Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niezdecydowana 75

Białystok - Zamenhofa

Polecane posty

Właśnie a jeżeli nie przyjmą, to ciekawe gdzie odeślą.? Czy sami zadzwonią do innej kliniki np. na Parkową, żeby poszukać miejsca, czy na własną rękę musisz jeździć i szukać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siwa mój mały jak dostanie coś nowego to chyba podskoczy z radości :)) bo też problemu z jedzeniem to on nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neemi
iw6k- ja karmiąc piersią pierwszą podałam marchewkę i to było jak mały miał ok 4,5m i jakoś niedługo potem zaczęłam wprowadzać jabłko. Pamiętam że wiele osób mówiło mi że powinnam przez 6 miesięcy karmić tylko piersią, ale przy jego żarłoczności zaczęłam wcześniej wprowadzać inne produkty. I niedługo potem zaczęłam dodawać kaszki manny do słoiczków obiadowych. Starałam sie pojedyncze nowe smaki w odstępach1-1,5 tyg. Ciekawostką jest że znacznie zmniejszył się teraz synkowi apetyt- a myślałam że zawsze będzie żarłoczkiem:) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
iw6k = to trezba się cieszyć że je i wprowadzać powoli warzrywka takiego malucha łatwiej wszytskiego nauczyć moja teraz większa to ma swoje humory i potrafi nic niejeść pół dnia bo nic jej nie podchodzi. Mleko jej daje bo ma wszystkie składniki potrzebne do rozwoju nie jestem w stanie skomponować jej tak jadłospisu żeby zastapić mleko w pełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za rady dzisiaj dałam mu soczek z marchwi kupiłam też przecier z marchwi ale narazie się z nim wstrzymam. Dałam mu 4 łyżeczki soku to się rozpłakał bo to zdecydowanie było za mało heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
handzia1 nie wiem czy oni dzwonią raczej samemu trzeba jechać tam gdzie jest dyżur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
Jak płakał że mało dobry objaw i to znaczy że smakowało z marchewką trezba uważac bo powoduje zaparcia czasem ale to trezba obserwowac i dawać naprawdę niewielkie ilości na poczatek zreszta te słoiczki początkowe sa malutkie ja dawałam je na 3 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adasdadasd
iw6k u mnie wyszło, że moje dziecko było pierwsze 6miesięcy tylko na piersi. Próby wprowadzenia pokarmu były już po skończeniu 4 ale nie wyszło. Teraz jest zalecenie aby dziecko karmione piersią nie dokarmiać i nie dopajać do 6 miesiąca. Pamiętać należy tylko aby między 5 a 6 miesiącem wprowadzić gluten

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh niestety moje dziecko nie dam rady karmić tylko mlekiem do 6 miesiąca, widzę że jest głodny i nie będę go na siłę głodzić. Ale super że Tobie się udało. Mój mały musi przed snem wypić 150 ml mleka i wtedy śpi inaczej można zapomnieć o przespanej nocy. Wczoraj skończył 4 miesiące a dziś łyżeczką postukałam w jego dziąsło i proszę bardzo.. pierwszy ząbek mu rośnie, hm szybko jakoś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzisiaj na Zamenhofa w babci a że mieszka w bloku obok porodówki to tak zerknęłam w okno na samej górze i aż mnie dreszcz przeszedł :) I tak się zastanowiłam czy jeszcze raz bym chciała przechodzić całą ciąże i poród...chyba jeszcze za wcześnie na takie przemyślenia a jak jest u was chcecie mieć drugie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Moja Tosia tydzień temu skończyła 4 miesiące, ale dietę już ma bogatą. Też jest strasznie żercza i wszystko pochłania bez problemów. No może nie do końca bez problemów, bo ma uczulenie na Gerbera. Nie wiem na co, bo dokładnie takie same dania daję z Hippa i wszystko jest ok, a po Gerberze ma okropną, olbrzymią wysypkę na szyjce i buzi. Nie karmię piersią, więc słoiczki zaczęłam wprowadzać jak skończyła 3 miesiące. Najpierw było jabłuszko. Później marchew, ale to była krótka przygoda (jedna próba), bo pluje marchwią, wcale nie chciała jej jeść i jej nie zmuszam. Później były śliwki (uwielbia i kupy są po niej super). Teraz jesteśmy na etapie zupki jarzynowej. Ziemniaków ze szpinakiem nie lubi (ale to może być mój wpływ, bo sama się krzywię