Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Gość cegonha
kim jest tajemniczy - ? Margot...jak widze wiele nas laczy :) ja tez zrobilam sobie dzis wagary ja tez mam dziwne "cos" na stopie, tylko niestety od wewnetrznej strony ja tez uwielbima Russian Earl Grey..zawsze go kupujemy we Francji :) niedlugo konczy sie zapas...(oczywiscie zawsze w puszce...niebieskiej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na sekundke kochane :-( mnie tez cos z Wami polaczylo... a mianowicie cholerne przeziebienie!!! jestem wsciekla, jeszcze rano bylo ok, ale dwa dni temu przewialo mnie bardzo przez pol dnia, bo nagle wichry sie jakies zebraly zimne, wrecz lodowate a ja bylam za cienko ubrana i w dodatku mylam w ten dzien auto na dworzu... odkurzalam, szorowalam i pocilam sie podczas tego wiatru... i teraz mam 😡 goraczka 39,3, bol wszystkich moich czlonkow, zanczy sie nog i rak... ;-) gardlo, katar, brzuch i zoladek (dni tez wlasnie dzis dostalam, 2 tygodnie po terminie!) :-( nie wiem czy jutro wstane z lozka, bo dzis juz pol przelezalam i wstalam tylko na chwile, oglosic Wam moj stan... jeszcze nic nie czytalam, oprocz tych dwoch powyzej, i i tak nie widze prawie na oczy... jakas franca, czy co??! duzo ludzi sie tu ostatnio pochorowalo, wszystkiemu winna ta pogoda do d.... sorki, ale jestem wsciekla i cale cialo mnie boli!!! bo raz lato a raz zimno jak zima prawie... :-O zegnam Was na czas blizej nieokreslony... :-( marfot, cagonha - odpisze niebawem, wysle fotki jak odzyje znowu... pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, jak sie macie.. Dziewczyny, co sie z wami dzieje, wiosna piekna, a wy chorujecie? Wracajcie do zdrowia, predko, predko... (Tak po prawdzie to ja tez polamany chodze, od gwaltownego cofniecia sie w bok na skutek oparzenia w udo, dolne zebraz lewej strony jakos mi zaszly nad lub pod kosc udowa i teraz bola jak jasna ch.. A zona mowi: zacisnij zeby i przestan stekac jak stary dziadek. to tak a propos, ze mialbym byc przystojny, hihihihhi - haneczka, te zdjecia sa juz dawno nieaktualne..) Jeszcze do haneczki - strasznie lubie Wroclaw, bylem tam w wojsku, na ul. Obornickiej byla WSOW Inzynieryjnych. Raz po studiach, a potem dwa miesiace jako rezerwista na kursie. Mam tez rodzine w samym Wroclawiu i okolicach.. Co do pieskow, to ja tez chyba bede mial przychowek, ale moje beda wyjatkowe, co najmniej kilka ras w kazdym jednym szczeniaczku... No chyba ze sunia nas zwodzi tylko... Gruszenka - moj francuski jest jak ser szwajcarski, przy czym to co umiem to sa te dziury... Ale walcze nadal, jak powiedziala Margot, nawet ser w koncu dojrzewa.. Koncze, jade do pracy troche z niepokojem bo dzis przymrozek, dobrze ze cos mnie tknelo wczoraj i zostawilem ogrzewanie w szklarni wlaczone na full.. Wczoraj zaczalem grzebac w ogrodku, fajnie bylo... Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani :) :) Kokus, a czy siejesz jakies warzywko? Ja tez wlasnie zaczynam troche grzebac w ogrodku. Wszystko odlozylam sobie na po egzaminie i teraz mam zaleglosci! Wczoraj jednak nie udalo mi sie zrobic zbyt wiele, bo wiosna bila sie z zima i lodowate gradobicie przeplatalo sie ze slonecznymi powiewiami. Jak wychodzilo slonko, to ja myk do ogrodka, potem nagle spadal grad - to ja domu, potem znowu slonko - znowu ogrodek i znowu grad... o i taka zabawa w chowanego cale popoludnie. Ale jakos udalo mi sie podciac krzewy malin, wyciac przekwitniete zonkile i powyrywac pare chwastow. A niebawem chcialabym posiac warzywko :) :) Haneczko :) trzymaj sie! Nie daj sie temu chorobsku! Mam nadzieje, ze rodzinka opiekuje sie toba jak nalezy! I co za wspaniala nowina z tym pieskiem! Dzieki za zdjecia. :) Margot :) ty tez sie nie daj! Co do herbaty, to ja kupuje Russian Earl Grey w torebkach, a nie sypka. Kto wie, czy sypka tez sie \"popsula\". A najlepsza herbata earl grey, jaka pilam to byla taka zwykla sypana herbata w Polsce za 1,30. Na poczatku nawet wozilam ja tutaj ;) Dzisiaj juz nie pije herbaty codziennie, tylko od czasu do czasu zielona. :) S.naneczka, od razu wyobrazilam sobie te knajpki bawarskie. Kocham lokale, ktore odzwierciedlaja folklor i charakter regionu. A wiesz, ja tez jak mialam dlugie wlosy, to lubilam sie w wyprostowanych. Niestety sama nie umiem sie tak \"wyczesac\", wiec proste wlosy mialam tylko po wyjsciu od fryzjera az do nastepnego mycia czyli na drugi dzien rano. Koniecznie wyslij zdjecia, bardzo jestem ciekawa tej metamorfozy! :) Gruszenka :):):) O Moj Moze, ale gradobicie mam za oknem! Moje tulipany! Kurde, kiedy ta zima sobie wreszcie pojdzie? Trzymajcie sie, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos czuje, ze zabawa w chowanego sie powtorzy: znowu wyszlo slonce pytanie tylko na jak dlugo ciekawe czy zniknie za 10 min czy juz za 5 w tym roku mamy r a s o w y marzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot - czas strasznie leci prosze jak juz robisz wagary to nie zapomnij! Naneczka - pokoj? Haneczka - przejazdem do Polski zobacze wystawe i Burg.... . Opowiem! Ktos pisal z CH jako gosc? Pozdrowienia dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no to juz jest przesada: gradowe kulki wpadaja mi do domu przez kominek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Tylko na momencik - bardzo zmeczona jestem. 💤 Moj pociag zaliczyl prawie godzine spoznienia poraz nie wiem ktory w ostatnim czasie :( Diruone, postaram sie zabrac sie za to jutro, ale na obiecuje, ze na pewno... haneczka, zdrowka 👄 bagatelko, elfkiku, gdzie jestescie? cegonha 👄 kokus 🌻 gadzina, w kominku tez??? oops :o jay 👄 naneczka 🌻 No, nic oczka mi sie kleja, ide spac, zanim sen mi minie. Jutro wiecej napisze! :) 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:) Jay- czy udalo Ci sie otworzyc ten dokument?jak nie to sprobuje wyslac jeszce raz:) Bagatelka- znalazlam,maja events z Clinique 4 i 18 kwietnia w famous barr napewno tam bede:) Margot- jak juz pewnie wiesz z diablow zdecydowalam ze chce isc na kurs w koncu przyszedl i czas na mnie wyslalm dzisiaj maila do jednej szkoly:)Wogole gadalam z Kirkiem i on juz od dawna chcial mnie wyslac a ja zawsze mowilam ze nie chce i ze jestem leniwa no ale w koncu zdecydowalam musze poznac emigrantow:) Dzisiaj gotuje bigos ale pachnie w calym domu:) Dziewczyny dzieki za rady odnosnie kosmetykow chcialam poznac wasze zdanie przed jakimkolwiek powazniejszym