzo pozytywny wiec juz zpasowalismy, na efekt trzeba czekac :) Jak w tym cyklu sie nie uda, to juz bedziemy chyba leciec na zywiol :) co bedzie to bedzie, byl eby bylo zdrowe. Ale chcielismy poprobowac czy sie uda, od tak sobie. Znalazlam fajna stronke ktora chce polecic do przeczytania wszystkim, a zwlaszcza Mamuska ktore maja np. 2 corki i pragna syna, albo maja 2 synow i pragna corki (czytalam ze tutaj juz spory o to byly). Na zachete cytat: "Jeśli rodzice mają już dwie córki, kolejne dziecko najpewniej będzie dziewczynką - PRAWDA Statystyki dowodzą, że prawdopodobieństwo poczęcia kolejnego dziecka tej samej płci, w takiej sytuacji rośnie z 50 do 75 proc. Dzieje się tak dlatego, że organizm danego mężczyzny wytwarza lepszej jakości plemniki determinujące określoną płeć dziecka albo zespół warunków występujących u konkretnej pary sprzyja tylko poczęciu córek lub tylko synów. Jeśli przyszły już na świat dwie dziewczynki, a rodzice marzą o męskim potomku, warto byłoby zastanowić się, czy zawód uprawiany przez tatę nie uszkadza przypadkiem plemników Y. " http://mamdziecko.interia.pl/ciaza/planowanie-ciazy/news/prawda-i-mity-o-planowaniu-plci,1427496,,2 Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regularna podczytywaczka
"""Cieszę się że pojawiła się u nas w rodzinie jedna dziewczynka bo mam już komu kupować sukieneczki uwolniłam się dzięki Bogu od Obsesji posiadania córki i czuję się wreszcie spokojna """ tak nam tłumacz :) przecież ta dziewczynka nigdy Twoja nie bedzie i rozumiemze Twoje pragnienie córki konczy sie na kupowaniu różowych sukienek? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :-) Wowww widze ze tu bardzo podniosla dyskusja sie wczoraj narodzila...Szkoda tylko ze dziewczyny odpisujecie na takie zaczepki,ktore nie maja konca :-( Nie wypowiadam sie na te tematy,bo po co...za chwile jakas mnie tu skrytykuje ze sie odzywam a mam juz synka a w brzuszku corunia...wiec niby jestem spelniona... Powiem tak...ze jestem!,ale jakbym miala synka to bym go przenigdy nie oddala albo zamienila - przeciez to nasze dziecko z krwi i kosci!!!! A plec dziecka to nie wszystko co w zyciu chcemy zeby sie spelnilo,takich zyczen jest mnostwo i jest i bedzie jeszcze wiele powodow do szczescia!!!! :-D Do uslyszenia...do poniedzialku,bo jutro jade z moim M.i synkiem do znajomych,a jak wrocimy to bede pewnie b.zmeczona :-) P.s Dziewczyny macie moze nocne skurcze lydek???bo ostatnio z tym sie borykam i juz wstawanie na piecie nie pomaga i trzyma nawet z 15min :-( ...pozniej caly dzien ja odczuwam :-( Podpowiedzcie co Wam pomaga i daje ulge???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napiszę coś co
może da Wam do myślenia Moja rodzina mieszka w Stanach. Kuzynka po 4 synach (po pierwszy próbowali córkę i za każdym następnym też) zdecydowała z mężem, że pójdą do kliniki odwirować plemniczki. Zafasolkowali dziewczynkę. Kiedy miała kilka miesięcy bardzo poważnie zachorowała i zmarła. Okazało się że w ich przypadku każda dziewczynka miałaby tę wadę, więc może Bóg wie co robi.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no mnie w koncu wczoraj wieczorem wyszedł pozytywny test owulacyjny...taki jaki powinien być...w koncu widoczna, ładna, gruba kreska testowa czyli 14 dc..moze juz zaczęło sie w połowie dnia, bo nie testowalam, a usg na to wskazywało...wiec jestem dobrej myśli...13dc zakonczono starania...i teraz trzymać kciuki...mam nadzieje , ze piątek 13-go bedzie dla nas szcześliwym ... choć z reguły przesądna to ja nie jestem... Ninka-popierma każde Twoje słowo...odpoczywaj i nie stresuj sie...a co do skurczy...cholercia...w ciaży nie miałam woóle ataków...teraz sporadycznie jak powyciągam sie w czasie snu...ale