*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

A ja Moi Kochani bardzo chcialabym nawiazac kontakt z osobami mieszkajacymi w Stanach, zeby moc sobie z kims porozmawiac , bo jak tak dalej pojdzie to marnie bedzie ze mna w tej Ameryce !!!! Odpisze na kazdego maila ... Moj adres to : viki.nj@interia.pl Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie i zycze milej niedzieli. Pa. Pa. Do nastepnego razu na tej stronie.

Gruss Gott Haneczko ! napisalam taka duza dluga odpowiedz nacisnelam "wyslij odpowiedz"...i nic...w ogole sie nie pojawila :( eeehhh a napisalam ze po pierwsze nie smieje sie z Wiednia jako stolicy kultury, ani nie smieje sie z oper, kawiarnii itd...ani tym bardziej nie smieje sie z ludzi :) po prostu smieszy mnie to ze tak jak cala Polska nie lubi Warszawy (w sensie Wraszawki) tak ludzie np w Linzu nie lubia Wiednia. I smieszy mnie to ze teraz jestem "po drugiej stronie barykady". Ale mysle ze chodzi im o to ze jak napisalas "nie moglabym mieszkac na peryferiach"...oni nie chca sie czuc peryferiami. ot i tyle A ja powiem Ci szczerze uwazam to za "peryferie"...oczywiscie mamy tu wszystko co stolica landu miec powinna...ale...tak tu cicho i spokojnie. Na razie mi sie to nawet podoba. Pewnie sie niedlugo tym zmecze ;) I wtedy przeniose sie do tego strasznego Wiednia. no zobacze czy ta odpowiedz sie pojawi...???

cegonha - Twoja odpowiedz juz jest :-) Mam nadzieje, ze ja zaraz zobaczysz, zebys nie pisala tego samego 5 razy... hihi :-D

cegonha - Twoja odpowiedz juz jest :-) Mam nadzieje, ze ja zaraz zobaczysz, zebys nie pisala tego samego 5 razy... hihi :-D

moze uda mi sie przetkac rure...hehe specjalnie dla Ciebie, ten jeden raz jeszcze... bo juz wyjasnialysmy wczesniej ten problem z otwieraniem sie nowych stronek ;-)

moze uda mi sie przetkac rure...hehe specjalnie dla Ciebie, ten jeden raz jeszcze... bo juz wyjasnialysmy wczesniej ten problem z otwieraniem sie nowych stronek ;-)

moze uda mi sie przetkac rure...hehe specjalnie dla Ciebie, ten jeden raz jeszcze... bo juz wyjasnialysmy wczesniej ten problem z otwieraniem sie nowych stronek ;-)

No, udalo sie, teraz powinnas \"sie\" zobaczyc... :-) Nie poszlam jednak na buszowanie... Zapomnialam, ze dzis niedziela...hahahaha :-D:-D:-D cegonha - napisalam tak, bo Twoja wypowiedz byla jednak troche dwuznaczna... Znam takie uprzedzenia z wlasnego doswiadczenia, nie lubie osobiscie stwierdzen typu; Ci z Warszawy, Ci z Hameryki, Ci ze wsi... itd, itp.... Ja nie robie zadnych roznich miedzy ludzmi, w zaleznosci tego, skad pochodza. Ani tez np. jakie maja wyksztalcenie... I nie mam nic do malych miast, stolic ani tym bardziej wsi, bo bardzo lubie nature, pola, laki, lasy, wode, gory i wszystko co z tym zwiazane. Uwazam tylko, ze po prostu w wiekszych miastach ma sie wiecej mozliwosci zarowno do pracy jak i do spedzania czasu na roznych rozrywkach, a jesli chce poobcowac z natura, to jade za miasto. A Linz znam, Graz rowniez. Zwiedzalam tez Innsbruck i Salzburg - wszystko piekne miasteczka, malownicze, przytulne, spokojne. I wiem, ze w Linzu tez jest sporo roznych atrakcji, ale na miejsce zamieszkania celowo wybralam Wieden, bo szczegolnie dla obcokrajowcow, jest tu po prostu duzo wiecej mozliwosci - z tym sie na pewno zgodzisz? Piszac wczoraj do Ciebie, ze jestes biedna, mialam wlasciwie tylko na celu pocieszenie Cie, ze wszystko z czasem sie ulozy i w Twoim zyciu, bo jestes tu jeszcze bardzo krotko, i ze poznasz coraz to wiecej ludzi, bedziesz maila z kim wyjsc, itd. Sama zreszta napisalas, ze w Polsce bylo Wam lepiej... I rowniez mailam ny mysli, ze gdybys mieszkala w Wiedniu, to i my moglybysmy sie moze czasem spotkac i \"pogadac\" sobie na kawce... Pozdrawiam :-)