zakupem:) Haneczka:) I dla Was wszystkich buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey ! co do pogody, t ow virginii wyjatkowo zimno wcoraj bylo.. dzisiaj temperatura jakby laskawsza sie zrobila.. na szczescie patrzylam dzisiaj za ta Russian Earl Grey, ale jakos jej nie widzialam.. nie wiem.. musialabym sie chyba udac do jakiegos specjalistycznego sklepu herbacianego... ale nie wiem, gdzie taki tutaj maja... widze, ze pokaszlujecie tu sobie.. mnie rowniez troche wzielo... ale bardziej bol gardla, niz kaszel... ale ciekawe, co sie z tego wykluje.... no nic.. tyklko dzisiaj tak troche.. msuze spadac Margot 🌼 - jak tam noga? boli to to? Gadzina 🌼 - jak tam test? S. naneczka 🌼 haneczka 🌼 Diruone 🌼 kokus 🌼 Dark Elf 🌼 - ja juz nawet nie pamietam, jak bigos pachnie, a co dopiero smakuje :( bagatelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie chorowaczki> chyba za bardzo pzrejelam sie Waszym losem, gardlo mi wysiadlo, zawalony nos, wszyscy mowia, ze to alergie od pylkow, ktore zazolcily mi moje autko hihihi.. ale ja czuje sie niewyraznie.. Nie wiem co to leci z drzew, ale mozna zapomniec o np czarnych koszulkach, bo po kilkunastych minutach na dworze po czarnej koszulce zostaje tylko historia;-) zolty nalot jest wszedzie i na wszystkim;-( Elfik> otworzylam ten dokument photo shopem.. piatek mam wolny .. postaram sie wszystko skonczyc na piatek i podesle Ci wszystko mailem;-) i tak trzymaj juz do szkoly;-) ja ide;-) na lato do koledzu na hispzanski.. wszyscy dookola robia cos co lubia, zobaczysz, bedzie ciekawie i na pewno lepiej niz bycie zamknieta w 4 scianach.. widzisz? wystarczylo meza do sciany przycisnac hihih smieje sie i zartuje, ale na prawde sie ciesze, zaoszczedze na benzynie i nie bede musiala jechac do Springfield, co by potrzasnac Toba;-) uciekam spac, wlasnie obgadalam wszystko z koleznaka z Florydy, wszystko zaklepane jest, za 2 tygodnie zmykamy do Fort Lauderdale.. odpoczne od Charleston.... dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie, jak jeszcze Jay sie rozchorowala, to w koncu kto tu zdrowy bedzie? Dziewczyny, robcie cos, jakies witaminki, napary, miodek z czosnkiem i sam juz nie wiem co.. Gadzinko, warzywka sieje tylko w domu, na ogrodku, z wyj. ziemniakow, do uprawy ktorych mam awersje. A teraz wykorzystalem sluzbowa szklarnie do prywatnych celow i posialem papryke, znalazlem w sklepie swietna papryke po 7 ZL za torebke, a nie jak reszta odmian po 2 zlocisze. Ma nizszy stopien rozmnozenia i mam nadzieje, ze sie to oplaci. A poza tym jest specjalnie do gruntu. Sadzonki salatki dostane od kolegi, pomidory kupie tez od innego kolegi w tym tygodniu (szczepione, tak jak w profesjonalnych uprawach) a ogorki na targu - moze nie beda oszukane. Mam obok domu mala folijke, to troche sie tam zmiesci, aha, jeszcze arbuzy i melony musze posiac - pierwszy raz probuje tej uprawy... Znikam, bo jade do pracy autobusem... Zycze wszystkim zdrowka, pilnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Kokus, ja pomidory mam pod golym niebem. A ty trzymasz je pod folia caly czas, czy odkrywasz jak jest goraco? Ja to na razie, wiesz, jestem nowicjusz, sasze je od dwoch lat tylko i