magnez mozesz brać... ally84-czyli jestesmy na tym samym etapie starań, teraz tylko czekać...powodzenia... gonia35-nie cierpię remontów, tego bałaganu i hałasu...brrr..za to efekt koncowy uwielbiam...;-) musisz przecierpieć....i bardzo dobrze, ze nie bedziesz sie rozdrabniac raz a porządnie.... Loliettta-jestem pewna, ze topik wejdzie na odpowiednie tory i nikt tego porządku zakłócać nam nie bedzie...a co u Ciebie? mama 3 synusiów-tez popieram to co mówisz...ja nie mam córki, ze starań tez nie wiem co wyjdzie, ale sukieneczki tez mam komu kupowac i tez jestem zadowolona...faktycznie udane staranka z 10dc to cud i czekam z niecierpliwoscia na wieści...który u Ciebie tydzien? i jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu, ja juz nie robie testow, biore tylko kwas foliowy. Przytulanka sa wtedy, kiedy mamy ochote, ja zdaje sobie sprawe ze to nie jest chlopczykowo. Nie wiem czy pamietacie, staralam sie z testami, bralam witaminki dla kobiet ulatwiajace zajscie w ciaze ale nic nie wychodzilo. Teraz wszystko odpuscilo. Mialam juz takie momenty kryzysu, iz pomimo testow nic nie wychodzi, dlatego teraz spokojnie jak sie uda to bedzie super. Mam uczucie iz w tym miesiacu nic z tego, i na dniach @ bedzie. Najgorsza jest rodzina i znajomi, ktorzy mowia iz ja to juz nie chce drugiego, bo cora ma 7lat i ja jestem wygodna. Nic nie komentuje tylko szlak mnie trafia, ale zawsze tak jest ze ktos wredny sie znajdzie. Dziewczyny zycze milej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna pomarańczowa :)
Cześć dziewczyny! Jestem kolejną osobą, która Was regularnie czyta, a sama się nie udziela. Odwiedzam to forum regularnie od 17 stycznia, kiedy to dowiedziałam się, że pod sercem noszę drugiego synusia. Moja ciąża dobiega końca i juz niedługo utulę swoje maleństwo. Wiem jednak, że za jakiś czas postaramy się z mężem o trzeciego maluszka i oczywiście będziemy mieć nadzieję, że to będzie córcia :)) Przychylam się do zdania każdej z Was, która twierdzi, że każde swoje dziecko kocha nad życie bez względu na płeć, a marzenia o konkretnej płci to już zupełnie inna sprawa ... Ciążę, w której teraz jestem planowaliśmy jak najbardziej dziewczynkowo - współżycie w 7, 9 i 11 (rano) dniu cyklu, a owu 14 dzień cyklu. Nie stosowałam żadnych diet, ale generalnie jestem czekoladowym łakomczuchem dlatego w mojej ocenie dieta też była bardziej dziewczynkowa. Kochane, chciałabym podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami na bazie własnych doświdczeń, tego co przeczytałam w necie i na Waszym forum. Otóż moim zdaniem 2,3 dni przed owu to zbyt krótko, aby męskie żołnierzyki wyginęły. Moim zdaniem należy zastosować dietę oraz zadbać o kwaśne ph i kochać się tylko do 5 dnia przed owu. Spróbować odpuścić sobie typowe staranka, z góry założyć, że dajemy sobie rok, albo nawet dwa na zajście w ciąże i wtedy samo pójdzie. Sama wiem, że nie ma nic gorszego niż wyczekiwanie każdej owu, a potem braku @. Mama 3 synusiu wczoraj pisała, że udało jej się w ten sposób zaciążyć. (Mamo 3 synusiów nie wiem czy znasz już płeć, ale ja wróżę Ci córeczkę). Pozdrawiam serdecznie, będę Was dalej podczytywać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejna pomaranczowko podpisuje sie pod tym co napisalas rekoma i nogami-dokladnie tak samo uwazam... mam znajoma co zaszla 6dni przed owu autentycznie.... ma trzech synow!tez maja silne meskie on ma wysoki testosteron bo badali! a jak ktos ma silne meskie to na ich wyginiecie potrzebuje wiecej czasu jak 3doby... minimum 5 i tak trwac jak najdluzej... jak ma byc corka to sie uda chocby po dwoch latach staran,ale warto chyba!! tej kolezance za pierwszym razem sie udalo i zakonczyla tak wczesnie bo maz bardzo sie przeziebil i byl detka...wiec myslala ze nic z tego a tu masz test pozytywny i cora bedzie na dniach!potwierdzona paroma skanami!!! tylko tak jak piszesz te ciagle oczekuwania na owu liczenie itp...trzeba silnej woli i determinacji!