Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niezdecydowana 75

Białystok - Zamenhofa

Polecane posty

Gość tres muheres
Słyszałam , że fajna szkoła rodzenia jest na Starobojarskiej. Zajęcia prowadzi położna pracująca na sali porodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tres muheres- ja chodziłam do tej szkoły na starobojarskiej (wcześniej ta sama była na warszawskiej) i polecam Iraf-ja nie mogę czytać takich rzeczy, bo smutek i współczucie miesza się u mnie z ogromną złością na system, któremu niestety nie możemy ufać, a tak być nie powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość augustowianka182
dowiem sie opinii o dr Nowaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neemi
augustowianka182- opinie o doktorze były już pisane nie raz. Podsumowując: polecany i chwalony przez pacjentki lekarz ( sama do niego chodziłam i chodzę), szczególnie często polecany do porodów naturalnych, choć u mnie wykonywał cc i nie mogę narzekać- blizna niewielka, wszystko się ładnie i szybko zagoiło. Doktor zawsze dokładnie odpowiada na pytania, wizyty są spokojne, nikt nikogo nie pogania i nie wygania, serdeczny i miły też można o nim powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wula
augustowianka182- podpisuję sie pod opinią neemi, też miałam u niego cc i polecam. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
Mam nadzieje że wątek nie zginie my jesteśmy po szczepieniu rocznym jak dla mnie mała strasznie to przeżyła leżła jak kłoda z gorączką dwa dni pózniej wysypka po 13 dniach na całym ciele czyli wszystkie powikłania jakie tylko możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karpiniamonia
dziewczyny, moja mała skończyła 7 miesięcy i zupełnie nie chce nic gryźć tylko je wszystko zmielone w papke. Ma już dwie dolne jedynki, nie wiem jak ją uczyć, próbowałam już chrupkami kukurydzianymi, ciasteczkami zamoczonymi w mleku, poprzez gadanie znajomych że już dawno powinna jeść "normalnie" tylko się nakręcam i myślę. że jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthhtgrh
siwaaqa a czym szczepiłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wula
karpiniamonia- bez przesady Twoja córcia ma jeszcze czas by zacząć jeśc normalnie, to jest normalne,że dziecko wybiera to co jest mu wygodne i znajome. Mój synek ma 8 miesięcy i częściowo mu mielę na przykład mięsko, bo przy jedzeniu wogóle nie zmielonym się krztusi. Chociaż lubi chrupki, kasze i ryż je nie mielone.Wegług mnie Twoja mała jeszcze zacznie przeżuwać, każde dziecko rozwija się indywidualnie to nie wyścigi. Pozdrawiam. Siwa a czym szczepiłaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczeradobolu
Tak czytam te wasze peany i oczom nie wierzę. Czy wy wszystkie Nie widzicie co się tak naprawde dzieje? Zamenhofa jeszcze działa, bo nic się na szczęście złego nie stało, ale to niestety tylko kwestia czasu. Jeżeli chodzi o matkę i jej wygodę to wszystko gra...ale co z dzieckiem??? Tak ochoczo wklejacie linki do opisów sytuacji dramatycznych, a same świadomie zdecydowałyście się na urodzenie i pozostawienie swojego dziecka w miejscu, gdzie nie ma pediatry neonatologa. Taki lekarz przychodzi tylko na poród, wypisuje dokumenty i tyle, bo taka jest jego umowa. A wasze narodzone dziecko potem zostaje pod opieką tzw "staffu" - bardzo uprzejmego ale niestety to nie lekarze. I super jak nic się nie stanie, ale przyjdzie taki dzień, że się stanie i wtedy ten cały cyrk się skończy. U mnie na szczęście wszystko skończyło sie dobrze, ale moje dziecko po 24 godzinach wysłano do szpitala i tam lekarze mogli mu pomóc. A wystarczyłoby panie Arciszewski wprowadzić tak samo jak przy ginekologach to i przy pediatrach dyżury, tak żeby cała dobę był pediatra a nie tylko na dojazdy. Gdybym wiedziała, że tak to tam wyglada to w życiu bym tam nie urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadnie przesadna