wlasnie, jak na zlosc, od dwoch lat w okolicy panuje jakies okropne pomidorowe chorobsko, ktore dwa lata temu zniszczylo wszystkie pomidory w calym sasiedztwie (bo my tu mamy samych \"uprawiajacych\" sasiadow - ludzie sadza pomidory, ziemniaki, baklazany, cukinie - i pomidory maja doslownie wszyscy!), a rok temu zaatakowalo troche pozniej, wiec zdazylam zebrac kilka pomidorow. I to byly te MOJE PIERWSZE WLASNE pomidorki! Slodycz po prostu. Ale dwa lata temu ani jednego! I to pomimo ze moj tata dzielnie pomagal mi przeniesc z sasiedniego pola najprawdziwszy konski nawoz, na ktory pracuja trzy konie. Tak, tak, my tu jestesmy jak na wsi, nawet kogut rano pieje. A konie widze z okna! Pojawiaja sie tam co jakis czas, bo maja kilka pol do obskubania z trawy i ich wlasciciel przenosi je z pola na pole zaleznie od tego gdzie trawa najpierw odrosnie. Dzisiaj sa wlasnie obok nas. Codziennie nosze im chleb. Sa trzy, jeden taki zupelnie nowy jeszcze (co roku jest jeden nowy!) cudnie jest obserwowac jak stawia pierwsze kroki i jak biega po raz pierwszy. Ale sie rozpisalam! To pewnie dlatego, ze to taki wdzieczny temat. A ja przeciez musze na kurs! A propos: :) DaRk Elf, czy zdecydowalas sie na kurs jezyka? POZDRAWIAM CIEPLUTKO CALA BANDE. Nie dajcie sie tym chorobskom! Margot :)🌻 Jay :)🌻 Haneczka :)🌻 i kto tam jeszcze niedomaga... My sie zaszczepilismy w tym roku, moze to dzieki temu na razie sie trzymamy :) pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gadzina - pomidorki mam tylko pod folia, dzieki temu nie choruja, albo tylko wyjatkow, jak dlugo jest ciepla i wilgotna pogoda w lecie. Najczesciej atakuje je zaraza ziemniaczana. W ubieglym roku w ogole nie pryskalem, ale lato bylo suche u nas. Fakt, ze trzeba podlewac prawie codziennie, dlatego w tym roku musze to usprawnic - doprowadze weza z beczki, do ktorej lapie deszczowke, a wzdluz krzaczkow uloze inny waz, z dziurkami - i bedzie sie samo podlewalo, tylko kurek otworze. Rosliny lubia deszczowke, bo jest cieplejsza i nie ma chloru czy innych dodatkow. Tylko beczke trzeba czesto oprozniac, zeby komary sie nie mnozyly.. Cukinie bardzo lubimy, zwlaszcza te zolte odmiany, bo maja delikatna skorke. Robimy z nich cos w rodzaju kotletow, po prostu w panierce, prawde mowiac to nawet sam potrafie je przyrzadzic.. Pycha... Jak strasznie mnie denerwuja te prognozy pogody w Polsce. Klapia od rana w radio, ze cale poludnie kraju zakrywaja chmury, a mi od osmej slonce daje po oczach, ze hej. Czapka z daszkiem nie pomaga, a ja musze siedziec w szklarni i pikuje te drobiazgi, juz mi stolow brakuje. O 12 poddalem sie, za goraco, (35 st) ale otworzyc drzwi na oscierz nie mozna bo wiatr zimny (15 st.). I tak, ze jestem jeszcze zdrowy, mimo, ze czasem wyskocze na zewnatrz w podkoszulce.. dobra, brykam do ogrodka, bo naprawde zaczyna sie wreszcie chmurzyc, a noz/widelec cos popada? pozdrowienia dla wszystkich, a szczegolnie dla posiadaczy ogrodkow, tych wiekszych i tych na parapecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laski i \"orzeszki\" U nas spadl dzisiaj snieg! jaka bylam zdziwiona, jak rano musialam szukac szczoty do odsniezania autka!!! Ale to ma do siebie sasiedztwo