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, oj ,oj kilka dni mnie nie było a tu aż wrzało jadem!! Nie temu ma służyć to forum, dziewczyny my mamy sobie pomagać, wspierać, doradzać a nie oceniać i krytykować. A te co tak boli nasze planowanie i otwarte mówienie o nim niech po prostu nie czytają!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bernia to u ciebie tak jak u mnie kiedyś, staranka 2 dni przed owulacją a wyszedł synuś. Zgadzam się w zupełności z kolejną pomarańczową, że bardzo istotne jest to niskie ph pochwy przy planowaniu córki. Zapewne mamy synusiów się zgodzą ze mną,że nieraz się leczyły na stany zapalne więc i wysokie ph.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulak, u mnie dziś 23 dzień cyklu. Starankaz 11/12 o 3 w nocy, to była środa i nie wiem dokładnie kiey owu, bo mi testy niewychodzą. Jednaj w sobotę ok 13, plamienie jakby związane z owulacją, iw eierzę , zebym zafasolkowała , bo to by było zbyt piękne, zwłaszcza po moich perypetiach z okresem. Od początku tego cyklu zażywam castagnus. CZytałam wiele pozytywnych opinii natemat tego leku. Oczywiście były też negatywne, ale na razie czekamjak mój organizm zaraguje. Chciałabym mieć regularne cykle, no i wogóle okres bez wywoływania. Ja miałam ten cykl zażywać duphaston, od 16 dnia cyklu przez 10 dni, al ja źle się czuję po tych hormonach i na własną rękę zażywam castagnusa, no cóż zobaczymy. Jak za 3 miesiące nie zafasolkuję to idę na monitoring, czy mam owu wogóle. Z wszystkim starającym, życzę zafasolkowania, mamusiom w ciąż- zdrowych, usmiechniętych maluszków. A cha i aż wierzyć się nie chce, żeby plemniki aż 6 dni zdołały przeżyć, no to mają pawera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucynko z tego co piszesz jak sie ma zapalenia czesto to wysokie ph czyli na synka dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolietta a jesli moge zapytac ile twoi synkowie maja lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CześćGonia, starszy skończył 10 w styczniu, a młodszy w lecie będzie miał 6, także już "odchowani".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia35 ja zawsze miałam skłonności do zapaleń no i mam dwóch synów. Ja tak uważam ,że ph ma istotne znaczenie i moja gin też, zobaczymy może któraś z dziewczyn też to potwierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolietta-to Ty kochana jesteś chyba najblizej testowania....trzymam mocno kciuki za Ciebie...i pamiętaj, ze życie jest pełne niespodzianek ;-) powiedz kiedy testujesz i będziemy trzymać mocno kciuki...pozdrawiam... u mnie do testowania jeszcze sporo czasu, bo dopiero 16 dc...ale ciągle mam nadzieje, ze jednak będzie to radosny dzień ;-)i tego życzę kazdej starającej sie w tym cyklu ...zaraz zabieram sie za jakies porządki...potem zakupy, gotowanko...czyli codzienna sielanka hihihi Berniu-jak sie czujesz?co u Ciebie? kasia uk-zawsze znajdzie sie ktoś nieżyczliwy...najlepiej omijac takich szerokim łukiem i od razu dawac do zrozumienia , ze nie mamy ochoty na jakies pogaduchy z taka osoba...po co sie denerwowac...ale najgorzej jezeli rodzina atakuje...przecioeż nie skłócisz sie ze wszystkimi...ucinaj temat i tyle...trzymam kciuki za owocne starania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, nie moglam wczoraj pisac bo ciagle cos , dzisiaj tez za chwile przychodza fachowcy od remontu wrrrrrrrrrrrr juz nie mam sily...... odezwe sie pozniej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×