szczeradobolu każda z nas wie na jakich zasadach pracuje klinika, moja babcia mieszka obok i nieraz słyszy karetki które zabierają dzieci. Ale czy słyszałaś o jakimś ciężkim przypadku ? bo ja nie , więc skończ i wstydu oszczędz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczeradobolu
Tak...słyszałam...MOIM! Tylko dziękować Bogu za rozsądek i szybka karetkę, bo gdyby nie to, mogłoby sie to skończyć zupełnie inaczej... Wstydu?! Ja sie nie wstydzę - po prostu popełniłam błąd, który prawie nie doprowadził do tragedii. A czy ktoś mi w tej cudownej klinice powiedział, ze tak są zatrudnieni pediatrzy, tylko na dojazdy -NIE. I to nie wina lekarzy, tylko właścicieli tej kliniki...bo kasa najważniejsza. Ja bym zapłaciła wiecej, gdyby lekarz pediatra był cała dobę. Bo niestety - pielęgniarka nie jest w stanie go zastąpić, pomimo szczerych chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna Baba2013
Przesanie przesadna, moim zdaniem dobrze, że na tym forum pojawiają się wszystkie opinie, również te, które wskazują na niedociągnięcia/błędy w prowadzeniu jej. Może dzięki nim coś się zmieni? Może będą dyżury pediatrów. Może zamiast ztrudnionego radiologia do usg bioderek niemowląt znowu zatrudnią ortopedę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczeradobolu
Dziękuje "Wredna" za zrozumienie. Pewnie, ze są pozytywy tej kliniki, ale nie należy zapominać tez o tym, co należy poprawić. Taka jest prawda, ze przy porodzie pod opiekę trafiają dwie osoby - matka i nowonarodzone dziecko. I opieka całodobowa powinna być zapewniona obojgu. Ginekolog jest na dyżurze, to dlaczego nie ma pediatry neonatologa? Dziwi mnie, ze do tej pory NFZ na to nie zareagował... Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
Siwaaa koniecznie zgłoś to do sanepidu. Tzn musisz to zglosic lekarzowi, a jego obowiązkiem jest zgloszenie to do sanepidu jako NOP - nieporządany odczyn poszczepienny. A my leżymy w szpitalu - zapalenie płuc u Krzysia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem od czego zależą te opłaty za ktg, byłam na górze na ktg zeszłam na dół, pytam ile płace a babeczka mówi, że nic. Więc nie wiem dlaczego... Ja tam nie miałam nic przeciwko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem od czego zależą te opłaty za ktg, byłam na górze na ktg zeszłam na dół, pytam ile płace a babeczka mówi, że nic. Więc nie wiem dlaczego... Ja tam nie miałam nic przeciwko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem od czego zależą te opłaty, byłam na ktg na górze, a gdy zeszłam uregulować Pani powiedziała, że nic nie płacę, nie miałam nic przeciwko :) To było moje pierwsze ktg u Arciszewskich noo i już ostatnie :) Więc nie wiem jak to jest z tymi opłatami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neemi
Siwaaa, mój mały też tak zareagował na tą szczepionkę, tyle że był żywszy i temperatura niższa, wysypka podobnie na całym ciele. To są bardzo częste działania niepożądane po mmr, od razu pediatra uprzedziła mnie że może to wystąpić. Szczęśliwie nic więcej. Po poprzednich szczepieniach nic nie było, a u Ciebie? Tyle że to żywa szczepionka, na nią zawsze organizm ma prawo mocniej zareagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neemi
Siwaaa, mój mały też tak zareagował na tą szczepionkę, tyle że był żywszy i temperatura niższa, wysypka podobnie na całym ciele. To są bardzo częste działania niepożądane po mmr, od razu pediatra uprzedziła mnie że może to wystąpić. Szczęśliwie nic więcej. Po poprzednich szczepieniach nic nie było, a u Ciebie? Tyle że to żywa szczepionka, na nią zawsze organizm ma prawo mocniej zareagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfadafdfad
szczeradobolu dziwie sie ze nie wiedzialas, dr nowak(chyba on)nawet na wykladach w szkole rodzenia wspominal o tym, ze u nich neonatolodzy dojezdzaja(czy tam mpediatrzy,nie znam sie na specjalizacjach). nikt niczego nie ukrywa, warunki sa jasne i idac tam rodzic wyrazasz na nie zgode. swiadomie do nich przychodzisz. moze za malo sie dowedzialas? mysle ze maja jakis regulamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
szcepiłam odra świnkan różyczka firms priorix. neemi- moja nie miała żadnych powikłań po poprzednich szczepieniech a teraz kosmos. stella - ale te powikłania one mi powiedziały że będą to tez mam zgłaszać? Ja nie jestem do końca za porodami prywatnymi ale jeszcze mam gorsza opinie o państwowych gdzie kalecza dzieci przy porodzie a o matkach nie wspomnę postawić na szali te dwa porody to nie wiem gdzie byłoby wiecej plusów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stellamix
Siwaa każde powiklania trzeba zgłaszać. Nieważne czy przewidywane czy nie. To jest dla Was zabezpieczenie na przyszłośc, ze nie daj Bóg.... odpukać okaże się ze Zuzia nie może czymś zaszczepiona to jest dla Ciebie karta przetargowa z sanepidem. Teraz jest obowiązek szczepień, rodzic nie ma już prawa decydować o swoim dziecku czy zasZczepić czy nie. Jak nie szczepisz bo boisz się powikłań to sanepid ma prawo nałożyć karę i przymus zaszczepienia wbrew Twojej woli. Ma to w du... ze dziecko po ostatniej szczep mało co nie zaszło ze świata. Nasz białostocki sanepid jest bardzo nadgorliwy. Kara od razu 1000 zł na każdego z rodziców oddzielnie. Ją na MMR nie szczepie. Ją już przeszłam swoje po szczepionkach, mały mi się zatrzymał, a wręcz cofnal w rozwoju, pół roku musiałam rehabilitować, a MMR to chyba najwieksze gowno i najbardziej kontrowersyjna szczepionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stellamix
Żeby było jasne, nie jestem fanatyczna przeciwniczka szczepień. Uważam, ze szczepienia są potrzebne, ale z głowa i wyczuciem do dziecka, kiedy ono jest na to gotowe, a nie wg kalendarza szczepień, bo to już uważam za przesade pakować w dzieciaka tyle genetycznie modyfikowanych mutantow ile wlezie i to jeszcze przed ukończeniem 12 m-ca życia. A potem niektórzy rodzice bujaja się z powikłaniami od kilku m-cy albo do końca życia. Tych rodziców i dzieci jest coraz więcej niestety. Ja dopiero przejrzalam na oczy jak mi dzieciaka o mały włos trwale nie uszkodzilo. Właśnie lezymy w szpitalu, a do mnie ciągle wydzwaniaja, z przychodni czemu ja jeszcze nie zaszczepilam na MMR. Nie dociera do jednej i drugiej kretynki bo inaczej nie nazwę, ze dziecko ma zapalenie płuc i tutejsi lekarze zabronili w ogóle szczepic przez najbliższe pol roku po chorobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stellamix
Żeby było jasne, nie jestem fanatyczna przeciwniczka szczepień. Uważam, ze szczepienia są potrzebne, ale z głowa i wyczuciem do dziecka, kiedy ono jest na to gotowe, a nie wg kalendarza szczepień, bo to już uważam za przesade pakować w dzieciaka tyle genetycznie modyfikowanych mutantow ile wlezie i to jeszcze przed ukończeniem 12 m-ca życia. A potem niektórzy rodzice bujaja się z powikłaniami od kilku m-cy albo do końca życia. Tych rodziców i dzieci jest coraz więcej niestety. Ja dopiero przejrzalam na oczy jak mi dzieciaka o mały włos trwale nie uszkodzilo. Właśnie lezymy w szpitalu, a do mnie ciągle wydzwaniaja, z przychodni czemu ja jeszcze nie zaszczepilam na MMR. Nie dociera do jednej i drugiej kretynki bo inaczej nie nazwę, ze dziecko ma zapalenie płuc i tutejsi lekarze zabronili w ogóle szczepic przez najbliższe pol roku po chorobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×