gor, ze pogodka zmienia sie z chwila na chwile! GAdzina, Ty juz cos o tym wiesz!!! Z tym gradobiciem i sloncem przerabialam to juz tez kilka razy!!! U mnie w pracy goraczka, kolezanka nas opuszcza i ja zawsze jestem w jakis tajemniczy sposob wmanewrowywana w organizacje pozegnania, od wczoraj biegam po firmie ze skarbonka i aparatem fotograficznym (moim nowym cudenkiem...) i wlasnie konczymy robic kollage ze zdiec. > Haneczko -sloneczko kiedy bedziesz we Wrocku??? bo ja tam sie tez wybieram, na swiatka, przyjade 9-tego, gdybys w tym czasie byla, to bym Cie na kawuche w moim ULUBIONYM miescie wyciagnela!!! Napisz mi koniecznie jakiego pieska i z jakiej hodowli kupujesz bo jestem strasznie ciekawa, moze przeslij mi link do nich! No i zdrowiej szybko! > Margociu, Nowy DJ-u wagarowiczuTy tez zdrowiej!!! >Cegonha - milego pobytu we Wiedniu!!! >Kokus zazdroszcze Ci grzebania w ogrodku!!! Tez bym tak chciala, mam ogrodek przy domu, ale dzielimy go z czterema sasiadami i generalnie zielenia zajmuje sie ogrodnik... sasiedzi z dolu maja swoje skrawki przy mieszkaniach, sasiadka z mieszkania obok mnie jest wlascicielka domu i chetnie sie zajmuje naszym przydomowym ogrodem (na zmianez ogrodnikiem) a ja nie mam nic... chyba ze pojade do mamy i taty... tam mamy wielki ogrod i pomidory, ktore nie daja sie zarazom... Milo czytac o zabiegach ogrodniczych do jakich sie uciekasz... czegos sie naucze i moze kiedys uda mi sie wdrozyc je w zycie??? > Gadzina, jak juz pisalam, znam te sprawy z naglymi zmianami pogody i z gradem w kominku juz znam... dwa lata temu piec razy mialam akcje ratunkowa moich kwiatkow balkonowych z powodu niesamowitych gradobic! Jesli chodzi o wlosy , to prostowalam zelazkiem, Piszesz, ze masz widok na pola i pasace sie konie!!! Jeju jaka bajka! Ja nawet z takim widokiem nie moglabym sie nim nacieszyc, bo wracam z pracy jak juz jest cimno... Zycze Ci powodzenia w hodowli warzywek wszelkiego rodzaju i tez zdoszcze ogrodka!!! Duirone - u mnie zawieszenie broni... jest w miare OK >Elfik- huh! czuje ten Twoj bigosik! Mniam! Fajnie ze zdecydowalas sie na szkole!!!! >Gruszenka wez sie w garsc i nie choruj!!!!! > Jay ! Ty to samo, nie choruj!!! A tej Florydy to tez zazdroszcze.... Ja to w ogole zazdrosnica jestem!!! Acha! wiecie, co mnie wczoraj spotkalo??? Otwieram maile, a tu wiadomosc od nieznanej mi osoby, a ze mam dobra Spam i Virus- blokade, nie balam sie otworzyc a tu.... niespodzianka! wiadomosc od mojej bylej wychowawczyni z liceum, ktora uwielbialismy, swietnej babki! Zmienila miejsce zamieszkana, meza, nazwisko i jakims cudem mnie odnalazla. Fajnie nie?? Akurat mija 10 lat od mojej matury..... Pozdrawiam Was wszystkich!!!! NAneczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TELI
witam wszystkich !!!!! juz trzeci raz pisze i mi mowi ze ,forum nie istnieje, nie wiem co sie dzieje, zobacze co teraz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruszenka vel Gruszencja