tak juz moja wypowiedz widze :) a wlasciwie obie... nie mam doswiadczenia z tym forum...:) haneczko...ja nie wiem czy ja chce w ogole mieszkac za granica. Tesknie za rodzina, znajomymi i przyjaciolmi. Oczywiscie w Polsce sa wciaz gorsze perspektywy finansowe.

Nie poszlam jednak na buszowanie... Zapomnialam, ze dzis niedziela...hahahaha no wlasnie...tego to juz mam po dziurki w nosie...w Linzu...NIC nie jest otwarte w niedziele....NIC.... a ja wlasciwie tylko w niedziele mam troche czasu... W tygodniu jestem na uniwerstecie mniej wiecej od 8 do 20...

Witajcie :) Wlasnie wlozylam moj pasztet cudnie majerankowy do piekarnika i mam w koncu chwilke, zeby tutaj zajrzec! :) Dzisiejsze popoludnie spedzilismy z moim misiem na bardzo dlugim spacerku po naszych kochanych gorkach (chyba bede miala zakwasy hihihi)... Jurto natomiast - niestety - czeka mnie powrot do szkoly i nadrabianie tygodniowych zaleglosci (z powodu przeprowadzki wzielam sobie sama maly urlopik ;):D), ale mysle, ze nie stracilam duzo... no i w koncu zdolna bestia jestem :P:D Dam sobie rade :D haneczka, cegonha, pochodze z Bydgoszczy i jak wiadomo nie lubimy sie z Toruniem ;) Nawet kiedys byla glosna historia opisywana szeroko w gazetach o jednym profesorze z uniwersytetu w Toruniu, ktory namietnie tepil studentow pochodzacych z Bydgoszczy... Takze przy ostatnim podziale na wojewodztwa mieszkancy Torunia chciali laczyc sie z Gdanskiem byle by nie godzic sie na umiejscowienie stolicy nowego wojewodztwa w Bydgoszczy... Skonczylo sie na kompromisie i podziale wladzy miedzy Bydgoszcz a Torun... W ogole - dla mnie - wszystkie te historie z tym ze \"jedno miasto nie lubi sie z drugim\" sa smieszne... Gadzina, dostalas mojego e-maila z numerem telefonu? Wyslalam go wczoraj na adres tlenowy i dzisiaj rano, po przeczytaniu wiadomosci na foum, na ten drugi :) A w ogole przygotuj sie na to, ze jutro moge do Ciebie przedryndac, tak poznym popoludniem :) Jay, sprobowalam :) Ale na razie nie dostalam potwierdzenia, ze doszlo... mialam troche rebus z numerem kierunkowym... nie wiedzialam czy jeszcze wstuknac dwa zera czy tez nie :o No nic, ide zajrzec do pasztetu i zaraz wskakuje do wanny :)

Jay, chyba nie dojdzie... :( Musze sprobowac z dwo zerami na poczatku... Jutro bede kombinowac, teraz ide spac... Jutro mnie czeka powrot do szkoly, buuu... Odzwyczailam sie od szkoly w ciagu ostatnich dwoch tygodni ;) A pasztet wyszedl mi po prostu minamusny... taki cudownie majerankowy... Niebo w gebie :D

krociusienko... :) Margot, dostalam twojego maila. Z niecierpliwoscia czekam na obiecany telefon!!! Dasz rade przed 17.30? Bo potem mam step. Jakbys nie dala, to ja odezwe sie wieczorem. :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) A skrzynka Tlenu wcale mi sie nie podoba, bo nie pokazuje mi wyslanych maili (wedlug niej wyslalam ich 0, tylko jakim cudem Ty to 0 otrzymalas? - tajemnica). Pewnie to nie skrzynka jest zla tylko ja nie umiem jej podejsc, hi, hi. Za chwile dokonam uroczystego wyslania przetlumaczonego tekstu, poczym ze spokojna glowa wskocze pod kolderke, gdzie czeka juz na mnie moja Mysza. A od jutra ostre cwiczenia z pisemnego wypowiadania ie po francusku - egzamin za 11 dni! Milego wieczoru

JA CHCIEM PASZTET !!!!!!!!!!!!!!!!!