i wstrzymuję oddech na widok tej papki). No i dynia z ziemniaczkami. Za 3 tyg. zaczniemy przygodę z indykiem. Dziś mnie zaskoczyła, bo tak chciała zupki, że łapała za łyżeczkę a jak udało się jej włożyć rączkę w zupkę to lizała paluszki. Normalnie głodzę dziecko;) Oczywiście po tym jedzeniu czyste były tylko skarpetki... Jeśli chodzi o marudność to jest marudna cały czas, ale chyba już się przyzwyczaiłam. Trochę lepiej zasypia, ale ma też i gorsze nocki. Na wieczór daję jej Pedicetamol i albo Camilię albo Calgel. Już nie muszę wychodzić z nią na balkon żeby się uspokoiła, wystarczy czapka, którą sobie naciąga na całą twarz;P Takie małe dziwactwa;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaa
Hej moja miała uczulenie na dynie ... niby taki ziemniak a jednak uczulił do dziś jej nie daję. Dobrze że wszystko je ciesz się ja swojej nie pozwałałam jedzeniem się bawić nie wiem czy to dobrze będzie czas jak bedzie uczyła się sama jeść to pewnie ściany i fotele sie najedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiunia89
Hej. Czy któraś z Was chodziła do szkoły rodzenia na Warszawska tam chyba jest przyszpitalna jakaś z tego co znalazłam w necie? Macie jakies opinie?? Kiedy najlepiej jest zapisać się? Proszę o odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siwaaa - właśnie jestem po jedzeniu dyni z ziemniakami. Tzn. nie można nazwa tego jedzeniem, bo w buzi jedzenia było mało. Ja też nie pozwalam się bawić, ale ona robi takie aaaapfrfrfrf. Nie wiem czy przestało jej smakować czy to rodzaj nowej zabawy. Ogólnie ostatnio nic nie wiem, jakoś nie rozumiem jej. Kiedy minie ta marudność:(((( Dziś jest jeszcze w miarę ok, ale wczoraj było kiepsko:( Nie chciała spać, za to ja bardzo. Kupiłam jej projektor do łóżeczka, bo myślałam że ułatwi jej to zasypianie. Efekt jest taki, że nauczyła się kręcić na plecach tak żeby kopać nogami w projektor. A zasypianie nadal jest całym zajściem:( Kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytałam się u źródła
ja chodzę na warszawską do szkoły rodzenia. Przyjmują od 24 tc i jest bardzo przyjemnie :) na razie chodzę na gimnastykę, za tydz zaczynam wykłady. co do odsyłania jak nie ma miejsc u arciszewskich to mysle, że jak wybierzemy szpital to tak samo, jesli nie ma akurat dyzuru a ma miejsca wolne to przyjma, ale jak nie ma miejsc to przyjmie tylko ten co ma dyzur. na parkowej jest tak samo, jak sa miejsca to mozesz rodzic, a jak nie ma to na korytarzu cie nie położa. Bzdura z tym, ze pierwszeństwo ma ta co chodzila na wizyty. sami temu zaprzeczaja. po prostu kto pierwszy ten lepszy. tylko cesarki umawiane maja pierwszenstwo, z gory rezerwuja dla rodzacej miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiunia89
A czy można zapisać się telefonicznie czy trzeba osobiście? Jestem w 17 tyg to jeszcze na zapis za wcześnie?? Ile osób jest w grupach i jak jest z godz zajęć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniK@r@
Dziewczyny kilkanaście stron wcześniej pisałyście o ortopedach dziecięcych. Nie wiem czy dobrze doczytałam ale polecacie dr A. Szuleckiego? Tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
to pewnie zęby albo brzuszek noce nieprzespane to przerabiam od roku musiałam sobie ostro tlumaczyć żeby nie zwariować że to dziecko i że to minie , minęło ale nadal niektóre noce do bani . Na początku mała miała kolki całą noc a cały dzień spała tak 3 miesiace telewizor i oświetlenie cała dobę w domu ale odstawiłam cycke i na nutramigenie bylo dobrze ale tylko 3 tygodnie bo zaczęły się zęby . Dobrze że już słabo to pamiętam a w nocy wstaję z automatu los matki...Trz się to minie !!!!!jak mala ma roczek jest superowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zapisywałam się w we wrześniu i można się było zapisać od 20 tyg. na gimnastykę. Najlepiej iść osobiście otwarte od 8 do 19 to dostaniesz od razu rozpiskę z godzinami gimnastyki i zapiszesz się na wykłady i ćwiczenia i ogólnie dowiesz się co i jak. Na gimnastykę zapisujesz się z zajęć na zajęcia wybierając sobie dni i godziny pasujące- w grupie