hey hey! s .naneczko - mi juz troche przechodzi.. wiezy chlonne mialam powiekszone do wielkosci pileczek ping-pongowych (poprawka: pileczek od tenisa stolowego, jak to w stanach nalezy nazywac ta gre zgodnie z poprawnoscia jezykowa). a tak w ogole to naprawde sie juz czuje dobrze.. wiele zawdzieczam dzisiejszemy sloneczku, ktore chyba wrocilo z zimowego urolopu i jest gotowe dla nas znowu popracowac.. zycze wszystkim udanego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ale mialam dzisiaj marny dzien. :( Nawet mi sie opisywac nie chce :( I jeszcze komputer zaczal mi nawalac... grrrr 😡 Naneczko 👄 nie udalo mi sie dzisiaj nagrac dla Ciebie plyty... Moj komputer - jak juz wspomnialam - odmowil posluszenstwa - wylaczyl mi sie parokrotnie z powodu zbyt wysokiej temperatury (chyba popsul sie wentylator :( )... stracilam miedzy innymi czesc wypocin moich do Diruone - jak na zlosc nie zachowalam wszystkiego tylko sam poczatek 😭 Przy tak wysokiej temperaturze nie bylabym w stanie nic wypalic... ale mysle, ze jutro cos S. wykombinuje, zeby zbic temperature... wtedy w piatek zabiore sie za :didzejowanie\" :) Cegonha - oj laczy laczy :) A co z tym \"czyms\" na Twojej stopie? Bylas juz u lekarza? hanczeko, duzo, duzo zdrowka Ci zycze :) 👄 Gadzina, ja wole sypka herbate - nie wiem czemu, chyba kwestia przyzyczajenia :) Zreszta - ostatnimi czasy - w ogole pijam herbaty sporadycznie... nie mam za bardzo z kim (S. nie lubi w ogole herbaty) a ja lubie miec towarzystwo przy herbacie :) Wiesz, ze od czasu kiedy tutaj mieszkam, nigdy nie padal grad! Za to my tu mamy czesto inne \"uroki\" pogodowe - czyt. mistral! Okrutne wiatrzysko wlasnie hulajace i zawodzace za okrem... brrrr... juz mnie ciarki przeszly! Elfku, wiem, wiem :) Po prostu chcialam sciagnac Cie na topik :) Bardzo sie ciesze, ze pogadalas z mezem i ze bedziesz mogla chodzi na ten kurs! :) Zobaczysz, poznasz nowych ludzi, od razu Twoje zycie nabierze rumiencow :) Gruszenka, dzieki za wiadomosc. Odpisze na pewno jak znajde troche czasu :) Ciesze sie, ze zaczelas troche bardziej pozytywnie patrzec na siebie :) Oby tak dalej :) Noga mnie nie boli, nic a nic :) Nawet nie przeszkadza juz mi tak bardzo ten torbiel, chyba zaczynam sie do niego przyzwyczajac ;) Jay 👄 ja rowniez zazdroszcze Ci tego wypadu na Floryde :) Ach, juz zamawiam sobie widokowke :) kokus, Gadzina - tez bym sobie pouprawiala pomidory, zwlaszcza, ze te owoce i warzywa dostepne w tutejszych sklepach sa dosc marnej jakosci... nie mowiac juz o tym, ze jeszcze nie spotkalam sie tutaj z korzeniem pietruszki :o Teli 🖐️ bagatelko 👄 a gdzie ty sie podziewasz? Wszystko w porzadku u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izza
witam! JAY....wybierasz sie na Floryde? super! wlasnie sprawdzilam gdzie jest dokladnie Ft. Lauderdale choc parwie bylam pewna.jedziesz tam samochodem czy lecisz? bo ja tez wybieram siena floryde do ukochanego na male wakcje :). na razie moj lot nie jest do konca pewny,bo po prostu nie ma miejsc-nawet w biznes klasie,choc....jest nadzieja,na dostanie sie na floryde...troche dluga i okrezna droga! nick mieszka w Cocoa Beach...wiec jakbys tam przejezdzala...to ktoz to wie!jakby co...to ci najwyzej pomacham! :) BAGATELKA.....napisz mi kochana,czy mam zabirac ze soba duzo rzezcy zimowych,bo...w najblizszym czasie mam zamiar szukac walizki,tak,tak...duzej albo najwiekszej walziki w sklepie! :) a jak dobrze