Wszystkim Paniom z okazji Dnia Kobiet życzę spełnienia marzeń, uśmiechu również na codzień i w ogóle wszystkiego czego same sobie życzycie - kokuś

!!!!!!!!!!!WSZYSTKIEGO ....... MOJE PANIE W DNIU KOBIT!!!!!!!!!!!!

witam rodaczki! SZCZESLIWEGO DNIA KOBIET! (dla tych kobitek, ktore oczywiscie celebruja ten dzien) :))) aha.. a tak a\'propos, to przypomniala mi sie historyjka sprzed dokladnie 3 lat, kiedy to zdawalam to moje nieszczesne prawo jazdy. wczesniej oblalam juz 2 razy, ale w koncu, dnia osmego marca przyszedl ten 3ci raz, kiedy mialam podejsc do zdawania. no i po raz pierwszy instruktorem byl facet. z czego sie niechybnie ucieszylam, bo sadzilam, ze z chlopem jakos mniej opornie pojdzie to zdawanie. OBLAM MNIE.... coz.. jak sie nic nie potrafi, to nawet facet Ci nie da za wygrana w Dzien Kobiet... :).. za 4tym razem zdalam (tez mialam faceta) i szczerze.. DO DZIS SIE ZASTANAWIAM, JAK TO SIE STALO, ZE JEDNAK MAM TO PRAWKO;) no, ale nic KOKUS. DIRUONE & DZIEKI!

znowu bylam w Polsce przez 3 dni, a tu sie tyle miedzy czasie dzialoooo! ruszam do czytania!

:) Margot, strasznie sie ciesze, ze sobie porozmawialysmy na zywo. :):):):):):):):):):):):) :) Panowie :) :) Jestescie naprawde szarmanccy. :) Naneczko, tobie to dobrze! Kurcze, step byl dzisiaj kiepski, bo Karine pojechala sobie na wakacje, a zastepujaca ja dziewczyna ma zupelnie inne podejscie do sprawy, hm, powiedzmy duuuuzo lzejsze, wiec nie bardzo sie czuje wyzyta - powiedzmy sobie szczerze: wyszlam stamtad suchusienka, a przeciez nie o to chodzi. I tak bedzie do przyszlego poniedzialku wlacznie. Szkoda. Ide na spacer.

Tylko na momencik... W ten Nasz Dzien skladam wszyskim paniom serdeczne zyczenia zdrowia, pomyslnosci i usmiechu na codzien oraz duzooo milosci!!! :-) Na razie!

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Polonuski:) w Dniu Kobiet! Ależ długo to forum już się kręci:) Serdeczne pozdravki dla Abyss, która ponad rok temu podrzuciła mi swojego maila, a do której jednak nie napisałam:( Teraz, kiedy już wylądowałam w Irlandii, często o niej myślę;) ps dokładnie to w kilkenny

hey hey probowalams ie dzisiaj telefonicznie zarejestrowac na francuski, ale jakie mialam prooooooooblemyyyyyyyy... . o jeny.. wyszlo, ze musze pojechac i wypelnic aplikacje.. teraz? kiedy ja mam woln dopiero po 20 wieczorem? szlag mnie doslownie trafia:) Margot:) Gardzina:) bagatelka:) Jay :) Dark :) haneczka :) sportow naneczka :) cogenha :) wszystkim paniom

Witajcie kochane panie w dniu Naszego Swieta! :D Dziekuje chlopcom radarowcom ;) za serdeczne zyczyenia! Po kwiatku dla kazdego z Was i po buziaczku w policzek Gadzina :) Alez bylo mi milo :D:D:D Bagatelka bedziesz miala przepis... wkrotce... taki bardzo majerankowy... mniam! haneczka :) Gruszenka, ja zdalam za trzecim razem dawno juz temu :) Ale nie jezdze :( Jay chyba nici z tego smsa :( sprotowa naneczka :) birke :)