może być chyba 22 osoby, ale często przychodzi więcej, szczególnie na godziny bardziej oblegane. Ja chodziłam przez miesiąc i sobie chwalę- bardzo fajna atmosfera i wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Niestety teraz muszę leżeć i do końca ciąży już sobie nie pochodzę- a jeszcze 2 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziś na teście zobaczylam dwie kreski:) Poprzednia ciąża zakonczona cc. Termin porodu obecnej przypada trówno 2 lata po pierwszym cc. Czy któraś miala podobnie? Jak myślicie, czy rodzić sn czy cc? Zastanawiam się też nad lekarzem - dr Lenczewski czy dr Nowak? Pisałam Wam jużze dr Lenczewski nie podpasowal mi przy pierwszej wizycie i piersza ciaze prowadził dr Lipski, ale chce teraz zmienić. Byc moze będą jakieś problemy z donoszeniem, ze względu na krótki czas po cc.. Jesli bedę miała wybór to decydować sie na sn czy cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sierpniowa mama 2011 - ja polecam cc. Jeśli zdecydujemy się na drugie dziecko też nie będę ryzykować i będę starała się o cc. Ze względu na swoje zdrowie ale i na maluszka. Ale to jest (a raczej powinien być) indywidualny wybór każdej kobiety. No i dr Lenczewski - super blizna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sierpniowa mama 2011 - no i oczywiście GRATULACJE!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiunia89
Monia168 dziękuję za odpowiedź:) Jeszcze jedno czy możesz podać mi dokładny adres tej szkoły? W przyszłym tyg pójdę i wypytam się co i jak no i zapiszę się. To moja pierwsza ciąża i chcę zadbać o siebie i malca:) A jeszcze jedno, ja chodzę do lekarza prywatnie i ona nie pracuje w szpitalu tylko ma swoja przychodnie to czy później nie będę miała problemów w szpitalu z przyjęciem itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytałam się u źródła
musisz zapisać się osobiście, zważą cię, zmierzą ciśnienie, zrobią wywiad, posłuchają serduszka. potem będą cie badac raz w tyg, bedziesz pod opieką położnej ze szkoły rodzenia aż do porodu. z zapisami na zajecia to jak mowila poprzedniczka. a adres to bukowskiego 4. Atmosfera jest świetna, więc zapraszam :) fakt, dużo nas jest, szczególnie na 16. nawet 20pare osob. z przyjeciem do szpitala na poród nie bedziesz miec zadnych problemów. to ich obowiazek, nawet jakbys przez cala ciaze zadnego lekarza nie odwiedzila, to urodzic musisz i nie wygonia cie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neemi
Dziewczyny, mam wrażenie że rozmawiacie o dwóch różnych szkołach rodzenia- jedna z nich mieści się na ul. Warszawskiej przy szpitalu Wojewódzkim, a adres drugiej to Bukowskiego, tyle że często skrótowo mówi się że na Warszawskiej, i mieści się ( a przynajmniej mieściła się) zaraz za księgarnią, naprzeciwko nowych bloków. Sierpniowa mama- wybór lekarza rzecz gustu i potrzeby- ja chodzę do dr Nowaka i jego bym Ci poleciła. Decyzję o sposobie rozwiązania ciąży powinnaś podjąć sama, ale po konsultacji z lekarzem- on oceni stan Twojego zdrowia, jak wygląda blizna na macicy i na ile czas który minął od poprzedniego porodu może utrudnić poród naturalny czy też całą ciążę. Na spokojnie, masz dużo czasu:) Porozmawiaj o swoich wątpliwościach z lekarzem i pomyśl czego Ty tak naprawdę chciałabyś. I gratuluję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiunia89
Ta szkoła na ul.Bukowskiego to jest dawna Warszawska z tego co znalazłam w necie. Skoro kolejna osoba mi ja poleca to chyba pójdę sama i się zorientuje. Dziewczyny dziękuje za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,13003768,Bartlomiej_Bonk__Walcze_dla_innych_dzieci__WYWIAD_.html#MT i dlatego kobiety wolą rodzić prywatnie niż jechać do rzeźni pod tytułem "państwowa porodówka". Na zachodzie to jest normalne, ze lekarz prowadzący na specjalne życzenie moze towarzyszyc pacjentce przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinni walczyć. Przecież takich przypadków jest na pęczki. W każdym szpitalu publicznym, w każdej miejscowości. Może ktoś się w końcu tym zajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×