pojdzie to wylot juz 1 kwietnia!! a tak poza tym to sie dzis OBRONILAM!!! ale ze mnie chwalipieta,ale co tam...raz sie zyje I pytanie do was...jak to jest z tymi studiami z Polski? dlaczego w Stanah ich nie uznaja na 100%? bo jezeli sienie myle,a moze to wlasnei robie...to oni zaliczaja tylko np 3 lata,a reszte trzeba u nich konczyc? dlaczego? :( i jeszcze jedno...oplaca mi sie przetlumaczyc moj dyplom,bo sobie pomyslalam,ze jak bede teraz na florydzie albo nastepnym razem za kilka miesiecy to byc moze chcialabym poszukac sobie jakiejs uczelni! pewnie dluga droga do tego.....ale moze warto juz teraz o tym myslec,nawet jakbym miala zaczac studia za 2 czy 3 lata! pozdrawiam wszystkich a szczegolnie DARK ELF-bardzo sie ciesze z twojej decyzji o kursie!trzymam kciuki!!!! paaa izza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izza> jade samochodem , to tylko 11 godzin;-)) no i ja teraz wszedzie chce samochodem, pewnie niedlugo mi sie odwidzi ale na razie cierpie na goraczke autowa;-)) co do dyplomow tlumacz wszystko w POlsce, tu wolaja 400 dolcow.. nie moge teraz pisac, koncze prace, zaraz do domu, ale napisze jeszcze z domku odnosnie uczelni, dobrze? pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DObry wieczor wszystkim:-) Choc tak naprawde nie wiem , czy witac sie z Wami, czy mowic Dobry wieczor, poniewaz roznie kazdy to odbieze ;-)) Mam pytanko, do wszystkich osob , ktore mieszkaja w Niemczech... sledzac forum od poczatku widze, ze sa to m.in. KLEPSYDRA, STORM, Y-ona, AMOR, LINA, BETON, a szczegolnie perosze o odpowiedz, jesli to oczywiscie mozliwe JEGEC (chyba:-)) i ALEXIS!!(jestescie z Hamburga, prawda??) Przeprowadzam sie tam najprawdopodobniej latem, poniewaz jade do faceta, dlatego rzucam wszystko, co trzyma mnie tu (m.in.prace!!) i chcialabyum prosic o porade kogos kto juz tam jest. Jak i gdzie najlepiej szukac pracy (oczywiscie wiadomo jakiiej?!!) POczatkowo chcialam wyjechacjako Au-Pair , lecz chce mieszkac z moim mezczyzna stad, Au- pair nie byloby njlepszym rozwiazaniem,, bo mieszka sie z rodzinka;-))) Czy moge liczyc na czyjas rade? Wskazowki? Z gory dziekuje i pozdrawiam! Dobranoc! Good night! Buenos noches! Guten nacht! hihii Paaa Kimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim choraczkom szybkiego powrotu do zdrowia! A zdrowym, aby nadal zdrowi byli... Papapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ale szaro-buro za oknem, brrrr... Chce mi sie slonca! :) Kokus, nareszcie ktos, kto lubi temat warzywek! Moge cie czasami popytac o rade? U nas tez ostatnie lato bylo suche, strasznie suche. Wylalismy mnostwo wody do ogrodka! Wtedy deszczowki bym raczej duzo nie nazbierala - nie padalo przez kilka miesiecy. Temperatura dochodzila do 40 C. Pamietam ze w sierpniu nie dalo sie z domu wyjsc pomiedzy 9 a 21, caly dzien siedzielismy w domu przy zamknietych okiennicach, a jak i tak ledwo zipalam z goraca, to siadalam w majtkach na posadzce! Ale mialo byc o pomidorach. Sluchaj, a czym ty je pryskasz? Bo ja uzywam tylko takiego niebieskawego plynu, tego samego co do pryskania winogron np., zdaje sie z siarka czy cos... nie pamietam teraz dobrze nazwy... tutaj kupuje to w proszku i