Witam z rana wszystkie panie i panów (nielicznych tutaj zresztą). Byłem wczoraj na \"Nigdy w żyiu\" i świetnie się ubawiłem. Bardzo sympatyczny film, ciepły, ale z nutką zadumy czasem. A czy tak się zdarza w rzeczywistości? Przecież to nieważne... Jakbym chciał ujrzeć rzeczywistość, to bym obejrzał wiadomości czy inne informacje, albo jakieś reality z miejsca zbrodni. Nie po to chodzę do kina żeby się dodatkowo stresować - tam chcę odpocząć, oderwać się od rzeczywistości, roześmiać się albo rozczulić, zależnie od tematu.. Mogę szczerze polecić ten film, w kinie tam gdzie mieszkacie zapewne go nie zobaczycie, ale dziś jest tyle innych sposobów.. Do następnego razu... jedno ważne pytanie - CZY MACIE POLSKIE ZNAKI? bo ja tak z przyzwyczajenia piszę, ale np. na GG moje znajome za granicą nie mają ich.

Witam sie i znikam do samego wieczora! kokus, nie mam polskich znakow :( Kiedy ktos pisze do mnie na gg czy Tlenie z uzuciem polskich znakow, zawsze na mim ekranie pojawiaja sie esy floresy na miejscy polskiej czcionki :-( Podobnie jest z forum Kafeteria - tez moj komputer nie widzi polskich znakow :-(

Witam z rana rowniez :) Kokus, ja np. wszystkie polskie znaki wstukane przez ciebie, odczytuje jako pionowe kreski :( W sumie to nie jest zaden problem, zawsze lubilam gre w szubieniczke (tam byly poziome, ale zgadywalo sie podobnie), ale szkoda kiedy rowniez pseudonim jest przez to \"niepelny\". Ja odczytuje twoj pseudonim jako \"Koku plus pionowa kreska\", a ostatnia litere znam tylko dlatego, ze dziewczyny pisza to normalnie. Wiesz, ja nie moge wstawiac polskich znakow na forum, ani na Tlenie, jedynie w Wordzie moge. Pisze wiec ciagle bez polskich znakow - i zaczynam to traktowac jako jakis odzielny jezyk (bo inaczej sie pisze i inaczej czyta ;)). MILEGO DNIA

hey :) tylko przylecialam sie przywitac i odfruwam.. lece do dodatkowej roboty (chyba.. mam nadzieje).. u mnie dopiero poranek (choc taki pozniejszy - jest prawie 9 rano).. no nic.. spadam aha.. wzgledem czcionek... ja widze polksie litery na tlenie, ale moja klawa nie uwzglednia ich pisania.. nawet nie mam programu do zainstalowania polskich liter, a nawet jakbym miala, to pewnie i tak nie moglabym zainstalowac.. takze polskie akcenty widze, ale nie mgoe sama ich uzywac.. pa.. mzoe pozniej jeszcze dzisiaj napisze! pa

Czesc Kochani :) Dawno mnie tu nie było. Anabel Gdzie mieszkasz w Stanach??

a moze jakaś sympatyczna Pani zaprosi sympatycznego, przystojnego pana do siebie na saksy!!!!

wlasnie wrocilismy z kursu tanca dla poczatkujacych i musze Wam powiedziez ze to niesamowicie zabawnie wyglada jak moj maz ma taka strasznie niewyrazna mine...on ni w zab niemieckiego! A rozdzielaja nas na osobne grupki do nauki krokow i dopiero potem tanczymy razem. Dzis Pan prowadzacy grupe Panow wybral mojego meza do prezentacji...hahaha myslalam ze umre ze smiechu. Ale idzie coraz lepiej. Tango wlasciwie juz opanowane. Tylko mamy tak male mieszkanie...nie ma gdzie cwiczyc :( Pozdrawiam wszystkich A do Haneczki mam pytanie: o ile nie jest to jakas osobista tajemnica...czy jestes obywatelka Austrii? A jak nie to czy dowiadywalas sie moze o mozliwosc glosowania w wyborach do parlamentu europejskiego na Polakow. Mi juz tu z magistratu usluznie przyslano formularz, zebym mogla glosowac na Austriakow. Ale ja chce na Polakow! Zadzwonilam nawet do Ambasady, ale bardzo nieuprzejma Pani powiedziala mi ze to malo wazna sprawa i zebym raczej napisala email...napisalam 10 dni temu...i nic... dlaczego problemy obywatelskie to malo wazna sprawa? caluje