rozpuszczam w wodzie. Nie wiem jak wyglada zaraza ziemniaczana, ale moze u nas to tez bylo to? Pomidory gnily na krzaczku. A cukienie (ale zielone) smaze na patelni w plasterkach (ja bez panierki, ale musze sprobowac i z) i jest to cos pysznego, mniam. A zoltych nie znam, czy zolte tez sa podluzne? wydaje mi sie ze tutaj nigdy zoltych nie widzialam. Uwazaj na siebie z tymi zmianami temperatur :) ide zrobic sobie kawke i wroce jeszcze na pare slow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, kawka juz pachnie :) Nie wyobrazam sobie zycia bez porannej kawy, kawa to jest po prostu KONIECZNOSC - sama kawa oczywiscie zmienia sie czesto, ale poranny zwyczaj pozostaje, jest nie do ruszenia. Wczoraj bylismy w kinie na \"The company\" Roberta Altmana. Juz dawno nie widzialam tak dobrego filmu. Opowiada o przygotowaniach widowiska baletowego, graja w nim najprawdziwsi tancerze, kamera zaglada za kulisy. Taniec, piekno ciala, ciezka praca, zmagania ze soba, calkowite opanowanie ruchu, cos niesamowitego! :) Stanikowe Gady, czy w Stanikach slychac cos o tym filmie? Bo we Francji w normalnym kinie go nie uswiadczysz, tylko w takich domach kultury z ambicjami hihi. Wlasnie! Ostatnio jedno z dwoch tutejszych kin zostalo cudownie przemienione w cos takiego! Nie posiadam sie z radosci. W programie koncerty, troche niekomercyjnego kina i sporo teatru :) :) :) :) :) :) S.Naneczka, zelazkiem? Trzeba miec sporo zaufania do osoby, ktora nam te wlosy \"prasuje\" ;) A przyspieszone akcje ratunkowe z wnoszeniem pelargonii do domu tez znam. Na szczescie niewiele mam doniczek! A moze i w Niemczech wyswietlaja Altmana? :) Margot, korzenia pietruszki we Francji nie znajdziesz! No przynajmniej tutaj u mnie nikt o czyms takim nie slyszal. Ale ja i tak uwazam, ze we Francji mamy to co najwazniejsze. Kiedy mieszkalam we Wloszech, nie bylo nawet selera! Tzn byl, ale tylko \"natka\". W ogole pamietam, ze warzywa we Wloszech nie mialy smaku, we Francji to zupelnie co innego! Ja tez znam wiatry swiszczace, a nawet gwizdzace w ramach okiennych. Ale przyznaje, ze nie mam pojecia skad to wietrzysko przychodzi i jak sie zwie :) Wiem tylko ze bywa okrutne, wywraca doniczki, szarpie okiennicami, porywa wszystko to co nie przytwierdzone i wyje, wyje, wyje. :) Izza, GRATULACJE !!! i powodzenia !!! :) Chyba straczy juz tego gadulstwa, pozdrawiam trzymajcie sie jakos, byle do wiosny ;) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TELI
CZEŚĆ WAM MARGOT widze ,ze tylko Ty pamietasz o mnie, zyje ,zyje ale co to za zycie.. .>pisze ukradkiem z pracy >pracuje jako ksiegowa i mieszkam w Polsce , ale mam dosyc ,tych stresow i tej pracy . >mysle o jakims wyjezdzie, moze do Oslo, ???? ale nie mam pojecia jak to bedzie ,trudno z zamieszkaniem, .... >jak wejde na to forum i poczytam o Wszych problemach i radosciach to mi sie lzej robi . > ze u Was juz wiosna, co niektorzy sadza kwiatki, sieja warzywa , a u nas dzis drzydko zachmurzone, pada deszcz. wczoraj pisalam 3 razy ale ciagle cos tam bylo nie moglam wyslac, dopiero na koniec zalapalo . piszcie jak do tej pory , bo sie tak czuje jakbym byla z Wami. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×